Wspaniałe drewniane okna
Zenon X - 23-04-2008 00:02
Witam,
Rodzice kupili okna drewniane w firmie Mikea w Tychach jakieś trzy lata temu. Zapłacili za nie dużo pieniędzy, nie wiem ile dokładnie, ale to jedne z droższych okien, teraz po 3 latach dwa okna od północnej strony są normalnie zgnite. Jak zadzwoniłem do nich usłyszałem że gwarancja wygasa po 2 latach i wogóle to okna powinno się konserwować, a jak się nie konserwuje to tak jest. Czyli płacę tyle kasy za okna a potem muszę się z nimi cackać; konserwować, malować i Bóg wie co jeszcze. Dzięki, za 70% tej ceny mam najlepsze plastiki, które wyglądają równie dobrze jak drewniane nawet po 10 latach. Tak w ogóle to „polecam” tą firmę.
Pozdrawiam
ZŁoty Róg - 23-04-2008 10:10
Znam podobny przypadek. Po 3-ciej zimie od strony zachodniej farba z ram okiennych się złuszczyła. Pióra się porozchodziły. DRAMAT! Na szczęscie reklamacja wstepnie jest uznana i sprawa się toczy . Mają wymieniać same skrzydła. Tylko co będzie ze szczelnością?!. Firma "Dziadek" - odradzam, dno(tanie nie były). Ja mam palstiki u siebie Oknoplastu, też mają sporo wad(drzwi tarsaowe bardzo giętkie z racji wysokości, puszczają wode, sa lekkie przewiewy) Na pewno teraz kupowałbym także plastki ale tylko z górnej półki.
jareko - 23-04-2008 10:41
nie ukrywam ze usatysfakcjonowały mnie te dwa posty :) :) :)
złośliwe zadowolony jestem :) :) :)
wiem - kanalia ze mnie ze ciesze sie z cudzego nieszczęścia :( ale Forum istnieje już dobrych kilka lat. Sam jestem tu od 2004 i wielokrotnie ja, Pchelek i inni mówią - uważać, pytać być pewnym podjętej decyzji, nie myśleć tylko zawartością portfela lecz słuchać sie :) :) :)
Okna drewniane wymagają konserwacji - nie ma zmiłuj !!! Chyba w każdej gwarancji napisane jest co i jak z nimi robić trzeba. Kazdy kto decyduje sie na okna drewniane musi o tym pamiętać - by służyły lata trzeba wokół nich chodzić lub.... godzić sie na ich dość szybka wymianę
Okna z PVC - mniej obsługowe ale tu tez trzeba uważać na gabaryty i niestety tez słuchać sie nie tylko marketingowców którzy nasze "wizje" zrealizują lecz także fachmanów i praktyków. Podstawowe błędy dotyczą przekraczania maksymalnych gabarytów i później sa właśnie takie efekty jak opisany w drugim poście. Ku mojemu zaskoczeniu coraz czesciej o przekraczaniu wymiarów słyszę w odniesieniu do Oknoplastu :(
ZŁoty Róg - 24-04-2008 08:03
Te skrzydła na wysokość 2360 sa naprawde tak giętkie że nie do uwierzenia. Ja czasami jak mi się drzwi nie chcą łagodnie zamknąc po prostu dociągam ręką futrynę do szyby(likwiduje w ten sposób chociaz na chwilę tzw efekt beczki lub kowbojskich nóg). Moge tą futryne także niemal wywijać na boki. No po prostu guma. Nie mówiąc o braku okapnika itd...Pisałem już kiedyś o tym.Oknoplast powinien stosować jakieś granice wymiarowe, a nie wciskać kitu byleby tylko złapać niedoświadczonego klienta. Na dodatek drzwi sa tylko na 2-ch zawiasach i bez poprzeczki dzielącej szybę . Porażka.
Myślę nad zmianą(już po 3,5 roku ?!) tych cholernych drzwi tarasowych na dole i balkonowych na górze, póki jeszcze nie mam koloru na elewacji, bo później już będzie dupa zbita. Jak myślicie dało by się zmienic tylko same skrzydła dzielone i np dołożyć 1-2 zawiasy na stara futrynę?
tres34 - 24-04-2008 10:28
No wlasnie aby uniknac konserwacji drewnianych co kilka lat (a mam ich sporo), zalozylem z PVC 5-komorowe. Dobrze ktos radzi: czytac i pytac a nie myslec zawartoscia portfela. Pozniej do kogo pretensje?
surfi - 24-04-2008 11:21
... Jak myślicie dało by się zmienic tylko same skrzydła dzielone i np dołożyć 1-2 zawiasy na stara futrynę? Nie piszesz nic o szerokości i na jakim progu ten taras zamówiłeś...
