Uwaga - gdzie nie jechac na wakacje!!!
aveflorek - 01-09-2005 09:00
Witam
Jak to zobaczylem na innym forum :o to stwierdzilem ze lepiej jakby wiecej ludzi moglo to zobaczyc
http://www.oasistours.republika.pl/
Niestety nie zawsze bedzie sie dalo odpalic stronke, bo jest zalozona na darmowym serwerze, ale warto odczekac :o
Majka - 01-09-2005 13:43
no dobra, to może opisz, co na tej stronce bylo :wink:
Xena z Xsary - 01-09-2005 13:44
no właśnie lepiej szybko opisz, bo wyjeżdzam...Heliosem nie latać to już wiemy...
Majka - 01-09-2005 13:48
Jak już wyjeżdżasz, to chyba "po ptokach" 8)
Oznacza to, że kupiłas, zapłaciłas i ......jedziesz. Czy może to ma oznaczać co innego :roll:
Xena z Xsary - 01-09-2005 13:50
Majka święta racja, ale zawsze mogę przynajmniej wiedzieć. Podobno świadomość pomaga:) I mogę innym powiedzieć;)!
Majka - 01-09-2005 14:25
To powiedz mi, co wybrałas. Wtedy Ci powiem, czy przezyjesz 8) :lol:
Xena z Xsary - 01-09-2005 14:30
Miałam Chorwacje ale wzięłam w ostatniej chwili Kreta.
No ale my tu gadugadu a autor nic nie mówi!
Majka - 01-09-2005 14:45
ukazał mi sie hotel Sirocco. Gościu jęczy, że kupił najtańszą ofertę i bylo kiepsko :roll: Do tego wybrał sie tam z dzieckiem.
Nic juz więcej nie powiem 8)
A Ty Xena, jaki obiekt przeznaczyłas na swoje wakacje? :wink:
Xena z Xsary - 01-09-2005 14:47
sirocco nie, ale weź mnie nie strasz... Ja pożądam tylko miłej łazienki i łózia, cała reszta mnie obchodzi średnio i tak wychodzę rano i wracam w nocy...
Majka - 01-09-2005 14:50
łózio, a może Józio 8) pewnie będzie :D
Sirocco to hotel w tunezji.
Xena z Xsary - 01-09-2005 14:50
już mi lepiej;)
Całe szczęście w ogóle nie ciagnie mnie do Tunezji, Egiptu, Turcji.
A ktoś mi już opowiadał, szczególnie o czystości w Tunezji.
Ble.
_bogus_ - 01-09-2005 16:02
Tunezja jest raczej nudna (tydzień, dwa góra i masz wrazenie że wszędzie byłeś i wszystko widziałeś).
Natomaist Egipt jest zdecydowanie wart odwiedzenia. Kwestia hotelu i nastawienia. Z interesujących Cię rzeczy - rafa jest naprawdę super.
A wiesz że z miejsc w Europie to Kreta jest tym gdzie średnia długość życia jest największa?
Xena z Xsary - 01-09-2005 16:08
bogus tak slyszałam! bo mają dobra dietę i daleko wszędzie!
smartcat - 01-09-2005 16:12
Wszystko pieknie, ładnie ale w tym terminie to tydzień w Tunezji kosztował z przelotem i trzema posiłkami 600 PLN. Trudno wymagac za te cenę u Arabów pokoju bez karaluchów i kozy :-).
Xena z Xsary - 01-09-2005 16:13
600PLN?
I tak bym nie pojechała. Do Aarabów nie mam nic, ale głowę wolę miec w komplecie z szyją.
smartcat - 01-09-2005 16:21
600PLN?
I tak bym nie pojechała. Do Aarabów nie mam nic, ale głowę wolę miec w komplecie z szyją. Tak 600! Moje 2 kolezanki były w tym czasie z Oasisa właśnie.
A co do głowy to obie prawie je straciły ( tak przynajmniej mówiły) dla włoskich animatorów zycia kulturalnego czyli wulgarnie kaowców :-)
Xena z Xsary - 01-09-2005 17:05
włoski kaowiec to dla mnie chyba najgorsze możliwe zestawienie.
rozumiem fiński kaowiec albo szwedzki, ale nic tu nie uświadczysz takich imprez;)
pees,chyba ci sie ten kot po lewej wybarwił
Majka - 01-09-2005 17:22
w Tunezji jest całkiem bezpiecznie. A animatorzy zawsze rwą panienki :wink:
Xena z Xsary - 01-09-2005 17:31
niedobrzy animatorzy.
Monika $ Seba - 01-09-2005 18:36
tanio nie zawsze znaczy zle. W 2000 roku znalazlam wyjazd (co prawda do Wloch) za malutkie pieniadze. Jechalismy busem z duszą na ramieniu i mile sie na miejscu zaskoczylismy. Okazalo sie dodatkowo, że z 7 autobusow tylko nasz jechal za te darmoche, a inni ludzie mimo ze zakwaterowani w tym samym miejscu co my placili wiecej. To byla jakas "oferta milenijna" :D a rezerwacje robilismy juz w czerwcu- wyjad byl 3 wrzesnia.
pattaya - 03-09-2005 13:14
Dokąd jedziesz na Kretę?
Uwielbiam tą wyspę.
Byliśmy tam już 4 razy.
Xena z Xsary - 04-09-2005 10:32
...
- 04-09-2005 12:31
na Podróże TV jest Dominikana z All Inkluziv za 1990zł
Majka - 05-09-2005 09:50
na Podróże TV jest Dominikana z All Inkluziv za 1990zł aha, a znasz takiego co juz na to poleciał i wrócił? 8)
pattaya - 05-09-2005 10:44
To cwaniackie zagrywki.
1990+przelot
Paty - 08-09-2005 11:25
Majka !!
Ty jako kobita z branży powinnaś stworzyć w punktach KODEKS TURYSTY NIE DO NACIĄGNIĘCIA i sprzedaĆ nam parę konkretnych informacji na co w szczególności trzeba zwrócić uwagę kupując wycieczki zagraniczne.
Majka - 08-09-2005 19:52
kodeks????
za leniwa jestem :wink:
ale zawsze można się mnie zapytać :D
selimm - 08-09-2005 20:34
w Tunezji jest całkiem bezpiecznie. A animatorzy zawsze rwą panienki :wink: To mało powiedziane ze rwą :lol: ..stoją i czekają jak pies na suke
i obojetnie czy ma kolbe długą jak wiesniaczka galicyjska czy tyłek jak szafa dwudzwiowa , byle na drzewo nie cita :lol:
Majka - 09-09-2005 10:24
w Tunezji jest całkiem bezpiecznie. A animatorzy zawsze rwą panienki :wink: To mało powiedziane ze rwą :lol: ..stoją i czekają jak pies na suke
i obojetnie czy ma kolbe długą jak wiesniaczka galicyjska czy tyłek jak szafa dwudzwiowa , byle na drzewo nie cita :lol: wiesz, oni za to dostają..................kasę 8) . Męskie prostytutki i tyle.
A z ładnymi to gratis :lol:
lafcadio - 09-09-2005 10:52
byle na drzewo nie cita :lol: Co to kurna znaczy ? :o :o :o
jak wieśniaczka galicyjska ja mam o mieszkankach Galicji jak najlepsze zdanie... :wink:
pattaya - 09-09-2005 11:08
selimm napisał:
byle na drzewo nie cita
Co to kurna znaczy ? No co Ty???????
Nie pamiętasz?
-"Cita chcesz banana?"
selimm - 09-09-2005 11:51
Tam trzeba jechac i zobaczyć .......Tajlandia dla lasek :wink:
podobnie jest na Cyprze ...prawie kazda knajpa to ukryty burdel z bardzo znajomym językiem
[urlwww.world66.com/asia/middleeast/cyprus/ayianapa/nightlife_and_ente
[/url]
pattaya - 09-09-2005 11:57
Podobno do Dominikany Niemry na czarnych jeżdżą.
Ale jak te tępe spojrzenia Dominikańczyków zobaczyłem,to nie wiem czy w to wierzyć.
selimm - 09-09-2005 12:06
Dominikana to jest porazka , tam poza ładnymi osrodkami nic nie ma
nawet ten słynny biały piasek nie wszedzie jest :wink:
lafcadio - 09-09-2005 12:32
selimm napisał:
byle na drzewo nie cita
Co to kurna znaczy ? No co Ty???????
Nie pamiętasz?
-"Cita chcesz banana?" ja nie pamiętam... :(
aż się boję prosić o wyjaśnienia :wink:
bo temat śliski :wink: :lol:
pattaya - 09-09-2005 12:40
Była Elza z buszu,była i małpa Czita(Chita).
