Niektórzy mają wilgoć, a ja mam za sucho
Leszko - 20-10-2007 12:42
Jak w temacie, od początku września rozpocząłem sezon grzewczy no i mam niską wilgotność w mieszkaniu 35-40%. Mamy rozwieszane na grzejnikach pojemniki z wodą ale to i tak za mało, czasem rozwieszamy pranie na grzejnikach wtedy całkiem inaczej się oddycha, ale jak to wygląda to pranie.Dobrze też jest jak się wietrzy w dni deszczowe. Zastanawiam się czy nie zastosować urządzeń typu nawilżacze powietrza. Czy macie takie urządzenia, jak to się sprawuje i czy jest głośne?
bladyy78 - 20-10-2007 13:03
To sie ciesz że masz taka wilgotnośc ja w bloku mam wilgotność 27% to dopiero jest masakra. W nocy nie da sie spać. Jak uchylam na noc okna to moja połówka zamarza i musze je zamykać mam nadzieje ze w domu bedzie troszke lepiej i wilgotnosc bedzie znacznie wieksza. Wiec sam podpinam sie do tematu jak zwiekszyc wilgotność. Problemy z wigotnoscia pojawiły sie po wymianie okien. Teraz mam tak szczelne mieszkanie ze pomo ze kaloryfery sa pozakrecane w pokoju mam 24-26 oC wiec nawet nie mam jak dac na kaloryfer recznika bo kaloryfer jest zimy.
ProStaś - 20-10-2007 13:20
bladyy78 napisał:
<....moja połówka zamarza....>
A gdzie ty ją kupujesz ? :wink: Będę unikał. :wink:
A tak poważnie, podpisuję się <obydwiema ręcoma> pod tym co napisałeś. W bloku wilgotności prawie nie ma. Ja suszę pranię w master bedroom ( ok. 9 m.kw. :roll: :wink: ) i wtedy jest lepiej. Niedużo lepiej.
Pozdrawiam.