ďťż

zamiana plastikowego szamba na zbiornik z wodą





Alina Lozowska - 30-03-2008 14:42
Planuję , w momencie podłączenia nas do kanalizacji, wykorzystać plastikowe szambo na zbiornik wody, która byłaby zbierana z dachu. Po zamontowaniu pompy, chciałabym wykorzystać tę wodę do podlewania ogródka. czy ktoś ma juz takie doświadczenie? Co myslicie na ten temat?
pozdrawiam
Alina





el-ka - 31-03-2008 00:27
Niedokładnie takie doświadczenie - ale miałam w poprzednim domu plastikowy zbornik wkopany w ziemie, gdzie zbierała sie woda deszczowa, za pomocą zwykłej pompy zatapialnej podlewaliśmy tą deszczówką ogród. Rury od rynien wprowadzały wodę do tego zbiornika, był też przelew do kanalizacji deszczowej konieczny na wypadek większej ilości wody opadowej oraz kiedy się nie podlewa.
Tę część doprowadzającą wodę opadową musielibyście wykonać po likwidacji szamba, natomiast odłączyć zbiornik od kanalizacji oraz zakupić pompę. Od pompy odprowadzona powinna być na powierzchnię rura z zaworem i złączką do węża ogrodowego.
Prowadzenie rur od rynien wiąże się z rozkopaniem ogrodu - może lepiej doprowadzić je wcześniej i zaślepić, żeby nie kopać później całego ogrodu - bo pewnie szamba nie macie pod samym domem.
Pomysł uważam za bardzo dobry. Nam bradzo się ta woda przydawała. Zbiornik jest dość drogi i szkoda, żeby się zmarnował.



Trociu - 31-03-2008 15:29
Jak dobrze poszukasz i Ci się uda, to na forum znajdziesz już podobne wątki.
Ja sam planuje moje 10m3 szambo wykorzystać po podłączeniu do kanalizacji jako zbiornik na deszczówkę do ogrodu. W tym celu w momencie kładzenia kanalizacji od razu przygotowuję doprowadzenie wody z 3 rogów domu.
Dzięki temu w momencie jak pojawi się w ulicy normalna kanaliacja, tylko odetnę od mojej instalacji wpust ścieków i podłączę do niej rynny. Kopania prawie zero.

Ponieważ zbiornik będzie się znajdował kawałek od ogrodu właściwego, teraz też będę kopał od razu nitkę rozprowadzającą wodę po ogrodzie, aby potem się z wężami nie bawić.



Alina Lozowska - 20-06-2008 08:43
No właśnie, cieszę się,że pomysł pochwalacie. Rury spustowe i podłączenie do szamba już zrobiłam wcześniej, teraz tylko odciąć kanalizy. słyszałam jednak,że ta woda zgromadzona z dachu w zbiorniku kwitnie. Czy tak jest?
pozdrawiam
Alina





pierwek - 20-06-2008 09:42
pod ziemią? bez słońca? :o



Trociu - 20-06-2008 09:51

No właśnie, cieszę się,że pomysł pochwalacie. Rury spustowe i podłączenie do szamba już zrobiłam wcześniej, teraz tylko odciąć kanalizy. No i brawo. Nie ma to jak przemyśleć sprawę za wczasu. Ja też mam już całość położoną. No i teraz tylko czekam aż kanalizę mi położą (za jakieś 2-3 lata), żeby sprawdzić jak się pomysł ma.

Dla większego zabezpieczenia mam w okolice kominka do szamba podciągnięte 2 kable na 220V i jeden UTP. Nigdy nie wiadomo, co będę chciał potem tam zrobić. I ewentualnie będę miał gniazdko do wykorzystania na ogrodzie.



Trociu - 20-06-2008 09:52

pod ziemią? bez słońca? :o Zgadza się. Oficjalnie aby jakieś glony się pojawiły i żyły w zbiorniku musi być dostęp światła słonecznego. Gdzieś niedawno w innym wątku było również potwierdzenie, że nic się nie powinno dziać.

Przecież starożytni już wieki temów tak gromadzili wodę.



woytek - 20-06-2008 10:58
Ja niestety sprawy wcześniej nie przemyślałem, mam szambo 10 m3, 15 metrów od domku, kanalizacja pojawi się za rok. Rynny podłącze do zbiornika, niestety czeka mnie rycie rowów.

Szambo jest betonowe, zapewne w jakiś sposób odkaża się przed zmianą użytkowania takowe szambo?

pozdrawiam
w.



Trociu - 20-06-2008 11:07

Ja niestety sprawy wcześniej nie przemyślałem, mam szambo 10 m3, 15 metrów od domku, kanalizacja pojawi się za rok. Rynny podłącze do zbiornika, niestety czeka mnie rycie rowów. A co dodatkowo będziesz chciał dołożyć. Jeżeli masz już rynny podłączone do zbiornika?



woytek - 20-06-2008 12:22
Rynny obecnie nie są podłączone do zbiornika / szamba. Więc będzie rycie :(
Jak z odkażaniem zbiornika?
w.



Trociu - 20-06-2008 12:30

Rynny obecnie nie są podłączone do zbiornika / szamba. Więc będzie rycie :( Źle przeczytałem. W pierwwszej wersji widziałem,że rynny już masz podłączone do zbiornika. A w rzeczywistości piszesz, że je podłączysz....



krzysztofh - 20-06-2008 15:07
Coś mi się wydaje że ten pomysł choć fajny jest niezgodny z prawem, przynajmniej w kwestii odprowadzania do kanalizacji wody deszczowej z przelewu zbiornika.
Zdarza się że czasem MPWiK robi takie kontrole i zadymia kanalizację i szuka dymu z rynien. Potem to już tylko kara.

Dla osób, które mają własne ujęcie wody pomysł nie ma sensu bo i tak trzeba jakąś pompą wodę pompować do podlewania. A takie instalacje zawsze są lepiej wykonane niż te przeznaczone wyłącznie do podlewania.
Natomiast jak ktoś ma licznik wody łapanie wody deszczowej jest absolutnie godne uwagi i oszczędności.



Trociu - 20-06-2008 15:33

Coś mi się wydaje że ten pomysł choć fajny jest niezgodny z prawem, przynajmniej w kwestii odprowadzania do kanalizacji wody deszczowej z przelewu zbiornika.
Zdarza się że czasem MPWiK robi takie kontrole i zadymia kanalizację i szuka dymu z rynien. Potem to już tylko kara.
A czy ktoś tutaj pisał o wlewaniu deszczówki do kanalizacji? Było pisane o odcinaniu wejścia kanalizacji i podłączaniu rynien do już niepotrzebnego zbiornika.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl