ďťż

Czy kobiety zmieniają się po ślubie? :)





kroyena - 16-11-2004 11:09
Szanowni Panowie tak dla przypomnienia kreskówka Disneya Kaczor Donald z obiekcjami przed zaręczynami. :roll:





Jolka - 16-11-2004 11:28
Ale ciekawy temat, w końcu dowiemy się i my czegoś o sobie. :D



M@riusz_Radom - 16-11-2004 12:11
Oczywiście :)

Robi się z nich coś takiego :

http://www.tkdami.net/~mwalaszczyk/cos/ty%B3ek.jpg

Kwestia czasu ;)

Moja aneta na szczęście się nie zmienia rozmiarami, ale to chyba dlatego, że zagroziłem rozwodem gdyby tak się stało :lol:



- 16-11-2004 12:24
Constans !





kroyena - 16-11-2004 12:25
Jest w b. komfortowej sytuacji.
Wybudujecie się, zmieni rozmiar ty jej pozwem i ceikawe, który sąd przyzna rację iż zmiana rozmiaru może być podstawą dla wykazania winy małżowinki.

PS. Znaczy zostanie z nieruchomością, za to bez amatora koniaku. 8)



kroyena - 16-11-2004 12:26
Ciekawe co to za gość.



osowa - 16-11-2004 12:57
Qurcze :o M@riusz_Radom ??? Twoja to chyba nie jest ? Bo jak mniemam Twoja żonka jest piękna :P

Poza tym widzę , że Panowie to milczki w porównaniu przy Paniach z tematu o mężach :wink: :lol:



inwestor - 16-11-2004 13:04

...
Poza tym widzę , że Panowie to milczki w porównaniu przy Paniach z tematu o mężach :wink: :lol:
Widać panowie odznaczja sie większym wyczuciem i taktem :wink:
Pozdrawiam



M@riusz_Radom - 16-11-2004 13:07

Qurcze :o M@riusz_Radom ??? Twoja to chyba nie jest ? Bo jak mniemam Twoja żonka jest piękna :P Piękna, mądra i bardzo ją kocham :)
Za to kim jest a nie jak wygląda.
Ale nie oszukujmy się, wygląd zewnętrzny jest również bardzo ważny, faceci to wzrokowcy, ja mam to szcżęście, że mam i ładną i mądrą żonę ;)

BTW : ładna fotka :)



osowa - 16-11-2004 13:13

Qurcze :o M@riusz_Radom ??? Twoja to chyba nie jest ? Bo jak mniemam Twoja żonka jest piękna :P ja mam to szcżęście, że mam i ładną i mądrą żonę ;)

No to nic , tylko pogratulować trafnego wyboru !! Jednym słowem jesteś w czepku :wink: urodzony - tyle cnót w tak kruchej postaci , jaką jest kobieta ? :o POPROSTU WYGRAŁEŚ JAK W TOTOLOTKA :lol: nazwijmy to po imieniu 8)

Buziale dla Anety



Maxtorka - 16-11-2004 13:58

...
Poza tym widzę , że Panowie to milczki w porównaniu przy Paniach z tematu o mężach :wink: :lol:
Widać panowie odznaczja sie większym wyczuciem i taktem :wink:
Pozdrawiam ...albo są pod pantofelkiem kochanej Żoneczki i boją się odezwać , bo im jeszcze kranik z dobrami wszelakimi przykręci :wink: :wink: :wink:

A kobieta jest jak dobre wino - im starsza tym lepsza :) :) :)
( nie mylić z winem marki " Wino " , bo ono im starsze tym bardziej kwaśne i nie nie nadaje się do spożycia , chyba , że w akcie desperacji )

Pozdrowionka - Maxtorka :)



inwestor - 16-11-2004 14:58

...
albo są pod pantofelkiem kochanej Żoneczki i boją się odezwać , bo im jeszcze kranik z dobrami wszelakimi przykręci :wink: :wink: :wink:
Gdyby tak było chłopaki zaznaczyłyby "dulszczyznę" a jak widać nikt tego jeszcze nie zrobił 8) . Poza tym nie ma czegos takiego jak "pod pantofelkiem" są tylko faceci ceniący sobie świety spokój :wink: i dbający o spokój swoich dzieci :wink:
Pozdrawiam :D



Agnieszka1 - 16-11-2004 15:19

...
Poza tym widzę , że Panowie to milczki w porównaniu przy Paniach z tematu o mężach :wink: :lol:
Widać panowie odznaczja sie większym wyczuciem i taktem :wink:
Pozdrawiam A co ja swojego meza tylko chwalilam.
Wiec o co chodzi z tym taktem? :roll:
czy panowie maja same "miotly" i nie beda klamac jakie sa fajowe? :wink: o to chodzilo? :wink:



Majka - 16-11-2004 15:35
Sądzisz Agnieszko, ze forumowicze rodzaju męskiego mają takie okropne zony :o , że muszą sie taktem podpierać? 8) :D :D :D



inwestor - 16-11-2004 15:52

Sądzisz Agnieszko, ze forumowicze rodzaju męskiego mają takie okropne zony :o , że muszą sie taktem podpierać? 8) :D :D :D I to się nazywa prawdziwa prowokacja :wink: :D :D
Pozdrawiam



henryk_baszkowka - 16-11-2004 15:54
Zmienic sie nie zmienila tylko zaczela mocniej i czesciej bijac :wink:



Maxtorka - 16-11-2004 15:58
[/quote]
Poza tym nie ma czegos takiego jak "pod pantofelkiem" są tylko faceci ceniący sobie świety spokój :wink: i dbający o spokój swoich dzieci :wink:
:D[/quote]

Dobre :) :) :)

Podobnie nie ma brzydkich kobiet , tylko czasem wina brak :wink: :wink: :wink:

Pozdrowionka - Maxtorka :)



Majka - 16-11-2004 16:03
Hm, to nie fair. Nie zaznaczyłam żadnej opcji w ankiecie /bom baba :D / i nie wiem, jak tam statystyka sie przedstawia :roll:
proszę o wklejenie wynikow :D



Maxtorka - 16-11-2004 16:08

Hm, to nie fair. Nie zaznaczyłam żadnej opcji w ankiecie /bom baba :D / i nie wiem, jak tam statystyka sie przedstawia :roll:
proszę o wklejenie wynikow :D
Majka ,

kliknij zobacz wyniki i zobaczysz głosowanie :o .
Głosów oddanych 6 - nawet podomka się znalazła i wymiana na lepszy model też .

Pozdrowionka - Maxtorka :)



kroyena - 16-11-2004 16:12
Kto by pomyslał, że plagiat będzie miał taką przebitkę? :o



Majka - 16-11-2004 16:18

kliknij zobacz wyniki i zobaczysz głosowanie :o .
Głosów oddanych 6 - nawet podomka się znalazła i wymiana na lepszy model też .

Pozdrowionka - Maxtorka :)
Kroyena nie umiescił opcji:
- zmieniła się w blondynkę :lol: :lol: :lol: :lol: W sam raz by do mnie pasowało :D



Funia - 16-11-2004 21:07
NIe wiem jak wy, Laski,

ale ja się zmieniłam :D :D

Tylko nie wiem czy na lepsze.. :wink:

Ale z całą pewnością sukcesywnie wzrasta mi margines tolerancji, no i poziom "niewyprowadziszmniezrównowagochoćbyniewiadomoco " :D



kroyena - 17-11-2004 07:37
Podobno można dadać opcję, jeno:
po pierwsze primo) nie wiem jok
po drugie primo) jak było o włosach to cosik dużo blondynek było więć możnaby pomyśleć, że pytania są tendencyjnie ułożone pod mążów tychże, żeby głosowali Constans. :roll:



Maxtorka - 17-11-2004 09:32
Niedawno miałam imprezkę z okazji 15-lecia ukończenia studiów i poczyniłam ciekawe spostrzeżenia . Laski ( no nie wszystkie ale znakomita większość ) wyglądały rewelacyjnie , fizycznie nie zmieniły się prawie wcale , a jeśli , to na lepsze . Zadbane , fajnie ubrane i nie wyglądało to na błyskawiczne poprawianie wyglądu przed naszym spotkaniem . Natomiast naszych panów " ząb czasu " troszkę nadgryzł -
a to brzuszek , a to mała łysinka . Na szczęście charaktery i temperament zostały jak za dawnych lat więc impreza była przednia :lol: :lol: :lol:

Pozdrowionka - Maxtorka :)



M@riusz_Radom - 17-11-2004 10:19
khm, laski do 35 - 40 lat wygladaja niezle, lepiej of cacetow w tym samym wieku, to fakt, ale pozniej...Facet sie tak bardzo już nie zmienia po 40'tce, kobieta a i owszem ;)



Agnieszka1 - 17-11-2004 10:30

khm, laski do 35 - 40 lat wygladaja niezle, lepiej of cacetow w tym samym wieku, to fakt, ale pozniej...Facet sie tak bardzo już nie zmienia po 40'tce, kobieta a i owszem ;) Facet sie nie zmienia po 40? hahah a to dobre. Wlasnie niedawno spotkalam mojego bylego szefa. Jak go widzialam 5 lat temu mial 38 lat - wygladal nawet niezle. Teraz ma 43 - minelo 5 lat a on jakby 10 dostal.

A kobieta? wezmy przyklad pani , ktora prowadzi od wielu wielu lat "wielka gre" ma takie dziwne nazwisko na R - Ryster czy Rychter ( niepamietam). Ona od wielu lat wyglada ladnie, nie widac sladu czasu, zawsze zadbana, wryzurka zrobiona.
A teraz faceci - jesli juz medialnie to wezmy przyklad pana Gajosa Janusza - jak on sie zmienil - hohohoho, przytylo mu sie nieco :lol: i wylysialo :lol: brzuszek sie zaokraglil :wink:
i co ty Mariuszu na to?



M@riusz_Radom - 17-11-2004 11:18

i co ty Mariuszu na to? A ja na to, że i z małpy zrobi się modelkę, wszystko zalezy od tego ile jest się w stanie zainwestować w nia pieniazków :lol:

Ja mówie o zwykłym, statystycznym, Kowalskim, Kowalskiej, pracującymi za 1200 zł brutto ;)



Majka - 17-11-2004 11:30
Skoro facet sie postarzał o 10 lat pomiędzy 30stym a 40stym rokiem zycia, to może póxniej zwolnić. A kobiety pewnie wtedy ruszają ze zmarszczkami, siwieniem, zaokrągleniem.

Wątek nie dotyczy raczej statystycznego Kowalskiego i Kowalskiej, zarabiających po 1200brutto, oni rzadko budują domy, :wink:



osowa - 17-11-2004 11:33
:o Ło Cie qurde ? :o Mariusz? Otwarłeś zoo? 8)
A ja na to, że i z małpy zrobi się modelkę Uwaga -nadszedł czas karmienia lwów ..uciekać :wink: bo ryczą !!!



Jolka - 17-11-2004 12:12

Skoro facet sie postarzał o 10 lat pomiędzy 30stym a 40stym rokiem zycia, to może póxniej zwolnić. A kobiety pewnie wtedy ruszają ze zmarszczkami, siwieniem, zaokrągleniem.

Wątek nie dotyczy raczej statystycznego Kowalskiego i Kowalskiej, zarabiających po 1200brutto, oni rzadko budują domy, :wink:
To prawda, do 40 byłam niezła laska :), niejedna 20 mogła mi zazdrościć. Teraz wszystko się skumulowało: wiek (hormony), budowa domu (nerwy, problemy z kasą), dorastające dziecko (nerwy, nieprzespane noce), no i niestety...
Ale podobno w tym wieku to już najważniejsze jest wnętrze, co by nie stetryczeć i na każdą okazję mieć dużo uśmiechu. :D



pattaya - 17-11-2004 12:58
Moja żonka jest najpiękniejsza,najmądrzejsza i najwspanialsza pod każdym względem.Po ślubie schudła -ja przytyłem.A jak gotuje!!!!!
Ten Makłowicz z Kuroniem mogą się schować.Potrafi wszystko.Nawet spodnie mi uszyła.No i pięknie maluje.
A tak dla równowagi---

TAKI MĄŻ JAK JA TO SKARB!!!!



Majka - 17-11-2004 13:02

, TAKI MĄŻ JAK JA TO SKARB!!!! Żeby nie było jak w dowcipie o teściowej...... 8) :lol: :lol: :lol:



pattaya - 17-11-2004 13:19
Że co? Zakopać?



Agnieszka1 - 17-11-2004 13:34

Że co? Zakopać? W wersji o tesciowej - głeboko zakopac :lol: :wink:



Maxtorka - 17-11-2004 13:41

Że co? Zakopać? W wersji o tesciowej - głeboko zakopac :lol: :wink: Albo zatopić , najlepiej w morskiej wodzie , coby konserwacja przy okazji była :)

Pozdrowionka :)



pattaya - 17-11-2004 13:48
Oj baby,baby.
Zazdrośc Was zżera,że moja żonka trafiła na mnie :wink:
No,ale wszystkie miałyście równe szanse.



Jolka - 17-11-2004 13:57

Oj baby,baby.
Zazdrośc Was zżera,że moja żonka trafiła na mnie :wink:
No,ale wszystkie miałyście równe szanse.
Ja nie miałam. Nigdy nie byłam w Radomiu. :lol: A poza tym, jak ja szukałam męża to Ty byłeś chyba trochę za młody, no a jeśli nie, to szkoda, że nie pojechałam do tego Radomia. :( :lol:



pattaya - 17-11-2004 14:00
Prawda,że młodo wyglądam?



Maxtorka - 17-11-2004 14:03

Oj baby,baby.
Zazdrośc Was zżera,że moja żonka trafiła na mnie :wink:
No,ale wszystkie miałyście równe szanse.
Ja tam nie narzekam ale mój Mężuś dziwnym trafem też jest z Radomia .
To musi być magiczne miejsce , skoro takie fajne chłopaki się tam rodzą :)

Pozdrowionka - Maxtorka :)



Agnieszka1 - 17-11-2004 14:08
Moj tez jest super spoko - ale z woj. zachodniopomorskiego :P



Majka - 17-11-2004 14:16
Teraz na odmianę slepa jestem, nie widziałam pattayi na oczy :roll:
A z chęcią zobaczę co straciłam :D



Jolka - 17-11-2004 14:22
Pro-si-my o zdję-cie!!!



Agnieszka1 - 17-11-2004 14:24

Pro-si-my o zdję-cie!!! Tak - przylaczam sie do prosby :P



kroyena - 17-11-2004 14:25
Kobitki cosik przemalowałyście wątek.
O facetach po sąsiedzku.



kroyena - 17-11-2004 14:26
Może ktosik zamiast o teściowych co to się zmieniają po ślubie, co rzeczą oczywistą jest to może o synowych.
Może być bardziej obiektywnie niż u mążów.



pattaya - 17-11-2004 14:26
O właśnie.
Dzięki kroyena za pomoc w krytycznej sytuacji.



Majka - 17-11-2004 14:29

O właśnie.
Dzięki kroyena za pomoc w krytycznej sytuacji.
No nie, dezerteruje............ :roll: :lol: :lol: :lol:



kroyena - 17-11-2004 14:31
No nie, okopuje się na z góry ustalonych pozycjach .... 8) :lol: :lol:



- 17-11-2004 14:34

Szanowni Panowie tak dla przypomnienia kreskówka Disneya Kaczor Donald z obiekcjami przed zaręczynami. :roll: Czy kobieta zmienia się po ślubie ? W moim przypadku tak, a ja w tej zmianie mam jakiś udział. Była taka opanowana i towarzyska. Teraz stała się nerwowa i stroni od wizyt i towarzystwa. Najlepiej czuje się w ogrodzie, gdzie przebywa do późnych godzin. :wink: No i jak to umiejscowić w ankiecie ? Który przedział zakreślić ?

Pozdrwaiam !



Maxtorka - 17-11-2004 14:38

Kobitki cosik przemalowałyście wątek.
O facetach po sąsiedzku.
Jak chłopaki nie chcą ( boją się :wink: ) wypowiadać to ktoś musi ten wątek podtrzymać , co nie ? :wink: :wink: :wink:

Dziewczyny ,

zdjecia pattayi i kroyeny - oczywiście , są w dziale " Forum on line " , w wątku " Gęby " i co ciekawe obydwaj są fotografowani nad wodą ( wodniki czy rybki ? )

Pozdrowionka :)



kroyena - 17-11-2004 14:41
Dziennik trza czytać. Toć napisałem spod gwiazdy Aqariusa. 8)

A co ciekawsze zdjęcie kroyeny to reklamuje lokal z zielem. :lol:



kroyena - 17-11-2004 14:44
Czasami w polepszaniu wielce przydatne są narzędzia z gatunku przyrody ożywionej.
Taki np. cocer spaniel maści czornej. Ile to do domu nawnosi.
Na pewno więcej niż mąż.
A ile się takiemu stworowi nawybacza.
Na pewno więcej niż mężowi.

Ale za to jest na kogo zwalić fenomen wędrujacych używanych skarpetek.

Dlatgo też narzędź taki wielce przydatny dla polepszania może być, bo to spokojność dla mężą zwiększona.



Agnieszka1 - 17-11-2004 14:44
czy kobiety zmieniaja sie po slubie? chyba tak - zmieniaja swoje przyzwyczajenia nawet - a wszystko dla meza, a o to przyklad:

Pewna żona miałą zawsze pięknie opisane potrawy w zamrażarce. Na karteczkach widniały nazwy takie jak "Mielone", "Schab", "Łopatka", "Stek", "Wołowina z warzywami" itp... Jednak ilekroć pytała męża co chce na obiad, nigdy nie prosił o żaden z rodzajów posiłków, które były w zamrażarce. Postanowiła więc zmienić sposób opisywania potraw, tak aby zawsze mieć to, co jej mąż będzie chciał na obiad. Od tego dnia na zamrożonych woreczkach pojawiły się karteczki, na których było napisane: "Cokolwiek", "Wszystko jedno", "Coś dobrego", "Nie wiem", "Bez znaczenia", "Coś do jedzenia".

:P :wink:



Wowka - 17-11-2004 14:49
Dziwne pytanie :o :o :o
Przecież od zawsze wiadomo, iż kobieta z definicji zmienną jest :wink: .....



pattaya - 17-11-2004 14:52

zdjecia pattayi i kroyeny - oczywiście , są w dziale " Forum on line " , w wątku " Gęby " i co ciekawe obydwaj są fotografowani nad wodą ( wodniki czy rybki ? ) Ja Lew jestem wspaniały,ale lubię wodę a zwłaszcza inne płyny.
Zapomniałaś napisać po obejrzeniu zdjęć,że "...takich dwóch,jak nas trzech..."



Maxtorka - 17-11-2004 14:54

Dziennik trza czytać. Toć napisałem spod gwiazdy Aqariusa. 8)

A co ciekawsze zdjęcie kroyeny to reklamuje lokal z zielem. :lol:
Dyć wiem , żeś Ty Aquarius :)
Ale takie zdjątko na plaży , z młodą kroyenką płci żeńskiej i pieskiem żony kroyeny to co ? fatamrugana jakaś czy złudzenie apteczne ?

Pozdrowionka :)



Agnieszka1 - 17-11-2004 14:55

zdjecia pattayi i kroyeny - oczywiście , są w dziale " Forum on line " , w wątku " Gęby " i co ciekawe obydwaj są fotografowani nad wodą ( wodniki czy rybki ? ) Ja Lew jestem wspaniały,ale lubię wodę a zwłaszcza inne płyny.
Zapomniałaś napisać po obejrzeniu zdjęć,że "...takich dwóch,jak nas trzech..." Oczywiscie poszlam zwiedzic "geby" - kroyena jest ale pattaya - same krzyzyki jakies zamiast zdjec ....? o co chodzi?



pattaya - 17-11-2004 15:02
A co ma być jak nie krzyżyki.
Niech sobie przypomnę...
Kto to tak mnie zakopywać chciał?
I krzyżyk postawił.



Maxtorka - 17-11-2004 15:04

zdjecia pattayi i kroyeny - oczywiście , są w dziale " Forum on line " , w wątku " Gęby " i co ciekawe obydwaj są fotografowani nad wodą ( wodniki czy rybki ? ) Ja Lew jestem wspaniały,ale lubię wodę a zwłaszcza inne płyny.
Zapomniałaś napisać po obejrzeniu zdjęć,że "...takich dwóch,jak nas trzech..." Dosyć dawno oglądałam te zdjęcia a teraz mi się nie wyświetlają , widzę tylko X . Ale było ich kilka i zapamiętałam takie : jak się wyłaniasz z wody niczym Neptun a z lewego boku w kadr weszły czyjeś nogi i drugie chyba w basenie - i tu chyba trzymasz w ręce" inne płyny " .
Mogłam coś pokiełbasić ale w moim wieku .... :wink:

pozdrowionka :)



Agnieszka1 - 17-11-2004 15:07
maxtorka a moze jakis bardziej szczegolowy opis? :wink:
ja nie widzialam zdjec , od razu zobaczylam X
wychodzil z wody??? no to chyba mniej ubrany byl niz kroyena?
pattaja gdzie mozna zobaczyc te zdjatka??? :P



Majka - 17-11-2004 15:13

maxtorka a moze jakis bardziej szczegolowy opis? :wink:
ja nie widzialam zdjec , od razu zobaczylam X
wychodzil z wody??? no to chyba mniej ubrany byl niz kroyena?
pattaja gdzie mozna zobaczyc te zdjatka??? :P
No, no 8) :D :D :D



Jolka - 17-11-2004 15:17

maxtorka a moze jakis bardziej szczegolowy opis? :wink:
ja nie widzialam zdjec , od razu zobaczylam X
wychodzil z wody??? no to chyba mniej ubrany byl niz kroyena?
pattaja gdzie mozna zobaczyc te zdjatka??? :P
Mam to samo. I w dalszym ciągu nie wiem, czy to dobrze, że 20 lat temu nie pojechałam do Radomia, czy też nie? :lol:



osowa - 17-11-2004 15:18
:lol: 8) A miało być o żonach :wink: :lol: a wyszły - pragnienia.... :lol: żon ? 8)



Maxtorka - 17-11-2004 15:20

maxtorka a moze jakis bardziej szczegolowy opis? :wink:
ja nie widzialam zdjec , od razu zobaczylam X
wychodzil z wody??? no to chyba mniej ubrany byl niz kroyena?
pattaja gdzie mozna zobaczyc te zdjatka??? :P

Na zdjątku gdzie pattaya wyłania się niczym Neptun niewiele widać bo jest robione z oddali , ale chyba wyłonił się do połowy i jak to w wodzie -garnituru raczej na sobie nie miał :wink:
Więcej grzechów nie pamiętam :wink:

pozdrowionka :)



Agnieszka1 - 17-11-2004 15:22

maxtorka a moze jakis bardziej szczegolowy opis? :wink:
ja nie widzialam zdjec , od razu zobaczylam X
wychodzil z wody??? no to chyba mniej ubrany byl niz kroyena?
pattaja gdzie mozna zobaczyc te zdjatka??? :P
Wiecej grzechów nie pamiętam :wink:
Na zdjątku gdzie pattaya wyłania się niczym Neptun niewiele widać bo jest robione z oddali , ale chyba wyłonił się do połowy i jak to w wodzie -garnituru raczej na sobie nie miał :wink:

pozdrowionka :)
No chyba ze nurkowal - to i mundurek i okularki i rureczka ..... i nic nie widac .... :P :wink:



kroyena - 17-11-2004 15:24
No i proszę jak to kobitki z żondaniami co by się obnażać, że o hydraulikach nie wspomnę. :roll:



pattaya - 17-11-2004 15:24

Na zdjątku gdzie pattaya wyłania się niczym Neptun To sformułowanie bardzo mi się podoba i świadczy wybitnym poczuciu estetyki jak i o dobrym smaku osoby piszącej te słowa.



Jolka - 17-11-2004 15:26

:lol: 8) A miało być o żonach :wink: :lol: a wyszły - pragnienia.... :lol: żon ? 8) Eee, zaraz pragnienia. Teraz to już bym nie zmieniła, ale dobrze wiedzieć, że nie mam czego żałować (mam nadzieję). :)



pattaya - 17-11-2004 15:26

i rureczka wstydź się dziewczę,wstydź!



Agnieszka1 - 17-11-2004 15:27

Na zdjątku gdzie pattaya wyłania się niczym Neptun To sformułowanie bardzo mi się podoba i świadczy wybitnym poczuciu estetyki jak i o dobrym smaku osoby piszącej te słowa. hmmm a ja kojarze Neptuna jako grubaska malego z widlami w rekach ......
:P :wink:



kroyena - 17-11-2004 15:33
rogatek i czerwona wiecha na końcu łogonka co? :roll:



pattaya - 17-11-2004 15:37

hmmm a ja kojarze Neptuna jako grubaska malego z widlami w rekach ...... To Satyr jakiś albo inny obleśniak.
Neptun to wspaniały,wysoki,szczupły,władczy,strzelisty,pr zystojny,ogolony pod pachami,z pięknymi włosami na głowie,marzenie każdej kobiety ,cudowny.....



kroyena - 17-11-2004 15:40
pattaya, ale miało być o przemianach kobiet na przykład w syreny, niekoniecznie strażacko-alarmowe. :roll:



Maxtorka - 17-11-2004 15:40

Na zdjątku gdzie pattaya wyłania się niczym Neptun To sformułowanie bardzo mi się podoba i świadczy wybitnym poczuciu estetyki jak i o dobrym smaku osoby piszącej te słowa. hmmm a ja kojarze Neptuna jako grubaska malego z widlami w rekach ......
:P :wink: Nie , nie i jeszcze raz nie !
Neptun to władca mórz i oceanów ( inaczej Posejdon , ale nie pamiętam czy w mitologii greckiej czy rzymskiej ) i jak przystało na władcę na pewno jest wysoki , przystojny i majestatyczny i w dłoni dzierży trójząb .

Pozdrowionka :)



Jolka - 17-11-2004 15:40

rogatek i czerwona wiecha na końcu łogonka co? :roll: :lol: :lol: :lol: Pattaya, chyba jakieś sprostowanie będziesz musiał zamieścić, bo inaczej, do końca...no, może do lutowego spotkania, będę tak sobie Ciebie wyobrażać.



kroyena - 17-11-2004 15:41
Co Jolka zakazany łowocek lepiej smakowituje? :roll:



Majka - 17-11-2004 15:42

hmmm a ja kojarze Neptuna jako grubaska malego z widlami w rekach ...... To Satyr jakiś albo inny obleśniak.
Neptun to wspaniały,wysoki,szczupły,władczy,strzelisty,pr zystojny,ogolony pod pachami,z pięknymi włosami na głowie,marzenie każdej kobiety ,cudowny..... Nie popadasz przypadkiem w narcyzm :o :lol: :lol: :lol:

niezly opis, ale proszę o zobrazowanie przymiotnika "strzelisty" :D
Pattaya, ty baletem się zajmujesz? - "ogolony pod pachami"



Jolka - 17-11-2004 15:44

Neptun to wspaniały,wysoki,szczupły,władczy,strzelisty,pr zystojny,ogolony pod pachami,z pięknymi włosami na głowie,marzenie każdej kobiety ,cudowny..... Za późno, obraz w wyobraźni już powstał. Tylko inny obraz może go zmienić. :wink:



Jolka - 17-11-2004 15:47

Co Jolka zakazany łowocek lepiej smakowituje? :roll: To przecież nic nowego "jak świat światem". :wink:



kroyena - 17-11-2004 15:49
Neptun raczej włochaty był za wyjątkiem wysokiego czoła, z tego co pamiętam (oczywiście :roll: ). Oczywiście :wink: .

Z przeprowadzonego niedawno sądażu niektóre przedstawicielki płci przeciwnej zmieniły upodobania estetyczne. Że tak się przyczepię epizodu z rowkiem specjalisty. Któraby za młodzieńczych lat uznała to za wzrokową strefę erogenną? :roll:

Panowie szlufki z pasów, pasy ze szluwek, czy jakos tak. No i skłony przed lodówą, albo przy innych pracach domowych. Noże być ciekawy eksperyment natury socjo. 8) :lol:



pattaya - 17-11-2004 16:15

Neptun to władca mórz i oceanów ( inaczej Posejdon , ale nie pamiętam czy w mitologii greckiej czy rzymskiej ) i jak przystało na władcę na pewno jest wysoki , przystojny i majestatyczny i w dłoni dzierży trójząb . O to,to!
Bardzo inteligentna kobieta.



pattaya - 17-11-2004 16:19

proszę o zobrazowanie przymiotnika "strzelisty" Taki jak ja! (zwłaszcza jak brzuch wciągnę)



Ew-ka - 17-11-2004 21:47
słyszałam ,że żony zmieniają po ślubie ( określenie)
najpierw są żabcie
potem ropuchy

:wink: :wink: :wink:



Maggie - 18-11-2004 00:03
a jaka jest różnica między czarodziejką i czarownicą?

.... jakieś 30 lat!



Agnieszka1 - 18-11-2004 07:52

Neptun to władca mórz i oceanów ( inaczej Posejdon , ale nie pamiętam czy w mitologii greckiej czy rzymskiej ) i jak przystało na władcę na pewno jest wysoki , przystojny i majestatyczny i w dłoni dzierży trójząb . O to,to!
Bardzo inteligentna kobieta. Ja wiem ze to wladca morz i oceanow, ale pamietam jak bylam na obozie jakmis mlodziezowym, to mielismy chrzest :P chrzcil nas Neptun - i byl malym grubaskiem z widlami ( maxtorka - niech ci bedzie z trojzebem) w rekach z jakims przescieradlem na sobie i wiankiem na glowie :roll: :P :wink: I tak dlatego go kojarze.

kroyena a ta zamiana kobiety w syrene to chyba by sie facetom nie oplacala. Musieli by wszystko sami robic i jeszcze kobitke ( syrena nozek przeciez nie ma) na rekach wciaz nosic ... :P :wink:

A tak pisze jeden moj znajomy do mnie o tym jak kobieta zmienia sie z wiekiem:
Kobiety a kontynenty:
- do 18 lat kobieta jest jak Australia
- między 18 a 25 rokiem życia - zwariowana jak Ameryka
- między 25 a 35 rokiem życia - gorąca jak Afryka
- po 35 roku życia - wyeksploatowana jak Europa
- po 50 roku życia - zimna jak Antarktyda.



Rbit - 18-11-2004 08:54

pattaya, ale miało być o przemianach kobiet na przykład w syreny :roll: Kroyene no co Ty , w syrene???? Toz to chałasliwy dwusuw , psuje sie i smierdzi , a zreszta teraz to już podlega chyba pod ochrone ze wzgledy na zabytkowosć tego modelu.
Jesli już to w Jaguara ;)

PS
oczywiscie wszystkie kobiety proszone sa o nie doszukiwanie sie głebokich podtekstów. Meżczyźni sa prosci i pisza dokladnie to co myśla ;).



Agnieszka1 - 18-11-2004 09:08

pattaya, ale miało być o przemianach kobiet na przykład w syreny :roll: Kroyene no co Ty , w syrene???? Toz to chałasliwy dwusuw , psuje sie i smierdzi , a zreszta teraz to już podlega chyba pod ochrone ze wzgledy na zabytkowosć tego modelu.
Jesli już to w Jaguara ;)

PS
oczywiscie wszystkie kobiety proszone sa o nie doszukiwanie sie głebokich podtekstów. Meżczyźni sa prosci i pisza dokladnie to co myśla ;). Oj Rbit, Rbit dopiero bylbys posluszny i grzeczny jak baranek przy takim jaguarze ( toz to grozny charakterek) :P :wink:



osowa - 18-11-2004 09:30
Aga , przepraszam , że nie w temacie ...ale za każdym razem jak patrzę na ten Twój domek ( taki wygimnastykowany :wink: ) to widzę Cię przy garach , jak próbujesz jedną ręką coś mieszać w rondlu a drugą łapiesz zsuwające się szklanki ze stołu i garnek , który też zlatuje właśnie z pieca :lol: :lol: :lol: Jak Ty to wytrzymujesz? :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:



Agnieszka1 - 18-11-2004 09:36

Aga , przepraszam , że nie w temacie ...ale za każdym razem jak patrzę na ten Twój domek ( taki wygimnastykowany :wink: ) to widzę Cię przy garach , jak próbujesz jedną ręką coś mieszać w rondlu a drugą łapiesz zsuwające się szklanki ze stołu i garnek , który też zlatuje właśnie z pieca :lol: :lol: :lol: Jak Ty to wytrzymujesz? :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :P :P :P :P :P :P
no ja tez to widze :P
juz kiedys mowilam ze cos ten domek taki nerwowy , kica i kica i podskakuje - i jak w takim domku dobrze celowac? ( to temat z blizniaczego watku - "jak mezczyzni sie zmieniaja.... " a ta znow swoje - powie inwestor).
Osowa ale wiesz ten wybor moj to chyba wyszedl stad ze juz od dawna probuje sie na aerobik zapisac ale jakos nie moge - zima, zimno, leniwo , sennie ..........
:P :wink:



ziaba - 18-11-2004 10:59
I tu nawiązanie do dbałości o wygląd po zaobrączkowaniu.
Agnieszko..
Chociaż ponoć trendy jest naturalizm może poddepiluj włoski na łydce i przeciągnij a chociażby olejnom transparentnom pazura ??

:D :D :D
A ja dokleję sobie rzęsy :wink:



Agnieszka1 - 18-11-2004 11:09

I tu nawiązanie do dbałości o wygląd po zaobrączkowaniu.
Agnieszko..
Chociaż ponoć trendy jest naturalizm może poddepiluj włoski na łydce i przeciągnij a chociażby olejnom transparentnom pazura ??

:D :D :D
A ja dokleję sobie rzęsy :wink:
ah tam, na lydce lasu nie mam, pazur jakos sie trzyma :wink:
rzesy? eh, dopiero bym spala nad kompem, oczka by sie zamykaly same pod dodatkowym ciezarem .......
na wyglad nie narzekam , za to na brak wypoczynku tak - dlategoz takie lenistwo mnie naszlo :wink:



pattaya - 18-11-2004 19:46
Chciałyście to macie.
Oto słynne zdjęcie:
http://foto.onet.pl/upload/48/97/_369216_n.jpg

to moja córcia,ale niezbyt dobre ujęcie

http://foto.onet.pl/upload/37/12/_369215_n.jpg

a to my razem
http://foto.onet.pl/upload/34/50/_369217_n.jpg



Agnieszka1 - 19-11-2004 07:59
A wiesz pattaya skads jakbym cie znala .......... ? :P
Pierwsze zdjecie jest musze powiedziec ekscytujace :P :wink: Rozumiem ze pierwszoplanowym obrazem byly nozki a morze i osobnik to paln drugi . Gratulacje dla fotografa i dla ciebie za ten wlasnie wybor zdjecia sposrod wielu , ktore pewnie masz :P :wink:
Nozki co prawda mnie nie zafascynowaly ale drugie i trzecie zdjecie bardzo - dzidzia poprostu wspaniala

:P pozdrawiam



kroyena - 19-11-2004 08:23
pattaya się przypomniał to co mi szkodzi,

Łojciec Pelikan:

http://www.logistics.pl/imgs/kroy3.jpg



kroyena - 19-11-2004 08:24
ziabcia chyba nie będziesz mi kazała łydek woskiem na zimno traktować? :roll:



Agnieszka1 - 19-11-2004 08:34
kroyena a ja myslalam ze ty jedno dziecie masz , kiedy sie tak namnozyly? :wink:
oh te lato, te biwaki , morze, grile, opalone ciala, faceci spodnie sciagaja ( lub odpinaja) ............. :P :wink:
Fajne zdjecie, boska cora.

pozdrawiam :P

P.S. moj synek tez jest super boski :P



kroyena - 19-11-2004 08:39
Ciekawe, że nikt nie pyta, gdzie te matki Polki co to łojciec marożienoje własne łobronić przed piskląt chmarom ni może. :o



Agnieszka1 - 19-11-2004 08:41

Ciekawe, że nikt nie pyta, gdzie te matki Polki co to łojciec marożienoje własne łobronić przed piskląt chmarom ni może. :o A bo wiadomo ze fotografuja :P juz tak jest - matki sie zajmuja i zajmuja, ale jak zdjecia z albumem sie wezmie to wszedzie z ojcami pociechy paraduja - i z czego to wynika? matki lubia fotografowac czy ojcowie pozowac???? :P



kroyena - 19-11-2004 08:43
qrka jaka wygadana, ztąd te nóżki 8) :lol: .



Agnieszka1 - 19-11-2004 08:50

qrka jaka wygadana, ztąd te nóżki 8) :lol: .
eh tam, ogladnelam wczoraj jeden film i do dzis przezywam, a ja jak przezywam to gadam i gadam i gadam ...... :oops:

A film to "DOGMA"



ziaba - 19-11-2004 09:16
Ano wkłasnie.
Jako osobisty stwórca wiosnorośli Kroyenowej, Kroyena zawsze stanie murem za córcią oczkogłową.

I teraz weż biedny zieńciu poskarż się na zmienność poślubną.
Działanie jak by nie było wysokiego ryzyka. 8)
Nie dziwię się ,że mało jest skarżących na swój los odmieniony.



kroyena - 19-11-2004 09:27
Jako już gdzieniegdzie pisałem, potencjalny zienciu przechlapane ma ze względu na testowanie poczuciem humoru a' la kroyena'.
(tu: poprzez łoglądanie łobrazu z de Niro pt. "Poznaj mojego tatę" i wzięcie pod lupę przy scenie z wykrywaczem, co wszystkim potencjalnym teściom polecam 8).)



Agnieszka1 - 19-11-2004 10:05

Jako już gdzieniegdzie pisałem, potencjalny zienciu przechlapane ma ze względu na testowanie poczuciem humoru a' la kroyena'.
(tu: poprzez łoglądanie łobrazu z de Niro pt. "Poznaj mojego tatę" i wzięcie pod lupę przy scenie z wykrywaczem, co wszystkim potencjalnym teściom polecam 8).)
zieciu przechlapane ma a tesciowa to co????
nie slyszales kto powiedzial - ostrozności nigdy za wiele?
wlasnie ziec zamykajac na klodke trumne z tesciowa :wink:



kroyena - 19-11-2004 10:19
No dobra to już wiemy, że po ślubie więcej fotografują.
Już kurka prawie nie ma gdzie tego trzymać, ale ma to swoje plusy, zwłaszcza w długie wieczory (oczywiście :roll: ). Oczywiście :wink:



pattaya - 19-11-2004 10:20
Melduję się.
Czy Wy to spać nie możecie? Coście nabroili?
kroyena
ten film "Dogma" mnie załamał.Żyłem w błogim przekonaniu,że Salma Hayek ma duży,piękny biust.A tu takie uszy od królika :(



Agnieszka1 - 19-11-2004 10:22

Melduję się.
Czy Wy to spać nie możecie? Coście nabroili?
kroyena
ten film "Dogma" mnie załamał.Żyłem w błogim przekonaniu,że Salma Hayek ma duży,piękny biust.A tu takie uszy od królika :(
A piekny biust to znaczy duzy biust? hmmm no i duzy to tez rzecz wzgledna .... zalezy od patrzacego - co rozumie przez "duze":wink:



kroyena - 19-11-2004 10:23
Tłusty kroyena, ale co?
Powyżej czy poniżej?



Agnieszka1 - 19-11-2004 10:24

Tłusty kroyena, ale co?
Powyżej czy poniżej?
niec nie rozumiem ...... o czym wy chlopaki? :roll:



- 19-11-2004 10:25
Jedno i drugie.
Duży biust-dwugarściowy



kroyena - 19-11-2004 10:26
pattaya miał chyba na myśli silikaty, czy jakoś tak na "si" :roll: .



Agnieszka1 - 19-11-2004 10:36

pattaya miał chyba na myśli silikaty, czy jakoś tak na "si" :roll: . silikaty. silikaty - to ja bede miala w przyszlym roku :P
a te inne na "si" to nie - drogo, bolaco,sztywno :wink:



pattaya - 19-11-2004 10:56
Dwugarściowy to ja
wylogowało mnie



pattaya - 19-11-2004 11:04
Silikaty są kuloodporne!
I podobno piszczą jak się je gniecie :D



Agnieszka1 - 19-11-2004 11:06

Dwugarściowy to ja
wylogowało mnie
a sa jednogarsciowe? :roll:



pattaya - 19-11-2004 11:11

a sa jednogarsciowe? Niestety przeważają.
Mam na myśli 2x po dwie garście.



kroyena - 19-11-2004 11:11
pattaya u mnie łapy po dziatku (kowalem był) pewnie szerszy bloczek wejdzie. :roll:



Agnieszka1 - 19-11-2004 11:20

a sa jednogarsciowe? Niestety przeważają.
Mam na myśli 2x po dwie garście. A ty mnie w maliny wpusciles :roll:
teraz juz wiem co znaczy dwugarsciowy - a wiesz jak taki wyglada po 50 -tce? :P :wink:



kroyena - 19-11-2004 11:22
gdzieś wzceśniej było coś o winie :roll:



ziaba - 19-11-2004 11:35
Dwugarśćny po 50 ?

W dobie dzisiejszych areozolowych códów- niewidów można mieć piękniejszy niż 20 letni.

Wszak jeśli mam co chwila propozycję wydłużenia czegoś, czego mi natura poskąpiła....



Agnieszka1 - 19-11-2004 11:40

Dwugarśćny po 50 ?

W dobie dzisiejszych areozolowych códów- niewidów można mieć piękniejszy niż 20 letni.

Wszak jeśli mam co chwila propozycję wydłużenia czegoś, czego mi natura poskąpiła....

e tam, lepsze naturalne powiekszanie :P w tym celu - dlugie masaze plci przeciwnej wskazane :P :wink:
no jeszcze karmienie piersia :lol:



Paty - 19-11-2004 11:47
Kroyena

Bardzo mnie ciekawią te Twoje zwisy przy kostkach. Co musiało się stać żę tak nagle gaciory w połowie Ci się rozdarły?



pattaya - 19-11-2004 11:48
Wtedy zmieniamy jednostkę miary.
Na łokcie.



kroyena - 19-11-2004 11:51
Co do kostek to nadmieniam, że i tak miałem skarpetki (skraweczek wystaje), tak więc seksy kosteczki i tak pozostałyby zakryte. 8)

Co do odpadających gaciorów jest to wielce pożyteczna funkcja użytku letniego.
Letniego ze względy na porę roku (oczywiście :roll: ). Oczywiście :wink: .



pattaya - 19-11-2004 11:52
Zareagowałem na hasło "wino"
O co chodzi?



kroyena - 19-11-2004 11:57
Czy ja gdzieś pisałem o Pelikanach? :roll:



kroyena - 19-11-2004 11:58
pattaya tam nie chodziło o wino tylko o winę. A jak wiadomo podręczny facet zawsze winny jest. Niekoniecznie wstawiony (oczywiście :roll: ). Oczywiście :wink: .



pattaya - 19-11-2004 12:02
Nie da się śmierdzieć szachami



pattaya - 19-11-2004 12:04
Dziewczyny gdzieś pouciekały.Obiady gotują?



Agnieszka1 - 19-11-2004 12:05

Wtedy zmieniamy jednostkę miary.
Na łokcie.
Dowcip widze sie trzyma ciebie mocno :P :P :P
czyzby sniezek tak podzialal na humory forumowiczow, siedze dzis od rana i smieje sie do komputera :P



Agnieszka1 - 19-11-2004 12:06

Dziewczyny gdzieś pouciekały.Obiady gotują? jaki obiad?? tu sie ciezko pracuje a ty o obiadach :P :wink:
wlasnie zakupilam palucha z jablkiem - ale jablko okazalo sie byc makiem :cry:



kroyena - 19-11-2004 12:07
Jak chcesz być rzucony na maty (szachy maty oczywiście :roll: ) to musi być współwinna.
Inaczej może być bliskie spotkanie 3 stopnia z Wałami i to raczej kuchennymi niż Jagiellońskimi.



Majka - 19-11-2004 12:07
Pattaya fajne zdjęcia. Ponieważ nie widać, abyś trząsl sie z zimna wychodząc z wody a i hotel jakis taki kolorowy, zdradx w jakimże to kurorcie wypoczywałeś z rodziną? :D



pattaya - 19-11-2004 12:11
I dlatego u mnie w domu nie ma wałka.Za każdym razem jak żonka chce kupić i błagalnie wczepia mi się w odzież twierdząc " to tylko do ciasta kotku,ile można wałkować butelką" , pozostaję niewzruszony i twardy jak skała.Stanowczo zabraniam.
Strzeżonego...



pattaya - 19-11-2004 12:14

zdradx w jakimże to kurorcie wypoczywałeś z rodziną? U króla Minosa.Pojechałem zwabiony myślą o rzeszach beztroskich,swawolnych kretynek.
Niedoczytałem.



Agnieszka1 - 19-11-2004 12:17

Nie da się śmierdzieć szachami a brydżem?



Majka - 19-11-2004 12:18
Te kretynki to miały nago biegać???????? :lol: :lol: :lol:

Mam nadzieję, ze kretenki cię nie rozczarowały za bardzo 8) :D



kroyena - 19-11-2004 12:20
Z dwojga złego to chyba wolałbym wałek od tasaka. :lol:
Swoją drogą takie wino branie może mieć swój urok np. uzyskanie spokoju (do którego się tak dąży) poprzez tzw. ciche dni. :roll:



pattaya - 19-11-2004 12:23

Mam nadzieję, ze kretenki cię nie rozczarowały za bardzo A skąd!
Uwielbiam Kretę.Byliśmy tam już trzeci raz.Grecy to najfajniejszy naród w Europie.Tylko kac po ouzo jest potworny :cry:



Agnieszka1 - 19-11-2004 12:24

Z dwojga złego to chyba wolałbym wałek od tasaka. :lol:
Swoją drogą takie wino branie może mieć swój urok np. uzyskanie spokoju (do którego się tak dąży) poprzez tzw. ciche dni. :roll:
ja nie uznaje cichych dni - najgorsze co moze byc, lepiej sie wykrzyczec a potem zaraz poprzytulac :P



pattaya - 19-11-2004 12:25

a brydżem? Oj,joj,joj.
Twój mąż śmiedzi brydżem?Niedobrze.



Agnieszka1 - 19-11-2004 12:27

a brydżem? Oj,joj,joj.
Twój mąż śmiedzi brydżem?Niedobrze. cale szczescie nie :lol:
tak wogole to on zawsze bardzo ladnie pachnie :P



pattaya - 19-11-2004 12:27

ja nie uznaje cichych dni - najgorsze co moze byc, lepiej sie wykrzyczec a potem zaraz poprzytulac W takim momencie przytulanie może zakończyć się podduszeniem,odgryzieniem ucha bądź szczypem w tyłek.



kroyena - 19-11-2004 12:27
No i proszę mamy kolejne wiarygodne zeznanie o zmianach Pań po ślubie. 8) :lol:



Agnieszka1 - 19-11-2004 12:30

ja nie uznaje cichych dni - najgorsze co moze byc, lepiej sie wykrzyczec a potem zaraz poprzytulac W takim momencie przytulanie może zakończyć się podduszeniem,odgryzieniem ucha bądź szczypem w tyłek. a ktora rzecz robi kto? :P :wink:

kroyena ze niby co? skad wiesz ze to o panie chodzi a nie o panow?

Majka jak moglo byc widac czy sie trzesie czy nie skoro byl drugoplanowa postacia :P :wink:



pattaya - 19-11-2004 12:30
Moje szczypy to mistrzostwo świata.Trzy dni bolą :D



Agnieszka1 - 19-11-2004 12:31

Moje szczypy to mistrzostwo świata.Trzy dni bolą :D A to chyba nie z korzyscia dla ciebie - 3 dni masz celibatu :lol: :wink:



pattaya - 19-11-2004 12:38

A to chyba nie z korzyscia dla ciebie - 3 dni masz celibatu Ciemna kobieto!
Są pozycje chroniące godność czterech liter :D



Agnieszka1 - 19-11-2004 12:40

A to chyba nie z korzyscia dla ciebie - 3 dni masz celibatu Ciemna kobieto!
Są pozycje chroniące godność czterech liter :D :o :o :o są ???????
jakies wskazowki dla ciemnej kobiety ??? :wink: :wink: :wink:



pattaya - 19-11-2004 12:44
Polecam najbliższą wypożyczalnię DVD ,dział "przyrodnicze"



kroyena - 19-11-2004 12:45
Z przyrody to Orzeszkowa cosik o Globusie pisała. :roll: :lol:



Agnieszka1 - 19-11-2004 12:49

Polecam najbliższą wypożyczalnię DVD ,dział "przyrodnicze" No popatrz a ja glupia bym poszla do dzialu "przygodowe" :P :wink:

kroyena jaki znow globus? :P :wink:



kroyena - 19-11-2004 12:52
Trzeba było lektury czytać ....... .........i/lub oglądać. :lol:



pattaya - 19-11-2004 12:53

No popatrz a ja glupia bym poszla do dzialu "przygodowe" No,jak ktoś lubi perwersje...



Agnieszka1 - 19-11-2004 12:59

No popatrz a ja glupia bym poszla do dzialu "przygodowe" No,jak ktoś lubi perwersje... :o :o a co to jest?

no kroyena z lektur globus to tylko kojarzy mi sie z migrena, a kobieta z migrena do niczego sie nie nadaje :cry:

ot i powstaje psychopatyczna rozmowa ............

Majka , ziaba gdzie sie podzialyscie? :cry:



pattaya - 19-11-2004 13:02
A u nas tyle śniegu napadało!
Jak ja do domu wrócę?



pattaya - 19-11-2004 13:04
Do wypożyczalni poleciały,bezwstydnice.



Agnieszka1 - 19-11-2004 13:08

Do wypożyczalni poleciały,bezwstydnice. no a tyle sniegu napadalo ze troche im zejdzie :P



kroyena - 19-11-2004 13:09
pattaya, wystawiły Agnieszkę (nomen omen) No pierwszą, na pierwszą linię frontu, a same siedzą w okopach.



Agnieszka1 - 19-11-2004 13:13

pattaya, wystawiły Agnieszkę (nomen omen) No pierwszą, na pierwszą linię frontu, a same siedzą w okopach. krzaczą czyli ? jak je z tych krzaczorów wyciagnac?



kroyena - 19-11-2004 13:18
Zła interpretacja.
Poprawna:
Murem za swoimi chłopami stoją (przynajmniej do wykończeniówki) i nic złego na nich nie powiedzą i na mamusię małżonka także. :lol:



pattaya - 19-11-2004 13:21
Patrz Agniecha!
My teraz elyta!!!!



kroyena - 19-11-2004 13:24
Łojejku, i mnie się cosik w nika przytrafiło jeno zgodnie z obietnicą preevusiowi złożoną muszę tak z 50 napić za kawiarenkę co by stylowo było. No może ze 100. :roll: :lol: .



Agnieszka1 - 19-11-2004 13:24

Patrz Agniecha!
My teraz elyta!!!!
Tak a kroyena lider :P



Agnieszka1 - 19-11-2004 13:26
Kroyena mi sie wydaje ze ja ostatnio nic nie robie tylk ona forum siedze ale ty to chyba calodobowiec jestes? tyle postow w pol roku? :wink:



Majka - 19-11-2004 13:33

,
krzaczą czyli ? jak je z tych krzaczorów wyciagnac?
czekam na Was w krzaczorach 8) :D



Agnieszka1 - 19-11-2004 13:35

,
krzaczą czyli ? jak je z tych krzaczorów wyciagnac?
czekam na Was w krzaczorach 8) :D Majeczko kochana wreszcie, bo mi tutaj kobitek brakuje :P



pattaya - 19-11-2004 13:37

czekam na Was w krzaczorach Oto kobieta czynu!
Nie miele ozorem po próżnicy ,tylko od razu do rzeczy przystępuje. :wink:



Majka - 19-11-2004 13:38
Agnieszko, zabieraj panów w krzoki /czyli na czata/ :D



ziaba - 19-11-2004 13:38
Odgarowo melduję się.
Tak latam kuchnia- komp najblizszy,że niedługo mnie tu licznik wskaże żem maraton zaliczyła.
A ja durna myślałam, że to diety zasługa..



Agnieszka1 - 19-11-2004 13:38

czekam na Was w krzaczorach Oto kobieta czynu!
Nie miele ozorem po próżnicy ,tylko od razu do rzeczy przystępuje. :wink: ozorow nie probowalam ale slyszalam ze sa okropne w smaku :lol:



Agnieszka1 - 19-11-2004 13:39

Agnieszko, zabieraj panów w krzoki /czyli na czata/ :D Maju toz ja codziennie tam zagladam a tam kurcze pustki, ale jak tam jestes to ja juz popedze :P



Agnieszka1 - 19-11-2004 13:41

Odgarowo melduję się.
Tak latam kuchnia- komp najblizszy,że niedługo mnie tu licznik wskaże żem maraton zaliczyła.
A ja durna myślałam, że to diety zasługa..
ziaba mowie ci jedz kochana wszystko to co jadlas tylko o polowe mniej - to najlepsza dieta :wink:



kroyena - 19-11-2004 13:54
ziaba najwyższy czas zamówić se maszynę klikającą do kuchni. 8)



Agnieszka1 - 19-11-2004 15:08
no to wszyscy krzaki zwiedzili oprocz kroyeny



kroyena - 19-11-2004 15:12
Bo kroyena ssakiem wyjątkowo odpornym na uzależnienia jest. 8) :lol: 8)

PS. Sprytne krzaczory nigdzie się nie odkładajom co? :roll: :lol:



mww - 19-11-2004 18:38

I dlatego u mnie w domu nie ma wałka.Za każdym razem jak żonka chce kupić i błagalnie wczepia mi się w odzież twierdząc " to tylko do ciasta kotku,ile można wałkować butelką" , pozostaję niewzruszony i twardy jak skała.Stanowczo zabraniam.
Strzeżonego...

Skoro wałkować można buteką, można i nią zamiast wałka w Strzeżonego...
Z tego wniosek, że poczucie bezpieczeństwa to ułuda.



Funia - 19-11-2004 19:10
Abstrahując od wszytskich fajniutki postów - ja wracam do tematu:

CZY KOBIETY ZMIENIAJĄ SIĘ PO ŚLUBIE?

NIE

ABSOLUTNIE

http://www.funpic.hu/files/pics/00003/00003420.jpg

:wink:



Agnieszka1 - 22-11-2004 09:23
Oj Funia juz sie tak nie zarzekaj :wink:



Funia - 22-11-2004 18:14
Agnieszko1 - nie zmieniają się
absolutnie nie :
zobacz sama (bo wklejka mi nie wyszła :wink: )

http://www.funpic.hu/files/pics/00003/00003420.jpg

pozdrówka
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl