dofinansowanie z unii....
uranos - 15-03-2007 19:29
czy słyszał ktoś lub skorzystał z dofinansowania z unii do budowy biologicznej oczyszczalni ścieków lub do instalacji z piecem na eko-groszek??
pluszku - 15-03-2007 19:32
mozesz dostac na powyzsze preferencyjny kredyt z boś
na bodajze 3 % rocznie
uranos - 15-03-2007 19:39
a jest jeszcze może jakaś inna częśc inwestycji przy budowie domu na którą można "wyrwać" kasę z unii
pluszku - 15-03-2007 19:54
poprawienie energochlonnosci czyli:
docieplenie elewacji - czyli styropian
oraz
zakup okien
w sumie tak z 25 % kosztuw budowy mozesz pod to podciagnac
Krzysztofik - 15-03-2007 20:00
Unijne środki to nasze, tylko je trzeba "wyrwać" :wink:
Do tego co już wymieniono wchodzą jeszcze "solary".
Anisia3 - 15-03-2007 20:21
Unijne środki to nasze, tylko je trzeba "wyrwać" :wink:
. A może ktoś wie jak to zrobić.
Zwłaszcza ocieplenie styropianem i okna w nowym domu. :roll:
Krzysztofik - 15-03-2007 20:28
.......A może ktoś wie jak to zrobić......... Indywidualnie sie nie da :( .
Najczęściej w imieniu inwestorów występuje bank lub urząd gminy itp.
Anisia3 - 15-03-2007 20:56
czyli się nie da :(
andrzej100 - 15-03-2007 21:51
Co prawda nie z Unii ale z Gminy probowalem wycisnac cos na oczyszczalnie i kondenata to mi odpisali, ze popieraja moje proekologiczne nastawienie ale kasy nie maja na ten cel w budzecie :cry:
pluszku - 15-03-2007 22:12
czyli się nie da :( http://www.bosbank.pl/i.php?i=34
slavus - 16-03-2007 00:54
Potwierdzam u mnie tez sie nic nie dalo wyrwac z gminy (POS, SOLARY). Brak dofinansowania w tym raku na cokolwiek. W zeszlym bylo na wymiane starego pieca na nowy (ekogroszek, gaz) i na wymiane pokrycia dachowego z azbestu. Siedzi ich w tym urzedzie tylu i nic zalatwic nie potrafia :( Ponadto wszystkie dofionansowania sa dla osob prywatnych (fizycznych). Jak masz firme to nic nie dostaniesz.
Krzysztofik - 16-03-2007 08:15
........ Siedzi ich w tym urzedzie tylu i nic zalatwic nie potrafia :( Ponadto wszystkie dofionansowania sa dla osob prywatnych (fizycznych). Jak masz firme to nic nie dostaniesz. Kwestia napisania wniosku(co zabiera duzo czasu cierpliwości), wikszości sie nie chce lub nie wie jak sie do tego zabrać.
janusz_21 - 16-03-2007 17:24
Witam! Mają za to pieniądze by rozdawać za to,że się nie sieje i nie orze wystarczy mieć hektary i nic nie robić, przecież to jest chore. Gdybyście mieli powyżej hektara to przynajmniej w mojej gminie dofinansowują rolnikom 50% kosztów do oczyszczalni a oni i tak puszczają bokiem. I co im kto zrobi. Ja też się na nic nie załapałem bo nie mam hektarów- taka gmina.
Krzysztofik - 16-03-2007 19:08
Witam! Mają za to pieniądze by rozdawać za to,że się nie sieje i nie orze wystarczy mieć hektary i nic nie robić, przecież to jest chore..... Robią dokładnie to samo co "rolnicy" na zachodzie.
Nasi szybko sie dostosowali.
Sam posiadam kilka ha i oddałem dla rolnika.
Część uprawia, a cześć uprawia po "ełropejsku" (przejedzie po polu broną lub inna talerzówką i już uprawione :wink: ).
Opieprzyłem że wjechał na działke sąsiada, a on: "co pan, interneta nie ma?)
W ten sposob dowiedziłem sie że moja działka jest większa o pół metra :D.
Chodziło mu o zdjecia satelitarne :wink:
Jerzysio - 16-03-2007 19:12
.....jak napisał Krzysztofik !
Indywidualnie się nie da, ale można zgromadziwszy odpowiednią ilość chętnych
wpłynąć na gminę by potraktowała temat zbiorczo i wystąpiła w imieniu zainteresowanych.
J
Krzysztofik - 16-03-2007 19:17
..... i wystąpiła w imieniu zainteresowanych.
J Najwłaściwsze rozwiązanie
Tylko nie wiem czy prawnie mozna to załatwić.
Krzysztofik - 16-03-2007 19:25
.....jak napisał Krzysztofik !
Indywidualnie się nie da, ale można zgromadziwszy odpowiednią ilość chętnych
wpłynąć na gminę by potraktowała temat zbiorczo i wystąpiła w imieniu zainteresowanych.
J Zgodnie z prawem wystarczy 15
Jerzysio - 16-03-2007 19:39
Gmina podpisuje indywidualne umowy, w których zainteresownia "spylają" plenipotencję na gminę.
No i oczywiście od 15% do 25% kosztów inwestycji trzeba wpłacić.
J
Krzysztofik - 16-03-2007 19:44
Gmina podpisuje indywidualne umowy, w których zainteresownia "spylają" plenipotencję na gminę.
No i oczywiście od 15% do 25% kosztów inwestycji trzeba wpłacić.
J Bez 50%( w sumie z inwestycją) nie podchodź.
Przepraszam, 50% nie jestem pewien.
Jerzysio - 16-03-2007 19:49
... 15% to min. wkład gminy w program ZPORR...
10% to to co powinno dołożyć województwo, ale nie zawsze ma, dlatego raczej 25%. no i środki na inwestycje, których jeśli gmina nie ma, musi pożyczyć ( ale to i tak na preferencyjnych warunkach ).
J
brachol - 16-03-2007 19:58
u mnie na ulicy zawiazalo sie stowarzyszenie i buduje wodociag i mamy dostac dofinansowanie z miasta 75% reszta w naszej gestii. Ale z tego co wiem to indywidualnie tez mozna bylo wystapic i w tym roku na budowe wodociagow daja bo to priorytet
Krzysztofik - 16-03-2007 20:01
... 15% to min. wkład gminy w program ZPORR...
10% to to co powinno dołożyć województwo, ale nie zawsze ma, dlatego raczej 25%. no i środki na inwestycje, których jeśli gmina nie ma, musi pożyczyć ( ale to i tak na preferencyjnych warunkach ).
J Resumujac... madry urzędnik gminny wszystko może.
Jerzysio - 05-04-2007 00:45
...nawet niiiiieeeee tooooo :-? :P
trzeba mieć kogoś w pamelu ekspertów u Marszałka....
J
jeśli BP wew mazowieckim kurorcie...
tedy
ZPP
J
...... niejaki "GURU"