ďťż

Jak to podłączyć..? - przypadek z kominkiem...





Xiff - 18-09-2009 23:57
Na początek fotka...
http://images50.fotosik.pl/201/64a257e60536db2am.jpg

mój problem polega na tym że dodatkowy grzejnik nie grzeje... przyczyna prawdopodobnie jest taka że woda która powinna przechodzić przez płaszcz wodny w kominku przechodzi przez "dodatkowy grzejnik" (bo ma tam mniejszy opór) tyle że w odwrotnym kierunku niż powinna...

teraz pytanie czy jeżeli wstawie zawór zwrotny w proponowanym przeze mnie miejscu to będzie lepiej?
Czy woda która będzie tamtedy płynąć poradzi sobie z oporem zaworu grawitacyjnie? uproszcze... czy grzejnik będzie choć troche lepiej grzał?

Czekam na sugestie.... ale z wyrozumialoscia, nie przerobcie zaraz calej instalacji :) jak mnie nie rozumiecie to pytajcie, łatwiej będzie mi odpowiedzieć na pytania niż wymyślać moje prawdopodobne niedomówienia... Instalacja nie jest moja, ale potrzebujemy pomocy fachowca/majstra w stylu McGyvera :)





FlashBack - 19-09-2009 07:25
w temacie zaworow grzejnikow itp. nie pomoge. prosze jedynie o poprawienie sposobu odprowadzania spalin (wielokrotne ostre lamanie rury)jak rowniez zabezpieczenie scian i instalacji w sasiedztwie rury spalinowej. wejscie rury w scine/komin rowniez powinno byc izolowane tyle, ze nie tynkiem/zaprawa czy co tam jest napchane.



william.bonawentura - 19-09-2009 08:16

teraz pytanie czy jeżeli wstawie zawór zwrotny w proponowanym przeze mnie miejscu to będzie lepiej?
Czy woda która będzie tamtedy płynąć poradzi sobie z oporem zaworu grawitacyjnie? uproszcze... czy grzejnik będzie choć troche lepiej grzał?

Czekam na sugestie.... ale z wyrozumialoscia, nie przerobcie zaraz calej instalacji
Nie będzie grzał już w ogóle. Bo w instalacji pompowej nie ma obiegu grawitacyjnego przy pracy pompy. Zwrot ciśnienia będzie zatem taki, że zamknie ten zawór. A instalacja niestety jest cała do przeróbki bo ma zawór ciśnieniowy bezpieczeństwa. By dopuścić ją do użytkowania kominek musi mieć wbudowaną wężownicę schładzającą lub bufor ciepła. Ani jednego ani drugiego nie widzę.



Xiff - 19-09-2009 11:26
no tez mi sie tak wydawało...
instalacja jaka jest taka jest. domyslam sie ze dodatkowy grzejnik miał odbierać troche ciepła w przypadku (o zgrozo) braku prądu (co moim zdaniem mało da)... Zasugerowałem, że brak prądu lepiej zabezpieczyć UPS'em... W przeszłości zdarzały się braki prądu, co wiązało się z pośpiesznym gaszeniem paleniska...
Ale pomijając już temat zabezpieczenia instalacji, jak podłączyć grzejnik żeby grzał?





karolkowski - 19-09-2009 21:57
1- kupujesz drugą pompę obiegową i wpinasz ją na zasilaniu feralnego grzejnika.(nie zapominając o zaworach regulacyjnych).

2-BARDZIEJ TRAFNE - wpinasz zasilanie feralnego grzejnika za pompę a nie przed. Ważne byś na odejściu do tego grzejnika wstawił zawór regulacyjny. Jeżeli go nie będzie może hałasować zawór termostatyczny w grzejniku.

Co do zasilania awaryjnego to ja polecam agregat prądotwórczy zamiast ups,ów. Jeżeli dom jest w wczesnym stadium (można jeszcze ingerować w elektrykę). Polecam podłączenie pod taki agregat newralgicznych odbiorników jak np. lodówka. Dla niektórych telewizor. Lub pozostawienie po jednym awaryjnym gniastku na kondygnacji. Sprytny elektryk da sobie z tym radę. A agregat nie kosztuje dużo podstawowy małej mocy 1000-2000pln. Zawsze można przewidzieć pod niego instalację a sam agregat kupić później. Ma to sens bo instalacji ogrzewcza liczona jest tak by dawala radę przy temperaturze -20sC, która może się nie przytrafić przez kilka kolejnych lat. A nie pozostawiamy sobie alternatywy gdy braknie prądu co statystycznie zdarza się częściej.

Najlepszym sposobem na ogrzewanie alternatywne podczas zaniku prądu. to zwykły kominek bez płaszcza wodnego. Z rozprowadzeniem powietrza.
Takie jest moje zdanie.



G.N. - 21-09-2009 15:23

...Czekam na sugestie.... ale z wyrozumialoscia, nie przerobcie zaraz calej instalacji :) .... Niestety ale musisz.
Dodatkowy grzejnik trzeba przepiąć za pompę jak Ci doradził karolkowski.
Odprowadzenie spalin nie może zostać tak jak jest. Te dwa załamania pod kątem prostym to jedno. Ale jak zamierzasz zrobić komorę dekompresyjną wysokości ok 30 cm (tyle powinna mieć) jeśli rura dymowa podpięta jest ok 10 cm od sufitu? Co z izolacja ścian? Czemu zawór ciśnieniowy, a nie otwarte naczynie wzbiorcze no i czemu ten zawór jest umieszczony tak że po obudowaniu kominka będzie wewnątrz zabudowy :o :o :o



karolkowski - 21-09-2009 21:50
Słusznie zauważył G.N. Zawór bezpieczeństwa to żadna alternatywa dla naczynia wzbiorczego. Naczynie wzbiorcze przejmuje wzrost ciśnienia powodowany przez rozszerzającą się ciecz pod wpływem temperatury. Zawór bezpieczeństwa służy do zabezpieczenia instalacji w przypadku nagłego wzrostu ciśnienia spowodowanego np wrzeniem wody- może się okazać że jego wydajność nie wystarczy do odprowadzenia takiej ilości wody i pary jaką wytwarza kocioł. Do zabezpieczenia kominków stosuje się bezwzględnie naczynie wzbiorcze, dobrym rozwiązaniem jest Temperaturowy zawór bezpieczeństwa który wtryskuje wodę zimną do instalacji gdy temperatura przekracza wartość w nim zadaną.

Ja proponuje byś umieścił schemat na forum.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl