Linia zabudowy
spytek - 19-06-2009 19:14
Mam dzialke w ktorej linia zabudowy jest ustalona 6 metrow od drogi ale zeby bylo trudniej te 6 metrow nalezy do gminy nie moge uzyskac pozwolenia dalej od drogi tylko mam mozliwosc postawienia domu w lini 6m bez ogrodzenia i nawet schodow czy mozna w jakis sposob oddalic sie od lini zabudowy
Elena76 - 19-06-2009 22:27
Jakoś nie bardzo rozumiem... 6 metrów od drogi czy od linii stanowiącej granicę działki? zawsze sądziłam, że wyznaczona odległość stanowiąca linię zabudowy to jest minimum i że dom można cofnąć bardziej w głąb działki...
dlaczego nie możesz uzyskać pozwolenia dalej od drogi?
Mam dzialke w ktorej linia zabudowy jest ustalona 6 metrow od drogi ale zeby bylo trudniej te 6 metrow nalezy do gminy nie moge uzyskac pozwolenia dalej od drogi tylko mam mozliwosc postawienia domu w lini 6m bez ogrodzenia i nawet schodow czy mozna w jakis sposob oddalic sie od lini zabudowy
tomzly - 19-06-2009 23:22
Czy ta linia zabudowy jest określona jako obowiązująca czy nieprzekraczalna? Bo z postu można wywnioskować, że chodzi o obowiązującą linię zabudowy.
niktspecjalny - 20-06-2009 08:25
http://forum.muratordom.pl/przesunie...wy,t127001.htm
spytek - 20-06-2009 09:46
Linia jest obowiazujaca ale nawet jak uzyskam pozwolenie na budowe to nie moge zrobic ogrodzenia nawet schodow wejsciowych
sSiwy12 - 20-06-2009 12:37
Taka budowa jest problematyczna, bo budynek będzie stał na cudzym gruncie, a zgodnie z obowiązującym prawem, budynek, a ściślej, część budynku, będzie stanowiła własność gminy, nawet jak gmina (notarialnie?) wyrazi zgodę na takie posadowienie budynku.
Ogólna zasada jest taka - buduj tylko na swoim.
Z punktu widzenia obecnie obowiązujących przepisów (Rozporządzenie w sprawie WT):
Teoretycznie, można wykonać taki projekt budynku, który tylko niewielka częścią swojej powierzchni „wchodzi” w działkę gminy, a schody wejściowe znajdą się „wewnątrz” budynku.
Niemniej jednak, dalej pozostaje kwestia własności.
Najbardziej logiczne będzie odkupienie od gminy tego niezbędnego kawałka gruntu.
spytek - 21-06-2009 08:30
Wiem ze dokupienie byloby rozwiazaniem tylko wojt chce po 280 zl a pasek jest dlugi 30 metrow budowlanej i 90 lasu asamej budowlanej nie chce sprzedac i dlatego tez wymyslona zostala ta linia zeby zmosic mnie do kupna.Ciekawostka jest ze przy ulicy stoja juz domy trzy i jeden najstarszy ma wybudowane garaze pozostale sa wybudowane nie w tej lini tylko na10 metrach czy ta linia zabudowy nie jest troche bezprawna dlaczego inni mogli wybudowac a ja nie
niktspecjalny - 21-06-2009 08:52
Mam dzialke w ktorej linia zabudowy jest ustalona 6 metrow od drogi ale zeby bylo trudniej te 6 metrow nalezy do gminy nie moge uzyskac pozwolenia dalej od drogi tylko mam mozliwosc postawienia domu w lini 6m bez ogrodzenia i nawet schodow czy mozna w jakis sposob oddalic sie od lini zabudowy Jeżeli dobrze pamiętam(a miałem z tymi liniami problem w ustawieniu domu-adaptacja)to są te linie wyznaczane dla naszej działki przez właściwy wydział urzędu gminy. Linia zabudowy idzie równolegle do ulicy(ja tak mam) i wyznacza w jakiej najmniejszej odległości od ulicy mogę postawić mój dom.Natomiast linia rozgraniczająca wskazuje, gdzie będzie można postawić ogrodzenie od strony ulicy,ale niestety nie zawsze jest ona identyczna z granicą działki i dlatego państwu oddałem aż 2,5 m bo zmieniłem ogrodzenie z siatki na klinkierowe stałe.Dom musiałem postawić 40 m od osi jezdni i adoptujący nijak nie mógł go wkomponować w zarys działki.To był nielada problem jak kazał mi sprzedać działkę. :o .Czy możesz oddalić się od linii zabudowy?Ja mogłem ponieważ wójt poszedł mi na rękę i załatwił w rejonie dróg powiatowych zmniejszenie odległosci z 40 m na 30 m co spowodowało ,że dom zmieścił sie adoptujacemu.Tak więc wyznaczona przez geodetę(inwentaryzacja) i zabita palikami działka widnieje tylko na papierze.2,5 m ,które oddałem niby są moje ale mogę je tylko wykorzystać na trawnik z ograniczeniami.
pzdr
tomzly - 21-06-2009 10:06
niktspecjalny: mam podobną sytuację do Twojej - 1m na całej szerokości działki zajmuje droga asfaltowa, a linia rozgraniczająca jest 3 m od drogi. Jakoś przebolałem te 40m2 :evil: ale tyle mojego, że mam przynajmniej świetny dojazd - można powiedzieć wprost na działkę :D
U mnie była nieprzekraczalna linia zabudowy chyba 28m od drogi, która na szczęście ma być przekfalifikowana o stopień niżej (z powiatowej na gminną czy lokalną) i linia przy aktualizacji planu została przesunięta do 8m od krawędzi drogi. Zmiany planu zagospodarowania też są możliwe ale łatwiej na to liczyć w małych społecznościach (miasteczko 6tys.), bo łatwiej porównać idiotyzmy urzędnicze z rzeczywistością - papier wszystko przyjmie.
spytek ma większy problem - u niego linia zabudowy jest obowiązująca, więc ani kroku w tył :cry: Najlepszym rozwiązaniem, przynajmniej IMHO, byłby dobór odpowiedniego projektu domu. Jeżeli plan nie narzuca ściśle bryły budynku, wybierz spytku dom z garażem w bryle, garaż wysunięty do przodu. Wtedy wjeżdżasz do garażu prosto z ulicy, a do domku furtka i kawałek zielonego przed wejściem. Dla pocieszenia - te 6 metrów gminnych może przecież pięknie zarosnąć różnymi krzewami, oczywiście pięknymi samosiejkami :wink:, i będziesz miał super zasłonę od przechodniów.
niktspecjalny - 21-06-2009 16:41
....... Dla pocieszenia - te 6 metrów gminnych może przecież pięknie zarosnąć różnymi krzewami, oczywiście pięknymi samosiejkami :wink:, i będziesz miał super zasłonę od przechodniów....... Właśnie zastanawiam się (oddałem im blisko 100mkw) co tam zasadzić ? :( :( :wink: :wink:
tomzly - 21-06-2009 19:49
Właśnie zastanawiam się (oddałem im blisko 100mkw) co tam zasadzić ? :( :( :wink: :wink: te 40m2 to pod sam asfalt, razem do ogrodzenia to ok. 160m2. Nie ma tego złego, może gmina się kiedyś chodnika dorobi :) Ja posadzę coś max. na 1 metr szerokie wzdłuż samego ogrodzenia, tak by przy drodze zostały jeszcze te 2 m. Właśnie z powodu ew. chodnika. Co do roślinki to decyzja nie zapadła, bo jeszcze za wcześnie. Tu zdanie decydujące będzie miała żona :D
niktspecjalny - 22-06-2009 12:48
Właśnie zastanawiam się (oddałem im blisko 100mkw) co tam zasadzić ? :( :( :wink: :wink: te 40m2 to pod sam asfalt, razem do ogrodzenia to ok. 160m2. Nie ma tego złego, może gmina się kiedyś chodnika dorobi :) Ja posadzę coś max. na 1 metr szerokie wzdłuż samego ogrodzenia, tak by przy drodze zostały jeszcze te 2 m. Właśnie z powodu ew. chodnika. Co do roślinki to decyzja nie zapadła, bo jeszcze za wcześnie. Tu zdanie decydujące będzie miała żona :D Byłem niedawno w Kazimierzu pod chałupą Lipki z BS.Właśnie w tym miejscu od drogi ma taki bardzo przyjemny bałagan.Rośliny płożące i nieregularny duży kamień.Mam gdzieś fotkę to ją wkleję.