No a że Selimmm nie wymiawia "cz"...
lafcadio - 09-09-2005 12:54
No a że Selimmm nie wymiawia "cz"... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Teraz wszystko jasne !
pattaya - 09-09-2005 13:01
Dominikana to jest porazka , tam poza ładnymi osrodkami nic nie ma
nawet ten słynny biały piasek nie wszedzie jest Porażką to są Malediwy.
Ten biały piasek jest wszędzie.
Tylko chodzić się po nim nie da-tnie stopy!
To zmielony koralowiec,wygląda super tylko na pocztówkach.
A i z rafy niewiele zostało-ugotowała się.
Majka - 09-09-2005 14:22
Pattaya, a gdzie Ci sie podobało?
selimm - 09-09-2005 14:42
Pattaya, a gdzie Ci sie podobało? Majka pewnie w Tajlandi :lol: :lol:
selimm - 09-09-2005 15:09
byle na drzewo nie cita :lol: Co to kurna znaczy ? :o :o :o
jak wieśniaczka galicyjska ja mam o mieszkankach Galicji jak najlepsze zdanie... :wink: citnąć - uciec ..gwara :wink:
co do mieszkanek to ja tez mam podobne zdanie :D ..bardzo goscinne są
lafcadio - 09-09-2005 15:50
Pattaya, a gdzie Ci sie podobało? wszędzie tam gdzie jest lustro :wink:
:lol: :lol: :lol:
Majka - 09-09-2005 17:02
wiecie, ja jestem pewnie dziwna, ale mnie sie prawie wszędzie podoba.
8)
Paty - 09-09-2005 17:02
Majka!
nie wymiguj sie ino rób
nie będziemy płacić i spać z karaluchami , jeść paskudne jedzenie i taplać się w syfiastym basenie
miej że litośc kobieto
Majka - 09-09-2005 17:08
ja Ci za karalucha nie liczyła 8) :lol: :lol: :lol:
Paty - 09-09-2005 17:24
dzięki za takiego gratisa.......... :D :D :D
Paty - 09-09-2005 17:29
a tak serio
moja bliska koleżanka była w Tunezji , 3, 5ty. od głowy ( sztuk 5) = 17,5 tys. , dwa tygodnie ,jak pokazywała zdjęcia z hotelu w pokoju to za tą cenę to naprawdę było biedniutko , to lepszy standard jest np. w Ustce w hotelu Energetyk nie wspominająć o Bryzie w Juracie chociaz jak na polskie warunki wysokie ceny
maxymov - 09-09-2005 18:13
Pojechałem z Triadą do Tunezji na 7 dni, przełom maja i czerwca, za 990 zł. Hotel 4* 2 razy jedzenie, basen olimpijski, brudna plaża, łazienka niedomyta. Pierwszą rzeczą po przyjeździe była wycieczka do sklepu po jakiś środek czyszczący, na bazie chloru i umycie nim łazienki.
W sumie nie było źle, siedzieliśmy z kumplem przez pół dnia w basenie popijając miejscową wódeczkę i popijając piwkiem. Pewnie za taką sumkę spędziłbym wakacje nad Bałtykiem a tak zobaczyłem inny kraj nie będąc narażonym na polskie, dresiarskie bydło.
selimm - 09-09-2005 19:15
a tak serio
moja bliska koleżanka była w Tunezji , 3, 5ty. od głowy ( sztuk 5) = 17,5 tys. , dwa tygodnie ,jak pokazywała zdjęcia z hotelu w pokoju to za tą cenę to naprawdę było biedniutko , to lepszy standard jest np. w Ustce w hotelu Energetyk nie wspominająć o Bryzie w Juracie chociaz jak na polskie warunki wysokie ceny hmm to chyba kolezanka tzw. zwiadu nie zrobiła :wink:
za 5 tys. od łebka to juz mozna sie rozgladac za Kubą
Paty - 10-09-2005 09:55
Pojechałem z Triadą do Tunezji na 7 dni, przełom maja i czerwca, za 990 zł. Hotel 4* 2 razy jedzenie, basen olimpijski, brudna plaża, łazienka niedomyta. Pierwszą rzeczą po przyjeździe była wycieczka do sklepu po jakiś środek czyszczący, na bazie chloru i umycie nim łazienki.
W sumie nie było źle, siedzieliśmy z kumplem przez pół dnia w basenie popijając miejscową wódeczkę i popijając piwkiem. Pewnie za taką sumkę spędziłbym wakacje nad Bałtykiem a tak zobaczyłem inny kraj nie będąc narażonym na polskie, dresiarskie bydło.
tak jak to piszesz polskie dresiarskie bydło jest nie w każdym miejscu nad morzem
trzeba wiedzieć gdzie jechać
bardzo "rodzinna" miejscowośc to Ustka, Łeba, Karwia
jak pojedziesz np. do Jastrzębiej Góry,to tam i owszem przegląd najnowszych fasonów dresów, krótkich bluzeczek, bucików na szpilkach i drogich szybkich samochodów.
pattaya - 10-09-2005 16:17
Pattaya, a gdzie Ci sie podobało? W Dominikanie,Tajlandii,Lanzarotte,Teneryfie,Ibizie( nie w wakacje),Toskanii,Indonezji,Prowansji,byłej Jugosławii,Austrii,Peloponezie,Bułgarii i w wielu innych krajach.
A najbardziej lubię Kretę ,całą Grecję i Greków.
Po wielu wyjazdach do krajów "egzotycznych",tropikalnych ,najbardziej sobie cenię europejską cywilizację,kulturę.
Nie męczą mnie takie wakacje.
wszędzie tam gdzie jest lustro Każdy sądzi według siebie. :D
A skąd taki pomysł?
za 5 tys. od łebka to juz mozna sie rozgladac za Kubą Można sporo taniej.
Bali kosztowało nas 1100 DM od łebka,Malediwy 1200 DM.
Po dwa tygodnie.
A ostatnio w weekend majowy skoczyliśmy do Hurghady,5* ,3 posiłki,piękny hotel (tak dużego basenu jeszcze nie widziałem) za ok.300 euro od osoby.
Za 7 czy 8 dni.
maxymov - 10-09-2005 22:22
tak jak to piszesz polskie dresiarskie bydło jest nie w każdym miejscu nad morzem
trzeba wiedzieć gdzie jechać
bardzo "rodzinna" miejscowośc to Ustka, Łeba, Karwia
jak pojedziesz np. do Jastrzębiej Góry,to tam i owszem przegląd najnowszych fasonów dresów, krótkich bluzeczek, bucików na szpilkach i drogich szybkich samochodów. Ja to mam takie szczęście, że nawet jeśli cała okolica jest spokojna to trafi mi się głośny i upierdliwy sąsiad :-?
Miły Kuba - 13-09-2005 14:07
Pojechałem z Triadą do Tunezji na 7 dni, przełom maja i czerwca, za 990 zł. Hotel 4* 2 razy jedzenie, basen olimpijski, brudna plaża, łazienka niedomyta. Pierwszą rzeczą po przyjeździe była wycieczka do sklepu po jakiś środek czyszczący, na bazie chloru i umycie nim łazienki.
W sumie nie było źle, siedzieliśmy z kumplem przez pół dnia w basenie popijając miejscową wódeczkę i popijając piwkiem. Pewnie za taką sumkę spędziłbym wakacje nad Bałtykiem a tak zobaczyłem inny kraj nie będąc narażonym na polskie, dresiarskie bydło.
tak jak to piszesz polskie dresiarskie bydło jest nie w każdym miejscu nad morzem
trzeba wiedzieć gdzie jechać
bardzo "rodzinna" miejscowośc to Ustka, Łeba, Karwia
jak pojedziesz np. do Jastrzębiej Góry,to tam i owszem przegląd najnowszych fasonów dresów, krótkich bluzeczek, bucików na szpilkach i drogich szybkich samochodów. Oj Paty Paty, piszesz jakbyś nigdy nie była w Tunezji, Egipcie, Cyprze, Turcji lub Grecji. Zgadzam się z gościem w 100%. Natomiast w Polsce żaden kurort nie jest wolny od "dresów" (znam wszystkie: Ustka, Łeba to blokowiska jak zwykłe miasta, karwia - wieś; natomiast Jastrzębia jest kurortem z małą liczbą rodowitych mieszkańców dlatego mogło Ci się wydawać, że jest to taka "rodzinna miejscowość".
Paty - 14-09-2005 12:51
Pojechałem z Triadą do Tunezji na 7 dni, przełom maja i czerwca, za 990 zł. Hotel 4* 2 razy jedzenie, basen olimpijski, brudna plaża, łazienka niedomyta. Pierwszą rzeczą po przyjeździe była wycieczka do sklepu po jakiś środek czyszczący, na bazie chloru i umycie nim łazienki.
W sumie nie było źle, siedzieliśmy z kumplem przez pół dnia w basenie popijając miejscową wódeczkę i popijając piwkiem. Pewnie za taką sumkę spędziłbym wakacje nad Bałtykiem a tak zobaczyłem inny kraj nie będąc narażonym na polskie, dresiarskie bydło.
tak jak to piszesz polskie dresiarskie bydło jest nie w każdym miejscu nad morzem
trzeba wiedzieć gdzie jechać
bardzo "rodzinna" miejscowośc to Ustka, Łeba, Karwia
jak pojedziesz np. do Jastrzębiej Góry,to tam i owszem przegląd najnowszych fasonów dresów, krótkich bluzeczek, bucików na szpilkach i drogich szybkich samochodów. Oj Paty Paty, piszesz jakbyś nigdy nie była w Tunezji, Egipcie, Cyprze, Turcji lub Grecji. Zgadzam się z gościem w 100%. Natomiast w Polsce żaden kurort nie jest wolny od "dresów" (znam wszystkie: Ustka, Łeba to blokowiska jak zwykłe miasta, karwia - wieś; natomiast Jastrzębia jest kurortem z małą liczbą rodowitych mieszkańców dlatego mogło Ci się wydawać, że jest to taka "rodzinna miejscowość".
Miły Kubo!
Czytaj ze zrozumieniem . Ja dokładnie wymieniłam "rodzinne" miejscowości , Jastrzebiej Góry do nich nie zaliczyłam.
ks - 30-09-2005 16:20
uważam, że udane wakacje to kwestia gustu i oczekiwań
ja za bardzo udany urlop :D uważam wyjazdy na narty do Austrii - prywatna kwatera z łazienką , jedzenie zwylke swoje z Polski, bo ich nie dobre, a poza tym żadna siła nie wyciągnie mnie z pokoju po całym dniu na stoku - najważniejsze są stoki i ich organizacja, a to zwykle jest OK. :D :D
Majorka (z Vinga) Hiszpania??? - byłam kilka lat temu -pierwszy i ostatni raz w życiu :cry: - koszmarna wyspa emerytów, gdzie nawet samochodu nia chcą wypożyczyć jak ktoś nie skończył 25 lat :cry: :x - do tego ten olbrzymi śmierdzący chlorem hotel i wszyscy na wyspie mówią do nas po niemiecku :o :x ( a my z obcych znamy tylko hiszpański!! i rosyjski)
za to bardzo mile wspominam zorganizowaną prywatnie wycieczkę na Syberię i do Mongoli :D :D i jak tylko budowa domu na to pozwoli rusze na podbój Azji- oczywiście bez biur podróży :wink:
każdy lubi coś innego i grunt, żeby się nie wkopać i nie męczyć na własnych wakacjach i za własne pieniądze :wink: :wink:
Xena z Xsary - 02-10-2005 16:59
Kretę moge śmiało polecić dla tych co mają ochote klapnąć na plaży na tydzień (i to tylko wybrane miejsca), dla ruchliwych na dwa tygodnie.
Po tym czasie osobiście bym się czuła zanudzona.
Poza tym czystośc morza i ogólna - do podyskutowania;)
A mieszkańcy bardzo mili.;)
I pycha wingrona.
Wielką porażką (dla mnie) jest Knososs.
2mm - 03-10-2005 12:44
Dla mnie podstawową zasadą jest unikanie miejsc do których tłumnie jeżdżą nasi "wspaniali" rodacy.
Kilka razy miałem mierną przyjemność widzieć na Okęciu grupy "wycieczkowiczów" czekających na czarter do Turcji czy Egiptu. Gorzej niż tragedia.
selimm - 03-10-2005 20:35
Polacy to są niezli malkontenci :wink:
Mallorca sie nie widziała .. :roll:
gadaja po niemiecku :o ..praktycznie wyspa nalezy do nich -to po jakiemu mają gadać ??
Olbrzymi hotel :o przecie nikt Ci nie kazał kupować miejsca w hotelu gdzie jest 1000-2000 mieszkancow :lol:
auto mozna wynajac od 21 lat .... w mniejszych nawet tego nie przestrzegają
Rodowici mieszkancy nie lubią Hiszpanow i nawet nie liczcie ze jak zagadniecie ich w tym jezyku to wam odpowiedzą
No ale jeden lubi pomidory a drugi jak mu nogi smierdzą
przed kazdym wyjazdem trzeba sprawdzic gdzie sie jedzie i jakie tam zwyczaje panują ..wiadomo ze jesli wyspa ma 600tys. mieszkancow a rocznie bywa 7mln. turystow to o intymnosci mozna zapomnieć
kiedys bylem swiadkiem jak baba na lotnisku sie wydzierała na rezydentke ze ma zmarnowany urlop bo palic w samolocie nie moze , albo w krajach arabskich w dobrym tonie nalezy sie targować i dawac napiwki !! - Polak wychodzi z załozenia ze jemu tez nikt nie daje wiec i on bedzie powsciągliwy ....
Majka - 04-10-2005 10:34
naj....ciekawsze kawałki reklamacji:
- na plaże nie chodzilismy, bo piasek parzył w stopy.......
- woda była slona i piekła w skórę........
- klimatyzacja nie działała, jak siedzielismy na balkonie...........
- w basenie kąpali sie obcy turyści................
- hałas zerujacych ptaków przeszkadzał w odpoczynku
8)
pattaya - 04-10-2005 10:50
Kretę moge śmiało polecić dla tych co mają ochote klapnąć na plaży na tydzień (i to tylko wybrane miejsca), dla ruchliwych na dwa tygodnie.
Po tym czasie osobiście bym się czuła zanudzona To Ty niewiele na Krecie widziałaś.
Cała wyspa jest usiana zabytkami.
Widokowo nieprawdopodobnie zróżnicowana.
Przepiękne miejsca,pomniki natury...
Byłem tam już cztery razy i nadal jest wiele miejs,których nie widziałem.
selimm - 04-10-2005 11:31
Na Krecie słyszałem ze ludzie nawet reklamuja to ze papierek trza włozyc do kosza , jak ktos sie nie stosuje do tego to moze miec niespodzianke w postaci szamba w łazience :lol: .....podobno chodzi o mala srednice rur , ale ja na szczescie nie miałem tego ograniczenia
Majka - 04-10-2005 11:35
selimm, to zalezy od hoteliku. Faktycznie tego nie napisałam, no i o wielu jeszcze innych. Nazbierało sie przez pare lat ciekawostek :wink:
EDZIA - 04-10-2005 11:43
naj....ciekawsze kawałki reklamacji:
- na plaże nie chodzilismy, bo piasek parzył w stopy.......
- woda była slona i piekła w skórę........
- klimatyzacja nie działała, jak siedzielismy na balkonie...........
- w basenie kąpali sie obcy turyści................
- hałas zerujacych ptaków przeszkadzał w odpoczynku
8)
Majka świetne... :D
Nie mysłałaś o opublikowaniu tego w jakimś Kąciku Humor z Reklamacji Biur Podróży
pattaya - 04-10-2005 11:51
Ten problem występuje nie tylko na Krecie.
Prawie w całej Grecji.
I nie tylko.
Wszędzie tam ,gdzie kanalizacja ma rury o małej średnicy.
selimm - 04-10-2005 12:36
Nie tylko Grecji to dotyczy ,w Bułgari to samo
koło Rethymnon jest taka rura gdzie ida scieki prosto do morza....tam stawiają na ekologie jak widać :lol:
szkoda ze ludzie wogle nie mają pojecia gdzie jadą i jakie zwyczaje tam panują ...potem jest rozczarowanie!
2mm - 04-10-2005 13:15
to fakt, przez 2 tyg. trudno jest zobaczyć większość zabytków na Krecie. No chyba że podjeżdżamy samochodem, ogładamy z okna i jedziemy dalej. Mam znajomych którzy w ten sposób "zwiedzili" większość krajów w Europie a przy szczegółowych pytaniach okazuje się ze byli w niewielu miejscach i prawie nic nie widzieli.... poza drogami i autostradami.
Toudee - 05-10-2005 08:02
To ja polecam Chorwację.
Trochę już widziałem w przeszłości "zamierzchłej" :D odwiedziłem Hiszpanię, Grecję, Włochy, Francję, ale od 6 lat tylko CRO.
Szczegóły na mojej stronce internetowej.
www.mojachorwacja.boo.pl
selimm - 05-10-2005 11:41
Fajna stronka ....w przyszłym roku zamierzam tam sie udac
masz jakies namiary na wynajecie mini-wyspy albo latarni morskiej ?
http://www.lighthouses-penul.com/ tą juz znam :wink:
Toudee - 06-10-2005 07:57
Tego typu "robinsonady" jeszcze nie próbowałem więc z namiarami krucho - jak coś znajdziesz "zapodaj" :D może w przyszłości się przydać.
selimm - 06-10-2005 11:33
Na Kornati mozna sobie wynajac mini-wysepke
http://www.murter-kornati.com/strani...ty_wyspami.htm
pattaya - 06-10-2005 11:39
3M
Trzeba było aktorem zostać.
Kupiłbyś sobie trochę gruntu na morzu.
_bogus_ - 06-10-2005 12:00
3M
Trzeba było aktorem zostać.
Kupiłbyś sobie trochę gruntu na morzu. O takim "gruncie na morzu" myślisz - http://lee.fpic.co.uk/p4989441.html? To nie dla aktorów - trzeba mieć znacznie większe zarobki... A co do samotności - 70 osób załogi ...
pattaya - 06-10-2005 12:55
Fajna łajba,ale miałem na myśli wyspę-jak Marlon B.
stander - 09-10-2005 23:03
A wracając do polskich perełek, to w naszym (moim i męża) repertuarze od paru lat jest przekleństwo - "o Kaaaarwia!". Koszmar dla łaknących ciszy i spokoju. Uciekliśmy stamtąd już w dniu przyjazdu.
Xena z Xsary - 10-10-2005 09:28
pattaya - może po prostu mam porównanie i osobiście Krety nie uplasuję w moim top ten, a w końcu nie każdy ma ochotę na wakację oglądać tylko zabytki.
Szczerze mówiąc z europejskich klimatów bardziej podoba mi się Chorwacja... czy ktoś z Was wynajmował może te latarnie? Czy moge prosić o trochę szczegółów?
pattaya - 10-10-2005 09:43
Xeniu
Oczywiście jest to sprawa gustu.
Ja też mam porównanie z kilkudziesięcioma krajami.
Kreta plasuje się w ścisłej czołówce.
Chorwacja jest piękna.
Ale dziwne,że nudzi Cię Kreta a Chorwacja nie.
Może byłaś w jakim trefnym hotelu kilka-kilkanaście kilometrów od jakiegokolwiek miasta?
selimm - 10-10-2005 09:57
Pattaya mi sie kreta podoba: bo sie krotko leci :lol:
ładne plaze , cudowna pogoda do pazdziernika , jest w miare tanio
jesli chodzi o zabytki to poza paroma klasykami to kicz , podobnie jak budowle tamtejsze ....plaskie dachy z duuuzą butla na dachu , jak ktos rano lubi brac prysznic to przewaznie robi to w zimnej wodzie :lol: ..ale do rodzinnego wypoczynku wyspa jest w sam raz :wink:
pattaya - 10-10-2005 10:20
3M
Jaki kicz masz na myśli?
Xena z Xsary - 10-10-2005 10:21
pattayciu
- nie nie byłam w trefnym hotelu kilka - kilkanaście kilometrow od jakiegokolwiek miasta.
Zresztą fakt, że raczej nie wybieram na wakacje miast.
Po prostu, gdybym miała w dużym skrócie powiedzieć czemu nie uważam Krety za cud świata może rozpoczęłabym od tego, że "zabytki Krecie" mnie nie kręcą, co do czystości mam parę drastycznych uwag (zarówno plaż jak i okolicy), a w wodzie życie jest bardzo ubogie.
Nie chodzi mi o to żeby zrzędzić jak to beznadziejnie jest na Krecie, tylko o to, że dla mnie osobiście aż tak piękna nie jest.
Wszystko chyba zależy od tego co chcemy robić w wakacje.
A jeśli pytasz czemu mnie się bardziej podoba Chorwacja to może zacznę od bogactwa życia w morzu ( stosunku do tego co widziałam na Krecie), kamienistych plaż itd.
Po prostu mnie osobiscie podoba się bardziej.
A co do zabytków - 4000% bardziej podoba mi się Dubrownik
(w porównaniu do Chanii czy Rethymnonu).
Ale całe szczęście gusta są różne.
;)
pattaya - 10-10-2005 10:37
Dla mnie na wakacjach najważniejsi są ludzie.
I tutaj Grecy wygrywają w cuglach z innymi nacjami.
Są przesympatyczni,bezpośredni,lubią wszystkich itp.
Z tego właśnie powodu omijam wiele zwłaszcza "egzotycznych" krajów.
A jeśli chodzi o kicz...
Pełno go wszędzie.
Dla mnie szczytem kiczu jest wiedeński pałac cesarski Schoenbrunn (tak to się pisze?)
Xena z Xsary - 10-10-2005 10:42
no mam inne doświadczenia z ich lubieniem wszystkich;)
a tak z ciekawości to jakie inne nacje w tych egzotycznych krajach są niemiłe?
pattaya - 10-10-2005 10:53
Niemiłe to może złe określenie.
Problemem są olbrzymie różnice kulturowe i wynikające z tego nieciekawe sytuacje.
Również drażniąca jest niesamowita natarczywość ,nachalność.
No ale często wynika to z biedy.
Najgorzej wspominam mieszkańców Indonezji za w/w cechy.
Natomiast Dominikańczycy przodują w bezmyślności.
Xena z Xsary - 10-10-2005 10:55
eeee, myślisz, ze sa bardziej bezmyślni niz my?;)
pattaya - 10-10-2005 11:08
Podam Ci przykład.
Miejscowość Cabarete,dookoła same hotele,plaże.
Wszystkie hotele w opcji all inclusive.
Czyli za darmo micha,miejscowe alkohole,napoje bezalkoholowe.
Wśród nich jeden,jedyny sklep.
Co Ty byś w nim sprzedawała?
Filmy do aparatu,zabawki do wody i na plażę,europejskie i amerykańskie alkohole i smakołyki ,owoce,słodycze,lody.
A co w nim było?
Miejscowe alkohole,keczup i musztarda w 1kg opakowaniach :o
Xena z Xsary - 10-10-2005 11:11
;)
keczup i alkohole rozumiem mimo wszystko, ale musztarda?
;)
a tak poważnie, to może miejscowe lobby nie zezwalało na sprzedaż filmów aparatów i mini wersji titaniców plażowych... ju never nou ;)
pattaya - 10-10-2005 11:14
Ale jaki miało w tym interes?
Musiałem grzać kilka kilometrów po film.
Również tam odkryłem,że do kupna sandwicha i zapłacenia za niego potrzebne jest minimum 5 osób.
Trzeba to wprowadzić u nas-zlikwiduje się bezrobocie.
selimm - 10-10-2005 20:41
Kicz to takie moje okreslenie jak krasnale dla naszych sąsiadow :wink:
stosunek ceny do jakosci to najgorzej dla mnie wypada Dominikana
a najlepiej wspominam Madere ...z namiotem i rowerem całą wyspe zwiedziłem ....a ile kobiet poznałem hehe :wink:
_bogus_ - 11-10-2005 10:49
selimm - po prostu byłeś młodszy ;-) ;-)
A na poważnie - też z prawdziwą przyjemnością wspominam jak w młodości stopem i z namiocikiem przejechałem m.in. całe wybrzeże morza Śródziemnego od Pireusu do Gibraltaru za ... $200 :o Do dzisiaj pamiętam miny żandarmów Hiszpańskich gdy próbowali zrozumieć skąd na wiadukcie na granicy Marokańsko-Hiszpańskiej (tak - jest taka granica i taki wiadukt) wziął się człowiek bez wizy Marokańskiej i Hiszpańskiej (do obydwu tych krajów musieliśmy mieć wtedy wizy ...) Oczywiście nie jest to jedyne wspomnienie, ale nie wszystkie można opowiadać ;-)
Majka - 11-10-2005 11:31
Bogus, Ty wtedy wydałeś 10-cio miesięczne polskie zarobki 8) :wink:
Xena z Xsary - 14-10-2005 12:37
ja Was za to a właściwie Wasze dzieci moge zaprosić do Krakowa, gdybyście szukali noclegów zorganizowanych dla wycieczek szkolnych typu "Poznaj swojego Smoka" to prosze o prv.
Właśnie chyba zamieściłam reklamę?;)
Majka - 14-10-2005 12:38
aaa to ta Xara jest w Krakowie :roll:
Xena z Xsary - 14-10-2005 12:51
nie Majko;) we Wrocku, ... do Wroca moge zaprosić, ale hostelu tu nie mam...;)
Funia28 - 03-04-2006 15:28
A wracając do polskich perełek, to w naszym (moim i męża) repertuarze od paru lat jest przekleństwo - "o Kaaaarwia!". Koszmar dla łaknących ciszy i spokoju. Uciekliśmy stamtąd już w dniu przyjazdu. My tak uciekliśmy z Mielna. Po pół godziny pobytu.
A kiedyś byłam w Grecji na Korfu. Fajnie tylko niestety drogo - wyspy tak mają.