nasz dom- Alabaster-nareszcie sie udało
edytka121 - 09-10-2009 08:02
i sie narobiło :evil:
mieszkamy ponad tydzien a tutaj juz dwie poważne awarie!!!
pierwsza elektryczna. wszytskie gniazda i lampy musielismy odkrecac coby po 3 godzinach szukania znalezc trefna obudowe kinkietu łazienkowego, która to powodowała zwarcia i palenie kabli i sen z powiek.
ale znaleziono, załoozono i działa.
druga wodna. zagwostka wiekszego stopnia - woda z rur pod płytkami w korytarzu. kuc nie kuc, w koncu arkesia 60x60 wez to skuj nie płaczac. tyle roboty i psuj. myslelismy z mezem dwa dni. woda pojawiała sie w garażu - nizszy poziom posadzki i na zewnatrz budynku po przeciwleglej stronie. po obserwacjach i burzy dwoch poteznych mózgów wymyslilismy ( hydraulik - nie bede komentowała, przytjechał zrobił wedle rozkazu i pojechał).
kreci si elicznik wody przy braku uzycia wody. woda, zimna odpada jest albo cyrkulacja albo ciepła. droga najmniejszego psucia i kucia, poszła płytka w kuchni pod zlewem i w łazience na dole na samym srodku, dzieki o panie ze trafiłam na muratora i skrzetnie robiłąm zdjecia - to teraz wiedzialam co gdzie jest, jaka rura, złączka, podłogówka. po wykuciu odcieta została cyrkulacja a woda nadal sie leje - poszła rura ciepłej wody. ja uparta kobita nie dałam za nic skuc całego korytarza. won od mojej arkesii i tyle roboty wsadzonej w sprzatniecie pyłu.
zamiana rur ciepłą w cyrkulację, rura ciepłej zaślepiona. dzieki temu dzis zostały juz połżożone wykute płytki, miałam w zapasie wiec sie obyło bez zakupów ( jak dobrze ze nie wyrzuciłam) uff.
cały tydzien zmarnowany na awarie i nerwy i wekowanie miedzy czasie zdazylam zrobic- wyzywałam się na grzybach :D . zrodziło sie 6 woreczków zamrozonych opieniek i 27 słoików :D jestem z siebie dumna.
ale mam net w domku :D :D :D
własnie sie dorwałam i pisze, w galerii zamiesciłąm fotki - troche wnetrz, troche z tych awarii, kwiatowo jesienne kompozycje i własna zerwana lawenda, pachnie slicznie. reszta ukradziona z ogrodfu tesciowki.
siedze sobie u siebie w domku za oknem sarenki i bazant pomyka, pije kawusie, jest super oby bez awarii.
w domku juz swietowalismy urodzinki niuni, meza i za kilka dni nasza ślubną rocznice. w dalszym ciagu elewacja sie konczy, w środku sporo do zrobienia, ale warto było własnie dla takich chwil jak ta.
pozdrawiam ciepło ( a jest jak w lato) :D
edyta
ps. ale mam zaległosci w czytaniu, ile nowych wpisów w dziennikach, ile we wnetrzach, zajmie mi pewnie tydzien.
edytka121 - 09-10-2009 08:05
i link do galerii z nowymi fotosami
http://picasaweb.google.pl/edytka1211/Dzialka2009Nowe#
:wink:
edytka121 - 13-10-2009 15:24
witajcie,
ale zimnuchno na dworze, brrr
próbujemy rozpracować jak działa piec w stosunku do ogrzewanej wody w zasobniku. nie morzemy wycyrklowac ile ma sie grzac aby byla ciepla w kranie i sie te wszystkie pompki wylaczaly, dla mnie to czarna magia :o .
w gruncie rzeczy w domku ciepło, przepalamy tylko wieczorkiem na kapiel, rano jest jeszcze ciepła woda i płytki także. podłogówka to super sprawa.
brakujące drzwi do łazienki na dole juz przyjechały, montaz umówiłam na piatek. w czwartek przyjedzie zamowiony materac z ikei - sultan hamnyik. dobrze ze czasami jezdzimy do wawy to cos fajnego upatrzymy. u nas na wschodzie jest wszedzie to samo i tak samo w kazdym domu. nasz sie wyroznia wnetrzem i jestem z tego dumna.
urzadzilismy juz gabinet - polowa pudła a polowa stare regaly, ktorych sie pozbyc musimy i jakos to uporzadkowac aby nie przeszkadzały nam w pracy szpargały i aby wszystko bylo pod reka.
dorobilismy sie cyfry plus, maz z bratem ustawiali i montowali na kominie. jest git. powinni pomyslec o założeniu firmy monterskiej :D
codziennie swieze zupy gotuje a indukcja sie wysmienicie sprawdza, nie wiem co w niej trudnego w obsłudze jak sadza inni ze gazu nie zamienia.
jestem z siebie zadowolona ze gazu nie dopuscilam do domu i mam 8 tysi w kieszeni, bo tyle nam wyceniono za ten elelment mediów.
sarenki przychodza codziennie, myslimy nad załozeniem im pasnika na zime, gdzie beda miec sianko.
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...s/S8005636.JPG
mojej Niuni mieszka sie super, w koncu ma gdzie rozwinąc skrzydła. dostała na urodziny hulajnoge i sie rozbija po domu. bawi sie takze juz sama, na poczatku nie odstepowała mnie na krok. teraz jest juz ok. nauczyla sie sama korzystac z wc, tylko w nocy ja prowadze bo spimy bez włączonych świateł. musimy tylko popracować na samodzielnym spaniem i bedzie super.
właśnie wstał mój pieszczoch wielki,i idziemy grzać zupke.
pozdrawiam ciepło,
edyta
edytka121 - 14-10-2009 08:05
witajcie,
zawiało nas na wschodzie. nie wiem jak u Was ale dzis takie widoki zastałam po otworzeniu oczu
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...Q/S8005637.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...g/S8005638.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...2/S8005641.JPG
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...8/S8005640.JPG
kilka brzózek sie połamało lub przygniótł je śnieg,jeszcze jest duzo liści a tu masz. po prostu jestem w szoku. troche za wcześnie jak na zimę.
mielismy jeszcze naniesc druga warstwe kleju na sciane od tarasu i jeszcze tyle zrobić a tu masz. mam cichutka nadzieje, ze to chwilowe a po niedzieli bedzie juz na plusie.
i to zawiewa :o
miłego dzionka,
edyta
edytka121 - 15-10-2009 14:19
witajcie w krainie śniegiem i lodem topniejacym :D
wczoraj myślałam że zawału serca dostanę, pierwsza myśl dach się wali, a to śnieg mokry tak zjeżdża po blaszy, jakby czołgi jechały :D
odgłos niesamowity i współczuję temu komuś jak sie by przypadkiem dostał pod taką lawinę :wink:
w domku przybyły rolety, mamy je tydzień i jesteśmy mega szcześliwi, pozbyłam sie wrażenia jakby ktoś wiecznie chodził pod oknami w nocy i prywatnosci tez przybyło :wink: :wink: :wink:
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...E/S8005651.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...o/S8005653.JPG
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...2/S8005656.JPG
w dzień rolety zlewają sie z ramą okienną i i ch nie widać
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...o/S8005655.JPG
i przyjechał materac ikejowski, znalażł swe miejsce w salonie, cholernie ciężki to raz a dwa przetransportować go na górę chciałam i się nie mieści :o
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...w/S8005657.JPG
albo poczekamy na polepszenie pogody i przez balkon na pieterko, albo nie wiem co.
a tutaj troszeczkę widoczków zimowiskowych
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...w/S8005642.JPG
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...g/S8005643.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...Q/S8005644.JPG
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...2/S8005647.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...I/S8005649.JPG
nie zdążyłam tylko fotki pstryknąć bałwanowi, własnie sie przewrócił, to znak, że jeszcze jesień zawita :wink:
[/img]
edytka121 - 15-10-2009 14:32
i jeszcze oświetleniowe sprawy.
powiesiliśmy:
gabinet
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...4/S8005658.JPG
hall dolny
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...2/S8005659.JPG
salon główne
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...Q/S8005660.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...2/S8005663.JPG
jadalnia
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...2/S8005661.JPG
i schodowe na niepomalowanej klatce :(
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...8/S8005662.JPG
dziś dostanę nową dostawę ściennych do sypialni, pokoju gościnnego, Martyśki lampa na ścianę z pająkiem, oraz wiszące sufitowe na górny hall.
brakuje nam do sypilani głównego, wiatrołapu, pokoju gościnnego głównego, na klatce schodowej ścienngo górnego. i to by było na tyle aby sie pozbyć gołych żarówek w domu.
póki co trwają przygotowania do świetowania naszej rocznicy ślubu dziś mija 4 lata :D
edytka121 - 20-10-2009 14:09
witajcie,
dzień za dniem biegnie pogoda szaleje, raz śnieg i zawieje a raz piekna jesien polska :o
u nas ciag dalszy oswietleniowego szaleństwa
hall na górze
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...2/S8005679.JPG
sypialnia, druga po kulli ulubiona lampa, śliczna jest, składałam jja wczoraj godzine, bo każdy listek trzeba samemu przyczepić.
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...8/S8005678.JPG
dziś naszło mnie na kawiatowe fotosy, kupiłam kilka nowych w nomi była wyprzedaż, a że kasa sie kurczy to kupiłam kilka.
na pierwszym planie znaleziona na jesiennym spacerze stokrotka, ostatnia w tym sezonie
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...2/S8005672.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...A/S8005673.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...2/S8005675.JPG
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...2/S8005676.JPG
tego mam od kilku dobrych lat, cos mu klimat nie służy, padają starsze łodygi ale nowe tez sie rodzą, juz go przestawiałam z sypialni teraz stoi w hollu pod oknem moze wiecej światła go uratuje.
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...2/S8005677.JPG
powracając do spaceru znalezisko nam sie trafiło tuż przy domku, moja niunka po nich przebiegła :(
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...g/S8005664.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...A/S8005665.JPG
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...I/S8005668.JPG
sosiku nie bedzie, bo robaczywe niestety ale cieszą oko :D
z dobrych wieści - mamy barieriki zewnetrzne zamontowane
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...g/S8005667.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/St...E/S8005670.JPG
na ostatnim zdjeciu widac zamontowany dzwonek :D
wokól domu posprzatałam wszystkie wiaderka, butelki ( plastik of corse), w listopadzie beda zabierac, mam 4 duze wory zgromadzone - duzo sie nagromadziło. z gruzu zrobimy uzytek na wiosne jak bedziemy podsypywac pod kostke. resztki drewniane do pieca i w miare porzadzeczek na działce panuje.
po ostatnim śniegu zauważyłam popękana farbe wokół okien dachowych, śnieg ciezki a dach pracuje, na wiosne bedzie trzeba znowu pomalować. ale z wiekszych "atrakcji" juz nam sie nic na razie nie trafia. i całe szczescie.
kto jest na etapie kupowania załosn lub firan - polecam jysk - kupilam tam ostatnio zasłony bawełniane kolor brudna biel 110x245 w cenie 7 zeta. koperty na jaski 1,45 piekny kolor bezowy kaszmir - podchodzi mi do sypialni.
obrus na duzy stol lniany - śmierdzi strasznie niewyrobionym lnem ale kolor piekny. porobie fotosy jak juz doprowadze salon do stanu godnego fotografowania :D i poduch kilka kupiłam cena zalezna od wsadu. pogonilismy stolarza co by nam wyrobuł stelaz pod materac z resztek dech debowych. moze do soboty dla naszych gosci juz bedzie gotowe super spansko. :wink:
pozdrawiam ciepło,
edyta
edytka121 - 10-11-2009 23:24
o rajuśku, ale mnie juz tu dawno nie było.
musiałam poczytać co napisałam bo już nie pamiętam.
ciagle zabiegaani a teraz jeszcze pracy dużo i nie mam jak siąść do dziennika, zaniedbałam strasznie.
od zewnątrz zacznijmy ( bez fotosów, jutro porobię).
poprawiliśmy wejście do domu, wzmocnione poszerzone aby było łatwiej sie do dzwonka dostać i wejść po schodkach do domu, oświetlenie zewnętrzne jest gołożarówkowo :o ale jest :D
posprzatane zostały palety ( te dobre pochowane, te gorsze do spalenia), resztki drewno przypominające pocięte i do spalenia przyszykowane.
wszelkie plastiki popakowałam i juz zabrane przez śmieciarzy. szambo juz wypompowywalismy raz bo mamy małe a przez to cały czas sprzatanie :evil:
nic dziwnego ze sie napełniło. w sprawie oczyszczalni ściekow cichosza i kostki na zewnątrz takze- pewnie wiosna nas zastanie :( .
elewacja, po pierwszych mrozach ( dobrzez e podbitki nie robilismy na całosci domu) widac gdzie trzeba było zakryc dobrze krokwie. przemarzanie było.
zawału serca jeszcze troche dostane po tych pierwszych awariach.
ale nic wysuszone, zatkane, zaklejone. ok, przed zimą tylko rynny z lisci nam zostało wyczyscic.
w środku domku cicho i ciepło.
holl na górze pomalowany ( jutro wstawie fotki dzis i tak o tej porze nie wyjda) sypialnia zasłużyła na słowo sypialnia, jest łoże i juz tam śpimy, materac super wygodny. pokupiłam poscieli nowej co by na nowy domek miec :wink:
łoże jest wielkie i szukac sie mozna czasami, ale za to jakie nieograniczone pola manewru jest :wink:
garderoba przy sypialni, pomalowana i poustawiana tak aby mozna było sie jakos dogrzebac do ciuszków.
w kuchni przybyło kilka gadzetów, gabinetto czeka na półki i uporzadkowanie.
reszta jakos sie nie zmieniła albo nie pamietam juz co sie zmieniło. przejde sie jutro po domku i naklikam z fotosami juz co jest a co nie.
udało mi sie w końcu zrobic super kawuche o taką
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...2/S8005841.JPG
zapraszam w razie co jak ktoś w pobliżu będzie.
kolorowych snów i do jutra.
edyta
ps. ale się pojawiło nowych dzienników a ile w starych sie dzieje, poczytam sobie dziś trochę :D
edytka121 - 11-11-2009 19:04
hej hej
i dziś po dniu bez słońca fotosy tylko ze środka
salon w koncu wygląda przyzwoicie
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...o/S8005881.JPG
półka nad ścianką tv jeszcze pustawa jakoś :-?
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...c/S8005848.JPG
szyna na zioła w wejsciu do kuchni
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...w/S8005849.JPG
przyprawnik
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...I/S8005851.JPG
obruz na stole
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...2/S8005852.JPG
przybrany parapet :D
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...A/S8005853.JPG
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...o/S8005855.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...I/S8005858.JPG
moja girlanda w wejsciu do garderoby
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...2/S8005859.JPG
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...2/S8005862.JPG
i wsio na razie. klatka schodowa jak juz bedzie gotowa to pokaze.
pozdrawiam i słoneczka zycze
edyta
edytka121 - 14-11-2009 16:06
dziś był bardzo pracowity dzień, bola mnie wszystkie kosci i miesnie.
dzień był piekny słoneczny aż sie chciało pracowac. pozytyw jest taki ze jest ład naokoło domu, w piecu czym palić i 2000 kalorii mniej:)
rynny obczyszczone, dwie na cztery byly juz zatkane liscmi. piaskownica, zjezdzalnia i hustawka, oraz laweczka kolo ogniskowego sprzatniete przed zima.
z innej beczki, strona polnocna domu jest strasznie ciemna, Ci co buduja alabastra niech pomysla o wiekszym oknie w łazience, jednak u nas za male, doswieitlamy sobie lazienke gabinetem gdzie od polnocy jest o wiele jasniej.
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...0/S8005885.JPG
była tu przed wejsciem do kotłowni wielka kupa drewna, poznosilam do srodka sama tymi rekoma :lol:
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...8/S8005886.JPG
panorama okolicy domu wyglada tak od lewej do prawej
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...8/S8005887.JPG
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...k/S8005888.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...A/S8005889.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...8/S8005890.JPG
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...o/S8005891.JPG
tutaj ansze deski na podłoge na strych sobie czekaja na wiosne, las juz zgubil liscie i widac sasiadow zabudowania, a nasz dom z krajowej 17 :o
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...8/S8005892.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...k/S8005893.JPG
kuuupa drewna, 3 warstwy ulozylam aby sie pomiescilo
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...2/S8005895.JPG
i jeszcze mniejsze w pudlo, i koszyk, i wieksze pudlo, na razi enic si enie rozwaliło wiec dobrze ułożyłam :D
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...2/S8005897.JPG
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...2/S8005898.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...M/S8005899.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...4/S8005900.JPG
a w domciu wysprzatałam, na szmacie sobie pojezdzilam i jak sie obejrzalam przed siebie znowu kurz :o
musze sie uzbroic w cierpliwosc ze jeszcze sie bedzie kurzylo okolo roku zanim ten pył budowlany zniknie.
u małej wpokoju pomalowałam ramki na biało i powiesiłam fotki z wazniejszych okresów jej życia, musze kupic jeszcze dwie i bedzie do czasu obecnego :wink:
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sv...2/S8005901.JPG
ide sobie szurnac lampke winka nalezy mi sie, a ppropo kolezanka z pracy zawsze powtarzała ze po 30 roku zycia kazda kobieta raz dziennie powinna wypic jedna lampke.
a ja sie dopiero przygotowujei ćwiczę, więc na zdrówko:)))
edytka121 - 17-11-2009 12:34
dziś pogoda do kitu, humor takze, maż w delegacji.
dobrze ze auto mam to sie rusze czasami. dzis z córą pojeździłyśmy za ozdobami na świeta, wybór jest raczej nijaki. kilka bombek udało nam sie kupic w kolrach szarobiałych, ozdobną taśme na kokardki szaro białą.korale srebrne i tyle. reszta w kolorach mało atrakcyjnych.
córa zaopatrzyła sie w katalog zabawkowy i powiedziała ze zabawke, która ma jej przyniesc mikołaj sobie wybierze sama!
własnie przeglada, to ja mam chwile dla siebie.
jutro mają przyjsc drzwi do łazienki z fabryki do salonu, zobaczymy czy tym razem beda juz te własciwe, czekamy na nie 10 tygodni :evil:
w piatek montaz, to sie okaże.
euforia urządzania siegneła stanu 0. jeszcze mnie wkurzyly okna dachowe. cała farba na około popekała i odłazi, szlag by trafił. na wiosne czeka mnie zdrapywanie i akrylowanie.
poza tym błocko koło domu, parkuje przy drodze bo dalej bym juz nie wyjechała :( juz sie nie moge doczekac tej kostki.
trochę pomarzyć można
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sw...odeljpgpl2.jpg
i poki co, proza życia codziennego, trzeba zarabiac kase :D
pozdrawiam,
e
edytka121 - 19-11-2009 18:20
w ramach relaksu od dwóch dni maluje pokój gościnny i nie moge skonczyc, dzis bybyło finito ale zabrakło mi na 1 m2 farby :evil:
musze dokupic w casto.
sufit biel, ściany natchnienie dekorala - zbieznosc nazw i sytuacji?
znalazłam juz drugi wykwint - tym razem rózówe coś, pachnace nawet niezle mimio ze to jakis pochodny wilgoci i plesni - :evil: :evil:
gdybym nie malowała zobaczylabym to pozniej juz duzych rozmiarow.
zniwelowany środkiem sanyo - jakos tak sie chyba pisze, znika momentalnie, polecam i wietrzyc tez zalecam.
o drzwiach od łazieni nie wspomne, tym razem jak juz sie pojawia to za darmo mam je dostac, tyle czekałam, k.........mac. i jest sama ościeznica, co mi po ościeznicy!!!
ide myć listwy po farbie to sobie ulżę, ale przed tem lampeczka winka :D
po jednej lampce wina dzienni echyba nie wyladuje na aa? :-?
:D
edytka121 - 22-11-2009 17:32
dzisiaj był dzień leniuchowania, po całym malowaniu, sprzataniu i innych cudach wysiłkowych powaznie wróciły mi dolegliwosci kregosłupowe.
stara nie jestem a boli jak cholera, musiałam sie fastum smarowac bo mialam noce nie przespane. a dzis po dniu leniuchowania nic nie boli. wniosek prsoty drogi mezu obowiazki domowe przejmujesz ty od jezdzenia na mopie od mycia okien. ja mam wakacje kregosłupowe i juz.
z innej beczki bedzie troche o kociej mamie i jej kocietach.
u kuzynow z sasiedztwa jest kotka i ma swoje male jedno kocurzatko, przesliczne zreszta popatrzcie sami:
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sw...A/S8005922.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sw...c/S8005931.JPG
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sw...Q/S8005932.JPG
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sw...w/S8005933.JPG
i ta kocia mama miala to jedno czarne, ale sie okazało ze jescze jedn akotka tez ma kocieta tylko je porzucila, wiec ta czarna ze zdjecia z gory z magicznymi oczami przygarneła tamte dwa i teraz ma trzy. karmi je wszytskie i znosi im juz myszki polne. niesadziłam ze i w świecie kocim sa takie patologie i ze sa tez takie wielkie serca.
a kocie to czarne jest sliczne, oczy ma zaczarowane, mowie wam, moj aparacina cos niecos podchwycil uroku ale w rzeczywistosci jest śliczna - bo to ona. jestem przeciwniczka ubezwłasnowolnienia zweirzat w domach, ale mam tez małe checi zadomowienia tego zwierzatka. moja córa to by go nachetniej do łozka wzieła, woziła wozkiem i ubierala w ubranka bo mu zimno, i z uwagi o zdrowie tego kocieta, zostaje przy swojej kociej mamie.
dodam tylko ze to jakis półpers czy cos, siersc ma czarna nastroszona cały czas i takie długie szare włosie wystajace, śmiesznie wyglada taki posrebrzany maluszek.
z wiesci domowych, połki dotarły od stolarza, zamontowane w gabinecie dwie, jeszcze dwie zamontujemy i bedzie gicior na segregatory wielgaśne jak znalazł.
w sobote mielismy gosci i nowe przybytki sa domowo-wnetrzarskie o takie:
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sw...2/S8005936.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sw...2/S8005937.JPG
mamy tyle gołych ścian, że jeszcze dużo brakuje do udomowienia.
popaliło nam transformatorki w podwieszanym suficie w kuchni, kupilismy nowe i zamontowalismy, jest gicior.
farbe na klatke schodowa kupilismy ale kreci mnie jakas fototapeta. mam upatrzona taka z mostem w glab jeziora. pomierze i zobacze czy mi sie zmiesci gotowa.
jutro pojade po pólki do garderoby aby sie pozbyc starych szafek, pojda do garazu w celu uporzadkowania tego bałaganu :wink:
dobranoc
edytka121 - 23-11-2009 14:18
i mogę sie pochwalić pomalowanymi scianami w pokoju goscinnym. kolor natchnienie, bardzo delikatny, ale lepiej rozśweitla pokój niż biały.
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sw...2/S8005943.JPG
firanka jest tiulowa w podziel na 3 czesci aby bylo łatwiej wychodzic na balkon, bardzo ja lubie bo jest zwiewna i taka romantyczna - moze ja przepne do sypilani :roll:
a propo sypialni, łożko doczekało sie narzutki i poduch, marzy mi sie całe łóżko w poduchach, poduch troche mam tylko poszewki fajne musze kupić lub uszyć.
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sw...4/S8005944.JPG
a w sypilani zmieniłam zasłony na białe bawełniane na szelkach, tylko dołem chce podszyc pas czegos koronkowo podobnego bo raz sa za krótkie i za proste.
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sw...2/S8005945.JPG
i taki stolik bym chciała z mdfu do salonu badz sypilani tez by pasował, znalazłam go w sklepie tchibo.
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sw...3%20140330.jpg
dzis pada i jest brzydko, mezus znowu w delegacji czy aby nie zaczesto te wyjazdy :evil:
pozdrawiam ciepło
edytka121 - 25-11-2009 14:01
a dziś nudy,
poszły wszystkie rzeczy jakie wystawiłam na allegro po małej.
ciesze sie bo mam przynjamniej coś na koncie:) a w planach meble do łazienki, sądzę, że wystarczy na nie spokojnie.
byłam odebrać półki do garderoby, które wczoraj zamówiłam z białego mdfu u lokalnego producenta.
musze dokupić tylko metalowe wsporniki i przyczepić to to jakoś do ścianki kolankowej w garderobie. ale chyba poczekam na małża.
zapakować to mi je zapakowali do auta, ale jak ja je wypakuję to nie wiem.
może jak sobie poleżą w aucie 2 dni to sie nic im nie stanie co?
po tych wichurach mamy pełno liści zgromadzonych przed domem, przejść można tylko ze wyglada nieciekawie :-?
w sobote jak dopisze pogoda wezme sie za grabienie w końcu i ponowny porządek wokół. ten różowy wykwint w pokoju goscinnym znikł, ale juz wiem skąd sie wzioł. pod spodem jest filar, którego nie ociepliliśmy, a moim zdaniem prawdopodobnie przemarza powodujac wilgośc w tamtym rogu.
musze pogonic małża co by sie tym zajął jeszcze w tym roku.
wczoraj musiałam nieźle wyglądać ze szczotką długą w ręku wychylona w połowie wyłazu na dachu w kierunku anteny :D
tak wiało, że zgubił sie sygnał, w rezultacie machenłam szczotką raz, trafiłam o talerz, brzdękneło, szczotka spadła mi z dachu. ja mam ubitą rekę, a sygnał sam się pojawił jak i znikł.
wszytsko gra a ja mam nauczkę aby juz tam więcej nie wchodzić, poprzednim razem byłam tam jak śniegu nawiało :D
i uwaga dzwonie dziś w sprawie drzwi czy juz przyszły, i co?
i nic, transport jeszcze nie dotarł, jasne, albo zapomnieli ich zamówić, albo znowu zamówili złe i się kapneli tydzień temu jak dzwoniłam.
no cóż, łazienke mamy nowoczesną open space, parapetówka juz była, udana, kąty opite co by wszystko grało i się fajnie mieszkało :D .
pozdrawiam,
edyta
edytka121 - 30-11-2009 19:53
nareszcie, sa. drzwi of corse. :D łazienkowe :D
i jakoś tak dziwnie sie siusia jak są :o
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...2/S8005963.JPG
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...2/S8005964.JPG
i nie obyło sie bez problemów, podczas montażu okazało się ze nie ma nawiasów i śrub, wiec czekaliśmy na dowiezienie, rozetka porysowana, ale wymienili i tez dowiezli. wiec montaz drzwi jednych trwał ponad 2 godziny.
ale mamy juz wszytskie drzwi i jestesmy happy, pozostaje je tylko góra obrobić i juz.
świąteczny nastrój powoli sie wkrada do naszego domu. u niuni w pokoju juz ubrana choinka, prosiła i wyprosiła. jedna juz jest.
na druga nadal skupuje ozdoby. a póki co kupiłyśmy sobie o takie szarości :D
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...2/S8005965.JPG
moje 40tki, a corci 28ki. :D
w naszym garażu zaparkowała nowa miłość mojego męża oto ona, bedzie mi go zabierac w zimowe wieczory i noce, bo wymaga doprowadzenia do stanu uzywalnosci i smarowania i polerowania i tak ona wygląda
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...%20%282%29.JPG
wska, tak ma na imie moja rywalka.
starsza ode mnie, podniszczona, co ona takiego w sobie ma :wink:
pozdrawiam,
\edyta
ps. filar przed domem został ocieplony, tylko go pociagnac klejem i narozniki załozyc i bedzie cacuś.
edytka121 - 06-12-2009 14:16
dziś mikołajki,
najlepsiejszego dla tych mautkich i troche większych :wink:
u nas dzis też był mikołaj, zastał nas w piżamach. przyniósł dużo prezentów.
moje dziekco zaprosiło go na kawę, chodz mikołaju na dworze zimno, chodz na kawe.
po jego wyjsciu moje dziekoc mowi tak:
mamo, a dlaczego tatuś przebrał sie za mikołaja?
:o
nawet niezle wygladał, zmienił głos, tylko oczy było mu widac, a ta popatrz poznała. pytam sie dlaczego tak myslisz, bo ma glos jak tata.
ja wierzyłam długo w mikołaja do podstawowki kilka klas, a tu masz 3 lata.
w przyszlym roku przyjdzie nam wynajac mikołaja, bo nasze sposoby sie nie sprawdzaja.
ze spraw domowych przybyło kilka rzeczy. listwy po wstawieniu drzwi na korytarzu
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...c/S8005972.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...I/S8005973.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...w/S8005974.JPG
po trzech latach, nie czterech stania w pudle doczekał sie swojego miejsca w kuchni, a kawuche robi przepyszna
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...2/S8005975.JPG
a propo kawy pojawił sie stolik kawowy w salonie, chwilowo robi za gazetownik :D
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...2/S8006059.JPG
i sypialnia doprowadzona do porzadku we właświe komody, a ta co stała wyladowała w gabinecie jako zaopatrzenie biurowe w perdoły i pierdułki głównie
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...M/S8006061.JPG
jako, że dzień dziś świateczny iście cócia ma juz choinke
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...2/S8006062.JPG
a i w salonie postawiłam juz na półce
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...2/S8006063.JPG
przeżył atak myszy, stałw pudłąch w garażu. obłupiły go z źdźbeł, ale jakoś jeszcze wygląda :D
bylismy na mieście dziś pokarmić gołebie i przespacerować sie, głównie to zmarzliśmy nieźle, obejrzeliśmy dekoracje świąteczne na starówce zamojskiej, pizzernię zaliczyliśmy i do domku.
pozdrawiam ciepło
edyta
ps. filar juz ukonczony, klej złapał w to zimno całe szczescie. stał sie taki masywny - przyciaga uwage jako podpora domu. teraz wyglada jak całość :D [/img]
edytka121 - 08-12-2009 18:01
dziś był piękny dzień, słońce zawitało w końcu na nasze zad...krańce w sensie.
miło było przewietrzyć dom, odetchnąć pełną piersią, o opalaniu nie ma mowy za słabe to juz słonce jest ale mimo to działa kojąco wystawienie lica ku promieniom, jakoś mi pomaga naładowac akumulatory na zimowe dni.
w domku nic sie nowego nie dzieje, oprócz prania, gotowania, sprzatania, zajmowania sie dzieckiem, zmywania, odkurzania, odwaleniem swojej roboty, i mase innych codziennych błachych czynnosci.
może kiedys bedzie mnie stac na wynajecie pomocy domowej, bede przeszczesliwa i w koncu bede sie mogla zajac tym co lubie najbardziej.
koniec mrzonek moi Panstwo wracamy na ziemie a tutaj domek na zewnatrz wygladał dzis tak: ( dla przypomnienia, chodzi o ten filar rzecz jasna:)
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...4/S8006072.JPG
i moje dziecko szczesliwe, ze sie załapało na sesję :D
ze spaceru niedzielnego cos takiego sobie dla pamieci tutaj wkleje
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...A/S8006058.JPG
głownie chodzi o te podpory pod balonem, musimy zrobic tez pod nasz ten pekniety, tylko bez takich ozdobienstw, proste kanciaste - metalowe i czarne aby było. wiecej wymagan nie mam, grunt aby spełniało swoja role.
a propo budowli, starowka zamojska nalezy do swiatowego dziedzictwa zabytkow kultury czy jakos tak unesco, od kilku lat z niedowierzaniem przygladam sie odrestaurowaniu jej ze srodkow unijnych takze, pamietam z czasow liceum jakie te budynki byly obdrapane, na placu kolo ratusza mozna bylo sobie zeby wybic o wystajace wielkie plyty chodnikowe a teraz prosze kostka, lodowisko jest na okres zimowy, a tzw, podcienia ciesza oko
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...S8006054-1.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...g/S8006052.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...A/S8006048.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...S8006042-1.JPG
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sx...S8006029-1.JPG
to jedn az nielicznych starowek, gdzie mozesz sobie zrobic zdjecia sam na placu, usiasc gdzie ci sie zywnie podoba, bo ławki sa zazwyczaj wolne, a ludzie wolno snuja sie po uliczkach. dojazd zajmuje nam od domu jakies 15 minut do centrum miasta. i to mi sie najbardziej w tym miescie podoba :D
z innej beczki jakos nie mam reki do kwiatkow kwtnacych, wszytskie do tej pory jakie mialam pooooszły. ostatnio otrzymany tez padł, tylko te malutkie fiołki i tylko te kwitnace na fioletowo wytrzymuja oraz zielone :D paprocie tez mnie nie lubia :o
przymierzam sie do zaludnienia ścian w domku, wybrałam juz kilka plakatow i raczej to beda one, tapeta za bardzo wiążąca i na kilka lat a po za tym drogie sa. obrazy tez sa ok, tylko te co mi sie podobaja tez drogie. a przed swietami chcialabym zdazyc z dokonczeniem i definitywnych zakonczeniem tematu kuchni, pomalownaiem klatki schodowej, zagipsowaniem szczelin koło drzwi wewn i masa innych rzeczy.
a po za tym to juz nie mam weny do dalszego pisania. dziennik sie robi jakis taki nijaki. nie moj.
dzis na tyle.
edytka121 - 21-12-2009 19:40
i miałam zakończyć dziennik, ale pojawiło sie kilka sytuacji zdarzen jak kto woli i nadal jestem a takze osob off corse:)
jednak komus służy ten dziennik,mam nadzieje, ze dalej posłuży.
natix pozdrowienia dla Ciebie :D
po kilku miesiacach, bo juz tak mogę napisać mieszkania kuchnię mamy zakończoną :D
od lewej do prawej juz pokazuje jak to wyglada.
panele zakrywające boczne w wiszacych szafkach, zeby nie bylo ze sie nic nie zmieniło :wink:
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...A/S8006073.JPG
listwy i cokoły :wink:
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...2/S8006074.JPG
"załatane dziury miedzy szafkami"
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...2/S8006075.JPG
przykrecony zlew oj długo z nim zeszło, blaty do szafek, szafki do siebie i wszytsko trzyma sie super sztywno i jest git ( zmywarka juz działa, że tez wczesniej nie odkryłam tego super wynalazku) polceam wszystkim bez wzgledu na plec czy ilosc domownikow.
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...2/S8006076.JPG
kącik kawowo-herbaciany ma nowe miejsce
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...2/S8006080.JPG
http://lh3.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...2/S8006078.JPG
i finito.
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...2/S8006089.JPG
i kilka zbliżeń ulubionych miejsc
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...c/S8006085.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...4/S8006081.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...g/S8006079.JPG
czyz nie piekna, jak na moj złom, ktory nie wostrza fotek wyszło niezle.
na kolejny rzut pojdzie klatka schodowa i pokoj goscinny, ale to juz w nowym roku.
a wszystkim czytajacym i oglądającym, przypadkowym także
miłości
kasy, kasy i kasy
zdrówka i
doprowadzenia do końca Waszych planów budowlanych, chyba tego najbardziej :D
pozdrawiam,
edyta
edytka121 - 21-12-2009 19:53
i zapomniałam jeszcze o jednym, raz w roku zaświecamy te światła, ten czas włąśnie nadszedł :D
bajka :D
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...c/S8006091.JPG
http://lh4.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...Q/S8006092.JPG
http://lh6.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/Sy...2/S8006093.JPG
:D
edytka121 - 08-01-2010 08:36
pada śnieg, pada śnieg dzwonią dzwonki sań...
po świętach a tu taka pogoda :o
zasypało nas nieźle, po kolana uciechy w białym puchu.
i nadal pada :o
święta minęły beztrosko, po rodzince jeździliśmy więc si ew sumie nie narobiłam za dużo :D
w domku panował iście świąteczny nastrój za sprawą tej damy
http://lh5.ggpht.com/_Q7IugVOzgWU/S0...2/S8006098.JPG
księdza po kolędzie mieliśmy w sylwestra, normalnie szok. w wawie raz przyszedł przed świętami wielkanocnymi hehe
poświęcił nas, zgranał kase i poszedł, a i obrazki nam dał :wink:
zabawę sylwestrową obchodziliśmy w domku ze znajomymi, posiadówka, tego mi trzeba było po objeżdżonych świętach :D
w nowym roku postanowien za dużo nie mam a raczej wytyczone cele.
z czego juz klika jest w trakcie realizacji.
spiżarnia pomalowana, półki zamówione na wymiar, kupiłam juz mocowania i tylko czekamy na te połki właśnie. będzie biały mdf,mocowania stalowe szare. kolor ścian natchnienie z dekorala, zostało mi po pokoju gościnnym, więc wykorzystałam :D
nasze podłogi z drewna, no cóż, było mokro a podobno dąb pije 3 miesiące z mokrych wylewek, więc nasz się juz napił.
tam gdzi epołożony byl wiąz nic sie nie dzieje, kamień po prostu, równo bez żadnych faldunaju.
zaś o dziwo tam gdzie stały osuszacze podłoga nam sie pofalowała.
zabieg kosmetyczny nr 1 juz przeszła. pisze dla tych co maja moze podoby problem.
zostały nacięte wzdłuż pagórków cienką piłą, nie mam dobrego aparatu wiec nei uchwyce tych rowków. co by miała gdzie sie rozejsc i siąść. w salonie sa 4 naciecia długosci 1-1,5 m. najgorzej sytuacja wygląda w pokoju małej, tam sa 4 naciecia ale wzdłuż pokoju, 3 m. i tak chodzi połowa.
czekamy az chlapnie w dół.
potem sa plany co by je podkleić to co wstało i sie rusza, szczyscic pagórki, mamy z czego bo nasze dechy maja 3 cm grubosci, i polakierować pasami, całość nie ma co.
poprzykrywałam dywanem ( mam dwa z poprzedniego mieszkania) te najgorsze szpary, co by sie nie przewrócić o wystajace krawedzie. w poniedziałek mamy akcję klejenie, wtorek szczyszczanie, sroda lakierowanie.
małą muszę do tesciówki wyprowadzic na te kilka dni.
a ja sama znowu kupe roboty.
po tych nacieciach miałam co sprzatac, wszystko bylo w kurzu i pyle drewnianym. a miało sie juz nie kurzyć :evil:
moj maz wspaniałomyslny niczego nie poprzykrywał, dobrze ze sprzet jeszcze działa.
kto mi życzył szczesliwego od nowego roku ten skłamał.
coś w tym jest :D
pozdrawiam ciepło
edyta
edytka121 - 13-01-2010 12:31
hej hej,
zza zawianego wschodu, dziecko szcześliwe, ja codziennie macham łopata co by sie przedrzec i wyjechac autem spod domu, wyrabiam se miesnie a co.
kupilam taka żółtą wielka łopate śniegowa, nieźle sie sprawuje. dziś rześkie powietrze to aż miło na dworze. wileka kołderka puchowa na dachu sie układa codziennie inaczej.
wzieliśy sie w końcu za papierologie. mamy inwenteryzacje budynku (chyba dobrze napisałam :wink:
kominarza tez, dzis był gostek od świadectw enegretycznych, jutro odbiór.
i niesiemy papiery do starostwa. numer domu mamy juz dawno nadany tylko te wszytskie świstki do pozałatwiania :roll:
a i sprawa oczyszczalni przydomowej sie wyklarowała.
od kwietnia bedą robić wiec mam nadzieje ze nam jakos na poczatku.
a co do świadectw, zapisalismy sie na szkolenie. pozniej egzamin państwowy. jedziemy do kazimierza dolnego bo tam sie odbywaja. życzcie nam powodzenia :wink:
a co do podłóg, pokoj małej został przeprowadzony do pokoju goscinnego, a jej były pokoik wygląda makabrycznie, pół podłogi zerwane, tzn rozebrane, bo klej odszedł nam od posadzki i trzyma sie tylko drewna, albo za mokro było albo posadzka nie była dostatecznie wzmocniona.
zdjec wklejac nie bede co by nie straszyc widokiem. salonu nie dałam ruszyć, poczekamy do lata. dzis zmierzymy wilgotnosciomierzem wylewke ile tak naprawde ma i czy do tego czasu nadal jest mokra, jak tak to czekamy az wyschnie na dobre, a jak sucha to kładziemy a nierówności zostaną szczyszczone i polakierowana zostani ponownie.
napisze nastepnym razem co sie okazało.
to dzis na tyle.
a i poduszek przybyło do sypilani, kupiłam świetne poszewki i nowa narzytka się pojawiła, ale to juz nastepnym razem.
miłego reszty roku życzę sobie najbardziej i Wam także
edyta
Strona 4 z 5 • Wyszukano 232 postów • 1, 2, 3, 4, 5