ďťż

FUNDAMENT - ile betonu?





magpie101 - 24-09-2006 14:50
Moze ktos mi pomoze? Ile kubikow bede potrzebowac na fundament 40 cm gleboki, 40 cm szeroki.Dom ma wymiary 10m na 14m. Projektem nie moge sie sugerowac, bo tam sa fundamenty razem z bloczkami na 1,5 m glebokie. Chcialabym wiedziec ile mniej wiecej bede potrzebowac zanim zloze zamowienie w betoniarni aby ewentualny szok cenowy przezyc juz teraz w domu, a nie tam na miejscu. Z gory dziekuje i pozdrawiam.





GL35 - 24-09-2006 14:55
0,16 razy łączna długość fundamentu razem ze ścianami wew. nośnymi.



Geno - 24-09-2006 14:59

Moze ktos mi pomoze? Ile kubikow bede potrzebowac na fundament 40 cm gleboki, 40 cm szeroki.Dom ma wymiary 10m na 14m. Projektem nie moge sie sugerowac, bo tam sa fundamenty razem z bloczkami na 1,5 m glebokie. Chcialabym wiedziec ile mniej wiecej bede potrzebowac zanim zloze zamowienie w betoniarni aby ewentualny szok cenowy przezyc juz teraz w domu, a nie tam na miejscu. Z gory dziekuje i pozdrawiam. Bierzesz projekt i sprawdasz długość ław w osiach , dodajesz i mnozysz razy 0,40 i razy 0,40



beton44 - 24-09-2006 15:04
http://www.wsip.com.pl/serwisy/wyd_el_5/mat/ad/d37.htm

hmmm wykop będzie mniej więcej prostopadłościanem /chyba?/

za pomocą podanego wzoru

(dane do wstawienia otrzymasz mierząc wykop)

obliczysz ilość betonu :wink:





rafallogi - 25-09-2006 14:23

0,16 razy łączna długość fundamentu razem ze ścianami wew. nośnymi. Tak jak pisze GL35 0,4x0,4 x długość wszystkich ścian, które chcesz od razu zalać, czyli przeważnie lejemy środkową nośną. Resztę ścianek działowych stawiasz na chudziaku lub kopiesz pod nie fundament na szerokość łopaty o głębokości 0,4m- popularne 2 sztychy.

Ale zastanawia mnie mała głębokość wykopu pod Twój fundament. W jakim regionie kraju mieszkasz i jaki to będzie dom (ile kondygnacji, całoroczny domek, czy tylko letniak)?



magpie101 - 25-09-2006 18:52
Dzieki za podpowiedzi.
Mieszkam w dolnoslaskim, dom ma byc caloroczny, po zalaniu betonem bede wychodzic najmniej 6 warstw bloczkami.



Geno - 25-09-2006 19:25

Dzieki za podpowiedzi.
Mieszkam w dolnoslaskim, dom ma byc caloroczny, po zalaniu betonem bede wychodzic najmniej 6 warstw bloczkami.
40 cm szeroki - to altanka? Ja przynajmniej nie sptkałem się z mniejszymi niż 50 cm w budynkach jednorodzinnych.



rafallogi - 26-09-2006 08:38

Dzieki za podpowiedzi.
Mieszkam w dolnoslaskim, dom ma byc caloroczny, po zalaniu betonem bede wychodzic najmniej 6 warstw bloczkami.

Chodzi o przemarzanie gruntu. U mnie w mazowieckim grunt przemarza na głębokość 1,1m - 1,2m. Nie wiem czy na dolnośląskim jest tak ciepło, że można tak płytki fundament pod dom wykopać? Raczej nie. Skoro grunt potrafi przemarznąć powyżej metra w głąb, tzn, że do tej głębokości grunt ma tendencje wysadzinowe, tj. Twój fundament może być wysadzony do góry i niekoniecznie na całej długości ściany, co może się objawiać pękaniem fundamentów a później ścian. Sprawę osiadania zostawmy.

Skoro zalejesz 40 cm betonu a później wymurujesz 6 warstw z bloczka, to daje Ci to 1,12m. Aby ten fundament był zabezpieczony przed mrozami powinien być w całości obsypany ziemią. Czy tak planujesz, by Twój dom a raczej jego elewacja zaczynała się od samej ziemi? Coś mi tu nie gra :roll:

Ja bym wykop zrobił na 0,8m głęboki i dał te 6 a nawet 8 bloczków! Będzie bezpiecznie a dom będzie miał jakąś podmurówkę i wygląd. Z tych 6,8 bloczków przynajmniej 2 warstwy zostaną zasypane podczas równania terenu wokół domu (tworzenie spadku ziemi od domu), to jest nieuniknione, tak czy inaczej one zginą. Naprawdę warto sie zastanowić czy nie dać 2 warstwy więcej, by poźniej nie żałować, że dom zaniżony.

