ďťż

brodziki z zaslonka - fotki?





szachy - 19-08-2007 23:27
bardzo chetnie popatrzylabym na fotki Waszych brodzikow "bezkabinowych" z zaslonkami, czytalam ze duzo osob ma takie 8)
ciekawa jestem czy sa jakos czesciowo obudowywane czy chroni od wody tylko zaslonka
bede wdzieczna za foty lub info jak sie to ma w praktyce

chce wcisnac w rog malej lazienki polokragly brodzik i wolalabym uniknac kolumbryny z drzwiczkami...
zastanawiam sie na ile i jak obudowac aby mi sie po lazni nie lalo





Sasha - 20-08-2007 01:40
powiem tak

zasłonki w prysznicach są najgorszym pomysłem jaki jest - już chyba lepiej bez. Nie ma nic gorszego niż przyklejająca się zasłonka z jakiegoś plastyku do ciała podczas mycia. brrrr



zielony_listek - 20-08-2007 10:20

powiem tak

zasłonki w prysznicach są najgorszym pomysłem jaki jest - już chyba lepiej bez. Nie ma nic gorszego niż przyklejająca się zasłonka z jakiegoś plastyku do ciała podczas mycia. brrrr
Fakt - okropność, a jak się człowiek próbje od niej odgonic to przy okazji pół łazienki zachlapie :-( na wielu wyjazdach to ćwiczyłam :-(
Może jakby dobrze ociążyć dół zasłonki (tak jak czasem firanki mają) to by pomogło?

Pozdrawiam
zielony_listek



szachy - 20-08-2007 14:02
zalamujecie mnie 8)
szczesliwie na poddaszu bedziemy miec wieksza lazienke wiec dolny prysznic bedzie bardziej okazjonalny ...





wiewióra1976 - 20-08-2007 14:18

zalamujecie mnie 8)
szczesliwie na poddaszu bedziemy miec wieksza lazienke wiec dolny prysznic bedzie bardziej okazjonalny ...
Moim zdaniem zalezy to raczej od wielkości " kabiny". Znajomi mają dużo miejsca, zasłonke i nic się nie przykleja, bo "poieszczenie prysznicowe" jest przestronne...



zielony_listek - 20-08-2007 15:19

zalamujecie mnie 8)
szczesliwie na poddaszu bedziemy miec wieksza lazienke wiec dolny prysznic bedzie bardziej okazjonalny ...
Moim zdaniem zalezy to raczej od wielkości " kabiny". Znajomi mają dużo miejsca, zasłonke i nic się nie przykleja, bo "poieszczenie prysznicowe" jest przestronne... No ale szachy pisała, że ma małą łazienkę :-(
A nie da się kabiny półokrągłej osiemdziesiątki wstawić? Przeszklonej bez wzorków, żeby nie zamykała bardzo przestrzeni.

Pozdrawiam
zielony_listek



szachy - 20-08-2007 15:39
ja kombinuje jak uniknac kabiny wlasnie ;)
musialabym wciskac polokragla landare a one mi nie podchodza zupelnie

brodzik bedzie mial 90

no nic to jakos to bedzie 8)

szkoda ze nikt nie ma fotek



JoShi - 20-08-2007 15:42

No ale szachy pisała, że ma małą łazienkę :-(
A nie da się kabiny półokrągłej osiemdziesiątki wstawić? Przeszklonej bez wzorków, żeby nie zamykała bardzo przestrzeni.
Ja też mam małą łazienkę na parterze 150 na 160 zaryzykowałam kabinę pięciokątną z otwieranymi drzwiami i jestem zachwycona. Precz z zasłonką. Poza kabiną jest wc i umywalka.



szachy - 20-08-2007 16:58

No ale szachy pisała, że ma małą łazienkę :-(
A nie da się kabiny półokrągłej osiemdziesiątki wstawić? Przeszklonej bez wzorków, żeby nie zamykała bardzo przestrzeni.
Ja też mam małą łazienkę na parterze 150 na 160 zaryzykowałam kabinę pięciokątną z otwieranymi drzwiami i jestem zachwycona. Precz z zasłonką. Poza kabiną jest wc i umywalka. moge fotke?



