ďťż

Blachodachówka, kosz dachowy, zaprawki





Malobert - 26-08-2009 19:12
Na wyraźne życzenie dekarz mi bardzo ładnie i dokładnie przyciął spory kosz dachowy na czarnej matowej blachodachówce. Oglądałem w okolicy dachy z blachodachówki i widzę te kosze poklajstrane są czymś, chyba to jakaś farbka zaprawkowa ?

Nie chciałbym u siebie czegoś takiego i mam pytanie czy mogę sobie nie kazać pomalować tych krawedzi zaprawką ?
Chyba aż tak strasznie nie pordzewieje ta blachodachówka ?
a jesli juz to chyba tylko cienki półmilimetrowy paseczek, który nie będzie widoczny z ziemi, no przecież przez 30 lat nie zeżre mi metra blachy wzdłuż połaci co ???





mysza223 - 26-08-2009 19:23
Zeżreć nie zeżre ale pojawią ci się smugi rdzy wzdłuż kosza :)



Zbigniew100 - 26-08-2009 20:33
Jeżeli cioł nożycami nie trzeba malować, jeżeli szlifierką to należy pomalować. :roll:



Malobert - 26-08-2009 20:44

Jeżeli cioł nożycami nie trzeba malować, jeżeli szlipierką to należy pomalować. :roll: majster nożycami ciął :) - gdzie znajdę na ten temat jakieś informacje ? chciałbym to jakoś potwierdzić, że tak można nie pomalować....

też tak myślę, że <0,5mm krawędzi pokryje się patyną, zaśniedzieje, lub lekko zardzewieje, ale żeby zaraz jakieś smugi...





edde - 26-08-2009 21:13
przecież masz b.dużo krawędzi ciętych nożycami (wszystkie obróbki, cięcia dekarza), idąc tym tropem wszystkie chcesz malować? do wielu już się nie dostaniesz niestety, a może i stety bo to jak się wszem i wobec twierdzi takie malowanie jest zupełnie niepotrzebne, ponoć przy cieciu nożycami blacha (a właściwie chodzi o powłokę antykorozyjna np ocynk) jest jakby zaginana, przeciągana po krawędzi stanowiąc swego rodzaju zabezpieczenie
a z doświadczenia własnej budowy, choć i nie tylko, stwierdzam, że jeszcze żaden posiadany przeze mnie kawałek blachy, czy to na dachu czy też an stercie ścinków i odpadów, który to był przecięty nożycami nie ma śladów jakiejkolwiek korozji, rzecz jasna w przeciwieństwie do cięć kątówką



Malobert - 26-08-2009 21:21
w takim razie sprawa jasna, jutro przekaze wykonawcy, aby przypadkiem nie przedobrzył....



pietrekzbronami - 27-08-2009 08:39
Wszystkie cięte krawędzie powinny być zabezpieczone farba zaprawkową! Każdy producent blach ma takie zalecenia.



Malobert - 27-08-2009 11:08

Wszystkie cięte krawędzie powinny być zabezpieczone farba zaprawkową! Każdy producent blach ma takie zalecenia. no właśnie chyba nie do końca,
jak czytam u producentów zaprawek, to stosuje się je na otarcia powierzchni blach i inne uszkodzenia powierzchni, nie ma nigdzie mowy o klajstraniu krawędzi, a producentom zaprawki powinno zależeć na tym aby tej zaprawki ludzie kupowali jak najwiecej a nie wspominają o tym....



pietrekzbronami - 27-08-2009 12:42
Wklejam gwarancję producenta blach:
- http://www.blachotrapez.eu/images/st.../gwarancja.pdf

Jest tutaj zawarta informacja o pokryciu ciętych krawędzi farbą zaprawkową. Inni producenci dopiero kiedy pojawia się problem informują, że trzeba było zamalować krawędzie i odrzucają reklamację.



Andrzej Wilhelmi - 27-08-2009 22:14
Zamalowywanie ciętych na zimno krawędzi jest oczywiście delikatnie mówiąc nieporozumieniem gdyż takie zamalowywanie wykonane na budowie praktycznie przed niczym nie chroni! Cięcie na zimno np. nożycami powoduje tzw. zaciąganie cynku na powierzchnię ciętą co stanowi samoistną ochronę tej powierzchni. Czasami widać blaszane dachy popaćkane w bardzo wielu miejscach farbą zaprawkową. Świadczy to dobitnie o jakości pracy wykonawcy (oczywiście o złej jakości). Czy firma Blachotrapez zaleca też po wkręceniu farmera jego wykręcenie, zamalowanie brzegów otworu i ponowne przykręcenie farmera? :roll: :lol: . A miejsce to w sąsiedztwie impregnowanej łaty jest najbardziej narażone na korozję. Skoro jednak firma Blachotrapez zaleca takie malowanie to widocznie jej wyroby mają słaby rdzeń i kiepską warstwę ochronną cynku :roll: :( . Pozdrawiam.



pietrekzbronami - 28-08-2009 07:44
Proszę sprawdzić zalecenia innych firm (Bratex, BlachStal, Pruszyński). Ja podałem tylko jedną kartę gwarancyjną. Oczywiście przy cięciu ocynk zostaje zaciągnięty na ciętą powierzchnię. Farba ma stanowić ochronę powierzchni ciętej. "Blachotrapez" jako jedna z niewielu firm w Polsce produkuje pokrycia z blach z gramaturą cynku nie mniejszą niż 275g/m2 (Polska Norma wymaga właśnie takiej gramatury). Wiele firm sprzedaje blachy z gramaturą cynku nawet 125g/m2 (i wtedy cena niska). Jeśli chodzi o wkręty to mają one uszczelkę samowulkanizującą się co sprawia, że powstały otwór nie ma dostępu wilgoci z zewnątrz.



Martinezio - 28-08-2009 09:22
Ta uszczelka z wiekiem parcieje i nici z jej szczelności, a poza tym wilgoć idzie też od strony łaty w postaci pary wodnej.

Z tego, co mi mówił sprzedawca blachy Pruszyński - wszystkie cięcia wykonywać nożycami, a pod żadnym pretekstem i pozorem nie używać szlifierek, bo użycie szlifierki kończy się utratą gwarancji i to jest pierwsza rzecz, jaką sprawdza producent w zgłoszeniu gwarancyjnym! Nic nie mówił o żadnych zaprawkach na ciętych krawędziach, a i mój master od dachu nic o tym nie mówił i nie smarował krawędzi ciętych (ciął nożycami tylko).
Dostałem trochę lakieru, oczywiście, ale nawet nie wiem, czy był używany...

Blacha przetrwała całą zimę i nie mam jak na razie żadnych rdzawych zacieków i śladów na dachu...



Malobert - 28-08-2009 11:59
mi dach wykonuje firma, które prowadzi stacjonarną sprzedaż materiałow i jest partnerem wielu producentów, w moim przypadku jest blacha Budmat. Po rozmowie, szef ekipy sam powiedział, że po cięciu blachy nożycami nie zabezpieczają zaprawką, jedynie USZKODZONE POWIERZCHNIE I POWŁOKI blach, oczywiście jeśli bym sobie zażyczył to mogą to zrobić za friko, ale ja nie chcę.

Gwarancje u nich mam na robocizne i na materiał więc to nie moja brocha, a oni chyba wiedzą co robią i na czyje ryzyko.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl