ďťż

Problem z panelami!





ahnieha - 04-08-2009 14:33
Witam!
Wypowiadam się po raz pierwszy na forum więc z góry dziękuję za wyrozumiałość. Mam problem z panelami w salonie. Niedawno wprowadziliśmy się do własnego M, ale jest to mieszkanie w starym budownictwie, gdzie na podłogach był parkiet.
Fachowcy(!:)) doradzili nam, żeby tego parkietu nie zdzierać, bo to za duży koszt i trzeba robić nową wylewkę, tylko położyć panele na tym parkiecie. Panele, jakie kupiliśmy nie były tanie (klasa A5, duża wytrzymałość), panowie je położyli i po miesiącu zaczął się problem- przy wejściu do pokoju, gdzie parkiet jest najbardziej wytarty panele się zapadają (tzw. pływająca podłoga) i nawet zaczęły się załamywać. I co ja mam teraz z tym zrobić? czy jest jakiś sposób na naprawienie tego? może coś wylać na ten parkiet, aby go wyrównać? (jakaś wylewa?).
Dodam tylko, że panowie nie mają rozwiązania i oni nie wiedzą jak to naprawić!
Proszę, pomóżcie!
A.





ekmir - 04-08-2009 14:56
Parkiet przykryty panelami :roll: :o.
Parkiet to naturalne drewno, które ma swój niepowtarzalny charakter nadany przez matkę naturę.

Panele to tylko próba nasladowania drewna. Pokryte dekorofolią są produktem jednorazowym i nie można ich odnowić.

Więc zastanów się może nad powrotem do parkietu.



zbigmor - 04-08-2009 15:26
Zacząć należy od odpowiedzi na pytanie jak równy był parkiet przed położeniem paneli. Drugą sprawą jest jaki podkład dano pod panele.
Prawdopodobnie trzeba będzie zdemontować panele, wyrównać parkiet pod nimi i położyć je ponownie.
Możliwe, że wystarczy położyć tylko gruby podkład i problem zostanie rozwiązany.



ahnieha - 04-08-2009 16:00
Parkiet przed położeniem paneli nie był w najlepszym stanie, duże szpary pomiędzy klepkami i ogólny stan też niezbyt. Cyklinowanie raczej nie wyłoby skuteczne, dlatego też zdecydowaliśmy się na panele. Jako podkład pod panele położona była gąbka (tak nam doradzono w sklepie), ale teraz widać, że nie było to dobre rozwiązanie. Czy po zdemontowaniu paneli będzie je można ułożyć jeszcze raz? Pokój ma 20m2, więc jest tego trochę i tylko koło drzwi jest problem.





ekmir - 04-08-2009 19:54
A z tym parkietem naprawdę nic się nie da zrobić?
Są różne sposoby - może jednak ...



ahnieha - 04-08-2009 20:50
Według fachowców nic się nie da zrobić, on ma spokojnie 20 lat. A z drugiej strony szkoda mi teraz tych paneli bo kosztowały one nie mało.
Więc co mogę zrobić? :D



ekmir - 04-08-2009 20:56
Zawsze je możesz wykrzystać gdzie indziej.
A parkiet gdyby się udało naprawić to napewno byłabyś zadowolona :)



jarekkur - 04-08-2009 22:35

Witam!
Wypowiadam się po raz pierwszy na forum więc z góry dziękuję za wyrozumiałość. Mam problem z panelami w salonie. Niedawno wprowadziliśmy się do własnego M, ale jest to mieszkanie w starym budownictwie, gdzie na podłogach był parkiet.
Fachowcy(!:)) doradzili nam, żeby tego parkietu nie zdzierać, bo to za duży koszt i trzeba robić nową wylewkę, tylko położyć panele na tym parkiecie. Panele, jakie kupiliśmy nie były tanie (klasa A5, duża wytrzymałość), panowie je położyli i po miesiącu zaczął się problem- przy wejściu do pokoju, gdzie parkiet jest najbardziej wytarty panele się zapadają (tzw. pływająca podłoga) i nawet zaczęły się załamywać. I co ja mam teraz z tym zrobić? czy jest jakiś sposób na naprawienie tego? może coś wylać na ten parkiet, aby go wyrównać? (jakaś wylewa?).
Dodam tylko, że panowie nie mają rozwiązania i oni nie wiedzą jak to naprawić!
Proszę, pomóżcie!
A.
Nie traktuj tego co powiem jak szyderstwo z Twojej ufności w panów. Trzeba było wziąć fachowców od podłóg a nie panów.
Po drugie gdybyś przeczytał załączone ulotki do paneli to wiedziałbyś jak musi być przygotowane podłoże-czyli parkiet.
Teraz to możesz to wszystko ostrożnie rozebrać nie łamiąc zatrzasków. Zabrac się za przygotowanie podłoża zgodnie z wymaganiami producenta paneli i dopiero po tak przygotowanym podłożu układać panele.
Panowie powinni oddać pieniądze ponieważ to oni podejmując się tej pracy muszą mieć wiedzę i przede wszystkim powinni przeczytać załączone ulotki.
Możesz reklamować wykonawstwo.
Tak czy owak trzeba rozebrać. Firma Uzin posiada masy cementowe które nadają się na drewno do wyrównania. Są drogie. Posadzka musi być jednak przymocowana do podłoża. Lużne klepki należy wykleić. Szkoda. Pewnie parkiet nadawał się do renowacji ....



fredi07 - 04-08-2009 23:46
Zawsze mówię, że najgorszy oryginał jest lepszy od tego co go udaje. Jak można parkiet przykryć plastikiem? Na betonie bym mieszkał i zbierał pieniądze na to co dobre a złotówki bym nie wydał na g.... To jak ślepa ulica, paliwo idzie a na koniec trzeba wracać.



zbigmor - 05-08-2009 08:51

Parkiet przed położeniem paneli nie był w najlepszym stanie, duże szpary pomiędzy klepkami i ogólny stan też niezbyt. Cyklinowanie raczej nie wyłoby skuteczne, dlatego też zdecydowaliśmy się na panele. Jako podkład pod panele położona była gąbka (tak nam doradzono w sklepie), ale teraz widać, że nie było to dobre rozwiązanie. Czy po zdemontowaniu paneli będzie je można ułożyć jeszcze raz? Pokój ma 20m2, więc jest tego trochę i tylko koło drzwi jest problem.
Szpary pomiędzy klepkami to żaden problem dla paneli. Gąbka byłaby dobra, gdyby parkiet był płaski z niewielkimi tylko nierównościami. U Ciebie te nierówności najwyraźniej wynosiły przynajmniej kilka milimetrów. Musisz panele zdemontować (ostrożnie, aby zamków nie uszkodzić), wyrównać parkiet przy większych nierównościach, lub wymienić podkład na bardziej tolerancyjny (przy mniejszych nierównościach).
Oczywiście prawdziwy parkiet byłby najlepszy, ale nie sugeruj się upartością doradców którzy wiedzą lepiej od Ciebie czego chcesz. Tak już jest na tym forum.



ahnieha - 06-08-2009 08:39
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Mądry Polak po szkodzie, ale cóż życie jest życiem i trzeba jakoś to naprawić. Teraz też wiem, że zrobiłabym to całkiem inaczej. Może ktoś zna dobrych fachowców z okolic Rzeszowa, którzy mogliby mi pomóc to naprawić? Z tymi moimi to chyba już nie chcę współpracować:)



KaTal - 06-08-2009 11:08
Proponuję zastosować taki materiał do wyrównania, żeby nie zniszczył tego parkietu pod spodem. Może kiedyś, któregoś dnia zmienisz zdanie i dojrzejesz do renowacji parkietu. ALbo zmieni Ci się pomysł na wnętrza i drewno prawdziwie wróci do Twych łask. W imieniu Twojego parkietu: proszę nie niszcz mnie :) :) :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl