zdjęcie humusu i wytyczanie domu - co najpierw ?
Jacek1204 - 28-05-2007 11:15
Co waszym zdaniem nalezy zrobić najpierw : zdjąć humus, czy też wytyczyć dom ? geodeta chce najpierw tyczyć. A czy potem w trakcie ściagania humusu te paliki się nie poprzewracają ?
Dziękuję z góry za wskazówki.
Grzegorz Saczek - 28-05-2007 11:17
Na czas zdjęcia humusu można paliki przenieść. Ci co zdejmują i ekipa wie co i jak. U mnie mam paliki a humus będe dopiero zdejmował. Majster powiedział by dac znać kiedy będzie koparka to dopilnuje przestawienia.
asz - 28-05-2007 11:19
Raczej sie poprzewracają.
Ja sam wytyczyłem sobie mniej-więcej gdzie będzie dom, dodałem 2-3 m z każdej strony, koparka ściągneła humus z tego obszaru, a dopiero potem geodeta wytyczył dom.
_Robert_K - 28-05-2007 11:58
Popieram "asz" - najpierw samemu wytyczasz budynek, następnie zdejmujesz humus, a po zdjęciu h. do boju wkracza geodeta - NIE INACZEJ.
PZD
Grzegorz Saczek - 28-05-2007 11:59
Można inaczej...
piotru7 - 28-05-2007 11:59
W zasadzie to geodeta powinien być dwa razy:
pierwszy raz wytyczyć teren z zapasem ok 1 m właśnie
na potrzeby koparki do zdjęcia humusu,
a drugi raz po zdjęciu humusu na wytyczenie dokładne
Grzegorz Saczek - 28-05-2007 12:01
Rozmawialiście kiedyś praktycznie z "koparkowym" o tym czy tylko teoretyzujecie?
Witos - 28-05-2007 12:06
Koparka musi mieć sporo miejsca do manewrowania przecież taki koparkowy to nie widzi nawet co bierze łychą. Ludzie najpierw humus potem geodeta.
Grzegorz Saczek - 28-05-2007 12:08
A jak koparkowy robi wykopy pod fundament?
Na "czuja"?
Darek Rz - 28-05-2007 12:27
Witam
U mnie było najpierw "palikowanie" a potem humus .Wszystko odbyło się bez problemu bo operator był bardzo dobry . Jednak gdybym budował jeszcze raz to na pewno najpierw bym sciągnął humus a potem dokładnie wytyczył .
kris_pp - 28-05-2007 13:58
Jako pierwsze humus, poźniej geodeta. NIE INACZEJ!!!!!!!
Do tych co twierdzą inaczej:
"Do Rzymu również można dojechać przez Moskwe, ale po co?"
Barbossa - 28-05-2007 14:06
jak jedziesz z Workuty...
to czemu nie ?
stuk - 28-05-2007 14:07
Zdecydowanie najpierw humus potem geodeta. (Owszem, mozna inaczej, ale po co komplikowac rzeczy proste ryzykując jeszcze problemy?)
Barbossa - 28-05-2007 14:13
nie widzę za i nie widzę przeciw, zarówno pierwszej jak i drugiej metodzie
mynia_pynia - 28-05-2007 14:28
jak jesteś choć troche kumaty, to sam możesz sobie wyznaczyć lokalizacje budynku z zapasem 1m.
Bierzesz jakąś taśme i odmierzasz od granic.
Po wykopie wzywasz geodetę i on ci wyznacza dokładnie, zabija gwoździe na ławach, wyznacza stan zerowy budynku.
beton44 - 28-05-2007 14:38
zapomnieliście chyba
o sytuacji
gdy budynek jest podpiwniczony ????
wtedy to chyba wszystko jedno już naprawdę ?????
kaczorek. - 28-05-2007 15:35
przed zdjęciem humusu hmmmm................ powodzenia :roll:
bar_kam - 28-05-2007 16:02
No i w czym problem? :)
Wpadłem na działkę z metróweczką i planem budynku na działce od architekta.
Zmierzyłem gdzie ma stać dom, wbiłem kołeczki i zamówiłem koparkę.
Gość ściągnął humus z zapasem około 1 m.
A teraz zamówię geodetę do wytyczenia budynku. Ewentualne korekty czyli miejsca gdzie mogliśmy nie zdjąć humusu skoryguje koparka przed kopaniem fundamentów.
Jak dla mnie to najbardziej sensowne rozwiązanie, bez zamawiania geodety dwa razy.
mpoplaw - 28-05-2007 16:35
Ja mam dom z piwnica, i najpierw zdjąłem humus z prawie całej działki, żeby zrobić miejsce na podjazd do garażu, chodnik itp. Potem wszedł geodeta i wbił paliki, potem nabiliśmy ławy i zabiliśmy gwoździe, a dopiero potem wjechała koparka i robiła wykop pod piwnicę. Jak bym nabił paliki w trawie to potem zdejmowanie humusu kosztowało by 2x więcej czasu na objeżdżanie ław.
BTW mój kaparkowy nie robił żadnych problemów, jeździł sobie po działce jak chciał, i kopał gdzie było trzeba. Nic nie uszkodził, nic nie rozwalił, na nic nie narzekał. Pracuje na koparkach już 20 lat, i pokazał mi między innymi jak koparka może podpierając sie na łyżce obrócić się o 90 stopni w miejscu.
majki - 28-05-2007 22:14
Dokładnie, jak bar_kam.
- najpierw wytyczenie z zapasem obszaru domu
- potem koparkowy sobie działa
- potem wchodzi geodeta.
pozdrawiam, majki
Krzysztofik - 28-05-2007 23:10
No i w czym problem? :)
Wpadłem na działkę z metróweczką i planem budynku na działce od architekta.
Zmierzyłem gdzie ma stać dom, wbiłem kołeczki i zamówiłem koparkę.
Gość ściągnął humus z zapasem około 1 m.
A teraz zamówię geodetę do wytyczenia budynku. Ewentualne korekty czyli miejsca gdzie mogliśmy nie zdjąć humusu skoryguje koparka przed kopaniem fundamentów.
Jak dla mnie to najbardziej sensowne rozwiązanie, bez zamawiania geodety dwa razy. Dokładnie tak samo robiłem.
Przy "metrówkowym" wytyczaniu pomyliłem sie o 5 cm.
Grzegorz Saczek - 29-05-2007 07:12
Niech każdy robi jak uważa za najlepsze. Można i po i przed jak ktoś umie.