Składałeś reklamację u producenta? Powinieneś; musisz się "trzymać" systemu okuć który posiadasz. Rozwiązaniem byłaby wymiana skrzydeł wykonanych na mocniejszym profilu,ze sztywniejszym zbrojeniem, wzmocnionych dodatkowo przewiązką. Szyby antywłam niewskazane. Akurat "tylko" 2 zawiasy stanowią tu najmniejszy problem.
odaro - 24-04-2008 11:39
Te skrzydła na wysokość 2360 sa naprawde tak giętkie że nie do uwierzenia. No nie stresuj mnie w przyszłym tygodniu miałem zamawiać w Oknoplast okna balkonowe 2480mm wysokości
fato - 24-04-2008 12:47
Te skrzydła na wysokość 2360 sa naprawde tak giętkie że nie do uwierzenia. No nie stresuj mnie w przyszłym tygodniu miałem zamawiać w Oknoplast okna balkonowe 2480mm wysokości To jeśli Oknoplast zrobi Ci na tę wysokość okna chociaż bez poprzeczki to współczuje. Ja natomiast zamawiałem okna Jezierskiego ponieważ jest to mój lokalny producent i zarazem wiele dobrego o nim słyszałem. Moje największe okno to 2350mm wys. i 1800mm szer. i dawałem wyceny do Oknoplastu, Avante oraz Jezierskiego. W dwóch pierwszych pozycjach nawet nie było mowy o jakiś poprzeczkach, wzmocnieniach czy utraty gwarancji na rzecz za dużego okna tylko firma "Jezierski" miała wątpliwości co do tego okna. Powiedzieli wprost, że potrzebna jest poprzeczka przy tak dużym oknie i nie tylko ze względów bezpieczeństwa ale głównie dlatego aby okno było stabilne. I to nie tylko w salonach Jezierski mi to mówiono ale także byłem w samym centrum produkcyjnym w Lekominie i oczywiście te same słowa.
Hubik_1975 - 24-04-2008 13:38
Faktycznie, temat drewnianych okien jest dobrą przestrogą dla kupujących sprytnie nabieranych na "ekologiczność" wyrobu i naturalne jego piękno. Mam w otoczeniu dwa znajome małżeństwa, które wpakowały sobie okna drewniane w sezonie 2005/2006 i już dzisiaj mają problem zwłaszcza od zachodniej nasłonecznionej strony. Najgorsze, że kupujący okna drewniane nie sa informowani o konieczności konserwacji - o czym tu koledzy powyżej wspominają, a wydaje się ludziom że to tak jak z PCV.
My u siebie daliśmy pcv na najlepszym profilu Rehau, dwustronny kolor dębowy, największe okno jest dwuczęściowe przesuwane 270cmx230cm, na klatce schodowej mam okno ok. 400cm wysokości... i kto przychodzi do mnie do domu nie wierzy, że to nie drewno gdy informuję o pcv :) Do tego żadnych, najmniejszych problemów z eksploatacją czy ich wyglądem. Myślę, że przy obecnej technologii wytwarzania okien pcv wybieranie drewnianych to lekki brak rozsądku i błędne przekonanie, że to co naturalne jest lepsze. W tym przypadku zdecydowanie postawiłbym na technologiczną nowinkę w zderzeniu z tzw "naturą". No, chyba, że ktoś uwielbia babrać się w konserwowanie okien, bejcowanie, lakierowanie, pasowanie... bajka ;)
H.
odaro - 25-04-2008 00:24
Te skrzydła na wysokość 2360 sa naprawde tak giętkie że nie do uwierzenia. No nie stresuj mnie w przyszłym tygodniu miałem zamawiać w Oknoplast okna balkonowe 2480mm wysokości To jeśli Oknoplast zrobi Ci na tę wysokość okna chociaż bez poprzeczki to współczuje. Czyli przy oknie 2480 wys x 1800mm w Oknoplast już będzie kicha.
Chciałem zamówić ten nowy profil Platinium ale w nowym profilu wogóle nie ma poprzeczki
A może to wynika z różnic profilu Veka z Oknoplast a Schuco od Jezierskiego.
Jak przyszła do mnie ekipa na pomiary okien to zdecydowanie krytykowali okna w profilu Schuco niestety nie potrafię teraz podać ich argumenty.
Może dopisze że w/w okno jest dwuskrzydłowe z ruchomym słupkiem.
Czyli jedno skrzydło ma 2480x900mm.
