Tynkowanie wewnątrz
woren - 26-03-2008 17:11
Mam Do Was ekspertów małe pytanie.
Otóż idzie wiosna i zbliża sie tynkowanie w moim domku wewnątrz. Tynki będą trójwastwowe cementowo-wapienne na gazobetonie(siporexy). Murowanie ręczne.
Murarz/Tynkarz fachowiec powiedział mi że dobrze by było aby ponacinać pustaczki siekierką tzn. takich małych brzud narobic na pustakach wewnątrz.
Co o tym sądzicie??
Moim zdaniem to troche głupie stwierdzenie, gdyż nie ma co niszczyć struktury pustaczków(jakby trzabyło to od razu by były ponacinane z takimi rowkami pewnie), a po drugie ciągłe uderzanie tą siekierką czy czymś tam moze czasem coś zepsuć mur, a chce on aby te rewki tak po 2 mm gdzieś były. Pozatym w żadnym poradniku majstra nie widziałem aby zalecane było takie nacinanie.
Wypowiedzcie sie na ten temat
Pozdrawiam!!
Geno - 26-03-2008 17:13
Nie trzeba.
Takie bruzdowanie robi się gdy przyczepność podłoża jest stosunkowo mała.
woren - 26-03-2008 17:52
Dzięki,. A nacinał tak ktoś kiedyś?
labas1 - 26-03-2008 18:13
Dzięki,. A nacinał tak ktoś kiedyś? Nie .
Na przyczepność szpryc cementowy , sprawdzone od kilkudziesięciu lat .
bladyy78 - 26-03-2008 18:55
Ten twój murarz fachowiec to niech lepiej tylko muruje a do tynków weź kogoś kto ma o tym pojęcie.
Geno - 26-03-2008 18:57
Dzięki,. A nacinał tak ktoś kiedyś? Nie .
Na przyczepność szpryc cementowy , sprawdzone od kilkudziesięciu lat . Na BK to bym cementówy nie dawał :lol:
labas1 - 26-03-2008 19:00
Dzięki,. A nacinał tak ktoś kiedyś? Nie .
Na przyczepność szpryc cementowy , sprawdzone od kilkudziesięciu lat . Na BK to bym cementówy nie dawał :lol: Można dawać , nie ma żadnych przeciwwskazań ,tylko trzeba dobrze wykonać - szpryć , obrzutka ,szlichta.
Geno - 26-03-2008 19:02
Dzięki,. A nacinał tak ktoś kiedyś? Nie .
Na przyczepność szpryc cementowy , sprawdzone od kilkudziesięciu lat . Na BK to bym cementówy nie dawał :lol: Można dawać , nie ma żadnych przeciwwskazań ,tylko trzeba dobrze wykonać - szpryć , obrzutka ,szlichta. Moim zdaniem cementówa jest zbyt "mocna" , widziałem odspojenia od zerwanej przyczepności.
labas1 - 26-03-2008 19:23
Moim zdaniem cementówa jest zbyt "mocna" , widziałem odspojenia od zerwanej przyczepności. W górach robi się tynk wapienny , cementu dodajemy dwie łopaty na betoniarkę (150).
Szpryc musi być mocny 50kg na betoniarkę i 10 łopat piasku - to ma być rzadkie , prawie jak woda .
Geno - 26-03-2008 19:26
Moim zdaniem cementówa jest zbyt "mocna" , widziałem odspojenia od zerwanej przyczepności. W górach robi się tynk wapienny , cementu dodajemy dwie łopaty na betoniarkę (150).
Szpryc musi być mocny 50kg na betoniarkę i 10 łopat piasku - to ma być rzadkie , prawie jak woda . Wapienny owszem :]
r-32 - 26-03-2008 19:39
Robi ktoś jeszcze tynk cem-wap. na sufitach ?? czy już wszyscy kleją płyty KG??.
lee28 - 26-03-2008 20:06
Robi ktoś jeszcze tynk cem-wap. na sufitach ?? czy już wszyscy kleją płyty KG??. Ja robie na całym parterze, a ponieważ na poddaszu będzie sufit podwieszany, a mojej żonie nie podoba sie gładka faktura gipsu to na płyty będzie dawana specjalna gładź na piasku krzemowym, żeby imitowała tynk cementowo-wapienny
r-32 - 26-03-2008 20:27
UFF!!! A już myślałem że ze mnie jakiś odmieniec :lol: . Dwóch tynkarzy (narazie) pytałem i obydwaj nakłaniali mnie zeby na sufity kleić te płyty bo to szybciej i łatwiej uzyskać równą płaszczyznę.Ja jestem zwolennikiem cem-wap.
Mam stropy lane które szałowałem deskami więc nie powinno być problemów z przyczepnością.
Pozdrawiam