Rów melioracyjny
tomkiewicz - 27-08-2006 14:27
Mam zamiar kupić działkę, brzegiem której ma iść rów melioracyjny. Urząd gminy twierdzi, że wystarczy go tylko wykopać, ja spotkałem się z opinią, że należy dodatkowo wzmocnić brzegi (wysiać trawę? siatka wzmacniająca? betonowe płyty?), aby przy pierwszych roztopach rów nie rozpadł się. Jak jest w końcu z tym wzmocnieniem - czy jest potrzebne, czym należy wzmacniać, oraz czy jest to określone przepisami?
Chciałbym także wiedzieć, w jakiej odległości od brzegu rowu można stawiać ogrodzenie działki i czy są na to konkretne przepisy (spotkałem się na różnych forach z różnymi opiniami - między 1,5 a 3m).
casandra75 - 27-08-2006 21:41
Witaj
Posiadam taka działkę własnie z rowem meliracyjnym.
Mam zrobione ogrodzenie na brzegu rowu -długość 42mb . nie robiłam specjalych wzmocnień fun.ogr. Delatacja co 15 mb przęsła metalowe solidne 150/200. Nie ma co sie przerażac musisz zaobserwowac czy wtym rowie zbiera sie woda , jesli nie to bedzie ok, i zczasem zasypiesz za zgodą gminy . Ja dodatkowo zamontowałam rury i sporej srednicy na początku rowu i na końcu by woda miała ujście..
JoShi - 27-08-2006 21:51
Ja mam na koncu dzialki taki row 25 mb. Stalego ogrodzenia od tej strony jeszcze nie mam, ale kilku sasiadow ma i nic imsie nie dzieje. Trzeba tylko zielsko usuwac mechanicznie a nie rundapem, bo wtedy faktycznie brzegi moga poplynac troche :)
U nas o zasypaniu nie ma mowy bo pokazdym wiekszym deszczu woda plynie rowno a na bagnie nikt z nas nie chce mieszkac. Na samymkoncu rowy jeden gospodarz zasypal, to na wiosne utknal na wlasnym podworku a jego sasiad zamiast domu mial palac na wodzie.
W takim rowem to jest jedna wazna kwestia. Trzeba wziac pod uwage, ze zawsze sie moze znalezc jakas lajza, co zamiast uczciwie wybierac szambo i wywozic bedzie je co jakis czas wypompowywala do tegoz rowu... Niestety jest to realne. Nie jest zbyt uciazliwe, ale troche krwi psuje. Sama poluje na takiego jednego gnoja z moich okolic...
casandra75 - 27-08-2006 22:25
Co za ludhttp://images1.fotosik.pl/101/507d54bbf17475fem.jpgzie :cry:
[img][/img]
casandra75 - 27-08-2006 22:29
No tak ale skoro rów udzie dokładnie w lini ogrodzenia albo naj jej krawedzi to w podm..musi byc ujście tej wody z rowu i przez fundamenty ogrodzenia z jednej strony wpływa a zdrugiej wypływa.
Kruchy - 06-06-2007 00:45
No dobra a jeżeli jest działka przez którą przechodzi taki rów melioracyjny (czyli rów znajduje się na terenie działki... - może ktoś spotkał się z takim przypadkiem...) to co z takim rowem można zrobić???
interesuje mnie np:
czy można taki rów jakoś przesunąć żeby był z brzegu działki a nie na środku
albo poustawiać coś na zasadzie betonowych kręgów (którymi swobodnie będzie sobie podążała woda) i je zasypać
jeżeli w tym momencie rów jest zalany w jakichś 10% wodą to czy bardzo groźne jest jego zasypanie?
i jak zrobić ogrodzenie (bo tego jakoś nie mogę sobie wyobrazić)
pozdrawiam
Kruchy
t&a - 25-06-2007 21:07
witam,
tez mam row melioracyjny na srodku dzialki i jutro potkanie z projektantem. Zeby go przebudowac (przesunac) potrzebne jest zezwolenie wodnoprawne, w oparciu o projekt i operat robiony na podstawie mapy do celow projektowych. generalnie jesli zachowa sie funkcje rowu, a tylko zmieni bieg i np. zaruruje, to nie powinno byc problemow.
pozdrawiam
ts
Kruchy - 27-06-2007 11:28
Super dzięki za info!!
pozdrawiam
Kruchy
miwol - 27-06-2007 13:20
Wokół mnie same rowy, takie tereny. Ale u nas każdy rów to po prostu oddzielna działka - pas szerokości 5 m należący do spółek wodnych. Nie słyszałem o takim rozwiązaniu jak wasze, że macie "nie swoj" rów na swojej posesji, człowiek się całe życie uczy :roll: Ale u nas te działki - rowy jako nie nasze podlegają opiece spółek, kto u Was będzie ten rów czycił, wykaszał, sporadycznie pogłębiał? Rozumiem że Wy. Nie za fajnie - rów to dodatkowy zakup solidnej podkaszarki bo kosiara tam nie wjedzie...
wolny od obiektywizmu - 03-08-2007 12:32
Panowie.Upatrzyłem sobie małą działkę w dużym mieście w peryferyjnej willowej dzielnicy, przez środek której przechodzi rów melioracyjny.W jakiej odległości można zbudować dom od rowu melioracyjnego? Czy można przepuścić go pod domem?
Nie rozumiem waszej niechęci do rowów. Zasypywanie ich jest ryzykowne -conajmniej, a z całą pewnością głupie.Po jaką cholerę odgradzać sie od rowu?. Żadne ogrodzenie nie stanowi przeszkody dla złodzieja jeśli tylko uzna ,że macie coś wartościowego i tak dostanie się tam gdzie chce.Wzdłuż rowu można natomiast urządzić piękny ogród albo odgrodzić się porządnym żywopłotem
Mikrusek - 06-08-2007 12:59
(...)
Wzdłuż rowu można natomiast urządzić piękny ogród albo odgrodzić się porządnym żywopłotem Zwłaszcza, kiedy ktoś do rowu spuści Ci swoje szambo, albo w wodzie zalęgną się komary :)
wolny od obiektywizmu - 06-08-2007 20:27
Trafię do niego po smrodzie a wtedy spotka gościa śmierć finansowa.
Mirek_Lewandowski - 06-08-2007 21:00
Trafię do niego po smrodzie a wtedy spotka gościa śmierć finansowa. Każde g... podobnie śmierdzi, trudno Ci będzie.
A później się dowiesz, że to mała szkodliwość itd..
eranet - 19-08-2007 14:27
a ja mam inne pytanie, sam występuje do gminy o wykopanie rowów, kazali mi napisać pismo z takową prośbą, najlepiej podpisane przez sąsiadów, z ktorymi już uzgodniłem co i jak... Pismo juz piszę, ale mam pytanie o przepusty, któ jej finansuje? ponieważ wzdłuż mojej działki idzie droga gminna to wiadomo, ze gmina.
1. Jaki minimum musza dać przepsut? Można się domagac zbrojonego, czy sami oni decydują, ze będzie tylko betonowy.
2. Co z wjazdem na dzialki, kto finansuje przepusty? Ja sam czy to obowiązek gminy?
3. jeśli woda z mojej studni ma się ciągle lać, to taki rów to chyba dobra rzecz, tyle, ze woda pewnie bedzie cały czas w rowie... Czym to grozi?
4. Wzmocnienia brzegów? Tego tez można sie domagać czy gmina nie ma obowiązku?
z góry dziękuje, sprawa pilna, bo jutro daję pismo sąsiadom do podpisania