Viotpend 100 na LPG- nie mozna uruchomic !!!
monidare - 03-11-2007 23:57
mam zamontowany kociol viessmanna vitopend 100 z zamknieta komora spalania- jednofunkcyjny przezbrojony na gaz plynny. problem polega na tym, ze nie moge go uruchomic na gazie ze zbiornika :( natomiast bez problemu uruchamiam go na gazie z butli 11kg podpinajac bezposrednio pod piec.
doczytalem w instr montazowej i serwisowej, ze cisnienie wymagane na przylaczu (cisnienie przeplywu) dla gazu plynnego powinno wynosic 42,5 do 57,5 mbar. natomiast reduktor ten na budynku (chyba II stopnia) ma pd-36 mbar http://monidare.w.interia.pl/reduktorlpg.jpg.
czy to jest sprawca mojego problemu? jak to naprawic? musze rozpoczac sezon grzewczy, mrozy u drzwi mego domku!!! co robic ???
revalidon - 04-11-2007 09:18
Myślę, że raczej chodzi tutaj o zapowietrzenie gazu w zbiorniku... Miałem to samo... radziłby wezwać instalatora doświadczonego w uruchamianiu kotłów, żeby uruchomił kocioł... Czy kocioł ma diagnostykę usterek..? Jaką usterke pokazuje kocioł..?
nom - 04-11-2007 09:51
"Poniżej 42,5 mbar nie uruchamiać i zawiadomić zakład
gazowniczy lub dostawcę gazu płynnego." - tak napisali w serwisówce.
Możesz zmierzyć ciśnienie statyczne, ktoś tam w innym wątku opisywał jak zrobić sobie przyrząd do pomiaru ciśnienia gazu. :-)
Mały - 04-11-2007 13:42
A butla jest nowa? Bo jeśli tak, to najprawdopodobniej nie została odazotowana (to taki test szczelności).
Tu najprościej odkręcić śrubunek pod zaworem i wypuścić trochę tego niepalnego gazu, lub spróbować przepalić go na kuchence gazowej(jeśli takową masz).
Co do ciśnienia - sprawdź np u-rurką czy jest min 23mm słupka wody.
Alexs - 04-11-2007 14:04
a czemu kolega kotła viessmanna uruchamia sobie sam? Jakiś lewy czy z demobilu ten kociołek? Przy zakupie kotła jest bezpłatne odpalenie przez serwisanta którego oni polecaja z najbliższej okolicy, placi się mu tylko za dojazd i podłączenie elektryczne. Jeśli jest świeżo napełniona butla to jak już wyżej napisano znajduje się w niej azot, wypuszczenie go potrwać może i godzinę, kocioł po trzeciej próbie przechodzi w stan awaryjny i trzeba ten azot uwolnić aż do skutku
Cypek - 04-11-2007 14:07
Co Wy z tym azotem gadacie.
Pierwsze prawidłowe napełnienie powinno pozbawić zbiornik azotu.
Jak jest inaczej napełniający spaprał robotę.
Alexs - 04-11-2007 14:16
Co Wy z tym azotem gadacie.
Pierwsze prawidłowe napełnienie powinno pozbawić zbiornik azotu.
Jak jest inaczej napełniający spaprał robotę. być może, ale ten serwisant co u mnie uruchamiał już przy wejściu powiedział, ze będzie azotowy problem bo w przypadku LPG występuje on zawsze
:-?
Cypek - 04-11-2007 15:43
pieprzy jak potłuczony, również mam propan - butan, piec wystartował od pierwszego razu. Napełniający z Orlenu dobrze odrobił pracę domowa i przy napełnianiu starannie wypchnał azot ze zbiornika.
monidare - 04-11-2007 16:04
ale postow, dzieki!!! i tak: kociol nowy, uruchamiany przez czlowieka z papierami, butla nowa, pierwsze napelnienie. przy pierwszej wizycie, jak nie chcial odpalic, to gosciu zdecydowal o spuszczeniu gazu (bo zapowietrzone i cos tam jeszcze...) i tak gaz schodzil chyba z 20 min. nic to nie dalo. kuchenka gazowa pali i podgrzewa nawet smacznie :wink: . ale z tym azotem to pierwsze slysze. nikt o tym nie mowil, ani serwisant, ani napelniajacy zbiornik. :evil:
Cypek - 04-11-2007 16:49
Zrób tak, umów na spotkanie dostawcę gazu i serwisanta od kotła, niech oni sobie dadzą po twarzy.