oczko wodne kontra "drzewni" sąsiedzi:)
gwiazdka-z-nieba - 19-05-2006 14:49
mam pytanko: przymierzam sie wlasnie do zrobienia nowego oczka wodnego, tym razem z betonu... chciałabym posadzic w okolicy oczka jakieś drzewa. np jakąś fikuśną wierzbę... wiem, ze liście beda sie sypały, ale trudno (bede sprzatac;)) problemw tym, ze nie wiem czy z czasem taka wierzba nie rozsadzi mi betonowego oczka? tzn czy nie popeka od rozrastajacyh sie korzeni? moze ktoś wie jaka odmiana wierzby nie rośnie za duża, jest efektowna i nie popsuje mi za kilka lat oczka?:)
ps: to samo pytanie o sosne?:) nie popsuje oczka?
Anna K. - 19-05-2006 17:56
A może tak:
http://img107.imageshack.us/img107/2072/os13m1uo.jpg
Zdjęcie może zbyt małe, ale inaczej coś mi nie wychodzi.
Nie wiem tylko jakie brzoza ma korzenie.
Nie widziałam sosny przy oczku, ale może niech się wypowiedzą eksperci.
hanka55 - 20-05-2006 12:14
Siłę parcia korzeni brzozy można powstrzymać zakładając od strony oczka półkolista blachę ocynkowaną, na głębokość 1 metra. Korzenie po dojściu do podziemnej bariery, skierują się na boki lub w dół. Blachy nie przedziurawią, więc i beton oczka będzie bezpieczny.
Nasza przeddomowa brzoza, po 10 latach, ma korzenie na 4 metry długie. Odczuwam to boleśnie sadząc byliny na trawniku, nad który góruje ta piekność :D
Co do sosny, między kamieniami oczka wodnego pasadziłam Inversę.
Jest nieduża, pięknie rośnie, a ilość ziemi wystarcza jej do życia. I te "płaczące" gałązki nad wodą ...Poezja :D
dusia2006 - 20-05-2006 12:44
Hanka
czy twoje oczko jest z betonu? Niestety mam złe doświadczenia. W moim poprzednim ogrodzie miałam betonowe, bardzo starannie zrobione i zabezpieczone przed korzeniami, ale i tak pękało :cry: , to były tak niewidoczne gołym okiem rysy, że tylko orientowałam się kiedy już woda znikała. Za każdym razem było szukanie i łatanie a to prawdobodobnie było dzieło korzeni starej gruszy, która rosła ok 10 m dalej
hanka55 - 20-05-2006 14:25
Nie, to jest oczko , a w zasadzie 3 połączone oczka, wykonane z grubej folii / membrany gumowanej do oczek.
Po starannym czytelnictwie fachowej literatury, tudzież obejrzeniu dokonań przyjaciół, biorąc pod uwagę moją zmienność koncepcyjną, zdecydowaliśmy się na folię. I słusznie, bo z piuerwotnego jednego oczka, przez " dobudowanie" powstały 3.
Z tego co wiem, najczęsciej popełnianym błedem przy budowie stawów betonowych jest zbyt cienka warstwa betonu, za mało siatki zbrojeniowej, która jest materiałem konstrukcyjnym, brak membrany wodoszczelnej.
Znajomi zbudowali staw 30x 18, gdzie potrójna siatka Ledóchowskiego wiązała się z narmalnym zbrojeniem pretami, a na to poszło 40 cm betonu z oststnia warstwą potrójnego szkła wodnego. I wszystko działa poprawnie.
Osobiscie, teraz, po doswiadczeniach, budowalabym tylko oczko z gliny.
30-50cm gliny i spokoj na cale lata!
dusia2006 - 20-05-2006 16:08
technicznie to nam obmyślił rodzinny budowlaniec, więc wszytko konstrukcyjnie było ok. Oczko 3x4 Pęknięcia pojawiły si po 4,5 latach niestety. A glinianka.......ciekawe, może ktoś to już przerobił i podpowie. W każdym razie z betonu już nie zrobię