pomocy - problem z przeciekającym kominkiem!!!!
marcin d - 20-12-2008 16:15
Witam wszystkich, pisze na forum pierwszy raz więc prosze o wyrozumiałość. Jeśli podobny temat był już poruszany prosze o odesłanie do niego.
Miesiąc temu zamontowaliśmy wkład kominkowy Jotul. Na razie nie jest jeszcze obudowany. Paliliśmy w nim kilka razy i do tej pory było wszystko ok, żadnego smrodu, dymu. Wczoraj podczas naszej nieobecności pracująca u nas ekipa chciala się dogrzać i rozpalili sobie kominek. Dzisiaj rano zuważyliśmy na podłodze ślady po wyciekającej "mazi". W miejscu gdzie łaczą się elementy wkładu jest silikon i w tym miejscu wycieka śmierdząca wędzonką maź. Wogóle w domu czuć jest nieprzyjemny zapach wędzonki. Nasuwa się więc pytanie, jaka może być przyczyna tego wycieku?, czy wkład kominkowy jest dobry, czy takie rozszczelnienie to normalna rzecz? czy ktoś z was zetknął się z takim przypadkiem??. Zastanawia mnie co będzie jeśli zabuduje wkład, czy pod zabudwą będziemy mieć wyciekającą smołe?? .
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
jajmar - 20-12-2008 16:34
Zastanawia mnie jedna sprawa jak długo paliłes w nim i jak mocno?
Często ludzie tu piszą, że po pierwszych paleniach czuć dość mocny zapach , sam tez to przerabiałem. Moze wy palliście delikatnie a ekipa dała czadu i daltego pojawił sie ten zapach który praktycznie zawsze na początku towarzyszy nowemu wkładowi. Co do wycieku nie wypowiadam sie, u siebie nie zauwżyłem nawet przy pierwszych paleniach.
marcelin - 20-12-2008 16:49
a może ekipa nie paliła samym drewnem, tylko spalała przy okazji jakieś śmieci, wcale by mnie to nie zdziwiło , słyszałem o przypadku gdy pewna ekipa wrzuciła do wkładu nawet puste opakowanie po piance montażowej , puszka wybuchła zbiła szybę , panowie mówili ,że szyba pękła sama z siebie od temperatury, na trop wpadł kominkarz który stwierdził opryski pianki wewnątrz wkładu ?
marcin d - 20-12-2008 16:50
A więc paliliśmy maksymalnie może 5-6 godzin. Na początku wg zalecen montażystów dość delikatnie, ale później za 2-gim , 3-cim razem dość mocno, tak 3/4 załadunku wkładu. Jeśli chodzi o zapach z kominka to na początku też to mielismy ale to był zupełnie inny zapach,takiej przepalanej blachy, teraz to smród wędzonki. Nie myślałem że wydamy tyle kasy żeby w domu czuć było wędzonką, porażka:(. Jeśli chodzi o ekipe to twierdza że nie palili zbyt mocno. Nie wiem co robić:(
VIP Jacek - 20-12-2008 16:52
palone było pewnie mokrym opałem i przy spalaniu mokrego opału przy małej ilości powietrza do spalania wytwarza się dżegć. Taka oleista czarna maż.
Na przyszłość, radzę, aby nie dawać palić fachowcą w kominku, bo nie każdy wie i umie palić w Twoim kominku. A im zależy tylko żeby mieć ciepło i nie obchodzi ich w jaki sposób należy w nim palić.
Trzeba palić przede wszystkim suchym opałem i z dostateczną ilością powietrza potrzebnego do spalania. Wtedy nie będzie śmierdziało i szyba będzie w miarę czysta.
Odnośnie szczelności wkładu nie będę się wypowiadał, bo tego nie widzę.
marcin d - 20-12-2008 16:54
Ekipa twierdzi że palili tylko drewnem liściastym, ale czy to prawda, trudno powiedzieć, bo w domu są różne odpady budowlane:(
VIP Jacek - 20-12-2008 17:02
100% mokry opał i z tego powodu niska temp. spalania i dżegć gotowy. :D
marcelin - 20-12-2008 17:05
moja znajoma ekipa opowiadała z rozbawieniem , że w kominkach inwestorów spala wszelkie smieci , butelki po napojach itp drewno oczywiście też
bladyy78 - 20-12-2008 17:12
Gdzieś już chyba na tym forum ktoś miał podobny problem też z jakimś firmowym wkładem. Ale dotyczyć to może wkładów każdej firmy. Przyczyna tego jest palenie mokrym drewnem i utrzymywanie zbyt niskiej temperatury wody w kominku.
Nie chce Cie straszyć, ale jak masz np. komin murowany z cegły bez wkładu ze stali żaroodpornej to jeżeli tak dalej będziesz palić to za jakiś czas na kominie mogą wyjść Ci śmierdzące plamy.
Np takie jak na tym zdjęciu http://www.wymienniki-ciepla.pl/galeria/KominUszk.jpg
marcin d - 20-12-2008 17:22
Drewno, którym palimy w kominku sezonowane było 1,5 roku więc nie jestem pewien czy to wina drewna.
Jeśli chodzi o komin to jest on murowany z cegły, posiada wkład kwaso i żaroodporny.
Czy wasze wkłady kominkowe są szczelne, czy nikt z was nie spotkał się z problemem podobnym do mojego?
bladyy78 - 20-12-2008 17:45
A jaką masz temperaturę wody w kominku na poworcie? Zapewne grzejesz na pół gwizdka i nie dochodzi do pełnego spalania woda powrotna do kominka nie jest zbyt gorąca i kominek ci się po prostu poci. Musisz podnieść temperaturę wody w kominku i problem Ci zniknie, ale musisz się liczyć że jak podniesiesz temp. na kominku to wtedy w domu może być za gorąco jedynym rozwiązaniem wtedy jest założenie zawory 3 lub 4 drożnego.
marcin d - 20-12-2008 17:54
to nie jest wkład z płaszczem wodnym
bladyy78 - 20-12-2008 18:35
Nie ważne czy płaszczem czy bez płaszcza jak kominek nie pracuje w optymalnych warunkach to tak się będzie działo. Czytałeś instrukcje zapewne pisze w niej że nie wolno użytkować wkładu bez obudowy. Nadmierne wychładzanie ścianek wkładu powoduje to samo co chłodna wodna w kominku wytrącanie się kondensatu. Jeżeli już palisz bez obudowy to pal tak żeby nie dławić płomienia i wszystko będzie ok.
marcin d - 20-12-2008 18:47
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.
Reasumując: przyczyną wykraplania się tej "mazi" jest niewłaściwy opał (zbyt mokre drzewo albo jakieś odpadki) lub zły sposób palenia (tłumienie). To jest dla mnie jasne i bardzo prawdopodobne. Tylko czy normalną sprawą jest to że ten "markowy" wkład, ma prawo przeciekać, czy zdarza się to w innych wkładach?. Teraz myśle że trzeba było kupić jakiś monolit, albo wkład z supermarketu:(
bladyy78 - 20-12-2008 18:57
To zależy skąd tak naprawdę Ci cieknie jak na łączeniach to niestety nie powinien Ci tamtędy cieknąć. Wkład powinien być szczelny. Ja bym to zgłosił do sprzedawcy tylko musisz najpierw sprawdzić czy w instrukcji nie ma napisane że wkładu nie można używać bez obudowy bo wtedy niestety producent możne nie uznać gwarancji z powodu użytkowania wkładu niezgodnie z zaleceniami.
marcin d - 20-12-2008 19:12
Cieknie na 100% na łączeniach. Instrukcji nie przeczytaliśmy :roll: Teraz powiem ciekawostkę: montażysta, który jednocześnie sprzedał mi wkład pozwolił, a wręcz zalecił palenie w kominku w celu sprawdzenia dgp. Nie było mowy, że nie wolno palic bez obudowy. Na moje dzisiejsze pytanie czy może cieknąć odpowiada ze to normalne:( zupełna porażka. Zadzwonie jeszcze do głównego dystrybutora, nie zostawie tego tak!!
Lookita - 20-12-2008 21:54
u mnie cieklo cos z rogu kominka,ale mam kominek z pw,kiedy mialem 2 pierwsze odpalenia,chata zimna i...zero ocieplenia poddasza,potem juz tylko sprawne dzialanie kominka i grzanie 185 m.kw. bez pierdniecia-dymku :-)
Nefer - 20-12-2008 22:11
Kominek mam od niedawna, ale nie zdarzyło mi się ani żadne dymienie, ani smród, ani wyciekanie czegokolwiek. A po montażu paliłam tylko mokrym drewnem ( np bo jakie można kupić na stacji benzynowej, gdy pojemnik z drewnem stoi na deszczu ?) i nieźle dałam ognia, bo było zimno w domu. Kominek bez obudowy. Chyba warto sprawdzić sprawę - najlepiej z dostawcą i nie dać sie zbyć. Możesz mieć kominek bez takich atrakcji...
marcelin - 20-12-2008 22:50
trochę dziwny zbieg okoliczności, że zaczęło ciec i pachnieć wędzonką po paleniu przez ekipę ?
panda - 20-12-2008 23:17
Dzisiaj rano zuważyliśmy na podłodze ślady po wyciekającej "mazi". W miejscu gdzie łaczą się elementy wkładu jest silikon i w tym miejscu wycieka śmierdząca wędzonką maź. Wogóle w domu czuć jest nieprzyjemny zapach wędzonki. To nie wędzonka tylko kreozot - oleiste, w smaku piekące, trujące, łatwopalne.
Nawalili mokrego drewna (może jeszcze benzyny na rozpałkę) i "gaz do dechy". Silikon puścił i się rozszczelniło. Trzeba rozebrać i poprawić. Jak pójdzie w ściany to tylko skuwanie tynków zostaje, nie da się tego inaczej usunąć.
- 21-12-2008 10:19
... Nasuwa się więc pytanie, jaka może być przyczyna tego wycieku?, czy wkład kominkowy jest dobry, ...
... Wywal tę rurę ! Wycieki ustaną.Forumowicze przemili, budujacy!-nie handlowcy wkładkami kominowymi.Nic nie zastapi prawidłowo wykonanego komina ceramicznego (czyt.z dobrze wypalonej cegły na zaprawie cementowej).Czy dopiero takie posty jak Pirzola muszą Was o tym przekonywać ? Mówię tutaj tylko i wyłącznie o kominach do palenisk na paliwa stałe.Wkładki są super,ale do:kotłów gazowych,olejowych oraz starych dziurawych kominów,których z jakiś wzgledów nie mozna wyremontować.Wkładka w takich przypadach jest awaryjnym rozwiązaniem. KOMIN-SPIRALA ABSURDU
wytłuszczenie moje
an-bud - 21-12-2008 11:19
... Nasuwa się więc pytanie, jaka może być przyczyna tego wycieku?, czy wkład kominkowy jest dobry, ...
... Wywal tę rurę ! Wycieki ustaną.Forumowicze przemili, budujacy!-nie handlowcy wkładkami kominowymi.Nic nie zastapi prawidłowo wykonanego komina ceramicznego (czyt.z dobrze wypalonej cegły na zaprawie cementowej).Czy dopiero takie posty jak Pirzola muszą Was o tym przekonywać ? Mówię tutaj tylko i wyłącznie o kominach do palenisk na paliwa stałe.Wkładki są super,ale do:kotłów gazowych,olejowych oraz starych dziurawych kominów,których z jakiś wzgledów nie mozna wyremontować.Wkładka w takich przypadach jest awaryjnym rozwiązaniem. KOMIN-SPIRALA ABSURDU
wytłuszczenie moje jestem za, a nawet przeciw :wink: z powodu złego zamontowania rur jest wyciek, a z powodu złego spalania drewna powstała "maź". Mogli przypadkiem zamknąć dopływ powietrza, jotul ma bardzo szczelne paleniska, przy mokrym drewnie trzeba palić na max otwartym dopływie powietrza, przy teoretycznie suchym drewnie też można wyprodukować taką "maź" :wink: :-?
genesis - 30-12-2008 14:14
Parę uwag z mojej strony:
1. Jestem uzytkownikiem Jotula (Panorama) - pierwsze dwa lata ogrzewałem kominkiem bez obudowy - takie palenie napewno mu nie szkodzi.
2. Jotul jest absolutnie szczelnym wkładem - ten silikon na złaczach jest b. twardy, odporny na temp - niemożliwe jest by się tak po prostu wypalił.
3. Proponuję napal w nim porządnie (kilka godzin) suchym drewnem tak aby wypalić to cuchnące "cóś", nie przymykaj zbytnio dopływu powietrza, na wewnętrznej powierzchni paleniska powstanie biały nalot (to objaw b. dobrego spalania).
4. potem sprawdź szczelność wkładu: wyczyść popiół, rozpal parę drewienek po czym zamknij dopływ powietrza (na przepustnicy jak ją masz, względnie zatkaj te dwa otwory dolotowe powietrza D80 z góry. Jak płomień zgaśnie, znaczy wkład szczelny. Jeżeli będzie się dalej palić to trzeba zlokalizować nieszczelność - jeżeli jest niewielki ubytek, można bez rozkręcania zakleić silikonem ogniotrwałym 1200 stopni (do kupienia w castoramie np.).
5. Dla własnej satysfakcji urwij ja...a tym fachofcom i nie słuchaj co mówią - oni zawsze są święci. Ja miałem mniej grożny przypadek, przy wykańczaniu fachowcy napalili sobie w kominku, ale nie zamknęli dobrze drzwiczek (przekręcili skobel w lewo). W efekcie wskutek żaru drzwiczki nieco się rozprostowały i nie można ich było domknąć. Myślałem że ich obedręze skóry :evil: Poradziłem sobie w ten sposób, że napaliłem w kominku i w stanie rozgrzanym stopniowo domykałem drzwiczki, jak to się udało to dalsze 3 godz. ostrego palenia przywróciło pierwotny ich kształt.
wiaterwiater - 31-12-2008 01:35
Dajcie sobie na luz w Starym Roku. Ekipa miała ochotę na kiełbaski z ogniska, to rozpalili, upiekli i zjedli. Stawiam na Polską. Kiełbasę oczywiście. Tylko nie posprzątali i tyle. I długo jeszcze wszystko wędzonką będzie zalatywać. Najlepszego w Nowym Roku. :lol: