Ocieplenie drewnianego domu
ankatell - 26-06-2005 13:00
Dom ma 80 lat. Ściany są z bali, nie obite niczym z zewnatrz i wewnątrz. Od zewnątrz wygląda to bardzo ładnie, więc nie chciał bym ocieplać od tej strony. Pozostaje ocieplenie od środka. Jak je zrobić? Jaki system zastosować?
and33 - 26-06-2005 13:09
ja osobiście nabiłbym krawędziaki drewniane między nie wełna minaralna a na to wszystko morzna zastosować płyty kartonowo-gipsowe,boazerje,panele
Sp5es - 26-06-2005 16:35
I oczywiście jako pierwsza warstwa pod GK - paroizolacja.
ankatell - 26-06-2005 16:45
zaraz, to jak to ma być? Możecie punkt po punkcie napisać jaka ma być kolejność? dzięki
bladyy78 - 26-06-2005 20:08
Najpierw bym zaczol od zaimpregnowanai tych beli jakims srodkiem potem zrobil konstrukcje pod plyty kartonowo gipsowe srodek miedzy konstukcja wypelnil bym welna mineralna.
invx - 26-06-2005 20:11
najprosciej bedzie zrobic stelaz stalowy/drewniany, i pomiedzy niego dac ocieplenie z welny. Czyli metoda lekka sucha. Do ocieplenia tylko welna nie styropian !!:
- jak wejda mysze styropian w kulki obruca, welny nie rusza
- przy welnie jest mniejsze ryzyko powstawania mostkow na laczeniach
- welna dodatkowo wyglusza, styropian moze wrecz pogorszyc akutyke pomieszczenia
do scian nie nadaja sie maty !!, musza byc to plyty z welny poltwardej (lub twardej), inaczej po kilku miesiacach, welna opadnie pod wlasnym ciezarem i gora zrobia sie pustki - czyli mostki termiczne.
warstwy powinny byc takie:
-szczelina wentylacyjna
-welna
-paroziolacja
-plyty GK
Sa dwa rodzaju stelazu:
-drewniany: bardziej pracochlonny przy wykonaniu, lepiej izoluja akustycznie, jednak potrzeba na niego drewna wysokiej jakosci, komorowo szuszonego, gdyz inne moze sie paczyc, i polaczenia moga plyt pekac.
-metalowy: stalowy, z profili zimnogietych, ocynkowanych. charakteryzuje sie prostota i szybkoscia wykonania, najczesciej sie wlasnie takie stosuje
Do podlogi i sufitu przykrecasz profile U, podkladajac pod nie pasek z filcu, czy twardej pianki, aby wygluszyc stelaz, i umozliwic jego calo plaszczyznowe przyleganie do powierzhcni. Pionowo docinasz na wysokosc pomieszczenia -1cm(aby mogly swobodnie pracowac) profile C, wkladasz je pionowo pomiedzy U, przykladasz plyty, i przykrecasz, Profile C powinny byc rozstawione co 60cm. (plyta standardowa ma 120 wiec wszystko ladnie sie zamknie) Profile tnij nozycami, NIGDY szlifierka kontowa ktora powoduje przegrzania sie profilu, i jege korozje, oraz oslabienie.
Jesli bys sie zdecydowal na klejenie to klej plyty obwiedniowo-plackowo, obwiednia wokolo plyty, i punktowo placki co ok 30-40 cm, placki powinny miec srednice ok 10cm. Jesli sciana jest jakas wyjatkowo nierowna, to mozna wstepnie ja wyrownac naklejajac na sciane kawalki plyt, i dopiero na nie zewnetrzna plyte.
mamy standardowo dwa typy wykonywania takich polaczen:
- z uzyciem tasmy (tutaj mamy do wybory siatke z wl. szklanego, flizeline, papierowa)
- bez uzycia tasmy
i Jesli plyty nie maja fazowanych krawedzi, to laczy sie je sposobem drugim, czyli beztasmowo. Plyte sie fazuje (lekko katn scina ostrym (bo inaczej sie karton bedzie strzepic) nozem) i po odpyleniu wypelnia ta szczeline specjalna masa do spoinowania bestasmowego (bodajze CEKOL C45) sciaga sie szpachla, wyrownujac na minus (bo to sie cholernie cieko szlifuje potem) i gdy wyschnie naklada warstwe gladzi, ktora po wyschnieciu szlifujesz Proste, skuteczne, i niewidoczne
plyty przykreca sie do profili dluzszym bokiem tym zfazowanym fabrycznie, gdzy to polaczenie jest dluzsze, ponadto faza umozliwia zaszpachlowanie lebkow wkretow. Plyty maja szer. 120, tak ze profile daje sie co 60, i wszytsko ladnie wychodzi. Natomiast krotsze boki tak jaki pisalem wyzej sie szpachluje zarowno na sufotach jak i scianach. I nalezy pamietac, ze laczenie krotszego boko powinny byc przesuniete wzgledem siebie. Zeby zobrazowac: mamy tak wysokie pomieszczenie ze jedna plyta jest za krotka i potrzeba jeszce kawale, To raz dajemy ten kawalek na gorze, a w rzedzie obok dajemy go na dole.
na laczeniach plyt z sufitem sie nie nie daje, tzn. nie daje sie nic co by o laczenia jakos, wmacnialo konstrukcyjnie, plyty mcyje sie d profili tak zeby pomiedzy plyta a scianami zostala przerwa ok 0.5 cm, i ta szczeline wypelnia sie masa nie twardniejaca. Ze wzgledu na estetyke, robi sie to ronego rodzaju "silikonami i silikonopodobnymi" one, nie wymagaja malowania i dlatego naczesciej robie sie to juz po malowaniu. Choc sa szpachlowki, ktore sie maluje. Tak czy inaczej nie wolno tego laczyc zadnymi tasmami czy flizowkami, bo popeka.
Jak cos pominolem, lub masz jakies watpliwosci pisz
ankatell - 26-06-2005 20:28
a gdybym tak położył najpierw na ścianę wiatroizolację, a na to wełnę, itd...?
invx - 26-06-2005 20:32
oczywiscie, wiatrozolacja wrecz wskazana :)