Czy w takim skrzydle konieczna jest poprzeczka te 90cm szerokości to chyba nie jest zbyt duzo
el-ka - 25-04-2008 00:32
Ja mam okno PCV z Drutexu, chociaż nie ukrywam, że podobają mi się drewniane. Przebolalabym konserwację (coś za coś - podobnie jak decyzja parkiet czy panele), ale zmogła nas cena. Niestety będę mieć też i panele. :oops: :cry: Może kiedyś... jak się wygrzebię z kredytów zaproszę Ghosta albo Boorga ... :D
O profilu Drutexu wiem sporo i znam jego ograniczenia. Mam okno tarasowe 180 szerokie, wysokość coś ponad 230 - oczywiście z poprzeczką. Nigdy nie decydowalibyśmy się na okno ponadnormatywne, bez gwarancji. Drutex zresztą raczej nie zrobi takiego okna. Na szczęście taki wygląd akurat do naszego domku pasuje. Wygląd profili jest bardzo dobry, kolor orzech.
odaro - 25-04-2008 08:03
J
O profilu Drutexu wiem sporo i znam jego ograniczenia. Mam okno tarasowe 180 szerokie, wysokość coś ponad 230 - oczywiście z poprzeczką. . Jedno rama o szerokości 180cm no to już jest coś
A ja się zacząłem martwić bo mam największy wymiar jednego okna 248x90cm
Nie piszesz czy masz poprzeczkę w tym oknie?
arturromarr - 25-04-2008 08:43
Ja będę miał plastiki ale z konieczności (finanse) a nie wyboru.
Drewniane okna są lepsze i trwalsze.ale muszą być dobrze zrobione i zabezpieczone.
PCV to moda i najtańsze rozwiązanie i na zachodzie już się od tego odchodzi, ze względu na toksyczność materiału, degradacje od słońca i paczenie się profili.
Te wszystkie rzeczy dzieją się po latach i w pierwszym okresie na pewno plastiki są bardziej bez obsługowe, ale w ostatecznym rozrachunku drewno wygrywa.
Sprawa polega na tym, że po dwóch latach okno powinno być gruntownie zabezpieczone, najpierw głęboko penetrującym środkiem a następnie co najmniej dwiema powłokami farby. Od dziecka mieszkałem w domu z drewnianymi oknami i były odświeżane co ok pięć lat i nie było z nimi większych kłopotów, poza myciem bo rozkręcane były.
W zabytkach są okna które mają po 100-200 lat, gdyby wtedy znali plastyk na pewno by ich już nie było.
Lenart - 25-04-2008 09:13
rozumiem, bo pozakładane by były plastiki.
No to sam sobie zaprzeczasz.
A poza tym nie wiem czy w zabytkach są okna po 100-200 lat, wiem
natomiast jak u mnie i nie tylko - w blokach wyglądały okna drewniane po
20 latach, u mnie były odchylenia na 3 cm !. Co roku były poprawiane
bo na zawiasach się opuszczały i ocierały a od góry szpary ( teraz są okucia
ale 100-200 lat temu ich przecież też nie było)
W blokach po 20 latach większość i to masowo wymienia na plastki.
ciekawe dlaczego nie czekają 200 lat :lol:
coci - 25-04-2008 12:28
Kto cierpi na brak silnych wrazen,zbyt szybkie tempo budowy i ma ochote biegac po sadach niech zamowi okna u BERTRANDA :wink:
majki - 25-04-2008 14:24
Jak przyszła do mnie ekipa na pomiary okien to zdecydowanie krytykowali okna w profilu Schuco niestety nie potrafię teraz podać ich argumenty.
Może dopisze że w/w okno jest dwuskrzydłowe z ruchomym słupkiem.
Czyli jedno skrzydło ma 2480x900mm.
Czy w takim skrzydle konieczna jest poprzeczka te 90cm szerokości to chyba nie jest zbyt duzo Eeee, wiadomo, konkurencje sie krytykuje ... :wink:
A ja jak na razie nic złego o Schuco nie powiem, zobaczymy za pare lat ... :wink: :roll:
A co do okna balkonowego mam otwór 2400 na 2100, skrzydło podwójne, bez poprzeczek - dopiero tu zobaczę jak będzie chodziło ... :wink:
Ale żeby nie było - wiem o ograniczeniach i sam się na to zdecydowałem.
pozdrawiam, majki
arturromarr - 25-04-2008 14:35
"W blokach po 20 latach większość i to masowo wymienia na plastik.
ciekawe dlaczego"
...a na zachodzie plastiki wymieniają masowo na drewniane ciekawe dlaczego?
Oni już przeżyli PCV teraz muszą to przerobić polacy bo jak we wszystkim jesteśmy w tyle.
Co do okien w blokach (moi teściowie też wymieniali bo wiało) to technologia trochę się zmieniła, wymogi norm a poza tym większość tych okien nie była odpowiednio zabezpieczana i konserwowana.
Zenon X - 25-04-2008 19:26
[quote="arturromarr"]Ja będę miał plastiki ale z konieczności (finanse) a nie wyboru.
Drewniane okna są lepsze i trwalsze.ale muszą być dobrze zrobione i zabezpieczone.
PCV to moda i najtańsze rozwiązanie i na zachodzie już się od tego odchodzi, ze względu na toksyczność materiału, degradacje od słońca i paczenie się profili.
Te wszystkie rzeczy dzieją się po latach i w pierwszym okresie na pewno plastiki są bardziej bez obsługowe, ale w ostatecznym rozrachunku drewno wygrywa.
Sprawa polega na tym, że po dwóch latach okno powinno być gruntownie zabezpieczone, najpierw głęboko penetrującym środkiem a następnie co najmniej dwiema powłokami farby. Od dziecka mieszkałem w domu z drewnianymi oknami i były odświeżane co ok pięć lat i nie było z nimi większych kłopotów, poza myciem bo rozkręcane były.
W zabytkach są okna które mają po 100-200 lat, gdyby wtedy znali plastyk na pewno by ich już nie było.[/quote]
To co napisałeś apropo plastików to się zgadza, jak kupisz okna zrobione z przemiału ze skrzynek po oranżadzie. Z tym gruntowaniem głęboko penetrującym środkiem to też życzę powodzenia, okna drewniane powleczone są jakąś powłoką którą będziesz musiał najpierw zeskrobać.
Ja kupie sobie plastiki i wymienię je na nowe za 15-20 lat. Przynajmniej wiem że te okna tyle wytrzymają, a na urlopie pojadę na wakacje zamiast odnawiać okna. Trochę to wygląda jak bym reklamował plastikowe okna ale nie mam nic wspólnego z branżą okienną, po prostu piszę o moich doświadczeniach z oknami drewnianymi. Tak z ciekawości, gdzie na zachodzie odchodzą od plastikowych okien? Ja tego nie zauważyłem.
Pozdrawiam
el-ka - 25-04-2008 23:40
J
O profilu Drutexu wiem sporo i znam jego ograniczenia. Mam okno tarasowe 180 szerokie, wysokość coś ponad 230 - oczywiście z poprzeczką. . Jedno rama o szerokości 180cm no to już jest coś
A ja się zacząłem martwić bo mam największy wymiar jednego okna 248x90cm
Nie piszesz czy masz poprzeczkę w tym oknie? Niejasno się wyraziłam !
Jest to oczywiście okno dwuskrzydłowe i są poprzeczki w każdym skrzydle, więc skrzydło jest 90 cm.
Tylko bez nazwisk. - 16-05-2008 23:30
nie ukrywam ze usatysfakcjonowały mnie te dwa posty :) :) :)
złośliwe zadowolony jestem :) :) :)
wiem - kanalia ze mnie ze ciesze sie z cudzego nieszczęścia :( ale Forum istnieje już dobrych kilka lat. Sam jestem tu od 2004 i wielokrotnie ja, Pchelek i inni mówią - uważać, pytać być pewnym podjętej decyzji, nie myśleć tylko zawartością portfela lecz słuchać sie :) :) :)
Okna drewniane wymagają konserwacji - nie ma zmiłuj !!! Chyba w każdej gwarancji napisane jest co i jak z nimi robić trzeba. Kazdy kto decyduje sie na okna drewniane musi o tym pamiętać - by służyły lata trzeba wokół nich chodzić lub.... godzić sie na ich dość szybka wymianę
Okna z PVC - mniej obsługowe ale tu tez trzeba uważać na gabaryty i niestety tez słuchać sie nie tylko marketingowców którzy nasze "wizje" zrealizują lecz także fachmanów i praktyków. Podstawowe błędy dotyczą przekraczania maksymalnych gabarytów i później sa właśnie takie efekty jak opisany w drugim poście. Ku mojemu zaskoczeniu coraz czesciej o przekraczaniu wymiarów słyszę w odniesieniu do Oknoplastu :( to ich w końcu dopadłeś :D , sama prawda . A może to nie do końca wina Oknoplastu, tylko montażu?
mynia_pynia - 17-05-2008 13:10
Zadam tylko jedno pytanie???
Czy te osoby, którym "zgniły" okna drewniane, chociaż raz je myły???
Moja babcia ma w całym domu okna drewniane, które mają z 15 lat i nic się z nimi nie dzieje, ale normą jest, że co 5 lat są malowane, a co roku konserwowane i kilka razy w roku porządnie myte - całe nie tylko szyby!!!
Ja zamówiłam okna plastikowe, ale i one wymagają konserwacji i dbania, znam przypadek, przez całe lato okno plastikowe było uchylone od południowej strony i właściciele zdziwili się, że na jesień, gdy nie mogli go domknąć, bo się tak wypatrzyło od słońca. Albo zdziwienie, że drzwi balkonowe opadły, a nikt nie zwracał dziecku uwagi żeby się nie huśtało za klamkę - to takie przypadki ekstremalne.
jareko - 17-05-2008 19:38
"W blokach po 20 latach większość i to masowo wymienia na plastik.
ciekawe dlaczego"
...a na zachodzie plastiki wymieniają masowo na drewniane ciekawe dlaczego?
Oni już przeżyli PCV teraz muszą to przerobić polacy bo jak we wszystkim jesteśmy w tyle..... ciekawe gdzieś to zauważył ze tak mówisz? Czy po prostu powtarzasz słowa z kampanii marketingowej sprzed kilku lat prowadzonej przez zrzeszenie producentów okien drewnianych (a było coś takiego, było - czy dalej jest - nie wiem)
Zamiast $&^%*#$@ powiedz dokładnie który to kraj tak masowo do drewna powraca?
konkret a nie banialuki
kosmo77 - 17-05-2008 20:02
Nie wiem czy caly swiat idzie w PCV czy w drewno, i w sumie co mnie to obchodzi. Ale jak komus sie okna rozwalily po 3 latach to sa one po prostu gowniane i koniec. Np moi rodzice wymienili okna drewniane (skrzynkowe) na drewniane 'nowoczesne' jakies 14 lat temu i nic sie zlego z nimi nie stalo do tej pory. Raz byly malowane bo sie farba troche zluszczyla.
No i nie ma co dywagowac - jak sie trafi bubel to po prostu pech.
Ale i tak skladam wyrazy uznania tym - frustratom, czy jak - co szukaja okazji do podreperowania poczucia wlasnej wartosci:
- no i dlatego mam PCV. Najlepsze bo moje. Nie to co ty dziadu co zes sobie drewniane kupil.
- Nie kupilem taniochy, tylko z gornej polki. Najlepsze bo moje. Nie to co wy, dziady, potem zalujecie.
budulec1 - 17-05-2008 20:03
Zamiast $&^%*#$@ powiedz dokładnie który to kraj tak masowo do drewna powraca?
konkret a nie banialuki Danymi oczywiście nie dysponuję, ale mogę stwierdzić, że w apartamentowcach i ekskluzywnych domach montuje się jedynie okna drewniane, aluminiowo-drewniane oraz aluminiowe. Okna PCV traktowane są jako substandard. Tak jest w całej europie. Różnica pomiędzy Polską a np. Hiszpanią jest taka, że tam okna drewniane są najdroższe, a aluminiowe są są średnim standardem cenowym, u nas odwrotnie, oczywiście ze względów klimatycznych.
Nigdy nie zamontowałbym SOBIE okien PCV.
pozdrawiam
basia_z_lasu - 17-05-2008 20:43
No dobra, skoro są obecni na tym wątku zwolennicy drewnianych okien, może ktoś zna producenta, który zrobił by okna drewniane w kolorze naturalnego dębu ( nie złotego ), jasnego. Energooszczędne (3 szyby). Bo jak dotychczas nie znalazłam.
jareko - 18-05-2008 11:30
....ale mogę stwierdzić, że w apartamentowcach i ekskluzywnych domach montuje się jedynie okna drewniane, aluminiowo-drewniane oraz aluminiowe. Okna PCV traktowane są jako substandard. Tak jest w całej europie. Różnica pomiędzy Polską a np. Hiszpanią jest taka, że tam okna drewniane są najdroższe, a aluminiowe są są średnim standardem cenowym, u nas odwrotnie, oczywiście ze względów klimatycznych.
Nigdy nie zamontowałbym SOBIE okien PCV.
pozdrawiam I rynek dalej podzielony jest mniej więcej jak u nas 50/50 i banialuki mówisz o tym ze PVC traktowane jest jak substandard, i nie wystepuje w apartamentowcach czy w domach ludzi co maja kasy jak lodu.
Rożnica jest tylko jedna
kasa i tylko kasa a nie nobilitacja czy inne bzdety udowadniające ze wydałeś kupę kasy na okna drewniane
Powoli u nas także okna drewniane będą kosztować PVC x2 czy x3
Juz tak jest - dobre okna z drewna, z dobrego materiału, dobrego producenta kosztują 2x tyle co najdroższe w PVC
A będą jeszcze droższe
To ze znajdujecie oferty porównywalne - przemilczę - powrócimy w takich wypadkach do rozmowy za 10 lat :) o ile dożyje
A póki co - ten który chce wymieniać PVC co 10-15 lat - jeśli decydujesz sie na okna z nieznanego źródła, wybierasz profil z którego niewiele więcej można wykonać jak okna do stodoły - to taki los cie czeka :lol:
Jakos 18 rok maja moje okna i daleko im do wyrzucenia i zamiany na nowe
Dobre jest drewno - ma swoje wady i zalety
dobre jest PVC - tez ma swoje zalety i wady
Alu tez podobnie choć nie dla tych co chcą oszczędne chałupy zrobić
budulec1 - 18-05-2008 12:49
banialuki mówisz o tym ze PVC traktowane jest jak substandard, i nie wystepuje w apartamentowcach Rozmawiałem z inwestorami budującymi apartamenty, z całej europy.
Tak jest wszędzie - jeśli apartamentowiec to jedynie okna drewniane, drewniano - aluminiowe, a w b. wysokich aluminiowe.
PCV nie występuje w apartamentowcach, a jeśli występuje w tzw. pseudoapartametowcach to są to co najwyżej bloki mieszkalne. Tak jest, było i bedzie.
czy w domach ludzi co maja kasy jak lodu. '
Osobiście nie znam takiego przypadku, chociaż oczywiście jest to możliwe, szczególnie u osób niezorientowanych
Powoli u nas także okna drewniane będą kosztować PVC x2 czy x3
Juz tak jest - dobre okna z drewna, z dobrego materiału, dobrego producenta kosztują 2x tyle co najdroższe w PVC
A będą jeszcze droższe
To ze znajdujecie oferty porównywalne - przemilczę - powrócimy w takich wypadkach do rozmowy za 10 lat :) o ile dożyje Mówię oczywiście o oknach drewnianych, a nie drewnianopodobnych, gdyż te są dużo gorsze od PCV. Jesli miałbym zastosować okna pseudodrewniane to oczywiście, ze wolałbym z PCV. Prawdziwe okna drewniane, czyli z odpowiedniego drewna, o odowiedniej gęstości, wykonane z dużą starannością i precyzją itd. zawsze będzą droższe od PCV.
sSiwy12 - 18-05-2008 13:17
A czy nie jest tak, że gdyby były okna np. ze słomy ryżowej, kilkakrotnie droższe od drewnianych czy aluminiowych, to nagle większość wspomnianych apartamentowców miała by takie?
Moim zdaniem na 100% tak.
Pytanie jest takie, czy przypadkiem nie większą wagę ma tu snobizm potencjalnych nabywców? Moim zdaniem tak, bo różnica miedzy zwykłym :kibelkiem", a takim ze złota, czy z elektroniczna klapą, sprowadza się nie do funkcjonalności i trwałości (ten elektroniczny ma większe szanse na krótszy żywot), lecz do mody i ceny.
A tak na marginesie sama "rama" okna to pryszcz, jeśli chodzi o cenę okna. Tam płaci się za "super, duper" szybę :lol:
budulec1 - 18-05-2008 13:28
A czy nie jest tak, że gdyby były okna np. ze słomy ryżowej, kilkakrotnie droższe od drewnianych czy aluminiowych, to nagle większość wspomnianych apartamentowców miała by takie?
Moim zdaniem na 100% tak.
Pytanie jest takie, czy przypadkiem nie większą wagę ma tu snobizm potencjalnych nabywców? Moim zdaniem tak, bo różnica miedzy zwykłym :kibelkiem", a takim ze złota, czy z elektroniczna klapą, sprowadza się nie do funkcjonalności i trwałości (ten elektroniczny ma większe szanse na krótszy żywot), lecz do mody i ceny.
A tak na marginesie sama "rama" okna to pryszcz, jeśli chodzi o cenę okna. Tam płaci się za "super, duper" szybę :lol: Podejrzewam, że po części jest w tym jakiś sens.
Dlatego powstają różne hybrydy, np. okna aluminiowo-drewniane, które łączą w sobie ich wzajemne zalety.
Zaiważ, że są okna PCV w okleinie drewnianopodobnej, ale nie znam przypadku okien drewnianych, które miałyby upodabniać się do PCV.
W życiu masz również wiele takich przypadków. Wiesz oczywiście, ze gumofilce są praktyczne, a do pracy chodzisz pewnie w pantofelkach na skórzanej podeszfie :D
jareko - 18-05-2008 13:32
....Zaiważ, że są okna PCV w okleinie drewnianopodobnej, ale nie znam przypadku okien drewnianych, które miałyby upodabniać się do PCV.
... jak to nie? Kazde drewniane malowane na biało wygląda gorzej od białego PVC :lol:
budulec1 - 18-05-2008 13:57
jak to nie? Kazde drewniane malowane na biało wygląda gorzej od białego PVC :lol: Oczywiście, trudno się z tym nie zgodzić :D
Tak, te drewniane są porównywalne z PCV
karlsruhe - 18-05-2008 14:03
Ja mam okna drewniane, pomalowane farba olejna. Nic nie gnije.
Ktos tam wspomnial, ze na zachodzie jest tendencja wywalania plastiku i wprowadzania materialow naturalnych.#
Potwierdzam.
pa, pa
Nefer - 18-05-2008 14:05
Ja mam okna drewniane, pomalowane farba olejna. Nic nie gnije.
Ktos tam wspomnial, ze na zachodzie jest tendencja wywalania plastiku i wprowadzania materialow naturalnych.#
Potwierdzam.
pa, pa Farbą olejną ??? :o :o :o drewniane okna ????? :o :o :o :roll:
sSiwy12 - 18-05-2008 14:06
Tak na marginesie, to pamiętam czasy, kiedy okna z PCV były dużo droższe od tych drewnianych. I wtedy w luksusowych domach i apartamentowcach wstawiano właśnie plastyki ( na tzw. zachodzie - również) - to był dopiero "szyk" :lol:
sSiwy12 - 18-05-2008 14:08
Ja mam okna drewniane, pomalowane farba olejna. Nic nie gnije.
Ktos tam wspomnial, ze na zachodzie jest tendencja wywalania plastiku i wprowadzania materialow naturalnych.#
Potwierdzam.
pa, pa Farbą olejną ??? :o :o :o drewniane okna ????? :o :o :o :roll: Młódka jesteś bo nie pamiętasz :lol: Dawniej okna malowano farbą olejną :oops: lub pokostowano :roll:
Nefer - 18-05-2008 14:11
Ja mam okna drewniane, pomalowane farba olejna. Nic nie gnije.
Ktos tam wspomnial, ze na zachodzie jest tendencja wywalania plastiku i wprowadzania materialow naturalnych.#
Potwierdzam.
pa, pa Farbą olejną ??? :o :o :o drewniane okna ????? :o :o :o :roll: Młódka jesteś bo nie pamiętasz :lol: Dawniej okna malowano olejną :oops: Nie taka znowu młódka - pamiętam też drewniane dechy na podłodze w kuchni malowane olejną ( w kuchni) i to w W-wie :):)
Ale zastanawiam się jak można tak popsuć piękno drewnianych okien...(podobnie jak podłogi swego czasu)
karlsruhe - 18-05-2008 14:12
a czemu popsuc, Nefer? :D
sSiwy12 - 18-05-2008 14:12
.... Że nie wspomnę o zamalowanych "olejnicą" pełnych drewnianych drzwi :o
Nefer - 18-05-2008 14:15
a czemu popsuc, Nefer? :D No chyba, że ta olejna jest przeźroczysta.
Całe piękno drewna jest w jego fakturze, słojach. A pod olejną to w zasadzie wszystko jedno co jest.. plastik, drewno czy sklejka...
ALe to moja opinia :) Mam nadzieję, że Cię Karsruhe nie uraziłam , bo nie było to moim celem.
karlsruhe - 18-05-2008 14:25
A no co Ty :D Pewnie, ze nie urazilas.
Topic nazywa sie "wymiana doswiadczen".
Byc moze teraz sa inne farby olejne niz 30 lat temu. Pamietam jak bylam mala i ojciec cos musial malowac farba olejna. Do dzis pamietam jak sypal adekwatnym slownictwem.
Ja mam tak pomalowane, ze sloje widac.
Gorna powloka odnawiac co 2 lata.
Drewniane okna chyba troche bardziej szarmanckie, niz z plastiku.
pozdrawiam
agnes
Nefer - 18-05-2008 14:27
A no co Ty :D Pewnie, ze nie urazilas.
Topic nazywa sie "wymiana doswiadczen".
Byc moze teraz sa inne farby olejne niz 30 lat temu. Pamietam jak bylam mala i ojciec cos musial malowac farba olejna. Do dzis pamietam jak sypal adekwatnym slownictwem.
Ja mam tak pomalowane, ze sloje widac.
Gorna powloka odnawiac co 2 lata.
Drewniane okna chyba troche bardziej szarmanckie, niz z plastiku.
pozdrawiam
agnes A wiedzisz - bo w mojej świadomości to nadal taka chamska, biała albo seledynowa olejna :):)
Też uważam okna drewniane za bardziej eleganckie.
A może wrzuć fotkę ?
Jednak z racji lenistwa wybrałam PCV :):)
budulec1 - 18-05-2008 14:41
Jednak z racji lenistwa wybrałam PCV :):) A dlaczego z lenistwa, bo ja też jestem leniwy, a wybrałem drewniane i co najważniejsze nie narzekam.
Co się kryje pod tym stwierdzeniem?
Nefer - 18-05-2008 14:44
Jednak z racji lenistwa wybrałam PCV :):) A dlaczego z lenistwa, bo ja też jestem leniwy, a wybrałem drewniane i co najważniejsze nie narzekam.
Co się kryje pod tym stwierdzeniem? Potrzeba konserwacji.
budulec1 - 18-05-2008 15:04
Potrzeba konserwacji. A kto powiedział, że masz biegać z pędzlem?
Rozumiem, że samochodu również nie używasz bo trzeba robić przeglądy i konserrwacje? :o
Mam okna drewniane. Każdej wiosny dzwoni do mnie pan i grzecznie pyta czy i kiedy mam czas. Następnie przyjerzdza do mnie i przez ok. 1/2 dnia robi przegląd i konserwację okien. Z oknami nie mam żadnego problemu!
KAŻDE okna wymagaja konserwacji - PCV także jesli ktoś myśli inaczej jest błędzie.
Nefer - 18-05-2008 15:07
Potrzeba konserwacji. A kto powiedział, że masz biegać z pędzlem?
Rozumiem, że samochodu również nie używasz bo trzeba robić przeglądy i konserrwacje? :o
Mam okna drewniane. Każdej wiosny dzwoni do mnie pan i grzecznie pyta czy i kiedy mam czas. Następnie przyjerzdza do mnie i przez ok. 1/2 dnia robi przegląd i konserwację okien. Z oknami nie mam żadnego problemu!
KAŻDE okna wymagaja konserwacji - PCV także jesli ktoś myśli inaczej jest błędzie. Jasne i zębów też nie mam bo wymagają konserwacji :):)
PCV się myje. Tak jak normalnie się myje okna. Nie bawi mnie konserwowanie, malowanie i takie tam.
I już.
budulec1 - 18-05-2008 15:12
PCV się myje. Tak jak normalnie się myje okna. Nie bawi mnie konserwowanie, malowanie i takie tam.
I już. Mnie też nie bawi i nawet nie wiem kiedy i co trzeba robić. Mam umowę z firmą, która ma dbać o idealny wygląd moich okien. Osobiście nie muszę sobie zawracać tym głlowy. Oni muszą o tym co i kiedy muszą wykonać. Trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś osobiście np. wykonuje regulację i smarowanie okuć, a powinno się to robić po każdej zimie, również w PCV. Rozumiem, że babrać się w smarze to już lubisz? :D
Nefer - 18-05-2008 15:17
BUDULEC - a rób sobie co chcesz z:):)
MNIE SIĘ NIE CHCE LATAĆ Z PĘDZLEM i konserwować okna co kilka lat co stoi jak byk w instrukcji.
Rozmawiamy o dwóch róznych rzeczach.
NIe piszę, że tylko idiota zakłada drewniane okna - to Twoja sprawa.
I pozwól, że ja róznież zrobię po swojemu, ok ?
Wolę zapłacić za mycie dachu i jego konserwację raz w roku niż przechodzić akcję malowania okien co jakiś czas.
Mogę ? Dzieki.
A akurat latanie ze smarem mi nie przeszkadza , bo to lubię.
Nie lubię jeszcze prasowac i łuskac grochu. Mam nadzieję , że to nie spowoduje u Ciebie dezaprobaty :):)
budulec1 - 18-05-2008 15:25
MNIE SIĘ NIE CHCE LATAĆ Z PĘDZLEM i konserwować okna co kilka lat co stoi jak byk w instrukcji. Nie wiem czy stoi tak w instrukcji, ale jeśli tak piszesz to pewnie masz rację.
Oczywiście nic mi do tego co lubisz, a czego nie.
Wracając więc do meritum straszenie konserwacją jest nieco na wyrost, gdyż jak pisałem wcześniej konserwację można zlecić innej firmie, a konserwować trzeba wszystkie pokna.
Podałbym jeszcze przykład z gumofilcami, których nie trzeba pastować, a i tak większość woli skórzane "lakierki", chociaż oczywiście mogę się mylić.
pozdrawiam
sSiwy12 - 18-05-2008 15:34
Im okna "bardziej" "drewniane", a "mniej" plastykowe, tym bardziej wymagają uwagi i "fachowej" konserwacji, a nawet powtórnego malowania "za jakiś czas".
To tak z "biuścikami", te naturalne wymagają pewnych "zabiegów" aby były "naturalne", natomiast te "sylikonowe", będą bardzo długo wyglądały "naturalnie" bez specjalnych zabiegów :lol:
Wizjer - 22-09-2008 00:49
Im okna "bardziej" "drewniane", a "mniej" plastykowe, tym bardziej wymagają uwagi i "fachowej" konserwacji, a nawet powtórnego malowania "za jakiś czas".
To tak z "biuścikami", te naturalne wymagają pewnych "zabiegów" aby były "naturalne", natomiast te "sylikonowe", będą bardzo długo wyglądały "naturalnie" bez specjalnych zabiegów :lol: Czyli po zakupie trzeba się ciągle martwić o nie bo trzeba je znów zaimpregnować czy pomalować...
pierwek - 22-09-2008 07:45
chyba po ślubie a nie zakupie? :roll: i nie impregnować a masować... :wink:
no chyba że są silikonowe - to nie trzeba i tak zachowają naturalny wygląd :lol:
theodolit - 22-09-2008 08:46
no chyba że są silikonowe - to nie trzeba i tak zachowają naturalny wygląd :lol: Ostatnie doniesienie brukowców wskazują, że silikonowe po latach ulegają 'granulacji' ... i gdzie ta natura ;p
Wizjer - 22-09-2008 11:58
chyba po ślubie a nie zakupie? :roll: i nie impregnować a masować... :wink:
no chyba że są silikonowe - to nie trzeba i tak zachowają naturalny wygląd :lol: No... w tym aspekcie też :)
ersste - 28-09-2008 22:55
polecam okna z drewna dąb starzeja sie wolniej niz ich własciciele.nawet maseczki odmładzajace nie pomoga .