ďťż

GRUPA WŁOCŁAWSKA





AgataL - 21-05-2007 10:57
A nam wylali posadzki w garażu - te są super oraz w dwóch małych pokojach - tu mam fale Dunaju :-? Mamy też klinkierem cokół obłożony od frontu.
Visser wnusiu, kiedy byłeś? Był ktoś na działce (fachowcy)? Jak będziesz podjeżdżał pod dom to uważaj na "wrota" garażu. Jeśli tam podejdziesz - alarm murowany i Patronus rzuca na glebę.





AgataL - 21-05-2007 11:01
drzezus, my też mamy projektowany. I nie kosztował wiele. Taniej niż gdyby wybrać gotowca i zaadoptować na nasze potrzeby. Zapłaciliśmy około 3500 zł z projektem elektyki i kanalizacji. I jeszcze 2000 zł za kierownika budowy, którym jest nasz architekt. Nie żałuję, że mam dom projektowany, bo wygląda tak jak chciałam i pomieszczenia tez są tak jak chciałam.



visser - 21-05-2007 11:27
kiedy bylem??
no pamiec juz nieta ale ze miesiac do tylu pewnie,jakis dostawczy samochodzik tam stal bialy chyba.

a patronos mnie nie polozy bo niezdarzy :P

sam sie poloze przed nimi hihi



visser - 21-05-2007 11:28
kiedy bylem??
no pamiec juz nieta ale ze miesiac do tylu pewnie,jakis dostawczy samochodzik tam stal bialy chyba.

a patronos mnie nie polozy bo niezdarzy :P

sam sie poloze przed nimi hihi





Edyta&Piotr - 21-05-2007 11:57
Oto na specjalne życzenie brama.
http://foto3.m.onet.pl/_m/6028f36335...fdb,5,19,0.jpg



ruskowa - 22-05-2007 08:03
E&P o nią mi właśnie chodziło! z tego co widzę to niedługo skończycie parter. Gratuluję. U mnie pod górkę, a chodzi o wodę. Moja działka polozona jest daleko od sieci wodociągowej i jej pociągnięcie to ogromne pieniądze. Mogę ewentualnie wraz z sąsiadami założyć coś na wzór komitetu i wszyscy wystąpić o wybudowanie sieci, w zwiazku z nowopowstającym osiedlem. Jest jeden problem. Ja nie widziałam tam nigdy żywego ducha i nie mam pojęcia jak dotrzeć do tych ludzi. Zastanawiam się, czy wyciągnięcie danych od poprzedniego właściciela jest etyczne i pakować sie w to :roll:



Edyta&Piotr - 22-05-2007 09:16
Pomalu pomalu w końcu ta moja galeria zaczeła działać :lol: to są dopiero testy później jak będzie więcej czasu zajmę się i tym. Jeżeli chcesz mieć wodę to nie oglądaj się na sąsiadów :wink:



ruskowa - 22-05-2007 09:26
Ale mnie samą może to kosztować nawet 30 :roll: tysięcy i efekt będzie taki, że do sieci wybudowanej za moje pieniądze pozostali bedą robili przyłącza za kilkaset złotych. :evil: Jak wcześniej wspominałam, moja działka jest jedną z ostatnich.



SONYA - 22-05-2007 09:38

E&P o nią mi właśnie chodziło! z tego co widzę to niedługo skończycie parter. Gratuluję. U mnie pod górkę, a chodzi o wodę. Moja działka polozona jest daleko od sieci wodociągowej i jej pociągnięcie to ogromne pieniądze. Mogę ewentualnie wraz z sąsiadami założyć coś na wzór komitetu i wszyscy wystąpić o wybudowanie sieci, w zwiazku z nowopowstającym osiedlem. Jest jeden problem. Ja nie widziałam tam nigdy żywego ducha i nie mam pojęcia jak dotrzeć do tych ludzi. Zastanawiam się, czy wyciągnięcie danych od poprzedniego właściciela jest etyczne i pakować sie w to :roll: To chyba jedyne rozsądne rozwiązanie. We Włocławku w urzędzie obawiam sie że nic nie ustalisz.Co prawda teraz jesli wybudujesz wodociąg na swój koszt gmina powinna go przejąc odpłatnie ale jak słyszałam robią to za grosze. Teraz doceniam budowanie się na wsi - tam wszyscy wszystkich znają i nie ma aż takiego problemu z dotarciem do sąsiadów.



Edyta&Piotr - 22-05-2007 09:41
To dopiero początek niespodzianek, które was spotkają.... :roll:



ruskowa - 22-05-2007 09:49
Nie strasz..... wiesz o czymś? :lol:
W wodociagach powiedzieli, że gdyby zebrał sie taki komitet, to w przyszłym roku wodociągi mogą rozbudować sieć, bo w tym już budżet jest rozdzielony. My płacilibyśmy tylko za przyłącza do działek. Mam wrażenie, że tam każdy czeka na tego pierwszego, który wziąłby się za robotę. nawet trawsko jest wyjeżdżone tylko do naszej działki, a reszta wygląda jak w mickiewiczowskich poematach :lol: nieskalana.



Edyta&Piotr - 22-05-2007 10:43
U gazoli też musi się zebrać trochę ludzi żeby im się opłacało no wiesz względy ekonomiczne :lol: .



drzezus - 22-05-2007 17:56
2tys. za nadzor budowlany to niezle cie skroił.bierze sie 1tys. za ta fatyge, a mi kumpel wezmie 500 zeta.za projekt przylaczy placi sie 350 zeta za zewnetrzny (obojetnie czy to kanaliza czy woda), a 250zeta za wewnetrzne.jak cos to sluze namiarami.projekty zew. gazu i energii elektr. to juz robia zaklady Energa i gazownia.my zlecamy tylko wewnetrzne media . gorace wrecz uuupalne pozdrowiska



ruskowa - 23-05-2007 21:35
E&P czy wypełnialiście wniosek o podłączenie sieci przez gazowników? My dowiedzieliśmy się dopiero dzisiaj, że jakiś czas temu Rybnicka uczestniczyła w takiej akcji i z tego co powiedział nasz "gospodarz" sieć funduje miasto, przyłącza oczywiście we własnym zakresie.
Powiedział również, żebyśmy zapomnieli o głębokich fundamentach ze względu na wysoki poziom wód podskórnych :evil:
Mam ćwieka. Izolacja przeciwwodna, czy inny projekt? Projekt pasuje nam jako jedyny spośród setek analizowanych i jestem zła.



AgataL - 24-05-2007 08:50
Witam po małej przerwie. W końcu forum działa bo ostatnio koszmarem było otwierać tę stronę.
U nas robota idzie jak burza - kasa tysz. Czekam na ostatnią transzę kredytu brrr... Obłożyli cokół wokół domu klinkierem i zaczęli docieplać z zewnątrz. Posadzki już wylane. Wczoraj dostaliśmy decyzję ze Starostwa, że nie musimy mieć warunków środowiskowych i czegos tam jeszcze do tego, żeby zakopać butlę z gazem w ziemi. No i jest super bo to znaczy, że latem już pewnie zamieszkamy w nowym domku a nie dopiero jesienią.
Jak czytam jakie macie problemy z pozwoleniami, z wodą, z przyłączami to Bogu dziękuję, że ja mam kanalizę w działce, woda gruntowa w normie, prąd był szybko, trochę z przyłączem wody czekaliśmy ale sąsiad pożyczył swojej ("jak dobrze mieć sąsiada"). Tylko z tym gazem problem ale to ponoć też jest na dobrej drodze i za jakieś 3-4 latka będzie przyłącze ziemnego.
Na zakończenie powiem tylko, że jestem już zmęczona, niedospana i ostatnio zasmarkana -wyszły mi godziny w deszczu na budowie w bluzuni z krótkim rękawem. W domu jestem koło 20.00. Mój kot patrzy na mnie wilkiem, kwiaty więdną, żarcie z lodówki samo wychodzi bo nie ma kiedy jeść w domu. Ale chyba warto, co? Jak pomyślę o tym, że może już w sierpniu będę się budzić w nowym domu....
Pozdrawiam.



AgataL - 24-05-2007 08:57

2tys. za nadzor budowlany to niezle cie skroił.bierze sie 1tys. za ta fatyge, a mi kumpel wezmie 500 zeta.za projekt przylaczy placi sie 350 zeta za zewnetrzny (obojetnie czy to kanaliza czy woda), a 250zeta za wewnetrzne.jak cos to sluze namiarami.projekty zew. gazu i energii elektr. to juz robia zaklady Energa i gazownia.my zlecamy tylko wewnetrzne media . gorace wrecz uuupalne pozdrowiska Dałam tyle i mam nadzór na każdy gwizdek. A za projekty przyłączy zapłaciłam w projekcie domu. Nie przepłaciłam drzezus. Mój nadzór i architekt w jednym to dobry znajomy, co mi pieluchy przewijał. Nie wiem czy za wszystko - od projektu domu, przyłączy i nadzór plus użeranie się z urzędnikami w celu uzykania pozwoleń, wyjaśnień itp - łączna kwota około 4.000 zł to dużo. Gość tu zadzwonił, tam pojechał, tu doradził, na budowie zrąbał kogo trzeba. My jesteśmy zadowoleni. Wolę dac więcej i wiedzieć, że mam dobrze :wink: niż dawać 500 zeta i nie widzieć nadzoru na budowie albo błagać żeby przyjechał bo mam wątpliwości itp. Jeśli masz 100% pewności, że kumpel dobrze będzie Ci nadzorował i nie przeoczy fuszery, to ok. Gratulę takiego kumpla - toż to skarb.
Pozdrawiam.



Edyta&Piotr - 24-05-2007 10:34

E&P czy wypełnialiście wniosek o podłączenie sieci przez gazowników? My dowiedzieliśmy się dopiero dzisiaj, że jakiś czas temu Rybnicka uczestniczyła w takiej akcji i z tego co powiedział nasz "gospodarz" sieć funduje miasto, przyłącza oczywiście we własnym zakresie.
Powiedział również, żebyśmy zapomnieli o głębokich fundamentach ze względu na wysoki poziom wód podskórnych :evil:
Mam ćwieka. Izolacja przeciwwodna, czy inny projekt? Projekt pasuje nam jako jedyny spośród setek analizowanych i jestem zła.
1,7 metra to już wisz pod co to jest :wink: a fundamenty pod domek taki jak wasz to 1,2 m popytaj fachowców..... Wniosku jeszcze nie złożyliśmy bo nam na gazie nie zależy :roll: . Owocnych poszukiwań nowego projektu albo "mądrych" fachowców. :wink:



ruskowa - 24-05-2007 11:06
:cry: chyba bee szukała fachowców, ale już rozglądam sie za parteróweczką z malutkimi fundamencikami :cry:
A swoją drogą, to zazdroszczę Agacie, że już będzie się wprowadzała. Mąż miał już pierwsze negatywne przejścia w UM, gdzie "panie" zamiast ukierunkować biednego człowieka, który nie codziennie buduje domy, ignorują takiego i odsyłają z kwitkiem doskonale wiedząc czego ten człowiek potrzebuje, ale gdy nie wyrazi sie fachowo, to rozkładają ręce i mówią, że tego nie robią.... :evil: Po czym wraca do nich (poinstruowany przez żonę), kładzie na biurku kartke z konkretnym żadaniem i wówczas okazuje się, że tak...to zrobią.... Przecież doskonale wiedzą jakie są kolejne stadia kompletowania dokumentacji, więc odyłanie z kwitkiem i pewnie nabijanie się z laika im to przyjemność :evil:
Sama jestem urzędasem, ale jak widzę coś takiego, to krew mnie zalewa.



AgataL - 24-05-2007 11:30
Uleńko, głowa do góry. Jeśli przebijesz się przez tych kretynów to już będzie coś. A oni robią to dlatego, żeby spuścić petenta bo ten wróci za tydzień a one przez ten tydzień będą miały mniej pracy. A jeśli sa problemy to radzę od razu iść do kierownika jednostki. On wytłumaczy podwładnym o co chodzi petentowi. Żadnych sentymentów!!



ruskowa - 24-05-2007 11:55
W pierwszej chwili miałam ochotę uderzyć ze skargą do"góry", na szczęście zadzwoniłam do UM i trafiłam na miłego, kompetentnego pana, więc trochę mi przeszło :roll:
Boże, to dopiero początek! Agata- jak ja Ci zazdroszczę! Dlaczego myśl o budowie zrodziła sie w mojej głowie tak późno i to w dodatku w środku bumu budowlanego :x
Już sobie przypomniałam- to przez sąsiadkę, która codziennie na obiad robi schabowe i ubija je tak, jakby meble chciała przy okazji porąbać. A.... i jeszcze przez komunikację miejską, która budzi mnie po piątej rano :evil: I jeszcze... i jeszcze... :D



AgataL - 24-05-2007 12:09
Za jakiś czas zatęsknisz do bloków. Pomyśl o komunikacji, której będzie ci brakować od Ciebie do centrum. I za sąsiadką zatęsknisz.
Nie zazdrość mi bo przede mną jeszcze dużo pracy i jeszcze więcej nerwów. Posadzki krzywe - musieli poprawiać, docieplenie i owszem robia ale 3 cm kleju nakładają takie ściany równe postawili. Ciekawe co jeszcze wyjdzie. Jak pomyślę o kładzeniu kafli to mnie wzdryga. Chyba wezmę urlop i będę patrzeć im na ręce. Pozazdrościsz mi, jak sie wprowadzę i przyjedziesz do mnie na kawę. Staniesz przed domem i powiesz - zazdroszczę Ci ;).



Edyta&Piotr - 24-05-2007 14:40
aaaaaaaaa tak jako ciekawosta wiecie po ile już mają cement w hurtowni MAJSTER na Stodólnej :D po 680 PLN tona :evil: no to miłego dnia.....



drzezus - 24-05-2007 19:43
hey Agata ,po co te nerwy.ja chciec pomoc .po to jest to forum, zeby wymieniac info ,a nie sie przegadywac.zapewniam cie, chca ze nie mam zadnego interesu zeby scieme sprzedawac.wiem ze ty jestes juz zaawansowana ze sprawa ,ale sa jeszcze inni.moze komus sie przydadza namiary. sam dostalem dwa maile od ludzi ktorzy nie uczestnicza w dyskusji na forum ,a zadawali pytania co i jak robic.ja sam wole sie 10-ciu ludzi zapytac niz zbladzic.zycze wytrwalosci i pozdrawiam



AgataL - 25-05-2007 09:42

hey Agata ,po co te nerwy.ja chciec pomoc .po to jest to forum, zeby wymieniac info ,a nie sie przegadywac.zapewniam cie, chca ze nie mam zadnego interesu zeby scieme sprzedawac.wiem ze ty jestes juz zaawansowana ze sprawa ,ale sa jeszcze inni.moze komus sie przydadza namiary. sam dostalem dwa maile od ludzi ktorzy nie uczestnicza w dyskusji na forum ,a zadawali pytania co i jak robic.ja sam wole sie 10-ciu ludzi zapytac niz zbladzic.zycze wytrwalosci i pozdrawiam drzezus źle mnie zrozumiałeś. Ja nie nerwuję się. Spoko. Ja tylko powiedziałam, że dla mnie to nie jest drogo, bo człowiek sprawdzony i na medal i warto mu dać taką kasę. Choć powiem szczerze, że nadal uważam, że nie zapłaciłam dużo bo wiem, że biora więcej.
Niestety ze słowem pisanym tak jest, że nie każdy rozumie intencje mówiącego. :wink:
Pozdrawiam równie ciepło (choć w taki upał przydałoby się troszkę chłodniej) i życzę szybkiego i taniego budowania.



AgataL - 25-05-2007 09:46
Aha a z tą decyzją dotyczącą gazu to za szybko się cieszyłam. Pan z Bałtykgazu wyjaśnił nam, że dostaliśmy decyzję, że nie musimy starać się o dokument, który kosztuje 3000 zeta, ale musimy starać sie o trochę tańszy - za 200 zł. Także zamieszkam we wrześniu :-?
Ula nasza kawa aktualna ale przesunięta w czasie. No chyba że masz ochotę popatrzeć na efekty budowlano-wykończeniowe ekipy budowlanej.



Edyta&Piotr - 29-05-2007 09:43
FORUMOWICZE :D
co taka cisza, tyle pracy? czy wszystko wiadomo?....
MIŁEGO DNIA 8)



AgataL - 29-05-2007 10:12
Witajcie E&P. U nas już domek ocieplony. Zaczynają robić sufity. Tylko ostatniej transzy bank nie chce wypłacić i wykonawca się wkurza bo nie dostał za poprzednia robotę kasy no i za towar w hurtowni tez trzeba zapłacić. Troszkę nas to nerwów kosztuje. Nikomu takich nie życzymy - jesteśmy w głupiej sytuacji. A ja takich nie lubię. Przez bank człek sobie z gęby cholewę robi i stawia sie w złym świetle. Facet codziennie słyszy - Panie J. jutro bo bank kasy nie przelał. Mam nadzieję, że chłop któregoś dnia nie podejmie strajku na budowie.
Aha jeszcze w piątek skuwali nam podłogę w jednej z sypialni. Podobno była za wysoko. Potrącimy przy rozliczeniu za cement. Kurde, ręce "opadywują" a za nimi szczęka.
Pozdrawiam.



SONYA - 29-05-2007 10:53

Tylko ostatniej transzy bank nie chce wypłacić . Któregoż to banku należy unikać ?



AgataL - 29-05-2007 11:05
Nie unikać. Oni poprostu działają między Bydgoszczą a Łodzią i giną im dokumenty :-? . W naszym przypadku zginęła polisa ubezpieczeniowa. Procedura jest taka, że wysyłamy domunety do Bydgoszczy a oni do Łodzi i to Łódź wypłaca kasę. Do tej pory nie było problemu. Jak widać przy ostatniej transzy toszkę być musi pod gorkę.
A mówię o mBanku i pozdrawiam Panią Ewę z Bydy. Naprawdę fajna kobitka i bank bardzo przyjazny - gdyby nie ta wpadka z ostatnią transzą to chyba bym oddział w Bydy wychwalała pod niebiosa.



Edyta&Piotr - 29-05-2007 11:30
Dużo braliście kredytu, że aż na transze bank wam podzielił? My w KB dostaliśmy jednorazowo :wink:



AgataL - 29-05-2007 11:33
260.000 złotych. Transze mamy wypłacane po każdym zakończonym etapie ustalonym w umowie kredytowej. Niestety czasami musieliśmy zrobić coś z innego etapu i trzeba było pisać wyjaśnienia. Na szczęście nie rozliczamy się z faktur tylko kserujemy dziennik budowy i robimy zdjęcia po każdym etapie. Nie jest źle.



Edyta&Piotr - 29-05-2007 11:49
To bardzo dobry układ odchodzą koszty rzeczoznawcy bankowego a ci kosztują np. w KB ponad 800 PLN :wink:



AgataL - 29-05-2007 12:16
Rzeczoznawcę musiliśmy mieć do wyceny działki. 200 złotych nas kosztował. Musieliśmy mieć tę wycenę bo wartość działki to był wkład własny, plus nasze mieszkanie, które zobowiązaliśmy się sprzedać w przypadku braku środków na wykończenie.



Edyta&Piotr - 29-05-2007 12:26
Jest ciężko ale będzie jeszcze drożej :roll: więc do roboty....



AgataL - 29-05-2007 13:28
no u mnie już bliżej końca. choć wcale nie taniej. skończyli ocieplać dom, teraz będą sufity, później ściany z k-g no i w między tak zwanym czasie łazieneczki, na koniec podłogi. Acha kominek mieli dziś osadzać. ciekawe jak im poszło....



ruskowa - 29-05-2007 19:27
A ja będę musiała razem z sąsiadami założyć "komitet społeczny budowy wodociągu" :lol: Mam nadzieję, że nie będę Panią Prezes :lol: Jeśli UM pozytywnie zaopiniuje, to w przyszłym roku założą nam sieć, przez co koszty "wodne" nie będą tak wysokie.
E&P przejedźcie się w okolice mojej działki- Zupełnie jak na MOnte Casino. Całe pole maków. Widok niesamowity!
Innych też oczywiście zapraszam, ale Edyta to prawie jak sąsiadka- to samo "osiedle" :lol:



pigeon - 30-05-2007 02:20
ja tez z w-ka

serdecznie pozdrawiam cale forum i ciesze sie ze takowe istnieje.

czytam tego muratora od ponad roku i dopiero teraz mnie olsnilo aby poszukac grupy wloclawskiej i znalazlem.

Na poczatek kilka slow o naszej inwestycji (naszej bo ja + zonka i dziecko a drugie juz na dniach)

budujemy sie w Jozefowie - ale tym od modzerowa
poniewaz dzialka duza ponad 30.000 m2 nie bylo problemu z warunkami zabudowy (znaczy bede rolnikiem)
tak ze widze iz duzo z nas dziala na wschodnich terenach i kiedy patrze na moja dzialke to naprawde dziwie sie ludzia kupujacym 1000 m2 na Michelinie za juz chyba ponad 100.000 zl

my bedziemy budowac wedlug projektu indywidualnego - dom parterowy bez piwnicy i poddasza a z czesciowa antresola w wysokim salonie

planujemy budowac z Ytonga + 20 cm welny + klinier - wychodzi na to ze bedzie to dom energooszczdny - wiec raczej nastawiony jestem budowac solidnie i nie najtaniej (pompa ciepla, rekuperator, panele itd)

w tej chwili mamy stan zero
a z papierow uzgadniamy projekt przylacza elektrycznego i wodociagow

tutaj tez musze budowac siec i nawet w zeszlym tygodniu zlozylem pismo w gminie na jakich warunkach by to przejmowali - zobaczymy co powiedza (szacunkowy koszt okolo 5 tys zl + projekt 1500 siec i przylacze)

mamy duze problemy (czasowe - a raczej jego braku) z projektem i uruchomieniem calej procedury pozwolenia na budowe ze na prawde juz mam dosyc i kiedy patrze na wasze postepy to zazdroszcze - bo obecne problemy wydaja sie ni do przejscia (domyslam sie ze to takie moje mzonki)

o materialach nawet nie mysle - wykonawce mam podobno nagranego (czy ktos zna MS bud) i zyje w przeswiadczeniu ze w tym roku damy rade ze stanem surowym otwartym :lol:

mam nadzieje ze nie zabraknie mi czasu i uruchomie dziennik gdzie wrzuce troszke zdjec naszej dzialki + wizualizacje chalupki

jeszcze raz pozdrawiam wszystkich

(sorki za ortografie - ale jest ciemno i 2.20 rano i juz mi sie nie chce)



AgataL - 30-05-2007 08:29
Witaj Pigeon. Kiedyś chcieliśmy bardzo z mężem kupić działkę na Józefowie ale nasz architekt nam odradził. I pewnie miał rację choć tam tereny piękne.
Życzę Wam wytrwałości i cierpliwości w dążeniu do celu.

P.s.
My z małżem tez stawiamy dom bez piwnic i poddasza użytkowego i też projekt indywidualny.
I chłopie kładź się normalnie spać bo na budowę sił Ci nie wystarczy ;).



Edyta&Piotr - 30-05-2007 14:44
E&P przejedźcie się w okolice mojej działki- Zupełnie jak na MOnte Casino. Całe pole maków. Widok niesamowity!
Innych też oczywiście zapraszam, ale Edyta to prawie jak sąsiadka- to samo "osiedle" :lol:[/quote]

:lol: przejedźcie? raczej spacerek bo dróżka trochę nieciekawa :roll:. Dzięki za zaproszenie, na Granicznej nie ma maków ale za to mury pną się do góry :wink:



pigeon - 30-05-2007 20:05
czy moge wiedziec czemu wam odradzil Jozefowo? ciagle mam mozliwosc sie wycofac :)

dzis jestem z siebie dumny - geodeta szybko poprawil mi zakres na mapce (polecam na pow 21a - ten nowy budynek)
pani w gminie powiedzial ze wlasnie mi dzis wysyla pismo i w ciagu tygodnia bedzia warunki zabudowy jesli chodzi o ta wspaniala siec wodociagowa

no i Pan w ZUdzie obiecal ze jak tylko doniose te warunki to mi od reki zalatwi na prad i wode zatwierdzenia

hurra - ale jestem optymista



drzezus - 30-05-2007 21:30
czesc wszystkim.witam nowego.ale nam sie sasiedztwo trafilo.jeszcze nie wbilismy lopaty a ci psychole wydzwaniaja po wszystkich urzedach z pretensjami.ale moga tylko sie osmieszac poniewaz mamy wszystkie papiery w porzadku.straz miejska byla u nas juz kilka razy i .... nic.tylko chlopaki sa odciagani od innych zadan.dlatego radze wszystkim ktorzy zaczynaja budowe , aby mieli wszystkie papierki bo nie wiadomo jaka menda mieszka pod nosem.nam udalo sie kupic dzialke jeszcze przed tym wzrostem cen.teraz nie dalibysmy rady.powodzonka i wytrwalosci



AgataL - 31-05-2007 08:39
Pigeon nam odradził ze względu na tereny zalewowe.
Dzezus współczuję sąsiadów. ja właśnie wyprowadzam się z bloku bo miałam dość takiego dziadostwa. Z jednej strony mam fajnego młodego spokojnego sąsiada, z drugiej starsze małżeństwo ale jeszcze nie zaczęli się budować. Choćby nie wiem jak upierdliwi byli - zawsze będą lepsi od tych co mam teraz w bloku.
Pozdrawiam.



ruskowa - 31-05-2007 11:09
Grupka nam się rozrasta.... :D Ja też miałam pewne obawy co do działki pod Józefowem, ale co tam... Nigdzie nie było taniej :lol: Najbardziej biadoliła moja babcia, że co to będzie jak tama pęknie itd., itd. Inni mieszkają bliżej Wisły i co lepsze, powstają nowe domy, więc trzeba być optymistą.
Aga wyrwij ten komputer mężowi, bo inaczej to zdjęć się nie doczekamy :lol:



AgataL - 31-05-2007 11:48
Zrobię aktualniejsze sama i wkleję. Dziś już nie bo nie wzięłam aparatu ale w week obfocę cały dom. Nie byliśmy 2 dni na budowie. Ciekawe co chłopcy zrobili albo co zepsuli :-? . Ostatnia transza kredytu wpłynęla wczoraj. Zrobiłam przelew wykonawcy i zostało 60.000 zł. Dziś zapłacimy za płytki i będziemy rządzić resztą. Zabyt wiele to chyba sobie nie porządzimy :-?



pigeon - 31-05-2007 13:20
AgataL - racja teren zalewowy - ale ja posprawdzalem poziomice na mapach i moja dzialka jest okolo 1,5 powyzej poziomu walow - wiec nawet jesli je przewie to nie powinno zalac - a jak woda bedzie wyzej od walow - to sie raczej wszyscy w promieniu 50km umocza

do tego podnosze teren o okolo 1 m i mysle ze bedzie OK - a jak ma rabnac to rabnie

ps - jak sie zamieszcza zdjecia??



pigeon - 31-05-2007 16:51
juz wiem jak sie zamieszcza zdjecia

no i zalozylem dziennik (link powinien byc w podpisie)



pigeon - 31-05-2007 16:52
teraz?



ruskowa - 01-06-2007 09:30
Aga weszłam na Twoje zdjęcia i cofnęłam się do początku dziennika, bo interesował mnie rozkład pomieszczeń. Zaintrygował mnie jeden szczegół w projekcie. Ta postać na tarasie to Ty????????
Aaaaa... w razie awarii tamy zamieszkam u Pigeona. Metraż duży, dom bezpieczny... :lol:



AgataL - 01-06-2007 10:09
Tak Ula na projekcie to ja :-?
Pigeon jakby was zalewało to bez tamę bez chęchy na srej do Nasiegniewa. Tam napewno nikogo nie zaleje.
Wczoraj zapłaciliśmy za łazienki (bez kranów i jednej umywalki) oraz za płytki na podłogi do całego domu. Nie pytajcie o wysokość rachunku. Znów jestem lżejsza o kilka tysięcy. wrrrrr.....



Edyta&Piotr - 01-06-2007 10:22
Tereny zalewowe? to jak będzie powódź a nie jak tama się rozwali, przecież woda popłynie w dół zgodnie z prawami fizyki :lol:



ruskowa - 01-06-2007 10:30
Jak tama się rozwali, ta zaleje nas wszystkich :x Jak wały, to niektórych ( w tym pewnie mnie). Ale mamy myśli katastroficzne!!!!
A tu jutro zlot w Zarzeczewie i krzaczki można kupić..... A Aga w Zarzeczewie to prawie jak u siebie.
W całym tym budowaniu, którego tak naprawdę to jeszcze nie dotknęłam zadziwia mnie to, że normlnie człowiek liczy wydawaną kasę i cieszy się z każdej zaoszczędzonej złotówki. Przy budowie pieniądze wydaje się inaczej i kwoty w tysiączkach wydają sie takie naturalne.



AgataL - 01-06-2007 10:49
Nooo naturalne. My wczoraj też liczyliśmy w tysiączkach - podbitka, parkiety, piec, na obudowę kominka to chyba już niestarczy a o płocie od frontu to mogę pomarzyć. Kuchnia tez w marzeniach... Mówiłam, że zamieszkam tego lata? tata rata którego lata??
W Zarzeczewie będę w niedzielę. Instalprojekt z Konedem tanio grzejniki będą sprzedawać. A mi jest taki maluśki potrzebny do łazienki.



ruskowa - 01-06-2007 11:05
:lol: :lol: :lol: Tak sie składa, że mam grzejnik do łazienki. Kilka lat temu robiłam remont i i zafundowałam sobie grzejniczek Instalprojektu. Moja łazienka zimą jest tak ciepła, że grzejnik pomimo że zakręcony i nieużywany, zaczął przeciekać, więc szybciutko złożyłam reklamację. Nie było problemów, tylko serwisant przyjechał późno, o miał jakąś awarię i miał malo czasu na zamontowanie nowego. Powiedziałam, że nie ma problemu, gdyz mój tata jest hydraulikiem i damy sobie radę, a grzejnik wylądował na balkonie. Leży tam już 2 lata, pięknie zapakowany i czeka na łazienkę w nowym domu :lol:
Coś już mam!
Poczytaj w dziennikach do jakich domów ludzie się wprowadzają, to natchnie Cię to optymizmem. Często mają tylko kibelek, wannę, a wiekszośc pomieszczeń czeka na tynkowanie :o



AgataL - 01-06-2007 13:23
U mnie to raczej nie wchodzi w grę. Wolę poczekać i mieszkać w bloku niż wprowadzać się mieszkania gdzie nie ma kuchni. W spartańskich warunkach to ja mogę spać pod namiotem ale nie w domu.
A tak a'propos namiotu. 7 czerwca jedziemy znów na rybki z małżem i kotem oczywiście :wink: Tym razem tu bliżej nas - okolice Poznania.



pigeon - 01-06-2007 15:08
No ladnie - nie wiem czy z tyloma kobitami to wytrzymam - bo by wychodzilo ze bedzie cos z szesc szt.

najwyzej jak by zalalo - to wystawimy samochod przed garaz i jakos sie pomiescimy :lol:

lub tez - w domku goscinnym :D - jak bedzie - a mam zaje..... fajny plan - wyczailem u rolnika (wzglednie niedalego nasiegniewa) stary oryginalny wiatrak - poszycie zewnetrzne sie rozpada - ale cale wnetrze - te debowe belki i kolki - caly mechanizm - glowna przekladnia - miodzio - jak by rozebrac i zmontowac u mnie na dzialce - dorobic wiatrak - by bylo niezle - codowny domek dla gosci

co do Nasiegniewa - to mielismy plan na budowe w Glewie - nad sama Wisla - coz za widok (nawet chcialem ten stary spichrz kupic - ale mnie ktos ubiegl i odkupil od gospodarstwa w Bachorzewie)

ale nieststy realnie tam psy d.. szczekaja i nie ma nic poza PKS (moze jakis domek na lato w polaczeniu z mala marina - nawet wiem ze by to mozna dofinansowac z EU :) )

W jozefowie moim tez nie ma MPK - ale za to szkola rzut kamieniem - a moze sie tak tam skrzykniemy i podciagniemy petle lini 8 te 2 km - chyba musze wpasc do soltysa z flaszka i mu to zasugerowac)



AgataL - 02-06-2007 21:18
Myślę, że jednak jedna flaszka to za mało...



visser - 04-06-2007 00:27
dziendobry moje babcie i reszta babc niemoich i dziadkow tez....

ja tak czytam no podobno babcia agata siedzi gdzies tam na tarasie no to bystro w dziennik zagladam i :o piekna zgrabna powabna hmm......mysle sobie fajna babcia tyle ze jakas papierowa :wink:

mnie to juz calkiem poglo,robie zamowienia przez internet a zona zaliczki wysyla :P a jeszcze fundamentu niema.......dzisiaj zamowilem sobie basen ogrodowy:
Długość: 6,60 m
Szerokść: 3,00 m
Gębokość: 1,50 m
cena:8600netto
i tak se mysle i zona moja to juz dawno powiedziala ze mnie poglo....no bo poglo co nie??

pozdrawiam z norwegi i ide spac......aby do lipca i pogrzbie w ziemi troche :wink:



AgataL - 04-06-2007 09:35
No pogło Cie visser. Basen :o Chłopie może najpierw ten dom żonce postaw ;). Co jej po basenie? No chyba, że zimą nakryjesz, ocieplisz...
Pozdrówki w poniedziałkowy poranek z pochmurnej Polski.



pigeon - 05-06-2007 18:53
Visser - daj cos wiecej o baseniku - to taki co sie w ziemie zakopuje czy wolno stojacy - cena wydaje sie byc atractive - maja wieksze



pigeon - 05-06-2007 18:57
AgataL - no wiec jechalem z plocka sobie w niedziele (po tamtej stronie wisly) i chyba twoj domek widzialem - super :D tylko nikogo nie bylo na werandzie - wiec cos niezgodnie z planami budujesz :D

musze wpasc do jednego z twoich sonsiadow na przeszpiegi (chyba szary tynk i brazowe okna) co do tych okien - bo wydaje mi sie ze sa na okolo 2m szerokie a maja po lewej i prawej stronie fix (szyba na sztywno) i tylko jedne skrzydlo w srodku - takie cos by mnie interesowalo

mozesz to potwierdzic? czy jakos zle widzialem



visser - 05-06-2007 20:56
www.baslux.pl firma mila w gadaniu doradza,wkapia,ocieplic tez moga.....

jade popracowac czas nagli ;-) trzymac sie babcie i dziadki

pogniety wnuczek :P



AgataL - 06-06-2007 08:10
A wykąpać też pomagają? Bo jak młodzi i przystojni i pomagają to chyba też sobie zamiast stawu basen fundnę ;)
Visser, nie wiem o którym domu mówisz. Z opisu pasuje mi na taki przy samej drodze. Kolor szary się zgadza ale on jeszcze nie obrzucony jest i kolor jasnobrązowych okien 2 m też by się zgadzał. To taki mój sąsiad przez pole ziemniaków i truskawek. Tam to chyba dom i sklep w jednym będzie bo te okna to strasznie duże są. Następnym razem rób fotę i wrzucaj. Bo w tym Nasiegniewie to tyle domów teraz rośnie, że hohoho.
P.s. A ja mam już sufity, dziś zakładają bramę (swoje w magazynie odleżała), odbieramy kafle i inne akcesoria łazienkowe, projekt kominku złożony u wykonawcy kominków (aż się boję o wycenę bo za sam marmur powiedział coś koło 6.000 zł). Czekam na wymiary mebli kuchennych, żeby dać do wyceny. Tylko kasa topnieje :(. Worek 25 kg głądzi na k-g ponad 100 zł. Chyba zacznę kraść...



Edyta&Piotr - 11-06-2007 09:33
Ludziki co TAKA cisza? 8)



mobby - 11-06-2007 12:03
Witam grupę Wrocławską.
Jestem nie tutejszy ( z Łodzi ), ale mam do Was gorącą prośbę.
Może ktos słyszał o firmie Green and Blue S.A., która ma siedzibę we Wrocławiu na ul. Św. Mikołaja ( bądź miała) , bo swój sklep z maszynami ogrodniczymi w Łodzi bardzo szybko zlikwidowała, dając 7-letnią gwarancję na swoje urządzenia
Szukam jakiś namiarów telefonicznych bądź potwierdzenia, że się że tak powiem "zwinęli". Strona internetowa www.greenandblue.pl oczywiście już nie istnieje.

Proszę o jakieś info.

Pozdrawiam

Mobby



AgataL - 11-06-2007 12:23
mobby my z Włocławka nie z Wrocławia. Pomyliłeś grupy :wink:
Pozdrawiamy



mobby - 11-06-2007 12:29
Agatka dzięki za oświecenie, mam już widoczną zaćmę

Pozdrawiam

mobby



AgataL - 11-06-2007 12:31
eeee tam - siedzisz pewnie pod słońce i dlatego. :wink:



visser - 11-06-2007 18:36
aaaaaaaaaaaPsik!!!

babciu agatko a wiesz ty co??tak sobie siedze w tej norwegi i patrze na te ich domostwa i dostalem olsnienia :P oni maja wszyscy domy w takim stylu jak ty wlasnie sie z "malzem" pobudowalas..no doslownie styl taki jak zaden.jakbym wasze gniazdko wbil tutaj pomiedzy nich to by nikt nawet niezauwazyl ze ktos sie dobudowal z boku heh....

a teraz cosik co mnie na duchu podnioslo :wink:
rozmawialem ze znajomym w norwego ktory to tu cha;lupke sobie postawil i tak my sobie gadali no i pokazalem mu jaki to ja sobie domek chce postawic(maly skromny bla bla bla) on popatrzal na domek na mnie i mowi ze ja musze miec w cholery kasy zeby taki domek stawiac heh,ja mu na to ze mysle iz 250.000zl to bedzie cena realna do zamieszkania w normalnym standardzie na co on z koleji ze ostatnio stawial garaz dwustanowiskowy(widzialem ten garaz :o ) i zaplacil na zlotowki 170.000 z asam garaz,a za taki domek jak ja chce to by mozna oscylowac w granicy 1.200.000 do 1.500.000zl........zeby go tutaj w norwegi postawic,no to wiec mi jakos na duchu ulzylo :D



AgataL - 12-06-2007 08:42
Visser optymistą jesteś. Za 250.000 to byś chatkę rok temu pobudował. My liczyliśmy, że się w tylu zmieścimy i się przeliczyliśmy. Gdyby nie mieszkanie, to chyba byśmy musieli się dokredytować. I tak w tym roku podjazdów nie będzie i taras tylko obsypiemy bo na kostkę brak funduszy. Elewacja też tylko podciągnięta pod pomalowanie a kolor będziemy rzucać za rok. Nie chce liczyć co jeszcze będziemy robić za rok ehhhh. A meble do domu to mogę sobie tylko w katalogach pooglądać. No ale chciało się dom to się go ma.
P.s. Brama garazowa super. Jutro postaram się powklejać zdjęcia domu, garażu i moich sufitów podwieszanych.



visser - 13-06-2007 00:53
ty to babcia mnie niestrasz :evil:

za 250.000 bedzie stalo i nawet na parapetowe zostanie.... :P
jak sie uwezme to i za 200.000 bedzie chatka ze ho ho.....materialy tanieja,zaczynaja byc dostepne,a wszystko dlatego ze visser sie buduje hehe... ja 250.000 to juz tak wygorowalem ze szok a ty mi ze za malo grrr.....zla babcia oj zla......jak wpadniecie kiedy na kawe i kasztelana i na basen oczywiscie :wink: to ci pokarze kosztorysy i wydatki i zobaczysz ze mozna.visser optymista??REALISTA hihi

buzioki i milej nocki



AgataL - 13-06-2007 08:13
taaaa.... a gdzie te materiały tanieją?
basen powiadasz.... i w 250.000 zeta chcesz się zmieścić. Oj daj Ci Boże a mnie nie odbieraj ;). A tak poważnie to trzymam kciuki i czekam na to piwo w nowym domu :D
Pozdrówka.
A innym włocławiakom miłego dzionka.
p.s. cos tu ostatnio cicho. Ula gdzieś zniknęła, E&P też chyba zapracowani.



Edyta&Piotr - 13-06-2007 08:58
Tutaj jestem...... :lol:http://foto3.m.onet.pl/_m/be7d0bede5...18b,5,19,0.jpg



ruskowa - 13-06-2007 09:38
Cholera... dokształcać mi się zachciało i w sobotę mam supertudny egzamin, więc siedzę i obciążam pamięć wiadomościami, które pewnie nigdy w życiu poza tym egzaminem już mi się nie przydadzą.
E&P- widziałam...widziałam...na własne oczy... :D
Agata! Ty mnie nie strasz z tymi wydatkami! Co ja zrobię jak chałupki za 250tys nie postawię??? W totka mi nie wychodzi, napad na bank odpada- całe noce po napadzie nieprzespane, spadku po bogatej cioci nie oczekuję, bo i takowej cioci nie mam, ale może wyślę męża do Norwegii :lol: . Widzę, że tam ludzie mają dużo optymizmu i sposoby na wybudowanie chaty za ww. kwotę i jeszcze na piwo wystarczy!!!!!
Pozdrawiam wszystkich i pędzę zakuwać :cry:



AgataL - 13-06-2007 10:50
No prosze wystarczy w stół uderzyć. E&P super - idziecie jak burza.
Ula łączę się z Tobą w bólu bo przede mną też dwa supertrudne egzaminy, z czegoś co nigdy w zyciu moim nie zostanie wykorzystane (językoznawstwo diachroniczne i literatura antyczna - brrrr). No i nie załamuję Cię. Może Twój dom będzie kosztował 250.000 zeta ale Ty moja droga nie będziesz miała basenu ;) - to z zazdrości, że visser będzie miał a ja nie.



ruskowa - 13-06-2007 11:03
Zagadnienia brzmią przecudnie.Zwłaszcza językoznawstwo diachroniczne (co to jest :o :lol: ) Basenu pewnie nie będzie, a jak towarzystwo się zgrzeje, to po sąsiedzku mam kanał :lol: :lol: ,Jez. Rybnickie i trochę dalej, ale dróżką przez las Wikaryjskie.
Forum jest jak narkotyk, a prawo wyznaniowe leży odłogiem... :roll:



AgataL - 13-06-2007 14:14
No jest jak narkotyk - ja jestem uzależniona od dwóch. Muratora i Planety Persji (koty perskie). A językoznawstwo diachroniczne to nic innego jak nauka o języku historycznym czyli jak to nasi przodkowie pisali i mówili i jak powstawał język polski, jakie procesy zachodziły w językach słowiańskich itp. Chyba Twoje prawo wyznaniowe ciekawsze. Bo moje to same znaczki - żadnej teorii. To taka gramatyka tyle, że historyczna. Fuj.



visser - 13-06-2007 19:30
babciu agatko....

co do basenu to raptem 10.000zl dyc to kasza z mlekiem :P
ale potem jaka frajda hihi....tak sobie rano wstajesz w niedziele o 12 otwierasz kasztelanka,wypalasz marlboraska i chlup na zaspany dziub...ojoj ale sie rozmazylem :P ztymi waszymi naukami to przesada ja skonczylem zawodowke(rzeznik wykwalifikowany) i mnie to starcza,a co najlepsze to boje sie swiniaka zabic...ba nawet dorknac sie boje heh co za ironia...

a na basen zaprosze wszystkich a co mi tam,babcie z dziadkami i.....
i co?? wyjdzie na to ze wybudowalem dom starcow :wink: :P :D :)



visser - 14-06-2007 08:10
aha!!!jesli ktosik jeszcze mazy sobie o basenie to fajna oferte ma firma AZURA z poznania :P kurcze troche zapoznoi bo zaliczke wplacilem grrr.......no ale co tam przy drugim domku inny sobie postawie,a o mi tam :wink:

milego dzionka!!

visser



AgataL - 14-06-2007 08:16
To takich staruszek będzie ci nie jeden sąsiad zazdrościł :wink:
Visser mogę liczyć na Ciebie przy uboju świniaczka?
Drugi domek? Widzę, że Ty jak mój małż - nauczył się na jednym to drugi postawi po mistrzowsku. Taaaa.... tylko skąd wziąć na ten drugi.



visser - 14-06-2007 10:31
a wiec babciu ja ci swiniaczka niestety nie ubije bo sie znam tak na tym jak ty zapewne na kwantyce atomowej :P skonczylem po znajomosci poprostu :wink:

a z tymi domkami to wiesz jakos tak bylo ze pierwszy stawia sie dla wroga,drugi dla przyjaciela a dopiero trzeci dla siebie :)

a o pieniadze to sie bedziemy martwic potem,przeciez to rzecz nabyta....tu kupisz tam sprzedasz i jakos to bedzie....kurde juz bym do domu pojechal jno ale musze do lipca wytrzymac,a teskno mi juz do dzieciakow jak diabli....



AgataL - 14-06-2007 11:15
Do lipca to czas Ci szybko zleci.
Powodzonka.



Lopesjus - 14-06-2007 17:52
z basenem jest jak z kominkiem - świetnie wygląda, fajna atmosfera itd, dopóki nie trzeba posprzątać :-)

Poza tym, nie mam nic do kasztelana, zwłaszcza jeśli jest poprzedzony dwoma butelkami piwa, ale zasada taka jak przy jeździe samochodem - po piwie nie wsiadam za kółko i nie pływam. Nigdy.

Pozdrawiam już budujących, ja wciąż grzęznę przez formalności.... pewnie skończę jak znowelizują ustawę o dopłatach....



visser - 14-06-2007 20:47
kasztelan poprzedzony dwoma piwami :P :P :P
hehe to brzmi dumnie,musze to wyprobowac....

wyczuwam nutke niecheci do kasztelana??

nasze miastowe takie , pyszne i wogole.....grrr....jeszcze dwa tydzienie i kasztelanie witaj!!!jak wroce to jade do nasiegniewa na ryby na slonawy(takie jeziorko na wsi krepiny) i podjade do babci agatki poogladac efekty :lol:

a co do kasztelana to w sumie w doborowym towarzystwie to i karmi mi by zasmakowalo....no



visser - 14-06-2007 21:52
a kurde ale jaja :P a ja swoje foto chcialem tutaj tentego hmm.....



AgataL - 14-06-2007 22:09
visser z Ciebie wędkarz? to tak jak mój hasbend :). Zapraszam na budowę. Już tyle zrobione a ja nie mam czasu wkleić zdjęć.
Pozdrówka.
p.s. lubię kasztelana



visser - 14-06-2007 22:17
http://www.gifownik.pl/thumbs_h/arx1181852012c.JPG

a to moje miejsce pracy :P udalo sie??



visser - 14-06-2007 22:18
huuurrrrrraaaaa!!!!!!!!

babciu agatko to ja malza na ryby porwe :P
a wpadne na ta wasza budowe,przepraszam na miejsce waszego zamieszkania okolo 2 lub 3 lipca ot tak po drodze na ryby oczywiscie



visser - 14-06-2007 22:33
hmmm....niezadurze toto wyszlo??przepraszam ze tak se te zdjecia wrzucam ale sie ucze bo niedlugo bede musial ciezko fotografowac wszystko wookolo...blagam o wybaczenie!!



AgataL - 14-06-2007 23:57
Przestań mi już babciować. Mój małż to karpiarz - ja zresztą (i nasz kot) też jestem w teamie :).
W galerii umieściłam kilka zdjęć - zapraszam :). No a Ciebie visser zapraszam na budowę.



SONYA - 15-06-2007 19:50
Dajcie proszę znać gdzie i za ile kupowaliście bloczki fundamentowe. U mnie coś się zaczęło chrzanić z zamówieniem i szukam jakiejś alternatywy. :evil:



drzezus - 16-06-2007 09:34
heyka wszystkim. ja bloczki zamawiam w warzachewce.3,10 sztuka z transportem bez kwitu.porotherm 30 p+w 8,30 z transportem. moj rozladunek. w tartaku na nowej wsi widzialem tel. ktos ma ponoc tani cement.jak ktos wie cos ciekawego to niech sie podzieli info.a o basenie tez mysle ,ale tez przy drugim domu.pozdrowiska



SONYA - 16-06-2007 13:05
Dzięki za namiary. :D Ja cement kupowałam w NOMINALU ale jakis czas temu, po 450 zł. Teraz podobno mają juz po 600 zł. Porotherm 25 kupiłam na szczęście już dawno po 7,19 brutto. Macie może jakiś namiary na terivę?



drzezus - 17-06-2007 09:39
witam. terive zachwalaja z czamaninka , ale podobno w bcmb maja dobra i tania .jeszcze sie dokladnie nie dowiadywalem -czasu brak na wszystko.



AgataL - 18-06-2007 13:25
Dostałam dziś wycenę mebli kuchennych BRW z frontami drewnianymi. Po usłyszeniu ceny zastanawiam się czy może zrezygnować z gotowania i kupować w Barze 7 dni. Chyba wyjdzie taniej. Meble bez sprzętu to koszt 9.500 złotych. Fajna cena, nie? Dodając sprzęt to może w 15.000 zeta się zmieszczę :-?
Pozdrawiam wszystkie panie, które marzą o śliczniusiej kuchence.



AgataL - 19-06-2007 10:04
Ależ tu cisza. Ula jak egzamin? Bo ja jeszcze nie zaczęłam się uczyć. E&P jak budowa? Visser jak Twój basen ;), Drzezus a u Ciebie jak idzie? Kurcze, każdego do tablicy trzeba wywoływać??!!



Edyta&Piotr - 19-06-2007 10:18
A tak teraz wygląda...http://foto3.m.onet.pl/_m/501f6712ce...95b,3,19,0.jpg



drzezus - 19-06-2007 20:19
czesc agata.mam kozaka na zabudowy i meble kuchenne.nam zrobil super fajnie i tanio.pytaj na spoldzielczej w plytach meblowych o henia krupinskiego.jutro przychodzi do nas pierwszy transport porothermu z niemiec,a w piatek bloczki.goscie niezla monete przytula, ale to nic.za chwilke bedzie wydatek na terive,brassa i wiezbe.coz zrobic ,chce sie domek to kasa plynie.u nas bedzie niezly taniec na budowie .jeszcze nie ma wykopu a na wigilie chcemy mieszkac(jak pogoda pozwoli i mnie szlak nie trafi).zycze wszystkim tyle zapalu i zaciecia do tematu co ja mam"skonczony optymista"



AgataL - 20-06-2007 08:35
Drzezus dzięki za namiary. Napewno podjadę i zapytam. A z tym mieszkaniem na święta to wcale nie jest niemożliwe. Nasz znajomy jakieś 5 lat temu zaczął budowę w październiku a już na Wielkanoc mieszkał. Zima mu raczej nie sprzyjała ale właśnie wtedy robił wykończeniówki. Ty masz więcej szczęścia bo lato przed Tobą. Oby tylko kaska była i materiały budowlane.
Życzę powodzenia. I pochwal się czasami swoimi osiągnięciami na budowie :)



Edyta&Piotr - 20-06-2007 09:22
Witam,
W zeszłym roku na sąsiedniej działce ludzie zaczeli jakoś w lipcu czy sierpniu i święta mieli już w nowym domu :D skończonym pod klucz. Wiadomo kasa czyni cuda :o .......



ruskowa - 20-06-2007 11:02
E&P- znam budowę o której mówisz. Oni stawiali dom z bloczków styropianowych (systemem, którego nazwy zapomniałam) Od A do Z budowała firma ze Szpetala i w terminie o którym wspomniałaś.
Aga- wyniki jutro :cry: :cry: :cry:
Mam nadal zapierdziel, tym razem w pracy (zaczął się sezon urlopowy).
Zaglądam na forum, ale nie mam czasu pisać.
Pozdrawiam wszystkich!!!!!!!



AgataL - 22-06-2007 09:17
No to hop Włocławek w górę.
Forest wycenił mi meble z buku na 6000 zeta, deski jesionowe do salonu z położeniem i lakierowaniem 180 zł za m.kw, a parkiet jesionowy też z położeniem i lakierowaniem 110 zł za m.kw. Złożyłam zamówienie. Kuchnia będzie za miesiąc :). Roboty w domu idą mozolnie. To znaczy robią takie rzeczy, których ja nie widzę. Czyli bawią się ze ścianami i sufitami. Łatają dziurki, wyrównują itp.
A na week jadę pod namiot na ryby z małżem i kotem. Czasami trzeba oderwać się od codzienności. Pozdrawiam i życzę udanego weekdendu.



AgataL - 22-06-2007 11:40
http://finanse.wp.pl/kat,69476,wid,8...1182505113.234
nadzieja?!



ruskowa - 25-06-2007 10:27
Nooooo...taka kwota brzmi znacznie lepiej. Jeśli chodzi o materiały budowlane, to ceny spadają i sasiedzi przekonali się osobiście, gdy w ciągu tygodnia cena suporeksu spadła o 1zł. Różnica może niewielka, ale przy kilku tysiącach sztuk uzbera się ładna kwota. Może nie w takim tempie jak rosły, ale powoli...powoli... zacznie sytuacja normalnieć i na to liczę.
Aga- ucz się ucz i proszę sie nie pokazywać z oceną poniżej 4 :lol:



AgataL - 25-06-2007 10:52
A Ty z jaką oceną wróciłaś do domu?? Ja jeszcze nie zaczęłam się uczyć :-? Powiem szczerze, że budowa i nauka nie idą w parze. No i lenistwo sie wkradło totalne. Oj poleżało by się. Ale niestety o urlopie nie myślę. Pozostają tylko weekendy w namiocie. Urlop zarezerwowałam na przeprowadzkę we wrześniu.



ruskowa - 25-06-2007 20:35
Do domu wróciłam z czwóreczką i gdybym miała ogon, to pewnie machałabym nim w prawo i lewo :D Za tydzień jeszcze filozofia prawa na jakiejś tam obronie i koniec!!!!!!!!
Chociaż mój mąż mówi do córki: " Mamusia pewnie znów sobie jakieś studia wymyśli", ale ja już nie mam siły. Studiowanie bez dziecka to sielanka, teraz to harówka.
Też już tęsknie za urlopem, ale tak się złożyło, że niczego nie zarezerwowałam i chyba zostaliśmy na lodzie..... Chyba uśmiechniemy się do rodziny w Gdańsku :D , a w najgorszym razie mamy działkę i namiot!!!!



ruskowa - 27-06-2007 07:50
Co jest? Wszyscy na budowach? Pigeon gdzieś zniknął, chłopaki też nie wychylają nosa. Tłumaczy ich tylko kiepska pogoda.



Edyta&Piotr - 27-06-2007 09:26
Może wakacje 8) ...........



AgataL - 27-06-2007 09:40
Ja mam doła. Chyba za bardzo się wszystkim przejmuję. No i jeszcze sesja, do której nawet nie zaczęłam się przygotowywać. Ciężkie jest życie. Ale kto powiedział, że będzie łatwo. Że będzie trudno też mamunia nie mówiła. Więc jak widzicie, lepiej żebym się nie odzywała niż mam zarażać doliniarstwem.
Pozdr.



ruskowa - 27-06-2007 11:11
Właśnie wyskoczyłam z 1200 zł na siatkę, którą nie wiem kiedy zamontuję, bo działka tak mi zarosła, że teściowa ostatnio przeszła sie na spacer i ze smutkiem stwierdziła, że na działkę nie trafiła, bo nie widać słupków i w ogóle nic nie widac poza trawą siegającą pasa. Może powiedzieć sąsiadom żeby krowy albo konie tam wypasali :lol:
Aga twoja deprecha to pewnie przez pogodę. Wiesz, że jak wieje halny to ludzie mają takie dziwne myśli....
E&P- wy już na urlopie?
Ja może za tydzień, może za dwa... Kilka dni nad morzem jeśli uda nam się jeszcze znaleźć coś w rozsądnych cenach i resztę czasu poświęcę na papierologię, którą ostatnio rzuciłam w kąt. Obiecałam sobie, że po obronie nadrobię wszystkie zaległości.



AgataL - 27-06-2007 11:30
Ta dolina to z powodu kasy. Wiesz, im bliżej końca tym mniej pieniędzy niestety a wychodzą jeszcze rzeczy, które trzeba zrobić a nie ma za co. No i tak to wygląda. Chciałabym żeby było już po 15 września.



ruskowa - 27-06-2007 12:04
Kasa faktycznie potrafi zdołowac, a najbardzeij wtedy, kiedy wyczerpały się wszystkie możiwości jej pozyskania. Ja jeszcze nie zaczęłam budować a juz się martwię. Mężowi nic nie mówię, ale obawiam się, że w przyszłości będziemy wprowadzać się do niewykończonego domu. Pożyjemy-zobaczymy.



pigeon - 29-06-2007 00:15
no ladnie troche mnie bylo - wy tu gadu gadu
jakies baseny - drogie kuchnie

a co tez sie pochwale - wlasnie w lykend zostalem drugi raz ojcem

i jak sie tu budowac kiedy sredni wiek mych dzieciekow to 1 rok niecaly

i zeby nie bylo nudno - to sobie architekta zmianilem - chyba na lepszego :)

a basen tez bede mial - jak visser popisal ze toniby tanio - to i ja poszperalem i jakiez bylo moje zdziwienie gdy na allegro znalazlem jedne wymiarow prawie olimpijskich 12x6 gleboki 1,5 metra z osprzetem i zlozzeniem go za 17999 zl - no rewelacja - poszukajcie o unipool - u z niemiec - fajnie stalowe konstrukcje a za dyche to juz mozna miec fajny wypasik

a jak sie naucze wstawiac zdjecia to wam moja nowke dzidzie polaze

pozro i narka



AgataL - 29-06-2007 08:40
Pigeon gratulacje dla Ciebie i mamuni. Niech małe rośnie zdrowo. Czekamy na fotki.



Edyta&Piotr - 29-06-2007 08:59
Przyłączamy się do gratulacji :D
ale musisz się jeszcze troszkę postarać........... my mamy trójkę :lol:



ruskowa - 29-06-2007 12:43
W takim razie biorę się do roboty, bo zaniżam średnią :lol:
A może trochę poczekam, bo miłościwie nam rządzący wymyślili jakieś super promocje w kredytach hipotecznych dla małżeństw, którym w okresie spłaty urodzi się dziecko :o
E&P zauważyliście jak nam sie osiedle rozwija? Ciężarówki zasuwają, że ciężko Rybnicką przejechać, domy rosną jeden po drugim (mojego jakoś nie widać :oops: ), tylko czekać aż powstanie jakiś market, poczta, linię autobusową pociągną do Spokojnej, Rybnicka i Skalna będą miały nowiutke nawierzchnie i chodniczki 8) ....ale się rozmarzyłam...
Pigeon- gratulacje.
O wklejaniu zdjęć
http://forum.muratordom.pl/viewtopic...&highlight=jpg



Edyta&Piotr - 29-06-2007 13:19
I dobrze im więcej nas tym lepiej, a u nas na budowie przejściowe problemy z ludkami dwoje nam uciekło ale majster ze swoim zaufanym koleszką pozostał i walczy dalej dzielnie. Mam nadzieję, że do przyszłego piątku się wyrobią bo przyjechać ma beton na zalewanie stropu :o . Zobaczymy co to będzie za rok lub dwa jak teraz jest taki ruch na budowach :wink: .



ruskowa - 29-06-2007 13:43
Z robotnikami faktycznie jest problem. Codziennie rano widuję takich pod sklepem ( z rozmów wynika, że pracują na budowach) i nie rozpoczynają dnia od piwka, a w zasadzie kilku. Aż mnie ponosi gdy pomyslę, że na takich trafię. Ostanio rozmawiali, że byli tak pijani na budowie, że coś zchrzanili i szef musiał wykładać inwestorowi 7 tys. za materiały. Całe szczęście jeśli fuszery wyjdą w trakcie budowy, gorzej- gdy po przeprowadzce. Sprawdza się chyba powiedzenie, że jak chcesz mieć coś zrobione dobrze, to zrób to sam. Niestety, nie mozna znać sie na wszystkim.



AgataL - 29-06-2007 18:57
Nawet nie wiecie jak się cieszymy, że mamy bliżej końca właśnie z powodu fachowców.
Visser zamorduję Cię jak się kiedyś spotkamy. Musiałam się nieźle tłumaczyć z tej ryby i tego wnuczka. Ale podarek przyjmuję i zjem z apetytem. A tak na marginesie to szkoda, że nas nie było na budowie.
No i jeśli wróciłeś do domu to pewnie teraz ostro zabierzesz się za budowę.
Powodzonka i jeszcze raz dzięki za prezent :wink:



drzezus - 29-06-2007 19:34
czesc ludzie .u mnie robota ruszyla z kopyta.cala dzialka zawalona towarem.nie ma jak sie ruszyc.jeszcze poroterm na scianki dzialowe(w poniedzialek transport z niemiec) i juz mam wszystko.no prawie wszystko.terive chyba wezme od bosia.mam pol roku na budowe bo sprzedalismy mieszkanie z polrocznym okresem zamieszkania.bedzie ciasno z czasem.troche tez kaski bedzie na styk ,ale co tam.wole mieszkac na samym parterze ,niz w tych chylacych sie ku upadkowi slamsidlach.troche tez tloczno na tym mielecinie, ale tez wiecznie nie zamierzamy tu mieszkac.jak maluchy podrosna(sztuk trzy) to uciekamy na wies mieszkac.pozdrawiam i zycze sukcesow



AgataL - 29-06-2007 21:22
drzezus ale miejsce na fundamenty są na tej budowie? Powiem Ci z doświadczenia, że postawić mury to pikuś. Najdłużej czekasz na cieśli i dekarzy (bo teraz mają ogrom roboty) no i okna. Jeśli będziesz kupował gdzieś na miejscu to ok, ale jeśli jakiś Urzędowski i bezpośrednio u producenta to jakieś 5-6 tygodni. Mi dziś glazurnicy powiedzieli, że dużą łazienkę będą robić 3-4 tygodnie. No cóż, najwyżej będę myć się w pralni. Mieszkanie muszę opuścić do 30 września.
Visser łosoś ważył 3,28. Piękne bydle. Nasz wykonawca jak zadzwonił do nas to powiedział, z takiej ryby to on w życiu na oczy nie widział. Mój małż był równie zdziwiony a i mi przyszło z trudem załapaniem tekstu o wnuczku. Zapewniłeś nam jedzonko na jakieś 2 tygodnie :lol: . Dzięki Tobie będę miała jutro za co kupić baterie do łazienki ;). Jedziemy do Raszyna. Za komplet baterii zapłacimy jakieś 1000 złotych (Paffoni Stick). Jakby ktoś będzie chciał to służę namiarem (jeśli oczywiście gość się sprawdzi).
Aha Visser małż powiedział, że obowiązkowo grill i KAsztelan z prądem masz zapewniony. Chętnie poznamy Ciebie i żonkę. Tylko jak już będzie gdzie się napić tego piwka.
Pozdrawiam całą grupę włocławską.



ruskowa - 01-07-2007 12:47
Drzezus- zazdroszczę optymizmu i życzę realizacji zakładanych planów bez względu na to co pisałam o fachowcach-lawirantach :wink:
Mam do Was ogromna prośbę. Muszę w końcu wziąć się "do roboty" i zacząć działać z doprowadzeniem wody na działkę. Wodociągi zasugerowały, że można wyciągnąć pieniądze na budowę sieci, ale mieszkańcy muszą powołać komitet w tej sprawie. Nie mam pojęcia jak się do tego zabrać, a obawiam się, że obowiązek powołania takowego spocznie na mnie. Moi sąsiedzi nie palą się do budowy, kupili działki w celach "raczej niebudowlanych" :roll: . Zgodzili się na zrzutę na projekt i inne koszty, ale....
-nie mam koncepcji jak powołać ten komitet, jaki ma mieć charakter prawny itd, itd. Czy ktoś z Was słyszał lub spotkał się z czymś takim?
Na dodatek moje dziecię chce koniecznie domek z pomarańczowy dachem, zielonymi ścianami i w oknie obowiązkowo ma stać ROSICZKA! Ostanio ma fioła na punkcie roślin mięsożernych. Chyba wiem dlaczego. Sama jest niejadkiem i może łudzi się, że będzie karmiła rośliny swoim obiadem :lol:



drzezus - 02-07-2007 18:31
witam wszystkich.mam takie spostrzezonko ze to forum jest troche malo merytoryczne ,a bardziej sprawozdawczo-narzekalne.niestety dotyczy to rowniez mnie.proponuje zamieszczac bardziej szczegolowe info na temat co ,gdzie i za ile.jak ktos nawet nie skorzysta z kontaktu to moze chociaz bedzie jakies odniesienie do ponoszonych ,lub jaszcze do poniesienia wydatkow.prosze o odniesienie sie do mojej propozyji



AgataL - 03-07-2007 11:04
no to ja mam propozycję założenia nowego wątku pt. Grupa WŁOCŁAWSKA-co, gdzie i za ile a ten wątek pozostawić wątkiem narzekająco-towarzyskim.
Rozpoczynam głosowanie.



ruskowa - 03-07-2007 11:49
:o



ruskowa - 04-07-2007 09:34
No i jak? grupo wsparcia psychologicznego? Co dobrego? Biadolić nie będę, pomimo pogody mam świetny humor i pytanie do Agi. Co wchodzi w komplet baterii o których wspominałaś?



AgataL - 04-07-2007 20:45
Baterie są kompletne: wężyki, korki, uszczelki, 5 lat gwarancji. Za baterię umywalkową krótką, wannową trzyotworową, bidetową, wysoką kuchenną zapłaciliśmy 1250 złotych. Firma Paffoni seria Stick. Jeśli potrzebne będą namiary to podam na priv.
Pozdrówki.



visser - 05-07-2007 10:19
witamwitam... :P

no fajnie ze jakos sie wytlumaczylas malzowi agatko ;-)
ja juz mam przesyt tych lososi a rybka jest faktycznie pyszna mniam mniam...materialy na fundament i ogrodzenie juz leza na dzialce ale mi murarz dal noge za granice :cry: juz nastepny jest w tej samej cenie ale dostepny za miesiac,umowe spisalem i juz ten mi chyba nieucu=ieknie ;-) gril z kasztelanem to jet to o czym kazdy facet marzy w upalne lato ;-) ja dzisiaj juz wypad robie za miedze......

visser



AgataL - 05-07-2007 11:57
Visser trzymam kciuki żeby już murarz nie zwiał. Znamy to uczucie bo nam też zwiał a raczej jego pracownicy a sam przecież domu nie mógł stawiać.
U nas od poniedziałku wchodzą kafelkarze. Znów będzie widać,że coś się na budowie dzieje. A w sobotę zarządziłam porządki wokół domu. Jeśłi nie będzie padać. Wczoraj po tych deszczach jeździłam na glinie. Musze kupić gumowce ;).
Pozdrawiamy.



pigeon - 07-07-2007 00:31
hey a ja jutro -znaczy dzisiaj sie widze z architektem - tym co sobie go zmienilem- i mam nadzieje ze do dziennika wrzuce jakies wizualki i widok mojej dzialki
wiec sprawdzajcie moj dziennik



ruskowa - 10-07-2007 08:24
No to Pigeon do roboty i czekamy na relacje :lol: Dawno nie byłam w Józefowie, ale moja teściowa ostatnio zrobiła sobie wycieczkę rowerową w tamte strony i zrelacjonowała okolicę jako przepiękną, więc sama muszę zlustrować "moich sąsiadów zza miedzy".
Dzisiaj mam spotkanie robocze ws. założenia "wodnego komitetu". Ciekawe co wymyślimy :-? Jak patrzę na ulewę za oknem to wydaje mi się że mamy problem ale z nadmiarem wody :lol:



Edyta&Piotr - 10-07-2007 09:19
Cze,
My wczoraj zalewaliśmy strop bo w piątek była piękna ulewa i chłopaki też mieli troszkę poślizgu więc była LIPA. Mam nadzieję, że nocne i teraźniejsze opady nie zniszczą naszgo cudeńka :lol: . Pocieszamy się tylko, że mniej wody pójdzie na "pielęgnacje".
Mam pytanie na jakie paliwo kupujecie piece ? :o .



ruskowa - 10-07-2007 11:24
E&P - jak pięknie zalany będzie dziś Wasz strop :lol:
My planujemy ekogroszek, tak samo jak nasi sąsiedzi. Nie wiemy jak długo bedą trwały prace nad pociągnięciem gazu w nasze okolice, dlatego nie skupiamy sie nad tym paliwem. Wie ktoś co jest tańsze?: ekogroszek, który będzie podgrzewał również wodę przez cały rok, czy gaz z sieci?



Edyta&Piotr - 10-07-2007 13:09
węgiel jest najtańszym paliwem obecnie :roll:



ruskowa - 10-07-2007 14:47
Zgadza się. Wegiel jest najtańszy. Nie robiłam jeszcze "analizy rynku" :D i zastanawiam się, czy węglowe piece również mają zasobniki tak jak na eko. Zależy mi na tym, żeby w ciągu dnia, gdy będziemy w pracy dom się nie wychłodził i żby nie biegać do kotłowni kilka razy dziennie, żeby dorzucić do pieca :lol:



Edyta&Piotr - 10-07-2007 15:32
:lol: nie musisz robić analizy bo eko-groszek to nic innego tylko węgiel drobnego sortu od 5 - 25 mm. :o



ruskowa - 10-07-2007 20:55
Aha :lol: gdy czytałam co napisałaś o węglu miałam na myśli ten gruby :lol: Oczywiście wiem że groszek to drobny węgiel. Tylko jego cena jest trochę wyższa od od tego "tradycyjnego" :o



AgataL - 11-07-2007 12:46
My montujemy butlę gazową w ziemi BałtykGazu. Dziura wykopana, dziś mieli zalewać podstawę pod butlę i czekamy na ostateczna decyzję ze Starostwa, żeby przyjechali z BG zamontować butlę. I będziemy cierpliwie czekać na dzień gdy podłączą nam ziemny, co może wsię zdarzyć za 2-3 lata.
Piec wygląda jak boiler. Dzięki temu będzie więcej miejsca w pomieszczeniu gospodarczym na sprzęt ogrodniczy.



Edyta&Piotr - 11-07-2007 13:25
AgataL, liczyliście ( tak szacunkowo) ile wyniesie Was ogrzewanie ?



AgataL - 11-07-2007 13:37
My oprócz tego będziemy mieli jeszcze ogrzewanie kominkowe (kominek z płaszczem wodnym). Nie liczyliśmy ile nas będzie kosztować. Będziemy płacić miesięcznie za zużycie gazu. Po okresie grzewczym powiem wam jakie koszty ponieśliśmy.



AgataL - 11-07-2007 13:38
Musiałabym zapytam małża czy robił takie rozliczenia. Jesli cos będę wiedziała to dam znać.



Edyta&Piotr - 11-07-2007 13:45
Ogrzewanie na gaz jest jednym z najdroższych. Trochę strach...... byle zima była taka lżejsza :D .



AgataL - 11-07-2007 16:44
Ale jest tańsze od olejowego. Poza tym w naszym miasteczku będzie podciągany gaz ziemny więc po co wydawać kasę na piec np. węglowy czy inny skoro za 2 lata nie będzie potrzebny. Mój małż często wyjeżdża i zabawa z miałem czy węglem nie byłaby fajna :wink:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl



  • Strona 2 z 7 • Wyszukano 1265 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7