ďťż

Czy rodzaj tynku zew.wpłynie na współczynnik ściany?





Kris2222 - 11-03-2008 21:18
Zastanawiam sie tak czy rodzaj tynku zewnętrznego wpłynie na pogorszenie współczynnika ściany?
Chodzi o to że mam ściany z Ytonga 36,5 cm , chce zrobić tynk cementowo-wapienny -żwirowy (zapewne większość jeszcze o takim nie słyszała)
wygląda to mniej więcej tak jak tynk żywiczny tylko w powiększonej skali :D

Jest to piasek,cement,wapno,taras(kamyczki granulacji 0,8-1,6cm),
To taki beton z wapnem narzucony na ścianę , następnie piasek wydrapany i zostają same kamyczki .

No i zastanawiam sie czy to aby nie pogorszy współczynnika ściany , o lepszy nie chodzi tylko o to by już istniejącego nie pomniejszyć.





BOHO - 11-03-2008 21:25
to co ? ten tynk się wżera w tę ścianę, że ma pogorszyć jej właściwości ?
:o



1950 - 11-03-2008 21:27
różnice są pomijalne



Geno - 11-03-2008 21:30
Opór cieplny jest + :)





Kris2222 - 11-03-2008 21:59
nie no pytam czy jakoś go nie pogorszy
w końcu ściany pokryjemy 3 cm warstwą betonu,

czyli co , jako tako nic sie nie zmieni , tak? :lol:



theodolit - 11-03-2008 22:06

nie no pytam czy jakoś go nie pogorszy
w końcu ściany pokryjemy 3 cm warstwą betonu,

czyli co , jako tako nic sie nie zmieni , tak? :lol:
teoretycznie te 3 cm betonu poprawią współczynnik - co prawda nie wiem czy na popularnych kalkulatorach wystarczy wyswietlacza zeby wszystkie zera wyswietlic przed ... ale zaszkodzic nie zaszkodzi

... chyba ze po roku odpadnie z połową bloczku ;)



FREDY - 11-03-2008 22:14
Ten tynk tylko może ci polepszyć parametry cieplne ściany. Tylko jak pisał mój przedmówca - to polepszenie będzie miało pomijalną wartość.



Kris2222 - 11-03-2008 23:32
dzięki

ważne że nie pogorszy :wink:

odpaść nie odpadnie

efekty wstawię na stronkę , wykonujemy takie tynki już prawie 20 lat , co prawda ja około 10 lat ale przeszło to z taty
jak narazie nikomu nie odpadło
:D



Nefer - 12-03-2008 00:02

dzięki

ważne że nie pogorszy :wink:

odpaść nie odpadnie

efekty wstawię na stronkę , wykonujemy takie tynki już prawie 20 lat , co prawda ja około 10 lat ale przeszło to z taty
jak narazie nikomu nie odpadło
:D
keeeeeeeee ? z taty przeszło ? Wykonujemy, ja wykonuję ? To forma reklamy ? ocokaman ?



Last Rico - 12-03-2008 09:47

Zastanawiam sie tak czy rodzaj tynku zewnętrznego wpłynie na pogorszenie współczynnika ściany? Pozwolę sobie mieć odrębne zdanie. :)
Dom wypuszcza ciepło przez ścianę (wentylację pomijamy), ilość tego wypuszczanego ciepła
zależy od oporu cieplnego przegrody, oraz co równie ważne, od pola powierzchni tej przegrody.

Najskuteczniejsza w utrzymywaniu ciepła jest ściana idealnie gładka, każda nierówność tylko
pogarsza sprawę. Piszesz że kamyki będą od 0,8 cm do 1,6 cm, czyli średnio 1,2 cm = 12 mm.

To policzmy, weźmy tylko jeden metr kwadratowy powierzchni, to nam już wystarczy.
1m2 = 1 000 000 mm2

teraz na tym metrze, spróbuj ułożyć kamyk obok kamyka i zobaczmy ile ich tam wejdzie:
12 mm x 12mm = 144 mm2
1 000 000 mm2 : 144 mm2 = 6944,4 kamyków na 1m2
----------------------------------------------------------------------
Policzyłem że pole powierzchni kamyka fi 12 mm = 452,16 mm2
Zatem pole powierzchni wszystkich kamyków na 1m2 ?
6944,4 x 452,16 = 3139979,9 mm2 = 3,14 m2
------------------------------------------
Z tego wynika że powierzchnia twojej ściany zostanie rozwinięta ponad TRZY RAZY,
bo z 1m2 zrobiły się 3 m2 z hakiem, co musi wpłynąć na zdolność oddawania ciepła.
(faktycznie to będzie jeszcze więcej, bo powierzchnia między kulami też przecież będzie oddawać)
Ze ściany zrobisz radiator, radiatorom specjalnie szorstkuje się, lubi inaczej rozwija powierzchnię
właśnie po to, żeby zwiększyć zdolność do oddawania ciepła w kierunku otoczenia,
tak więc zastanów się jeszcze :)



theodolit - 12-03-2008 09:51

Zastanawiam sie tak czy rodzaj tynku zewnętrznego wpłynie na pogorszenie współczynnika ściany? Pozwolę sobie mieć odrębne zdanie. :)
Dom wypuszcza ciepło przez ścianę (wentylację pomijamy), ilość tego wypuszczanego ciepła
zależy od oporu cieplnego przegrody, oraz co równie ważne, od pola powierzchni tej przegrody.

Z tego wynika że powierzchnia twojej ściany zostanie rozwinięta ponad TRZY RAZY,
bo z 1m2 zrobiły się 3 m2 z hakiem, co musi wpłynąć na zdolność oddawania ciepła.
(faktycznie to będzie jeszcze więcej, bo powierzchnia między kulami też przecież będzie oddawać)
Ze ściany zrobisz radiator, radiatorom specjalnie szorstkuje się, lubi inaczej rozwija powierzchnię
właśnie po to, żeby zwiększyć zdolność do oddawania ciepła w kierunku otoczenia,
tak więc zastanów się jeszcze :) Mam nadzieje ze to na wesoło bo strasznie pitolicie kolego :P w tym swietle zaproponowałbym pomalować elewacje na czarno - bo ile to Ciepła z nasłonecznienia mozemy odzyskac ;)



Last Rico - 12-03-2008 10:00

Mam nadzieje ze to na wesoło bo strasznie pitolicie kolego :P Jeśli prosta matematyka to pitolenie, no to rzeczywiście trochę pitolę heheee
Kolega Kris2222 zadał pytanie, odpowiedź policzyłem, mógłbym go oczywiście uśpić
i przekonywać że nic się nie zmieni, ale jakoś tak mnie dzisiaj naszło. :D



Kris2222 - 12-03-2008 17:45
skoro tak piszesz :lol:
to tynkarze powinni brać za taką robotę metr razy trzy :lol:
co ty na to lastrico :D



theodolit - 12-03-2008 21:34

skoro tak piszesz :lol:
to tynkarze powinni brać za taką robotę metr razy trzy :lol:
co ty na to lastrico :D
O ile Lastrico jest tynkarzem - to sie mu sie sposoba taka forma rozliczania ;)



budulec1 - 12-03-2008 22:23

Z tego wynika że powierzchnia twojej ściany zostanie rozwinięta ponad TRZY RAZY,
bo z 1m2 zrobiły się 3 m2 z hakiem, co musi wpłynąć na zdolność oddawania ciepła.
wystarczy jeszcze pomnożyć przez prędkość wiatru i podnieść do kwadratu i zacznie grzać



Last Rico - 12-03-2008 23:30

skoro tak piszesz :lol:
to tynkarze powinni brać za taką robotę metr razy trzy :lol:
co ty na to lastrico :D
:D Niestety nie zajmuję się tynkami (co nie znaczy że błądzę). ;)



- 13-03-2008 07:35


teoretycznie te 3 cm betonu poprawią współczynnik - co prawda nie wiem czy na popularnych kalkulatorach wystarczy wyswietlacza zeby wszystkie zera wyswietlic przed ... ale zaszkodzic nie zaszkodzi

... chyba ze po roku odpadnie z połową bloczku ;)
j.w.

chyba, ze wczesniej tynk odpadnie ...



Last Rico - 13-03-2008 09:56
Ależ koledzy, nikt nie musi mi wierzyć na słowo, każdy może łatwo sprawdzić
że ilość oddawanego ciepła jest silnie zależna od struktury, a co za tym idzie
od wielkości powierzchni ciała stykającego się z otoczeniem.

Proszę wziąć dwie szklanki, jedną z nich zanurzyć np. w słodkiej wodzie i przetoczyć po piasku.
Teraz obie stawiamy w tych samych warunkach, np. na balkonie, wlewamy do nich wrzątek
i przykrywamy spodeczkami. Za 15 minut zmierzcie temp. i w jednej i w drugiej. :D
Doświadczenie nie wymaga drogich przyrządów, każdy może je łatwo zrobić.

Jeśli temperatury będą takie same, to wy macie racje ;) :D



theodolit - 13-03-2008 10:02

Ależ koledzy, nikt nie musi mi wierzyć na słowo, każdy może łatwo sprawdzić
że ilość oddawanego ciepła jest silnie zależna od struktury, a co za tym idzie
od wielkości powierzchni ciała stykającego się z otoczeniem.

Proszę wziąć dwie szklanki, jedną z nich zanurzyć np. w słodkiej wodzie i przetoczyć po piasku.
Teraz obie stawiamy w tych samych warunkach, np. na balkonie, wlewamy do nich wrzątek
i przykrywamy spodeczkami. Za 15 minut zmierzcie temp. i w jednej i w drugiej. :D
Doświadczenie nie wymaga drogich przyrządów, każdy może je łatwo zrobić.

Jeśli temperatury będą takie same, to wy macie racje ;) :D
Jeszcze troche i przekonasz ludzi ;) Zwrócie tylko uwage na strukture sciany - tzn jej fizycznaa grubosc i grubosc rzeczonej szklanki ...

zjawisko opiane przez Ciebie oczywiscie nie jest czczym wymysłem - tylko 'ten karbowany wymiennik' bedzie pracował praktycznie w temperaturach zewnetrznych - znaczy wpływ tego bedzie pomijalny - i sumaryczne grubosc tynku jezeli juz to poprawi o setne wspolczynnik a nie pogorszy ...



Last Rico - 13-03-2008 10:33

zjawisko opiane przez Ciebie oczywiscie nie jest czczym wymysłem Już myślałem że tego nie przeczytam ;)

Taka struktura pogorszy opór cieplny ściany bo musi. Doświadczenie ze szklanką miało jedynie
pokazać że powierzchnia jest bardzo ważna w przekazywaniu ciepła do otoczenia i że na pewno
taki tynk 3D pogorszy współczynnik. Teraz można jedynie zadać pytanie, na ile pogorszy.

No na tyle, na ile tynk rozwinie powierzchnię i nie ma tu znaczenia fakt, że w tym miejscu ściana
jest zimna, (przecież wewnątrz jest ciepła :D) bo przez to oddawanie właśnie...
robi się w końcu zimna.



pelsona - 13-03-2008 12:28
Trzeba przyznać że umiesz oddziaływać na wyobraźnie Last Rico.
Zgadzam się z Tobą w zupełności. Tak wykonana elewacja to nic innego jak radiator oddający ciepło, im bardziej kostropaty tym lepiej będzie oddawał i przyjmował ciepło chociaż w tym drugim przypadku skromna pociecha.
pzdr



theodolit - 13-03-2008 12:37

Trzeba przyznać że umiesz oddziaływać na wyobraźnie Last Rico.
Zgadzam się z Tobą w zupełności. Tak wykonana elewacja to nic innego jak radiator oddający ciepło, im bardziej kostropaty tym lepiej będzie oddawał i przyjmował ciepło chociaż w tym drugim przypadku skromna pociecha.
pzdr Ni nie róbcie z tego centralnie radiatora .... zauwazcie ze ten radiator bedzie 'przyklejony' do powierchni o temperaturze zblizonej to temp zewnetrznej - 'super raidator' bedzie oddzielony od pomieszczenia izolacja i gruboscia muru .. - jak ktos chciałby sie skupiac nad tym ile ciepła straci - to mysle ze spokojnie by zbilansował je z wartościa oporu ciepła tynku 3cm ...

zaraz bedziemy dyskutowac czy tnk kornik mniejsze straty generuje w poziom, czy w pion ...

pozdrawiam
Piotrek



Last Rico - 13-03-2008 12:48
Też wszystkich pozdrawiam :D



pelsona - 13-03-2008 12:56
Nie wnikajmy jak się temperatury układają w przekroju ściany bo to do niczego nie prowadzi. Fakt jest bezsporny , że tyle to a tyle ciepła jest tracone (wyemitowało) poprzez ścianę i sposób oraz faktura jej zakończenia ma znaczenie i wydaje mi się to niebagatelne. Podobnie rzecz się ma z tynkami wewnętrznymi. Lepsze lekko chropowate (choć może mniej się podobają) niż gładź niczym pupa niemowlaka, jeśli chodzi o lepszą akumulację ciepła ścian i wykraplania się wilgoci na nich.
pzdr



Last Rico - 13-03-2008 13:15

Nie wnikajmy jak się temperatury układają w przekroju ściany bo to do niczego nie prowadzi. Fakt jest bezsporny,
że tyle to a tyle ciepła jest tracone (wyemitowało) poprzez ścianę i sposób oraz faktura jej zakończenia ma znaczenie
Cieszę się że ktoś to rozumie :)



Barbossa - 13-03-2008 14:19
du.pa jasiu
na jakiej zasadzie przyjmuje się dodatkowe współczynniki oporu przejmowania ciepła, tzn Rse?
no i sprawa taka, że taka warstwa może max oddać tyle ciepła ile dostanie (nie zakładając powyższego)

samą w sobie rozpatruje się przecież jako dodatkowy izolator, nie radiator, co jest często pomijalne, bo ma minimalne znaczenie
pompą ciepła taki tynk nie bedzie



Last Rico - 13-03-2008 15:09
Du.pa Jasia, nic tu nie zmieni, ale pomińmy to. Napisałeś coś bardzo odkrywczego :) cytuję:

""warstwa może max oddać tyle ciepła ile dostanie""

To jest prawda....ale nie cała, bo zapomniałeś dodać że różne warstwy, zrobią to w różnym czasie.
I tak jeśli gładka ściana wyprowadzi ciepło z domu (kocioł stop) w czasie 20 godzin, to ściana
o rozwiniętej powierzchni w ciągu np. 16 godzin. Wiesz jakie są konsekwencje tego faktu ? :D



theodolit - 13-03-2008 15:15

Du.pa Jasia, nic tu nie zmieni, ale pomińmy to. Napisałeś coś bardzo odkrywczego :) cytuję:

""warstwa może max oddać tyle ciepła ile dostanie""

To jest prawda....ale nie cała, bo zapomniałeś dodać że różne warstwy, zrobią to w różnym czasie.
I tak jeśli gładka ściana wyprowadzi ciepło z domu (kocioł stop) w czasie 20 godzin, to ściana
o rozwiniętej powierzchni w ciągu np. 16 godzin. Wiesz jakie są konsekwencje tego faktu ? :D

mysle ze nadinterpretujesz - tzn wyolbrzymiasz - naprawde mam nadzieje ze zartujesz ....

załóżmy noeotynkowana elewacje - temp wewnetrza +20 - zewn powierzchnia -20 - dla zobrazowania oporu napływu i ostatnich warstw - załóżmy ze temp zewnetrzna ściany ocieplonej 2w zaciąnietej klejem + siatka niech bedzie -18 ... na to kładziesz swoj extra radiator ... i co takei zauwazalne straty beda ?

eee z reszta mysle ze mozemy dac spokoj temu tematowi bo to chyba ma znaczenie jak zaczniemy budowac domy hiperpasywne, z ktorych w zime jeszcze trzba bedzie odprowadzac ciepło ;)



Barbossa - 13-03-2008 15:47

Du.pa Jasia, nic tu nie zmieni, ale pomińmy... nic nie zrozumiałeś
odpocznij trochę



Last Rico - 13-03-2008 18:23

eee z reszta mysle ze mozemy dac spokoj temu tematowi Oczywiście możemy tak zrobić, tylko że zadałeś mi pytanie :D

Podałeś dobry przykład więc pozwolisz że się nim posłużę.
Wyobraź sobie że do ściany domu ( z zewnątrz ) dostawiam coś w rodzaju wielkiego pudła
z bardzo grubego styropianu. W tym pudle bez jednej ściany - tej która graniczy z domem
montuję dmuchawy elektryczne i zaczynam grzać.

Po jakimś czasie, ściana domu grzana od wewnątrz kotłem, a od zewnątrz dmuchawami wyrównała
temperaturę i na całym przekroju ma równo 20*C, można powiedzieć że jest jednakowo ciepła
od wewnątrz jak i od zewnątrz. :)

W środku domu jest 20*C, a dworze tak jak chciałeś -20*C.
Zobacz Theodolicie co się teraz stanie. Ja wyłączam dmuchawy i przewracam styropianowe pudło.
Ściana dostaje KONTAKT z otoczeniem które ma -20*C i natychmiast zaczyna się schładzać.....
--------------------------------------------------

Teraz pytanie do ciebie.
Którą swoją częścią ściana ZACZNIE oddawać ciepło ? Jeśli nie przez powierzchnię to przez co ? :D :)
A co stanowi powierzchnię tej ściany ? Czyż nie tynk właśnie ??



budulec1 - 13-03-2008 18:51
Last Rico, czy Ty wogóle wiesz co oznacza termin opór przejmowania ciepła, od czego zależy i w jakich zakresach się zmienia?
Nie musisz wymyślać pseudoeksperymentów, wystarczy poczytać



Last Rico - 13-03-2008 19:44

wystarczy poczytać Z tym akurat się zgadzam bez dwóch zdań.
Dodam jeszcze że poczytać ze zrozumieniem ;)



budulec1 - 13-03-2008 20:02

Dodam jeszcze że poczytać ze zrozumieniem ;) rozumiem, że z tym będziesz miał problem?
Jakby co to śmiało pytaj :D
Jakby co, to nie twierdzę, że w Twoim rozumowaniu nie ma odrobiny prawdy, tylko skala nie ta i zupełnie nie odpowiada na pytanie postawione w pierwszym poście (chyba, że uważasz, że ten tynk będzie miał ujemny opór cieplny :D )



Kris2222 - 13-03-2008 20:22
widzę że moje pytanie dało do myślenia

wiec jka to jest z tym tynkiem, ???
polepszy czy pogorszy? :lol:



Last Rico - 13-03-2008 20:25
Kolego Budulcu.
Nie powinieneś wykazywać nadmiernego zaskoczenia że ja traktuje cię z przymrużeniem oka.

cyt: "wystarczy jeszcze pomnożyć przez prędkość wiatru i podnieść do kwadratu i zacznie grzać"

:D No sam widzisz, śmieszne to jest ale nie na temat, co ja miałem ci odpowiedzieć ?? :D
Teraz znowu piszesz coś o ujemnym oporze cieplnym tynku, czyli dalej to samo. :)



budulec1 - 13-03-2008 20:50

Kolego Budulcu.
Nie powinieneś wykazywać nadmiernego zaskoczenia że ja traktuje cię z przymrużeniem oka.

cyt: "wystarczy jeszcze pomnożyć przez prędkość wiatru i podnieść do kwadratu i zacznie grzać"

:D No sam widzisz, śmieszne to jest ale nie na temat, co ja miałem ci odpowiedzieć ?? :D
Teraz znowu piszesz coś o ujemnym oporze cieplnym tynku, czyli dalej to samo. :)
Ok, w związku z tym na poważnie :D

Zastanawiam sie tak czy rodzaj tynku zewnętrznego wpłynie na pogorszenie współczynnika ściany? Ściana z Ytonga ma określony opór cieplny i bez ingerencji bezpośrednio w tą ścianę (np wprowadzenie wilgoci itp) dla naszych potrzeb możemy przyjąć, że jest niezmienny. Każdy tynk będzie dodatkowym oporem cieplnym, bez względu na szorstkość. Żeby pogorszyć współczynnik U dla ściany musiałby mieć on opór cieplny ujemny.
Opór cieplny tynku również zależy przede wszystkim od materiału z jakiego jest wykonany.

Istnieje jednak jeszcze coś takiego jak opór przejmowania ciepła. I właśnie ten opór przejmowania może się różnić. Jednak zależy on od wielu inych czynników choćby od wspomnianej wcześnie prędkości wiatru. :D

Opór cieplny ściany nie pogorszy się nawet jakbyś ją całą pokrył radiatorami.



Kris2222 - 13-03-2008 20:55
a czy taki tynk zimą nie będzie długo utrzymywał minusową temperaturę i to wpłynie na ten nieszczęsny wsp.



Last Rico - 13-03-2008 22:01

Opór cieplny ściany nie pogorszy się nawet jakbyś ją całą pokrył radiatorami. Po takim tekście powinienem zamilknąć, bo to świadczy o całkowitym niezrozumieniu
zagadnienia, toż to szczyt herezji technicznej...:) ale dobrze, jeszcze raz spróbuję.

Weźmy ścianę z Ytonga, faktycznie, taka ściana ma OKREŚLONY opór cieplny
i bez przekraczania warunków głównie wilgotnościowych ten opór jest stały, tzn stabilny.
Tu właśnie jest cała sztuczka, :) każdy pewnie taki bloczek widział, jak widział to wie że ma on
OKREŚLONĄ chropowatość powierzchni, nie mówię że jest szorstki czy gładki, mówię tylko
że ma określoną chropowatość.

Dla tej OKREŚLONEJ chropowatości.... bloczek ma określony jak piszesz opór cieplny
i to jest prawda. Gdybyś jednak taki bloczek od zewnętrznej strony przejechał dziobakiem
to opór cieplny ULEGNIE zmianie, gdyż to już nie będzie typowy bloczek Ytong, ale coś zupełnie
innego. Żeby nie być posądzonym o to że dziobak wykruszył materiał z bloczka i w ten sposób
pozbawił go pierwotnej masy zaproponuję inne rozwiązanie.

Na typowy bloczek Ytong proszę nakleić np. 10-cio milimetrowe ostrosłupy z tego samego materiału.
No wg. tego co piszesz, powinno być tylko lepiej, bo nie dość że Ytong nienaruszony, to mu jeszcze
przybyło. Niestety opór ulegnie pogorszeniu z powodu rozwinięcia powierzchni właśnie, gdyż
ostrosłup (obojętnie jaki ) ma powierzchnię kontaktową ZAWSZE większą od powierzchni którą
sam zajmuje. Tworzy to nowe warunki do wymiany ciepła z otoczeniem, warunki o lepszej
sprawności i to już nie będzie Ytong, tylko zupełnie inny materiał, zupełnie inny.

Ta niepożądana cecha objawi się właśnie głównie podczas zimowych wiatrów, co byłeś uprzejmy
zauważyć. Szczególnie, co nie znaczy że podczas bezwietrznego mrozu nie. Kształt i chropowatość
powierzchni jest jednym z głównych parametrów jeśli chodzi o zdolność do kontaktowego oddawania
ciepła. To próbuję uświadomić oponentom. :)



budulec1 - 13-03-2008 22:18

Opór cieplny ściany nie pogorszy się nawet jakbyś ją całą pokrył radiatorami. Po takim tekście powinienem zamilknąć, bo to świadczy o całkowitym niezrozumieniu
zagadnienia, toż to szczyt herezji technicznej...:) ale dobrze, jeszcze raz spróbuję.

Weźmy ścianę z Ytonga, faktycznie, taka ściana ma OKREŚLONY opór cieplny
i bez przekraczania warunków głównie wilgotnościowych ten opór jest stały, tzn stabilny.
Tu właśnie jest cała sztuczka, :) każdy pewnie taki bloczek widział, jak widział to wie że ma on
OKREŚLONĄ chropowatość powierzchni, nie mówię że jest szorstki czy gładki, mówię tylko
że ma określoną chropowatość.

Dla tej OKREŚLONEJ chropowatości.... bloczek ma określony jak piszesz opór cieplny
i to jest prawda. Gdybyś jednak taki bloczek od zewnętrznej strony przejechał dziobakiem
to opór cieplny ULEGNIE zmianie, gdyż to już nie będzie typowy bloczek Ytong, ale coś zupełnie
innego. Żeby nie być posądzonym o to że dziobak wykruszył materiał z bloczka i w ten sposób
pozbawił go pierwotnej masy zaproponuję inne rozwiązanie.

Na typowy bloczek Ytong proszę nakleić np. 10-cio milimetrowe ostrosłupy z tego samego materiału.
No wg. tego co piszesz, powinno być tylko lepiej, bo nie dość że Ytong nienaruszony, to mu jeszcze
przybyło. Niestety opór ulegnie pogorszeniu z powodu rozwinięcia powierzchni właśnie, gdyż
ostrosłup (obojętnie jaki ) ma powierzchnię kontaktową ZAWSZE większą od powierzchni którą
sam zajmuje. Tworzy to nowe warunki do wymiany ciepła z otoczeniem, warunki o lepszej
sprawności i to już nie będzie Ytong, tylko zupełnie inny materiał, zupełnie inny.

Ta niepożądana cecha objawi się właśnie głównie podczas zimowych wiatrów, co byłeś uprzejmy
zauważyć. Szczególnie, co nie znaczy że podczas bezwietrznego mrozu nie. Kształt i chropowatość
powierzchni jest jednym z głównych parametrów jeśli chodzi o zdolność do kontaktowego oddawania
ciepła. To próbuję uświadomić oponentom. :) Obiecałeś czytać ze zrozumieniem :D
Jeszcze raz w skrócie.
Opór cieplny zależy od materiału, opór przejmowania ciepła zależy min od rodzaju powierzchni.

Mam rozumieć, że zawsze licząc współczynnik U dla ściany z Ytonga liczysz rzeczywistą powierzchnię bloczka :D



theodolit - 13-03-2008 22:28
Lastrico albo spędziłeś za duzo czasu projektując radiatory do procesorow - albo sa niewiem co ...

szalony jestes na pewno ;D

wszystk osie zgadza o rozbudowanej powierzchni wymany etc.. ale robimy z igły widły..

jak narazie tylko ja probuje zrozumiec Cie na ile uwazasz ze wielkosci tego wcyhładzania zmienia wartosciu uzytkowe sciany ..

Calyczas powtarzam, ze ilosc ciepła przepływającego przez sciane np BK + sytopian bedzie taka sama - a dodany tynk to dodany tynk - jakbysmy chcieli doliczyc jakis opor cieplny tynku to w tym wypadku nie powinnismy brac pod uwage jednorodnej sciany - ale jakis wspolczynnik wynikowy ... - jak wspomniałem róznica temperatur po 2 stronach tego "radiatora" bedzie bardzo mała - a i zgodnei z zasadami fizyki po stronie pomiedzy tynkiem i sciana i tak temp bedzie wyzsza (nawet jezeli tylko o 0,00001K) to bedzie wyzsza bo tak i basta ;)

Prosze Cie okaz chocby cien zrozumienia względem tego co pisze - albo cala moja wiedza runie w gruzach ;p

pozdrawiam
i w przypadku braku zrozumienia do tego co pisze - ew chocby proby zrozumienia tego :)

ps oczywiscie wynik twojego 'experymentu' jest oczywiscty - sciana wroci do swojego rozkladu temperatur pracy warunki -20+20 - o ile predziej/wolniej z tynkiem lub bez to sprawa sporna - i zycze udanych ekspretymentów - o ile wyniki beda mierzalne ;)

Piotrek



budulec1 - 13-03-2008 23:12

Opór cieplny ściany nie pogorszy się nawet jakbyś ją całą pokrył radiatorami. Po takim tekście powinienem zamilknąć, bo to świadczy o całkowitym niezrozumieniu
zagadnienia, toż to szczyt herezji technicznej...:) Może się co najwyżej zmienić wymiana ciepła, opór cieplny ściany się nie pogorszy. Musiałaby się zmniejszyć grubość ściany, ewentualnie współczynnik przewodzenia



Last Rico - 14-03-2008 09:03
Budulcu
Chciałem to prosto policzyć, ale teraz pojawiły się Rsi, Rse, Rn, już jest lambda,
Budulcu, to są wszystko składowe CAŁKOWITEGO oporu cieplnego. One się w nim zawierają,
no przecież wiesz o tym....Rozbijanie oporu na części składowe nie rozjaśni w głowie czytającemu.

Myślałem że problem tkwi w komunikacji, ale po tym co przeczytałem np:
"""Opór cieplny ściany nie pogorszy się nawet jakbyś ją całą pokrył radiatorami."""

naszły mnie jakieś smutne myśli, jakby tego było mało to jeszcze dołożyłeś do pieca pisząc:
"""Może się co najwyżej zmienić wymiana ciepła, opór cieplny ściany się nie pogorszy."""

Nie będę się wdawać w głębszą dyskusję bo przecież każdy kto ma oczy, widzi, że to
co napisałeś pozbawione jest sensu. Jakim cudem doszedłeś do tego że transport ciepła
uległ zmianie (czyt. zwiększeniu) a opór cieplny.... dalej został taki sam. Jak to się stało ??? :D
Opór cieplny jest ilorazem grubości materiału i współczynnika przewodzenia tegoż.
Lambda się nie zmieniła, grubość się nie zmieniła, opór ten sam, a ciepło ucieka szybciej tak ?
Kolego Budulec1, przykro mi to pisać, ale musisz jeszcze raz rzecz przemyśleć.



Last Rico - 14-03-2008 09:04
Theodolicie
Musimy wrócić do pytania początkowego, kolega pyta czy jego tynk z kamyków fi 12 mm
nie pogorszy mu współczynnika (przenikania ciepła jak zrozumiałem). Pytanie było proste,
dobrze postawione, pewnie i takiej samej odpowiedzi pytający by się spodziewał :)

Zrozumiałem dlaczego intuicyjnie odrzucasz ścianę jako model radiatora.
Zaraz do tego wrócę, ale najpierw napiszę że patrząc z punktu wymiany ciepła,
ściana jest właśnie radiatorem, oczywiście budowlańcy rozpatrują ją jako izolator,
a przynajmniej tak by chcieli :) Nie zmienia to jednak faktu że dom jest grzejnikiem a ściany
to ciepło nam wypuszczają, robią to lepiej lub gorzej ALE STALE. :)

Jeśli w domu wytworzysz określoną ilość ciepła, to to ciepło koniecznie chce się spotkać
z ośrodkiem o mniejszej energii ruchu cząstek, na drodze pojawia się ściana, teraz w zależności
od tego czy chcesz ciepło utrzymać (dom) czy chcesz go się pozbywać (radiator) dobierasz
materiał i jego strukturę powierzchni.

Tu pewnie szybko się ze mną zgodzisz. :D Gdybyś miał zadanie odwrotne, tzn. w domu stale
jest za gorąco, co byś zrobił żeby ściany mogły lepiej oddawać ? Przymocowałbyś do nich
dodatkową powierzchnię - radiacyjną. Wniosek z tego taki że żeby mieć cieplej, to trzeba się
tych dodatkowych powierzchni pozbyć, gdyż obojętnie jak grube zrobisz ocieplenie, to straty
będą zawsze. Mimo grubego styropianu, strumień ciepła JAKOŚ jednak nam z domu wychodzi.
I nie ma znaczenia że styropian na powierzchni ma już -17*, bo wtedy 20 mm pod powierzchnią
ma -14*C. Jeśli rozwiniesz mu powierzchnię, to będzie wtedy - 19* do - 16* na przykład, ta różnica
nie zatrzyma się w jakimś magicznym miejscu, ale pójdzie DALEJ i w końcu dojdzie do ściany
w twoim pokoju. Normalnie miałbyś plus 20, ale z takim tynkiem masz np.18*C, trzeba trochę
podkręcić kociołek bo chłodno się jakoś zrobiło.:)

O to mi chodzi że zimniejsza powierzchnia zewnętrzna, ciągnie za sobą konsekwencje w domu.



theodolit - 14-03-2008 09:13
Na rany przewodniczącego chłop swoje a baba swoje ;)

ja tam juz odpuszczam dyskusje i tak jak w wielu innych na tym forum każdy z nas odejdzie z niezachwiana wiara w swoje przekonania ..

pozdrawiam
Piotrek



Last Rico - 14-03-2008 09:20
Nie każda dyskusja Theodolicie musi się zaraz zakończyć pełną zgodą :), ważne jest żeby poznać
argumenty strony przeciwnej. :D Zatem przekażmy sobie znaki spokoju. ;)



Barbossa - 14-03-2008 09:21
jedyne co "zrozumiałem" to to, że radiatory w kompach są z Kris2222 owego tynku

ochłoń Panie Last Rico,
no to wracamy: NIE POGORSZY



hes - 14-03-2008 10:12
Tynk możliwie jak najbardziej gładki da nam najmniejsze straty ciepla
tak jak to pisał Last Rico.
Nawiasem mówiąc, najbardziej rozsądny jest tynk chropowaty wewnątrz
domu, bo przejmowanie ciepla do ściany jest wtedy najlepsze (zasada
działania radiatora- równie dobrze przejmuje cieplo, jak go oddaje).[/b]



theodolit - 14-03-2008 10:14
Zmienie moja taktykew tym zagadnieniu:
http://members.shaw.ca/jimlinville/bunn-pancake.gif

i odpuszczam ;)



pelsona - 14-03-2008 12:49
Kończąc ten burzliwy wątek chciałem jeszcze od siebie dodać, że taki tynk nie dość że pogorszy współczynnik ściany(choć w nieznacznym stopniu ale jednak)
to będzie dla użytkownika przekleństwem w przyszłości jeśli chodzi o utrzymanie czystości i przyzwoitego wyglądu. Krótko mówiąc jest kompletnie nie praktyczny choć na pierwszy rzut oka może się wydawać ciekawy.
pzdr



Barbossa - 14-03-2008 12:55
dobrze, że kończysz, oraz że dodajesz to od SIEBIE, szczególnie w pierwszej części wypowiedzi



theodolit - 14-03-2008 12:55
Mowiłem, ze odpuszcze - ale nie moge, no niemoge

Jak mamy sciane grubosci 38cm i od zewnatrz temp -20oC - to tyle przujmijmy jako temp powierzchni - no i rozkład temp w scianei jest jaki jest = opor cieplny ...

teraz DODAJEMY watstwe 3cm tynku - niech ebdzie warstwa 1,5cm-3cmte nieszczesne kamyczki - to jaka bedzie temperatura na styku tynk/sciana ?

czy sugerujcie ze przewiew przez tyk spowoduje wychłodzenie styku tynk sciana do np -21 oC ?
na jedno moge sie zgodzic - sciana 38cm z tynkiem baranek 1,5 cm bedzie miała glorsze wspołczynniki niz sciana 38cm z tynkiem 3cm na gładko - ale to sa groszowe sprawy ... kurde blaszka

hmm moze tym razem uda mi sie powstrzymac od dalszych postów ;p

edit: zeby moze bardziej obrazowo zewnętrzna warstwa sciany juz ma najnizsza mozliwa temperature w okolicy - to jak chcecie ja jeszcze obnizyc ? - tzn jest o deczko wyzej - ale naprawde sa to juz grosze ...



Geno - 14-03-2008 12:59
Dyskusja :D

Kolega zapytał czy mu pogorszy się współczynnik.

Nie pogorszy.

Wystarczy przyjrzeć się jednostce.



hes - 14-03-2008 13:02

na jedno moge sie zgodzic - sciana 38cm z tynkiem baranek 1,5 cm bedzie miała glorsze wspołczynniki niz sciana 38cm z tynkiem 3cm na gładko - ale to sa groszowe sprawy ... kurde blaszka I o to chodzi- zgadzam sie z Tobą. Barankowy tynk odda wiecej ciepla, ale
każdy tynk JEST warstwą izolacji cieplnej, chociaż mało istotną.



Barbossa - 14-03-2008 13:05
hes
stęskniłem się za Tobą :oops:



stuk - 14-03-2008 13:10

Kończąc ten burzliwy wątek chciałem jeszcze od siebie dodać, że taki tynk nie dość że pogorszy współczynnik ściany(choć w nieznacznym stopniu ale jednak) Kłamiesz, lub w swej nieświadomości wprowadzasz innych w błąd. Nie jest prawdą że taki czy inny tynk może pogorszyć współczynnik ściany.

Cokolwiek nie zostałoby przymocowane do istniejącej ściany o określonych parametrach, nie zmienia tej istniejącej ściany ani trochę.

Owszem, zgodzę się, że tynk wspomniany przez autora wątku ma większą powierzchnię kontaktu powietrzem zewnętrznym i będzie łatwiej/szybciej przejmował temperaturę otoczenia, ale temperatura tegoż tynku w końcu osiągnie temperaturę powietrza zewnętrznego i już. Ściana (w tym wypadku z ytonga) ma taką samą powierzchnię styku z inną materią niezależnie czy jest to powietrze czy też tynk z kamyczkami.

Z tego też powodu współczynnik ściany w żadnym stopniu sie nie pogorszy. Dodatkowo, ten tynk tez ma jakiś tam współczynnik przenikania który powiększy (choć w bardzo nieznacznym, wręcz pomijalnym stopniu) współczynnik całej przegrody.



Geno - 14-03-2008 13:14

Kończąc ten burzliwy wątek chciałem jeszcze od siebie dodać, że taki tynk nie dość że pogorszy współczynnik ściany(choć w nieznacznym stopniu ale jednak) Kłamiesz, lub w swej nieświadomości wprowadzasz innych w błąd. Nie jest prawdą że taki czy inny tynk może pogorszyć współczynnik ściany.

Cokolwiek nie zostałoby przymocowane do istniejącej ściany o określonych parametrach, nie zmienia tej istniejącej ściany ani trochę.

Owszem, zgodzę się, że tynk wspomniany przez autora wątku ma większą powierzchnię kontaktu powietrzem zewnętrznym i będzie łatwiej/szybciej przejmował temperaturę otoczenia, ale temperatura tegoż tynku w końcu osiągnie temperaturę powietrza zewnętrznego i już. Ściana (w tym wypadku z ytonga) ma taką samą powierzchnię styku z inną materią niezależnie czy jest to powietrze czy też tynk z kamyczkami.

Z tego też powodu współczynnik ściany w żadnym stopniu sie nie pogorszy. Dodatkowo, ten tynk tez ma jakiś tam współczynnik przenikania który powiększy (choć w bardzo nieznacznym, wręcz pomijalnym stopniu) współczynnik całej przegrody. Ano.Zgadzam się.

Tez nie słszałem aby zawartość 1 m2 w 1 m2 była większa niż 1m2.



Jurek_Z - 14-03-2008 14:12
Chyba zdejmę radiator z procesora bo po co mam zwiększać opór cieplny jego obudowy przez dołożenie paru milimetrów alu :roll: przecież chodzi mi oto, żeby jak najwięcej ciepła z niego odpłynęło :wink:



theodolit - 14-03-2008 14:21

Chyba zdejmę radiator z procesora bo po co mam zwiększać opór cieplny jego obudowy przez dołożenie paru milimetrów alu :roll: przecież chodzi mi oto, żeby jak najwięcej ciepła z niego odpłynęło :wink: A zdejmij moze sie procesor spali...

ew zdejmj radiator, załóż osłone ze styropianu na procesor i na ten styropian przyklej spowrotem radiator - co tak samo dobrze działa ?

Zauwaz jednak ze pomiedzy procesorem, a radiatorem nei masz przekłądki izolacyjnej o bardzo wysokim oporze cieplnym, ew specjalne klajstry dobrze przewodzace ..

fizyka działa tak samo - ino założenia i sposób realizacji taki sam...

nikt nie przeczy ze pofałdowana powierzchnia nie oddaje wiecej ciepła - ale śmiemy niesmiało twierdzic ze warunki izolacyjnosci cieplnej sciany + ocieplenie nie ulegna zmianie - mozesz rozwazac jak sie zachowuje to co przykleisz ...



pelsona - 14-03-2008 14:25
Geno i stuk, podchodzicie do tego zagadnienia zbyt naukowo.
Nie trzeba przecież zbytniej filozofiii i wyobraźni aby pojąć zasadę działania radiatora. Chcecie powiedzieć, że jeśli obłożyłbym całą chałupę takimi radiatorami jak na procesorach PC-tów (można przecież to sobie wyobrazić i nie ma tu zbytniego przekłamania) to utrudniłbym ucieczkę ciepła z domu ??. No bo przecież do tego się sprowadza powiększenie współczynnika przenikania ciepła jak sami piszecie poprzez warstwę tynku idąc tokiem Waszego rozumowania.
Toż to jakiś absurd z tego wychodzi.



theodolit - 14-03-2008 14:30

Geno i stuk, podchodzicie do tego zagadnienia zbyt naukowo.
Nie trzeba przecież zbytniej filozofiii i wyobraźni aby pojąć zasadę działania radiatora. Chcecie powiedzieć, że jeśli obłożyłbym całą chałupę takimi radiatorami jak na procesorach PC-tów (można przecież to sobie wyobrazić i nie ma tu zbytniego przekłamania) to utrudniłbym ucieczkę ciepła z domu ??. No bo przecież do tego się sprowadza powiększenie współczynnika przenikania ciepła jak sami piszecie poprzez warstwę tynku idąc tokiem Waszego rozumowania.
Toż to jakiś absurd z tego wychodzi.
A czy widzisz podstawową róznice w budowaniu sciany/izolowaniu jej - a budowie procesora z radiatorem ?



Barbossa - 14-03-2008 14:31

... jeśli obłożyłbym całą chałupę takimi radiatorami jak na procesorach PC-tów (można przecież to sobie wyobrazić i nie ma tu zbytniego przekłamania) .... w kwestii formalnej:
z wiatraczkami, czy bez :roll:

obieeecaaałeś...



Geno - 14-03-2008 14:31

Geno i stuk, podchodzicie do tego zagadnienia zbyt naukowo.
Nie trzeba przecież zbytniej filozofiii i wyobraźni aby pojąć zasadę działania radiatora. Chcecie powiedzieć, że jeśli obłożyłbym całą chałupę takimi radiatorami jak na procesorach PC-tów (można przecież to sobie wyobrazić i nie ma tu zbytniego przekłamania) to utrudniłbym ucieczkę ciepła z domu ??. No bo przecież do tego się sprowadza powiększenie współczynnika przenikania ciepła jak sami piszecie poprzez warstwę tynku idąc tokiem Waszego rozumowania.
Toż to jakiś absurd z tego wychodzi.
Nie intersuj mnie kompletnie żaden radiator. Kolega się pytał o konkretne zagadnie nie i ma konkretną odpowiedź.

Jak się pytam w sklepie czy mają felgi 17 to mają mi powiedzieć ,że mają lub nie a nie obchodzi mnie ,że zostały 14.

Żadna ucieczka nie interesuje. mówimy o wartościach współczynnika przenikania ciepła . Nawet jakbyś zamiast tynku położył blachę stalową to nie zmniejszył byś tego współczynnika, Paniał?



Jurek_Z - 14-03-2008 14:38

...

ew zdejmj radiator, załóż osłone ze styropianu na procesor i na ten styropian przyklej spowrotem radiator - co tak samo dobrze działa ?
...
Jestem przekonany, że po założeniu radiatora na styropian ciepło będzie lepiej oddawane niż bez radiatora.
Przecież na przepływ ciepła ma wpływ współczynnik wnikania i pole powierzchni przegrody a nie pole powierzchni jej przekroju.



pelsona - 14-03-2008 14:45

... jeśli obłożyłbym całą chałupę takimi radiatorami jak na procesorach PC-tów (można przecież to sobie wyobrazić i nie ma tu zbytniego przekłamania) .... w kwestii formalnej:
z wiatraczkami, czy bez :roll:

obieeecaaałeś... O i takiego Cię lubię Barbossa, z poczuciem humoru :)

PS Kończę rzeczywiście bo mi ręce już opadają.

pzdr.



Geno - 14-03-2008 14:48

PS Kończę rzeczywiście bo mi ręce już opadają. Jak żółty, jesienny liść.



stuk - 14-03-2008 14:51

PS Kończę rzeczywiście bo mi ręce już opadają. Jak żółty, jesienny liść. :D



budulec1 - 14-03-2008 16:26

Nie będę się wdawać w głębszą dyskusję bo przecież każdy kto ma oczy, widzi, że to
co napisałeś pozbawione jest sensu.
Czy mógłbyś mnie uświadomić, będę zobowiązany. tylko prosiłbym merytorycznie.


Jakim cudem doszedłeś do tego że transport ciepła
uległ zmianie (czyt. zwiększeniu) a opór cieplny.... dalej został taki sam. Jak to się stało ???
Napisałem wymiana ciepła, a ty po raz kolejny masz problem ze zrozumieniem.


Opór cieplny jest ilorazem grubości materiału i współczynnika przewodzenia tegoż.
Lambda się nie zmieniła, grubość się nie zmieniła, opór ten sam, a ciepło ucieka szybciej tak ?.
I doszedłeś do meritum. Jeśli jest tak jak napisałeś, a z tym się oczywiście zgodzę, to napisz proszę jak to wszystko ma się do powierzchni ściany, którą tak usilnie chcesz wyliczyć z dokładnością do ...



Last Rico - 14-03-2008 20:36
Panowie, nie ma we mnie złej woli ani niechęci do dyskusji ale ileż można ?? :D
To są wiadomości z fizyki może nawet na poziomie szkoły średniej że ILOŚĆ ciepła przepływająca
przez przegrodę jest proporcjonalna do pola POWIERZCHNI, różnicy temperatur T1 -T2 i do czasu.
Odwrotnie proporcjonalna jest natomiast do grubości przegrody.

Jeśli ruszymy jakikolwiek parametr, to ilość przepływającego ciepła MUSI ulec zmianie,
no musi bo fizyka jaka jest, taka jest, ale nie jest złośliwa. Przykro mi z tego powodu... ale cóż.



Kris2222 - 14-03-2008 20:39
kurna ale temat sie rozwinął :lol:
tylko h...ja rozumie z tych wypowiedzi budulca i teofila czy jak mu tam :lol:

wsp. sie nie zmieni ale na ogrzewanie trza więcej wydać , to ci ciekawe

załóżmy że piwnice ociepliłem 10cm styropianem , bo będą ogrzewane , uzyskałem tym samym wsp. około 0,25, tylko teraz obsypać ziemią czy nie ?

:lol: jeśli obsypie powierzchnia sie powiększy :lol:

wiece lepiej zostawić obkopane :lol:
dobra , dzięki za odpowiedzi



budulec1 - 14-03-2008 21:00

to ilość przepływającego ciepła MUSI ulec zmianie, Czy mógłbyś mi wskazać gdzie było pytanie o ilość przepływającego ciepła?


Jeśli ruszymy jakikolwiek parametr, to ilość przepływającego ciepła MUSI ulec zmianie,
.
przypominam, że tynkując ruszasz wiele parametrów, a ilość przepływającego ciepła oczywiście się zmieni.

Mam nadzieję, że cała ta idiotyczna dyskusja jest prowokają z Twojej strony. Tylko szkoda, że próbujesz zrobić ludziom wodę z mozgów. Być może rzecywiście znajdzie się ktoś kto w to uwierzy i nie będzie tynkował.



Last Rico - 14-03-2008 21:42

Mam nadzieję, że cała ta idiotyczna dyskusja jest prowokają z Twojej strony. Tylko szkoda, że próbujesz zrobić ludziom wodę z mozgów. Być może rzecywiście znajdzie się ktoś kto w to uwierzy i nie będzie tynkował. No Budulcu nie żartuj, bo za chwilę napiszesz że pewnie jestem producentem jakiejś
super gładkiej farby na elewację i że w ten oto sposób walczę z wszechpotężnym lobby tynkarskim :D

Co do dyskusji, to wcale nie wydaje mi się ona idiotyczna, może jest już lekko nużąca ale to wszystko.
Pytasz po raz drugi, gdzie było pytanie o ilość przepływającego ciepła, chłopie czyś ty z Księżyca spadł ??
Toż cały czas o tym mowa, przecież to główna oś wymiany zdań i sens tego wątku, no nie....
Mam propozycję. Pozostańmy przy swoich zdaniach. To higieniczne wyjście. :)



BOHO - 14-03-2008 21:51
aż strach pomyśleć, co się stanie, gdy do gładkiej ściany przylepimy wełnę mineralną..... wiecie jaką łączną powierzchnię włókien ma 1 m2 wełny o grubości np. 10 cm ? :o



Last Rico - 14-03-2008 22:02
Jest tylko taka uprzejma prośba, jeśli ktoś czegoś nie rozumie to kpina tego nie zmieni....
Kolego, czy wiesz że strumień zależy od różnicy temperatur ? (między włóknami wełny też)
więc nie porównuj gęstej i grubej wełny z kamykami na wietrze.



BOHO - 14-03-2008 22:12

Jest tylko taka uprzejma prośba, jeśli ktoś czegoś nie rozumie to kpina tego nie zmieni....
Kolego, czy wiesz że strumień zależy od różnicy temperatur ? (między włóknami wełny też)
więc nie porównuj gęstej i grubej wełny z kamykami na wietrze.
a czemu nie ? równie sensowne jak praktyczna przydatność tej dyskusji.....



budulec1 - 14-03-2008 22:22

jeśli ktoś czegoś nie rozumie to kpina tego nie zmieni....
.
Przecież to Ty próbujesz ze wszystkich zakpić, mam nadzieję, że dobrze się bawisz. Biorąc jednak pod uwagę to, co napisałeś, że te wszystkie zagadnienia to fizyka szkoły średniej, to Ty musisz być jeszcze w gimnazjum.

A pytanie brzmiało tak:


Zastanawiam sie tak czy rodzaj tynku zewnętrznego wpłynie na pogorszenie współczynnika ściany? . na które Ty odpowiedziałeś tak:


Taka struktura pogorszy opór cieplny ściany bo musi. A to jest bzdurą, do której się zreszto przyznałeś

Myślę, że rzeczywiście czas skończyć dyskusję, nie ma co Cię uszczęśliwiać na siłe, w końcu głupota nie boli.



Last Rico - 14-03-2008 22:59

nie ma co Cię uszczęśliwiać na siłe, w końcu głupota nie boli.
Kolego, to nie jest eleganckie zakończenie z twojej strony i nie ma znaczenia kto z nas ma rację. :(



labas1 - 14-03-2008 23:09
Coś dzisiaj nerwy puszczają ludziom , panowie odprężyć się - weekend .



Last Rico - 15-03-2008 00:20
Może jeszcze wyjaśnię założycielowi wątku jak zmieściłem 3m2 na 1m2 powierzchni tynku. :)
Bloczek który widzisz ma wymiary 1 metr na 1 metr = 1m2, a ta kula ma 1metr średnicy, śmiało
więc się zmieści na polu 1m2. Jednak pole powierzchni takiej kuli jest większe, bo ponad 3m2.

http://img208.imageshack.us/img208/3818/tynkjb0.jpg

Tak powstają 3 metry kwadratowe na jednym.
Malunek jest konieczny, bo niektórzy specjaliści dziwili się jak to możliwe...?? :D



BOHO - 15-03-2008 07:45

Może jeszcze wyjaśnię założycielowi wątku jak zmieściłem 3m2 na 1m2 powierzchni tynku. :)
Bloczek który widzisz ma wymiary 1 metr na 1 metr = 1m2, a ta kula ma 1metr średnicy, śmiało
więc się zmieści na polu 1m2. Jednak pole powierzchni takiej kuli jest większe, bo ponad 3m2.

http://img208.imageshack.us/img208/3818/tynkjb0.jpg

Tak powstaje 3 metry kwadratowe na jednym.
no oczywiście........zakładając, że nałożony tynk wygląda jak kule przyklejone PUNKTOWO jedna przy drugiej, w jednej warstwie, a w dodatku pomiędzy nimi nie ma nawet miligrama zaprawy......
no i zrobiło się troszkę śmiesznie......a może zrobić quiz: kto widział taki tynk ? ? ? albo kto takie wykonuje ? ? ? :o



Last Rico - 15-03-2008 07:54

jest to piasek,cement,wapno,taras(kamyczki granulacji 0,8-1,6cm),
To taki beton z wapnem narzucony na ścianę , następnie piasek wydrapany i zostają same kamyczki.




BOHO - 15-03-2008 07:57

jest to piasek,cement,wapno,taras(kamyczki granulacji 0,8-1,6cm),
To taki beton z wapnem narzucony na ścianę , następnie piasek wydrapany i zostają same kamyczki.
same, samiuśkie, przyklejone punktowo.... moje gratulacje.... :lol:

PS.no i oczywiście w jednej warstwie.....



Last Rico - 15-03-2008 07:59
Pogratuluj Krisowi, to on takie robi...



BOHO - 15-03-2008 08:03
gratulacje Krisowi za wykonawstwo....... i Last Rico za podbudowę teoretyczną...... :lol:



Barbossa - 15-03-2008 08:07
sam sobie gola strzelasz
co z tego, że ta pomarańcza ma większą powierzchnię, skoro liczy się powierzchnię styku (tak upraszczając)

w/m2*K, gdzie m2 to nie powierzchnia pomarańczy

nie pogrążaj się głębiej, apeluję do Twego zdrowego rozsądku



Geno - 15-03-2008 08:33

sam sobie gola strzelasz
co z tego, że ta pomarańcza ma większą powierzchnię, skoro liczy się powierzchnię styku (tak upraszczając)

w/m2*K, gdzie m2 to nie powierzchnia pomarańczy

nie pogrążaj się głębiej, apeluję do Twego zdrowego rozsądku
Tyż dalej nie wiem jaka jest zawartość cukru w cukrze.



Last Rico - 15-03-2008 08:57

nie pogrążaj się głębiej, apeluję do Twego zdrowego rozsądku Nie wiem czy sam to zauważyłeś Barbosso, ale masz jakiś specyficzny sposób
prowadzenia rozmowy. Nie odpowiadam na twoje posty, bo trudno się odnieść do tekstów
typu: du.pa jasiu, odpocznij trochę, ochłoń, nie pogrążaj się, itp. Nic one nie wnoszą
do dyskusji.... jedynie tykają personalnie - ja tego nie rozumiem, więc siedzę cicho.

Pierwszy raz (oczywiście bez przytyków osobistych znowu się nie obyło) odniosłeś się do tematu.
Piszesz że cóż z tego że sama kula ma dużą powierzchnię, skoro liczy się powierzchnia styku.
No nie kolego, nie sądziłem że to takie trudne. Zobacz ten rysunek i zwróć uwagę na fakt
że tu jest jeszcze gorzej, a działa i doskonale wyprowadza ciepło z podstawy.

http://img151.imageshack.us/img151/9500/tynk2it9.jpg

Powierzchnia styku, może mieć znaczenie i oczywiście ma, ale przy bardzo dużych strumieniach
ciepła, lub wysokich temperaturach gdzie mała powierzchnia staje się wąskim gardłem przesyłu
energii od podstawy w kierunku do powierzchni oddawania. Tu nie ma takiej sytuacji. To wszystko.



Barbossa - 15-03-2008 09:13
taki budowlano-fizyczny łysenkizm

chyba wymiękam



BOHO - 15-03-2008 09:54

nie pogrążaj się głębiej, apeluję do Twego zdrowego rozsądku Nie wiem czy sam to zauważyłeś Barbosso, ale masz jakiś specyficzny sposób
prowadzenia rozmowy. Nie odpowiadam na twoje posty, bo trudno się odnieść do tekstów
typu: du.pa jasiu, odpocznij trochę, ochłoń, nie pogrążaj się, itp. Nic one nie wnoszą
do dyskusji.... jedynie tykają personalnie - ja tego nie rozumiem, więc siedzę cicho.

Pierwszy raz (oczywiście bez przytyków osobistych znowu się nie obyło) odniosłeś się do tematu.
Piszesz że cóż z tego że sama kula ma dużą powierzchnię, skoro liczy się powierzchnia styku.
No nie kolego, nie sądziłem że to takie trudne. Zobacz ten rysunek i zwróć uwagę na fakt
że tu jest jeszcze gorzej, a działa i doskonale wyprowadza ciepło z podstawy.

http://img151.imageshack.us/img151/9500/tynk2it9.jpg

Powierzchnia styku, może mieć znaczenie i oczywiście ma, ale przy bardzo dużych strumieniach
ciepła, lub wysokich temperaturach gdzie mała powierzchnia staje się wąskim gardłem przesyłu
energii od podstawy w kierunku do powierzchni oddawania. Tu nie ma takiej sytuacji. To wszystko. coraz lepiej.... :D
załóżmy, że kamyczki mają kształt ostrosłupów i zostały przylepione do powierzchni punktowo - w ich wierzchołkach.......
czy chcesz powiedzieć, że gdy weźmiemy coraz większe kamyczki/ostrosłupy, aczkolwiek przyczepione zawsze tym samym wirzchołkiem/punktem, będą powodowały coraz to gorsze właściwości cieplne ściany ? ? ? :o



theodolit - 15-03-2008 10:07
kurde generalnie człowiek ma racje - tak działają radiatory ;)

jednak budując radiator - dązy się do zwiększenia powierzchni wymiany ciepła budując całośc z materiału jak najlepiej przewodzącego ciepło...

w tym przypadku działa to podobnie - jednak zjawisko to bedzie szczątkowe i mysle ze pomijalne ... weic dajmy temu spokoj - naprawde bardzo prosze ...
po raz dwusetny zauwazmy ze ten 'radiator' na powierzchni styku z materiałem izolacyjnym bedzie miałbardzo małą dt - wiec calosc jest pomijalna - a dodatkowo mozesz sobie zrobic badania areodynamiczne - jak powierzchnia styku sierozwinie przy owiewaniu takiego tynku 'z boku' ' z frontu' etc- moze wyjdzie ze duza czesc sciany bedzie w 'cieniu areodynamicznym' struktury ;)

no a teraz zacznijmy zagadnienie jak bonie i inne gzymsy zwiekszaja/zmiejszaja stracy ciepła w pomieszczeniu :P
lub jak wspomniałem wczesniej - cieplejszy jest tynk 'kornik' poziomo czy pionowo ?

kurde gosc zadał proste pytanie a tu mamy taki lolowy temat ;)



hes - 15-03-2008 11:49

lub jak wspomniałem wczesniej - cieplejszy jest tynk 'kornik' poziomo czy pionowo ?

kurde gosc zadał proste pytanie a tu mamy taki lolowy temat ;)
Cieplejszy będzie ten poziomy ( utrudniona konwekcja).

Pytanie zadane w tytule jest mylace i podejrzewam niechcący podchwytliwe, stąd nieporozumienia w dyskusji.
Nie chodzi o ten współczynnik, ale przy takim podziobanym murze straty ciepla
mogą być większe , wynikające z szybszej konwekcji- wymiany
ciepla z otoczeniem, tak jak to słusznie forsuje Last Rico

Dziwię się, że w czasach walki o każdy utracony procent energii próbujecie
wmówić, że nieważny jest rodzaj i struktura ( faktura ) tynku. Jest ważny, tak
jak i pozostala warstwa izolacja cieplnej.



theodolit - 15-03-2008 12:08

Dziwię się, że w czasach walki o każdy utracony procent energii próbujecie
wmówić, że nieważny jest rodzaj i struktura ( faktura ) tynku. Jest ważny, tak
jak i pozostala warstwa izolacja cieplnej.
Pewnie dlatego, ze ja pensje dostaje od PGNiG, Geno jest utrzymywany przez koncerny górnicze, a barboss przy swojej piekarni ma hektary brzozy energetycznej ..



hes - 15-03-2008 12:21

Dziwię się, że w czasach walki o każdy utracony procent energii próbujecie
wmówić, że nieważny jest rodzaj i struktura ( faktura ) tynku. Jest ważny, tak
jak i pozostala warstwa izolacja cieplnej.
Pewnie dlatego, ze ja pensje dostaje od PGNiG, Geno jest utrzymywany przez koncerny górnicze, a barboss przy swojej piekarni ma hektary brzozy energetycznej .. Jakby coś, to mnie też zapiszcie, chętnie się sprzedam...



kosmo77 - 15-03-2008 20:02
Jak już liczycie te kulki przyklejone do tynku, to róbcie to proszę dokładnie. Zapomnieliście policzyć jednej kulki. Mianowicie od spodu domu jest przylepiona jedna duża kulka - ziemska.

No, fizycy-gawędziarze, do roboty. Tłumaczcie się, zwolennicy wszech-teorii kulek na kulkach.



Kris2222 - 15-03-2008 21:25
zaraz dam zdjęcie na fotosika

to zobaczycie jak to wygląda



Kris2222 - 15-03-2008 21:35
proszę takie znalazłem

http://images31.fotosik.pl/180/8eff27b28ec05bb4.jpg

http://images34.fotosik.pl/180/16da93ea2d36763f.jpg

http://images34.fotosik.pl/180/51955b54a4b7f7b9.jpg



Geno - 15-03-2008 21:39
Jak dzieci.

Facet się pyta czy do wódeczki pasują ogóreczki to mu odpowiadają,że do hamburgera cola. Paranoja.



theodolit - 15-03-2008 22:05

proszę takie znalazłem no kurde do teorii radiacyjnej - za mało zaprawy wyskrobałeś ;)

swoja droga całkiem ciekawy efekt - pratie jak lastrico z klatek schodowych w blokach z lat 80 ;) (zbieznosc nazw przypadkowa)

;)

pozdrawiam

pozostaje sie teraz tylko ciesyc efektem ;)



Kris2222 - 15-03-2008 22:26
w sumie to nie mój dom , ale u siebie będę miał tylko te białe kamienie i czarne
w stosunku 3 do 1 ( 3 białe na 1 czarny) :lol:



- 15-03-2008 22:39

... Chodzi o to że mam ściany z Ytonga 36,5 cm , chce zrobić tynk cementowo-wapienny -żwirowy (zapewne większość jeszcze o takim nie słyszała)... opis pasuje do cykliny, zdjęcie pasuje do lastryka płukanego ...
ale mniejsza z tym ...
Kris, nadal upierasz sie dac to "cos" na Ytong ... ?



Kris2222 - 15-03-2008 22:43
ja sie nie upieram

tylko sie zastanawiam nad tym , a może cem.-wap.
sam nie wiem , mam cały rok na otynkowanie, trza myśleć nad tym



- 15-03-2008 22:49
Kris, Jestes zawodowcem w tej branzy ...
ale ja powtórnie (jak wczesniej Theodolit ) powtórze
przemysl to jeszcze dobrze ...



Krzysztofik - 15-03-2008 23:20

Jak dzieci.

Facet się pyta czy do wódeczki pasują ogóreczki to mu odpowiadają,że do hamburgera cola. Paranoja.
"Był czas przywyknąć, przecie"



Kris2222 - 16-03-2008 08:28
brzoza może ty mi pomożesz , co przemawia za , a co przeciw temu tynkowi ?

Zdecydowany nie jestem,
początkowo myślałem otynkować zwykłym cem.-wap. , a później obłożyć takimi małymi płytkami klinkierowymi , takie szorstkie ,w tych marketach sie je spotyka.
Ale to nic sprawdzonego, co jak po latach kolor wyblaknie albo coś w tym stylu.

Koszty tu nie grają roli ,oczywiście normalne koszty :wink: robotę ma za darmo ,
tylko materiał muszę zapłacić .
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl



  • Strona 1 z 2 • Wyszukano 209 postów • 1, 2