JoShi - 20-08-2007 17:22

No ale szachy pisała, że ma małą łazienkę :-(
A nie da się kabiny półokrągłej osiemdziesiątki wstawić? Przeszklonej bez wzorków, żeby nie zamykała bardzo przestrzeni.
Ja też mam małą łazienkę na parterze 150 na 160 zaryzykowałam kabinę pięciokątną z otwieranymi drzwiami i jestem zachwycona. Precz z zasłonką. Poza kabiną jest wc i umywalka. moge fotke? Hmmm. Łazienka jest tak mała, że nie wiem, czy mi się uda fotkę zrobic :( Poza tym nie ma kafelków więc nie bardzo jest co pokazywać :oops: ale spróbuję się przełamac i się postaram.



JoShi - 21-08-2007 12:46
No dobra. Proszę nie zwracać uwagi na estetykę łazienki a raczej na jej brak. Udało mi się zrobić tylko zdjęcia z korytarza, ale widać to co trzeba, czyli muszlę klozetową sąsiadującą z kabiną (80 cm). Za ścianą w rogu po prawej jest mała umywalka (prezentowana w wątku umywalkowym). Być może na zdjęciu tego nie widać, ale przy zamkniętych drzwiach kabiny w łazience mogą znajdować się dwie osoby (testowane na mnie i moim mężu a obije należymy raczej do 'dużych').

Spłuczka została zamontowana skośnie ale nie pod kątem 45 stopni raczej około 25 stopni i wysunięta nieco do przodu koszem niewielkiego narożnika. Przy okazji na spłuczce powstała całkiem obszerna półka. Takie usytuowanie pozwoliła wcisnąć wc między ścianę a kabinę. w taki sposób, ze siedzi się wygodnie i nie obija się łokciami ani o ścianę a ni o kabinę (uwaga: z półokrągłą kabiną to się nie uda.)

Kabina zamknięta:
http://www.bexlab.pl/foto/dom_mini/IMG_2576_closed.JPG
powiększ

Drzwi kabiny otwierając się mijają muszlę bardzo blisko ale na szczęście wszystko zostało dobrze wyliczone. Zastanawialiśmy się nad otwieraniem w drugą stronę ale była obawa, że drzwi mogą kiedyś trzasnąć o muszlę i będzie po kabinie (szklana).
http://www.bexlab.pl/foto/dom_mini/IMG_2581_wc.JPG
powiększ

Wbrew pozorom przy otwieraniu drzwi kabiny nie trzeba wychodzić z łazienki :) Może uda mi się namówić męża, żeby pozował.
http://www.bexlab.pl/foto/dom_mini/IMG_2579_max.JPG
powiększ

I na koniec kabina otwarta całkowicie:
http://www.bexlab.pl/foto/dom_mini/IMG_2578_opened.JPG
powiększ

Oczywiście wszystko to można było osiągnąć prościej stosując kabinę z drzwiami przesuwanymi, ale mam do takich awersję. No i ciekawostka. Kabina to pięciokątna 80-tka, którą powiększyliśmy do rozmiary 85 (90-tka by się nie zmieściła) domurowując 5-cio centymetrowe dystanse w miejscu gdzie kabina dochodzi do ściany. Acha i brodzik murowany a nie gotowy.



zielony_listek - 21-08-2007 13:29

Ja też mam małą łazienkę na parterze 150 na 160 zaryzykowałam kabinę pięciokątną z otwieranymi drzwiami i jestem zachwycona. Precz z zasłonką. Poza kabiną jest wc i umywalka. Ja mam podobnych rozmiarów łazienkę jak JoShi, u mnie 140x150 cm.
Zdjęcia samej kabiny nie mam, łazienke pokazywałam w wątku:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=74825

Plan łazienki jest taki:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/b...Dki0rWIzfX.jpg

Kabina jest ze zwykłego szkła, ponadto okno dodaje oddechu tej mojej klitce.

Pozdrawiam
zielony_listek



zarka - 23-08-2007 13:13

powiem tak

zasłonki w prysznicach są najgorszym pomysłem jaki jest - już chyba lepiej bez. Nie ma nic gorszego niż przyklejająca się zasłonka z jakiegoś plastyku do ciała podczas mycia. brrrr
Fakt - okropność, a jak się człowiek próbje od niej odgonic to przy okazji pół łazienki zachlapie :-( na wielu wyjazdach to ćwiczyłam :-(
Może jakby dobrze ociążyć dół zasłonki (tak jak czasem firanki mają) to by pomogło?

Pozdrawiam
zielony_listek

Ja mam zasłonke i jakoś jeszcze nigdy sie do niej nie przykleiłam nawet będąc w dwójkę w prysznicu 90x90 :-) Musiałoby nieźle wiać żeby się do niej przykleić ale może to zalezy jaką się kupi (za 4 zł czy za 60 zł)



edzia_niedzwiedzia - 23-08-2007 15:05
Ja osobiście zasłonkom mówię: nie!
Jak zwykle jest to kwestia gustu :)



JoShi - 23-08-2007 15:38

Ja mam zasłonke i jakoś jeszcze nigdy sie do niej nie przykleiłam nawet będąc w dwójkę w prysznicu 90x90 :-) Musiałoby nieźle wiać żeby się do niej przykleić ale może to zalezy jaką się kupi (za 4 zł czy za 60 zł) 1. No to pokaż zdjęcia jak ładnie prosiła autorka wątku.

2. Nie liczy się ilość osób w brodziku tylko masa całkowita ;)



kaśka maciej - 23-08-2007 15:50
Błagam, tylko nie zasłonka w prysznicu..... :-?
To jest jakiś koszmar. Rok temu byliśmy na wakacjach w pensjonacie, w którym właśnie były zasłonki: lepią się do ciała (ohyda :x ) leje się z nich, wokół przysznica jest wiecznie mokro.

Zasłonkom mówię zdecydowane NIE!! :wink:



zielony_listek - 23-08-2007 15:55

Fakt - okropność, a jak się człowiek próbje od niej odgonic to przy okazji pół łazienki zachlapie :-( na wielu wyjazdach to ćwiczyłam :-(
Może jakby dobrze ociążyć dół zasłonki (tak jak czasem firanki mają) to by pomogło?

Ja mam zasłonke i jakoś jeszcze nigdy sie do niej nie przykleiłam nawet będąc w dwójkę w prysznicu 90x90 :-) Musiałoby nieźle wiać żeby się do niej przykleić ale może to zalezy jaką się kupi (za 4 zł czy za 60 zł) Jak sie jest we dwójke pod prysznicem, to się nie zauważa klejącej zasłonki ;-)

Statystyka z moich wyjazdów do miejsc "zasłonkowych" - wszyscy znajomi je przeklinają. Zwłaszcza, że co innego swoja zasłonka, a co innego taka obca, brrrr...

Pozdrawiam
zielony_listek



Anoleiz - 23-08-2007 15:58
ale właśnie o to chodzi, że swoja jest wcale nie brr.. ;)

ale zgodzę się, niezaprzeczalny fakt, że miejsca zasłonkowe mają zasłonki nie ten teges...
swoją to się czyści, albo pierze albo różne rzeczy wyczynia...
a taka obca zasłonka, to nie wiadomo co w niej siedzi,
ale to samo się tyczy miejsc prysznicowych w ogólności
bo takie obce suwane drzwi na ten przykład też potrafią być baaaardzo brrr ;)



zielony_listek - 24-08-2007 08:46

a taka obca zasłonka, to nie wiadomo co w niej siedzi,
ale to samo się tyczy miejsc prysznicowych w ogólności
bo takie obce suwane drzwi na ten przykład też potrafią być baaaardzo brrr ;)
No tak, ale drzwi prysznicowe jeszcze się na mnie nigdy nie rzuciły, a zasłonki często. A jak się je próbuje ręką odsunąć to jeszcze bardziej się lepią :-(

Pozdrawiam
zielony_listek



Anoleiz - 24-08-2007 08:53
hmm.. w miejscach zasłonkowo obcych zwykle są zasłonki cienkie i latające i lepiące się do wszystkiego...

ja w domu mam zasłonkę dosyć ciężką i "sztywnawą" i do niczego mi się nie lepi :)
więc dużo też zależy od użytych materiałów :)

jak każde rozwiązanie ma lepsze i gorsze strony,

pozdrawiam :)



Bianca - 26-08-2007 17:51
Poza tym teraz niektóre zasłonki mają u dołu wszyte obciążenie żeby właśnie nie latały i nie lepiły się do ciałka. Moim zdaniem lapsze są te ze sztywnej grubej folii - łatwiejsze do utrzymania w czystości niż te z materiałów impregnowanych wodoodpornie. :wink:



Zby5 - 26-08-2007 18:36
W swoim życiu bardzo często przebywałem w różnych miejscach gdzie brardzo często były kabiny z zasłonkami. Ostanio korzystałem z takiej prze prawie rok czasu, mam więc doświadczenie. Są nawet kabiny całe z włukna szkalnego z takimi zasłonkami. Jeżeli kabian jest opowiednich rozmiarów to zasłonka tak bardzo nie przeszkadza. Zawsze po kąpieli jest woda przed kabiną. Problemem jestzachowanie czystości, zasłonkę trudno się myje i bardzo długo zostaje ona wilgotna, bardzo łatwo występują na niej oznaki pleśni. To moje osobiste doświadczenia



abigail - 27-08-2007 14:59
A ja odwrotnie niż większość nie cierpię kabin. Dlatego mam zasłonkę, konkretnie ten model:

http://www.sealskin.nl/coordinates.html

Jest to impregnowana bawełna , przyjemna w dotyku, i nic się nie lepi. Piorę z ręcznikami w 90 st.
Lubimy taki styl angielsko - nostalgiczny, z kabiną jest to raczej niemożliwe do osiągnięcia.



JoShi - 27-08-2007 15:40
No to pokaż jak to wygląda w realu. Na reklamie to wszystkie zasłonki są piękne.



szachy - 27-08-2007 20:40
abigail wklej real fote plize bo prysznic Joshi mnie nie przekonuje ;)



alison - 28-08-2007 12:20
Od razu mówie, że zdjęcia nie wkleję bo nie mam cyfrówki... ale mam zasłonkę i jestem z niej bardzo zadowolona. Mam dokładnie taką (mam nadzieję że link będzie działał):

http://tnij.org/sealskin

Miałam kilka lat kabinę prysznicową (w mieszkaniu), teraz mam zasłonkę z grubego vinylu i wg mojej oceny zasłonka jest zdecydowanie wygodniejsza.... Oto moje spostrzeżenia:

1) Jeżeli dobrze przemyśli się punkt zawieszwenia załonki względem progu brodzika, to powódź nie ma prawa bytu (chyba, że ktoś-patrz dziecko- rozmyślnie leje wodę poza brdodzik, bo sprawia mu to frajdę). Z tego też względu nic się nie leje podczas przesuwania zasłonki. U mnie zasłonka jest zamontowana 5 cm bliżej niż próg brodzika.

2) jeżeli wymiary prysznica są odpowiednie (ja mam wnękę przysznicową 80 szer i 100 długości) to zasłonka do pupy się nie przykleja. Na dodatek ta z grubego vinylu jest poprostu zbyt ciężka, żeby "przylgnęła" do ciała.

3) dla mnie ważniejsza jest wygoda niż reprezentacyjny wygląd, dlatego zasłonka z grubego vinylu jest dla mnie świetnym rozwiązaniem (nie muszę jej czyścić tak często i długo jak kabiny prysznicowej). Oczywiście i na niej z czasem zbierze się kamień - cudów nie ma - ale wówczas po 3-4 latach poprostu kupię nową. Na dzisiaj taka z grubego vinylu w Leroyu kosztuje 90 pln (180 cm szerokości). Ja mam szerokość brodzika 80cm, więc przecięłam ją na pół - jedna połówka wisia a druga za kilka lat będzie "jak znalazł".

Pozdrawiam i życzę zadowolenia z podjętej decyzji :D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl