Brak zgody na wyk. przłącza wodociągowego w pasie drogi pow.
Frustrat - 24-03-2004 00:31
Dostałem odmowę na podłączenie się do wiejskiego wodociągu zlokalizowanego w pasie drogi powiatowej. Teraz mam zamiar się odwołać - na co mogę się powołać, aby otrzymać zgodę na przyłącze.
Przytoczę kilka faktów :
1. Wodociąg wybudowano 2 lata temu i ułożono nowy dywanik asfaltowy, na który mają gwarancję do grudnia 2005.
2. Na dwa lata przed budową rurociągu otrzymałem od wodociągów warunki przyłączenia do niniejszej instalacji – jednak, kiedy budowano rurociąg nikt nie pofatygował się, aby mnie powiadomić i nie wykonano przyłącza przy mojej działce.
3. Rurociąg zlokalizowany jest 0,5m od krawędzi jezdni.
A teraz przytoczę uzasadnienie:
Na wstępie należy zauważyć, że przyłącza wodociągowe i gazowe, o których mowa w przedmiotowym wniosku, są urządzeniami niezwiązanymi z gospodarką drogową, w tym z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu drogowego. Wobec tego wskazania wymaga, że co do zasady ustawa o drogach publicznych – w art. 39 ust. 1 – zabrania się dokonywania w pasie drogowym czynności, które mogłyby powodować niszczenie lub uszkodzenie drogi i jej urządzeń albo zmniejszenie jej trwałości oraz zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego. Od tej generalnej zasady przewidziany jest wyjątek – sformułowany w art. 39 ust. 3 w/w ustawy – który stanowi, iż w szczególnie uzasadnionych przypadkach lokalizowanie w pasie drogowym obiektów budowlanych lub urządzeń niezwiązanych z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu drogowego. Wobec braku określenia w przepisach dalszych przesłanek warunkujących dopuszczalność tego typu zezwolenia, należy przyjąć, iż jego udzielenie ma charakter uznaniowy. Uznanie w tym przypadku powinno się zawierać pomiędzy określeniem tego, czy zezwolenie udzielane jest w przypadku nie tyle uzasadnionym, co szczególnie uzasadnionym, w powinnościami związanymi z należytym utrzymaniem drogi, nałożonym na jej zarządcę.
Odnośnie planowanej inwestycji mającej polegać m. In. Na umieszczeniu w jezdni, stanowiącej pas drogi, przyłącza wodociągowego należy zauważyć co następuje. Zgodnie z art. 19. ust. 1 ustawy z dnia o drogach publicznych do zarządcy drogi, którym gdy chodzi o drogi powiatowe jest zarząd powiatu, należy ochrona dróg. Wedle art. 4 pkt 11 tej ustawy ochroną drogi jest m. In. Działanie polegające na niedopuszczeniu do przedwczesnego zniszczenia drogi.
W przedmiotowej sprawie ma miejsce sytuacja, w której budowa przyłącza wodociągowego, o którym mowa we wniosku, skutkowałaby naruszeniem fragmentu istniejącej nawierzchni drogi. Spowodowałoby to w przyszłości, nawet w razie dokonania należytej naprawy drogi, przyspieszone niszczenie miejsca naprawy i coraz dalszych fragmentów sąsiednich, a także – wskutek dokonania prac podziemnych – zapadanie się gruntu, a przez to także zniekształcenia i następowanie ubytków jezdni. Droga powiatowa, na fragmencie której wnioskodawca zamierzał prowadzić roboty związane z budową przyłącza wodociągowego, została wysokim nakładem środków wybudowana w 2002 roku. Wykonawca udzielił gwarancji jakości na wykonaną nawierzchnię do 2 grudnia 2005r. Nie jest zatem celowe z punktu widzenia powinności zachowania jak najlepszego stanu dróg i zapewnienia racjonalnego korzystania z nich, zwłaszcza w okresie trwania gwarancji, umożliwianie prowadzenia robót budowlanych na przedmiotowej drodze. Z powyższych względów orzeczono jak na wstępie.
I co zrobić z tak mętnym tłumaczeniem?
Jeżeli ktoś miał podobną sytuację to bardzo proszę o szybką informację.
Marzyciel - 24-03-2004 10:13
Co za skur...
pewnie jakby dostali w łapę to nie było by problemu
rml2 - 28-03-2004 09:05
Jeżeli w każdym większym mieście tak by do wszystkiego podchodzono to nic by nie powstało - nie mówiąc juz o remontach rzeczy dużo wcześniej zakopanych. Przeciez to paranoja. Sądzę ,że istnieją inne przepisy na które ty się musisz powołać - niestety ja nie wiem jakie. Masz moje wsparcie moralne- a z drugiej strony z urzędasami tak jest , nie pilnowałeś rury to im tym bardziej nie zależało ,żeby ciebie podłączyć i tutaj trochę winy leży po twojej stronie.Ale to ich tłumaczenie to dopiero bezsens.