U mnie zalewano 0,8m głęboko, kopane łopatami, czyli szerokość na bioderka :lol: (szerokość zależy oczywiście od konstrukcji ścian) na tym wymurowałem 10 warstw bloczków, ale to dlatego że działka była zaniżona i w ostatniej chwili zdecydowałem się nieco podnieść poziom gruntu.
Powodzenia.



agnieszkakusi - 26-09-2006 08:47
tak czytam i sie zastanawiam, bo ja też mam fundament na 40 cm wysoki. Dom jak w linku poniżej. Czy coś może być nie tak? W piątek zalewaja mi ławy :o



rafallogi - 26-09-2006 09:26
Zalewają Ci ławy, to już coś, bo autorka tematu nic nie pisała o ławach, czyli zakładamy, że ich nie ma. U Ciebie skoro będą to zapewne będą miały ok. 30 cm grubości na to ściana fundamentowa 40 cm + podmurówka zapewne z 5 lub 6 bloczków nad terenem. Jeśli dasz obsypkę na 2 , 3 bloczki , to powinno być dobrze a podmurówka pozostanie niska- może troche za niska (jak na zdjęciu w Twoim linku)
Jesteś pewna, że nigdy nie będzie tam poddasza użytkowego lub dobudowanego pięknego pięterka ze wspaniałymi lukarnami i okienkami dachowymi????? Jeśli miałoby się tak kiedykolwiek zdażyć, to raczej nie na tych fundamentach :-?



andk - 26-09-2006 09:38
..



agnieszkakusi - 26-09-2006 09:39
jestem pewna, że nie będzie żadnego poddasza. Już kiedyś gdzies pisałam o moim nastawieniu do schodów. Chcę mieć dom parterowy i inny nie będzie. Zresztą nie tylko ja, ale mój ślubny również. Ława grubości 40 cm i 5 warstw bloczków.
Rafallogi, dzięki. Uspokoiłeś mnie.



rencia - 26-09-2006 13:10
też jestem na etapie fundamentu i nie bardzo wiem jak się do niego zabrać......... :cry:



rafallogi - 26-09-2006 13:41

też jestem na etapie fundamentu i nie bardzo wiem jak się do niego zabrać......... :cry: To znaczy?



rencia - 26-09-2006 13:48
To znaczy????? Pewnie mi moja ekipa budowlana powie - ale jest to początek budowy i cholernie się boję.
Nie wiem jak narazie ile desek na szalunki, beton to sobie już policzę, ale jak gdzie i kiedy mam załatwiać gruchę z betonem?

Jak narazie to mi włosy dęba stają...

Fakt że jeszcze czekam na pozwolenie na budowę ale to już tuż tuż... więc zaczęłam się już martwić jak to będzie jak pierwszą łopatę wbijemy w ziemie.

Z tymi rozterkami wyżej to pewnie nie do końca są uzasadnione - bo to ekipa budowlana ma wiedzieć.........ale ja też bym chciała - a tu OOO! baba buduje i na dodatek nie ma pojęcia o budowaniu. :roll:



rafallogi - 26-09-2006 14:15
Będzie pozwolenie, to trzeba by najpierw zaprosić geodetę, aby wytyczył fundamenty, zaciągnąć druty, zaprosić ludzi do kopania lub małą kopareczkę. Nad wszystkim powinien już czuwać wybrany przez Ciebie kierownik budowy.
Deski na szalunki? Hm, nie piszesz jaki to będzie fundament, może lepiej bloczki niż szalunki. Napisz coś o tym fundamencie.



rencia - 26-09-2006 14:18
geodetą to sama jestem więc z tyczeniem nie ma problemu z wykopem też bo w wiosce mamy zaprzyjaźnionego kopacza z kopareczką.
O fundamencie napiszę - później bo w tej chwili nie mam projektu przed oczami.
:wink:



rafallogi - 26-09-2006 15:40

geodetą to sama jestem więc z tyczeniem nie ma problemu z wykopem też bo w wiosce mamy zaprzyjaźnionego kopacza z kopareczką.
O fundamencie napiszę - później bo w tej chwili nie mam projektu przed oczami.
:wink:
No to masz fajnie :D kasy Ci trochę zostanie.
Ale zmartwiłeś mnie- wszystko na temat Twojego fundamentu powinieneś mieć już w głowie, zwłaszcza, że jesteś geodetą!
No chyba, że Twoja druga połowa jest tu siłą sprawczą w szczególności 8)



rencia - 26-09-2006 17:36

- wszystko na temat Twojego fundamentu powinieneś mieć już w głowie, zwłaszcza, że jesteś geodetą!
No chyba, że Twoja druga połowa jest tu siłą sprawczą w szczególności 8)
Geodeta ma owszem w głowie ale - osie w głowie.
Bo wg nich powstaje budowa. Trzeba wytyczyć pod wykop a potem osie.

A odnośnie fundamentu to tak mam napisane:
Ławy fundamentowe o szer. odpowiednio 30 i 50 cm.
Rdzenie ław zaleca się zbroić prętami 4 fi 12 ze stali A-0 St0s.
Beton B20.Ławy przyjęto dla gruntu jednorodnego o wartości jednostkowego odporu granicznego podłoża nie mniejszej niż q=150kPa.
Głebokość posadowienia min. 1.00m poniżej poziomu terenu.

Dla mnie to jest hińszczyzna



gibzwein - 26-09-2006 22:50
magpie101

Dziwię się, że ktoś odpisuje na takiego posta. Zapytaj swoje dziecko!!



rafallogi - 27-09-2006 09:27
A odnośnie fundamentu to tak mam napisane:
Ławy fundamentowe o szer. odpowiednio 30 i 50 cm.
Rdzenie ław zaleca się zbroić prętami 4 fi 12 .
Beton B20.Ławy przyjęto dla gruntu jednorodnego o wartości jednostkowego odporu granicznego podłoża nie mniejszej niż q=150kPa.
Głebokość posadowienia min. 1.00m poniżej poziomu terenu.

Wytłuszczone jest najważniejsze w tym co napisałaś.
Oznacza to, że zostanie wykopany wykop tak szeroki, by człowiek mógł sie w nim swobodnie poruszać i by mógł na spodzie tego wykopu ułożyć zbrojenie ław fundamentowych ( tj. na powierzchni zbrojarz z gotowch lub wyrobionych przez siebie jarzemek-drut fi 6 lub 8 - rozstaw jarzemek określony jest w projekcie- oraz 4-ch prętów drutu żebrowanego fi 12 poskręca gotowe belki zbrojące, które opuszcza sie w gotowy wykop.
Po ustawieniu i poskręcaniu drutem wiązałkowym wszystkich odcinków zbrojenia można zalewać ławy, betonem odpowiedniej klasy, czyli tutaj B20. Najlepszy byłby beton z węzła betoniarskiego przywieziony "gruszką" i wylany pompą podawczą, ale wszystko powinno być uzgodnione z wykonawcą, byc może nie będzie tego dużo w sensie rozpiętości fundamentu i ilości betonu, i samodzielne zalanie mocnym betonem z dodatkiem kruszywa z betoniarki będzie miało sens.
To są ławy, po ich związaniu albo robisz szalunki z desek (gotowe metalowe) i zalewasz ścianę fundamentową na równo z terenem albo murujesz ścianę fundamentową z bloczków betonowych. Taki fundament powinien być ocieplony, zabezpieczony np folią bąbelkową i/lub wymalowany jakimś dysperbitem następnie obsypany ziemią/piaskiem.
No i jesteś na powierzchni :roll:
Dalej kontynujesz murowanie z bloczków do odpowiedniej wysokości (będzie to tzw. podmurówka- no chyba że szalunki były tak wysokie, że wylano beton dostatecznie wysoko ). Tutaj będą 1 lub 2 warstwy przeciwwilgociowe a na tym wszystkim mogą się już piąć mury- do góry :wink:
Oczywiście fundamenty powinny postać min. 2 tygodnie przed dalszymi pracami.

A taraz trochę od siebie: w moim rejonie, w budownictwie indywidualnym nikt tak nie robi. Ten sposób wykonania fundamentów jest bardzo kosztowny i pracochłonny i wykonywany jest zazwyczaj podczas budowy budynków użyteczności publicznej. Przyjęty sposób, to wykonanie wykopu o szerokości odpowiedniej pod ściany budynku na głębokość od 0,8 do 1m (to zależy ile podmurówka będzie jeszcze obsypana na powierzchni), zafoliowanie całego wykopu (często pomija się foliowanie), ułożenie wykonanych belek zbrojących i zalanie całości, równo z powierzchnią gruntu betonem prosto z "gruchy" (nawet bez użycia pompy podawczej jeśli kierowca ma pole manewru i może cofnąć/podjechać na przeciwległy róg budynku a fundament nie jest zbyt rozległy). wystarczy do tego ze 4-ch ludzi, by przegarnywać beton.
Ławy zalewa się jedynie w trudnym gruncie, gdzie istnieje ryzyko osiadania budynku (teren nadrzeczny, ilasty grunt itp.) Ale tak robi sie w mojej okolicy.
Powodzenia.



rencia - 27-09-2006 09:41
Dzięki wielkie za tak szeroko rozbudowaną odpowiedź.

