ďťż

max. okres kredytowania 40-45lat jaki bank ????





Endriuszka - 08-08-2008 13:44
a w jakim banku najkorzystnej mozna wziąść kredyt na max.okres kredytowania (40-45lat) A to dlatego iż zalezy mi na kredycie około 250-300tys.zł i jak najmniejszej ratce (poniewaz nasz dochody nie sa za duże a chcemy domek w dużym stopniu w stemie gospodarczym :))

PROJEKT TO: W-27.12a





Nefer - 08-08-2008 14:14
A nie za dużo tych wymagań ? Jak macie po 20 lat to każdy bank Wam da na 45 lat.
Ale jak po 30 to już raczej nieliczne. A reszta wymagań to inna kwestia :)
Nordea ma nieco luźniej jeśli chodzi o długość kredytowania. Spróbuj.



Endriuszka - 08-08-2008 14:27

A nie za dużo tych wymagań ? Jak macie po 20 lat to każdy bank Wam da na 45 lat.
Ale jak po 30 to już raczej nieliczne.
mamy odpowiednio 27 i 28 latek :)


A reszta wymagań to inna kwestia :)
Nordea ma nieco luźniej jeśli chodzi o długość kredytowania. Spróbuj.
bo widziełm czy to w milenium czy to w jeszcze innym banku okres kredsytowania do 45lat a Nordea to raczej za duzo nie słyszałem

co do zdolnosci kredytowej to jest raczej "do obejscia" bo z tego co sie orientuje to do podwyższenia kwoty zdolnosci wziąść rodziców tesciów (tak kiedys było w PKO BP) ale czyw innych bankach tak jest to nie wiem :( ale takl samo chyba sie ma sprawa odnoscie okresu kredytowania iż: starsza osoba około 40-50letnia moze wziasc "do pomocy" osobę młodsza około 25-30 latak zeby dostała na dłuższy okres kredyt

ale moge sie myslic :(



Nefer - 08-08-2008 14:32
Czym innym jest współkredytobiorca (starszy) a czym innym np. zabezpieczenie kredytu czyjąś własnością ( np. działkę , mieszkaniem) Może tak ?
Ja mam kredyt wzięty z małżem, ale dodatkowo ziemia ( na której budujemy) jest teściowej. Jej wiek nie jest jednak brany pod uwagę i nie jest ona wspókredytobiorcą. Ale nie wiem jak się fachowo nazywa jest "pozycja" ..

Jeśli chcesz się zaś posiłkować ich dochodami , żeby mieć większą zdolność to raczej nie pominiesz kwestii wieku.





Nefer - 08-08-2008 14:33
tu masz o kredytach w Nordea : http://www.nordea.pl/7469



Endriuszka - 08-08-2008 15:19
A JAKO WKŁAD WŁASNY WYCZYTAŁEM ZE bank wliczaja np. działke budowlaną (która dostane jako "darowizna" od mamy a działaka ma okolo 950m2) i wiem zebank takie co s chonoruja tylko zastanawia mnie jedna rzecz :

w jaki sposób lub za pomoca czego/kogo wyliczaja wartosc działki ???

bo mniej wiecej wiemile dziłaka moze miec wartosaci na podstawei podobnych działek u mnie "na wsi" :) a jak sie okaze ze wartosc działk i bank "specjalnie" zanizy o kilka tysiecy :( to co wtedy :( ???



Endriuszka - 11-08-2008 20:01
a w jakimś innym banku daja na tak długi okres ???

a moze któs tutaj jest na forum kto brał na taki długi okres kredyt ????



Nefer - 11-08-2008 23:10

A JAKO WKŁAD WŁASNY WYCZYTAŁEM ZE bank wliczaja np. działke budowlaną (która dostane jako "darowizna" od mamy a działaka ma okolo 950m2) i wiem zebank takie co s chonoruja tylko zastanawia mnie jedna rzecz :

w jaki sposób lub za pomoca czego/kogo wyliczaja wartosc działki ???

bo mniej wiecej wiemile dziłaka moze miec wartosaci na podstawei podobnych działek u mnie "na wsi" :) a jak sie okaze ze wartosc działk i bank "specjalnie" zanizy o kilka tysiecy :( to co wtedy :( ???
Odpowiedź w moim dzienniku.bank robi tzw. oprat szacunkowy.
Mnie zaniżyli - wykłociłam się i było ok.



Frofo007 - 12-08-2008 19:08
Nie radzę bawić się w kredyt na 45 lat.

http://kalkulator.kredyt-hipoteczny.biz.pl/ tutaj macie kalkulator, zobaczcie jaka jest mała różnica w racie kredytu na 45 lat w porównaniu do 30lat a spłacacie o 50% dłużej.

Żeby dostać 300.000zł o ile pracujecie we dwoje wystarczy zarabiać coś koło średniej krajowej. Jeśli jednak nie uda się to możecie poprosić rodziców/znajomych[z tym może być ciężko], żeby wzięli kredyt razem w Wami.

I nie radzę bawić się w waluty bo jak za kilkanaście lat z raty 1500zł zrobi się 3000zł [mało prawdopodobne ale kto wie] to będziecie mieć duży jeśli nie zaczniecie zarabiać więcej.



Nefer - 12-08-2008 19:37

I nie radzę bawić się w waluty bo jak za kilkanaście lat z raty 1500zł zrobi się 3000zł [mało prawdopodobne ale kto wie] to będziecie mieć duży jeśli nie zaczniecie zarabiać więcej. Prorok ? To lepiej teraz bulić jak za zboże w złotówkach ? come on...Zamiast "wieszczyć" lepiej prześledzić zmiany kursowe przez ostatnie 10 lat..



Endriuszka - 12-08-2008 22:15

Nie radzę bawić się w kredyt na 45 lat.

http://kalkulator.kredyt-hipoteczny.biz.pl/ tutaj macie kalkulator, zobaczcie jaka jest mała różnica w racie kredytu na 45 lat w porównaniu do 30lat a spłacacie o 50% dłużej.
kolego licze sie z tym (bo nic nie ma za darmo) ale wole zapłacic wiecej odsetek itd... przy naszych dochodach i wziąść kredyt na 40-45latek ale miec wsłany domek!!! a gdy w przyszłosci znajde lepiej płatna prace ( a bede dozył do tego jak kazdy człowiek) to wówczas moge spłacic kredyt szybciej :) :) :)

tak sobie mysle tylko nie wiem czy dobrze mysle :( ???


Żeby dostać 300.000zł o ile pracujecie we dwoje wystarczy zarabiać coś koło średniej krajowej. Jeśli jednak nie uda się to możecie poprosić rodziców/znajomych[z tym może być ciężko], żeby wzięli kredyt razem w Wami.
a mozesz to troszke bardziej wytłumaczyc bo za bardzo nie kumam :( :( :(



irreality - 13-08-2008 11:15

kolego licze sie z tym (bo nic nie ma za darmo) ale wole zapłacic wiecej odsetek itd... przy naszych dochodach i wziąść kredyt na 40-45latek ale miec wsłany domek!!! a gdy w przyszłosci znajde lepiej płatna prace ( a bede dozył do tego jak kazdy człowiek) to wówczas moge spłacic kredyt szybciej :) :) :)

tak sobie mysle tylko nie wiem czy dobrze mysle :( ???
Moim zdaniem kredyt na 45 lat to tylko w takim scenariuszu - chcesz mieć niskie raty "wymagane" ale masz nieregularne większe dochody którym nadpłacasz kredyt.

Nie wiem czy przy wieku kredytobiorcy 27-28 lat dostaniecie kredyt na tak długo... wydaje mi się, że wiek kredytobiorcy + długość spłaty musi mieścić się w wieku 65 lat. Ale spróbować możecie....

Wybierając kredyt upewnij się, że nie masz żadnych prowizji za nadpłacanie lub wcześniejszą spłatę kredytu i żeby było to wpisane w umowie a nie w tabeli opłat i prowizji którą można zmieniać.

Wtedy jak będzie Cię stać nadpłacasz raty skracając tym samym okres spłaty kredytu. A jeżeli akurat kasy brak to wtedy spłacasz niższą ratę zgodnie z harmonogramem.

Minusy:
1. Jeżeli masz ratę 2500 zł i jednego miesiąca nadpłacisz i dasz 4000 zł to i tak następnego musisz 2500 zł zapłacić.
2. Trzeba dużej dyscypliny finansowej aby tak postępować i z dużym prawdopodobieństwem zawsze znajdą się "pilniejsze" wydatki... błąd o tyle, że różnica w spłacanych odsetkach między 30 a 45 lat jest naprawdę kolosalna...
3. Przez wiele lat spłacasz praktycznie tylko odsetki (weź zestawienie z banku gdzie jest rozpisana częśc kapitałowa i odsetkowa). Czyli za 10 lat będziesz mieć praktycznie do spłaty tyle samo co na starcie...



Endriuszka - 13-08-2008 12:17
dzieki za cenne wskazówki

tylko:

przy naszych dochodach (nie zawysokich) i chęci wybudowani i zamieszkania w swoim domku (projekt jak wyżej) chcemy wziąść około 300tys. kredytu i dpmek w większosci pobudowac w sytemi gospodarczym a biorac taka kwote na 30 lat to rata w CHF bedzie koło 2tys a na dzień dzisiejszy na to mnie niestac :( wiem ze zaraz sie dowiem ze z takimi dochodami niskim i to ni ma co startowac z kredytem wiem o tym ale chcemy miec włsny ale ciasny dmek a nie mieszkac w blokowisku na około 35m2 mieszkaniu :( a tak w domku to jak tosie mówi "wyjdziesz przed dom w gacicach i nikt z sasiadów nie powie ci nic" i bede wiedział ze mam cos swojego

moze jestem teraz w goracej wodzie kąpany to mnie sprowadźcie na ziemię :) zebym nie żałowałt tej decyzji :)



Frofo007 - 13-08-2008 15:29
Rata w CHF za 300.000zł na 30lat wyniesie w kredyt banku 1 458.31zł, natomiast licząc te same oprocentowanie [4,15%] i zwiększając okres spłaty o 15 lat rata wyniesie 1 227.82zł więc tylko 230,49zł mniej. Te 200zł to niewiele a spłacacie kredyt całe 15 lat dłużej.

Ja bym się bał brać kredyt na max zdolności. Niech ktoś z Was straci pracę albo odpukać straci możliwość do pracy, np. jakaś ciężka choroba lub wypadek. To wtedy bank Wam zabierze dom i wszystko co macie :/

Z drugiej strony nie wiadomo jak będzie z cenami. Może ceny jeszcze wzrosną i jak w razie czego sprzedacie dom to starczy na spłatę kredytu i jeszcze mieszkanie.

Rozważcie wszystkie za i przeciw, powodzenia :)



irreality - 13-08-2008 15:52
Endriuszka: sprowadzę Cię na ziemie na tyle abyś nie stracił kontaktu z rzeczywistością... marzenia piękna rzecz ale najgorsza gdy legają w gruzach...

Podpisując kredyt zawierasz umowę długoterminową i zobowiązujesz się do spłaty praktycznie dwukrotności tego co pożyczyłeś (zobacz: 1500 zł x 12 miesięcy x 30 lat = 540 tys) musisz mieć świadomość że te pół milona to niestety nie przelewki.

1. Przede wszystkim masz zobowiązanie wobec banku że w przeciągu zwykle 2 lat oddasz budynek do użytku. Musisz to uwzględnić w planach bo jak Ci się kasa skończy z kredytu to wtedy budowy nie skończysz i możesz wylądować w tarapatach z bankiem na karku.

2. Zrób dokładny kosztorys budowy - te kilkaset złotych Cię nie zbawi a będziesz miał odpowiedź na pytanie czy się stać i czy się domknie. Później na podstawie tego kosztorysu policz wariant "optymistyczny" i "pesymistyczny" np. przyjmując w "optymistycznym", że koszt robocizny = 0 (wszystko robisz sam). Następnie zastanów się czy tak będzie.

3. Teraz jest nie jest dobry moment na branie kredytu w CHF bo frank jest bardzo nisko. Oczywiście nie, żeby brać w PLN bo tu % jest wysoki ale musisz mieć świadomość w co się pakujesz i ryzyka z tym związanego.
Pamiętaj, że pożyczasz po dzisiejszym kursie a oddajesz po przyszłym. Zakładając, że frank kosztuje 2 zł to daje Ci 150 tys CHF do spłaty czyli np. 750 CHF miesięcznie czyli te 1500 PLN jakoś tam.... natomiast jeżeli kurs wzrośnie do poziomu 2,7 CHF zamiast 1500 zł masz już ratę 2025 zł.
Przewaluowanie nawet darmowe nie jest żadnym rozwiązaniem bo zwykle kiedy się na nie zdecydujesz jest już na tyle późno, że przewalutowujesz bo bardzo niekorzystnym kursie bo wtedy bank przelicza Ci 150000 CHF na PLN po kursie np. 2,5 zł i nagle masz 375 tys PLN do oddania (a przypomnę że pożyczasz 300 tys PLN - czyli z dnia na dzień tracisz 75 tys zł...). Nie wspominając już nawet o różnicy między kursami kupna i sprzedaży....

No to w sumie tyle... podzielam pogląd Frofo007 - 200 zł różnicy nie robi (można wyszarpać podwyżkę, dorobić lub ograniczyć konsumpcję) a 15 lat różnicy to szmat czasu i mnóstwo odsetek... patrząc na te wyliczenia z kredyt banku:

1458,31 x 12 x 30 = 524991,6
1227,82 x 12 x 45 = 609022,8

mieć a nie mieć prawie 80 tys zł to jednak duża różnica...



Endriuszka - 13-08-2008 16:15

2. Zrób dokładny kosztorys budowy - te kilkaset złotych Cię nie zbawi a będziesz miał odpowiedź na pytanie czy się stać i czy się domknie. Później na podstawie tego kosztorysu policz wariant "optymistyczny" i "pesymistyczny" np. przyjmując w "optymistycznym", że koszt robocizny = 0 (wszystko robisz sam). Następnie zastanów się czy tak będzie. a jakim kosztorysie i gdze to mozesz zrobic ???


3. Teraz jest nie jest dobry moment na branie kredytu w CHF bo frank jest bardzo nisko. Oczywiście nie, żeby brać w PLN bo tu % jest wysoki ale musisz mieć świadomość w co się pakujesz i ryzyka z tym związanego.
Pamiętaj, że pożyczasz po dzisiejszym kursie a oddajesz po przyszłym. Zakładając, że frank kosztuje 2 zł to daje Ci 150 tys CHF do spłaty czyli np. 750 CHF miesięcznie czyli te 1500 PLN jakoś tam.... natomiast jeżeli kurs wzrośnie do poziomu 2,7 CHF zamiast 1500 zł masz już ratę 2025 zł.
Przewaluowanie nawet darmowe nie jest żadnym rozwiązaniem bo zwykle kiedy się na nie zdecydujesz jest już na tyle późno, że przewalutowujesz bo bardzo niekorzystnym kursie bo wtedy bank przelicza Ci 150000 CHF na PLN po kursie np. 2,5 zł i nagle masz 375 tys PLN do oddania (a przypomnę że pożyczasz 300 tys PLN - czyli z dnia na dzień tracisz 75 tys zł...). Nie wspominając już nawet o różnicy między kursami kupna i sprzedaży....

No to w sumie tyle... podzielam pogląd Frofo007 - 200 zł różnicy nie robi (można wyszarpać podwyżkę, dorobić lub ograniczyć konsumpcję) a 15 lat różnicy to szmat czasu i mnóstwo odsetek... patrząc na te wyliczenia z kredyt banku:

1458,31 x 12 x 30 = 524991,6
1227,82 x 12 x 45 = 609022,8

mieć a nie mieć prawie 80 tys zł to jednak duża różnica...
i o taka wałsnie odpowiedź mi chodzło :)



irreality - 13-08-2008 16:25

2. Zrób dokładny kosztorys budowy - te kilkaset złotych Cię nie zbawi a będziesz miał odpowiedź na pytanie czy się stać i czy się domknie. Później na podstawie tego kosztorysu policz wariant "optymistyczny" i "pesymistyczny" np. przyjmując w "optymistycznym", że koszt robocizny = 0 (wszystko robisz sam). Następnie zastanów się czy tak będzie. a jakim kosztorysie i gdze to mozesz zrobic ??? Poszukaj w okolicy jakiegoś kosztorysanta budowlanego i pogadaj.

Skoro masz projekt typowy to zwykle jest tam ślepy kosztorys - różnie bywa z ich dokładnością ale lepszy rydz niż nic.

Czasami biuro projektowe od którego go kupiłeś ma lub może wskazać osobę która Ci może pomóc.

Kosztorysant rozpisze Ci poszczególne pozycje ze składnikami robocizna, materiał, sprzęt i wpisze do nich ceny np. z cennika Sekocenbud, który zawiera średnie ceny. Możesz zamówić też kosztorys ślepy

Później możesz sobie to przepisać np. do arkusza kalkulacyjnego i zmieniając ceny patrzeć jak zmienia się całość.



Klodziki - 13-08-2008 19:57
Sprawdź Kredyt Bank, u nich wiek się nie liczy, więc na 45 lat powinieneś dostać.



tres34 - 04-09-2008 10:27
Dom to fajna sprawa ale z kredytu to masakra na prawie cale zycie. Chcesz tego? Nie lepiej zmienic prace na poplatna i miec swoja kase na budowe? Dom z kredytu firma buduje szybko ale zwykle jest maly i koszmarnie pospolity.



Klodziki - 04-09-2008 11:33
Pewnie, że lepiej zmienić pracę na lepiej płatną, ale to tak fajnie się mówi, jakby to było takie proste to nikt by nie brał kredytu ;) Poza tym ile trzeba by było zarabiać żeby z własnych zaoszczędzonych pieniędzy wybudować dom w rozsądnym czasie, powiedzmy do 2 lat, 20-30 tys????? albo lepiej..... a to nie takie proste zmienić pracę na tyle płatną, trudno znaleźć pracę żeby zarobić 4, 5 tys a co dopiero tyle..... więc niestety szara rzeczywistość trzeba się posiłkować kredytem :(



Nefer - 04-09-2008 22:38

Dom to fajna sprawa ale z kredytu to masakra na prawie cale zycie. Chcesz tego? Nie lepiej zmienic prace na poplatna i miec swoja kase na budowe? Dom z kredytu firma buduje szybko ale zwykle jest maly i koszmarnie pospolity. Że ke ??????????/

A to nie wiedziałam, że za własne to się buduje wielkie i nietypowe a za kredyt małe i koszmarnie pospolite :):)
Tres a nie lepiej wziąć duży kredyt, postawić szybko dom i spłacić go w 3 lata ? To chyba najlepiej wychodzi nie ? :):)



Szymon_J - 05-09-2008 08:58

Dom to fajna sprawa ale z kredytu to masakra na prawie cale zycie. Chcesz tego? Nie lepiej zmienic prace na poplatna i miec swoja kase na budowe? Dom z kredytu firma buduje szybko ale zwykle jest maly i koszmarnie pospolity. Im wiekszy kredyt tym dom mniejszy i koszmarniej pospolity.
Za jakis 1mln kredytu dostajesz bude dla psa...

Powiem tak: nie karmic trolla!



netspiker - 05-10-2008 01:46

Im wiekszy kredyt tym dom mniejszy i koszmarniej pospolity.
Za jakis 1mln kredytu dostajesz bude dla psa...
Szymon-J - jesli sredni koszt wybudowania domu pod klucz wyniosilby powiedzmy 4000 pln/m2 to tak jak piszesz za 1 mln z kredytu mialbym chalupke wielkosci 250 m2. Niezla bylaby ta "buda dla psa" :wink:
Albo ja cos nie rozumiem z twojej wypowiedzi... :-?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl