znaleziony pies....cale szczescie
Teska - 04-10-2006 15:26
Dzieci znalazły psa, przywiązanego do drzewa bez jedzenia i picia
Do roku więzienia grozi osobie, która chcąc pozbyć się psa, przywiązała go w lesie do drzewa i pozostawiła na pastwę losu. Zwierzę było uwiązane do drzewa co najmniej przez tydzień. Psa udało się uratować. Sprawca tego okrutnego czynu jest poszukiwany - poinformował zastępca komendanta powiatowego policji w Jarosławiu na Podkarpaciu Krzysztof Pobuta.
Zwierzę było pozbawione jedzenia i picia. W stanie skrajnego wyczerpania zostało znalezione przez dzieci z okolicznej wsi, które usłyszały jęki i szczekanie konającego psa. Dwuletnią suczką, która przypominała już szkielet, zajął się weterynarz, po czym przekazano ją do Schroniska dla Zwierząt w Orzechowcach k. Przemyśla, gdzie dochodzi do siebie, choć nadal wykazuje bojaźń wobec ludzi.
Sprawcy tego czynu grozi kara do roku pozbawienia wolności. Poszukujemy go bardzo intensywnie, licząc też na pomoc osób, które rozpoznają zwierzę. Niestety, tak bestialskie czyny nie są odosobnione i dlatego sprawę traktujemy bardzo poważnie - powiedział Pobuta. (js)
Teska - 04-10-2006 15:27
co za...cisnie sie slowo..... :evil: :evil: :evil:
kofi - 05-10-2006 09:42
Niestety, tak bestialskie czyny nie są odosobnione i dlatego sprawę traktujemy bardzo poważnie - powiedział Pobuta. (js) I mam nadzieję, że tak się stanie.
Teska - 13-10-2006 18:32
Wyrzuciła psy do śmietnika
24 minuty temu
Zarzut znęcania się nad zwierzętami postawili stołeczni policjanci mieszkance warszawskiej Pragi Północ, która wyrzuciła dwa nowo narodzone szczeniaki do kontenera na śmieci. Grozi jej za to do roku więzienia.
Jak poinformowała w piątek oficer prasowa praskiej policji Agnieszka Hamelusz, patrolujący ulicę Łomżyńską policjanci, zostali zatrzymani przez kobietę z dwoma szczeniakami na rękach. Znalazła je w reklamówce w osiedlowym śmietniku, kiedy czekając na koleżankę, usłyszała pisk dochodzący z kontenera.
Policjanci ustalili, że w pobliskim bloku oszczeniła się suka. Zatrzymali jej właścicielkę, 60-letnią Ewę Ł., która - jak się okazało - wyrzuciła psy do kontenera. W mieszkaniu znaleziono ponadto jeszcze cztery inne szczeniaki. Razem z matką wszystkie szczenięta trafiły do schroniska Na Paluchu.
martadela - 13-10-2006 21:26
może wreszcie "władze" będą faktycznie reagowały na tego typu przypadki, bo kiedyś jak dzwoniłam z podobnymi przypadkami do nich to mnie zwyczajnie "olewali" :x
Teska - 15-10-2006 00:15
nie wiem.....tyle nieszczesc jest...... :cry: :cry:
wczoraj poszlam do miesnego...przed sklepem stal wychudzony pies...kupilam mu kaszanki...zjadl dostal takie duze kosci to juz nie bardzo i co slysze d\od sprzedawczyn...one go karmia, ma wlascicieli nowych ktorzy go znalezli w lesie wiszacego za noge na zylce...noga byla zlamana ...wyleczyli itp....policja to miala w d......