Wejście z sypialni do łazienki - bezpośr. czy z korytarza?
matrasza - 28-08-2007 18:20
Tak, jak w temacie. Proszę o wypowiedzi te osoby, które mają bezpośrednie przejście ze swojej sypialni do łazienki. Jak to się sprawdza? Jakie są plusy i minusy, a właściwie które przeważają, bo oczywiście są i te i te.
kubaimycha - 28-08-2007 18:37
...wszystko zależy, ile łazienek jest w domu i kto z nich korzysta z ...U nas dzieci mają swoją ( wejście z korytarza), my swoją mamy z wejściem z sypialni...
Promyk - 28-08-2007 19:33
Myślę że to fajne rozwiązanie. My też mamy tak zaplanowane w naszym domu. To daje pewną intymność dla rodziców. Myślęeteż to zależy od ilości dzieci. Jeśli ktoś lubi spać nago a w nocy chce do toalety to musi ubierać się w pidżamę chcąc korzystasć z toalety w korytarzu. Zawsze może napotkać na swojej drodze dorastającego syna albo jego dziewczynę :D . Mnie się podoba pomysł z lazienką przy sypialni.Nie widzę żadnych wad tego rozwiązania.
theodolit - 28-08-2007 19:35
Myślę że to fajne rozwiązanie. My też mamy tak zaplanowane w naszym domu. To daje pewną intymność dla rodziców. Myślęeteż to zależy od ilości dzieci. Jeśli ktoś lubi spać nago a w nocy chce do toalety to musi ubierać się w pidżamę chcąc korzystasć z toalety w korytarzu. Zawsze może napotkać na swojej drodze dorastającego syna albo jego dziewczynę :D . Mnie się podoba pomysł z lazienką przy sypialni.Nie widzę żadnych wad tego rozwiązania. czekaj czekaj a czy ta dziewczyna syna tez sypia nago ? hmmm :P
Promyk - 28-08-2007 19:47
Pewnie dziewczyna śpi nago. :D
Ja nie mam jeszcze syna ale pewnie kiedyś będę miałą i już mam taką wizję :o Narazie mamy pokój obok babci i nie da rady wymykać się bez ubrania :lol:
Rav - 28-08-2007 22:18
Optymalnie byłoby mieć mały korytarzyk między sypialnią i z niego wejście do łazienki przysypialnianej... :D Tak żeby łazienka przy sypialni była oddzielona od sypialni nieco bardziej.
My mamy wejście do naszej łazienki bezpośrednio z sypialni. Wszystko fajnie, tylko nie to jak ktoś z niej intensywnie korzysta (suszy włosy suszarką lub bierze głośny prysznic) a to drugie w tym czasie próbuje spać... :-(
Czasem to wkurza.
OK - 29-08-2007 01:15
Wydaje mi się, że optymalny jest w tym wypadku układ sypialnia-garderoba-łazienka. Garderoba dodatkowo tłumi hałasy z łazienki.
Widziałam takie rozwiązanie i bardzo mi się ono podobało. Właściciele mieli właśnie kilkumiesięczne dziecko - łóżeczko w sypialni, w garderobie cały bałagan ze stołem do przewijania, pieluchami itp., łazienka pod ręką - super :D
Krzysztofik - 29-08-2007 01:21
Łóżko, pod łóżkiem nocnik, obok łóżka krzesło z ciuchami... :wink:
Jest jakaś różnica?
OK - 29-08-2007 01:47
Różnica jest zasadnicza - do nocnika bliżej :D :D :D
Na pewno taki układ jw. to rozwiązanie do tych większych metraży. Ja to widziałam w wydaniu: sypialnia ok. 20-25 m2, garderoba ok. 10 m2, łazienka ok. 15 m2.
Wychodzi metraż jak moje mieszkanko :wink:
Na pewno nie ma sensu upychać tego wszystkiego na 20 metrach, bo się robi, hmm... :o
telesforek - 29-08-2007 19:14
...wszystko zależy, ile łazienek jest w domu i kto z nich korzysta z ...U nas dzieci mają swoją ( wejście z korytarza), my swoją mamy z wejściem z sypialni... Mam tak samo i jestem zadowolona. Jedyny dla mnie minus tej sytuacji to fakt, że z powodu drzwi do łazienki sypialnia jest trochę mniej obstawna (a nie jest zbyt duża). Plusem przy domu parterowym jest to, że jest to jedyne pomieszczenie w domu niedostępne dla wszędobylskich gości :wink:
Bezdomna - 30-08-2007 19:54
My mamy za mały domek, by robić dodatkową łazienkę przy sypialni, dlatego też zrobiliśmy sobie drzwi do wspólnej łazienki z naszej sypialni właśnie. Minus: trzeba pilnować,żeby zamknąć oba drzwi, plus: mam większą intymność, zwłaszcza, jak dzieci będą miały kiedyś gości. Muszę jednak pomyśleć o systemie wchodzenia - żeby nie wejść równocześnie. W przypadku niezdania egzaminu drzwi zamurujemy ;)
mirsag - 31-08-2007 02:42
Witam
W moim przypadku posiadam dwie łazienki na dole oraz jedną na górze.Z tych na dole korzystają goście natomiast z tej na górze korzystam ja wraz z najbliższą rodziną.Posiada dwa wejścia, jedno z korytarza a drugie z naszej sypialni.Minusem jest to, że podczas kąpieli należy zamknąć dwoje drzwi przed wejściem niepożądanych osób trzecich(dziecka), plusem jest to,że po wspólnej kąpieli udajesz sie od razu do łóżka.Przy tym w lazience znajdują się dwie umywalki, kabina prysznicowa oraz to na czym czasami siadamy.Wszystko jest w zasięgu ręki.Żadnego przechodzenia po kąpieli korytarzem.
Z łazienki tej korzysta jeszcze nasze dziecko, które ma również sypialnie na górze, ale nie bezposrednio z tą łazinką.
Jeżeli masz taką możliwość to z niej skorzystaj.
Pozdrawiam
metrys - 31-08-2007 08:18
Łazienka prezy sypialn-same plusy. Po seksiku można sobie czmychnąć do łazieneczki z żonką na małą kąpiel i jest fajno... :oops:
Rav - 31-08-2007 09:33
...wszystko zależy, ile łazienek jest w domu i kto z nich korzysta z ...U nas dzieci mają swoją ( wejście z korytarza), my swoją mamy z wejściem z sypialni... Mam tak samo i jestem zadowolona. Jedyny dla mnie minus tej sytuacji to fakt, że z powodu drzwi do łazienki sypialnia jest trochę mniej obstawna (a nie jest zbyt duża). Plusem przy domu parterowym jest to, że jest to jedyne pomieszczenie w domu niedostępne dla wszędobylskich gości :wink: Tak jak napisałem wcześniej ja też mam łazienkę przy sypialni.
Ale nie przeszkadza Wam to, że jak ktoś jest w łazience to druga osoba leżąc/śpiąc na łóżku wszystko słyszy? Tzn nie wszystko ale głośniejsze odgłosy typu: prysznic, suszarka, spuszczanie wody...?
Czy może macie jakoś super wyciszone łazienki i drzwi między łazienką a sypialnią, że nic nie słychać?
U mnie część tych odgłosów słychać...
enickman - 31-08-2007 14:13
Łazienka prezy sypialn-same plusy. Po seksiku można sobie czmychnąć do łazieneczki z żonką na małą kąpiel i jest fajno... :oops: to są jakieś herezje
wspólne współżycie tylko po ciemku i pod kołdrą
poza tym i tak tylko w celu prokreacji, więc taka kąpiel miałaby miejsce kilka razy w życiu
pjj - 31-08-2007 14:44
u mnie sa same plusy lazienki z wejsciem z sypialni.
zona na poczatku byla przeciwna takiemu rozwiazaniu a teraz twierdzi, ze inaczej byc nie moglo. :)
telesforek - 03-09-2007 18:04
Ale nie przeszkadza Wam to, że jak ktoś jest w łazience to druga osoba leżąc/śpiąc na łóżku wszystko słyszy? Tzn nie wszystko ale głośniejsze odgłosy typu: prysznic, suszarka, spuszczanie wody...?
Czy może macie jakoś super wyciszone łazienki i drzwi między łazienką a sypialnią, że nic nie słychać?
U mnie część tych odgłosów słychać... U nas też większość odgłosów słychać ale są przytłumione... w każdym razie nigdy nam to nie przeszkadzało.
Nie mamy żadnego wyciszenia
Niureczka - 03-09-2007 20:31
Też tak chciałabym mieć, najlepiej sypialnia-garderoba-łazienka ale niestety metraż nam na to nie pozwala. Ale myślę, że są same plusy :-)
jacekp71 - 06-09-2007 00:08
chcialem, planowalem ale zrezygnowalem - w moim przypadku za duzo kombinacji ;-)
ale mialem okazje korzystac z takiego rozwiazania, i jest OK.
el-ka - 06-09-2007 00:27
Jak łazienka jest przynależna tylko do jednej sypialni, to jest OK. Dźwięki "kąpielowo-toaletowe" i tak są słyszalne na tym samym piętrze, nawet przez przedpokój i jeśli ktoś chce spać, to inetnsywne nocne ablucje na tym samym piętrze i tak będą przeszkadzały. Najlepsze byłyby drzwi pełne, bez szyby i z dobrą uszczelką. Ja korzystałam kiedyś z lazienki "dwustronnej", bo była wspólna dla wszystkich sypiialni i było to jednak lepsze niż przemykanie w prześcieradełku po korytarzu w obawie, że dziecko zobaczy. Zamykało się drugie drzwi i tyle. Było to mniej uciążliwe niż ganianie po nagu po korytarzu - chyba,ze dzieci są swobodnie wychowywane. Wbrew pozorom im mniejsze tym łatwiej, bo nastolatki, nawet te wyzwolone, nie są na ogół nastawione pozytywnie do przejawów seksualności rodziców. Idealne byłoby zrobienie drugiej łazienki na górze dla dzieci, ale ta kasa i metraż!
Barbossa - 06-09-2007 09:05
ja tak mam
rzeczywiście lepiej, bo np w przypadku nocujących gości w domu, nie pokazuję się za wcześnie rano, blisko do łazienki, nie trzeba kombinować :-)
wadą jest jednak akustyka,
usytuowanie łazienki za garderobą pewnie byłoby lepsze, ale włazić do szafy :roll: