ďťż

W oczekiwaniu na upragniony... Drewniany domek :o)))





jurand79 - 21-07-2005 22:16
No dobra - zaczynamy :wink:
Melduje się młode małżeństwo z centralnej Polski - Ewelina i Piotr.
Ruszamy na całego...:)
Wniosek o wyznaczenie warunków zabudowy już jakiś czas temu został zożony, ale jeszcze na odpowiedź poczekamy. Wczoraj rozmawialiśmy z osobą, która załatwi nam wszelkie formalności a także wykona projekt naszego domku. Wiemy czego oczekujemy od naszego przyszłego gniazdka - już znaleźliśmy "prawie ideał". Lekkie poprawki, piwnica i będzie to czego nam potrzeba... :wink:
Domek ma być "dżewniany" - z litego bala...





jurand79 - 22-07-2005 17:52
Pora na trochę szczegółów...
Upatrzliśmy coś takiego:
http://www.domywstylu.pl/projekt.asp?id=421
Rozkład pomieszczeń - idealny, technologia - piękna, wygląd - cudowny!!!
Brakuje nam gabinetu i wielkiego salonu imprezowego no ale to nie problem! W miejscu pom. gosp. na parterze będzie własnie gabinecik, w przyszłości być może sypialnia (jak na starość nie będzie siły chodzić po schodach). Warunkiem mojego wymarzonego domku był właśnie gabinet jak najbliżej drzwi wejściowych. No to jeszcze brakuje tego wielkiego salonu i jakiejś spiżarki, pom. gospodarczego (czytaj - graciarni) itp... PIWNICA - oto rozwiązanie :)
Całość będzie podpiwniczona. 1/3 - pom. gosp., reszta wielki salon! :) Sofa, barek, sprzęcik odsłuchowy, lodówka na zimne piffko :lol: , w przyszłości małe kino domowe...
Reszta później...



jurand79 - 27-07-2005 22:08
Pora szukać wykonawcę - zapodałem temat w odpowiednim dziale forum, ale jeśli ktoś może polecić sprawdzoną firmę, proszę o info w komentarzach...
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=51498
Ech, żeby udało się jeszcze w tym roku wykonać piwnicę i przykryć ją stropem....



jurand79 - 28-07-2005 14:19
Chyba muszę zabrać się za polowanie na kredyt...





jurand79 - 29-07-2005 09:03
5 sierpnia zaczyna się nasz urlop. :lol: :lol: :lol: Jedziemy wypocząć i porozglądać się :P
Jeśli ktoś ma jakieś namiary na firmy lub sprawdzonych cieśli w okolicach Wisły to proszę o ich podanie. Stollux z Istebnej już znam - zawitam do nich napewno. Odpowiedzieli mi mailem na zapytanie ofertowe. Trzeba to przedyskutować! :) :lol:



jurand79 - 02-08-2005 13:08
Oho! Zaczyna się coś dziać....
Właśnie zadzwoniła Pani geodetka - złoży nam wizytę o 17:00 :)
Pewno trzeba będzie podjąć decyzję co do lokalizacji bramy wjazdowej - skrzynka elektryczna będzie miała być w nią wkomponowana. Tak sobie wymyśliłem :wink:



jurand79 - 02-08-2005 22:22
Ech.....
Okazało się, że wymagana jest mapa numeryczna a za to zapłacę 700 pln....
Nie udało mi się potargować.... Choć może mojemu "szefowi budowy" coś się uda - będziemy płacić poprzez niego :wink: Zna się lepiej z tą geodetką...
Co prawda nie dostali jakichś tam wytycznych, ale mieli :własne archiwum" i szpadel - pokopali, poznajdywali słupki i dzięki temu będzie szybciej :)



jurand79 - 04-08-2005 21:42
Pożyczyłem dziś od kumpla aparacik na urlop. Od razu pobiegłem na działkę trzasnąć parę fotek, żeby się z wami podzielić... :wink:
Przepraszam za kiepską jakość ale były robione po 20:00 :)

Na początek front - widok od strony północno-zachodniej. Wąsko, prawda? :( No ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :wink:

http://foto.onet.pl/upload/34/94/_513453_n.jpg

Teraz południowo-zachodnia - to najwyższe drzewko to modrzew zasadzony przez mojego dziadka jak miałem kilkanaście lat...:

http://foto.onet.pl/upload/5/20/_513455_n.jpg

Tam w głębi sadu jest szopa a za nią murowany "dom pszczelarza" - pomieszczenie, gdzie z dziadkiem wirowaliśmy miód z ramek z własnej pasieki :) Tak więc mamy gdzie trzymać materiał na budowę, narzędzia itp...

http://foto.onet.pl/upload/6/24/_513468_n.jpg

A tu gdzie te słoneczniki będzie stał nasz dom :)

http://foto.onet.pl/upload/2/15/_513456_n.jpg

To drzewko z tyłu to śliwka - zostanie wycięta, bo tam będzie brama wjazdowa. Orzech zostaje - zmieści się :wink: A obok słupa damy pergolę z pnącą różą lub czymś w podobie - trochę się go przymaskuje. Pergola będzie prowadziła do furtki...

http://foto.onet.pl/upload/46/30/_513457_n.jpg

No to tyle. Teraz jadę na urlop!!! :):):)



jurand79 - 14-08-2005 21:20
Ech, ale było fajnie... Zrobiliśmy naszym autkiem 1700 km - byliśmy to tu, to tam... :) Gorące wody termalne w Wielkim Mederze na południu Słowacji - POLECAMY!!! Tanio jak nigdzie :) Po drodze zabawiliśmy kilka dni w Wiśle i okolicach, odwiedziliśmy sympatyczną Edzię i jej męża na ich włościach. Wspaniale jest móc zobaczyć to o czym się marzy, móc zajrzeć w każdy kąt... POZDRAWIAMY WAS I DZIĘKUJEMY ZA MIŁE PRZYJĘCIE I CENNE RADY :):):) A w Koniakowie znaleźliśmy całkiem przypadkiem firemkę stawiającą domki - akurat stawiali jeden na podwórku :) Fajnie widzieć, jak wielkie bale leżą jeden na drugim na kilku pieńkach :) Wkrótce zamieszczę fotki... Daliśmy namiary na nasz projekcik - niech wycenią :wink:



jurand79 - 17-08-2005 10:59
HURRRRAAAA!!!!!!!!!!
ODEBRAŁEM WARUNKI ZABUDOWY!!!!!!!
:):):):):):):):):):):):):)

Pismo z energetyki już przyszło - chcą 2,3 kpln za przyłącze kablowe 17kW. Czemu to takie drogie :( Wodociągi już podobno szukały swoich rurek w ulicy (podczas gdy my wylegiwaliśmy się w gorących basenach) :wink:
Teraz czekamy, aż nasz Pan Planista wróci z urlopu - niech wypocznie żeby mieć siłę stawiać kreski naszego upragnionego domku :):):)

Moja cicha nadzieja na "stanzeroprzedzimą" jest coraz silniejsza :lol:

Dostałem maila z wstępną wyceną naszego domku od firmy, którą odwiedziliśmy w Koniakowie. Niestety nie dokleili załącznika - czekamy nadal... :-?

Czy naprawdę trzeba już iść do pracy??? Dobrze że udało mi się załatwić dziś na 14:00 - choć troszkę dłużej wypoczywam :wink: Eech.... Tak fajnie się urlopowało.... :cry:



jurand79 - 18-08-2005 22:32
Dziś odbyłem telefoniczną rozmowę z PKO BP i GE Money...
Pozytywne wrażenia - mamy szansę na te 150 kpln kredytu :)
Czy ktoś może się podzielić wrażeniami z współpracy z GE? Na temat PKO conieco znalazłem na forum, natomiast GE...

Mam zamiar zmienić warunki przyłącza energet. Zaszalałem i zażyczyłem sobie 17 kW - jednak troszkę to za dużo.... Dwoniłem i wystarczy powiadomić ich tydzień przed podpisaniem umowy o zmianie. Myślę, że 12 kW mi wystarczy (nawet jak postawię piec do sauny :wink:)



jurand79 - 22-08-2005 20:17
Ech to czekanie.... Pewno zaraz w komentarzach będzie "skąd ja to znam..." :wink: No cóż - taki zapewne to już los inwestora budowlanego w trakcie załatwiania formalności.
Przyniosłem dziś od naszej sąsiadki caaały karton Czterech Kątów - szukamy "inspiracji" ;) Jedną już znaleźliśmy (ale nie tam). W dolnej łazience (tam gdzie planujemy saunę) brodzik chcemy dać w podłodze bez żadnej obmurówki. A co tam! NIE BĘDZIE BRODZIKA TYLKO WGNIECENIE W KAFELKACH :wink: tylko czy łaziekna się nie zaleje? Czy to wystarczy? Ktoś to przeżył na własnej skórze/podłodze? Chcemy zrobić zgodnie z tym: http://www.muratordom.pl/7498_4549.htm A panel prysznicowy zamontowany będzie na "ścianeczce" szerokości max 2 kafelek. Pod sufitem zamontujemy okrągły wspornik z rurki metalowej, na której zawiesimy zasłonę. Już planuję pod bokami tej "ścianeczki" zamontować jakieś listwy stalowe a w brzegach zasłony zaszyć takie długie listwy magnesowe jak w drzwiach lodówki. Zasłonię zasłonkę, magnes złapie za płytki z wystającymi po brzegach listwami metalowymi i nasze piękne bale na ścianie nie dostaną kąpieli w szamponie :) :wink: :) Grunt to talenty na patenty :) No to może dalej... Żeby zasłonki nie kleiły się do d... :oops: przepraszam - pleców ;) też można by obciążyć jej spód w kilku miejscach magnesami i pod płytkami (w odpowiednich miejscach oczywiście) rozmieścić parę kawałków żelastwa - siła magnesów powinna utrzymać w ryzach ruchy zasłonki spowodowane konwekcją powietrza rozgrzanego wodą spod prysznica (no w końcu prysznic ma służyć nie tylko do zimnych natrysków podczas saunowania :wink: )

Ech to czekanie....

A zapytam - może ktoś conieco podpowie... Czytałem, że kiedyś do Muratora załączyli taki fajny programik, w który można było wrzucić swój projekt domku i pooglądać toto cudo z każdej strony, umeblować... I że potem stworzony projekt można wrzucić do progsa z wizualizacją ogrodów (ten to akurat chyba mam - jakoś niedawno go dodali do Muratora). Gdzie mogę jeszcze takie fajniaste rzeczy dostać? Chętnie udostępnie adres mojego FTP :wink:

Ech to czekanie....



jurand79 - 24-08-2005 22:58
Dziś wysmarowałem moją wizję ogrzewania...

http://foto.onet.pl/upload/21/80/_526867_n.jpg

Kominek z DGP będzie ogrzewał cały dół oraz 3 pokoje na poddaszu (za wyjątkiem obu łazienek) "Kominkowy wodny wymiennik ciepła" zasilać miałby drabinki w łazience (lub podłogówkę - jeszcze się nie zdecydowałem, gdyż nie wiem jakimi parametrami charakteryzuje się taki wymiennik poza jednym - moc do 5 kW) oraz ogrzewanie ścienne (takie jak ma Martka) w piwnicznym salonie. Pompy i elektrozawory sterowane będą przez jednostkę mikroprocesorową z pomiarem temp w kilku miejscach, zaprojektowaną specjalnie do mojego układu. Grzałka elektryczna zasilająca grzejniki załączana będzie wyłącznie podczas naszej nieobecności w domu podnosząc cyklicznie temp do ok 5-7 stopni Celsjusza. W zasobniku CWU także ta sama zasada + ewentualne dogrzanie wody w razie potrzeby. Ochroną przed zamarznięciem wody w nakładce kominkowej będzie cykliczne uruchomienie pompy i przemieszanie wody.
Ten podgrzewacz elektryczny zamierzam zrobić sam - banalna konstrukcja (widziałem działającą taką u pewnej osoby jako podstawowe źródło ciepła). Panele solarne także zamierzam na początku wykonać samodzielnie (z 2 grzejników płytowych, które czekają na tę okazję). Wypełnione będą wodą, więc korzystać z nich będziemy w sezonie niezimowym. Jeśli rzeczywiście okażą się dobrym żródłem CWU to zakupimy jakieś firmowe całoroczne (zalewane glikolem). Oczywiście oprócz samych paneli potrzebny jeszcze będzie jakiś pośredni wymiennik ciepła między glikolem a wodą...

A teraz pytanie do MĄDRYCH GŁÓW, które może zajżą do mojego jak narazie skromnego "dzienniczka ucznia" sztuki budowania domu :wink:
CZY TAKIE ROZWIĄZANIE JEST SENSOWNE?

Czekam na komentarze - oczywiście w komentarzach



jurand79 - 04-09-2005 11:22
Nooo...
W końcu mam chwilkę, żeby "naszkrobać czonieczo" (to w slangu Ptysia - tego od Balbiny - ktoś ich jeszcze pamięta? :wink: )
Wczoraj był u nas nasz Pan Planista - przekazaliśmy mu szczegółową koncepcję projektu. Zaczyna się robić :) Piwnicę posadowimy chyba na płycie fundamentowej. Łatwiej będzie ją zaizolować przeciwwilgociowo bo jednak dość głęboko musimy wejść w ziemię. 80 cm to jest maximum, powyżej którego nie wyjdziemy z ziemi - inaczej domek straci na tym urok. Mury piwnicy ponad ziemią wymurować chcemy z kamienia wapiennego - jura krakowsko-częstochowska niedaleko, więc koncepcja powinna ładnie wkomponować się w nasz rejon. Liczymy także, że dostęp do surowca będzie dość łatwy (i niedrogi).
Pomysł na ogrzewanie znajduje się w tym wątku - doczepiłem się do niego, bo temat dość mocno jest z nim związany:
http://www.murator.com.pl/forum/view...=810827#810827
Zaraz dokonam tam nowego wpisu - bardzo optymistycznego :wink: Nawet nasz planista się tym zainteresował i stwierdził "Ooo... - podpatrzę to u państwa" :wink:

Po rozmowie z naszym "oiekunem inwestycji" wyszło, że niekoniecznie musimy się spieszyć do "stanu 0" w tym roku. Powiedział, że spokojnie można go zrobić wiosną a resztę rozpocząć po 2 tygodniach. Hmmmm...

Powiedzcie mi proszę drodzy towarzysze (nie)doli - jak wygląda sprawa zakupów w tym roku i zwrotu VATu, bo ja już sięw tym pogubiłem. Może jednak warto jeszcze w tym roku zdobyć kredyt i dokonać pewnych zakupów (kominek, biały montaż etc.)?



jurand79 - 02-10-2005 12:13
:)
Dziś niedziela, a ja pismo do domu dostaję. I to bardzo związane z moją działką :):):) SZYKUJE SIĘ MAŁY, PRYWATNY KUWEJT!!! hahahaha
A tak poważnie - w okolicach mojego miasteczka Geofizyka Toruń prowadzi badania pod kątem obecności gazu i ropy. Kilkadziesiąt lat temu już ropa tryskała na naszym terenie (gminie) i teraz szukają więcej. Jak narazie są to sejsmiczne badania, a jak coś znajdą to będą wiercić. Mają takie wielkie samochodo-wibratory, którymi wprowadzają w drgania skorupę ziemi. Po całym terenie rozmieszczają czujniki rejestrujące te drgania. I właśnie takie czujniki będą umiejscowione również na mojej działce. Jako rekompensatę (??) mam otrzymać 20 pln :) Hehehe, tak sobie myślę, żeby zacząć wiercić nie studnię na wodę a na ropę. Może będę przed nimi i zostanę lokalnym szejkiem? ;) No to po ile chcecie mieć ON? :):):)



jurand79 - 06-01-2006 19:21
HEJ HEJKA CZEŚĆ!
Dawno tu nie zaglądałem, no ale niestety ktoś musi pracować na ten ładny domek :wink:
Trochę się wydarzyło - MAMY POZWOLENIE NA BUDOWĘ!!! :):):) Dostarczono je nam jeszcze przed świętami - fajny prezent dostaliśmy :wink: Dziś miałem wizytę planistów przyłącza wod-kan + deszczówki oraz elektryki. Za projekt przyłącza energetycznego zapłacę 450 pln a za drugi 500. Chyba nie tak źle, co?
Dziwili się bardzo jak usłyszeli, że deszczówkę chcemy z dachu spuszczać łańcuchem - nie widzieli jeszcze takiego rozwiązania :) Swoją drogą - kto z was to posiada? Zastanawia mnie, jak to się spisuje podczas rzęsistego deszczu... Bardzo bryzga wodą na boki? Muszę przeszukać forum. A może ktoś z was mi odpowie? Każda uwaga cenna :wink:
Swoją drogą to fajnie jak nie trzeba latać za papierkami - wystarczy zaufany człowiek znający się na rzeczy :wink: Czasami tylko podjeżdża i przywozi papierek do podpisania. A znależć mnie potrafi nawet w pracy jak potrzeba :)
Generalnie za projekt domku i załatwianie wszelkich formalności (czyli chodzenie po odpowiednich urzędach) zapłaciliśmy 2750 pln - wydaje mi się to rozsądną kwotą. No i oczywiście 700 pln dla geodety za mapkę.
Nie mogę się zebrać, żeby wysłać projekt + oczekiwany zakres prac do potencjalnego wykonawcy. Zwlekam już dość długo, ale BASTA!!! W poniedziałek koperta wędruje na pocztę!
Trzeba się także rozejżeć za wykonawcą fundamentów. Polecono nam jedną firmę - podjedziemy, pogadamy...
Plan jest ambitny - przeprowadzka w sierpniu/wrześniu!!! :):):)
Jedno nas martwi - co z kredytem... Myślimy o PKOBP, tylko czy teraz czy jeszcze poczekać.....

Kiedy wreszcie przyjdzie ta wiosna..... :-?
:roll:



jurand79 - 15-01-2006 12:11
No i plany się przesuwają....
Wysłaliśmy plan i zakres prac do "upolowanego" wykonawcy - w ciągu tygodnia-dwóch ma przesłać nam konkretny kosztorys. I tu jest mały zgrzyt - ten wykonawca, który na 90% będzie NASZYM wykonawcą pierwszy wolny termin będzie miał koło sierpnia :( Ech... A myślałem że będzie to szybciej...
No cóż.... Może jednak nie tak źle? Do końca roku dam radę wykończyć wnętrza. A jak w maju powstaną fundamenty (piwnica) to będę miał jeszcze 2 miesiące na doprowadzenie działki do porządku. Zrobię ładny płot od frontu, może zabiorę się za produkcję kostki betonowej (formy posiada znajomy) - po kilkadziesiąt szt dziennie coś się uskłada :wink: Machnie się grilla z wędzarką :)
Może jednak nie ma tego złego, coby na dobre.....
Hmm, tylko co z kredytem. Teraz czy później? Własna kasa może starczy na piwnicę... W takim przypadku kredycik można odpalić w połowie roku...
Mam do was pytanie Szanowni Forumowicze:
Może ktoś z was ma patent na TANI wolnostojący garaż? Myślałem o płytach betonowych, z zewnątrz obitych deskami, żeby wyglądało to na konstrukcję drewnianą - nie gryzłoby się to z domkiem z bala... Tylko czy to ma sens? Może po prostu konstrukcja szkieletowa, jakieś ocieplenie w środku, z zewnątrz dechy, od środka płyta GK lub OSB....

Tak sobie jeszcze myślę - kolega z pracy podsunął pomysł... A jakby zużyte, ciepłe powietrze z domu zmiast wypuszczać kominem popędzić wentylatorem zaizolowaną rurą zakopaną w ziemi do garażu? Miło by się zimą wsiadało do autka niewymrożonego przez noc... Oczywiście konieczne jest jakieś rozwiązanie z automatyczną przepustnicą, żeby podczas niepracującego wentylatora działała normalnie wentyalcja grawitacyjna, ale to raczej nie jest problem...

Acha - zapraszam tu wieczorkiem :lol: Taka ładna pogoda na zewnątrz (biało, piękne słoneczko), że chyba się z żonką wybierzemy z aparacikiem na działkę :):):)



jurand79 - 15-01-2006 15:45
Oto obiecane fotki nadzej działki w zimowej szacie: :)

Oto działeczka w całej swej "długości" (prawie 90 mb) :wink:

http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1...031_336864.jpg

Widok od ulicy (16 mb):

http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1...033_337239.jpg

Widok na ulicę z linii drzew:

http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1...032_336876.jpg

Tak wygląda koniec działki:

http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1...035_337271.jpg

A to widok z końca - piękny ten modrzew, prawda? :lol:

http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1...034_337249.jpg

Aż chce się tam ze szpadlem wpaść i piwnicę kopać... :):):)
W sumie można już tam mieszkać - Jak widzicie malutki domek z szopą stoi. A szopa pełna siana... :lol:



ja-anna - 05-02-2006 18:55
:D jess .Ja mam juz gotowy projekt Konwalia .Lekkie zmiany wprowadziłam.Podpiwniczenie z garażem i kotłownia,a na parterze zyskałam pokoik,taki gabinecik .Zmieniłam tez przodzik mam jedne duze drzwi na dole ,zyskałam jedna ścianke.Ogrzewanie zaplanowaliśmy na parterze podłogowe ,na górze kaloryferki,piec na ekogroszek.ścianki działowe z drewna .Całośc z drzewa modrzewiowego,juz fachwcy wyrabiają. :D .CAłośc zeszpeci zewnętrznie cegiełka która musimy obmurować,a to dlatego ,ze nie dostaliśmy pozwolenia na budowe domu z bala :cry: .Będziemy wymieniali sie doświadczeniami.



jurand79 - 05-02-2006 19:03
Hohoho!!! Witam :wink:
Pewno padło na ten projekcik bo działka wąska, zgadłem? :):):)
Piwnica jest konieczna - dobrze robisz :wink: Gabinecik się przyda...
Masz już swój dziennik? Jeśli nie to zakładaj!!! :wink:

Aniu - taka mała uwaga i prośba:
Nie pisz proszę komentarzy w dziennikach - od tego są wątki z komentarzami (czerwony link poniżej) . Przenieś proszę tego posta w odpowiednie miejsce. Z góry dziękuję i pozdrawiam :wink:



jurand79 - 19-04-2006 22:59
Uff... Pora odkopać dziennik z czeluści forumowych :wink:
Oj trochę się pokomplikowało no ale cóż - jak mawia pewien znajomy Szwed z którym zawodowo współprcuję - NOT PROBLEMS BUT POSSIBILITIES!!! :):):)
Było już bardzo nieciekawie - nasz wykonawca przyjął inną robotę, gdyż nie odezwaliśmy się po otrzymaniu kosztorysu. Uznał, że nie jesteśmy już zainteresowani. A my po prostu nie mieliśmy czasu... :( Po kilku rozmowach telefonicznych udało się - nagaił nam inną ekipę. W długi majowy weekend jedziemy znowu w okolice Wisły i Istebnej. Nowy, potencjalny wykonawca ma nam pokazać kilka domów, które popełnił w okolicy. Co cieszy - ma wolny termin na początku lipca. MOŻE uda się przeprowadzka w tym roku... Piszę MOŻE, gdyż żona właśnie dziś dowiedziała się, że likwidują placówkę w której pracuje i nie przedłużą jej umowy. A miało być tak pięknie... Od pierwszego maja umowa na czas nieokreślony, wszystkie banki z ofertami kredytów u naszych stóp... :cry:
Mamy nadzieję, że uda się dość szybko znależć nową pracę. jeśli nie - trudno, trzeba będzie kombinować. Kredyt dostaniemy na stan surowy zamknięty, reszta może jakoś później...
Czekam na podesłanie przez energetykę umowy do podpisania i na przyłącze....
W ramach redukcji kosztów zaczynam się zastanawiać nad wymurowaniem piwnicy "tymi ręcyma". Kilka sezonów na budowie przepracowałem, trudne to nie będzie, zwłaszcza, że domek ma bardzo proste ściany - prostokącik :wink: Myślę, że w sumie 1,5 tyg urlopu by wystarczyło. 2 dni na ławy, po tygodniu wyciągnięcie ścianek z bloczków betonowych, potem terriva... Hmmm... Muszę przemyśleć, przekalkulować...

Pozdrawiam przebudzoną brać forumową!!! :):):)



jurand79 - 22-04-2006 21:55
Dziś zabiłem sobie ćwieka...
Odwiedziłem sąsiada 2 działki dalej - słyszałem, że też pozwolenie sobie załatwiał więc wpadłem na pogaduchy. Ma u siebie wykopaną studnię - nie mogłem się oprzeć, żeby nie zapuścić do niej wzroku. To co zobaczyłem ścięło mnie z nóg... WODA NIECAŁY METR PONIŻEJ POZIOMU GRUNTU!!! :( :( :( :( :( :( I co ja teraz zrobię? Co z moją piwnicą? Przecież muszę wyjapać dziursko na 2 metry!!!
Podobno mam się spodziewać tylko gliny, więc woda będzie właziła powoli - mała pompa powinna nadążyć z wylewaniem wody...
Co mi zostaje - dobra folia, malowanie hydroizolacją ścian, dodatki uszczelniające do zaprawy? Kto z Was spotkał się z takim problemem? Jakich folii, jakiego lepiszcza mam używać? Nie chcę rezygnować z podziemnej kondygnacji - toż to dodatkowe 21 m kw. Gdzie będzie nasz salon muzyczno-kinowo-barkowo-imprezowy bez piwnicy? HEEELP!!!
:(



jurand79 - 23-04-2006 11:37
Wczoraj jeszcze przewertowałem forum i mam plan :wink: Jeśli ktoś z Was się spotkał z podobnym problemem niech zerknie proszę do wątku z linku Wysokie wody gruntowe i wesprze mnie pomysłami na ostateczne rozwiązanie...



jurand79 - 28-04-2006 21:18
Uff, jeden zasób zapewniony :) Co prawda szczegóły idę uzgadniać za tydzień ale murarza do piwnicy mam zarezerwowanego :D W czerwcu ruszy BUDOWA!!! :lol: :lol: :lol: Za 2 tyg już prawie mam zaklepaną ekipę do przyłącza wod-kan-deszczowego, jeszcze tylko ta energetyka.... :-? Mieli przysłać umowę do podpisania i nic! Muszę po weekendzie do nich zadzwonić i przypomnieć im się....
Mam nadzieję, że jak wrócę w poniedziałek z Jaworzynki to będę mógł pochwalić się umową z góralami....

MIŁEGO WEEKENDU!!! :):):)



jurand79 - 02-05-2006 13:24
No i wrocilismy z gor. Pogoda co prawda byla fatalna, ale tlumaczylismy sobie, ze pojechalismy tam w innym celu :wink: A cel zostal osiagniety - MAMY WYKONAWCE!!! :D:D:D Bylismy zobaczyc jego prace - bardzo nam sie podobalo. Dopieszczone w kazdym kawalku. Bylismy zdecydowani na podwojne obce pioro i licowanie na styk, ale to co zobaczylismy zmienilo nasze plany. Domek ktory ogladalismy mial fajny patent - pomiedzy bale byly kladzione zaokraglone z jednej strony listwy (jakies 50x50mm) - od wewnatrz gladkie, od zewnatrz nacinane tak, ze z daleka wygladalo to na mszenie. Pomiedzy listawami upchana welna mineralna. Bardzo nam sie to spodobalo... Fotki wkleje pozniej - sami ocenicie :wink: Przewidywany termin rozpoczecia prac u nas - poczatek lipca. :lol: Lada dzien mamy dostac dokladniejsze dane - w tej chwili oblicza sie dokladnie ilosc drewna, ktore nastepnie zostanie zarezerwowane. I tu bedziemy musieli dac zaliczke - jakies 5000 pln, zeby tartak mogl wydac drewno Wykorzystalismy najpopularniejsza chyba umowe na forum - umowe Karoliny :wink: Nie znajac dokladnej kwoty za robote (jak wspomnialem bedzie znana za kilka dni) umowy jeszcze calosciowo nie wypelnilismy i nie podpisalismy, ale wykonawca przystal na taka wersje. Niedlugo bedzie sie wybieral do Warszawy wiec podjedzie do nas i dokonczymy papiery. Robocizne za stan surowy zamkniety mamy wyceniona na 50 000pln...
Dzis wieczorem bedziemy miec wycenione przylacza wod-kan-deszczowe. Jesli nam sie spodobaja beda je robic juz w przyszlym tygodniu! :)
Dzwonilem do Energetyki - nie przyslali jeszcze umowy, bo brakowalo im 2 danych. Podalem niestety numer domowy, a w normalnych godzinach ciezko jest kogokolwiek zastac wiec czekali az sam zadzwonie. No i sie doczekali :wink: Umowa bedzie na poczatku przyszlego tygodnia. Potem zostanie tylko namierzyc wykonawce, ktory dostanie ta robote od energetyki i dogadac sie co do terminu.
A w czwartek - wycieczka do PKO BP - zobaczymy co nam zaproponuja po zmianie pracy mojej zony...
...i podczas tej wycieczki poznalismy Rencie z mezem i coreczka - bylo sympatycznie :) Co prawda przespalismy jedno umowione spotkanie pogadankowo-piffkowe, ale chyba nam to wybaczyli... :D Po prostu polozylismy sie na drzemke o godzinie 19:00 i obudzilismy sie w opakowaniu kolo polnocy... :(



jurand79 - 03-05-2006 21:38
Wodniacy powiedzieli nam za przyłącze 2500-2700... Jutro mam wpaść i będziemy ciąć koszty. W końcu studzienek teleskopowych za 1100 pln (za 2 szt) nie potrzebuję...
Dziś byliśmy u teściów i załatwiliśmy koparkowego - sąsiada i dobrego znajomego teścia. Będzie atrakcyjna cena :wink:
Jutro podjadę do naszego "piwniczarza" uzgodnić ostatecznie termin i cenę...



jurand79 - 04-05-2006 21:18
No i zjechali z ceną przyłącza. 1600 pln za przekopanie, położenie rur od nitek do studzienek na mojej działce i założenie kranu z wodomierzem :D
Do murarza jadę jutro - dziś nie dałem rady.......



jurand79 - 06-05-2006 20:39
Murarz do ław i piwnicy załatwiony :D Rusza z początkiem czerwca. Teraz muszę jeszcze tylko załatwić gdzieś wywóz ziemi z wykopu - to będzie trudne. Około 150-200 m szesc... :-?
Dziś po pracy (niestety trzeba było odrobić 3 maja :( ) uderzyłem na działkę wyciąć kilka drzewek - w przyszłym tygodniu jadę do teściów po upatrzone brzózki :D Nakopię jakieś 50 samosiejek i walnę pas szerokości 1-2 m na tyle działki. ;) Czy wspomniałem, że nie skończyłem rąbanka? Nie - deszczyk mnie przegonił :-?
No i jeszcze coś - dziś są moje urodziny. Zaczynam pamiętny 28 rok mojego życia... pamiętny, bo Z BUDOWĄ!!! :P :P :P



jurand79 - 28-05-2006 18:37
Hmmm... Jakoś ciężko u mnie ostatnio z czasem... Znowu dawmo mnie tu nie było, a troszkę się działo...
Mam już wodę na działce (od prawie 2 tyg)! :D W tym tygodniu mają mi jeszcze przekopać kanalizę i deszczówkę.
No i najważniejsze wydarzenie ostatniego czasu - HUMUS ZDJĘTY!!! Chyba już mogę zacząć mówić, że idę nie "na działkę" tylko NA BUDOWĘ, co? :wink:
W przyszłym tygodniu muszę się także umówić na kopanie pod piwnicę. Mam nagranego Waryńskiego i dwa Kamazy na wywózkę gliny. Za koparę - 90 pln/h, ciężarówa - 55. A za Fadromę zapłaciłem 120 pln (za niecałe 1,5h roboty) - chyba nieźle. Zwłaszcza, że łychę miała konkretną :) Zostawiła po sobie spory dołek i wielką hałdę czarnej ziemi :) Glina zaczęła się na poziomie 50 cm ppt.
Fotki postaram się wkleić niedługo...



jurand79 - 11-06-2006 12:44
No! Wreszcie mam chwilkę - pora na fotki!!! :D

Tutaj działeczka przed atakiem ciężkiego sprzętu:
http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1...844_021967.jpg

Tutaj w trakcie:
http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1...845_021988.jpg

A tutaj tuż po:
http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1...846_022003.jpg

już zdążyłem się pozbyć kilku taczek urodzajki - trochę mamie, trochę sąsiadowi... Ten to nawet odgrażał się, że piffko postawi :wink:

Tydzień później przyjechała koparka vel WARYŃSKI i zrobiła takie coś:
http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1...847_022023.jpg

Po wywiezieniu 20 Starów gliny zostało jeszcze tyle:
http://fotoalbum.wzt.pl/fotografie/1...848_022033.jpg

Z boku, przy płocie jest tego po całej długości wykopu + mała górka z której robiłem to zdjęcie. Teraz jeszcze muszę zawołać na godzinkę Fadromę, coby mi tą górkę przeniosła za wykop i tam ją rozplantowała. Za domkiem będzie usypana skarpa na wysokość 0,8 metra, na której będzie taras - całe 50 m kw... :D:D:D
Resztę napiszę troszkę później - trochę jeszcze jest a wołają mnie na obiadek :P :lol:



jurand79 - 11-06-2006 13:25
Oj jak miło mieć napełniony brzusio :wink:
A więc kontynuuję opowieść....
W piątek podpisaliśmy umowę kredytową. Zasoby na budowę zapewnione :wink:
O przeciągniętej wodzie wspominałem? Chyba tak. Ale o prądzie jeszcze nie! :) MAM JUŻ SKRZYNECZKĘ NA DZIAŁECZCE!!! :D:D:D Teraz jeszcze tylko załatwić RBtkę (na którą właśnie poluję na Allegro). Jak już będę miał rozdzielnię to przyjadą dokończyć robotę - narazie jest wkopana skrzynka, przeciągnięty kabel, założone odgromniki na linii napowietrznej. Pozostało im założyć licznik, podłączyć RBtkę i przykręcić MÓJ kabelek do tych odgromników :D Szkoda, że mnie nie było jak się z tym bawili - chciałem, żeby przeciągnęli jeszcze jedną rurkę z kablem od słupa do skrzynki. Mam w planie zamontować na tym słupie reflektor z czujką ruchu. No ale cóż - jak mnie wygonili do Sztokholmu w delegację to nie miałem szans przy tym być, a wolałem nie przekładać im tej roboty, bo nie wiadomo kiedy następny termin by mi wyznaczyli...
Wczoraj wskoczyłem w wykop w celu lekkiego wyrównania dna - poprzerzucałem grudy gliny, potaplałem się w glinianym błotku powstałym po piątkowym deszczu (biegałem na bosaka, bo czasami było takie gęste, że kalosze by w nim i tak zostały :D ). Teraz pozostaje zamówić jakieś 2-3 wywroty żwiru i rozplantować to na dnie. W tym ułożę drenaż i dobrze zagęszczę całość kangurkiem :wink: No i jeszcze muszę ściągnąć moją ekipę wod-kan w celu dokończenia pracy - przeciągnięcia deszczówki i kanalizy. Wstrzymałem ich ostatnio, coby ciężki sprzęt przy kopaniu dziury pod piwnicę nie połamał mi studzienek. A za tydzień - ławy, posadzka, ściany, strop!!!! :D:D:D
Jak tylko będzie prądek to ruszam także z akcją "słupki". Jakieś 40% z nich przerdzewiało przy ziemi i siatka kolebie się na boki. Muszę odkuć kawałek betonu i pospawać je do kupy. A tu jeszcze jakiś kibelek trzeba by zrobić... Chyba pójdę śladem innych i kupię płytę OSB na ten cel :wink:
Ech.... Czy wy także cierpicie na chroniczny brak czasu? Mnie to strasznie doskwiera - tyle do zrobienia a tu.... @#$%$#@#$!!!!



jurand79 - 27-06-2006 23:07
W telegraficznym skrócie:

Prąd jest. STOP. Dziura zażwirowana. STOP. Uziom fundamentowy wyprowadzony. STOP. Ławy zalane. STOP. Kanaliza rozprowadzona. STOP. Chudy wylany. STOP. Kibelek wykonany. STOP. :D :D :D
Reszta informacji z fotkami później - padam na pysk, ale zadowolony jestem z siebie :wink:

POZDRAWIAM CZYTAJĄCYCH!!! :D :) :D



jurand79 - 28-06-2006 20:54
Oj jak już zacznę te zdjęcia wrzucać to przy przewijaniu strony krótkometrażowy film powstanie :D
Dziś znowu nie mam siły nad tym siedzieć - leżę, spijam piffko, brzdąkam na gitarce - więcej nie da się zrobić.... :wink:
Dziś byli hydraulicy przeciągnąć kanalizę i deszczówkę z ulicy pod dom. Zaczęli i nie skończyli, bo w mojej pięknej glinie urwali łychę i była akcja SPAWANIE. Po naprawieniu zdążyli dokopać do końca, ale rury położą i zasypią jutro.



jurand79 - 29-06-2006 18:55
Hydraulicy jeszcze kończą przyłącze - właśnie wróciłem z pracy i byłem zobaczyć. Kanaliza już zasypana, teraz barują się z wodą (kran będę już miał w piwnicy a nie koło piaskownicy).
Mam dziś imieniny (jam ci Pietrek) - niby miły dzień, a mnie jakaś nostalgia dopadła.... :roll:



jurand79 - 29-06-2006 18:57
...a jutro mam mieć zrobioną ofertę na okna z Jezierskiego - profil Rondo,



jurand79 - 13-07-2006 20:48
Ufff...
Wreszcie jakiś spokojniejszy dzień.
Lata człowiek za tą kasą, żeby na dom było go stać i "śakoś tak ni ma casu panie...". Cholera, mam nadzieję, że niedługo będę mógł zwolnić nieco tempo życia.
Trochę się zmieniło od mojego ostatniego wpisu. Widzę, że fotki wcięło... Najwyższy czas przenieść się na własny serwer. Postaram się niedługo to uzupełnić.
Co my tam ostatnio mieliśmy? Aaaa... chudziak :)

No to było to tak:
Żwirowanie dziurki:

http://212.160.102.66/foto/podsypka.jpg

Potem poszły szalunki na ławy a w nich:
Uziom fundamentowy (każdy drut karbowany został galwanicznie połączony poprzez spawanie i wyprowadziłem to wszystko bednarką, oczywiście sam, "tymi ręcyma" :wink: ):
http://212.160.102.66/foto/uziom.jpg

zrobiłem od razu przepust pod kanalizę:
http://212.160.102.66/foto/przejscie_kanalizy.jpg

i tego samego dnia wylane zostały ławy - poniższa fotka jest z dnia następnego - zdążyłem już ściągnąć poprzeczne listwy ściskające deski do kupy):
http://212.160.102.66/foto/lawy.jpg

Potem oczywiście wylany został chudziak. Po kilku dniach na chudziak wskoczył łysy diabeł ze szczotą, czarną mazią i przykleił takie cuś:
http://212.160.102.66/foto/izolacja_law.jpg

Z bloczkami betonowymi była niezła akcja. Zaczęło się w sobotę...
Miałem je mieć od znajomych, prowadzących skład budowlany. Niestety okazało się, że z racji kłopotów z transportem (nasze wspaniałe drogi, po których nie można jeździć w upały) bloczki moglibyśmy mieć dopiero na czwartek. Majster był ustawiony na wtorek... No to pognaliśmy w te pędy szukać po okolicy. Zajechaliśmy do Wielunia (23 km) i znaleźliśmy. Okazało się, że w składzie pracuje znajomy mojej żony i udało jej się wynegocjować transport gratis (120 pln). Umówiliśmy się, że przywiozą je nam w poniedziałek po 18:00 - ostatni kurs, mieliśmy ręcznie rozładowywać, więc kierowcy by nic nie popędzało. Fajnie. Wróciłem z pracy (urywając sięwcześniej), idę na budowę. Teść i 4 pomocników miało stawić się na 18:00, więc miałem trochę czasu na uporządkowanie terenu. O 16:00 SMS: "Bloki będą jutro rano". Dzwonię do gościa - wykręca się no ale oki - jakoś przeżyję. Dzwonię do teścia, żeby nie przyjeżdżał, odwołuję pomocników. Następnego dnia rano dzwonię do gościa i znowu kicha - nie dowieźli. Będzie w środę o 9:00. Zgadniecie o której przyjechał? :roll: Zjawił się po 12:00. Zadzwonili do mnie chłopaki z pytaniem, czy kierowca może wjechać na sąsiednie pole - chcą zrzucać bloki przez płot. Szybka "retrospekcja" w pamięci - działka należy do sąsiada znad przeciwka, totalny nieużytek i chwasty... WJEŻDŻAJCIE!
Rozładowali pierwszączęść bloków (jakieś 1200 szt) - zajęło im to 4 godzinki - upał jak cholera. Wracam z pracy a tu przychodzi sąsiad z ulicy z wielkim żalem: COŚ PAN ZROBIŁ Z MOJĄ LUCERNĄ!!! Okazało się, że wynajął od właściciela (tzn uzyskał zgodę na małą uprawę) akurat ten kawałek ziemi pod moim płotem, na który wjechał skład z blokami....
150 pln mnie to kosztowało. Wolałem zapłacić, niż być bluzgany przy każdym spotkaniu i robić złości w sąsiedztwie... No cóż - powiedziało się WJEŻDŻAJCIE, to trzeba było ponieść konsekwencje swojej decyzji. Odpowiedzialność przede wszystkim... Resztę bloków gość miał dowieźć następnego dnia rano. Dowiózł? ALEŻ SKĄD!!! :evil: Dzwonię do niego a on mi z textem wyjeżdża: "...panie, to nie było fair trzymać mi 6 godzin auto! Mógł pan załatwić więcej ludzi do ściągania!" No to ja się go pytam, czy fair było puścić emsa na 2 godziny przed umówionym terminem, że transport będzie następnego dnia. O dotrzymaniu terminu nie wspomnę! Gość ma tupet... 300 bloków dotarło w piątek....

Dobra - wracajmy do budowy.
Bloczki weszły na ławy:

http://212.160.102.66/foto/piwnica_pol.jpg

Jak już weszły wszystkie (po 2 dniach pracy) to trzeba było je przykryć stropem. Więc zaczęło się układanie:

http://212.160.102.66/foto/ukladany_strop.jpg

Upały dokuczały budowlańcom niesamowicie, za to zaprawa szybko wiązała :lol: i następnego dnia został wylany betonik:

http://212.160.102.66/foto/gotowy_strop.jpg

Ta duża dziura w ścianie to przepust pod GWC, rurki do solarów i przyszłej kotłowni przy garażu...

Ups - skończyły mi się zdjęcia... Muszę zrzucić z aparatu na serwer...
ZARAZ WRACAM!!! ;)



Shakespear - 13-07-2006 21:08
Test



jurand79 - 13-07-2006 21:53
...no to kontynuujemy opowieść :wink:

Dziś poszedłem polać strop. Zabrałem oczywiście aparacik więc kolejne fotki wędrują do dziennika (może powinienem pisać "tygodnika"... :roll: )

Oto widok z rogu "saloonu" - na klatkę schodową i drzwi do pomieszczenia gospodarczego i sauny):

http://212.160.102.66/foto/piwn1.jpg

Co by tu dalej.... Hmmm...
Może to - w jednym kanale wentylacyjnym chowam pion kanalizy i wody:

http://212.160.102.66/foto/hydr.jpg

Z samego komina nie jestem zadowolony - już byłem bliski nakazu rozbiórki i ponownego murowania no ale odpuściłem. Może nie powinienem? Oceńcie sami (deska stoi prosto):

http://212.160.102.66/foto/krzywy_went.jpg

Zostawiłem przepust w ścianie pod dolot powietrza do kominka oraz w stropie na dodatkową rurę od GWC. Chcę mieć możliwość skierowania odpowiednią przepustnicą części tego powietrza (z GWC) pod kominek - rozejdzie się ładnie po domku kanałami od DGP :wink: Latem - klima w całym domu :lol: , zimą - szybkie wietrzenie wszystkich pomieszczeń :wink: :
http://212.160.102.66/foto/pod_kominek.jpg

A tu możecie zobaczyć postument pod komin - zdecydowałem się na postawienie ocieplonego komina systemowego na zewnątrz domu. Szkoda mi miejsca w salonie/jadalni:

http://212.160.102.66/foto/komin.jpg

Na sam koniec dzisiejszej wizyty dokonałem uroczystego polewania/oblewania stropu :lol: :) :wink: :D

http://212.160.102.66/foto/oblewanie.jpg

Górale mieli przyjechać już w najbliższy poniedziałek. Niestety musiałem ich przesunąć tydzień później - wypadła mi podróż służbowa do Szwecji. (hmm... samolotem latałem-podoba mi się, promem jeszcze nie płynąłem. Będę potrzebować aviomarin czy nie? :wink: )Wolę być na samym starcie roboty - conieco trzeba ustalić...
Zostało mi teraz tylko 2-4 krotne obsmarowanie ścian z zewnątrz dysperbitem, położenie folii kubełkowej i styropianu. No i oczywiście drenaż opaskowy i obsypanie fundamentów. Nie będę całości zasypywać żwirem - obsypię nim tylko rurę drenarską w geowłókninie a na to rzucę tą paskudną glinę. Nie boję się stworzenia warstwy nieprzepuszczalnej na ścianie - będzie folia kubełkowa więc ewentualną wodę odprowadzi mi do drenażu w warstwie przepuszczalnego żwiru...

Uff... Na dziś starczy spowiedzi... ;)
POZDRAWIAM FORUMOWICZÓW!!! :lol:



jurand79 - 23-07-2006 09:23
Oj jak dziś wszystko boli.... Leżymy i odpoczywamy (właściwie to moja Żonka jeszcze śpi :wink: ), bo wczoraj dużo zrobiliśmy. Pracowaliśmy wszyscy - ja, żona, mama i siostra (facet i 3 baby :D) Najpierw zasypaliśmy z żoną żwirem drenaż i ogaciliśmy piwnicę styropianem (folia kubełkowa została położona wczoraj). Potem (o 16:00) przyjechała Fadroma i zasypaliśmy dziury dookoła domu. Z mojego pomysłu na GWC pod tarasem nic nie wyszło - cała ziemia wlazła pod mury :( Teraz muszę coś innego wykombinować. Najgorsze było podniesienie saitki, która została przysypana podczas wykopów (mamy baaardzo wąską działkę - 16 mb). Fotki postaram się zamieścić później - nie chce mi się teraz wstać po aparat :lol:

A teraz UWAGA, UWAGA, UWAGA!!!
W PONIEDZIAŁEK PRZYJEŻDŻAJĄ GÓRALE!!!!!!!!!!

:D:D:D:D:D:D:D:D:D
To dlatego tak spieszyliśmy się wczoraj z robotą. Cały tydzień mnie nie było (podróż służbowa) - wróciłem dopiero w piątek po południu :(

No ale teraz już pójdzie jak z bicza strzelił (mamy nadzieję). Oby tylko za dużo i za często nie padało.... :roll:



jurand79 - 01-08-2006 09:11
Tak na szybko - kilka fotek z sobotniego popołudnia :wink: Słowa wyjaśnienia później....

Spierdzielony przez murarzy komin (przesunięty o PÓŁ METRA!!!) :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
http://212.160.102.66/foto/przes_komin.jpg

Widok od środka (gładka listwa):
http://212.160.102.66/foto/od_srodka.jpg

Widok od zewnątrz (nacinana listwa):
http://212.160.102.66/foto/od_zewnatrz.jpg

Inspekcja :wink:
http://212.160.102.66/foto/inspekcja.jpg

Wczoraj było już kilka bali więcej, dziś pada.... :(:(:(



jurand79 - 01-08-2006 09:41
Postanowiłem zmienić temat dziennika - niech wszyscy wiedzą, że to drewniak!!! A CO!!!!!! :D:D:D



jurand79 - 01-08-2006 13:13
"Rzycie" weryfikuje plany :( - miał być piękny, miedziany fartuch dookoła domku osłaniający ocieplenie piwnicy. Nie będzie - koszt mosiądzu to około 2800 pln netto. O czystą miedź nie pytałem. :( Będzie blacha stalowa w kolorze rynien - grafit lub czerń...



jurand79 - 01-08-2006 22:26
Dobra - jedziemy dalej....
Już mamy 3-4 warstwy balików :):):) Chłopaki poganiają aż miło! :lol:
Ekipa jest naprawdę super (jestem pewien, że nie zapeszę). Pracują uczciwie - widać, że znają się na rzeczy. Heblują, frezują, polerują, nabijają bale na siebie. Jak narazie tylko jedna pomyłka - pomiędzy kuchnią a korytarzem, na krótkiej ściance (50-60 cm) trzeba będzie dołożyć jednego balika na samym spodzie - przepatrzyli się w planie i myśleli, że nie będzie tam tej małej wystającej ścianki. Spoko - zrobią, będzie oki :wink:
Dachówkę zamówiłem - będzie Koramic Renesansowa, angobowana ceramika w kolorze antracytowym. Komunikacja dachowa, przepust antenowy, uchwyty pod baliki śniegowe, 3 kominki wentylacyjne (z racji tego spierdzielonego przez murarzy komina zdecydowałem pociągnąć go od parteru w PCV) kosztować nas będą 10kpln. Rynny zamówię chyba z Lindaba - 900pln (bez spustów, gdyż wodę sprowadzimy łańcuchami). Okna chyba będą z Drutexu (nie mylić z Durexem :D:D:D ) - drewniane w kolorze świerku. Za to dachowe będą tylko z Okpola - jakość wykonania nie powala, ale cena jest do przyjęcia...
Jak już wspominałem fartuszka z miedzi nie będzie - nie damy zarobić okolicznym handlarzom złomu kolorowego, niech ich lepiej nie kusi... :wink: Zrobimy to z takiej samej blachy, z której będzie obrabiany komin (za kwotę 10 razy mniejszą :D ). Właśnie - komin! Będzie system z Bolesławca. Przekonały mnie te połączenia na kielichy... Myślałem, że będę od razu murował go z zewnątrz kamieniem, jednak koszt robocizny mnie przybił do ziemi - za 8 mb komina zapłaciłbym kamieniarzowi jakieś 1800. Odpada. Będzie pustak systemowy i sam sobie go obkleję w wolnej chwili kamieniem...

Górale jadą do domu w czwartek. Muszą dowieźć drewno na ścianki działowe - zabrali go za mało (nie zmieściło się wszystko). Przyjadą najprawdopodobniej dopiero po weekendzie, bo zamówiłem jeszcze drewno na boazerię na poddasze i nie zdążą im przygotować na szybko. Wolę poczekać niż płacić za kolejny transport (a pierwszy kosztował mnie 1600). Dwa w sumie wystarczą - muszą zabrać całą resztę tym drugim...

Przerzucę fotki na serwerek i zaraz wracam - będzie co pooglądać :wink:



jurand79 - 01-08-2006 23:00
No - już są :wink:

Tak przygotowuje się materiał:

http://212.160.102.66/foto/material.jpg

Tu widać ogólny "bałagan budowlany" i małego Michała - synka mojej kuzynki, któremu praca na budowie bardzo przypadła do gustu:

http://212.160.102.66/foto/praca_wre.jpg

...a tu majster we własnej osobie. Jeszcze nie widzieliśmy go z posępną miną, bez uśmiechu. To jest człowiek, który dobrze zna się na swojej robocie, zadowolony z życia, lubiący żartować - typ człowieka, którego nie da się nie lubić:

http://212.160.102.66/foto/majster.jpg

Tutaj widać jak łączone są bale - po bokach we wyfrezowanych rowkach są listwy, pomiędzy nimi wełna mineralna i drewniane kołki:

http://212.160.102.66/foto/welna.jpg

...i troszkę starsze zdjęcie, na którym widać ochronę przed przewiewaniem na węgłach - wcięcie na kolejny bal jest nacinane piłą łańcuchową. Po złożeniu bali w te nacięcia wpuszczana jest pianka:

http://212.160.102.66/foto/naciecia.jpg

...a tu efekt pracy 2 deszczowych dni (dolne bale jak widać są trochę ciemniejsze - zmokły biedactwa):

http://212.160.102.66/foto/wieczorem.jpg

Dziś jeszcze zostały wykopane (przez mojego teścia) dziury pod słupki na których wsparte będą balkoniki. Przed wieczorem (po moim powrocie z pracy) zalaliśmy je warstwą betonu o grubości 40-50 cm - powstaną w ten sposób stopy fundamentowe, na których wymuruję słupki z bloczków betonowych. Zrobiliśmy je jak narazie tylko z przodu - z tyłu dało radę wykopać zaledwie jedną dziurę, bo przeszkadzały leżące tam bale. Chłopaki zanim pojadą sprzątną je i przed weekendem będą gotowe kolejne 3 dziury. Mam nadzieję, że zdąże wymurawać te słupki przez sobotę (oby nic pilniejszego nie wypadło)...

No - to byłoby na tyle... Mam nadzieję, że fajnie będzie się wam czytało i oglądało nasze postępy, z których jesteśmy bardzo, bardzo, ale to BARDZO dumni :lol: :D :) :wink:



jurand79 - 01-08-2006 23:08
Jeszcze nie pisałem o schodach...
Najpierw będą TYMCZASOWE. A to z takiego względu, że zrobi je nam nasz majster dopiero na początku zimy. Wcześniej ma jeszcze jedną budowę i nie da rady. Rzucił cenę 220-230 pln za stopień bukowy. To chyba niedrogo, co? Obiecał, że przywiezie gotowe schody (już polakierowane) i zamontuje je jeszcze przed świętami bożego narodzenia.
Byłem już oglądać Tarnawę. Zdecydowałem, że będzie to Retro 16 kW. Już dostałem rabat 12% od ceny katalogowej (choć nawet zaliczki nie wpłaciłem). Trzeba będzie się po mału rozglądać za opałem na zimę, skoro w październiku mamy się wprowadzić..... A moja mama (w przeciwieństwie do nas) w to nie wierzy! :lol: Damy radę??? :wink:



jurand79 - 01-08-2006 23:35
Zapomniałem o jeszcze jedne śmiesznej sytuacji sprzed kilku dni....
Jak przyjechali górale i zabrali się za obrabianie bali, dorwał mnie na ulicy jeden dalszy sąsiad i zapodał tekst:
-Panie, dopiero piwnicę pan zrobił a już więźbę szykujesz?
Na co ja odparłem:
-Tak, bo pod ziemią mam już dwie kondygnacje więc pora na dach! :lol:
Długo patrzył na mnie ze zdziwieniem, zanim zorientował się, że żartuję :D:D:D



jurand79 - 01-08-2006 23:37
Hehehehe, ale się dziś gadatliwy zrobiłem!!! Nadrabiam zaległości licząc na rozgrzeszenie?????? :wink:



jurand79 - 03-08-2006 22:33
...tak coby mi nie zginęła inspiracja:
http://www.il.pl/ogrody/zdjecia3/DSC00029.JPG
Piękne to pnącze - cosik takiego będzie na naszym tarasie (o planowanej powierzchni 49 m kw) :wink:



jurand79 - 03-08-2006 23:00
Dzisiejsze zdjęcia:

Przymiarka balika ścianki działowej:

http://212.160.102.66/foto/przymierzamy.jpg

...i ŁUBUDU młotem!!! :wink:

http://212.160.102.66/foto/nabijamy.jpg

A inspektorka co na to? Pokiwała palcem i stanowczo stwierdziła: "NIE BĘDĘ TOLEROWAĆ PRZEMOCY W STOSUNKU DO NASZEGO DREWNA!!! PROSZĘ OPRACOWAĆ INNĄ METODĘ OBCHODZENIA SIĘ Z NASZYMI PIĘKNYMI ŚCIANECZKAMI!!!" :evil: ( :D ale mi się oberwie po głowie, jak to żonka przeczyta hihihi :lol: )

http://212.160.102.66/foto/inspektorka.jpg

Chłopaki jutro uciekają do domku - wrócą niedługo z drugim transportem drewna. Marzy im się skończyć do 15-go sierpnia - oj mnie też się marzy... :wink:
Jak tylko pojadą, będzie co nieco przez najbliższy weekend do zrobienia - trzeba będzie skończyć robotę ze słupkami pod balkoniki, sprzątnąć zalegający jeszcze gruz z piwnicy i może już zrobić finalną posadzkę na tej najniższej (podziemnej) kondygnacji...
Jutro już koniecznie muszę zamówić okienka dachowe (będą z OKPOLa) i zwykłe drewniaki (te natomiast z DRUTEXu). Trzeba by też zdecydować się co gdzie będzie stać w łazience i kuchni, żeby zrobić wyprowadzenia pod rury. Można by wtedy już zacząć tynkowanie piwnicy. Muszę też zaprojektować trasy kabli, żeby je schować pod tynkiem...
Żona stwierdziła, że wapieniem nie będziemy obkładać komina i domku z zewnątrz - spodobał się jej jednak piaskowiec. Jak dla mnie - OK :wink:
Tak po cichutku jeszcze drzemie we mnie chęć surowej ściany w piwnicy. Chciałem dać tam cegłę z rozbiórki - taką "brzydką", pościeraną. A jakby tak okleić tą jedną ścianę właśnie kawałkami piaskowca? Hmmm... Trzeba się przespać z tym pomysłem...



jurand79 - 04-08-2006 13:37
Cholera - ja tu siedzę w pracy, klepię bezdusznie w klawiaturę a tam mi bale mokną, piwnicę zalewa..... :( :cry: :( :cry:
Muszę dziś wymyślić coś na tą dziurę klatki schodowej, żeby nie lało się do piwnicy.



jurand79 - 04-08-2006 21:04
Normalnie TRAGEDIA.... :(:(:(
Byliśmy z żonką na budowie zakryć dziurę do piwnicy. Drewienko mokre, (mam nadzieję, że tylko tak po wierzchu), w piwnicy woda, na stropie woda...... Kiedy to wyschnie.... :(:(:(
Oby w przyszłym tyg już nie padało - górale przyjadą dopiero 16 lipca, zdążyłoby trochę przeschnąć. Czekają na domówione przeze mnie drewno na boazerię i tarasy - będzie gotowe dopiero pod koniec tygodnia, a że we wtorek święto to wrócą na budowę w środę.



jurand79 - 09-08-2006 09:08
:(
Ciągle pada.....
W piwnicy stoi woda - dziś muszę dziurę wyborować, coby sobie poszła w piasek. Zejdzie drenażem do kanalizy. Izolacji poziomej i posadzki na szczęście jeszczen ie zrobiłem do końca, więc nic się nie uszkodzi przez wiercenie...
Wczoraj przykryłem ściany folią (kupiłem już na dach) ale widzę, że już ją pozwiewało :( Za słabo ją docisnąłem.

Kto załatwi 3 tygodnie słońca???



jurand79 - 13-08-2006 09:20
...a już było tak fajnie. W piątek nie padało, w sobotę także. Drewienko ładnie schnęło po opadach. Wczoraj wykopałem i zalałem brakujące 3 stopy fundamentowe pod słupki.
A dziś? LEJE JAK CHOLERA!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Ile jeszcze to potrwa...... :roll: :-? :( :roll: :-? :( :roll: :-? :( :roll: :-? :( :roll: :-? :( :roll: :-? :( :roll: :-? :(



jurand79 - 14-08-2006 18:55
Dziś z rana rozpoczęła się akcja "murowanie słupków pod balkony". Na wcześniej zabetonowanych stopach fundamentowych postawiłem słupki z bloczków fundamentowych. Po ich postawieniu spojżałem "prostoliniowo" i troszkę się zdenerwowałem. Za prosto mi to nie wyszło - dwa słupki są cofnięte o 3 cm :evil: Jak ja to zrobiłem... :roll: No trudno - będę oklejał piaskowcem to zniweluję różnicę...
Zabrałem się za rozciąganie sznurka na tylny balkon a tu zaczęło kropić! Ech - pecha jakiegoś mamy czy jak... Przez te deszcze robota wcale nie idzie tak jak powinna. Przygotowanej zaprawy na szczęście nie musiałem wyrzucać - w strugach deszczu zaklajstrowałem dziury w stropie (po wyburzonych 2 kanałach wentylacyjnych). Jak skończyłem i zabrałem się za zbieranie "zabawek" (kielnia, poziomica, łopata itp) to tak przylało, że jak już dotarłem do domu to leciało ze mnie ciurkiem :roll:
Kiedy wreszcie znowu będzie słoneczna pogoda.... :(:(:(



jurand79 - 17-08-2006 11:06
WRÓCILI!!!!!! :):):):D:D:D
Właśnie rozładowuje się druga partia drewna :lol:



jurand79 - 22-08-2006 21:10
Heh, dawno nic tu nie naskrobałem - oj szybko się żyje, za szybko....
Chłopaki poganiają aż miło - jutro pewno już zasklepią ściany ponad oknami. Zrobię fotki i wkleję (mam nadzieję, że jutro).
Za stolarkę okienną mamy do zapłaty 11200 PLN - łącznie z dwoma dachowcami. Okna będą z firmy DRUTEX, dachowe to OKPOL.
Przywieźli już nam dachówkę - Koramic, Renesansowa, antracytowa angoba :)
Drewno na boazerię zwieźliśmy do domu :wink: Nie będzie ciągnęła wilgoci bo od czasu do czasu posiąpi deszczyk.
Dziś odwiedzili nas nowi znajomi - rezerwują sobie naszą ekipę na wiosnę - spodobało im się to co zobaczyli i usłyszeli od nas. Fajnie, będzie trochę braci balowej :wink:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl



  • Strona 1 z 2 • Wyszukano 160 postów • 1, 2