ďťż

Styk ściany szczytowej z dachem - pomóżcie!





anpi - 23-05-2006 00:11
Obawiam się, że mam poważny bład w projekcie, co gorsza - zrealizowany przez wykonawcę. Chodzi o styk ściany szczytowej i pokrycia dachowego. W przekroju w projekcie pokazane jest, że na styku ściany szczytowej i pokrycia dachowego nie ma ocieplenia. Tu na forum ktoś pisał, że takie rozwiązanie powoduje powstanie mostka termicznego.

Tutaj to widać (ściana po prawej stronie to ściana zewnętrzna):

http://budowa.fr.pl/dom066.jpg

I teraz pytam - jak jest to zrobione u Was? I czy rzeczywiście taki mostek termiczny będzie uciążliwy?





Rezi - 23-05-2006 00:28
wierz mi na słowo ze będzie
obniżyć ściankę i dać pomiędzy mur a dach wełnę mineralną - wg mnie obowiązkowo



anpi - 23-05-2006 00:30
No ale jak to teraz zrobić?



Rezi - 23-05-2006 00:47
na scianie szczytowej opiera się konstrykcja dachu?
jaka jest odległość od ściany do folii dachowej ?





anpi - 23-05-2006 00:52
Nie, konstrukcja dachu opiera się tylko na murłatach. Na ścianie szczytowej opierają się 2 płatwie pośrednie. Odległość między ścianą a folią to ok. 0,5 cm :-?



jabko - 23-05-2006 08:09
A jakby tam wtrysnac piankę poliuretanową jak najmniej rozprężną ??
Rurka ma z 6mm i można ja nawet ścisnąć.



paweu - 23-05-2006 08:24
Czy ściana zewnętrzna jest dwuwastwowa ? I czy będziesz ocieplać połacie dachu ?



anpi - 23-05-2006 08:57
Ściana zewnętrzna będzie dwuwarstwowa 18 cm silki + 15 cm styropianu.
Myślałem o tym, żeby wcisnąć między ścianę i folię 2 cm styropianu ekstrudowanego (przecież między folią i dachówką jest przestrzeń na grubość kontrłat.
Dach będzie ocieplany 15 cm wełny między krokwiami + 5 cm w stelażu pod płytami G-K.



KAS01 - 23-05-2006 09:01

A jakby tam wtrysnac piankę poliuretanową jak najmniej rozprężną ??
Rurka ma z 6mm i można ja nawet ścisnąć.
U mnie wykonawca również się nie popisał, kierownik bud. nie słyszał o takim rozwiazaniu, a ja dowiedziałem się o tym za późno.
Mam nadzieję naprawić tą niedoróbkę właśnie pianką, tam gdzie szpary są nieduże i wełną, gdzie są większe. Styropian na elewacji mam dokładnie dociagniety do membramy (to już przypilnowałem). Krokwie wewnątrz budynku są na tyle odsuniete od ściany, ze da się tam włożyć ręke z pojemnikiem.
pozdrawiam
Konrad



menago3 - 23-05-2006 09:30
jak mawia przeważająca wiekszośc wykonawców i doradcóqw wszelkiej maści i rodzaju należałoby powiedzieć " panie, a kto to tak panu sp...artolił..."
Na Twoim miejscu pomiedzy krokwie wstawiłbym od strony zewnętrznej- czyli patrząc od pokrycia dachowego plyte OSB - gruba, od środna natomiast jakieś 20 -30 cm od murłaty wymurowalbym ściankę 12 cm.
Przestrzeń pomiedzy nimi do wypelnienia wełna minetralną.

Zanim jednak tak zrobisz porozmawiaj ze swoim inspektorem nadzoru czy konstrukcja stropu nie zostanie zbyt mocno nadwtyręzona przez scianke - pewnie nie jeżeli nie bedzie ona zbyt wysoka - ale strzeżonego Pan Bóg...
Możesz take zrobić to samo z drewna zamiast murowane..

Tak czy inaczej z cała pewnościa projektant nie wykazał sie wystarczajaca solidnościa , budowlaniec także nie wspominajac o inspektorze nadzoru. Przestrzeń uszczelnic musisz bezwarunkowo.

menago3



HomeLess - 23-05-2006 09:41
Najlepiej byłoby "zebrać" z 5cm ściany (np kątówką), żeby na niej wełnę położyć (bo 0.5 cm pianki to raczej chyba da nie wiele), ale teraz trudno to będzie zrobić bez uszkodznia folii a i krokwie działań nie ułatwią. Sprawę trochę ratuje to, że dom zdaje się z betonu komórkowego, więc zanim te 20cm (bo tyle ocieplenia poddasza) przemarźnie i grzyb na ścianie wyjdzie, to może zima się skończy :wink: (chociaż zostają jeszcze spoiny :( ).

Tak na marginesie, dociągnięcie ściany szczytowej do płaszczyzny wstępnego krycia jest bardzo częstym błędem, a raczej można powiedzieć, sprawa jest bagatelizowana. Nawet w artykule z Muratora o mostkach termicznych ten problem nie był poruszany.



ja14 - 23-05-2006 09:47
A ja tam jakoś nie widzę żadnego mostka termicznego. :o Może mnie ktoś oświeci? Mówię poważnie.



paweu - 23-05-2006 09:54

Ściana zewnętrzna będzie dwuwarstwowa 18 cm silki + 15 cm styropianu.
Myślałem o tym, żeby wcisnąć między ścianę i folię 2 cm styropianu ekstrudowanego (przecież między folią i dachówką jest przestrzeń na grubość kontrłat.
Dach będzie ocieplany 15 cm wełny między krokwiami + 5 cm w stelażu pod płytami G-K.
Przecież przy ocieplaniu zarówno ściany zewnętrznej, jak i przestrzeni między krokwiami ta szczelina będzie zakryta.



HomeLess - 23-05-2006 09:54
Sczyt ściany szczytowej nie będzie ocieplony (od strony folii wstępnego krycia), to chyba tak jakby gdzieś zostawić kawałek nieocieplonej ściany. Chociaż może przepływ "pionowy" mrozu nie jest taki sam jak przepływ "poziomy" :-? .



ja14 - 23-05-2006 10:08
Aaa - już widzę - dzięki :D . Dziwne - oglądałem już chyba z 50 budów (szukałem kiedyś stanu surowego do kupienia) i nigdy nie widziałem, żeby ktoś zrobił to inaczej :o
Niektórzy nawet robią w tym miejscu coś w rodzaju "wieńca" - taką zbrojoną belkę żelbetową. :o



wbrat - 23-05-2006 10:17
A nie da się od strony zewnętrznej ściąć tych cegieł? Od wewnątrz widzę, że dostępu za bardzo nie ma - a jak od zewnątrz?? Jak nie da rady, to stawiam na pomysł ze styropianem ekstrudowanym - zawsze lepsze to niż nic :-?.



Geno - 23-05-2006 10:21

Aaa - już widzę - dzięki :D . Dziwne - oglądałem już chyba z 50 budów (szukałem kiedyś stanu surowego do kupienia) i nigdy nie widziałem, żeby ktoś zrobił to inaczej :o
Niektórzy nawet robią w tym miejscu coś w rodzaju "wieńca" - taką zbrojoną belkę żelbetową. :o
Jak duża powierzchnia to wiatr może przewrócić ścianę albo zginać a to powoduje pęknięcia stąd m.in. wieniec obwodowy czasami.



HomeLess - 23-05-2006 10:26
Wpychanie czegokolwiek pod folię (na folię) bez ścinania ścianki niesie niebezpieczeństwo zaburzenia przepływu wód opadowych, bo przecież po to jest ta przestrzeń pomiędzy kontrłatami.
Można jeszcze uratować sprawę wykonując dach wzorcowy (koszty, ach te koszty), tzn nabić na krokwie kontrłaty, ocieplić szczyty, zrobić deskowanie i na to jeszcze raz folia (papa) i ostateczne pokrycie.
Można też nie robić nic, bo jak ktoś tu na forum zapodawał tekst "fachowca": ludzie gorzej mają i se chwalą.



ja14 - 23-05-2006 10:27
Czemu to służy to wiem. Moje zdziwienie wynika z tego, że żelbet to już mostek termiczny "na całego".



Geno - 23-05-2006 10:28

Czemu to służy to wiem. Moje zdziwienie wynika z tego, że żelbet to już mostek termiczny "na całego". Wieńce nie muszą być na całą szerokość ściany -można niwelować mostki.



HomeLess - 23-05-2006 10:34

Wieńce nie muszą być na całą szerokość ściany -można niwelować mostki. Mógłbyś pojaśnić swą ideę.



Baroszero - 23-05-2006 11:20
U nas jest podobnie i nie widzę żadnego problemu, technologia identyczna jak u KASO1 zamknięcie tego 5 cm wełny między profilami.



Wwiola - 23-05-2006 11:59
Mam tak samo i szczerze mówiąc nie zwróciałam na to uwagi. Biorąc pod uwagę, że z zewnątrz będzie 15 cm styropianu, od wewnątrz w dachu 25 cm wełny a dom z bk nie uważam, by taki mostek był specjalnie uciążliwy. Zresztą zawsze można(np przy okazji dociaplania całego budynku) od zewnątrz obciąć kilka cm ściany i wcisnąć tam styropian lub wełnę.



mpoplaw - 23-05-2006 12:04
ja właśnie zadałem swojemu architektowi zadanie jak w domku 3 litrowym spotkać dach ze ścianą, na razie mam tylko to zdjęcie
http://www.cieplej.pl/BAZA/1071834152_1071838316.jpg



Rezi - 23-05-2006 12:10

................................. od zewnątrz obciąć kilka cm ściany i wcisnąć tam styropian lub wełnę. właśnie z tym jest problem



anpi - 23-05-2006 12:37
Dzisiaj przyglądałem się jak to jest rozwiązane na innych budowach. Dokładnie tak samo.

Niestety moja ściana jest nie z BK, tylko z silikatu, więc zbyt dobrze przewodzi ciepło (i się wychładza).

Oczywiście poddasze będzie ocieplone 20 cm wełny, a ściana z zewnątrz 15 cm styropianu, ale niestety zostaje jeszcze "szczyt" ściany szczytowej, a więc miejsce jej styku z folią dachową. Co prawda między folią, a dachówką jest jeszcze pustka powietrzna, która zawsze jakoś izoluje. Ale tylko trochę mnie to pociesza.

Rozważam następujące rozwiązania:
- wycięcie ok. 10 cm ściany kątówką i wciśnięcie tam wełny
- nie wycinając ściany wepchnięcie między ścianę a folię 1-2 cm styroduru

Czekam jeszcze na odpowiedź projektanta. Spytam też kierbuda, co o tym myśli.



Rezi - 23-05-2006 12:43
anpi

po wczorajszej noicnej wymianie zdań zadałem pytanie mojemu inspektorowi - ma mi odpowiedziec około 16



anpi - 23-05-2006 12:49

anpi

po wczorajszej noicnej wymianie zdań zadałem pytanie mojemu inspektorowi - ma mi odpowiedziec około 16
Super! Im więcej opinii (szczególnie fachowców) - tym lepiej.



anpi - 23-05-2006 16:21
Kurcze, rozmawiałem właśnie z projektantem. Przeprosił mnie, że ten szczegół nie jest wystarczająco opisany w projekcie i zalecił, żeby bezwzględnie wyciąć pas ściany na grubość krokwi i wypełnić wełną :cry: Chyba muszę zacisnąć zęby, wziąć kątówkę i ciąć :cry:



zgudi - 23-05-2006 21:25
czesc poruszałem ten temat pare miesięcy temu...
pogodziłem sie z tym mostkiem
tez mam silikat pllus 15 styropianu

zimą rzeczywiście scana w tych miejscach była wychłodzona :oops:



anpi - 23-05-2006 22:46

czesc poruszałem ten temat pare miesięcy temu...
pogodziłem sie z tym mostkiem
tez mam silikat pllus 15 styropianu
zimą rzeczywiście scana w tych miejscach była wychłodzona :oops:
Mieszkasz już? A nie pojawiła Ci się na ścianie wilgoć / pleśń?



brachol - 23-05-2006 22:59
czyli z tego co widze zeby to dobrze zrobic to sciana powinna sie konczyc na dole krokwi?



anpi - 23-05-2006 23:24
Brachol, zdecydowanie tak. Okazuje się jednak, że u większości z nas ten element jest zchrzaniony. U mnie też niestety. Najgorsze jest to, że wykonawca bagatelizuje sprawę, a ja nie mogę go zmusić do poprawienia, bo w projekcie też tak jest.

Zresztą sami zobaczcie:
http://budowa.fr.pl/projekt-blad.jpg

Wczoraj napisałem maila do projektanta, ale ponieważ do dzisiaj, do godz. 17 nie doczekałem się odpowiedzi - zadzwoniłem do niego. Gość twierdzi, że to nie jest błąd, ale powinno być to lepiej opisane w projekcie. Oczywiście powiedział, że trzeba skuć (ściąć) ścianę na grubość krokwi i ocieplić.

Oczywiście ja muszę za to zapłacić, bo nikt nie poczuwa się do winy. :cry:



KAS01 - 23-05-2006 23:51
U mnie w projekcie też nie jest to zrobione poprawnie:
http://img210.imageshack.us/img210/7...ka8a5pm.th.jpg



anpi - 24-05-2006 06:39
No i co się dziwić, że wykonawcy to partaczą, skoro projektanci nie umieją zaprojektować takiego detalu. Tak się zastanawiam - jaka jest odpowiedzialność projektanta za błędy - można domagać się jakiegoś odszkodowania?



HomeLess - 24-05-2006 08:26
A ja widzę, że podstawowym błędem jest zaczynanie budowy domu od murowania ścian :wink: - trzeba zaczynać od dymu z komina, a raczej najpierw poustawiać meble, poprowadzić instalacje, zrobić ocieplenie i wtedy zgodnie z tymi przemyśleniami adaptować projekt.

Żeby nie było, u mnie też skopane, niestety poprawić się za bardzo już nie da, bo krokwie uniemożliwiają dostęp. Jedyne co mnie pociesza, to to że ściana z tzw cieplej ceramiki (co prawda na zwykłą zaprawę, ale zawsze) i jest deskowanie (ale co daje 2cm deski :-? ), tak że kurna chyba muszę to pokochać :( . Błędu nie zauważył ani projektant adaptujący, ani wykonawca, ani kierownik budowy, tylko pan od dachów i ociepleń.

Ten sam problem dotyczy zresztą ścian działowych, przeważnie chłopaki ciągna je aż do płaszczyzny wstępnego pokrycia (co zresztą chyba widać na załączonym przez anpi obrazku).



Geno - 24-05-2006 08:34

No i co się dziwić, że wykonawcy to partaczą, skoro projektanci nie umieją zaprojektować takiego detalu. Tak się zastanawiam - jaka jest odpowiedzialność projektanta za błędy - można domagać się jakiegoś odszkodowania? A wlasciwie to ten projekt jest traktowany jako budowlany wyłącznie czy również wykonawczy?



anpi - 24-05-2006 09:30

A wlasciwie to ten projekt jest traktowany jako budowlany wyłącznie czy również wykonawczy? No nie wiem, a co to znaczy?
Gdyby nie ten błąd, to naciskałbym na wykonawcę, żeby to poprawił. Ale nie mam podstaw - bo powie mi - "przecież zrobiłem, tak jak w projekcie". :-?



anpi - 24-05-2006 09:32
Geno, a co radzisz zrobić w moim przypadku? Skuwać 16 cm ściany (tyle ile mają krokwie) czy wcisnąć między ścianę a folię dachową np. polistyren ekstrudowany lub wełnę?



Geno - 24-05-2006 09:50

Geno, a co radzisz zrobić w moim przypadku? Skuwać 16 cm ściany (tyle ile mają krokwie) czy wcisnąć między ścianę a folię dachową np. polistyren ekstrudowany lub wełnę? Chcesz to obudować g-k? Jeśli tak czy przeszkadzałoby Ci wykonanie sfazowania np. pod kątem 45' i tam umieścić wełnę.



mack - 24-05-2006 10:02
rozumiem że chodzi o styk krokwi ze ścianą szczytową - jest tam wąska przestrzeń; u mnie podczas tynkowania murarze ten wąski pasek zatkali tynkiem ale przyjdzie jeszcze druga 5 cm warstwa wełny.



anpi - 24-05-2006 10:06
Dach będzie ocieplony wełną - 15 cm między krokwiami i min. 5 cm w stelażu, na to płyty GK. Zastanawiam się także, żeby na ścianach szczytowych i działowych dać płyty GK klejone do ściany, zamiast tradycyjnego tynku.

Jak sądzisz, Geno, sfazowanie ściany (która ma grubość 18 cm) np. do połowy dużo da?



anpi - 24-05-2006 10:08

rozumiem że chodzi o styk krokwi ze ścianą szczytową - jest tam wąska przestrzeń; u mnie podczas tynkowania murarze ten wąski pasek zatkali tynkiem ale przyjdzie jeszcze druga 5 cm warstwa wełny. Nie chodzi o to. Przestrzeń między krokwią a ścianą szczytową bezwzględnie będzie wypełniona wełną - mam już dość mostków termicznych. Chodzi o styk ściany szczytowej i pokrycia dachowego, zaraz wysmażę jakiś rysunek.



anpi - 24-05-2006 10:22
Teraz wygląda to tak:

http://budowa.fr.pl/mostek1.jpg



anpi - 24-05-2006 10:24
Geno, jeśli dobrze zrozumiałem, to proponujesz takie rozwiązanie:

http://budowa.fr.pl/mostek2.jpg



anpi - 24-05-2006 10:30
A to jest kolejne rozwiązanie:

http://budowa.fr.pl/mostek3.jpg



HomeLess - 24-05-2006 10:45
Drugie rozwiązanie to chyba ciut nie bardzo, cienka warstwa izolacji termicznej niewiele pomoże a i zaszkodzić może (zamknąć możesz prześwit szczeliny ściekowo-wentylacyjnej :wink: ).



wbrat - 24-05-2006 10:49
Ja nadal jestem za skuwaniem. Moi murarze podobny błąd zrobili ze ścianami działowymi - kazałem im to ścinać. Tylko u mnie była ceramika a nie silka - ta chyba jest dość toporna jeśli chodzi o cięcie, nie? :-?.



anpi - 24-05-2006 10:50
No ale przecież przestrzeń między kontrłatami jest wentylowana "z dołu do góry", a nie "z lewej na prawą", więc w czym problem?



anpi - 24-05-2006 10:51

Ja nadal jestem za skuwaniem. Moi murarze podobny błąd zrobili ze ścianami działowymi - kazałem im to ścinać. Tylko u mnie była ceramika a nie silka - ta chyba jest dość toporna jeśli chodzi o cięcie, nie? :-?. Oj, niestety, to bardzo twardy materiał. :cry:



HomeLess - 24-05-2006 10:57

No ale przecież przestrzeń między kontrłatami jest wentylowana "z dołu do góry", a nie "z lewej na prawą", więc w czym problem? Problem w łatach, które to leżąc poprzecznie w stosunku do kontrłat misterną konstrukcję ostatecznego pokrycia dachowego podtrzymywać mają. Jeśli będziesz coś tam wpychał to prawdopodobieństwo zdarzenia, że "wybrzuszona" folia do łaty dojdzie i przepływ wód opadowych oraz powietrza zaburzy staje się "mocno" niezerowe :wink: . Chyba że dasz kontrłaty stosownej grubości (uważaj tylko żebyś folii wypychaniem nie nadwyrężył). Ja stawiam na skuwanie tudzież cięcie.



anpi - 24-05-2006 11:05
Hmm, obawiam się, że skuwanie będzie konieczne. :-?



anpi - 25-05-2006 23:13
Byłem dzisiaj na budowie z zamiarem skuwania ściany. Niestety, musiałem zrezygnować. Po pierwszych próbach (przecinak i 2-kilowy młotek) boję się, że popęka, albo jeszcze coś gorszego :o
Zbadałem za to szczelinę między ścianą a folią dachową, a raczej dachówką. Da się tam wcisnąć minimum 2 cm czegoś, a w wielu miejscach nawet 4-5 cm. Postanowiłem więc kupić styropian ekstrudowany i upychać go między ścianą a pokryciem dachu.



brachol - 26-05-2006 06:52
a nie probowales naciac bloczkow gumowka? powinny lepiej pekac



denes - 11-01-2007 08:22
Witam.
Mam podobny problem i w zwiazku z tym pytanie, ktore zadalem
w osobnym watku, czy ktos z uczestniczacych tu kiedys forumowiczow moglby mi pomoc?

pozdrawiam



denes - 16-01-2007 22:28
Cholerka, dopiero teraz zauwazylem, ze nie ma linku do postu, o ktorym wspominalem powyzej. Ten link to :
http://forum.muratordom.pl/viewtopic...light=#1569248



Artur_071 - 05-02-2007 15:25
Witam
trochę stary post, ale całkiem na czasie :)

a czy nie było by dobrym pomysłem przyklejenie jakiejś izolacji do ściany szczytowej od środka, na przykład takiego pasa ocieplenia o szerokości np 20cm.
Wykraplanie wilgoci chyba nie bedzie aż takie znaczące aby powstał grzyb, a mostek termiczy się praktycznie zlikwiduje.



dominikams - 05-02-2007 17:00
A ja chciałam podziękować anpiemu i innym osobom, które opisywały taki problem u siebie lub zwracały uwagę, żeby to dobrze zrobić. Od góry mam dzięki temu ściany ocieplone tak jak na zewnątrz - czyli 15 cm.
Oczywiście i ekipa i kierownik budowy (o architekcie nie wspomnę, bo on w ogóle ociepleniem mało się przejmował) dziwnie się na mnie patrzyli, jak zgłaszałam ten pomysł. Potem mój majster przyznał, ze takie rozwiązanie było w kolejnym projekcie, który dostał do wyceny, więc niektórzy architekci uznali zasadność takiego rozwiązania.



kobi033 - 29-09-2009 21:06
a czy wełna lub styropian przyklejony na ścianę szczytową może stykać się z deskowaniem ? - nie będzie problemu zawilgotniałych desek gdy nie będzie szczeliny?
pokrycie to blachodachówka papa, deski.



adiqq - 29-09-2009 21:30
ja dzieki moim wykonawcom mam zostawione 10cm na ocieplenie....miedzy krokwie przyjdzie 15, nad szczyty 10, a miedzy krokwie przy szczytach 10 i 5 posztukuje. Szkoda ze wczesnije nie trafilem na ten watek
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl