Rozprowadzenie powietrza w posadzcce czy na poddaszu?
ryby - 06-03-2004 17:56
Mam dom parterowy z poddaszem nieużytkowym i stropem drewnianym, gdzie grubość jętek stropu pozwala mi na jego ewentualne wykorzystanie w przyszłości nie tylko jako strychu.
Dlatego chciałem zrobić rozprowadzenie powietrza z kominka pod posadzką parteru.
Jednak z tego co widzę wnioskuję, że większość z Was robi rozprowadzenie przez strop. Z czego to wynika? Koszty, łatwość wykonania czy jeszcze coś innego?
Potrzebuję wszelkich wiadomości, które pozwolą mi dokonać właściwego wyboru.
Pozdrawiam. Maciej.
Wieczór - 06-03-2004 20:41
raczej na poddaszu...... łatwiej zrobić...............
grzegorz2 - 07-03-2004 12:33
Ja zrobiłem w podłodze:
- Wady: trzeba uwzglednić miejsce - zwiększyć grubość wylewki; dla przewodów prostokatnych (5 x 15, droższe niż okrągłe spiro!!!) minimum to ok. 12 cm, a lepiej 15 cm(trzeba je izolować wełną)
- zalety: na piętrze krótsze rury, można zrezygnować z turbinki, działa wtedy bezobsługowo i bezkosztowo :)
Drugi raz też bym zrobił w podłodze, ale wcześniej przewidział odpowiednią grubość wylewki (tzn. więcej styropianu, wylewka ok. 4-5 cm wystarczy)
Grzegorz
PS. Rozprowadzenie mam tylko na piętrze, parter grzeje się bezpośrednio od kominka
Robert 5 - 07-03-2004 14:14
Grzegorzu napisz proszę czy już używasz i czy miejsca gdzie przechodza kanały są dużo cieplejsze i według twojej opini jaka max. długość kanałóow.
grzegorz2 - 09-03-2004 11:26
Używam od tygodnia. Na podłodze są panele, przy b. mocnym paleniu są wyraźnie (przyjemnie) ciepłe. Tak jak pisałem - wcześniej trzeba przewidzieć odpowiednią grubość wylewki - ja miałem za mało i dałem zbyt cienką izolację tych kanałów. Mam nadzieję, że nic się nie będzie dalej działo. Rozprowadzenie jest do 3 pokoi na piętrze (kominek na parterze). I tak
- pokój 1: bezposrednio nad kominkiem - "ciągnie" najsłabiej (?? - rura spiro fi 100)
- pokój 2: kanał 5 x 15 cm prostokatny w podłodze, ok. 1,5 m, załamanie 90 stopni, ok. 2.5 m, wyjscie w ścianie ok. 20 cm nad podłogą
- pokój 3: kanał jw. też z załamaniem, dłg. całk. ok. 6 - 7 m; ciągnie równie dobrze, jak w pokoju 2, a znacznie lepiej, niż w 1
Reasumując: Działa b. dobrze, jestem zadowolony. Gdyby tylko jeszcze samo chciało się dokładać do kominka... :wink:
pozdrawiam
Grzegorz
chemik - 09-03-2004 11:43
Witam!
Temat DGP i sposób prowadzenia kanałów był wiele razy poruszany. Wystarczy skorzystać z funkcji "szukaj" i można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy. Polecam także http://murator.com.pl/forum/viewtopi...hlight=#233030
Mam pytanie do grzegorza2
Jak system grawitacyjny może działać przy kanałach o długości 6-7m?
Pozdrawiam!
grzegorz2 - 09-03-2004 14:06
Nie wiem jak - wiem, że działa :D . Na pewno byłyby problemy, gdyby przewody szły z parteru (kominek) na poddasze, a stamtąd w dół do tego ostatniego pokoju - wtedy bez turbinki by się nie obeszło. A tak to idzie praktycznie cały czas w poziomie (to załamanie jest w płaszczyźnie podłogi!).
Grzegorz
PS. To naprawdę działa - przy kratce jest wyraźny podmuch ciepłego lub gorącego powietrza!
pirat - 09-03-2004 14:44
Qrde to cuda .... 7 m w poziomie musi to wyjasnić TVN program Nie Do Wiary) ale poważnie skoro mówisz ze to działa moze "kupie"ten patent :-) na te rozprowadzenie w podłodze ...
A daje to dosyć ciepełka ???
Iras - 09-03-2004 15:08
A jeżeli przewody 5x15cm biegnące w podłodze nie mogę docieplić ze względu na brak miejsca, czy nic nie będzie się działo z drewnianą podłogą? Np czy nie bedzie się nadmiernie rozsychać, albo czy są jakieś inne przeciwskazania?
grzegorz2 - 09-03-2004 16:11
Qrde to cuda .... 7 m w poziomie .....
A daje to dosyć ciepełka ??? Bez przesady. Różnica wysokości wynosi ok. 1,5 m; w pokoju z kominkiem jest ciepło (w dystrybutorze nawet bardzo :D ), w pokoju na piętrze - chłodniej. Gdzieś to ciepłe powietrze musi się podziać - "wyłazi" możliwymi dziurami, których jest raptem 3. Co mnie zastanawia, to słaby "cug" w pokoju bezposrednio nad kominkiem.
Co do ilości ciepła - jako podstawowego systemu CO bym tego nie użył (wtedy i wkład lepszy - teraz jest z marketu za 1,2 tys, i raczej turbinka). Ale do dogrzewania - wystarcza. Przez ostatnią niedzielę praktycznie tylko grzałem kominkiem, kocioł włączał się tylko do cwu (a drzewo mam bardzo kiepskie i bardzo mokre).
Iras, przewody nie tyle trzeba docieplać, co izolować - powietrze wypływające z dystrybutora jest naprawdę gorące. Ja mam owiniete wełną mineralną, ok 1 - 1,5 cm, i to jest trochę mało. W podłodze drewnianej, bez izolacji, raczej bym tego nie puścił
Grzegorz
PS. Aha, mam doprowadzenie powietrza - pod kominkiem jest piwnica z kotłownią. Rura spiro (chyba fi 150) z kotłowni prowadzi pod kominek
deha - 09-03-2004 23:40
Qrde to cuda .... 7 m w poziomie musi to wyjasnić TVN program Nie Do Wiary) ale poważnie skoro mówisz ze to działa moze "kupie"ten patent :-) na te rozprowadzenie w podłodze ...
A daje to dosyć ciepełka ??? Działa i to od 4 m=cy .Pięć pomieszczeń na poddaszu grzeję tylko kominkiem , co prawda jest instalacja co i jest ustawionona na tryb przeciwzamarzaniowy,ale całkowicie to wystarcza.?Nie mieszkamy jeszcze ,a temp. jest utrzymywana na poziomie 15 do 20 stopni.Najdłuzszy odcinek to ok 6m, 1m rury spiro, przejscie z rury na kanał 5x15, kolano 90, kanał prostokątny 4m,kolano 90,przejście ściana strop, kolano 45,kanał prost. 1,5m,przejście ściana strop i wyjście ze ściany na kratkę.Regulację temp. w poszczególnych pom. wykonuję przez zamykanie lub otwieranie kratki w pokojach (kratka z żaluzjami).
deha - 09-03-2004 23:42
Witam!
Temat DGP i sposób prowadzenia kanałów był wiele razy poruszany. Wystarczy skorzystać z funkcji "szukaj" i można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy. Polecam także http://murator.com.pl/forum/viewtopi...hlight=#233030
Mam pytanie do grzegorza2
Jak system grawitacyjny może działać przy kanałach o długości 6-7m?
Pozdrawiam! Działa idealnie.(opis jak wyżej).
chemik - 10-03-2004 09:05
Witam!
Wcale nie neguję, że taki system działa. Wszędzie podają maksymalną długość takich kanałów na 4m. dlatego zaskoczyło mnie, że system działa przy długości 6-7m. Ale jest to pozytywne zaskoczenie, gdyż jestem zwolennikiem montażu grawitacyjnego DGP tam gdzie - oczywiście- jest to możliwe.
Pozdrawiam!