Nie wiem jak u nas pod Krakowem się to robi - wiem tylko że fundament to podstawa całego domu i musi być solidnie wykonany.

A jeśli chodzi o grunt to z tego co wiem (nie robiłam badań geologicznych - opieram się na zeznaniach starszyzny ze wsi)
to ok. 30-40 cm grunt ziemia orna uprawna - poniżej gliniasta - poziom wód gruntowych głęboki tzn. że działka nie jest podmokła no i fakt że ludzie tam mają problemy ze studniami głębinowymi (wiem bo też o tym myśleliśmy - o studni ale nam odradzono bo trzeba by było bardzo głęboko kopać).

Pozdrawiam



- 27-09-2006 12:01


A odnośnie fundamentu to tak mam napisane:
Ławy fundamentowe o szer. odpowiednio 30 i 50 cm.
....Dla mnie to jest hińszczyzna
pobawiłem sie i wyłapujac skrajności
dla przykładu u Emila projektant przewidział 38cm zewnętrzne 28 i 24cm dla wewnterznych czyli dość oszczędnie ...
http://forum.muratordom.pl/posting.p...quote&p=229816

Czesc,
Jestem szczesliwym posiadaczem projektu indywidualnego, dom parterowy z poddaszem nieuzytkowym. Sa tam obliczenia kontrukcyjne dla grubosci law, sciana 3-warstwowa, jako sciana nosna MAX-19cm ( wzdluz).
Dzis spotkalem sie z potencjalnym kierownikiem budowy. Gosc wyglada jakby znal sie na rzeczy i byl praktykiem . Zburzyl niestety moj spokoj wewnetrzny. Dowiedzialem sie ze, projekt projektem( wiadomo papier ) a zycie zyciem ( wiadomo rzeczywistosc) I tak.

1. Lepiej zmienic sciane na 25UNI, bo na 19 nie da sie zrobic porzadnego wienca ( murarzom sie omsknie 2cm i jest problem) , duzy podmuch wiatru na dach ( fakt dach 300m) i mi tynki popekaja.
2. Lawy fundamentowe to mam w zasadzie nie w normie (38cm dla scian zewnetrznych), trzeba poszerzyc do 50, 28 i 24cm dla wewnterznych - tez trzeba poszerzyc
3. Najlepiej to grunt wybrac do poziomu law ( a nie tylko humus) i nawiezc nowy. A chudy beton to polozyc dosc gruby i dobrze zazbroic bo i tak mi nikt dobrze posadzki nie zagesci tylko drogowcy.

Mam zaufanie do swojego , ale ten czlowiek przyznam zasial we mnie pewien niepokoj. No bo wiadomo kazdy chce by ten jego dom, jednak te duze wiatry przetrzymal. Jestem przeciwnikiem rewolucyjnych zmian w projekcie, a tu taki pasztet.
Poradzcie, szczegolnie w punkcie 1, czy propozycje Pana Kierownika sa uzasadnione
Emil
a dalej
http://forum.muratordom.pl/viewtopic...towych#1195693

Jaką macie szerokość ław fundamentowych?
50 cm
50 cm a u nas 70 i 90 cm- chyba będziemy mieć bunkier :wink: u Joanna i Janusz - pod bunkier
u Ciebie, Yossariana, u mnie (55cm i 40 cm) fundamenty sa zaprojektowane w "stefach średnich" czyli - spoko ...:wink:

ale saprzypadki ... bardzo cięzkie ... :-? http://forum.muratordom.pl/viewtopic...towych#1380699
U mnie najszersza (środkowa) ława ma 100 cm :roll: , reszta 80 i 60 cm.
dom ciężki - silikaty i dachówka

Dom parterowy ,grunt piaszczysty. Główna ława nośna 100 cm pozostałe 80 cm wysokość 50. Przynajmniej wiem na czym stoi domek. .... :-?


