koszmar z reklamami
wlomac - 24-06-2007 14:57
Przeglądałem ostatnie Muratory, poprostu jest koszmar z reklamami, przegięcie na całego. Ja rozumiem z tego gazeta żyje ale ta "otwierana" okładka, tego to już za dużo, pierwsze co robię to wyrywam wszystkie reklamy i wytrząsam te luzem, po czym wyrzucam je z wściekłością.
Pozdrawiam
magangs - 19-08-2007 08:26
Pierwszy zabieg po rozpakowaniu Muratora to wyrwanie wszystkich reklam wklejonych na tym twardszym papierze. I do kosza. Wtedy mozna zaczac lekture.
seba_x - 20-08-2007 08:49
żal mi trochę reklamodawców ale też w pierwszej kolejności reklamy lądują w koszu
maslak - 18-09-2007 14:10
rzeczywiście z reklamami koszmar - a na dodatek jeszcze niektórzy z reklamodawców daja reklamy z wystającymi poza gazetę "fiszkami" - chyba nie wiedzą że to ułatwia eliminowanie spamu z gazety i za to podejrzewam dopłacają grube pieniądze
Tedii - 19-09-2007 00:04
...... a na dodatek jeszcze niektórzy z reklamodawców daja reklamy z wystającymi poza gazetę "fiszkami" - chyba nie wiedzą że to ułatwia eliminowanie spamu z gazety i za to podejrzewam dopłacają grube pieniądze :D
Basia & Tomek - 19-09-2007 00:12
Prosze ;) nie tylko mnie to irytuje, a juz myslałam ze jestem alien na całego ;)
Barbara Czarnecka - 20-09-2007 12:13
a gdzie mozna kupic gazete muratora?? czy trzeba ja zamowic??
Gienio i Dorotka - 18-10-2007 16:29
Mnie też to denerwuje. Zawsze na początku odrywam rozkładaną okładkę skoro i tak się za jakiś czas porwie sama. Oto apel do wydawnictwa: Błagam was nie róbcie otwieranej strony tytułowej. Popieram wszystkich swoich przedmówców odnośnie ilości reklam!!
adi_ - 24-10-2007 20:30
gazetka bez reklam kosztowala by z 10 razy wiecej a tak to mamy co robic po otwarciu reklamy do pieca i gazetka czysta
martuszka10 - 09-11-2007 11:43
Z powodu nadmiernej ilości reklam przestałam kupować Muratora. Mam wrażenie , że ich ilośc przewyższa liczbę artykułów, a gazeta wcale nie jest taka tania. Ponadto mam dośc przedruków z gazet pokrewnych typu "Ładny Dom", "Cztery Kąty", "Dom i Wnętrze" itp., niby artykuł trochę zmieniony, a zdjęcia wciąż te same. Przedruki zdarzają się nawet ze starszych egzempalrzy Muratora. Wiem , że tak jest robione , gdyż mam zbiór Muratorów z kilku lat i mogę porównać. Nie śwaidczy to najlepiej o zespole redakcyjnym.
Raton - 28-11-2007 07:43
Ja mam zestaw do otwarcia nowego muratora:
-linijka, taśma klejąca, nożyczki.
To pozwala mi taśmą zakleić rozkładaną okładkę i od linijki nozyczkami wycinam twarde reklamy. Naiwni reklamodawcy myślą że jak zapłacą więcej to się będą wyróżniać :lol: Rozczaruje ich - lądują w koszu a Ci co umieścili małe reklamy zostaja bo artykułów nie będę wycinał.
Murator zaczyna przeginać z reklamą na portalach internetowych "wyskakujące okienka" Jest to strasznie wkurzające. Zyskać może na tym nie Murator ale np. "Budujemy Dom" na którego przeniesie się część czytelników.
Pamiętam i mam Muratory z przed np 5 lat - reklam było mało i doskonale magazyn sobie radził.
Trzeba wiedzieć gdzie jest granica aby jej nie przekroczyć!
A.M.Januszewscy - 17-12-2007 13:53
Tak , cały styczniowy murator to stek reklam :(
josephine - 24-01-2008 21:28
Ciekawe... ja też je wyrywam, bo pismo z tymi sztywnymi kartkami niewygodnie się czyta. Niestety czasem uszkodzę przy okazji jakiś artykuł - wyjatkowo dobrze wszystko razem jest sklejone.
Na pocieszenie dla reklamodawców dodam, że czasem zatrzymam wzrok na jakiejś wyjatkowo udanej reklamie. :D
robinoc - 02-03-2008 00:17
A ja wklejam swoją "instrukcję czytania " którą już podałem w kwietniu 2006 :wink:
Co zrobić żeby normalnie przeczytać majowy numer? to proste
1. wyjąć z folii
2. oderwać plytkę
3. skleić tasmą otwieraną okladkę
4. wyjąć pięć broszurek reklamowych
5. nożykiem do tapet wyciąć pięć twardych stron reklmowych
uff, teraz można zacząć czytać normalne pismo. Czy nie uważacie, że redakcja przesadza z ilościa reklam i insertów, to staje sie groteskowe. Przy takiej ilości komercyjnych stron i dodatkow, pismo powinno być o połowę tańsze!
No cóż nic się nie zmieniło, ale i tak nie mogę się doczekać nowego numeru :D
coulignon - 11-05-2008 12:44
oststnio wpadłmi w rece "budujemu dom" przeglądam... reklama...reklama...reklama... artykuł! no to czytam..... jakiś tendencyjny taki... patrze na koniec a tam brak autora i małymi literkami "reklama". No to rzut do kosza! Jak Murator dojdzie do takiego samego to tez tam skończy. A potem przestanę kupować.
Killer_su - 19-05-2008 14:12
Na pewno piszesz o "budujemy dom", a nie "zbuduj dom"? To drugie to faktycznie jedna wielka reklama.
No ale w muratorze reklamy mi nie przeszkadzają - przecież mogę ich nie czytać, a czasu i wysiłku na wycinanie byłoby mi szkoda :lol:
Za to podwójna okładka świetnie nadaje się na zakładkę pisma 8)
arturromarr - 02-11-2009 14:47
nie wiem czy to jakaś incydentalna akcja ale mój ostatni murator jest jak za starych dobrych czasów bez rozkładanej okładki.
A już myślałem, że tylko mnie tak wkurzają te reklamy że tracę czas na ich wyrywanie. (na szczęście mam kominek) :)
Inna sprawa to jak widzę tyle reklam to zastanawiam się czy to co pozostało też nie jest zakamuflowaną do formy artykułu kolejną reklamą, znacznie groźniejszą.
To pismo zaczyna być mocno sponsorowane i tak traci wiarygodność i obiektywizm.
Kiedyś było mniej reklam i jakoś cena była na podobnym poziomie.
Może brak tej reklamy na okładce to jakiś dobry prognostyk na przyszłość.
elli3 - 22-01-2010 12:21
kupowałam kilka ładnych lat. z powodu reklam już trzeci miesiąc nie kupuję.totalne przegięcie.