ďťż

Źle położony tynk zewnętrzny - co teraz??





anndy - 11-04-2007 17:14
Witam
Na jednej z elewacji po położeniu tynku(akryl) widać ślady kolejnych etapów kładzenia tego tynku - tynk w tych miejscach zaczął już wysychać a wykonawca nie zdążył nałożyć i zatrzeć kolejnego kawałka. Teraz wygląda to bardzo nieestetycznie. Jak można to naprawić? Sprzedawca tynku powiedział że w takich sytuacjach na cełej powierzchni (danej płaszczyzny) kładzie się jeszcze jedną warstwę tynku(bezpośrednio na ten @!#$@#%!@ tynk). Co Wy o tym sądzicie? Hilfe





Sp5es - 11-04-2007 17:24
Na to zasadniczo nie ma ratunku.
Można spróbowac pomalować - najprawdopodobniej będzie MNIEJ ŹLE.

Ponieważ to i tak już umarł w butach - można zrobić próbę, na części fasady.

Tynkowanie tynkiem, na położony tynk - skończy sie katastrofą. Nowy tynk nie będzie miał poślizgu do toczenia ziarna w czasie zacierania, efekt będzie j.w.

Konieczne jest wygładzenie podłoża klejem do warstwy zbrojącej, zagruntowanie i ponowne położenie tynku.
Tynkować domek MUSI być tynkowany jednocześnie przez min.brygadę tj. 3 tynkarzy, aby nie były widoczne połączenia.

Nie ma przerw na papierosa i siusiu dopóki nie dokończy się tynkowania płaszczyczny fasady oddzielonej krawędzią.



dominikams - 11-04-2007 17:36

Nie ma przerw na ... siusiu dopóki nie dokończy się tynkowania płaszczyczny fasady oddzielonej krawędzią. ojej, biedaki :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:



Rom-Kon - 11-04-2007 17:53

Nie ma przerw na ... siusiu dopóki nie dokończy się tynkowania płaszczyczny fasady oddzielonej krawędzią. ojej, biedaki :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Mamy jak w przysłowiowym supermarkecie ( taki insekt) jak ściana duża to trzeba pampersa ubrać. :lol:





jajmar - 11-04-2007 21:31

Mamy jak w przysłowiowym supermarkecie ( taki insekt) jak ściana duża to trzeba pampersa ubrać. :lol: A nie wystarczy piwa nie wypić ?



Rom-Kon - 11-04-2007 21:37
No cóż... sa jeszcze brygady co w pracy nie piją... niestety... :wink:



Kris2222 - 11-04-2007 22:26
Tego nie naprawisz bez nowej warstwy kleju i tynku.

Nasz rekord w kładzeniu tynku to bite 7 godzin bez przerwy :D
po takim ciągu pracy sikasz 2 minuty :lol:
Najgorzej jak słonko napiera na ścianę , ze zapytam kiedy to kładli ,że schrzanili?
Jak w tym roku to sie zastanawiam jak to możliwy by narobić składek ,bo jak narazie pogoda dopisuje ,tynki wolno schną , żeby zrobić przerwę technologiczną to trza być prawdziwym laikiem w tym fachu :-?



Rom-Kon - 11-04-2007 23:12
...może z "warszawskiego" tynkowali i słupki targali bo mieli mało... już cos takiego widziałem... efekt też...



anndy - 12-04-2007 12:45
[quote="Kris2222"]Tego nie naprawisz bez nowej warstwy kleju i tynku.

quote]
Tylko kleju i tynku? A siatka ? Grunt też? Bardzo proszę o dokładną instrukcję. A co do sposobu spieprzenia - to wtedy strasznie wiało - mówią że to przez to, no a rusztowanie to faktycznie mają warszawskie i trochę nim musieli "manewrować" w trakcie tynkowania...... ech..



Sp5es - 12-04-2007 13:14
Warszawskie rusztowanie też się da przesłonic plandeką.
Tylko żeby im się tak chciało jak sie nie chce...

Trzeba znać dokładnie materiały - aby dać dokładną instrukcję.
Dołożenie siatki - napewno nie zaszkodzi. Można dla DOBREGO KLEJU ZBROJĄCEGO zrezygnować z siatki, ale czy warto (doświadczenia rozumiem, masz)?

Z drugiej strony i tak powinien za to zapłacić wykonawca. Po co więc oszczędzać i przy jego kulturze technicznej - się narażać?

Jeśli to jakieś Kreisle, Kerakolle itd - to koniecznie pełen system z gruntami.
Przy lepszych - świadomie można sterować, ale trzeba więcej wiedzieć. Typ zaprawy, kolor zaprawy, gęstość itp. Ile to stoi, ekspozycję budynku na brud itp.



Rom-Kon - 12-04-2007 14:11
Faktycznie...wiatr bardzo wysusza... nawet bardziej niż słońce... trzeba mieć 100% większe obroty... ale rusztowanie na całości to podstawa! Nie ma czasu na przestawianie słupków nawet na przenoszenie blatów. A co do siatki... jesli majstrowie przypieli a nie wtopili jej w klej to leży na styropianie... szpachlowanie 2-krotne klejem to ok 3mm do tego tynk akrylowy grubości powiedzmy ok.2mm do tego nowy klej na tym starym tynku też ok 3mm i powtórnie tynk ok.2mm... razem wyszło że siatka będzie pod min. 10mm warstwą różnego rodzaju mas... z wiekiem popęka... Chyba nie watro oszczędzać i dać normalnie jak na styropian.



Sp5es - 12-04-2007 16:14
Przy opisanej kulturze wykonawczej, 3 mm zbrojenia to niepoprawny optymizm...
Owych 10 mm przy dobrym systemie - zdecydowanie nie bałbym się.
Przy sztywnych klejach na szarym cemencie - ryzyko rośnie, ale przy prawidłowym wykonawstwie - minimalnie.

To poprawna metoda napraw tego typu.
Nawet jest zaleta - rośnie odpornośc mechaniczna na uderzenia.



sonal - 24-05-2007 17:06
ech... że też nie natrafiłem na ten wątek wcześniej... (a czytałem o tynkach)

u mnie robiło dwóch, używali rusztowania warszawskiego... rezultat taki sam... :evil:

przyklejcie ten topik - może inni się ustrzegą
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl