Kiedy wkład kominowy?
WaldekZ - 12-05-2008 09:24
Planuję instalację wkładu kominowego ze stali żaroodpornej (do kominka). Czy powinno się go zabudowywać w czasie murowania komina (z cegły pełnej), czy wkłada się dopiero po wymurowaniu komina?
Tylko błagam, nie przekonujcie mnie o wyższości kominów systemowych, wiem, że są lepsze, ale z różnych względów nie mogę takowego postawić. :cry:
Także poproszę o porady tylko z zakresu instalacji wkładów z blachy żaroodpornej.
Pozdrowienia
WaldekZ
romek163 - 12-05-2008 10:07
chyba wygodniej już przy murowaniu;]
enickman - 12-05-2008 10:28
lepiej chyba wkład ceramiczny - wtedy na pewno od razu przy murowaniu
escape - 12-05-2008 17:17
Planuję instalację wkładu kominowego ze stali żaroodpornej (do kominka). Czy powinno się go zabudowywać w czasie murowania komina (z cegły pełnej), czy wkłada się dopiero po wymurowaniu komina?
Tylko błagam, nie przekonujcie mnie o wyższości kominów systemowych, wiem, że są lepsze, ale z różnych względów nie mogę takowego postawić. :cry:
Także poproszę o porady tylko z zakresu instalacji wkładów z blachy żaroodpornej.
Pozdrowienia
WaldekZ Może być na etapie murwania ale dopilnuj aby murarze nie zamorowali go,wkład niemoze byc na stałe wmurowany,ponieważ podczas zapalenia sadzy musi miec miejsce aby się"rozpręzyć" i powrocic na swoje miejsce,wkad wmurowany rozprezy się ale niepowroci do swojej pozycji i może byc do wymiany z powodu nieszczelności....pozdrawiam
WaldekZ - 12-05-2008 18:47
Może być na etapie murowania ale dopilnuj aby murarze nie zamurowali go,wkład niemoze byc na stałe wmurowany,ponieważ podczas zapalenia sadzy musi miec miejsce aby się"rozpręzyć" i powrocic na swoje miejsce,wkład wmurowany rozprezy się ale niepowroci do swojej pozycji i może byc do wymiany z powodu nieszczelności....pozdrawiam Zapalenie sadzy to dosyć ekstremalna perspektywa...
Chodzi mi raczej o wskazówki technologiczne, wiem, że w czasie murowania komina można dokładać kolejne segmenty blaszane, ale właśnie z braku możliwości pilnowania wykonawcy wolałbym zainstalować wkład stalowy po wymurowaniu komina. Czy na trójnik do czopucha trzeba zostawić dziurę, czy instalator kominka sam to sobie wykuwa? Jaka jest praktyka?
Podrzućcie kilka dobrych rad... :wink:
Pozdrowienia
WaldekZ
andre59 - 12-05-2008 22:05
Wkładkę ze stali żaroodpornej zamontuj po wymurowaniu komina.
Stawiając komin murarz musi mieć dostęp do wewnętrznej jego strony aby zgarniać wypływki zaprawy.
Poza tym wkładka musi mieć trochę luzu aby mogła się swobodnie wydłużać przy wzroście temperatury. Np. w komin o przekroju 20x20 cm można swobodnie włożyć wkładkę z rur o średnicy nominalnej 180 mm (faktyczna średnica kielicha wynosi ok. 185-187mm).
WaldekZ - 13-05-2008 08:16
Wkładkę ze stali żaroodpornej zamontuj po wymurowaniu komina.
Stawiając komin murarz musi mieć dostęp do wewnętrznej jego strony aby zgarniać wypływki zaprawy.
Poza tym wkładka musi mieć trochę luzu aby mogła się swobodnie wydłużać przy wzroście temperatury. Np. w komin o przekroju 20x20 cm można swobodnie włożyć wkładkę z rur o średnicy nominalnej 180 mm (faktyczna średnica kielicha wynosi ok. 185-187mm). Dzięki za konkretną poradę. A co z otworem na czopuch? Instalator wykuwa, czy lepiej zostawić "dziurę" w czasie murowania komina? Jak to wygląda w praktyce?
Pozdrowienia
WaldekZ
M@riusz_Radom - 13-05-2008 09:02
Ja mam zamurowane, instalator sobie wybije parę cegieł w wygodnym dla niego miejscu.
małgosia2005 - 12-11-2008 08:15
podciągam temat :D
przeczytałam właśnie wypowiedź Andre i juz sama nie wiem co robić? :-? . Znajomy który sie wybudował radził żeby ten wkłąd montować stopniowo przy murowaniu komina. Uzasadnił to że potem musiał zamówić specjalną usługę kominiarską za 1000 zł do włożenia tego wkłądu. Z drugiej strony argumenty Andre są rzeczowe (niebezpieczeństwo pobrudzenia wkłądu zaprawą murarską)
U mnie komin jest wymurowany na ponad około 2 m od stropu i miałam właśnie go nabyć.
Czy może ktoś jeszcze wypowiedziec się w tej kwestii. :D
pozdrawiam gosia
andre59 - 12-11-2008 08:41
podciągam temat :D
przeczytałam właśnie wypowiedź Andre i juz sama nie wiem co robić? :-? . Znajomy który sie wybudował radził żeby ten wkłąd montować stopniowo przy murowaniu komina. Uzasadnił to że potem musiał zamówić specjalną usługę kominiarską za 1000 zł do włożenia tego wkłądu. Z drugiej strony argumenty Andre są rzeczowe (niebezpieczeństwo pobrudzenia wkłądu zaprawą murarską)
U mnie komin jest wymurowany na ponad około 2 m od stropu i miałam właśnie go nabyć.
Czy może ktoś jeszcze wypowiedziec się w tej kwestii. :D
pozdrawiam gosia Żadna specjalna usługa kominiarska nie jest potrzebna. Za montaż i elementy wkładki kominowej z blachy żaro 1.4828 (5 rur śr 180mm dł 1m, trójnik 45st, wyczystka i miska na skropliny) zapłaciłem 1300 zł. Wykonawca z firmy kominkarskiej policzył VAT 7%, jego zysk to różnica w podatku.
Faktem jest, że otwory w kominie do wstawienia trójnika i wyczystki wykonałem sam. Gdyby otwory wykonywał i potem zamurowywał ten sam wykonawca zapłaciłbym oczywiście więcej, ale na pewno nie tysiąc zł za robociznę.
małgosia2005 - 12-11-2008 10:28
dzięki Andre
Poczekam więc aż wymurują cały komin :wink:
ponieważ jestes z centrum podobnie jak ja mógłbys dać namiar na tego kominiarza. Rozumiem, ze on kupił ten wkład i zamontował Ci go z 7% vatem na usługę. Mogłabym zlecic to wykonawcy ale kominiarz chyba jest lepszym rozwiazaniem.
Wstepnie za mój wkład zapłaciłabym na ul. Stalowej -firma Panek ok. 1600 zł, więc może uda się taniej.
dziękuje i pozdrawiam
gosia
andre59 - 12-11-2008 12:33
Wkład do komina montował mi znajomy gość zajmujący się zawodowo budową kominków, a nie kominiarz. Zamówiłem po prostu usługę z materiałem więc wystawił mi fakturę z VAT=7%. Namiary mogę podać na priva.
Kominiarze raczej nie zajmują się takimi robotami.
Pamiętam, że w Łodzi na Pomorskiej 100 za zamontowanie wkładu kominowego z nasadą życzyli sobie 350zł.
małgosia2005 - 12-11-2008 15:08
to poproszę o namiar :D na priva
pozdrawiam
gośka
zezo - 12-11-2008 17:03
A w jakim celu chcesz zamontować tę rurę żaroodporną ?
Co nie wystarczy porządnie wymurowany komin z pełnej cegły?
nie wiem co za mania panuje pakowania się w koszty bez potrzeby, tyle kominów jest bez wkładów i jakoś nie ma potrzeby ingerować w nie.
proponuję lepiej przypilnować murarzy co by porządnie wymurowali ci komin i zapomnij o tych rurach żaroodpornych.
andre59 sory że mam znowu odmienne zdanie, ale może mi wyjaśnisz w jakim celu ten skraplacz na skropliny w kominie który ma obsługiwać kominek ?
andre59 - 12-11-2008 17:39
andre59 sory że mam znowu odmienne zdanie, ale może mi wyjaśnisz w jakim celu ten skraplacz na skropliny w kominie który ma obsługiwać kominek ? Jak nie miałem zamontowanego Dragona (nie każdy komin ma) to w tej misce zbierała się woda z opadów i dalej spływała swobodnie do słoika zamiast wsiąkać w cegły 8)
Będziesz stał przy murarzu, a ten i tak komina dobrze w środku nie wyglancuje :wink: Jak mu będziesz patrzył na ręce to rzuci robotę i pójdzie gdzie indziej :-? U mnie nie wyglancował więc zamontowałem wkład stalowy.
zezo - 12-11-2008 21:23
andre59
a co będzie jak ten wkład stalowy zardzewieje? :wink:
no może on z nierdzewki jest no to inna bajka
Ja jakoś nie widzę potrzeby wydawania kasy na jakieś tam rury
w/g mnie nie ma to sensu, no ale ja murarza pilnowałem, powiem więcej nawet kielnią tylko dwa razy rzucał i nie przy budowie komina :lol: :lol:
tylko przy schodach mieliśmy odmienne zdanie :wink:
Daga&Adam - 12-11-2008 22:55
Ja jakoś nie widzę potrzeby wydawania kasy na jakieś tam rury
w/g mnie nie ma to sensu, I ja mam identyczne zdanie. Po cholere tam ta rura ?? Sama "obudowa" (z cegiel) komina bedzie wtedy zimniejsza wiec np. woda z opadow bedzie wolniej odparowywac. Od dziesiatek lat budowalo sie kominy z cegly, ktore stoja i dzialaja do dzis. Co innego wklad z kwasowki do nowoczesnych kondensatow.. Chyba stad wziela sie moda na wkladanie rur do kominow - sasiad wklada to i ja musze :-)
Moj murarz jak mu powiedzialem o wkladaniu zaroodpornych rur do komina zmierzyl mnie takim wzrokiem, ze zaczalem sie wstydzic tego co powiedzialem :D W zyciu wymurowal kilkadziesiat tradycyjnych kominow i wszystkie stoja, dzialaja, maja sie dobrze. Najstarszy o ktorym wie i widzi go codziennie ma juz 20 lat :)
pozdr.
zezo - 12-11-2008 23:03
Daga&Adam napisali
:lol: :lol: :lol:
Macie rację też tak myślę.
ale jak ktoś już musi wsadzać to niech wsadza :wink: :wink:
irreality - 12-11-2008 23:32
W Biskupinie można zobaczyć staropolskie chaty z paleniskiem po środku i dziurą w dachu, którą wychodził dym. Dodatkowo pod ręką w izbie była zwierzyna hodowlana. I tak też kilkaset lat mieszkano. Czy to jakiś argument?
(...)
Powszechnie panujące przekonanie, iż nie ma potrzeby stosowania wkładów kominowych do odprowadzania spalin z kotłów na paliwa stałe, nie jest prawdziwe. Rzeczywiście jeszcze około 10 lat wstecz, nie było takiej potrzeby z uwagi na to, iż ówczesne urządzenia były wysokotemperaturowe. Innymi słowy spaliny były tak gorące, że punkt rosy był ponad kominem. Nie dochodziło zatem w kominie do żadnego skraplania i jego substancja nie była zagrożona żadną korozją. Obecne kotły, w zdecydowanej większości, są niskotemperaturowe, a co za tym idzie punkt rosy może znajdować się w kominie, powodując jednocześnie skraplanie spalin i nasiąkanie kwasową wilgocią ścianek komina. Na takim kominie (a także przyległych ścianach budynku!!!) mogą pojawić się tłuste wykwity o bardzo nieprzyjemnej woni. Są one praktycznie nie do usunięcia. W takim przypadku należy rozebrać stary komin i wybudować nowy, co na pewno pociągnie za sobą znaczne koszty.
(...)
http://www.centrumkomina.pl/pl/index...=kominy_porady
Czasy się zmieniają i to co było dobre kiedyś niekoniecznie sprawdza się w XXI wieku.
Kiedyś wszystkie paleniska były z otwartą komorą spalania. Kiedyś nie było kwaśnych deszczy, smogu i atmosfery przesyconej całą tabelą mendelejewa. Drzewa też to chłoną.
Do tego królują wynalazki typu zamknięte komory, DGP, kondensaty itp. i w sumie wszystkie mają na celu obniżenie temperatury spalin i odzysk ciepła jeszcze zanim wydmuchniemy dym do atmosfery.
Do tego wystarczy bardziej mokre drewno i już mamy sytuację ze skraplaniem się pary wodnej i kwasów na ścianach komina.
Wolę zaoszczędzić na dwóch złotych klamkach przy wykończeniu i dopłacić różnicę w cenie kominów i mieć "święty spokój" (nawet jeśli trochę na wyrost i się "nie przyda". ABS i poduszki powietrzne w aucie też nie chciałbym żeby miały okazję się przydawać a jednak wolę je mieć).
Daga&Adam - 12-11-2008 23:45
[...]
zagrożona żadną korozją. Obecne kotły, w zdecydowanej większości, są niskotemperaturowe, Nie wiem po co caly Twoj wywod, skoro caly watek nie tyczy sie niskotemperaturowych kotlow tylko normalnego zwyczajnego kominka, ktory jest jak najbardziej wysokotemperaturowy :) Wiele sie w XXI w. zmienilo ale nie temperatura ognia ;-)
pozdr.
Adam
irreality - 13-11-2008 03:09
To nie mój wywód tylko przeklejony z jednej wielu stron traktujących o doborze komina do kominka...
W przypadku jak ktoś używa kominka z zamkniętą komorą spalania do ogrzewania domu to czy nie jest to "kocioł na paliwo stałe"? Czym się różni od kotła opalanego drewnem?
Co do temperatury ognia to akurat w przypadku komina nie chodzi o temperaturę ognia tylko temperaturę spalin. A nowoczesne systemy ogrzewania kominkowego zdaje się właśnie koncentrują się jak największej sprawności czyli odzyskaniu jak największej ilości energii ze spalin. Nie palimy w otwartym palenisku tylko w komorach zamkniętych, dystrybucji powietrza, płaszczach wodnych i innych ustrojstwach...
Nie chce mi się więcej przeklejać. Wystarczy poguglać trochę...
http://www.kominki.net/index.php?go=...min_do_kominka
http://www.e-kom.pl/info-turbokominek.html - (temperatura spalin 180-220 st C!)
http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php...ms=440&cms=271
itp. itd.
Mnie to przekonuje. Podtrzymuje swoje zdanie, że zaoszczędzenie kilkuset złotych na tym, że mam gwarancję szczelnego komina, odpornego na działanie temperatur, kwasów, wilgoci itp. Ja przynajmniej nie mam zamiaru takich pseudooszczędności na elementach konstrukcyjnych budynku uprawiać i tymże na forum się dzielę. Każdy robi oczywiście według swojego uważania.
andre59 - 13-11-2008 08:28
andre59
a co będzie jak ten wkład stalowy zardzewieje? :wink:
no może on z nierdzewki jest no to inna bajka
Ja jakoś nie widzę potrzeby wydawania kasy na jakieś tam rury
w/g mnie nie ma to sensu, no ale ja murarza pilnowałem, powiem więcej nawet kielnią tylko dwa razy rzucał i nie przy budowie komina :lol: :lol:
tylko przy schodach mieliśmy odmienne zdanie :wink: Tam zaraz zardzewieje :roll: jakby był z czarnej blachy to pewnie by zardzewiał, a jest ze stali nierdzewnej żaroodpornej więc chyba szlag go nie trafi :wink:
Gdybym sam sobie ten komin murował to bym wkładki nie instalował. Pewnego razu w luźnej rozmowie majster stwierdził cytuję -"Panie, dobrze robić to się nie opłaci", no i zrobił... tak sobie :evil: , wewnątrz komina palce między cegły można włożyć. Dla świętego spokoju i uniknięcia ewentualnego pożaru sadzy nagromadzonej w tych szczelinach wolałem zamontować w kominie wkładkę stalową.
Co do sensu montowania wkładów w kominie to w przypadku zwykłego kominka nie ma takiej potrzeby o ile komin jest dobrze wykonany. W przypadku pieców na paliwa stałe o niskiej temperaturze spalin staje się to koniecznością. Znajomy przez wiele lat użytkował piec węgłowy i wszystko było dobrze, gdy zmienił piec na miałowy natychmiast na kominie pokazały się paskudne plamy.
Ja tam do wkładania nikogo nie namawiam :wink: , ale jak chce i może niech wkłada 8) :lol:
zezo - 13-11-2008 08:42
andre59
wybacz ale lubię polemizować z Tobą :wink:
Czyli jak mamy wkład taki stalowy w kominie to pożar sadzy nam nie grozi ?
a jak nie mamy to nam grozi
tak?
a jeszcze jedno
współczuję majstra, miałeś jednak pecha, takiego fachowca trafić :wink:
andre59 - 13-11-2008 09:23
andre59
wybacz ale lubię polemizować z Tobą :wink:
Czyli jak mamy wkład taki stalowy w kominie to pożar sadzy nam nie grozi ?
a jak nie mamy to nam grozi
tak?
a jeszcze jedno
współczuję majstra, miałeś jednak pecha, takiego fachowca trafić :wink: Zezo, Ty mnie nie ciągnij za język :wink:
Gładką, okrągłą rurę stalową znacznie łatwiej i dokładniej można wyczyścić niż chropowaty i kanciaty ceglany przwód dymowy. Jeden i drugi należy regularnie czyścić ale nie każdemu się chce :-?
Tylko jak wydrapać sadze z niewypełnoinych należycie fug? :roll:
Tak na marginesie, jak popatrzeć po niektórych dachach to zastanawiające jest w jaki sposób kominiarz ma się dostać do komina :-?
Daga&Adam - 13-11-2008 09:45
To nie mój wywód tylko przeklejony z jednej wielu stron traktujących o doborze komina do kominka...
[...]
Co do temperatury ognia to akurat w przypadku komina nie chodzi o temperaturę ognia tylko temperaturę spalin. A nowoczesne systemy ogrzewania kominkowego No wlasnie, caly czas piszesz o kotlach do *ogrzewania* ! My piszemy o *kominku*, palonym jak mniemam rekreacyjnie! Zadnego odzyskiwania ciepla, zadnych plaszczy wodnych, zadnego DGP. Zwyczajny kominek :) No chyba, ze autor nie dodal tego "szczegolu". Wtedy masz racje i lepiej ten wklad wlozyc.
Mnie to przekonuje. Podtrzymuje swoje zdanie, że zaoszczędzenie kilkuset złotych na tym, że mam gwarancję szczelnego komina, odpornego na działanie temperatur, kwasów, wilgoci itp. Ja przynajmniej nie mam zamiaru takich pseudooszczędności na elementach konstrukcyjnych budynku uprawiać i tymże na forum się dzielę. Każdy robi oczywiście według swojego uważania. Ja tam mam tylko jeden komin przeznaczony do najzwyklejszego wkladu, do palenia "od swieta" w celach rekreacyjnych wylacznie :) I wkladanie rury zaroodpornej uwazam za wyrzucenie kasy w bloto. W zadnym wypadku i w niczym ta rura nie pomoze - a uwazam, ze bardziej nawet zaszkodzi, bo jak pisalem - komin bedzie "zimniejszy" i odparowywanie wilgoci, ktora wsiaknie w ceramike bedzie wolniejsze.
pozdr.
zezo - 13-11-2008 12:52
andre59 napisał
masz rację, sam jestem posiadaczem takiego dachu z takim kominem, tylko że na wszystko są sposoby :wink:
np:
na poddaszu pod samym szczytem robi się dodatkową wyczystkę i kominiarz nie ma problemy z wykonaniem swoich prac, wtyka tam odpowiednie szczoty i po problemie :wink:
nawet po dachu nie musi się wspinać, wszak to kominiarz nie alpinista :lol:
powodzonka życzę
Daga&Adam - 13-11-2008 14:46
na poddaszu pod samym szczytem robi się dodatkową wyczystkę i kominiarz nie ma problemy z wykonaniem swoich prac, wtyka tam odpowiednie szczoty i po problemie :wink:
nawet po dachu nie musi się wspinać, wszak to kominiarz nie alpinista :lol: A jak wklada "kule" do gory ? ;-) IMHO sprawdzajac droznosc / czyszczac kanal trzeba to jednak robic od samej gory. Juz nie wspominajac, ze zasyfi Ci cale poddasze - no, chyba ze jest nieuzytkowe :)
pozdr.
zezo - 13-11-2008 16:20
Daga&Adam napisali
spoko spoko
da radę nie ma problemu, a o porządek nie trzeba się martwić ta wyczystka jest prawie w samym szczecie :wink: a tam jest jedno wielkie składowisko wszeakiej maści rzeczy
małgosia2005 - 13-11-2008 19:53
muszę się doprecyzować :wink:
moje pytanie dotyczyło pieca -kondensata i tu rura kwasówka jest niezbędna.
pozdrawiam gośka
andre59 - 13-11-2008 20:08
andre59 napisał
masz rację, sam jestem posiadaczem takiego dachu z takim kominem, tylko że na wszystko są sposoby :wink:
np:
na poddaszu pod samym szczytem robi się dodatkową wyczystkę i kominiarz nie ma problemy z wykonaniem swoich prac, wtyka tam odpowiednie szczoty i po problemie :wink:
nawet po dachu nie musi się wspinać, wszak to kominiarz nie alpinista :lol:
powodzonka życzę eee, co to za czyszczenie od d..y strony :wink:
a dziura powyżej i tak brudna 8)
andre59 - 13-11-2008 21:46
muszę się doprecyzować :wink:
moje pytanie dotyczyło pieca -kondensata i tu rura kwasówka jest niezbędna.
pozdrawiam gośka W takim razie wkładkę powinna zamontować firma wykonująca instalację centralnego ogrzewania.
zezo - 14-11-2008 11:45
andre59 napisał
andre59 to jest sprawdzona informacja ?
mam taki problem
syn kupił mieszkanie od dewelopera i ma mieć ogrzewanie gazowe z kondensacyjnego pieca dwufunkcyjnego, ale jak byłem w tym mieszkanku i oglądałem komin to nie ma wkładu z kwasoodpornej stali, mam zagwostkę bo nie wiem kto ten wkład ma wsadzić?
jeżeli jest pewne to co piszesz to wiem co dalej czynić, ale czy to jest pewna informacja?
mario1976 - 14-11-2008 11:56
A odbiegając nieco od tematu i nawiązując do pytania powyżej.....
... a jak to jest w blokach. Mieszkamy jeszcze w starym budownictwie (lata 50-te). W łazienkach piecyki gazowe do grzania wody. Nie wkładałem nigdy łapy do komina ale głowe sobie daje obciąć, że grama w nim stali kwasoodpornej nie znajdę. Kominy murowane z cegły pełnej.....połączone rurą spiro z piecykiem gazowym. Za mojej bytności nie było tam remontu kominów.
zezo - 14-11-2008 12:16
mario1976
ekspertem nie jestem ale te dawne piece dawały ciepłe spaliny, a teraz nowe piecyki gazowe kondensacyjne są piecami niskoteperaturowymi i dlatego wykrapla się to i owo :wink:
mario1976 - 14-11-2008 13:51
mario1976
ekspertem nie jestem ale te dawne piece dawały ciepłe spaliny, a teraz nowe piecyki gazowe kondensacyjne są piecami niskoteperaturowymi i dlatego wykrapla się to i owo :wink: Hmmm ja mam zupełnie nowego (ma chyba rok) Junkersa (taki bez świeczki pełni automatyczny). Nie jest to oczywiście kondensat ale taki zwykły dwufunkcyjny chyba.
zenek_akcent - 14-11-2008 13:58
A ja słyszałem kiedyś ze jak sama nazwa "wkład" wskazuje ze powinno (jak ktos sie na niego dycyduje) wkładac gdy komin jest już gotowy a nie w trakice budowy, tak tylko słyszałem
andre59 - 14-11-2008 19:28
andre59 napisał
andre59 to jest sprawdzona informacja ?
mam taki problem
syn kupił mieszkanie od dewelopera i ma mieć ogrzewanie gazowe z kondensacyjnego pieca dwufunkcyjnego, ale jak byłem w tym mieszkanku i oglądałem komin to nie ma wkładu z kwasoodpornej stali, mam zagwostkę bo nie wiem kto ten wkład ma wsadzić?
jeżeli jest pewne to co piszesz to wiem co dalej czynić, ale czy to jest pewna informacja? matko, urodziłeś się dopiero co? :o :wink:
to chyba logiczne, że skoro kocioł gazowy i wymagany do niego sytem odprowadzania spalin rurą stalową kwasoodporną stanowią jedną całość to montażem owej całości powinna się zająć jedna i ta sama ekipa 8)
zezo - 14-11-2008 20:01
andre59
jak bym stosował u siebie takie rozwiązanie to bym wiedział co i jak, ale nie wiem kogo ścigać za ten wkład kwasoodporny, dewelopera czy instalatora pieca ?
Syn zapłacił za usługę deweloperowi, deweloper zlecił usługę firmie od ogrzewania i twierdzi że zrobią dobrze, a mnie nurtuje ten temat bo wiem jak to w życiu bywa, zrobią i szukaj wiatru w polu. :wink: a mnie zostanie problem z wkładem kwasoodpornym w kominie.
Dlatego pytam czy to jest sprawdzona informacja czy tylko tak Ci się zdaje?
andre59 - 14-11-2008 20:20
Zezo,
masz głowę na karku to kombinuj :wink:
Do budowy domu żaden developer nie był mi potrzebny 8)
zezo - 14-11-2008 20:31
andre59
to ja jak do znajomego z problemem uderzam a ty mi takie teksty
Jak wiesz mnie do budowy też nie był potrzebny taki gość, ale widzę że nie jesteś biegły w nurtującym mnie temacie a piszesz jedynie to co Ci się wydaje. :wink: myślałem że jak piszesz z takim przekonaniem wiesz jak to jest.
Trudno, szkoda że nie jesteś pewny jak to jest w moim przypadku, ale znając życie to sobie poradzę, nie takie zagwozdki rozwiązywałem :wink:
andre59 - 14-11-2008 21:18
Zezo, kolego sympatyczny :)
alfą i omegą to ja nie jestem, z developerami też do czynienia nie miałem, więc na Twoje dylematy lekarstwa nie mam :wink:
U mnie wkładkę do komina instalowała ekipa montująca kotłownię i centralne ogrzewanie, a nie np kominiarz. Piszę nie to co mi się wydaje tylko to co wiem jak i przez kogo było zrobione 8)
Moja wypowiedź kilka postów wyżej jest uwagą do stwierdzenia małgosi2005, a Ty nie wiem czemu poźniej pytasz mnie czy to sprawdzona informacja :lol:
Małgosia2005 buduje własny dom bez udziału developera, skąd więc u Ciebie skojarzenie jej i naszej sytuacji z sytuacją Twojego syna? czyżby z tej deklaracji? :wink: : Pozdrawiam :)
zezo - 14-11-2008 23:16
andre59
nie
tym razem nie jest to
Tym razem pytałem jako znawcę tematu,
ale rozumiem że możesz nie wiedzieć?
Przepraszam więc i dzięki za rozmowę.
Powodzonka życzę
andre59 - 14-11-2008 23:22
Ja również dziękuję, miło było pogadać :)