ďťż

Czy ktoś potrafi oszacować koszty budowy ?





dariusz_m - 15-07-2006 00:10
Jestem pierwszy raz na forum i już z następującym pytaniem:
Kto potrafi przewidzieć rzeczywiste koszty budowy ?

Planuję budowę domu LMB 46 wg projektu
www.lipinscy.pl/project.xml?id=54594&page=1 . Wydłużam budynek o ok. 60 cm, dlatego powierzchnia domu zwiększy się o ok. 5 m kw.
Budować mam zamiar z bloczków betonowych (siporex) 24x24x59, pokryć dachówką cementową BRASSa.
Zleciłem wycenę trzem firmom, które wyceniły stan surowy otwarty następująco:
- firma I: sama robocizna 18.241 zł netto + dach 9.724 netto, razem 27.965 + VAT
- firma II: podany został całkowity koszt budowy 162.842 netto (w tym koszt robocizny w wysokości 38.697)
- firma III: sama robocizna stan zero 16.000 + VAT, ścian, strop, komimy
17.500+VAT; dach 12500. OGÓŁEM 46.000 zł.

Mam zamiar wybrać firmę I (budował znajomemu i nie było problemów, poleca).
Firma III – zdecydowanie za dużo.
Firmę II odrzucam. Ponoć skoro zakłada się ogólnie, że dom do zamieszkania wynosi 2 x tyle co stan surowy, to za taki mały domek powinienem zapłacić ok. 325.000 + VAT, co wydaje mi się dużą przesadą.

Zastanawiam się ile może wynieść stan surowy otwarty łącznie z materiałami.
Wg firmy II za materiały powinienem wydać 124.445 zł + VAT (ale to chyba też przesada).

Ile według Was wyniesie mnie stan surowy otwarty, Ile potem muszę jeszcze faktycznie "włożyć" aby zamieszkać.

Zakładam później ocieplić styropianem 12 cm, strych do późniejszej adaptacji. Budowa jest w okolicach Gorzowa Wlkp.

Naprawdę trudno mi oszacować koszt budowy, każdy "fachowiec" mówi coś innego, mam totalny mętlik, a przecież chciałbym przewidzieć, jaką kwotę kredytu będę musiał dobrać po sprzedaniu mieszkania :( .





anpi - 15-07-2006 01:11
Rzeczywiście drogo. Nawet pierwsza ekipa. Przecież to mały domek. Co prawda jest parę elementów które podnoszą koszt (wykusz, kolumienki, daszek nad wykuszem). Tak na moje oko (mogę się mylić), można z ekipą spokojnie zrobić stan surowy otwarty za 100 tys. brutto (materiały + robocizna).



piotr.o - 15-07-2006 08:10
Koszt materiałów podanych przez II firme wcale nie jest zawyżony. Wszystko zależy od jakości użytych materiałów. Np. folię dachowa można kupić za 2,50 i za kilka lat mieć problem albo wydać 4,50 i mieć 30 letnia gwarancje producenta. Tylko na tym materiale masz 450 zł różnicy. Na suporeksie w zależności od firmy będzie więcej. Zamieniając Braasa na Euronit np. możesz zaoszczędzić ok. 15% wartości materiału na dach. Podobnie bedzie z innymi materiałami. Ale uważam, że wycena II firmy wcale nie jest wysoka. Znajomi postawili bardzo podobny domek. Sciana co prawda z maxa ale kupionego zimą czyli bardzo tanio. Już mieszkają ale wykończony tylko parter. Materiał wyniósł ich prawie 200 tys.
Lepiej liczyć wyższe kwoty jak potem przeżywać rozczarowanie i wyrywać sobie włosy z głowy.
Pozdrawiam Piotr



delor - 15-07-2006 15:33
Drogo, szukaj 4 ekipy.





dominikams - 15-07-2006 17:07
Ja też uważam, że drogo, mówię o samej robociźnie. Materiały lepiej kupować samemu, bo tak, to nie wiadomo, co kupią, a rabaty wezmą pewnie dla siebie. No, ale to wymaga większego zaangażowana. Jak nie masz czasu, to może lepiej zapłacić więcej.



dariusz_m - 15-07-2006 23:52
Dziękuję za informacje

A czy ktoś potrafi mi wskazać dobrą i tanią ekipę z Gorzowa i okolic? Ponoć przed wejściem do UE było znacznie lepiej. Teraz słyszę opinie że sporo fachowcow wyjechało za granicę: Anglia, Irlandia lub Niemcy (z Gorzowa do Berlina jest ok. 100 km). Ci co zostali mogą śmiało podnosić ceny, z uwagi na duży popyt na ekipy budowlane.
No chyba żeby brać pod uwagę domek z prefabrykatów???
Braliście kiedyś taką ewentualność ? np. www.skanna.pl ? Wiadomo tu że dom będzie kosztował tyle i nie więcej (ale czy nie drożej niż metodą tradycyjną?).

A nasza rodzinka liczy 3 osoby, mamy jedynie dwupokojowe mieszkanie, w którym jest już ciasno.
Zastanawialiśmy się nad zmianą mieszkania na 3 pokoje, ale pieniądze poszły na działkę, bo dość już mamy odgłosów zza ściany (a nawet nad nami, w wynajmowanym mieszkaniu, mieliśmy… domek, tylko że publiczny.

No i tak w planach jest wzięcie ok. 200.000 kredytu, budowa domku, zamieszkanie w nim, sprzedaż mieszkania, za które powinienem dostać ok. 100.000, pozostałą kwotę spłacać wytrwale latami.
Lecz już teraz zaczynam myśleć o kredycie 250.000 zł i starać się zmieścić w 200.000, tak by zamieszkać na parterze (a niewielką powierzchnię na górze trzymać w rezerwie…).

Czy mi się uda?
Nie chcę oszczędzać zbytnio na materiałach, bo mają być dobre, żeby przetrwały np. te 20 lat, a więc czas, w którym pieniądze będą potrzebne nie na remont, tylko na spłatę kredytu.

Chcemy zamieszkać tylko na dole, górę tylko ocieplić i trzymać ją jako rezerwę. Skoro my uciekliśmy od rodziców, nasze dziecko z pewnością zrobi to samo, więc po co nam tyle powierzchni? A gdyby jednak tak bardzo kochało rodziców, zawsze jest rezerwa na górze, wyjdą z tego 2 pokoje ;).

Pozdrawiam serdecznie :D
[/list]



suwalek - 16-07-2006 09:22

Dziękuję za informacje

A czy ktoś potrafi mi wskazać dobrą i tanią ekipę z Gorzowa i okolic?
Dariuszu, ja niestety jeszcze nie zacząłem budowy i nie mogę nikogo polecić, ale myślę, że swoje pytanie powinieneś zadać na grupie lubuskiej - tam zapewne otrzymasz na nie odpowiedź:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic...166&start=2460



anpi - 16-07-2006 09:32
To prawda, że bardzo wielu fachowców wyjechało do pracy za granicę. Ciężko jest kogoś znaleźć, a szczególnie teraz - w środku sezonu. Pytaj, dzwoń, szukaj. Nie warto przepłacać.



Dr.opsik - 16-07-2006 10:27
każdy mówi że drogo ekipa nr. 1 drogo, 2 drogo, szukaj czwartej. A może ktoś zada pytanie czy dobrze :).
Ale nic , czekamy na wątki typu "spieprzyli mi dach, ściany, czy co tam jeszcze"
Droczę się troszkę, ale coś w tym jest
pzdrw



anpi - 16-07-2006 10:34
Dr.opsik, a jaką masz gwarancję, że droga ekipa jest dobra? Teraz już nie ma takiej zależności: drogo=dobrze, tanio=źle. Trzeba pilnować i koniec.



Dr.opsik - 16-07-2006 10:56
phi :) nie mam żadnej, ale nikt nie powiedział"jeżeli dobra ekipa bierz"
:))
Byle tanio było



dariusz_m - 16-07-2006 11:00

każdy mówi że drogo ekipa nr. 1 drogo, 2 drogo, szukaj czwartej. A może ktoś zada pytanie czy dobrze :).
Ale nic , czekamy na wątki typu "spieprzyli mi dach, ściany, czy co tam jeszcze"
pzdrw
Odnośnie ekipy nr 1 - to właśnie, pomino że najtańsi, śledziłem ich budowę u kolegi. Ściany są OK, dachu też nie spieprzyli, zresztą, wycena tej firmy jest najbardziej szczegółowa (4 strony A4). Gdy umawiałem się na wycenę, powiedział że nie zrobi tego prędko, bo nie ma czasu. Powiedziałem - nic nie szkodzi, mogę poczekać. Wycenę dostałem po ok. 3 tygodniach. Ekipa nr 2: Na pierwszym spotkaniu - weźmie projekt i się przyjrzy, wyliczy i da znać. Po 3 tygodniach zacząłem wydzwaniać. Po 2 miesiącach zwodzenia w końcu odebrałem projekt. Wycena na jednej kartce. Tyle razy umawiałem się odnośnie odebrania wyceny ze gdybym umówił się na budowę domu- czekałbym chyba 2 lata na rozpoczęcie.

Ekipa nr 3- wycena mu zajmie 2 godziny - zrobi ją do piątku (po trzech dniach). Po tygodniu wydzwaniam z pytaniem "i jak?". Po trzech tygodniach dopiero ją dostałem.
Więc najdroższy nie równa się najsolidniejszy. W tym gościu z ekipy I był szczery i słowny ;) - i najtańszy.

Dzięki za wpisy ;)



Dr.opsik - 16-07-2006 11:09
i pierwszemu zależy :)
tamci mają prace i jak się zgodzisz to będzie ok, jak nie to trudno :)
życzę powodzenia



anpi - 16-07-2006 11:18
Dariusz_m, a widzisz i to jest dowód że nieprawdą jest, że drogi=dobry (w tym wypadku solidny). Mimo wszystko myślę, że kwota jest spora, chociaż z drugiej strony - nie wiem czy uda Ci się znaleźć szybko kogoś tańszego, przecież ekip na rynku brakuje.



Dr.opsik - 16-07-2006 11:25
Anpi uczepiłes się jak rzep psiego ogona :)
nie powiedziałem że drogi =dobry, więc nie wkładaj w moje usta tego.
powiedziałem tylko że nikogo nie obchodziła jakość prac, tylko cena. zrozumiałes?
pzdrw



anpi - 16-07-2006 11:46
Oczywiście, że zrozumiałem. Po co te nerwy? Wyraziłem swoje zdanie i tyle :wink:



Dr.opsik - 16-07-2006 13:14
no to luzik ;-)



maximdoradca - 16-07-2006 14:12
Każdy kosztorysant to zrobi jeśli mu zapłacisz.

Wariant drugi:
Każdy żul jeżeli dobrz się napije też potrafi oszacować koszt budowy ale zdecydowanie polecam to pierwsze<<<<< :D

Pozdro



premiumpremium - 16-07-2006 17:52
A dowiadywałeś się, jak wyglądała wcześniejsza praca tych ekip? Czy budują solidnie? Masz możliwość zobaczyć ich wcześniejsze "dzieła"???
Może w niektórych przypadkach warto wydać wiecej i mieć pewność, że dom bedzie stabilny i porządnie zbudowany.
No i, racja, najlepiej samodzielnie kupić materiały.

Poza tym zawsze można wynegocjować cenę, potargować się trochę :wink:

No ale jeśli ekipę I znasz, jest polecona i "na Twoją kieszeń" ... to zaczynaj stawiać SWÓJ DOM 8)



dariusz_m - 17-07-2006 21:05

...
Może w niektórych przypadkach warto wydać wiecej i mieć pewność, że dom bedzie stabilny i porządnie zbudowany.
No i, racja, najlepiej samodzielnie kupić materiały.

...
No ale jeśli ekipę I znasz, jest polecona i "na Twoją kieszeń" ... to zaczynaj stawiać SWÓJ DOM 8)
No, może nie wiem, czy faktycznie jest na moją kieszeń, ale odnośnie budowy, to już chyba tylko naprzów i ani kroku w tył !!!

DZIĘKI




Barloc - 08-01-2007 23:46
Drodzy forumowicze, czy jest na forum jakiś wątek (bo nie mogę go trafić :oops: ) mówiący o całkowitych kosztach budowy domu? Nie tylko o kosztch robocizny, tylko wszystkiego...

(Dostałem dzisiaj kosztorys i spadłem z krzesła....) :o



Goni_Mnie_Peleton - 09-01-2007 01:21
Podpinam sie pod temat bo wlasnie zastanawiam sie nad budowa takiego mniej wiecej domku.

M03 z kolekcji Muratora jest podobny. Kosztorysy w roznych wersjach sa ponizej 200tys.



artureski - 09-01-2007 08:38
zanim rozpocząłem swoją budowę całą zimę przesiedziałem na forum. Jeśli chodzi o konkrety finansowe - potraktowałem forum orientacyjnie "od-do", szczegółów szukałem w terenie na miejscu, na budowach, w hurtowniach -gdybym sugerował się większością rad nigdy bym nie zaczął z moim skromnym budżetem :) Trzeba realnie ocenić sytuację w regionie oraz własne zaplecze: finansowe, czasowe. Co do cen materiałów- wystarczy zajrzeć do kilku hurtowni z zapotrzebowaniem lub projektem i będziesz miał porównanie. Inna sprawa czy mały domek na surowo musi budować firma - np.mój stawiał miejscowy majster z pomocnikiem =tanio i solidnie. Ogólnie temat rzeka, który pojawiał się w tej lub innej formie na forum nie raz.



joanna_zaj - 09-01-2007 11:43
Jezeli nie posiada sie w gotowce przynajmniej 200 tys. ,to nie warto zaczytac budowy domu,nawet najmniejszego.
Sprawdzilam to na wlasnej skorze.
Dom wybudowalam co prawda nie maly ( 10x20) z poddaszem uzytkowym i juz pochlonal 400 tys.
Dodam,ze zadnych fanaberii nie wymyslalam, inwestycja rozpoczela sie 15 marca 2006 i juz czesc domownikow tam mieszka.Byc moze szybkosc budowy wplywa na wyzsze koszty,ale czasami lepiej szybciej niz wogole.
Z obserwacji widac,ze coraz drozej buduje sie i napewno taniej juz nie bedzie.:(



jaro'71 - 09-01-2007 12:21

Jezeli nie posiada sie w gotowce przynajmniej 200 tys. ,to nie warto zaczytac budowy domu,nawet najmniejszego.
(
:o Gdyby posłuchać tej rady, budów w polsce byłoby o 80 procent mniej :D
Spytaj, ile osób zaczyna budować mając w kieszeni 200 tys. zł w gotówce? Zdziwisz się :wink:
Trzy podstawowe elementy składają się na budżet budowy i decyzję o niej: 1. Oszczędności 2. Mieszkanie własnościowe 3. Kredyt. I w obrębie tego należy się raczej poruszać rozkładając procentowo ciężar wg indywidualnych możliwości
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl