Jeszcze o drenażu bo znów jest problem.
luk__25 - 13-03-2007 08:33
Proszę szanownych ludzi z branży o porade. Mam drenaż wokół domu. Zrobiłem studzienke do której wpływa woda z rur drenarskich + w przyszłości opadówka z rynien. Ale nie dopilnowałem szczegółu i goście wprowadzili rury drenarskie na wysokości ok 2cm wyżej od rury odpływowej ze studzienki. Teraz jest wszystko ok bo woda zawsze o te 2cm "szybciej" przeleje sie do odpływu niż powróci do drenażu. Ale jak mam teraz podpiąć rure z deszczówką? Jeżeli wepne ją wyżej albo na takiej samej wysokości jak drenaż to ciągle w czasie deszczy będzie cofać wode do drenażu. A czy mogę na wlocie rur drenarskich do studzienki zastosować takie zaworki jednokierunkowe aby woda mogła wpłynać do studzienki ale nie wypłynąć z niej spowrotem do rury? Czy coś takiego zadziała?
Od razu mówie że nie da sie obniżyć poziomu wypływu ze względu na spadek terenu.
dzięki i pozdrawiam
Last Rico - 13-03-2007 09:18
Najlepsze wyjście jest radykalne, ale nie spodoba ci się.
Mieszanie wody z drenów i deszczówki to błąd. Musisz mieć osobne studnie, inaczej będziesz
miał problemy. Ja mam trzy studnie chłonne. Dwie do drenażu i jedną większą do wody opadowej.
SAVAGE7 - 13-03-2007 09:38
[quote="Last Rico"]Najlepsze wyjście jest radykalne, ale nie spodoba ci się.
Mieszanie wody z drenów i deszczówki to błąd. Musisz mieć osobne studnie, inaczej będziesz
miał problemy.
dlaczego problemy? ja też planuję podpiąć deszczówkę pod drenaż. jakie mogą być następstwa?
luk__25 - 13-03-2007 09:53
Takie że woda z deszczówki będzie wpływać do rur drenarskich i spowrotem wsączac sie w ziemie... chociaz jest spadek w kierunku studzienki, niewielki bo niewielki ale jest. Sam już nie wiem.
SAVAGE7 - 13-03-2007 10:00
Takie że woda z deszczówki będzie wpływać do rur drenarskich i spowrotem wsączac sie w ziemie. ale po to jest drenaż żeby osuszył mi podwórko. a jak pada deszcz to "pika" mnie to, że w rurze jest więcej wody bo w końcu szybciej zostanie odprowadzona. nie widzę tutaj sprzeczności. a zresztą sam sie już zamotałem :oops:
Barbossa - 13-03-2007 10:13
Takie że woda z deszczówki będzie wpływać do rur drenarskich i spowrotem wsączac sie w ziemie... chociaz jest spadek w kierunku studzienki, niewielki bo niewielki ale jest. Sam już nie wiem. może tak się dziać
Last Rico - 13-03-2007 10:30
Dobra ulewa potrafi dostarczyć 10 mm wody na metr 2 i więcej. Przy średnim dachu
to daje około 2 tony wody w bardzo krótkim czasie.
Zdecydowana większość wody z deszczu spływa wokół domu po gruncie w najniższe miejsce
na działce. Tylko niewielka część, przenika przez grunt w pobliże ław fundamentowych,
robi to wolno i w większości grunt pod ławami nie jest nadmiernie rozmiękczany.
Jeśli teraz, w pobliże ław wprowadzimy rurę z wodą, to sytuacja zmieni się dramatycznie !
luk__25 - 13-03-2007 10:35
A te wszystkie problemy biorą się u źródeł.. czyli "fachowców". Już mnie szlag trafia. Człowiek co innego ustala, potem przyjezdza a okazuje się że nagle spadek terenu cudownie zmalał, to znowu "fachowcy" wpadi na nowy pomysł aby nam biednym inwestorom żyło sie lepiej... :evil:
SAVAGE7 - 13-03-2007 10:42
może ja czegoś nie kumam ale jeśli nawet cały opad nie zmieści mi się w drenażu to nadmiar wypłynie na trawę tak jak ma to miejsce teraz. a działkę mam raczej bez spadów więc woda nie węruje mi po posesji i wsiąka wszędzie równomiernie.
Barbossa - 13-03-2007 10:47
nie przejmuj się, ja wielu rzeczy nie kumam :cry:
Last Rico - 13-03-2007 10:55
może ja czegoś nie kumam ale jeśli nawet cały opad nie zmieści mi się w drenażu to nadmiar wypłynie na trawę tak jak ma to miejsce teraz. a działkę mam raczej bez spadów więc woda nie węruje mi po posesji i wsiąka wszędzie równomiernie. Zgadza się, nadmiar wody wypłynie na trawę, ale wcześniej, woda wypełni całe dreny wokół ław
wraz z zasypkami i tam będzie próbowała się rozsączać. To rozmiękczy ci grunt pod ławami
i spowoduje obniżenie nośności tegoż gruntu. Twojemu domowi to się nie spodoba....:(
luk__25 - 13-03-2007 12:00
może ja czegoś nie kumam ale jeśli nawet cały opad nie zmieści mi się w drenażu to nadmiar wypłynie na trawę tak jak ma to miejsce teraz. a działkę mam raczej bez spadów więc woda nie węruje mi po posesji i wsiąka wszędzie równomiernie. Zgadza się, nadmiar wody wypłynie na trawę, ale wcześniej, woda wypełni całe dreny wokół ław
wraz z zasypkami i tam będzie próbowała się rozsączać. To rozmiękczy ci grunt pod ławami
i spowoduje obniżenie nośności tegoż gruntu. Twojemu domowi to się nie spodoba....:( Podciągne temat rozmiękczania gruntu pod ławami. Już pisałem w osobnym wątku o tym że mój dom jednym rogiem i częściowo przyległymi ścianami (fundamentami) stoi na gliniasto - iłowej ziemi która ciągle trzyma wysoki poziom wód gruntowych (to chyba tak sie zwie). Wystarczy wykopać dołek 1m i woda już podchodzi. Z drugiej części domu jest całkowicie ok. Co Ty na to?
Last Rico - 13-03-2007 12:17
Ja na to że drenowanie jest konieczne, ale musi być sprawne. Ma ściągać pojawiającą się wodę
i wyprowadzać ją w bezpieczne dla domu miejsce. Przy niejednorodności gruntu
to już konieczność, bo okresowe zmiany wodne mogą się potem objawiać pęknięciami
na ścianach (różna odporność podłoża na ściskanie pod poszczególnymi fragmentami budynku
w zależności od wilgotności gliniastego gruntu ). Piaski, żwiry z reguły nie trzymają wody,
przez to są bardziej odporne na lokalne uplastycznienia.
Majka - 13-03-2007 12:34
zasada jest taka, że drenaż i odprowadzenie z rynien mają inne studzienki chlonne.
luk__25 - 14-03-2007 08:33
A jakby tak podłączyć drenażyk do studzienki kanalizacyjnej...? Studzienka jest na mojej zamkniętej działce więc........? :-?
Barbossa - 14-03-2007 09:02
więc czasami możesz za to beknąć
co do to taka nie lubi za bardzo zmian wilgotności
luk__25 - 14-03-2007 09:08
Barbossa strasznie tajemniczo piszesz, czyli co, oznacza to że skoro część fundamentów wypadła w pasie gliny i iłów które były wilgotne to lepiej to tak zostawić i sie nie przejmować?
Barbossa - 14-03-2007 09:11
co tu strasznego :roll:
w szczególności iły nie lubią schnąć i moknąć
masz piwnice? woda Ci się wlewa?
luk__25 - 14-03-2007 09:15
Piwnic nie mam, woda sie nie wlewa nigdzie. Tylko jak widze te fundamenty w wodzie to różne myśli mnie nachodzą :-? są zaizolowane izolbetem czy czymś takim. Ale chyba faktycznie dam sobie spokój... :wink:
Geno - 14-03-2007 09:36
Piaski, żwiry z reguły nie trzymają wody,
przez to są bardziej odporne na lokalne uplastycznienia. Grunty niespoiste nie uplastyczniają się, moga się ewentualnie rozluźniać :wink:
Majka - 14-03-2007 09:39
A jakby tak podłączyć drenażyk do studzienki kanalizacyjnej...? Studzienka jest na mojej zamkniętej działce więc........? :-? jest to niezgodne z prawem.
agniecha1 - 15-03-2007 08:00
:D
A mi teraz wszyscy mówią, że wody oapdowe mozna już spuszczać do kanalizacji, kiedyś nie można było.
A tu jest link:
http://dom.gazeta.pl/Ladny-Dom/1,61610,2553029.html
To jak jest w końcu.
My juz byliśmy przekonani, że wpuszczamy opadówkę do kanalizy.
???? :o
Basia_KRK - 08-02-2010 22:01
Podnoszę wątek.
Który "specjalista" zajmuje się opadówką ? Z kim powinnam o tym rozmawiać?
U mnie na ulicy, wszystkie domy miały robioną opadówkę jakieś 5 lat temu - oprócz naszego domu :evil: bo ówczesny właściciel jako jedyny się na to nie zgodził.... :evil:
Wszystkim zrobili studzienkę na posesji, którą podłączyli do ulicy.....