problem z oknami
gosia83 - 27-01-2010 21:46
w zeszłym roku wprowadziliśmy sie do remontownego domu i pojawił sie problem z oknami ale stwierdziliśmy że ściany były wilgotne musiały wyschnąć ale w tym roku to jest gorsze ponieważ paruja mi szyby osnieżnicze mam mokrą na parapecie woda i zaczyna pojawiać mi sie grzyb co może być problemem bo wentylacje mam okna uchylam ale problem nie ustepuje na uszczelkach mam lód czyżby stare okna były lepsze????
adi_ - 27-01-2010 21:50
a co to sa za okna plastiki czy drewno
Lukasz_81 - 27-01-2010 21:59
skoro na uszczelkach masz lod to moim zdanim znaczy ze okna nie sa albo dobrze spasowane do futryn, albo profile okien masz pokrzywione
seba86 - 27-01-2010 22:44
Za duża wilgotność powietrza - nieskuteczna wentylacja. Może być też nie najlepsza jakość okien. Lód pojawia się przy rozszczelnionych oknach ponieważ zimne powietrze ochładza parę wodną zawartą w powietrzu, która się skrapla i następnie zamarza bo ma kontakt z napływającym z zewnątrz powietrzem.
Tak to chyba działa.
Sprawdź wilgotność powietrza i sprawność wentylacji.
Barbossa - 27-01-2010 22:54
fascynują mnie takie problemy,
szczególnie wtedy, gdy ktoś beczy, że na szybie się skrapla, parapet i glify robią się mokre, wyłazi pleśń
abstrahując od powodów, jest zajebiście ciężko poświęcić przez minutę uwagę jakiejkolwiek szmacie i po prostu to wytrzeć
nigdy tego nie zrozumiem :-?
pchelek - 28-01-2010 08:53
pitolisz barbossa - ze scian wilgoci nie wytzresz - wejdzie w sciany i pogorszy ich izolacyjnosc
trza usuwac przyczyny a nie skutki
za duza wilgotnosc jest w mieszkaniu
- 28-01-2010 08:59
pitolisz ... ? :o
... czyżby stare okna były lepsze???? o tyle lepsze, ze nieszczelne
w walce o parametry izolacyjności zatraciliśmy instynkt samozachowczy
i stąd tyle zaczadzeń, wigoci, grzyba, alergii i innych chorób ...
lolek30 - 28-01-2010 10:23
w zeszłym roku wprowadziliśmy sie do remontownego domu i pojawił sie problem z oknami ale stwierdziliśmy że ściany były wilgotne musiały wyschnąć ale w tym roku to jest gorsze ponieważ paruja mi szyby osnieżnicze mam mokrą na parapecie woda i zaczyna pojawiać mi sie grzyb co może być problemem bo wentylacje mam okna uchylam ale problem nie ustepuje na uszczelkach mam lód czyżby stare okna były lepsze???? ..niestety ale tylko Ci się wydaje, że masz wentylację...
jeśli nie ma kanałów wentylacyjnych drożnych które ZASYSAJĄ zurzyte powietrze z mieszkania i sprawnego dopływu powietrza z zewnątrz (albo nawiwnik okienny albo kratka nawiewna pod oknem) to masz niesprawną wentylacje. Niestety jeden z tych elementów to zamało aby pozbyć się wilgoci z domu. No chyba że przy takich mrozach masz cały czas uchylone na pełny uchył okno w każdym pomieszczeniu ale raczej nie sądze że przy tych mrozach tak robisz. Wilgoć na szybach i oknach oznacza jedno - jest ZA WILGOTNO ! można to sprawdzić higrometrem przy takich mrozach nie powinno być więcej jak 30-40% wilgotności. Pod oknem powinien być grzejnik który nie jest przysłonięty parapetem wewnetrznym ani firanką...
..stare okna były lepsze bo nawet jak były zamknięte to pewnie firanką szarpało :lol: a to tylko potwierdza moją hipoteze
jareko - 28-01-2010 12:05
Tak jak powiedział lolek zanim winy zaczniesz szukać w oknach zacznij od wentylacji. Może nawet wydać się śmieszne ale takie zjawiska może powodować dużo kwiatkow w pokoju a grzyb..-cóż to już kolejny etap nie przejmowania się problemem. Wentylacja wentylacja i jeszcze raz wentylacja i zapewne podejście "nie po to montowałam szczelne okna by je teraz rozszczelniąc" I kolejna sprawa-na te zjawiska nie na żadnego wpływu materiał z którego zostało wykonane okno-tak samo dzieje się przy aluminium czy drewnie z tym tylko że dla pcv czy aluminium to zjawisko nie jest szkodliwe-drewno potrafi zgnić
adi_ - 28-01-2010 22:40
jarko duzo kwiatow w pokoju moze powodowac wilgoc :o
sory ale nie zgodze sie
mam 200 doniczek na 45m2 i zero wilgoci
jareko - 28-01-2010 22:42
jarko duzo kwiatow w pokoju moze powodowac wilgoc :o
sory ale nie zgodze sie
mam 200 doniczek na 45m2 i zero wilgoci masz do tego prawo :) mając sprawna wentylacje ta wilgoć zanim narobi szkód zostanie usunięta kominem :)
Barbossa - 29-01-2010 14:46
pitolisz barbossa - ze scian wilgoci nie wytzresz - wejdzie w sciany i pogorszy ich izolacyjnosc
trza usuwac przyczyny a nie skutki
za duza wilgotnosc jest w mieszkaniu Panie Najlepszy
nie proponowałem wycierać ściany, bo to taki sam efekt da, jak wycieranie samego tyłka, po zajebistej turbulencji
proponowałem wytarcie tego co się skrapla na oknach, jak za dawnych dobrych czasów kładło się szmatę na parapecie, bądź w zamierzchłych czasach okna zimowe miały specjalną rynienkę na zebranie skroplin
zawsze to lepsze niż patrzenie jak to sobie się skrapla płynie na parapet i piją to glify, co doprowadzi do tego co raczyłeś zauważyć
napisałeś o usunięciu przyczyn, a nie skutków i o za dużej wilgotności w mieszkaniu
otóż, O Najlepszy, uświadom sobie, że taki efekt może wystąpić i przy "normowej" wilgotnosci powietrza w lokalu, wróć do szkoły i sprawdź od jakich parametrów to zależy
samo wentylowanie nie jest jedynym lekarstwem na wszelkie dolegliwości przynoszące opisany wyżej skutek
całe zjawisko może być zależne od temperatury - szyby, ramy, powietrza przenikającego pomiędzy uszczelkami (niewątpliwie jego ilości), braku dostatecznej izolacji styku okno ściana, co doprowadza do wykroplenia się pary wodnej,
zważywszy na panujące temperatury (niskie i długo), coś co jest nienajlepszej jakości, lub zostało wadliwie wykonane, może powodować opisane wyżej zjawisko
w jednym masz rację, najpierw sprawdza się wentylację
zresztą co drugi obecnie temat to w kółko macieju to samo, a najśmieszniejsze, że każdy myśli, że to coś nadzwyczajengo, dotykającego tylko niego, no i jak dotyczy to okna "zwykłego" to z pewnością już nie połaciowego, itp itd
adi_ - 29-01-2010 20:21
wlasnie o to chodzi ze niema wentylacji w pokoju prucz kuchni i lazienki pozdrawiam
Barbossa - 29-01-2010 20:26
nie wiem o co chodzi, ale jest prawidłowo
adi_ - 30-01-2010 17:49
mam 200 doniczek z kwiatami i wentylacja tylko tam gdzie musi byc a jarko napisal ze kwiatki moga tez byc przyczyna wilgoci w domu
wec pisze ze niezgadza sie z tym bonigdy nie mialem grzyba ani innych cudow mimo mojej ilosci kwiatow
a raczej mamy kwiatow
seba86 - 30-01-2010 18:21
Mnie uczono na biologi , że kwiaty (rośliny) pobierają także wilgoć z otoczenia więc ... w domu z kwiatami wilgoci może być mniej niż bez nich :o . Oczywiście to zależy od kilku czynników.
Nina81 - 30-01-2010 18:29
mam 200 doniczek z kwiatami i wentylacja tylko tam gdzie musi byc a jarko napisal ze kwiatki moga tez byc przyczyna wilgoci w domu
wec pisze ze niezgadza sie z tym bonigdy nie mialem grzyba ani innych cudow mimo mojej ilosci kwiatow
a raczej mamy kwiatow wow, co za wynik :) ile trzeba się nachodzić, żeby to wszystko podlać :)
ja mam 3 donice i nieraz zapominam...
adi_ - 30-01-2010 20:21
kiedys byla umnie babka z filtrami do wody i robila analize wody normalnie szamo z kranu oki spoko butelkowana lepsza jej jeszcze lepsza
ale wiesz jakie galy wywalila jak z czajnika woda byla taka sama jak jej
normalnie posadzila mnie prawie o oszustwo ale powiedzielismy jej ze ta woda z czajnika co zostaje jest wykozystywanado podlewania kwiatow wiec dlatego taka czysta jest to zrozumiala
a ja nadal nie mam filtrow :D