Salon z ciemną podłogą
kasiola - 27-09-2007 10:52
Znalazłam piękne ,lekko połyskliwe gresy Titanium firmy GoldArt o wymiarze 61,5 x 61,5 cm w kolorze ciemny brąz i zastanawiam się ,jak będą wyglądac w salonie ?
Czy macie może zdjęcia wnętrz z ciemną podłogą z gresu? Jakoś obawiam się ,że to mocno zobowiązujący kolor podłogi... :-?
czandra - 29-09-2007 13:11
Ja też chciałabym ciemną podłogę w salonie, ale obawiam się że optycznie bardzo zmniejszy powierzchnię i będzie się wydawał bardzo mały. Projektant proponuje jasną....
Kanton - 29-09-2007 19:40
a czarny gres?
andrzej ania m - 29-09-2007 22:09
cieszko bedzie otrzymac czyso
andrzej ania m - 29-09-2007 22:11
cieszko bedzie otrzymac czystosc ale ladnie bedzie wyglodac
dżempel - 30-09-2007 21:50
Ja mam czarny gres w salonie i nietylko cały parter mam w nich.Wygląda extra z czystością się niewypowiem,bo jeszcze niemieszkam(ale jasne płytki mam w firmie i prawie płacze myjąc je :evil: )
terlica - 30-09-2007 22:58
ja tez chcialam ciemna podloge,nie balabym sie,ze zmniejszy mi to optycznie pomieszczenie,bo salon mam bardzo duzy,wyleczyly mnie z tego pomyslu ciemno-brazowe deski podlogowe u moich znajomych
(bardzo pieknie wygladajce w gruncie rzeczy).Jednak w sloneczny dzien rownie pieknie widac na nich nawet najmniejsze drobiny kurzu ... nie chce spedzac wolnego czasu na ciaglym sprzataniu ... wybralam jasne ;-)
kasiola - 01-10-2007 09:53
własnie, jutro jade do projektanta i obawiam sie ,że zaproponuje mi jednak jasne a ja nie mam argumentu na ciemne poza tym ,że same w sobie mi się ogroooomnie podobają :lol:
nie mam nawet pomysłu na całość wnętrza tzn. w jakich kolorach ściany a w jakich meble - dlatego prosiłam o zdjęcia i opinie uzytkujących CIEMNE PODŁOGI
P.S. TE MOJE PŁYTKI są bardzo ciemno-brązowe z delikatnymi cieniami metalizowanymi i wygladają cudnie - klasa ścieralności 4
kanton - czy mógłbyś coś o nich powiedzieć?
Basiaw - 01-10-2007 10:45
Dzisiaj zaczyna się kładzenie gresu w salonie w moim domku - gres z Paradyża, Gabes brown. Z pewnością można go zaliczyć do ciemnych, ale nie jest jednorodny, taki trochę melanż, więc nie boję się, że będzie widać każdy paproch. Z kolei do kuchni i do wiatrołapu poszedł Gabes beige, tu z kolei nie boję się że za jasny, bo też nie jest jednorodny, poza tym zrobiłam różne sadystyczne :wink: próby i nic się go nie ima, żadne plamy nie zostają.
pozdrawiam
Basia
acca5 - 01-10-2007 10:49
a może link do tych płytek gdzie je mozna zobaczyć w internecie/
madzialenka - 01-10-2007 11:32
Dzisiaj zaczyna się kładzenie gresu w salonie w moim domku - gres z Paradyża, Gabes brown. Z pewnością można go zaliczyć do ciemnych, ale nie jest jednorodny, taki trochę melanż, więc nie boję się, że będzie widać każdy paproch. Z kolei do kuchni i do wiatrołapu poszedł Gabes beige, tu z kolei nie boję się że za jasny, bo też nie jest jednorodny, poza tym zrobiłam różne sadystyczne :wink: próby i nic się go nie ima, żadne plamy nie zostają. pozdrawiam
Basia U mnie tez bedzie ta kolekcja,tylko jeszcze nie wiem braz, czy bez - czekam na probke brazu. Basiaw, czy te brazowe nie wpadaja w zielen? Wg katalogu tak, ale to tylko druk.
Basiaw - 01-10-2007 11:54
U mnie tez bedzie ta kolekcja,tylko jeszcze nie wiem braz, czy bez - czekam na probke brazu. Basiaw, czy te brazowe nie wpadaja w zielen? Wg katalogu tak, ale to tylko druk.
Madziu, jak dla mnie płytki są śliczne i inne niż to, co się teraz widzi w sklepach, te wszystkie imitacje kamienia.
Czy trącają zielenią... z nimi to jest taka sprawa, że w zależności pod jakim kątem spojrzysz, przy jakim świetle, to za każdym razem trochę inaczej je widzisz i momentami rzeczywiście jest odrobina ciemnej, butelkowej zieleni a właściwie tzw. "zgniłej" zieleni. Znacznie więcej niż tej chwilowej zieleni jest w nich ciemnej rudości,ale to wszystko razem naprawdę gra.
Robiliśmy próbę rozłożenia płytek na większej powierzchni "na sucho" (wszystkie są kupione, w sumie 40 pudełek po 1,35 mkw) i wrażenie na dużej powierzchni to jednak brąz, on dominuje nad pozostałymi kolorami.
Zdjęcie na stronie paradyża w sumie dobrze oddaje wygląd płytek beige i brown (o tych szarych się nie wypowiadam bo nie widziałam).
Tak jak wspomniałam wcześniej płytki beige leżą już w kuchni, wymysliłam sobie przejście w szerokim progu między kuchnią a salonem z tych pasków-dekorów (cztery rzędy na przemian beige-brown-beige-brown) i w salonie sam kolor brown, układane na mijankę. Za kilka dni służę zdjęciami, jeszcze bez fugowania, ale już płytki będą przyklejone.
Na razie mam zdjęcia kuchni w płytkach beige, mogę wieczorem podesłać na maila.
pozdrawiam
Basia
kakusek - 01-10-2007 12:08
o tych mowicie?
http://www.paradyz.com.pl/?s=17&a=7&lang=pl&collID=282
Piekne sa jezeli rzeczywiscie beda sie sprawdzac w utzrymaniu tez kiedys moze sobie takie zafunduje :D
madzialenka - 01-10-2007 12:17
W takim razie bardzo poprosze o zdjecia na adres magda_krankowska@wp.pl
Ja mam do polozenia prawie 100 m2 takich plytek i niezlego stracha czy dobrze wybralam. Skoro piszez, ze te bezowe sa odporne na wszelki brud, to pewnie na takie sie zdecyduje. A czy te dekory mozna wykorzystac na cokol? Czy bezowe dekory maja taki sam odcien jak plytka? Pytam, bo u nas czeski film i nikt nic o nich nie wie. W jednym ze skadow sprzedawcy sie ze mna wyklocali, ze takich plytek nie ma. Niezle rozeznanie w ofercie.
Basiaw - 01-10-2007 12:19
o tych mowicie?
http://www.paradyz.com.pl/?s=17&a=7&lang=pl&collID=282
Piekne sa jezeli rzeczywiscie beda sie sprawdzac w utzrymaniu tez kiedys moze sobie takie zafunduje :D O tych:-)
Tak się w nich zakochałam, że choć wcześniej zapierałam się, że nie wpuszczę płytek do kuchni, bo nie będę męczyć się z szorowaniem fug, to dla tych płytek zmieniłam zdanie:-)
Najpierw jednak były próby - polewanie płytek kawą, sokiem buraczanym, gorącym tłuszczem prosto z patelni na której smażyły się placki ziemniaczane i co mi tam wówczas wpadło w ręce i NIC, żadnych plam! Aaaa, do pełni szczęścia ten gorący tłuszcz mieszałam z kurkumą, powinna być paskudna zółta plama a nie został najmniejszy ślad, więc spokojnie zdecydowałam, że do kuchni będą ok.
Najgorsze jest to, że tych płytek nie ma na ekspozycjach, ja ostatecznie podjęłam ryzyko kupienia po pudełku, czyli po 1,35 mkw, żeby zobaczyć je na żywo, ale opłaciło się, mam nadzieję, że ostatecznym efektem będą niebanalne podłogi na lata.
pozdrawiam
Basia
Basiaw - 01-10-2007 12:24
W takim razie bardzo poprosze o zdjecia na adres magda_krankowska@wp.pl
Ja mam do polozenia prawie 100 m2 takich plytek i niezlego stracha czy dobrze wybralam. Skoro piszez, ze te bezowe sa odporne na wszelki brud, to pewnie na takie sie zdecyduje. A czy te dekory mozna wykorzystac na cokol? Czy bezowe dekory maja taki sam odcien jak plytka? Pytam, bo u nas czeski film i nikt nic o nich nie wie. W jednym ze skadow sprzedawcy sie ze mna wyklocali, ze takich plytek nie ma. Niezle rozeznanie w ofercie.
Znam, znam, też mi wmawiano, że te płytki nie istnieją a ja wymyślam:-(
Jakości płytek nie musisz się bać, pozostaje subiektywna ocena, czyli czy Ci się spodobają.
Co do listew, to ja ich na cokół nie biorę, będziemy drewnianymi listwami "oblatywać" pomieszczenia - zarówno salon jak i kuchnię i korytarze. Przyczyny są dwie - pierwsza to cena, taki cokół byłby chyba droższy niż sama podłoga a po drugie to nie są typowe cokołowe dekory, więc mniej dylematu:-)
Odcień jest taki sam jak płytek.
Zdjęcia podeślę wieczorem, bo mam je w innym komputerze.
pozdrawiam
Basia
madzialenka - 01-10-2007 12:39
Bezowe bardzo mi sie podobaja, ale przy dwojce dzieci troche sie ich balam. Jeszcze bardziej podobaly mi sie te
http://www.domceramiche.it/cgi-dom/l...2115475&lng=IT
bardzo podobne, ale cena x3. A co bedzie na scianie w kuchni?
Czekam na zdjecia i z gory dziekuje.
Basiaw - 01-10-2007 12:49
Bezowe bardzo mi sie podobaja, ale przy dwojce dzieci troche sie ich balam. Jeszcze bardziej podobaly mi sie te
http://www.domceramiche.it/cgi-dom/l...2115475&lng=IT
bardzo podobne, ale cena x3. A co bedzie na scianie w kuchni?
Czekam na zdjecia i z gory dziekuje.
Madziu, tez mam dwójkę dzieci, tyle że już nieco starsze (10 i 12 lat), ale nie bałabym się tej podłogi nawet gdyby były znacznie młodsze, bo raz, że mają bardzo wysokie parametry a dwa jak wspomniałam wyżej naprawdę mocno je sprawdzałam. Chyba tylko mechaniczne uszkodzenia im groźne, ale to dotyczy każdej ceramiki, bez względu na kolor.
Poza tym one mają takie "mazaje", kojarzące mi się z gorzką czekoladą - jakby ktoś po jasnym kremie na cieście takie smugi z polewy czekoladowej robił, do tego jest trochę szarawych smug i ciemniejszych beżowych więc naprawdę maskujące, dzieci im nie groźne:-)
Na ścianę w kuchni będzie położony bambus - też Paradyż. Pomysłów było mnóstwo, ale w końcu męska decyzja - bambus. Kolor zefir czyli te zielone, górna krawędź to listwa jak pęd bambusa a przy okapie mozaika zefir+brown.
Podłoga jasna, meble waniliowe, dlatego kontrastowe ściany, taka stonowana zieleń kolekcji bambus. Mam nadzieję, że moja wizja kolorystyczna kuchni nie okaże się porażką...
pozdrawiam
Basia
madzialenka - 01-10-2007 13:02
Nie ma co, smakowity opis. :D Wlasnie dzwonili, ze przyjechaly probki. Jak tylko Jas wstanie jedziemy zobaczyc.
Basiaw - 01-10-2007 13:13
Nie ma co, smakowity opis. :D Wlasnie dzwonili, ze przyjechaly probki. Jak tylko Jas wstanie jedziemy zobaczyc.
Daj znać jakie wrażenia:-)
Ja w sumie byłam zadowolona, że sytuacja przymusiła na s do kupienia po kartonie, bo po odebraniu mogłam w domu na podłodze od razu rozłożyć po 15 płytek z każdego koloru, dzięki temu mogłam pokombinować we wszystkich pomieszczeniach różne warianty ułożenia i koloru i łatwiej było podjąć decyzję które płytki i gdzie.
Miłego oglądania życzę:-)
Basia
oxa - 01-10-2007 18:34
Dajcie jakieś fotyyyyyyyyyyyy :oops: nie tylko na meila, Opis kuchni piękny, jestem ciekawa efektu :D
Basiaw - 02-10-2007 07:46
Dajcie jakieś fotyyyyyyyyyyyy :oops: nie tylko na meila, Opis kuchni piękny, jestem ciekawa efektu :D
Jeszcze nie bardzo jest czego:-) Na razie jest tylko podłoga czekająca na fugę, czekam na dostawę płytek na ścianę, meble zamówione, montaż 25 października.
Planowaliśmy przeprowadzkę na przełom października i listopada, ale chyba się trochę przesunie :( To wszystko, wykończeniówka znaczy, jest taka czasochłonna...
pozdrawiam
Basia
kasiola - 03-10-2007 08:12
założyłam ten wątek a niestety stało się tak, jak myślałam :
pani arch. powiedziała ,że ciemna podłoga pomniejsza pomieszczenia i jest fatalna w utrzymaniu czystości , poza tym wymusza i zobowiazuje do zdecydowanej kolorystyki i nie jest tak "przyjazna" w przypadku zmian we wnętrzach - krótko mówiąc - kolory sie nudzą -to normalne, a do ciemnej podłogi nie każdy kolor będzie pasował.
Zdecydowałam się na jasną serię firmy Magica - Ambassador -płytka lapatto 47/47
dżempel - 03-10-2007 18:25
niepodoba mi się takje podejście pani architekt: bo przecież powinna bardziej opierać się na Twoich marzeniach wizjach.Pozatym czarną podłge tez mozna ożywić np pomarańczowym czy jakimkolwiek dywanikiem.Pisze tak bo nieraz te panie niesą zabardzo otwarte na klijenta..Z mojego doświadczenia :chciałam ciemną podłoge ,ale przeraziłam się sprzątaniem kupiłam więc beżową (naszczęście położyliśmy ja tylko w biurze i jestem zrospaczona sprzątaniem )oddaliśmy wszystko do sklepu i wzjełam czarną 8) odrazu chumor mi sie poprawił bo mam to oczym marzyłam!!! Następny kuchnia biała na wysoki połysk ,też kupe gadania ile sprzątania -NIEPRAWDA.I już ostatni przykład planowałam moją kuchnie i prosiłam panią ,żeby mi zrobiła wizualizacje troche się obawiałam moich pomysłów bo sciany wraz z sufitem chce mieć czarne oraz kawałek sciany czerwonej do tego kuchnie biało czarną .Pani była zachwycona pomysłami uwagami odwagą ale wizualizacje zrobiłapo swojemu :o w swoich kolorach :evil: stwierdziła ,że tamte kolory mogą się znudzić :-? Akurat zmniejszenia pomieszczeń ja się nieboje bo mam duuuże pomieszczenia. Ale zastanów się dobrze co chcesz ,żeby to było TWOJE. ,bo urządzanie domu niezaczesto nam się przytrafia. Z drugiej strony to też czeste kompromisy ze względu na kase ,użyteczność ,i ttp. Miłego wyboru pozdrawiam :P
monika.KIELCE - 04-10-2007 12:47
Naprawdę fajny ten gabes. Macie cene za metr?
Basiaw - 04-10-2007 13:25
Naprawdę fajny ten gabes. Macie cene za metr?
Ja płaciłąm 45 zł brutto, ale slyszałam, że można taniej. Cóż, w moim składzie budowlanym taniej sprzedać nie chcieli a gdybym miała płacić za transport na większą odległość to wyszłoby na jedno. Nawet i te 45 zł to nic porażającego za taki gres, więc nie narzekam.
pozdrawiam
Basia
monika.KIELCE - 04-10-2007 13:58
Naprawdę fajny ten gabes. Macie cene za metr?
Ja płaciłąm 45 zł brutto, ale slyszałam, że można taniej. Cóż, w moim składzie budowlanym taniej sprzedać nie chcieli a gdybym miała płacić za transport na większą odległość to wyszłoby na jedno. Nawet i te 45 zł to nic porażającego za taki gres, więc nie narzekam.
pozdrawiam
Basia Masz racje wcale nie poraza. Jestem mile zaskoczona ta cena
Basiaw - 04-10-2007 14:14
Masz racje wcale nie poraza. Jestem mile zaskoczona ta cena
Zwłaszcza jak się porówna do cen gresów polerowanych:-) Z resztą i gresy szkliwione dobrej jakości są na ogół dużo droższe, więc ta cena należy do przyjaznych.
pozdrawiam
Basia