... A jeśli chodzi o grunt to z tego co wiem (nie robiłam badań geologicznych - opieram się na zeznaniach starszyzny ze wsi)
to ok. 30-40 cm grunt ziemia orna uprawna - poniżej gliniasta - poziom wód gruntowych głęboki tzn. że działka nie jest podmokła ...
przy Twoim gruncie masz szanse zrobić tak jak to opisał rafallogi
... w moim rejonie, w budownictwie indywidualnym nikt tak nie robi. Ten sposób wykonania fundamentów jest bardzo kosztowny i pracochłonny i wykonywany jest zazwyczaj podczas budowy budynków użyteczności publicznej... w moim regionie - podobnie jak u rafallogi
drogi i nieefektywny sposób budowania pozostawiono specom od przemysłowki, a w budownictwie indywidualnym wiekszość stosuje sprawdzone, proste, tanie i szybkie metody budowania
...wiem tylko że fundament to podstawa całego domu i musi być solidnie wykonany... więc nie lep z pustaków ... zrób solidnie z betonu i stali

pzdr



rafallogi - 27-09-2006 15:04
brzoza odwaliłeś kawał roboty, ale czemu dokuczasz renci ? 8)
Przeciesz ma prawo do własnego zdania na temat budowania.
Rencia z kolei nie generalizowałbym na Twoim miejscu i nie przesadzałbym z tą solidnością na wyrost. Możesz w ten sposób zaoszczędzić sporo kasy, ktorą możesz spożytkować w dalszym etapie budowy. Skoro inne sposoby wykonania fundamentów niż ten w Twoim projekcie stosowane są z powodzeniem i domy stoją kilkadziesiąt lat, to po co przepłacać? Wyszło z tego hasło reklamowe.... :lol:
Na mojej ulicy buduje sie inż. budowlaniec i jakoś ław fundamentowych także nie robił, jedynie wykop poszerzył na samym dole o kilka cm.
Ciekawe co na ten temat powiedzą Twoi wykonawcy? Dla nich większy zakres robót i to tych trudnych w wykopach, to dodatkowe pieniądze, często niemałe.
Pozdrawiam.



Geno - 27-09-2006 15:13

brzoza odwaliłeś kawał roboty, ale czemu dokuczasz renci ? 8)
Przeciesz ma prawo do własnego zdania na temat budowania.
Rencia z kolei nie generalizowałbym na Twoim miejscu i nie przesadzałbym z tą solidnością na wyrost. Możesz w ten sposób zaoszczędzić sporo kasy, ktorą możesz spożytkować w dalszym etapie budowy. Skoro inne sposoby wykonania fundamentów niż ten w Twoim projekcie stosowane są z powodzeniem i domy stoją kilkadziesiąt lat, to po co przepłacać? Wyszło z tego hasło reklamowe.... :lol:
Na mojej ulicy buduje sie inż. budowlaniec i jakoś ław fundamentowych także nie robił, jedynie wykop poszerzył na samym dole o kilka cm.
Ciekawe co na ten temat powiedzą Twoi wykonawcy? Dla nich większy zakres robót i to tych trudnych w wykopach, to dodatkowe pieniądze, często niemałe.
Pozdrawiam.
Ciekawe jest to,że ceny za wykonanie fundamentu spotykane tutaj na forum przy dosyć prymitywnym wykonaniu fundamentu nie odbiegają od wykonania bardziej profesjonalnego, głównie chodzi mi o robociznę - czyli wlasciwie drodzy inwestorzy, wykonawcy robia często Was w bambuko z usiechem na ustach kasując za coś więcej niż jest warte dodatkowo wstawiając gadki w stylu "Panie kto tak robi...panie po co tyle roboty" itd.



rafallogi - 27-09-2006 15:57
Jak ktoś ma dwie lewe ręce to i głowę ma lewą. Budowa domu to nie zabawa i należałoby najpierw przygotować się merytorycznie, sprawować ciągły nadzór nad wykonawcą i samemu wziąść sie do pracy!!!!
Kierownik budowy oraz murarz/e są od tego aby czuwać nad poprawnością wykonania fundamentu (to ważny etap budowy, podobnie jak strop itp.). Wcale nie musi tego robić ekipa. Można to zrobić inaczej i taniej.
Piszę tak, bo u siebie sam kopałem wykop pod fundament a do pomocy zaprosiłem brata oraz 2-ch znających się na robocie ludzi- sąsiad też sam zaoferowal pomoc. Nad całością pochylił się mój kierownik budowy i murarz, który był głównym wykonawcą i zastrzegł sobie z góry, że musi być przy laniu fundamentów.
Po godzinie od wykopania przyjechały "gruszki z betonem" a po 2-ch godzinach już biesiadowaliśmy przy kiełbasce i piwku. Warto część wykopu wykonać dzień wcześniej (najlepiej zdjąć już warstwę ziemi ornej, trawy itp.)
Zastrzegam, że grunt sprzyjał i łatwo się kopało- nie było gliny.

Pewnie, że firma cię może oszukać, nawet na banalnej rzeczy, ale zacznijmy od czegoś, przygotujmy się, bo skoro nie będziemy wiedzieć o czym rozmawiamy, to wykonawca, który siedzi w temacie x lat zawsze znajdzie jakiś argument, by wydoić cie z kasy. Porozmawiajmy z sąsiadami o możliwościach, sposobach przeważających w okolicy, popytajmy znajomych, którzy budują się lub budowali wcześniej- warto uczyć sie na cudzych błędach a nie własnych - nie generalizujmy od razu, że tak ma być i basta. Budowa to nie tylko wysiłek finansowy, ale powinno to być także nasze zaangażowanie.



- 27-09-2006 16:18

brzoza odwaliłeś kawał roboty, ale czemu dokuczasz renci ? 8)
Przeciesz ma prawo do własnego zdania na temat budowania...
rafallogi nie miałem takich intencji zeby dokuczac Renci - chciałem tylko pokazac ze istnieja 2 szkoły wykonania fundamentów
mozna wchodzic w koszty zapłacic 5 000 za pospółke i piach i zrobić sobie kuku w budynku...czyli stworzyc pod posadzka zbiornik na wode ... mając wokół gline
a mozna jak moja forumowa kolezanka DaKar - 12 godzin i ma fundament ... 8)
a zeszło az 12 godzin tylko dlatego ze im sie beton spóźnił ... :-?
Wy tak o kominach, a ja z drugiej strony: wczoraj wylaliśmy fundamenty ha ha ha ale fajnie...
no pewnie ze fajnie :D
ile zeszło łacznie z wykopami zbrojeniem i betonowaniem ?
masz do poziomu ziemi czy po poziom "zero" ?

Ekipa sprawna (chociaż nie firma :wink: ), szybko poszło, pracowali od szóstei i w sumie byli by się do szóstej (18.00) wyrobili, gdyby nie spóźnił się beton.
SZEFIE :D Zeszło - od 6.00 do 18.00, do poziomu ziemi, do "zera" będzie w przyszłym tygodniu + kawałek ścianki na skrzynkę.
ekipe masz zawalistą - SZEFOWO :wink:
Tia....tato., teść, maż, wujek Jurek :D , wujek Paweł :D wujek Józek i majster z pomocnikiem :D :D :D
Ciekawe jest to,że ceny za wykonanie fundamentu spotykane tutaj na forum przy dosyć prymitywnym wykonaniu fundamentu nie odbiegają od wykonania bardziej profesjonalnego, głównie chodzi mi o robociznę ... Geno - ekipa to rodzina plus majster z pomocnikiem ...
nie pytałem DaKar ile taki majster z pomocnikiem mogli wziąśc za 12 godzin pracy ... 200 ... 300 zł moze 350 ...
a czy profesjonalna firma za te pieniadze zgodziła by sie przybyć wogóle na plac budowy ... ?
ja równiez jak rafallogi nie czekałem, aż mi "firma" wykopie
3 dni pracy od wykopów przez zbrojenie i betonowanie po poziom "zero"
beton z betoniarki ... i paru znajomych chetnych do pracy :D



Geno - 27-09-2006 16:21

Geno - ekipa to rodzina plus majster z pomocnikiem ...
nie pytałem DaKar ile taki majster z pomocnikiem mogli wziąśc za 12 godzin pracy ... 200 ... 300 zł moze 350 ...
a czy profesjonalna firma za te pieniadze zgodziła by sie przybyć wogóle na plac budowy ... ?
ja równiez jak rafallogi nie czekałem, aż mi "firma" wykopie
3 dni pracy od wykopów przez zbrojenie i betonowanie po poziom "zero"
beton z betoniarki ... i paru znajomych chetnych do pracy :D
Pisałem o przypadkach czesto spotykanych to na forum - ekipa kasuje tyle co własciwie firma za pseudo-fundament -róznca cenowa czesto polega na VATcie... :wink:



- 27-09-2006 16:37
to prawda ... niektórzy daja sie nieźle wyrolowac ... :wink:



rafallogi - 28-09-2006 08:30
Dlatego w głównej mierze trzeba polegać na sobie a do fachowców, nawet tych z polecenia trzeba podchodzić z dystansem, aczkolwiek bez zbędnych uprzedzeń.



rencia - 28-09-2006 08:44

brzoza odwaliłeś kawał roboty, ale czemu dokuczasz renci ? 8)
Przeciesz ma prawo do własnego zdania na temat budowania.
Rencia z kolei nie generalizowałbym na Twoim miejscu i nie przesadzałbym z tą solidnością na wyrost. Możesz w ten sposób zaoszczędzić sporo kasy, ktorą możesz spożytkować w dalszym etapie budowy. Skoro inne sposoby wykonania fundamentów niż ten w Twoim projekcie stosowane są z powodzeniem i domy stoją kilkadziesiąt lat, to po co przepłacać? Wyszło z tego hasło reklamowe.... :lol:
Na mojej ulicy buduje sie inż. budowlaniec i jakoś ław fundamentowych także nie robił, jedynie wykop poszerzył na samym dole o kilka cm.
Ciekawe co na ten temat powiedzą Twoi wykonawcy? Dla nich większy zakres robót i to tych trudnych w wykopach, to dodatkowe pieniądze, często niemałe.
Pozdrawiam.

No to mam klina w łeb...........

Ale mam też wujka inż. budowlańca więc zadzwonię do niego umówię się na porady - jak zrobić żeby było taniej i dobrze - a jeśli chodzi o ekipę to mam załatwionego majstra, pomocnika i moja druga połowa. W trójkę sobie poradzą. A jeśli chodzi o kier. buda to albo w/w wujaszek mi to będzie nadzorował a jak się z nim nie dogadam (wiecie czasem z rodziną to tylko na zdjęciach..........) to będę musiała zapłacić jakiemuś obcemu.



rencia - 28-09-2006 08:53

Przyjęty sposób, to wykonanie wykopu o szerokości odpowiedniej pod ściany budynku na głębokość od 0,8 do 1m (to zależy ile podmurówka będzie jeszcze obsypana na powierzchni), zafoliowanie całego wykopu (często pomija się foliowanie), ułożenie wykonanych belek zbrojących i zalanie całości, równo z powierzchnią gruntu betonem prosto z "gruchy" (nawet bez użycia pompy podawczej jeśli kierowca ma pole manewru i może cofnąć/podjechać na przeciwległy róg budynku a fundament nie jest zbyt rozległy). wystarczy do tego ze 4-ch ludzi, by przegarnywać beton.
Ławy zalewa się jedynie w trudnym gruncie, gdzie istnieje ryzyko osiadania budynku (teren nadrzeczny, ilasty grunt itp.) Ale tak robi sie w mojej okolicy.
Powodzenia.
Jeszcze raz - czyli rozumię ..........dalej nie rozumię jak to ma wyglądać - ja to chyba za głupia jestem na takie budowania :oops:

Napiszę co z tego zrozumiałam a Ty mi napisz czy dobrze.

Dla mnie ma to wyglądać tak ,że kopie się dołki wzdłuż wytyczonych osi fundamentowych tak jakby tunel - to się ofoliowuje - potem w te wykopy wsadza się belki zbrojeniowe i zalewa.

Sorry ale ja to kobita jestem i ze mną czasem trzeba łopatologicznie :-? :wink:

Najlepiej by było zobaczyć zdjęcia z takim fundamentem.



rafallogi - 28-09-2006 09:37
Bardzo dobrze wszystko zrozumiałaś.
No widzisz, zaczęłaś kombinować, pomyślałaś o wujku.... to już dobry kierunek, zacznij pytać, to nic nie kosztuje.
Tak będzie przez rok, dwa (nie wiem ile zamierzasz budować- cztaj. ile masz kasy) z każdym detalem, oknami, drzwiami, płytkami, wylewkami, tynkami...., ale dużo informacji znajdziesz na tym forum.
Możesz przeciesz wejść do innych działównp. "zrób to sam", "lista płac wykonawców", "sondaże", "dzienniki budowy"- gdzie znajdziesz dużo zdjęć od początku do końca budowy. Możesz udzielić się w jakiejś GRUPIE BUDUJĄCYCH ze swojego regionu. A może poszukaj tu na forum budujących, lub tych co wybudowali wybrany przez Ciebie domek.

Wcale Cię nie namawiam, abyś brała sobie na głowę całe to budowanie, możesz przeciesz zdać sie ostatecznie na wykonawcę i basta.
Wtedy to kosztorys, który masz w projekcie będzie bliski realiom.
Natomiast budowa w systemie gospodarczym (czyli własnymi siłami wspieranymi przez fachowców) różni się często gesto znacznie pod względem kosztów.
Do urealnionego kosztorysu z projektu (czyli często niższego o 50% od pierwotnego), który wydawałoby się obejmuje już wszystko, trzeba dodać 30%. To będą rzeczywiste koszty budowy.
Mój dom w projekcie ma kosztorys na kwotę 400tys. zł. Do tej pory wydałem jakieś 160 tys. i mam pomalowane pokoje, umeblowaną kuchnię..... został mi jeszcze korytarz i łazienka do pomalowania i co ważne żadnych zobowiązań.
Powodzenia.



rencia - 28-09-2006 09:44
Dzięki raffalogi za wsparcie - udzielam się też na innych forach i należe do grupy krakowskiej. A odnośnie budowy to wszystko jest w dzienniczku renci.
Mam zamiar jeszcze w tym roku wylać fundament a w przyszłym roku Święta Bożego Narodzenia spędzać u siebie w domku przy kominku.
HA i mam zamiar zmieścić się w 250 tys. - czy to jest realne?

Nawet jeśli nie to nawet nie pisz bo nie rozpocznę budowy - generalnie to już jestem przerażona całym przedsięwzięciem - dobrze że moja druga połowa podchodzi do całej naszej budowy na luzaka. :wink:



Geno - 28-09-2006 09:49

Dzięki raffalogi za wsparcie - udzielam się też na innych forach i należe do grupy krakowskiej. A odnośnie budowy to wszystko jest w dzienniczku renci.
Mam zamiar jeszcze w tym roku wylać fundament a w przyszłym roku Święta Bożego Narodzenia spędzać u siebie w domku przy kominku.
HA i mam zamiar zmieścić się w 250 tys. - czy to jest realne?

Nawet jeśli nie to nawet nie pisz bo nie rozpocznę budowy - generalnie to już jestem przerażona całym przedsięwzięciem - dobrze że moja druga połowa podchodzi do całej naszej budowy na luzaka. :wink:
Wybacz ,że pytam ale na studiach nie było podstaw budownictwa i czy nie jesteś praktykującą geodetką? W końcu jednak geodezja z budownictwem co nieco powiązana jest...Troszkę nie wyobrażam sobie sytuacji w której nie potrafiłbym wytyczyć sobie sam obiektu i pomierzyć, choćby zgrubnie.... :wink:



rafallogi - 28-09-2006 09:57
To dobrze, wspieraj męża, wspierajcie sie wzajemnie, nie dopuść do tego by skrzydła mu opadły, wykazuj własną inicjatywę, to bardzo pomaga.
Ja oczekiwałem takiego wsparcia od mojej żony.
Czytaj, jesli to możliwe dużo czytaj... chociażby coś takiego:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic...jaki+fundament

Co to za domek wybraliście, bo do tej pory nie zauważyłem nazwy projektu (może przeoczyłem :roll: )?



rencia - 28-09-2006 10:03

Wybacz ,że pytam ale na studiach nie było podstaw budownictwa i czy nie jesteś praktykującą geodetką? W końcu jednak geodezja z budownictwem co nieco powiązana jest...Troszkę nie wyobrażam sobie sytuacji w której nie potrafiłbym wytyczyć sobie sam obiektu i pomierzyć, choćby zgrubnie.... :wink:
Owszem były podstawy budownictwa - ale nie jestem praktykującym budowlańcem tylko geodetą - właśnie teraz w pracy siedzę nad inwentaryzacją powykonawczą kabli telefonicznych.
Oczywiście że sobie sama wytyczę domek na działce tak samo jak sama sobie działkę wydzieliłam przed zakupem i tak samo jak sama sobie mapę pod projekt zrobiłam - ale niestety nie często obsługuję na codzień budowy ,(choć czasem zdażyło mi się tyczyć różne rzeczy - tu akurat panie w geodezji są dyskryminowane bo najczęściej to panowie geodeci latają po budowach) i nie wiem jak dosłownie buduje się fundament.



rencia - 28-09-2006 10:12

Co to za domek wybraliście, bo do tej pory nie zauważyłem nazwy projektu (może przeoczyłem :roll: )?
Zaglądnij do mojego dzienniczka - tylko nie ten pierwszy który pojawia się na początku, troszkę dalej jest drugi na który się zdecydowaliśmy i na który mamy projekt.



rafallogi - 28-09-2006 15:07
Garaż jednak pozostaje w bryle?
Ja bym go umieścił obok, jako przyklejony do bryły ale to tylko moja opinia.
Domek nie jest skomplikowany, dach dwuspadowy- zdecydowanie tańszy od tego kopertowego. Okna bez udziwnień, jedynie okna dachowe podrożą inwestycję, ale ogólnie nie widzę tutaj dziury bez dna na forsę.
Trzymam kciuki.



rencia - 29-09-2006 08:13

Garaż jednak pozostaje w bryle?
Trzymam kciuki.
Tak garaż w bryle natomiast będzie betonowy od zewnątrz obłożony kamieniem , klinkierem albo drzewem - jeszcze nie wiem do końca.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl