ďťż

sąsiad na naszą działkę zrobił odpływ deszczówki





lidiasiem - 20-10-2006 07:59
Zakupiiśmy niedawno działkę i od razu przyszedł do nas sąsiad i powiedział nam że zrobił odpływ wody deszczowej na naszę działkę, my jeszcze zieloni w tej materii nie wiedzieliśmy co odpowiedzieć, ale zaczynam szukać i np w naszych WZiZT pisze wyraźnie że NIE MOŻEMY zrobić odpływu deszczówki na działkę sąsiada, więc co on sobie myśli.
Co mamy teraz z nim zrobić?????????





aru - 20-10-2006 08:20
no to masz wodę za darmo do podlewania ogródka, zamiast się cieszyć - rozpaczasz



koks - 20-10-2006 08:39
Prawo wyraźnie zakazuje odprowadzać deszczówkę na działkę sąsiada. Każcie mu zlikwidować odprowadzenie na waszą działkę , niech odprowadza do kanalizacji deszczowej, a jeżeli takiej nie ma, to musi ją rozprowadzić na swojej działce. Jęzeli macie słabo chłonny grunt,to przy dużych opadach woda z jego działki i wasza może tworzyć niezłe bajorka. Im szybciej to zrobicie tym lepiej. Powodzenia.



lidiasiem - 20-10-2006 08:44
nie rozpaczam tylko zastanawiałam się właśnie czy to dla nas dobrze czy nie bardzo, Widzę, że pierwszy pozytyw tej sytuacji już się pojawił - w związku z tym mam kolejne pytanko jak odzyskać tę wodę od sąsiada?? Rozumiem że zbiornik i to biorąc pod uwagę ukształtownie terenu zakopany gdzieś w ziemi no i chyba pompa?





Geno - 20-10-2006 08:47

nie rozpaczam tylko zastanawiałam się właśnie czy to dla nas dobrze czy nie bardzo, Widzę, że pierwszy pozytyw tej sytuacji już się pojawił - w związku z tym mam kolejne pytanko jak odzyskać tę wodę od sąsiada?? Rozumiem że zbiornik i to biorąc pod uwagę ukształtownie terenu zakopany gdzieś w ziemi no i chyba pompa? Negatyw jest taki,ze jeśli tej wody będzie zbyt dużo to może zacząć osiadać dom.



lidiasiem - 20-10-2006 08:49
No i mamy pozytywa i negatywa tej sytuacji. Ja przychylałabym się do drugiego rozwiązania z tym że żarcie sięz sąsiadem na dzień dobry nie bardzo mi się uśmiecha poza tym on ma działkę trochę zagospodarowaną już (trawniczek) i pochyloną w naszą stronę. Więc przewiduję spore kłopoty z nim



koks - 20-10-2006 08:50
Widzę, że chcesz narobić sobie kłopotów. My u siebie nie mamy kanalizacji deszczowej i odprowadzamy wodę do studni chłonnej, z której odprowadzamy wodę za pomocą pompy do podlewania ogródka. Czasami jest tak, że wody w studni jest po brzegi, pomyśl jakbyśmy przyjeli wodę sąsiada co by było-bajoro. Sąsiad ma sucho a Wy pływacie.



retrofood - 20-10-2006 08:54

Negatyw jest taki,ze jeśli tej wody będzie zbyt dużo to może zacząć osiadać dom. No, ta armata ma chyba za duży kaliber.
Sytuacja, jak wszystko na tym Âświecie, może być dobra, ale w nadmiarze (też jak wszystko) może zaszkodzić. Trudno podpowiadać tak na odległoÂść nie znajĹĄc np. gruntu na którym masz działkę - czy piaszczysty, czy gliniasty, czy to jest górka czy zagłębienie, ile u was bywa opadów (ja np. w tym roku chętnie przyjĹĄłbym wodę od dziesięciu sĹĄsiadów) itp. itd.
W zasadzie nikt nie podpowie ci lepiej niż ty sam. jeÂśli woda jest ci potrzebna - nie protestuj. I wiedz, że zawsze możesz zażĹĄdać od sĹĄsiada zaprzestania odprowadzania tej wody.



koks - 20-10-2006 08:55
Widzę , że masz obiekcje. Podejdź do sąsiada i grzecznie go poproś o zmianę odprowadzenia wody. Pamiętaj, że to tobie ma być dobrze i to ty masz się cieszyć z wybudowanego domku. Jak twoja woda i sąsiada będzie spływała na twoją działkę są obawy , że fundamenty twojego domu będą podmywane a skutki tego mogą byc opłakane. Działaj jaknajszybciej bo czas to pieniądz, w dosłownym znaczeniu.



katerhasser - 20-10-2006 10:55
Po pierwsze: w jakiej odległości od ogrodzenia będzie stał wasz dom?
Po drugie: czy odprowadzenie wchodzi na waszą działkę czy dochodzi do granicy?

Moja propozycja zanim zaczniesz kategorycznie coś żądać od sąsiada to poczekaj do okresu deszczowego - zobaczysz czy faktycznie robi się u ciebie bajoro i w jakim stopniu. może się okazać, że wcale tak źle nie będzie, np. mokro tylko przy granicy, w pasie gdzie nie spacerujesz. Lepiej tam posadzić żywopłot, którego nie będziesz musiała podlewać bo tę robotę załatwił za ciebie sąsiad.
Możesz też przy granicy posadzić rośliny, które lubią wilgoć: np. wierzbę.

Nie rób rabanu na wyrost - sąsiad chciał być lojalny i poinformował cię o odprowadzeniu. Teraz wiesz o tym i możesz to uwzględnić w planowaniu działki, ogrodu. Jeśli to odwodnienie faktycznie zakłóca twoje plany, bo koniecznie chciałaś budować dom 5 m. od granicy z nim, to mu mówisz:
szanowny sąsiedzie, długo rozważaliśmy tę kwestię ale po ostatnich opadach nasza działka w tamtym miejscu to bagno - proszę o zaślepienie odwodnienia, ponieważ tam akurat chcę posadowić dom. Niestety takie rozplanowanie wymuszają uwarunkowania (strony śiwiata, dogodny wjazd itp). Powinien mnie Pan zrozumieć, przecież sam Pan budował...

Może się okazać, że jednak tobie to wszystko wcale nie będzie specjalnie przeszkadzać a nakaz zlikwidowania odpływu bez argumentów, tylko "bo tak, i już", wywoła wzajemną niechęć i popsuje relacje na starcie.



Graczyk - 20-10-2006 11:17
Fakt z rabanem bym poczekał ale obawiam się że i tak skończy się zaślepieniem. Poprostu możesz mieć tej wody za dużo do podlewania a w dodatku to Ty ponosisz wszystkie koszty związane z jej zagospodarowaniem. Studnia lub zbiornik, pompy, rurki i dodatkowo jeszcze częściwy dyskomfort z powodu robót ziemnych i miejscowych podtopień. Skoro on się odwadniał to nie masz chyba co liczyć na wsiąkanie tej wody u Ciebie a raczej na bajoro.
Trafiłeś na lepszego cwaniaka których w u nas nie brakuje. Sam sobie zagospodarował działeczkę, pięknie odwodnił i zgrywa świętego informując Cię o wodzie na Twojej działce, którą przekazuje Ci w "darze" :x . Ciekawe czy ziemię lub gruz ze swojej budowy wywoził na wysypisko czy też na inne poblizkie działki. :evil: bo przecież sasiedzi będą się nadsypywać. :o
Dodatkowo tak ukształtował teren swojej działki że ma spad do Ciebie a wiadomo że woda zawsze będzie płynęła w dół i trafi na Twoją dziąłkę. Podobno przepisy zabraniają takiego ukształtowania terenu.
Jest jeszcze problem mapek geodezyjnych. Ciekawe czy naniósł je na mapkę.



MARKOG - 20-10-2006 11:39
Pomyśl jeszcze dzie ty odprowadzisz wodę??? do siebie??-wtedy może jej być już stanowczo za dużu. a może na działkę drugiego sąsiada;) Teraz niby darmowa woda na budowę to fajnie kopiesz studnie wsadasz pompe i masz jak budowac ale jak juz powstaną twoje dachy to sie zrobi problem.



kabietka - 20-10-2006 13:45
Po to działki są dzielone,grodzone aby nasza własnosć była tylko i wyłącznie nasza bez doprowadzania przez sąsiada deszczówki !!
Dla niego to wygoda ale dla was wątpliwa przyjemnośc w przyszłość!
NIe dajcie sobie wejść na głowę!
Pozdrawiam :D :D



MARKOG - 20-10-2006 14:09
Dokop sie do tej rury i zatkaj ją szczelnie - jak mu wybije przez odpływy rynnowe to sie zastanowi



GACUŚ - 20-10-2006 14:28
Panowie spokojnie , wszystko trzeba załatwić grzecznie z pewną dyplomacją.
Porozmawiaj grzecznie z sąsiadem , pokaż się z tej dobrej spokojnej strony , i uzgodnij usunięcie tego odpływu.
Najpierw grzecznie po prostu poproś a jeżeli to nie przyniesie rezultatu to wtedy trzeba bedzie pomyśleć nad innym sposobem
Po co z sąsiada robić sobie wroga .
A zatkać rurę to zawsze będziesz mógł , nawet możesz podnieść swoją działkę o 20 - 50cm ze spadkiem do sąsiada i wtedy woda będzie u niego .
Tylko ćzy warto prowadzić tą wojnę ?
Chyba lepiej załatwić to polubownie , no chyba że inaczej się nie da.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl