ďťż

Nowe prawo budowlane





oorbus - 08-07-2009 08:28
cześć,
no i co o tym sądzicie?
http://biznes.onet.pl/5,1565178,prasa.html

mnie trochę qrwica strzela.
jak się budowałem, chciałem garaż postawić przy granicy - tak było najsensowniej.
nawet jak się sąsiad zgodził - nie mogłem :evil: przeplanowałem wszystko.
teraz z drugiej strony działki drugi sąsiad stawia mi garaż przy płocie zasłaniając piękny widok :evil: .
I zdaje się, nie mam żadnych szans na obronę:cry:
I znów okazuje się, że nasze państwo rzuca nam kłody pod nogi...
pozdro





Afrodyta - 08-07-2009 10:56
Albo jestem ślepa :oops: , albo już tego artykułu nie ma. Wklej jak możesz, chętnie poczytam. Też ze względu na przepisy wcisnęłam garaż do piwnicy :evil:



cieszynianka - 08-07-2009 11:55
Choć nie dotyczy mnie ten problem osobiście, uważam to za wielkie świństwo :evil:
Najgorsze, że w majestacie prawa :cry:



Afrodyta - 08-07-2009 12:44
No popatrz, z 5x otwierałam i wychodziło mi co innego. A teraz jest to co należy :wink:

W takim wypadku mogłabym mieć zupełnie inny projekt :evil: :evil: :evil: To tak jakby prawo działało wstecz. Co w Polsce jest rzeczą całkowicie naturalną :evil: :evil: :evil:

...

Swoją drogą słyszałam ostatnio, że drzewa np. owocowe, należy sadzić 3m od granicy działki. Miałam w planie posadzić 1m od granicy, powiedzcie, że mogę... Jeśli nie, to zmniejszy mi się działka drastycznie /10 drzewek/





Afrodyta - 08-07-2009 12:55
Zacytuję sSiwego12, chyba się nie obrazi. A komuś może to pomoże




sSiwy12 - 08-07-2009 13:14

Swoją drogą słyszałam ostatnio, że drzewa np. owocowe, należy sadzić 3m od granicy działki. Miałam w planie posadzić 1m od granicy, powiedzcie, że mogę... Jeśli nie, to zmniejszy mi się działka drastycznie /10 drzewek/ Możesz sadzić i w „ostrej granicy” byleby na swojej części.
Ale:
- owoce które spadną na działkę sąsiada, będą zgodnie z prawem (KC) jego własnością,
- korzenie jak i gałęzie przechodzące na stronę sąsiada, będziesz zobowiązana usunąć - jeśli sobie tego zażyczy. Jeśli nie usuniesz, to będzie mógł zrobić to on (też KC).

Pozdrawiam: sS



ponury63 - 08-07-2009 13:28

Albo jestem ślepa :oops: , albo już tego artykułu nie ma.
No popatrz, z 5x otwierałam i wychodziło mi co innego. A teraz jest to co należy :wink: po linku był przecinek, usunąłem, ale "wypadło" mi poinformowanie o tym ;)



e-Mandzia - 08-07-2009 15:15
A to zdanie:
"... jeżeli wynika to z ustaleń planu miejscowego lub z decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (...)"

Zatem wiele się nie zmieniło :-?



sSiwy12 - 08-07-2009 16:00
Praktycznie, w starym i nowym Rozporządzeniu brzmi tak samo :lol:,
przy czym w nowym dodano „albo WZ” (kiedyś też tak było, tj przed 2004r.)

Ale zmiana jest i to istotna.
Dodano wymagania, w zasadzie oddzielne dla zabudowy jednorodzinnej, i uszczegółowiono niektóre „ogólne” wymagania w poprzednim rozporządzeniu. Może dla jasności zacytuję brzmienie nowego par.12:
Wprowadzone zmiany konkretyzują poprzednie zapisy, a w zwiazku z tym jest mniej miejsca na interpretację urzędnikw. :roll:



oorbus - 08-07-2009 21:40
Przepraszam moda za przecinek :oops: .
nie sprawdziłem faktycznie czy link hula.

sSiwy, jak rozumiem wszystko się jednak sprowadza do tego co wcześniej napisałem :cry:
i co oznacza "sprzeciw w trybie administracyjnym"?
co z niego wynika?

pozdro



sSiwy12 - 08-07-2009 22:00
W sumie to wyjaśnia.



oorbus - 08-07-2009 22:07
:-? :-? :-? :-? :-?
yyy
zrobiłeś ze mnie "blondynkę" :lol:
możesz po polsku?



Afrodyta - 08-07-2009 23:51

Swoją drogą słyszałam ostatnio, że drzewa np. owocowe, należy sadzić 3m od granicy działki. Miałam w planie posadzić 1m od granicy, powiedzcie, że mogę... Jeśli nie, to zmniejszy mi się działka drastycznie /10 drzewek/ Możesz sadzić i w „ostrej granicy” byleby na swojej części.
Ale:
- owoce które spadną na działkę sąsiada, będą zgodnie z prawem (KC) jego własnością,
- korzenie jak i gałęzie przechodzące na stronę sąsiada, będziesz zobowiązana usunąć - jeśli sobie tego zażyczy. Jeśli nie usuniesz, to będzie mógł zrobić to on (też KC).

Pozdrawiam: sS sSiwy12 bardzo dziękuję, kamień z serca. Sąsiadów mam OK, da radę :wink:
ponury63 też dziękuję, bo już myślałam, że ze mnie totalny osioł
:oops:



Alvarez - 09-07-2009 01:22
Dlaczego czuje, że wychodzi kolejny bubel prawny?...



mikolayi - 09-07-2009 09:42

:-? :-? :-? :-? :-?
yyy
zrobiłeś ze mnie "blondynkę" :lol:
możesz po polsku?
to oznacza tyle, że sąsiad zostanie poinformowany o wszczetym postępowaniu i moze się odwoływać i jeszcze uściślę, gdyż przez cały czas postępowania administracyjnego będzie jego stroną



sSiwy12 - 09-07-2009 10:12

:-? :-? :-? :-? :-?
yyy
zrobiłeś ze mnie "blondynkę" :lol:
możesz po polsku?
Teoretycznie nic się nie zmieniło. Odległości 4 i 3m były i są – reszta to odstępstwa – teraz w jasny i wyraźny sposób określone.

Cytowany ustęp nakłada obowiązek , objęcia jako strony, właścicieli sąsiadujących działek, w przypadku posadowienia budynku (każdego) w odległościach mniejszych niż 4 i 3m (nawet jak wynika to z MPZP lub WZ).

Do tej pory był on (obowiązek), w "domyśle” – co powodowało różne interpretacje urzędnicze.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl