ďťż

przyłacze -zerwane pląby w skrzynce jak to zalegalizować





cosik_janosik - 30-06-2005 16:08
Witam, miałem skrzynkę do celow budowlanych, która była podłączona do skrzynki elektrycznej w płocie (tam gdzie licznik) a teraz eletryk zrobił mi już przyłącze właściwe i elektrykę w domu. W skrzynce elektrycznej w płocie (w tej co jest licznik) zerwał ten elektryk plombe taką z puszki tam gdzie jest bezpiecznik i przełącznik bo musiał tam podłączyć nowy kabel, który biegnie od skrzynki ziemią do domu. Jak to teraz zalegalizować, zgłosić ?, żeby nie mieć problemów, czy elektryk prywatny miał prawo zerwać tą plombę ?. Proszę o pomoc





jacekj - 30-06-2005 17:20
witam:)
Nikt poza Dostawcą nie ma prawa rozplombować urządzeń, pomijam przypadek zagrożenia życia. Jeżeli zerwał to niech sobie łeb urwie z tym problemem. Powinien zgłosić rozplombowanie i byłoby po problemie. reasumując jego problem, to on w końcu podpisuje zgłoszenie gotowości instalacji do jej przyłączenia.



marekf - 30-06-2005 17:31
witaj
Stawiaj na najgorsze .Nie wiem jak w twoim RE , ale prz zmianie taryfy z budowlanej na gospodarczą poproszą cię o projekt przyłącza ,warunki,
każą zamówić moc, itp.A z tą plombą to sam nie wiem -może być kłopot.
Nie zgłaszałeś że ją zerwiesz więc mogą posądzić cie o kradzież prądu .
Marek
ps. biedni mogą dostawać mniej



Wowka - 30-06-2005 18:43
Udaj się do ZE. Przedstaw uczciwie problem. Być może każą przedłożyć informację pisemną. Umówią się z Tobą na termin, przyjedzie ekipa pogotowia energetycznego, założą nową plombę i będzie po sprawie.
Takie przypadki się zdażają. Jeśli ZE nie dopatrzy sie w tym Twojej złej woli (a sądząc z opisu sytuacji prądu "nie kradłeś") to sprawa się na tym zakończy.

Powodzenia





gosia@ - 30-06-2005 20:12

Udaj się do ZE. Przedstaw uczciwie problem. Być może każą przedłożyć informację pisemną. Umówią się z Tobą na termin, przyjedzie ekipa pogotowia energetycznego, założą nową plombę i będzie po sprawie.
Takie przypadki się zdażają. Jeśli ZE nie dopatrzy sie w tym Twojej złej woli (a sądząc z opisu sytuacji prądu "nie kradłeś") to sprawa się na tym zakończy.

Powodzenia
Nie byłabym wcale taka pewna, moja znajoma ma licznik na korytarzu, przyczłapali z ZE i powiedzieli ze ktos zerwał plombe i ze kradła prad, wymierzyli 3000 zł kary, znajoma uczciwa jak mało kto, a i biedna przy tym jak mysz kościelna :( zeby moc sie odwołac musi spłacic kare, bo inaczej prad odetna.Wzieła kredyt, by chamów spłacic, a... ZE potwierdza ze od 20 lat płaci mniej wiecej takie same rachunki, wiec wynika czarno na białym, ze nie kradła, ale im to dynda, nie ma plomby, jest kara.Bozzzesz, flaki sie wywracaja, jak widze jak ona schorowana tyra, by teraz ten kredyt złodziejom spłacic :evil: :evil: :evil:A, tak swoja droga to według mnie jest najlepsze w tym wszystkim, to ze ZE nie wyraziła swego czasu by przeniesc licznik do domu, tylko ma byc na korytarzu, gdzie dostep maja wszyscy :evil: Wracajac do tematu, to ja bym sie gruuuubo zastanowiła, czy leciec z jezorem do ZE, raczej znalazłabym elektryka po "znajomosci" co by mi ta plombe na nowo załozył



greg98 - 30-06-2005 21:26
U mnie było tak, że poszedłem, zgłosiłem i zapłaciłem ok 80zł za nową plombę. Koniec, kropka.
Ważne jest, żeby samemu zgłosić, bo jak ZE zauważy przed zgłoszeniem, to wlepi karę.
W ogóle, jakie Wy tu brednie wypisujecie, to się w głowie nie mieści...
Przecież w cenniku jest pozycja która odpowiada opisanej tu sytuacji zerwania plomby.
Myśląc tak jak wy, to gdy wywali mi bezpieczniki przedlicznikowe, to sobie miesiąc bez prądu będę (zanim ktoś z ZE łaskawie przyjedzie) zamiast problem od razu załatwić samemu.



gosia@ - 30-06-2005 21:40

U mnie było tak, że poszedłem, zgłosiłem i zapłaciłem ok 80zł za nową plombę. Koniec, kropka.
Ważne jest, żeby samemu zgłosić, bo jak ZE zauważy przed zgłoszeniem, to wlepi karę.
W ogóle, jakie Wy tu brednie wypisujecie, to się w głowie nie mieści...
Przecież w cenniku jest pozycja która odpowiada opisanej tu sytuacji zerwania plomby.
.
Brednie, moj drogi(a)to moze Ty opowiadasz, bo ja akurat przytoczyłam fakty i tylko fakty.W jednym mozeszmiec racje, do mojej znajomej sami przyszli, a nie ona to zgłosiła, zreszta trudno by zgłaszała, skoro nic o tym nie wiedziała



Ala1 - 30-06-2005 22:02
powoli z tymi karami , na jakiej podstawie mogą komuś wymieżyć taką karę?to mały bezsens nie bardzo w to wierze.Jak będę chciał to pozrywam wszystkie plomby przy posesjach(mamy dostęp) to samo w blokach.Naśle ZE i co wszyscy zapłacą 3tyś kary?



Wowka - 30-06-2005 22:04
Podzielam zdanie grega. Sytuacja przedstawiona przez Gosię jest całkowicie inna. Brak plomby został wykryty podczas kontroli.
To, że jej znajoma płaciła od 20 lat podobne rachunki (raczej nie rachunki- bo co z inflacją? Tylko miała podobne zużycie energii) nie dowodzi jeszcze tego, że to ktoś inny z pośród sąsiadów nie podpiął się przed jej licznikiem.
Zresztą musiało być coś na rzeczy skoro nałożono aż tak wysoką karę.

cosik_janosik - sam zgłasza brak plomby. Ma na to logiczne wytłumaczenie. I to jest ważne.



gosia@ - 30-06-2005 22:08

powoli z tymi karami , na jakiej podstawie mogą komuś wymieżyć taką karę?to mały bezsens nie bardzo w to wierze.Jak będę chciał to pozrywam wszystkie plomby przy posesjach(mamy dostęp) to samo w blokach.Naśle ZE i co wszyscy zapłacą 3tyś kary? Jak nie wierzysz, to moze po prostu spróbuj, a najlepiej na swojej plombie, no bo w koncu, co Ci moga zrobic :wink:



gosia@ - 30-06-2005 22:12

Podzielam zdanie grega. Sytuacja przedstawiona przez Gosię jest całkowicie inna. Brak plomby został wykryty podczas kontroli.
To, że jej znajoma płaciła od 20 lat podobne rachunki (raczej nie rachunki- bo co z inflacją? Tylko miała podobne zużycie energii) nie dowodzi jeszcze tego, że to ktoś inny z pośród sąsiadów nie podpiął się przed jej licznikiem.
Zresztą musiało być coś na rzeczy skoro nałożono aż tak wysoką karę.

cosik_janosik - sam zgłasza brak plomby. Ma na to logiczne wytłumaczenie. I to jest ważne.
Ratunku, ludzie co sie z Wami dzieje :o Nie było nic na rzeczy, po prostu nie miała plomby i tyle, albo tylko tyle i nie czepiaj sie słówek, oczywiscie ze zuzycie a nie rachunki, ja naprawde jestem daleko od wciskania Wam bzdur, bo i niby po co, a jak ktos jest taki madry, to chetnie podam telefon do tej znajomej, bo moze jej pomoze :-? Jak pisałam, kobita prosta, bidna i wszyscy ja olewaja, pogadajajak zaplaci.Ja na poczatku tez nie mogłam uwierzyc



Wowka - 30-06-2005 22:24
Gosiu - cosik_janosik zadał pytanie -
Co w takim razie mu radzisz? Czy radą jest złożenie wniosku o kredyt czy zakup sznura....
Nie przesadzaj z porównaniami. Ja także miałem zerwaną plombę. Przed kilkoma laty zerwałem sam gdy w wyniku spięcia wybiły zabezpieczenia przedlicznikowe. Zadzwoniłem tego samego dnia do ZE. Przyjechali po dwóch dniach. Założyli nową plombę i sobie pojechali. Nic mnie to nie kosztowało. Nie miałem też zadnego "szwagra" w ZE



gosia@ - 30-06-2005 22:39

Gosiu - cosik_janosik zadał pytanie -
Co w takim razie mu radzisz? Ja, bym zadzwoniłapod innym nawiskiem do ZE i zapytała sie co robic w takiej sytuacji ityle, miałabym jasnosc



jacekj - 30-06-2005 23:09
witam:)
Sprawa prosta jak drut ;)
Zgłoszenie zerwania plomby (energetyki, nie legalizacyjnej) to jedna sprawa, stwierdzenie przez dostawcę zerwania plomby to inna sprawa. Odsyłam zainteresowanych di taryfy lokalnego ZE.



Grzegorz63 - 30-06-2005 23:10
cosik_janosik zrób tak: Znajdź numer do Pogotowia Energetycznego w Twoim rejonie. W sobotę, albo w niedzielę w nocy przedzwoń do nich, przedstaw się (dyspozytor zapisze Twoje dane) i powiedz że wysiadło Ci zabezpieczenie przedlicznikowe i masz ciemno jak, ...no... u murzyna. Poproś o możliwość zerwania plomby, żeby wstawić nowy bezpiecznik. Powinieneś bez problemu uzyskać na to zgodę. W poniedziałek przyjadą fachowcy, założą plombę i zainkasują 45 zł. I po problemie.



Grzegorz63 - 30-06-2005 23:14
Oczywiście to co wyżej opisałem doświadczyłem sam, kiedy rzeczywiście w moim domu niedawno na skutek zwarcia międzyfazowego, pomimo wszystkich zabezpieczeń- wywaliło również zabezpieczenie przedlicznikowe.



ARETE - 30-06-2005 23:55
Ostatnio pytałem ZE o taką właśnie sytuację - czy najpierw ich jakoś powiadomić o tym, że elektryk będzie podłączał inny kabel, jak to w ogóle załatwić... Oni powiedzieli że spokojnie można zerwać plombę zrobić co trzeba i zawiadomić ich by przyjechali założyć nową plombę.
Potwierdziłem to w dwóch miejscach.
Inna sprawa, że słyszałem o takich samych przypadkach jak pisze gosia, więc lepiej być ostrożnym.

Pozdrowienie



greg98 - 02-07-2005 19:15

U mnie było tak, że poszedłem, zgłosiłem i zapłaciłem ok 80zł za nową plombę. Koniec, kropka.
Ważne jest, żeby samemu zgłosić, bo jak ZE zauważy przed zgłoszeniem, to wlepi karę.
W ogóle, jakie Wy tu brednie wypisujecie, to się w głowie nie mieści...
Przecież w cenniku jest pozycja która odpowiada opisanej tu sytuacji zerwania plomby.
.
Brednie, moj drogi(a)to moze Ty opowiadasz, bo ja akurat przytoczyłam fakty i tylko fakty.W jednym mozeszmiec racje, do mojej znajomej sami przyszli, a nie ona to zgłosiła, zreszta trudno by zgłaszała, skoro nic o tym nie wiedziała Rybko, a co ja napisałem ? Weź głęboki oddech i jeszcze raz przeczytaj.
Potem przeczytaj posty, które pokazały się po mnie i stwierdzisz, że bre... Znaczy nie masz racji.
Zerwałem plombę (a raczej mój elektryk), podłączył mnie cukierkowo (żeby się ZE nie przyczepiło), a ja poszedłem na drugi dzień i zgłosiłem zerwanie plomby. Wystawili mi f-rę, zapłaciłem i... Zdaje się, że do dzisiaj nie założył mi plomby :-) Zresztą wcale się nie dziwię- w tej oprawie, to ja większych bezpieczników niż 35A nie zmieszczę, a na tyle mam przydział mocy.



greg98 - 02-07-2005 19:19

Gosiu - cosik_janosik zadał pytanie -
Co w takim razie mu radzisz? Ja, bym zadzwoniłapod innym nawiskiem do ZE i zapytała sie co robic w takiej sytuacji ityle, miałabym jasnosc :o :o :o

Jak rozumiem ;-) Stan nirwany...
Życzę powodzenia w budowaniu. Z uwagą śledzę wypowiedzi na trójmiejskim forum.
Jak to nazywają "choroba wieku dziecięcego" ?
Nie przejmuj się- wyrobisz się. Każdym kolejnym etapem uodpornisz i z większym dystansem będziesz podchodziła do budowania.
Bez urazy.



greg98 - 02-07-2005 19:23

witam:)
Sprawa prosta jak drut ;)
Zgłoszenie zerwania plomby (energetyki, nie legalizacyjnej) to jedna sprawa, stwierdzenie przez dostawcę zerwania plomby to inna sprawa. Odsyłam zainteresowanych di taryfy lokalnego ZE.
No właśnie... To napisałem.
Ale sobie posty podbiję 8) I na temat ;-)



gosia@ - 02-07-2005 19:29

Gosiu - cosik_janosik zadał pytanie -
Co w takim razie mu radzisz? Ja, bym zadzwoniłapod innym nawiskiem do ZE i zapytała sie co robic w takiej sytuacji ityle, miałabym jasnosc :o :o :o

Jak rozumiem ;-) Stan nirwany...
Życzę powodzenia w budowaniu. Z uwagą śledzę wypowiedzi na trójmiejskim forum.
Jak to nazywają "choroba wieku dziecięcego" ?
Nie przejmuj się- wyrobisz się. Każdym kolejnym etapem uodpornisz i z większym dystansem będziesz podchodziła do budowania.
Bez urazy. (Nie)stety, nie zrewanzuje, Ci sie tym samym, gdyz nie śledze Twoich wątków, z.......bardzo prostego powodu, nie interesują mnie, az tak, Twoje wypowiedzi, by wyszukiwac gdzie sie najwiecej udzielasz :lol:I daj borze, by "choroba wieku dzieciecego" mi nie mineła, bo wtedy bede na najlepszej drodze, by sie stac marudnym malkontentem, z przerostem ego.A, i Rybka, to dla aznajomych tylko,..... Kurczaczku :wink:



gosia@ - 02-07-2005 19:31

witam:)
Sprawa prosta jak drut ;)
Zgłoszenie zerwania plomby (energetyki, nie legalizacyjnej) to jedna sprawa, stwierdzenie przez dostawcę zerwania plomby to inna sprawa. Odsyłam zainteresowanych di taryfy lokalnego ZE.
A, i tu zapewne masz racje,nie wiedziałm, ze ZE ma dwa rodzaje plomb :-?



geguś - 02-07-2005 19:41
Witam :)
Plomba legalizacyjna nie jest plombą ZE, tylko instytucji upoważnionej do legalizacji liczników i przekładników.



greg98 - 02-07-2005 19:41

(Nie)stety, nie zrewanzuje, Ci sie tym samym, gdyz nie śledze Twoich wątków, z.......bardzo prostego powodu, nie interesują mnie, az tak, Twoje wypowiedzi, by wyszukiwac gdzie sie najwiecej udzielasz :lol:I daj borze, by "choroba wieku dzieciecego" mi nie mineła, bo wtedy bede na najlepszej drodze, by sie stac marudnym malkontentem, z przerostem ego.A, i Rybka, to dla aznajomych tylko,..... Kurczaczku :wink: No to mi powiedziałaś...
A taka miła konwersacja się zapowiadała...
Wracając do początku. Autor miał na myśli podłączenie kabla pod zabezpieczenie przedlicznikowe, a nie zerwanie plomby legalizacyjnej.
Wnioskuję z tego, że Twój przypadek, to zerwanie właśnie owej plomby legalizacyjnej licznika. Tu jest już poważniejsza sprawa i mówię otwarcie, że nie wiem jakie procedury stosuje ZE. Jeśli można coś pomóc, to sugerowałbym wysłanie owego licznika do legalizacji- jeśli opinia będzie pozytywna, wtedy można się odwołać od rzekomej kradzieży prądu przedstawiająć papier.
Jeśli opinia będzie negatywna, to wtedy zdaje się trzeba zapłacić za badanie. Wtedy też zażądał bym wymiany licznika, ale chyba wtedy ZE sam to zrobi...

PS
Może nie powinienem, ale "Boże" chyba powinno się pisać w ten sposób.
:oops:



gosia@ - 02-07-2005 19:48

(Nie)stety, nie zrewanzuje, Ci sie tym samym, gdyz nie śledze Twoich wątków, z.......bardzo prostego powodu, nie interesują mnie, az tak, Twoje wypowiedzi, by wyszukiwac gdzie sie najwiecej udzielasz :lol:I daj borze, by "choroba wieku dzieciecego" mi nie mineła, bo wtedy bede na najlepszej drodze, by sie stac marudnym malkontentem, z przerostem ego.A, i Rybka, to dla aznajomych tylko,..... Kurczaczku :wink: No to mi powiedziałaś...
A taka miła konwersacja się zapowiadała...
Wracając do początku. Autor miał na myśli podłączenie kabla pod zabezpieczenie przedlicznikowe, a nie zerwanie plomby legalizacyjnej.
Wnioskuję z tego, że Twój przypadek, to zerwanie właśnie owej plomby legalizacyjnej licznika. Tu jest już poważniejsza sprawa i mówię otwarcie, że nie wiem jakie procedury stosuje ZE. Jeśli można coś pomóc, to sugerowałbym wysłanie owego licznika do legalizacji- jeśli opinia będzie pozytywna, wtedy można się odwołać od rzekomej kradzieży prądu przedstawiająć papier.
Jeśli opinia będzie negatywna, to wtedy zdaje się trzeba zapłacić za badanie. Wtedy też zażądał bym wymiany licznika, ale chyba wtedy ZE sam to zrobi...

PS
Może nie powinienem, ale "Boże" chyba powinno się pisać w ten sposób.
:oops: Wiem jak sie pisze Boże, :lol: tylko moje "borze"napisane jest specjalnie w ten sposób,bo jest okresleniem, typu, o rany, o cholera itd.Napisane, wielka litera, mzoe obrazac uczucia osób wierzacych, to tyle wyjasnienia :lol: :lol: :lol:



greg98 - 02-07-2005 19:50

Wiem jak sie pisze Boże, :lol: tylko moje "borze"napisane jest specjalnie w ten sposób,bo jest okresleniem, typu, o rany, o cholera itd.Napisane, wielka litera, mzoe obrazac uczucia osób wierzacych, to tyle wyjasnienia :lol: :lol: :lol: :o
Apage....
:wink:



gosia@ - 02-07-2005 19:58

Wiem jak sie pisze Boże, :lol: tylko moje "borze"napisane jest specjalnie w ten sposób,bo jest okresleniem, typu, o rany, o cholera itd.Napisane, wielka litera, mzoe obrazac uczucia osób wierzacych, to tyle wyjasnienia :lol: :lol: :lol: :o
Apage....
:wink: Apage Satana, miałes chyba na myśli :wink:



GL35 - 02-07-2005 20:00

U mnie było tak, że poszedłem, zgłosiłem i zapłaciłem ok 80zł za nową plombę. Koniec, kropka.
Ważne jest, żeby samemu zgłosić, bo jak ZE zauważy przed zgłoszeniem, to wlepi karę.
W ogóle, jakie Wy tu brednie wypisujecie, to się w głowie nie mieści...
Przecież w cenniku jest pozycja która odpowiada opisanej tu sytuacji zerwania plomby.
Myśląc tak jak wy, to gdy wywali mi bezpieczniki przedlicznikowe, to sobie miesiąc bez prądu będę (zanim ktoś z ZE łaskawie przyjedzie) zamiast problem od razu załatwić samemu.
Miesiąc? Czasami w mojej okolicy brak jednej fazy (raz na 3, 4 miesiące)
Dzwonię na pog. ener. i najdłużej za 30 minut ekipa w stacji wymienia bezpiecznik.

Pozdr.



greg98 - 02-07-2005 20:23


Miesiąc? Czasami w mojej okolicy brak jednej fazy (raz na 3, 4 miesiące)
Dzwonię na pog. ener. i najdłużej za 30 minut ekipa w stacji wymienia bezpiecznik.

Pozdr.
He, he... To tak w afekcie mi się wymknęło, bo na plombę czekałem (czekałbym) do czasu standardowego odczytu licznika (raz na pół roku).
A i tak się nie doczekałem :-)
Pewnie normalnie czeka się ok.2-3 dni.



henzo - 02-07-2005 20:43

Gosiu - cosik_janosik zadał pytanie -
Co w takim razie mu radzisz? Ja, bym zadzwoniłapod innym nawiskiem do ZE i zapytała sie co robic w takiej sytuacji ityle, miałabym jasnosc A czemu nie pod swoim nazwiskiem.Powinien oficjalnie powiadomic ZE tzn
wyjaśnic kto ,kiedy i dlaczrgo zerwał pląbę. Tylko takie postawienie sprawy, że ZE nie będzie węszył i szukał złodzieja tylko przystąpi do zalegalizowania tego licznika plombując go ponownie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl