otwarty parter- jednakowy gres wszędzie?
sevage&ivi - 29-07-2008 23:45
Witam
mamy otwarty parter (hall 11m2, kuchnia+jadalnia+salon ponad 60m2) i zastanawiamy się czy dobrym pomysłem byłoby położenie na większości powierzchni jednego rodzaju gresu. Jedynymi "urozmaiceniami" byłby salon i jadalnia z "dywanikiem" w innym odcieniu danego rodzaju gresu (konkretnie chodzi nam o SAVIĘ z MILO Tarasy http://www.milo-tarasy.pl/strona.htm ).
Czy możecie mi powiedzieć z własnego doświadczenia czy to by fajnie wygladało czy może jednak lepiej zrobić większą różnorodność na podłodze? Co z kuchnią? Czy położyć te same płytki gdzie wszędzie, czy może specjalnie na kuchnie zmienić kolor? Poza tym, jaki kolor podłogi w kuchni sprawdza się najlepiej?
Proszę o rady i pomysły, bo chcemy zamówić płytki a zapętliliśmy się w pomysłach :)
cieszynianka - 29-07-2008 23:58
My tak właśnie zrobiliśmy. Na całym dole - otwarta przestrzeń daliśmy takie same płytki, za wyjątkiem wiatrołapu i łazienki, bo oddzielone drzwiami. Tak nam się podoba i jesteśmy zadowoleni. :wink:
mycha.:) - 30-07-2008 01:44
My tak właśnie zrobiliśmy. Na całym dole - otwarta przestrzeń daliśmy takie same płytki, za wyjątkiem wiatrołapu i łazienki, bo oddzielone drzwiami. Tak nam się podoba i jesteśmy zadowoleni. :wink: My tak właśnie chcemy zrobić w naszym domku :D
anna-maria3 - 30-07-2008 07:21
U nas co prawda nie są to płytki, tylko panele, ale identyczne na całej otartej części parteru (kuchnia, jadalnia, salon, korytarz, klatka schodowa). Pewnie wiele zależy od układu pomieszczeń - u nas nie wyobrażałam sobie, żeby któreś z nich można było "odciąć"... Efekt na zdjęciach w dzienniku.
ms. - 30-07-2008 08:12
http://www.opoczno.com/produkty_zasoby/453.jpg
Ja cały czas się waham czy nie wydzielić kolorem części salonu. Zobaczyłam przykładową aranżację na stronie Opoczna (gres szkliwiony Gobi).
sevage&ivi - 30-07-2008 08:36
my się zastanawiamy nad następującymi opcjami:
1. wiatrołap, hall, jadalnia, salon - te same kafle "główne" + w salonie dywanik z innego odcienia
kuchnia - inny odcień kafli
2. wiatrołap, hall - te same kafle,
jadalnia+salon - drugie kafle w 2 kolorach (dywanik po środku salonu)
kuchnia - inny odcień kafli
Nadal nie wiem co z kuchnią.. czy wrzucać tam inne kafle czy nie... :/
ANNNJA - 30-07-2008 08:45
ja wyszłam z założenia że jednolitość i prostota jest najlepsza... (na ścianach się powyżywam- można kolorować co pare sezonów)...
na dole mamy ponad 85m2 i wszystko jedziemy tym samym gresem...- bardzo jasnym, prawie biało-kremowy, dlatego np. w wiatrołapie dam bez fug ale pozostałe wszystkie pomieszczenia z fugami,
kuchnia, jadalnia- salon- to są otwarte pomieszczenia i łaczą się z sobą bez żadnych ścian,
hol, łazienka, gabinet- wszędzie to samo....
za tydzień zaczynamy układać ale wszystko już kupione,...
Edybre - 30-07-2008 08:58
Ja też w holu, jadalni i kuchni mam taki sam gres - myślę, że to optycznie powiększa przestrzeń. Gres jest jasny i polerowany co niestety zmusza do częstego mycia podłogi.
anna-maria3 - 30-07-2008 09:07
Takie dywaniki z gresu czy drewna w innym kolorze wyglądają fajnie na wizualizacjach. Jeśli chodzi o mnie, to widzę jednak duży minus - co, jeśli za jakiś czas zmienimy stół, albo wypoczynek... Jak uda się trafić w rozmiar, to super, ale jak na przykład będzie zupełnie innych rozmiarów, w innej fakturze, w zupełnie inną stronę... Znowu wychodzi moje skrzywienie, że musi być równo, bo pewnie dla wielu osób wcale nie musi... Jednak chyba nie będzie ciekawie wyglądało, jak dywanik będzie kwadratowy, a narożnik nagle z kwadratowego zmienimy na prostokątny i jeden jego bok będzie wystawał poza dywanik... Dywanik z gresu lub drewna oczywiście :)
butterfly - 30-07-2008 10:07
U nas już położony gres wszedzie w tym samym kolorze - wiatrołap, klatka schodowa, korytarz, kuchnia i jadalnia. Do salonu chcemy drewno bo "cieplejsze".
A drzwi mamy między wiatrołapem i korytarzem. Korytarz też zamkniety na kuchnię i salon.Tam będą drzwi bez progu.
sevage&ivi - 30-07-2008 10:08
anna maria - też się nad tym zastanawiamy :) jednak salon chcemy jakoś wyróżnić tym dywanikiem, żeby nie było całkowicie jednolicie :) no ale cały czas się zastanawiamy...
A jasny gres polerowany się nam marzył.. ale idziemy w kierunku domu odpornego na brud :) m.in. kafle udające że są czyste nawet jak są zabrudzone.
to jest rzut naszego parteru (nasz domek jest w odbiciu lustrzanym, ale to teraz nie ma większego znaczenia)
http://img68.imageshack.us/img68/189...parter2rc9.gif
może macie jakieś propozycje?
sevage&ivi - 30-07-2008 10:10
My drzwi jak widać z rzutu będziemy mieć tylko z wiatrołapu do części mieszkalnej, do łazienki i do pokoiku gościnnego. W łazience i w pokoiku kafle będą oczywiście inne, pytanie co z tą otwartą przestrzenią.
Czy pomieszanie różnych płytek nie wprowadzi "chaosu" ? Jeśli oddzielimy płytkami korytarz od jadalni i salonu, jak zrobić połączenie? jakoś łukiem, czy na prosto?
pomocy :)
butterfly - 30-07-2008 10:20
A swojego czasu też się nad tym intensywnie głowiłam i wyszło, że jednak ładniej będzie wszedzie jednakowo. No, ale ty masz dużo większe powierzchnie.
Spróbuj pobawić się w Paint`cie. Wklej tam projekt, wymarz wszystkie sprzęty i rozrysuj płytki bawiąc się kolorami.
anna-maria3 - 30-07-2008 10:32
W zasadzie wyraźnie możesz wydzielić tylko kuchnię. Reszta musiałaby być po skosach, ewentualnie z dywanikami... Ja uważam, że najlepiej będzie jednolicie, a jeśli już chcecie wprowadzić jakiś inny kolor, to uważam, że nie powinny to być dywaniki, tylko jakieś "przypadkowe" wzory, które nie muszą wpółgrać z meblami w razie ich wymiany... Coś takiego jak u Soniki na przykład... (zdjęcie z widokiem na kuchnię, a konkretniej na piekarnik ;) ) http://forum.muratordom.pl/dom-soniki,t39563-4320.htm
ANNNJA - 30-07-2008 10:53
tez jestem za Jednolitościa...-tym bardziej jak wrzuciłaś szkic..
masz 1duża powierzchnię, nie oddzieloną ścianami, ew. mało dzielono- po co ci robić szatkowinice??
uwaga ze zmianą kanapy/stołu była bardzo trafna...
tylko przy wyborze na tak duże powierzchnie 1rodzaju kafli- musisz wiedzieć czego szukasz i jak to widzisz....,
my z tym od początku nie mieliśmy dylematów,..to akurat wiedziałam jak chcę i jak ma być, za to z innymi mamy..
progów też nigdzie nie planuję, ew. w wiatrołapie jak bedzie bardzo wiało, tzn. próg między wiatrołapem a holem bo jest otwarty na salon..
za 2-3tyg. może bede mogła już przedstawić ci zdjęcie, ale to przypomnij się wtedy na priv,...
"upstrokacać" będe sobie kolorowymi donicami, firanami, zasłonami- o ile będą, kwiatami, kanapą, serwetą na stół...etc...-
katalogi- mają to do siebie że tam wszystko pięknie wygląda....
przenieś to jednak na swoje realia,
Edybre - 30-07-2008 19:27
A ja na Twoim miejscu wyróżniłabym inną podłogą salon a w jadalni, holu i kuchni zrobiła jednolitą. Ewentualnie w tych jednolitych kaflach możesz zrobić jakiś wzorek a'la u Soniki w jadalni lub holu. To moje zdanie.
Arctica - 30-07-2008 20:00
U mnie wiatrołap, salon z jadalnią i dłuuuuugi korytarz są w jednym gresie. Kuchnia niby ma inny odcień, ale tylko niewielkie części wystające spod szafek, na większości jednak jest "dywanik z tego gresu który stanowi większość pozostałych podłóg. Połączenie dwóch kolorów stanowi próg z mozaiki łączącej oba kolory i ciągnący się aż przez cały murek oddzielający kuchnię od salonu. Podobna mozaika jest dookoła dywanika w kuchni, bo jakoś nie podobają mi się takie surowe połączenia.
Naprawdę nie rozumiem dlaczego boicie się dywaników. Przecież nie muszą one "leżeć" pod planowanym stołem. U mnie dosyć duży dywan, a właściwie kombinacja dywanów "leży" na środku salonu. Nie muszę się zastanawiać gdzie postawić meble bo zawsze widać w tym akurat przypadku moją pracę. :lol:
Arctica - 30-07-2008 20:15
Właśnie przeglądałam zdjęcia :P , więc zobrazkuję swój post :lol:
"Dywany" w salonie
http://images33.fotosik.pl/337/d5739ee2edf7bfe4med.jpg
tutaj widać trochę kuchni i wspomniany "dywanik"
http://images29.fotosik.pl/257/8bee790f25c03635med.jpg
marta1210 - 30-07-2008 20:46
odradzam dzielenie tych stref na inne kolory
jedyne to moze kuchnia w innym odcieniu?
widzialam jeden fajny dom, gdzie kazde pomieszczenie bylo w innych plytkach i to wygladalo beznadziejnie, mimo ze plytki byly kazde same w sobie ladnie
te same plytki daja wieksza spojnosc i podkreslaja przestrzen
jedyne co bym zrobila moze to dywaniki w innym kolorze w salonie
yorki_man - 31-07-2008 08:12
mam cały dół domu w jednym kolorz gresu - alabastrion tubądzina. Polecam rozwiązania jednookolorowe - optycznie powiększa to przestrzeń i sprawia że "bezboleśnie" przechodzi się z jednej strefy do drugiej. Jeżeli boisz się wrażenia zbytniej monotonii na podłodze zawsze możesz pokombinować z kolorystyką ścian :)
pozdrawiam
Bordoś - 31-07-2008 08:34
yorki_man a może jakieś zdjęcia bo też zastanawialiśmy się nad tym gresem w domu i ciekawe jaki efekt. A jak w praktyce się sprawuje bo płytki wyglądają bardzo pięknie.
yorki_man - 31-07-2008 10:33
a może jakieś zdjęcia bo też zastanawialiśmy się nad tym gresem w domu i ciekawe jaki efekt. A jak w praktyce się sprawuje bo płytki wyglądają bardzo pięknie. niestety nie mam zdjęcia, które obejmowałoby jakąś większa połać podłogi - tu masz link, który pokazuje tylko początek układania (sorki ale nie najlepsza jakość) a w albumie jest jeszcze ze dwa skrawki podłogi http://picasaweb.google.com/gmagdon/...89557687179202
Osobiście jestem wielkim zwolennikiem takiego rozwiązania, testowałem to już wcześniej. Największy plus to łatwość utrzymania powierzchni w czystości - bierzesz mopa i raz dwa czyściutko, trzeba tylko pamiętać o dobraniu odpowiedniej fugi, my wzięliśmy stalową z Kerakola chociaż teraz troszkę żałuję, że nie brązową, bo super by do tego wyglądała. W planach była fuga epoksydowa, ale daliśmy sobie spokój po uważnym przeanalizowaniu opinii na forum. Trzeba pamiętać, że gres jest dość zimny, u mnie na całym dole jest podłogówka więc nie narzekam, a poza tym lubię chłód :)
Zamiast cokołów z gresu mamy drewniane listwy przy co tez ociepla podłogę wizualnie. Najważniejsze, poza łątwością utrzymania czystości, to chyba efekt dużo większej powierzchni, która daje położenie tego samego materiału na całym dole. W alabastrino jest też łazienka i kotłownia, więc nie ma przerw w przejściach.
Żeby jednak nie było tak różowo - alabastrino to nie jet jakiś kosmicznie drogi gres, więc i co do jakości mógłbym się trochę przyczepić. W jednym miejscu moim fachowcom upadło jakieś narzędzie i pojawił się odprysk - na szczęście jest to w takim miejscu, ze nie widać, ale dało mi to do myślenia co do jakości gresu. Facet, który długo zajmował się płytkami uświadomił mi później, że - jego zdaniem - tylko produkty z Nowej Gali gwarantowałyby mi odpowiednia jakość. Nie wiem czy to prawda, nie miąłem kasy na ceramikę z NG.
Aha - kupiłem 80m2 tego gresu i po rozpakowaniu okazało się, że w 2 paczkach był gres II gatunku chociaż na pudełku napisano I (wiem, że drugi gatunek bo taki wziąłem do kotłowni i różnił się wymiarami od I). nie uznao nam reklamacji, gdyż od zakupu minęło 2 miesiące i ponoć płytki z tej kalibracji już się skończyły. Przy dużych zakupach radzę więc albo kupować przed ułożeniem, żeby fachowiec szybko sprawdził czy wszystko ok albo gdy kupujemy wcześniej rozpakować i sprawdzić.
INWESTORKA71 - 31-07-2008 23:17
U mnie są płytki na całej powierzchni,( hol,kuchnia ,korytarz,salon,jadalnia) -w jednakowych płytkach.Lubię przestrzeń i nie chciałam jej dzielić :lol:
http://images25.fotosik.pl/224/7e488164abe14fdd.jpg
sevage&ivi - 01-08-2008 10:08
dziękujemy wszystkim za odpowiedzi, bardzo nam pomogły! No i .. czujemy się przekonani do jednolitości :)
będzie w wiatrołapie gres nr 1 (na zdjęciach w dzienniku) a na otwartej przestrzeni jaśniejszy gres w tonacji pomarańczowo-beżowej, z maziajami, bez wgłębień, z prostymi brzegami.. o ile taki znajdziemy ;) W salonie myślimy nadal o dywaniku z płytek innego koloru :) żeby było po podłodze widać, że salon to salon a jadalnia to jadalnia ;)
Kuchnia chyba dostanie inne, kremowo-beżowe kafle z maziajami - chyba, że ktoś mnie przekona że to nie ma sensu :D (kuchnia od całości będzie "oddzielona" optycznie wyspą)
Sylwia1667 - 01-08-2008 11:10
Facet, który długo zajmował się płytkami uświadomił mi później, że - jego zdaniem - tylko produkty z Nowej Gali gwarantowałyby mi odpowiednia jakość. Nie wiem czy to prawda, nie miąłem kasy na ceramikę z NG. Mój wykończeniowiec za to odetchnął z ulgą, że wybraliśmy z milo a nie z nowej gali; podobno strasznie nierówne i źle się kładzie.
Tak jest u mnie:
http://ciepledomy.pl/upload_module/v...e/b001__r0.gif
Na część "jadalną" salonu i przedpokój (1.3+1.9)wybrałam gres szkliwiony cezena beż :
http://www.galeriadom.pl/images/cera...cezena_bez.jpg
Do kuchni (1.2) kolor oliva (w rzeczywistości o wiele jaśniejszy):
http://www.galeriadom.pl/images/cera...a_bursztyn.jpg
A do wiatrołapu (1.1) w kolorze cegły:
http://www.galeriadom.pl/images/cera...ezena_braz.jpg
Boję się tyko, że przez te nierówne brzegi płytki będą trudne do utrzymania w czystości :-?
sevage&ivi - 01-08-2008 11:17
Sylwia- mi się bardzo podobają produkty z Milo. Własnie od nich mamy kafle do wiatrołapu (brązowa savia - nie ma szans żeby było widać piasek z butów :) ) A te kafle które wkleiłaś, to też z milo? bo nie mogę ich znaleźć na ich stronie..
Sylwia1667 - 01-08-2008 11:30
Pomyłka :oops: Z milo mają być na taras, a cezena w domu: http://www.ceramikagres.pl/gres_sz,,...50f6b0b67.html
Ale to ten sam producent.
sevage&ivi - 01-08-2008 11:35
jestem w szoku :) bo wstępnie na parter patrzyliśmy dokładnie na te same kafle:) zorientowałam się dopiero jak zobaczyłam ich dekory.
Kiedy u was będą je układać?bardzo bym chciała zobaczyć jak wygladają na podłodze :):)
Sylwia1667 - 01-08-2008 11:44
W przyszłym tygodniu płytki mają być zamówione, więc przypuszczam, że w połowie sierpnia.
sevage&ivi - 01-08-2008 11:50
aha :) dziękuję za podanie tej stronki :) myśmy na nie zwrócili już ostatnio uwagę (w sklepie), ale nie wiedzilismy ich w aranżacji ..
Sylwia1667 - 01-08-2008 11:59
W mojej okolicy jest bardzo duży rozrzut cenowy tych płytek 40-60 zł/m2, tak więc watro pojeździć i poszukać.
sevage&ivi - 01-08-2008 12:27
dzięki za wszystkie rady i porady :)
decyzja zapadła, będą te kafle które nam się podobały w salonie z gresem i o których przypomniała mi Sylwia :) czyli Cezena z Ceramiki Gresu :)
hall, jadalnia i trochę salonu w beżu, dywanik (dość spory) z brązu w salonie
W kuchni jaśniejszy odcień o ile taki znajdziemy i będzie się nam podobał, jeśli nie, to "beż" również tam:)
Mam tylko nadzieję, że dam radę z czyszczeniem tych nierównych fug.. :) (Sylwia, jaką dacie fuge? jaki kolor znaczy się:) )