ďťż

Wylewka wyrownujaca - jak poziomowac?





tomek_2 - 10-07-2007 15:38
Ze wzgledu na cene wylewek samopoziomujacych musze zastosowac zaprawe wyrownujaca. Do zniwelowania jest warstwa medzy 3 a 13 mm ns pow. ok 40 m2 (w polowie pomieszczenia jest to ok. 2-5 mm, w drugiej polowie jest to ok. 10-13 mm - z uwagi na uskok ok. 7-10 mm miedzy dwiema polowami pomieszczenia - ktore kiedys stanowilo dwa osobne pokoje). Jak wypoziomowac taka wylewke, zeby uzyskac dokladny poziiom? Moze ktos doradzic? Jakies listwy ew. inne rozwiazanie? (rurki odpadaja z uwagi na nieduza wysokosc wylewki).





krzysztofh - 10-07-2007 15:42
Obawiam się że zaprawa o grubości 1cm nie załatwi sprawy a tylko doda Ci problemów. Taka zaprawa nie wykazuje właściwości zczepnych z suchym betonem, a taka grubość spowoduje jej spękanie.



tomek_2 - 10-07-2007 23:42
Co wiec robic? Moze uzycjakiejs mocniejszej zaprawy wyrownujacej? Poza tym na workach podane sa zawsze przedzialy grubosci wylewki, np. 3-30 mm. U mnie bedzie rozpietosc rzedu 10-12 mm, wiec chyba nie tak duzo?
Sprawdzilem jeszcze raz poziomy i niby nie jest tragicznie w obrebie calego pomieszczenia, ale jest sporo gorek i dolkow. Polozenie OSB na takiej powierzchni wg mnie spowoduje uginanie sie plyt i problem z parkietem.
W celu poprawy przyczepnosci do istniejacej wylewki (niestety, jest ona dosc slaba i mocno sie pyli), myslalem o zagruntowaniu istniejacej wylewki gruntem gleboko penetrujacym. Wczesniej dokladnie usune pyl z wylewki odkurzaczem przemyslowym.
Ponawiam pytanie, w jaki sposob dokladnie wypoziomowac taka wylewke?



JACKIE P - 11-07-2007 00:03
witaj - jak przedmówca pisał - wylanie tak cienkiej warstwy jest naprawdę ryzykowne. Sam widziałem u moich rodziców jak zachowuje się uzupełnienie grubości 3cm - niestety pęka. Wydaje mi się sensownym skucie powierzchni posadzek przynajmniej te 4- 5 cm i dopiero wtedy wylanie posadzki gr. min. 5cm - wtedy to minimum ma sens.





kakaowy - 11-07-2007 00:49
Przedmówcy mają rację - widzę że chcesz ciąć koszty, więc od razu mówię - tak sie nie uda, bo zwykła masa wyrównująca przy tak cienkiej warstwie napewno popęka.

Rozwiązaniem jest kupno jakiegos egzotycznego produktu. Np. firma MIRA produkuje masy wyrownujace z minimalna gruboscia warstwy 1mm (mira 6950 expres grubość 0-20 mm). Produkt idealny jak dla Ciebie, ale jego cena przyprawi Cie o zawrót głowy :lol: Nawet gdybys mial nim wyrownywac tylko na polowie powierzchni, to podejrzewam ze bardziej by sie oplacalo zrobic cala podloge od nowa.

Musisz wybrać, coś za coś. Albo chcesz miec tanio, albo chcesz miec dobrze - tych dwoch cech nie da sie polaczyc ze soba. I nie mowie tu o tym, ze kosztuje praca ludzi, bo mozesz wszystko zrobic sam jesli potrafisz i masz chec. Po prostu dobra chemia budowlana kosztuje sporo.



tomek_2 - 11-07-2007 00:50
Nawet jak miejscowo popeka to i tak calosc utrzyma przyklejona plyta OSB, ktora bedzie dodatkowo zakolkowana do podloza - czy dobrze mysle? Zaczynam juz myslec o wylaniu wylewki samopoziomujacej celem niwelacji tych najwiekszych dolkow - czyli grubosc max do 4-5 mm, a zwykle 2-3 mm. Daruje sobie niwelacje uskoku w polowie pomieszczen, dam 2 rozne grubosci plyty OSB. Moze naprowadzicie mnie na wlasciwy trop? Skuwania tego, co jest nie biore pod uwage z kilku przyczyn, musi byc cienka warstwa niwelujaca nierownosci. Pomozecie towarzysze?



kakaowy - 11-07-2007 00:56
O wyrownywaniu podlogi plyta OSB jeszcze nie mialem okazji slyszec :lol: Daj masa samopoziomujaca tam gdzie nierownosci sa niewielkie (2-3-5 mm) a tam gdzie sa wieksze zaprawa wyrównująca, np. cekol zw04. Z caloscia powinienes sie zamknac w 700 zl.



tomek_2 - 11-07-2007 01:34
Pisalem pisalem i zjadlo mi kawal tekstu... :( Nie chce rownac podloza OSB, chce ja polozyc na wyrownana juz wylewke. Mialem na mysli to, ze nawet przy miejscowych spekaniach zbyt cienkiej warstwy wylewki (ktora ma dobra przyczepnosc do podloza) pzryklejona do niej plyta OSB powinna stanowic stabilny podklad pod parkiet. Zrobie chyba, jak radzisz - wylewka samopoz. do mniejszych nierownosci, a do wiekszych zaprawa wyr. Caly czas mam zagwozdke z dobrym wypoziomowaniem tak cienkiej warstwy. Czytalem o takim wynalazku, jak repery, moze cos takiego powinienem nabyc? Przy normalnych grubszych wylewkach "fachowcy" poziomowali rurki i po nich sciagali zaprawe lata. A jak zrobic prowadnice przy kilku mm (mysle o rownaniu nierownosci zaprawa wyr.)?



krzysztofh - 11-07-2007 07:11
Jeżeli są to małe guzki a nie duże powierznie do wyrównania - duże oznacza ok 15-20cm średnicy, to je zeszlifuj i niczego nie wyrównuj. Większe możesz wyrównać klejem do płytek aby wyprowadzić powierzchnię. Trudno tak radzić jak nie widać co jest grane.
Jak już uzyskasz rówą powierzchnię to poziomy można wyrównać płytą OSB.
I tu radzę tą płytę dopasować wymiarami i przykleić do podłoża a następnie zakołkować. Samo kołkowanie spowoduje że później chodząc po podłodze będziesz słyszał chrzęst piasku, który będzie się uwalniał w wyniku nacisku na posadzkę.



hes - 11-07-2007 08:26
Musisz sie postarać o dobrą poziomicę. Możesz zrobić tak: najpierw trzeba
znależć najwyższy punkt posadzki, co już nie jest najłatwiejsze. Od tego
punktu posuwając się na wszystkie strony, przylepiasz poziomowane
placki -wyspy zaprawy z drobnym piaskiem. Kiedy już wszystkie wysepki
będą na miejscu (można je jeszcze skontrolować po wyschnięciu) to
pozostałą powierzchnię trzeba wypełnić zaprawą. Ja po przeschnieciu
całośc szliłuję ręcznie kolistymi ruchami dużym kamieniem szlifierskim
trzymanym płasko do powierzchni. Są też do takich czynności specjalne
szlifierki.



Rom-Kon - 11-07-2007 08:46
zamiast rurek można położyć listwy tynkarskie i poziomować je... dostępne są 6mm i 10mm.... przy wylewkach samopoziomujących nawierca się otwory 6mm w równą kratę np. 100x100cm i wkłada kołki rozporowe z dłuższym wkrętem. Za pomocą łaty z oczkiem poziomuje się wkręty. Wylewa się do równego z wkrętem i albo jeszcze na mokro go puknąć albo po związaniu dobić punktakiem a dziurkę zasmarować szpachlówką z wylewki.



krzysztofh - 11-07-2007 10:00
Fajnie Panowie tylko, że tomek2 nie chce wywalać kasy na wylewkę samopoziomującą, a wytównanie 1,5cm zaprawą nie wchodzi w rachubę.



tomek_2 - 11-07-2007 10:56
Dzieki za wszystkie rady. Podejrzewam, ze niestety mniejsze nierownosci bede musial zaprawa samopoz. wyrownywac. A wieksze (i nie sa to guzki, a spore powierzchnie zwykle powyzej 20 cm srednicy) zaprawa wyrown. Najwazniejsze jest dla mnie wypoziomowanie calosci. Jak pisal hes, samo znalezienie najwyzszego punktu nie jest sprawa prosta, chociaz mam dobra dluga poziomice 2m. A poziomowanie jednak zrobie na wkrety- bedzie niezla zabawa jak widze. Gdyby ktos mial jeszcze pomysl w kwestii poziomowania, czekam na odzew.



hes - 11-07-2007 11:26
Bardzo sie przydają do takiej roboty poziomice laserowe, takie co się
kręcą, albo samopoziomujace, dajace kreskę poziomą i pionową.



F_16 - 11-07-2007 11:27

Ze wzgledu na cene wylewek samopoziomujacych musze zastosowac zaprawe wyrownujaca. Do zniwelowania jest warstwa medzy 3 a 13 mm ns pow. ok 40 m2 (w polowie pomieszczenia jest to ok. 2-5 mm, w drugiej polowie jest to ok. 10-13 mm - z uwagi na uskok ok. 7-10 mm miedzy dwiema polowami pomieszczenia - ktore kiedys stanowilo dwa osobne pokoje). Jak wypoziomowac taka wylewke, zeby uzyskac dokladny poziiom? Moze ktos doradzic? Jakies listwy ew. inne rozwiazanie? (rurki odpadaja z uwagi na nieduza wysokosc wylewki). Witam,
wydaje mi się, że można to zrobić klejem do płytek - na pewno taniej, niż masą samopoziomującą. Ja tak zrobiłem, z tym, ze nie pod parkiet, a pod panele w sypialniach. Wylewka od dłuższego czasu leży wciąz odkryta i nic sie nie dzieje.



Rom-Kon - 11-07-2007 12:38

Bardzo sie przydają do takiej roboty poziomice laserowe, takie co się
kręcą, albo samopoziomujace, dajace kreskę poziomą i pionową.
hes odpuść sobie te wynalazki rodem z Gwiezdnych Wojen... :wink:
Laser jest tylko długą idealnie prostą linią! Ale tą linię trzeba jeszcze ustawić w poziomie! A tu dokładność będzie tylko dokładnością tego ustrojstwa z oczkiem. A najlepszą poziomicą jest wasserwaga! I jeśli się połączy oba ustrojstwa to dopiero jest precyzja! Już wygrywałem zakłady z moją wężową wagą przeciw laserom! A jeden to nawet twierdził że Ziemia jest okrągła i dlatego mu laserek uciekł! A przecież wszyscy co posługują się poziomicą wiedzą że Ziemia jest płaska! :lol: :lol: :lol:



hes - 11-07-2007 13:11
Dokładnie to miałem na myśli coś takiego- tu nie ma żadnego oczka,
samo sie poziomuje, w środku jest taka kardanowa huśtawka z ciężarkiem.
Są coraz tańsze.

http://img259.imageshack.us/img259/8306/poziomwy2.jpg



Rom-Kon - 11-07-2007 13:40
hmmmmmm a jaką toto ustrojstwo ma tolerancję?



hes - 11-07-2007 13:45
Sprawdziłem wasserwagą- jest super. Po umieszczeniu na dobrym statywie
fotograficznym mozna obrócic 360 st.-- trzyma poziom.

Pierwszą swoją poziomicę laserową zrobilem, poslugując sie wasser- rurką,
rurka z wodą jest rzeczywiście nie do podrobienia, czasami tylko niewygodna
i nie do zastosowania w każdym miejscu.



kakaowy - 11-07-2007 14:35
Rom-Kon - tolerancja z tego co pamietam to 0,5mm/m wiec spoko :)



Rom-Kon - 11-07-2007 14:52

Rom-Kon - tolerancja z tego co pamietam to 0,5mm/m wiec spoko :) hmm... na 20m to już 1cm! Mogę się dalej zakładać z moim wężykiem! :lol: :lol: :lol: ...tylko muszę wydłużyć odległość pomiaru :-? jak chciałem zgnębić takiego Lorda Wadera z laserem to wystarczyło 15m.... lekko potarzać to tylko 6m :lol: :lol: :lol:



kakaowy - 11-07-2007 14:58
No bez przesady :) Ja bym tak bezgranicznie nie ufal Twojej machinie bo pewnie tez ma jakas tolerancje, nie? :) Zreszta ja wole poziomowac po mniejszym kawalku niz od razu jeden wiekszy :)



Rom-Kon - 11-07-2007 15:02
Moja machina ma taką tolerancję:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Menisk

:lol: :lol: :lol: :lol:

NIECH MOC BęDZIE Z WAMI! :lol: :lol: :lol:



Rezi - 11-07-2007 16:17

Ze wzgledu na cene wylewek samopoziomujacych musze zastosowac zaprawe wyrownujaca. Do zniwelowania jest warstwa medzy 3 a 13 mm ns pow. ok 40 m2 (w polowie pomieszczenia jest to ok. 2-5 mm, w drugiej polowie jest to ok. 10-13 mm - z uwagi na uskok ok. 7-10 mm miedzy dwiema polowami pomieszczenia - ktore kiedys stanowilo dwa osobne pokoje). Jak wypoziomowac taka wylewke, zeby uzyskac dokladny poziiom? Moze ktos doradzic? Jakies listwy ew. inne rozwiazanie? (rurki odpadaja z uwagi na nieduza wysokosc wylewki). im mniej do wylania tym masa droższa i mniej odporna na głupote wykonawcy
cieńka warstwa wymaga stabilnego podłoża - inaczej pęknie
najmniejszy problem z przyczepnościa podłoża - wylewka pęknie
można jeszcze skorzystać z systemu opiroca i wtopić siatke z włókna szklanego o gram ok 300 g ( do kupienia w Leroyu na mb)

docelowo płytki czy parkiet ??



tomek_2 - 11-07-2007 17:26
Na wylewke klade plyte OSB (klejona i kolkowana), a na to parkiet. Kilka osob pisalo, ze taka cienka wylewka prawie na pewno popeka. A ja zapytam jeszcze raz - czy spekania beda duzym problemem, jesli bedzie to i tak przykryte OSB? Zalezy mi na eliminacji gorek i dolkow, ktore, chociaz nie sa zbyt wysokie, na pewno beda przeszkoda w polozeniu OSB tak, by ta byla w poziomie (juz kiedys cos takiego przerabialem w sasiednim pomieszczeniu - tam nierownosci nie byly zbyt duze i najpierw na wylewke polozylem folie budowlana, potem na to podklad pod panele piankowy z C-ramy), na to plyta osb, na to jeszcze jedenpodklad piankowy i na wierzch panele. Plyty nie kleilem do opdloza, tylko kolkowalem. I w kilku miejscach niestety podloga skrzypi (tzn. skrzypi osb, wg. mnie przez zle zniwelowane nierownosci).



tomek_2 - 12-07-2007 12:02
Wypoziomowalem istniejaca wylewke (na wkretach), okazuje sie, ze max. odchylka miedzy najnizszym a najwyzszym punktem jest rzedu 18 mm. Nie ma gwaltownych uskokow, poziom podnosi sie badz opada dosc lagodnie. Tym niemniej zostawic tego tak nie mozna, bo nie widze mozliwosci, zeby zrobic z tego rowna posadzke z OSB.



tomek_2 - 14-07-2007 15:41

Musisz sie postarać o dobrą poziomicę. Możesz zrobić tak: najpierw trzeba
znależć najwyższy punkt posadzki, co już nie jest najłatwiejsze. Od tego
punktu posuwając się na wszystkie strony, przylepiasz poziomowane
placki -wyspy zaprawy z drobnym piaskiem. Kiedy już wszystkie wysepki
będą na miejscu (można je jeszcze skontrolować po wyschnięciu) to
pozostałą powierzchnię trzeba wypełnić zaprawą. Ja po przeschnieciu
całośc szliłuję ręcznie kolistymi ruchami dużym kamieniem szlifierskim
trzymanym płasko do powierzchni. Są też do takich czynności specjalne
szlifierki.
hes (i inni zorientowani) Wypoziomowalem posadzke na wkretach, teraz zabieram sie za przyklejanie plackow zaprawy wokol wkretow. Mam pytanie - powiedz mi, skoro placki sa rozmieszczone w odleglosci co 1m, jak uzyskac rowna, plaska i wypoziomowana powierzchnie na obszarze pomiedzy plackami, gdzie nie ma zadnego punktu odniesienia (mysle o zaprawie wyrownujacej Cekol ZW-04)? Czy robie to na "oko" i "wyczucie", ciagnac zaprawe lata najpierw po wypoziomowanych plackach, a potem - miedzy plackami - w powietrzu??? Bo poza wkretami i plackami o sr. ok. 10-12 cm nie mam zadnych listew prowadzacych po calej dlugosci pomieszczenia. Czy jest na to jakis patent?

I jeszcze jedno - czy 2 osoby sa w stanie zrobic wylewke ok. 40 m2 (jedna przygotowuje zaprawe, druga rozprowadza i ew. odpowietrza)? Zaprawe bedziemy przygotowywac w wiaderkach (o takiej pojemnosci, zeby wyrobic w jednym wiaderku caly worek) mieszajac wiertarka wolnoobrotowa z mieszadlem. Chodzi mi o czas nakladania warstw - nakladajac np. 5 czy 6 worek zaprawy pasami, od jednej do drugiej strony pomieszczenia, w miejscu, gdzie nakladalem 1-szy worek (a ktore laczyc sie bedzie z tym umownym 6-tym workiem) zaprawa bedzie juz dosc mocno zwiazana. Czy to nie jest problem w wiazaniu z aktualnie nakladana warstwa? Czy trzeba sie mocno spieszyc robiac w 2 osoby czy po prostu musi byc wiecej osob?

edit:
Czy moze naniesc zaprawe wyr.tak, by do poziomu w kazym miejscu zostaly ok. 3 mm i reszte po calosci wylac wylewka samopoz (i wtedy odpadnie problem poziomowania w powietrzu)? Tylko jak z przyczepnoscia wylewki samopoz. do zaprawy wyrown. i po jakim czasie od polozenia zaprawy wyrown. mozna wylewac samopoziom.?



hes - 14-07-2007 16:00
Robiłem to przy pomocy dość długiej, tak by siegała od wysepki do wysepki
plaskiej pacy, takiej do zacierania ( sam ja zresztą zrobilem) Jeżeli to sięga
od- do, to po nalkożeniu zaprawy wystarczy przycisnąć, zacierając trzymać
sie tych plackow. Po zatarciu pewnej powierzchni resztę możesz uzupełnić
i też zatrzeć, tak jak sie pracuje przy tynkach. Możesz tworzyć system
kwadratów i potem wypełnić powierzchnię pomiedzy nimi. Unikaj nakładania nadmiaru zaprawy, lepiej jest dodawać, niz ściagać nadmiar. Ja robilem tak gęsty
beton, że w zasadzie ostrożnie można bylo po nim chodzić, to też ułatwia
takie roboty. O wiązanie tak bardzo się nie martw, można przy
tym pracować spokojnie. Odpuść sobie dodatkową zabawę z wylewką
s- poz.

Co 1 m to na moje oko trochę za dużo. Lepiej gęściej. Ale rozumiem
pomieszczenie nie takie male, sporo roboty. Powodzenia.



tomek_2 - 14-07-2007 17:52
A czy zamiast pacy do sciagania zaprawy moge uzyc piora aluminiowego (takiego, jak do tynkow)? I czy trzeba zacierac po przeschnieciu (i po jak dlugim czasie)? Aha - rozumiem, ze podzcas upalow nalezy wylewke polewac woda. Po jakim czasie od momentu wylania nalezy zaczac to robic? I czy mozna uzywac packi styropianowej, takiej, jak do tynkow?



hes - 14-07-2007 18:14
Paca styropianowa jest dobra, byle tylko była równa, bo różne się
zdarzaja. Listwa aluminiowa- raczej nie, moze bardziej już po jako
takim wyrownaniu- do sprawdzenia nierówności i ściągnięcia nadmiaru
w niektórych miejscach. Nie lej wodą za szybko, i tak na ogól tej wody
leje sie do zaprawy o wiele za dużo, niż potrzeba, większośc musi
odparować. Gdyby naprawdę za szybko chciało schnąć, to wtedy można lać.
Nie śpiesz się.

Technikę tego zacierania musisz sam opanować, tego na odleglość
nie można nauczyć, zależy to wszystko od poczatkowej gęstości
zaprawy. Popytaj znajomego tynkarza, czasami przy takiej pracy
trzeba zaprawę polać nieco wodą i zacierać.



Charlie - 14-07-2007 18:49
Wylewki powyżej 30 m2 powinny posiadać szczelinę dylatacyjną w celu uniknięcia pęknięć spowodowanych naprężeniemi. Pozatym sugeruję Ci zrobić dylatację wokół ścian przy pomocy styropianu co dodatkowo zniweluje problem pęknięć - taka pseudo pływająca podłoga. Nie ma problem wylewka cementowa typu jastrych - tanio i skutecznie.

Narra
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl