Aukcje kredytowe
raffran - 06-06-2006 22:04
W ostatniej "Rzeczpospolitej"znalazlem cos takiego.
http://www.aukcjekredytowe.pl
Moze kogos to zainteresuje.
Frankai - 14-02-2007 12:46
Czy te aukcje faktycznie działają, czy lepiej iść do oddziału?
raffran - 14-02-2007 22:01
Nie mam pojecia,nigdy tym sie nie interesowalem.
Link podalem dla tych,ktorych to moze zainteresowac.
Licze,ze jak ktos tym sie bardziej zainteresuje to sie z nami podzieli 8)
Frankai - 15-02-2007 00:18
Się zastanawiam czy się w to wogóle bawić. Byłem w oddziałach i widzę, że oferty są dość zbliżone do siebie. Muszę przeanalizować różnice. Skłaniam się ku Millenium, ale ING ma swoje plusiki, a moja opiekunka z Pekao SA, widząc, że tworzę sobie ranking zaproponowała już lepsze warunki niż w oryginale :lol: Nie trzeba więc robić aukcji w Internecie :lol:
raffran - 15-02-2007 21:58
My mamy dzialke "dofinansowana" przez MultiBank,wiec na dom tez bedziemy u nich brac.Mamy jeszcze do wykorzystania ich List Zelazny.
ba________ker - 26-02-2007 10:55
Kliknij i samemu porównaj kredyty mieszkaniowe 15 banków. W dwie minuty, zyskasz rozeznanie niezbędne do wybrania najlepszego kredytu. Można to zrobić pod adresem:
http://pozyczki-hipoteczne.pl/kredyty_mieszkaniowe.html
P.S. Aukcje dopiero startują i uczestniczy w nich tylko kilka banków. Moim zdaniem pomysł z aukcjami jest fajny, ale jeszcze nie sprawdzony. Chodzenie od banku do banku i stanie w kolejkach też odpada.
Frankai - 26-02-2007 12:34
Kliknij i samemu porównaj kredyty mieszkaniowe 15 banków. W dwie minuty, zyskasz rozeznanie niezbędne do wybrania najlepszego kredytu. Można to zrobić pod adresem:
http://pozyczki-hipoteczne.pl/kredyty_mieszkaniowe.html
P.S. Aukcje dopiero startują i uczestniczy w nich tylko kilka banków. Moim zdaniem pomysł z aukcjami jest fajny, ale jeszcze nie sprawdzony. Chodzenie od banku do banku i stanie w kolejkach też odpada. No cóż - porównania w sieci są do ... Są nieobiektywne :wink: Banki już wiedzą jak otumanić klientów. Przeszedłem się po paru bankach rozmawiając o kredytach w PLN (walutowe są wg mnie zbyt ryzykowane) i nawet w tych kredytach mają "haczyki". Przykładowo:
1. Podają że stopa oparta jest o WIBOR3M a tymczasem jest to ... stopa bazowa banku wyznaczana na koniec miesiąca w postaci średniej ważonej WIBOR 3M do dnia... i zmieniana pod warunkiem, że nowa wartość jest wyższa o 0.25 p.a. względem poprzedniej. Kalkuluję więc sobie 4.20 (bo tyle wynosi teraz WIBOR 3M), a jak dadzą kredyt, to zobaczę 4.27. To nie jest niby złe, bo spodziewam się lekkiego wzrostu stóp, więc pewnie za chwilę będzie 4.40 a ja będę miał ciągle 4.27, ale ... tego nie znajdę w tych pseudoporównywarkach.
(Pekao SA)
2. Harmonogram spłat który bank drukuje, ma się nijak do tego po podpisaniu umowy. Liczą sobie każdy miesiąc równo, a potem jednak proporcjonalnie do 365 dni.
(Pekao SA)
3. Kalkulator na stronie www daje jakieś dziwne wyniki
(Millenium)
4. Marża jest niska przy dużym udziale własnym (np. 0.5%), ale musi być obowiązkowe ubezpieczenie na życie. Mogą dać własne i to w moim przypadku było 30zł/m-c, więc 0.24 p.a. więcej.
(Millenium)
5. Kredyty obsługiwane są zwykle z rachunków w danym banku. Niektóre banki mają bezpłatne konta a inne życzą sobie jakieś 6zł/m-c.
6. Biorąc kredyt w "obcym" banku powstaje pytanie czy przenieść dla ułatwienia tam konto osobiste, więc trzeba popatrzyć na opłaty z tym związane.
7. Oprocentowanie zależy czasem od wkładu własnego, a ten w moim przypadku zostanie oceniony przez rzeczoznawcę banku i zamiast spodziewanych 0.5% marży mogę mieć 0.85%. Ponoć mogę wówczas bezkarnie wycofać wniosek, ale to tylko informacja ustna.
(Millenium)
Itp., itd. - lepiej przejść się po bankach i sprawdzić, albo ... wziąć we własnym, bo generalnie oferty różnią się symbolicznie (1-5 tys. łącznie w okresie 15 lat przy 150 tys. PLN kredytu)