Zrób to sam -strzemiona
Vondraczek - 06-10-2005 00:12
Kolejny temat - Zosi Samosi!!
Czytając liczne wiadomości, dzienniki oraz zapytania zauważyłem, że ludki jak nie zobaczą na własne oczy to nie wiedzą jak coś zrobić. Mam z tym też problem! Po niektórych wypowiedziach (pomocy :lol: ) sam bym zgupiał. (np. Opis zrobienia giętarki do strzemion - "wbijasz 5 ucietych prętów w deche wkładasz pręt wyginasz i masz" - czyż nie proste dla tych którzy to robili :wink: A więc dla potomnych małe zdjątko pokazujące jak to wygląda:
http://members.chello.pl/e.gajewska3/strzemiona.jpg
Nie mam w tym długoletnich doświadczeń ale wygiełem w tym miesiącu prawie 300 strzemion - więc to działa.
Mały opis:
Płyta pilśniowa z wkręconymi 6 śrubami. wkładamy drut w rurke zaginamy na śrubie nr 1 wyginając na kolejnych (etap gięcia ponumerowany). 2 służy do utrzymania sprężynującego drutu. czas wyginania 1szt. - ok30 sekund.
Pozdrawiam!!
rrmi - 06-10-2005 00:15
Wiedzialam , ze bede to robila , ale nie bardzo moglam TO zobaczyc .
Maz mial mnie nauczyc , a tak juz sama wiem .
Dzieki , fajnie to pokazales
tomek1950 - 06-10-2005 00:27
Zribiłem bardzo podobny wynalazek :D Też działał. Tylko napisałeś płyta spilśniona? :o Jednak chyba decha!
Vondraczek - 06-10-2005 00:37
to akurat była wiurówka emitująca deche - najważniejsze jest to żeby mieć do czego przykręcić śruby, decha, płyta, blacha. Cieszę się że chodciaż komuś sie przyda!! :)
am00 - 06-10-2005 14:10
Mój murarz zrobił ten "przyrząd" z tego co miał pod ręką. Pięć dużych gwoździ wbił w bloczek z betonu komórkowego.
Dominik! - 09-10-2005 22:46
Mój murarz zrobił ten "przyrząd" z tego co miał pod ręką. Pięć dużych gwoździ wbił w bloczek z betonu komórkowego. Trzeba sobie w życiu radzić - powiedział góral - zawiązując buta dżdżownicą :wink: :wink:
darekola - 11-10-2005 07:18
U sąsiada widziałem lepszą wersję, taką z dodatkowym ramieniem
do wyginania. Chociaż też samoróbka.
Może ktoś ma rysunek jak to wykonać???
D.
Vondraczek - 11-10-2005 08:54
A ja też takie samo widziałem u sąsiada tylko, że jego nie było a z samego widoku i to z daleka za cholere nie wiedziałem jak to działa. Sprubuje zrobić zdjęcie jak sie uda przy najbliższej wizycie na działce.
JoShi - 11-10-2005 09:48
A ja mam prostsza wersje trzy sruby i kawalek rurki. Probowalismy rowniez na takiej jak opisana na poczatku watku, ale na naszej jakos latwiej sie wygina. Latwiej osiagnac ten kat prosty. Jak zrobie schemacik to wkleje, bo to naprawde proste ustrojstwo i bardzo malo miejsca zajmuje. (25x3 cm)
JoShi - 11-10-2005 09:58
Oto schemat ideowy:
http://www.bexlab.pl/getarka.JPG
Czarne kolka to sruby. U mnie przyspawane do krawedzi stalowego stolu. Czerwona linia to gety drut. Szare to rurka z podcietym jednym koncem. Wkladamy drut miedzy sruby na taka glebokosc jaka dlugosc ma miec dany bok strzemiona (mozemy sobie czymkolwiek narysowac znacznik). Wsuwamy rurke i dopasowujac ja podcieciem do sruby wyginamy kat prosty. Potem przekladamy drut tak, zeby wygiac nastepne ramie i nastepne. To ustrojstwo ma te zalete, ze jest w miare uniwersalne i mozna na nim wyginac rozne wielkosci strzemion.
Vondraczek - 11-10-2005 10:48
Też dobre!!
plus to lepsze kąty (co jest ważne przy wiązaniu)
minus to wydłużenie czasu przez przekladanie strzemiona do kolejnego gięcia.
Ale najważniejsze jest to, że można wykonać to samemu :D .
Powodzenia wszystkim w gięciu!
A tak nawiasem mówiąc powinno być takich wątków więcej - wkońcu dział zrób to sam!
Po własnoręcznej wywierconej studni, "maszynie" do gięcia strzemion czas na jakiś kolejny wątek :wink:
Talbot - 12-10-2005 09:19
Do JoShi (przyszłego sąsiada :-) )
Rozumiem, że rurki nie da się już przekłożyć dalej po zgięciu, tylko następne zgięcia robimu juz łapiąc za pręt?
JoShi - 12-10-2005 11:08
Do JoShi (przyszłego sąsiada :-) )
Rozumiem, że rurki nie da się już przekłożyć dalej po zgięciu, tylko następne zgięcia robimu juz łapiąc za pręt? Rurke za kazdym razem przesuwa sie w tyl i za jej pomoca robi sie kolejne zagiecie na koncu w reku zostaje nam rurka a w drugim gotowe strzemiono.
A skoro jestesmy prawie sasiadami to wpadnij, pokaze jak to dziala ;)
Talbot - 13-10-2005 09:36
Spoko, juz to widzę.
Wiesz na razie to w Dębem na moich włościach rośnie łąka, i jeszce trochę czasu upłynie do pierwszych ruchów budowlanych. :-)
JoShi - 13-10-2005 09:49
Spoko, juz to widzę.
Wiesz na razie to w Dębem na moich włościach rośnie łąka, i jeszce trochę czasu upłynie do pierwszych ruchów budowlanych. :-) A zdradzisz w ktorych rejonach ?bo ja na poludniowym zachodzie, na samym krancu.
facio - 13-10-2005 20:26
Oto schemat ideowy:
http://www.bexlab.pl/getarka.JPG
Czarne kolka to sruby. U mnie przyspawane do krawedzi stalowego stolu. Czerwona linia to gety drut. Szare to rurka z podcietym jednym koncem. Wkladamy drut miedzy sruby na taka glebokosc jaka dlugosc ma miec dany bok strzemiona (mozemy sobie czymkolwiek narysowac znacznik). Wsuwamy rurke i dopasowujac ja podcieciem do sruby wyginamy kat prosty. Potem przekladamy drut tak, zeby wygiac nastepne ramie i nastepne. To ustrojstwo ma te zalete, ze jest w miare uniwersalne i mozna na nim wyginac rozne wielkosci strzemion. troche nie qumam :oops: skoro śruby są przyspawane do stołu to jak zmienić wielkość strzemion?
chyba jestem wzrokowcem 8) i jak nie widze to błądze... :-?
Vondraczek - 13-10-2005 21:16
Z tego co ja kumam :D to regulacja polega na tym, że wysuwasz albo wsuwach pręt na górnej krawędzi a potem go wyginasz. Moge sie mylić ale na mój licencjacki :wink: rozum to chyba o taką regulacje chodzi! :D
Talbot - 14-10-2005 07:43
Do JoShi:
Też na południowym, tylko że wschodzie, jakieś 1600m na wschód od przystanku kolejowego (tego drugiego)
facio - 14-10-2005 08:34
Z tego co ja kumam :D to regulacja polega na tym, że wysuwasz albo wsuwach pręt na górnej krawędzi a potem go wyginasz. Moge sie mylić ale na mój licencjacki :wink: rozum to chyba o taką regulacje chodzi! :D no dobra... ale jak pręt nie znajdzie się między tymi trzema srubami bo będzie miał krótszy wymiar to też da się wygiąć?
Vondraczek - 14-10-2005 09:24
No tak jak będzie krótszy to rzeczywiście nie da go sie wygiąć dlatego ja nie spawałem tylko przykręcałem śruby. Potem jest kwestia tylko wywiercenia kolejnej dziury i ma sie kolejny wymiar!! :)
JoShi - 14-10-2005 09:38
troche nie qumam :oops: skoro śruby są przyspawane do stołu to jak zmienić wielkość strzemion?
chyba jestem wzrokowcem 8) i jak nie widze to błądze... :-? Ta koncowke drutu co jest po lewej stronie mozesz bardziej wypuscic w lewo i masz dluzsze strzemiono. Tak wiec odleglosc miedzy srubami musi byc nieco krotsza niz najkrotsze strzemiono, bo to cie ogranicza. W druga strone nic cie nie ogranicza. Rysujesz sobie marker, zeby wiedziec jak daleko wypuszczac drut na lewo i jedziesz. Jesli nadal nie bedziesz tego widzial to zrobie rysunek pomocniczy.
facio - 14-10-2005 09:43
troche nie qumam :oops: skoro śruby są przyspawane do stołu to jak zmienić wielkość strzemion?
chyba jestem wzrokowcem 8) i jak nie widze to błądze... :-? Ta koncowke drutu co jest po lewej stronie mozesz bardziej wypuscic w lewo i masz dluzsze strzemiono. Tak wiec odleglosc miedzy srubami musi byc nieco krotsza niz najkrotsze strzemiono, bo to cie ogranicza. W druga strone nic cie nie ogranicza. Rysujesz sobie marker, zeby wiedziec jak daleko wypuszczac drut na lewo i jedziesz. Jesli nadal nie bedziesz tego widzial to zrobie rysunek pomocniczy. już qmam i widzę ale rysunek jest wskazany :wink: :oops:
JoShi - 14-10-2005 09:52
już qmam i widzę ale rysunek jest wskazany :wink: :oops: Mowisz i masz....
http://www.bexlab.pl/getarka2.JPG
Rysunke przedstawia drugi etap wyginania straemiona. Widac, ze mozna zrobic dowolnie dluzsze niz rozstaw srub.
facio - 14-10-2005 09:56
już qmam i widzę ale rysunek jest wskazany :wink: :oops: Mowisz i masz....
http://www.bexlab.pl/getarka2.JPG
Rysunke przedstawia drugi etap wyginania straemiona. Widac, ze mozna zrobic dowolnie dluzsze niz rozstaw srub. dzięki dzięki :P
nie pomyślałem z tymi krótszymi :oops:
ta nauka przyda mi się na pewno :wink:
Vondraczek - 14-10-2005 10:19
Po pierwszych stu - dojdziesz do wprawy :wink:
facio - 18-10-2005 21:14
Hej zbrojarze :wink:
Mam pytanko :-?
Co myślicie na temat aby wykonać sobie strzemiona prze zimę? i przechować w suchym miejscu. Mam już projekt więc pewne rzeczy sobie mogę policzyć - dlugość strzemiona 108 cm, co 25 cm, stal fi 6. Ława szeroka na 70 cm a wysoka na 30 cm.
Czy dużo będzie to odbiegało od rzeczywistości/praktyki budowlanej?
A może nie warto? No ale nosi mnie by coś robić a z pozwoleniem i budową czekam do wiosny 8) Tzn pozwolenie będe miał wcześniej ale zaczynać budowę chce na wiosnę...
Vondraczek - 18-10-2005 21:30
No pewnie, że tak mnie też tak nosiło że przed pozwoleniem wykopy i zbrojenie miałem już zrobione. Co do robienia strzemion duż to czasu nie zajmuje ale zawsze będzie do przodu :D no i jakoś ten czas poleci. Warunek jest taki jak napisałeś przechować je w suchym!!
Z twojego opisu nie moge wywnioskować jaką ma szerokość strzemiono. wysokość ławy też mam 30 cm + chudziak 10 cm z którego zrezygnowałem bo mam gline. Co do szerokości 70 cm ławy to jak kb to zobaczył to sie spytał czy ja blok buduje :lol: i zgodnie stwierdziliśmy że je troche wychudzimy 10 cm na długości 86mb dało mi troche betonu do przodu (podkreślam że mój budynek to nie blok tylko parterowy z użytkowym poddaszem) Przedyskutuj to ze swoim KB - chyba że blok stawiasz :wink: Powodzenia i napewno co zrobisz dziś nie bedziesz musiał robić jutro :D
Ja jeszcze w tym roku chcem kibelek i szopke postawić aby już sie tym nie zajmować za rok a stan na dzien dzisiejszy to uzbrojone po zęby wykopy które będe szturmował w sobotę.
facio - 18-10-2005 21:50
Warunek jest taki jak napisałeś przechować je w suchym!! bedzie suchy garaż lub piwnica w bloku
Z twojego opisu nie moge wywnioskować jaką ma szerokość strzemiono. wysokość ławy też mam 30 cm + chudziak 10 cm z którego zrezygnowałem bo mam gline. w projekcie mam wysokość lawy 30 cm a szerokość 70 cm a strzeminoa mam tylko wymiar l=108 cm fi 6 co 25 cm. Z tego sam wykombinwałem: 2 x 29cm + 2 x 20 cm i 2 x 5 cm na haki(zagięcia) daje 108 :wink:
Przedyskutuj to ze swoim KB - chyba że blok stawiasz :wink: Przedyskutuje, wybieram dopiero KB 8)
Ja jeszcze w tym roku chcem kibelek i szopke postawić aby już sie tym nie zajmować za rok a stan na dzien dzisiejszy to uzbrojone po zęby wykopy które będe szturmował w sobotę. Jak postawisz pochwal się jakimś pomysłem i zdjęciem.
ps. stal na strzemiona i zbrojenie musi być czysta tzn. bez rdzy? czy niekoniecznie? gładka czy prążkowana? w projekcie mam tylko klase stali, to wystarczy?
Vondraczek - 19-10-2005 09:33
Jak coś sklece to napewno sie pochwale 8)
Co do stali to 6 gładką i najlepiej prostą - nie daj sie namówić na zwój (trza wtdy sie nieźle namęczyć aby ją wyprostować :-? 12 to oczywiście prążkowana. Narazie kup sobie tylko 6 i porub strzemiona. Zobacz przedewszystkim jaka jest tendencja cenowa spadkowa czy zwyżkowa ja z dnia na dzień straciłem 20 gr na kilogramie przy 700 kg pare złotych jest. Z tego co wyczytalem w różnych postach nie może być stal obrdzewiała. Oczywiście nalot rdzawy bedziesz miał byle nie było takich grobych odchodzących nalotów.
A tak a propo naszych wspaniałych gotowych projektów aż człowieka ściska w dołku jak chce sie czegoś z niego dowiedzieć :evil: Ja brałem cyrkiel i liczyłem według skali aby sie dowiedzieć jaka jest wielkość moich strzemion. No i oczywiście nie dawałem co 25 cm tylko co 30/35 dorwalem podobny projekt budynku gdzie było co 40 więć troche wypoziomowałem :wink: Co do stali to przecież kiedyś nie dawali tylko polne kamienie wrzucali a budynki stoją do dzisiaj a spróbuj takie ławy rozwalić :D
Powodzenia
Tomek_R - 25-10-2005 10:20
Ja giąłem strzemiona w imadle ślusarskim. Przyciąłem sobie z deseczek żądane przymiary odpowiadające wymiarom wewnętrznym strzemion. Przycięte kawałki walcówki wkładałem do imadła tak, by wystawały ponad imak imadła na wysokość danej deseczki. Następnie skręcałem, giąłem ręcznie, a na koniec uderzałem kilka razy młoteczkiem co pozwalało na uzyskanie idealnego promienia zagięcia. Strzemiona wychodziły jak malowane:-)
Tomek_R - 25-10-2005 10:20
Ja giąłem strzemiona w imadle ślusarskim. Przyciąłem sobie z deseczek żądane przymiary odpowiadające wymiarom wewnętrznym strzemion. Przycięte kawałki walcówki wkładałem do imadła tak, by wystawały ponad imak imadła na wysokość danej deseczki. Następnie skręcałem, giąłem ręcznie, a na koniec uderzałem kilka razy młoteczkiem co pozwalało na uzyskanie idealnego promienia zagięcia. Strzemiona wychodziły jak malowane:-)