czy chca mnie oszukac? robocizna
kaszmir - 11-07-2007 21:18
Witajcie,
dzis uslyszalam, ze moja ekipa w postaci 1,5 osoby, czyli majstra i syna 12-letniego chce 3 tys. za zdjecie wiezby starej , stropu i zrzucenie scianek szczytowych, bez wywozu gruzu, a jesli z, to dodatkowy 1 tys., czyli w sumie 4 tys. nadmienie, ze zajelo im to 4 dni, po jakies 8 h dziennie, bo domek jest maly/ 8 na 8 m po zewnetrznych scianach.
chcialam z gory ustalic cene i zakres robot i uslyszalam, ze za wyzej wymienione roboty majster proponuje 5, 2 tys, przed rozpoczeciem robot powiedzialam, ze to za duzo, a pan na to, ze jakos sie dogadamy, no i dzis nadszedl czas zadan. nie wiem co zrobic, a glowny problem polega na tym, ze nie znam cen.
chyba dalam sie wrobic i nie wiem jak z tego wybrnac jutro.
pomozcie blagam
Wujek dobra rada - 11-07-2007 21:26
dużo opuścił i jeszcze wątpliwości?
od jakiegoś czasu wiadomo, że warto się przebranżowić
bwojtek - 11-07-2007 21:28
Jak by nie patrzeć to opuścili prawie 40% od podawanej na początku ceny więc o co chodzi?
luk__25 - 11-07-2007 21:29
Cóż teraz pomagać. W branży budowlanej cennik za usługi to często wolna amerykanka, jest wielu cwaniaczków wyłudzaczy a mało fachowców. Skoro nie ustaliliscie ceny z góry to tylko kompromis pozostał.
pozdrawiam
kaszmir - 11-07-2007 21:36
wiem, popelnilam blad, nie zdajac sobie sprawy z realnych cen, jesli takie istnieja, ale nie mam wewnetrznej zgody na taka kwote,
po prostu nie mam argumentow na takie zdzierstwo/ miala byc cala ekipa i 2 tygodnie dzialania ponoc, czyli tak przedstawil sprawe pracownik/
kaszmir - 11-07-2007 21:38
a tak przy okazji, czy jest jakas srednia kwota dnowki dla robot budowlanych? jakie sa Wasze doswiadczenia?
Wujek dobra rada - 11-07-2007 21:43
a dlaczego uważasz,że to ździerstwo? bo chłopy się sprężyły? dali po robocie?
że zaoszczędzili Ci czasu?
coś źle zrobili?
Nefer - 11-07-2007 21:48
jak w każdym biznesie - towar/usługa kosztuje tyle ile kupujący jest gotowy dać.
Ja ostatnio dostałam wycenę na rozbiórke ruderki 9x7 (suporex) bez wywozu - 12.000.
Nie czuję się oszukana.
Zapłacę komu innemu 8.000 :):)
luk__25 - 11-07-2007 21:55
A nie taniej jeden przeciwpancerny od Rosjan za 500zł i też bez rozbiórki?:) :wink:
partner - 11-07-2007 21:56
a tak przy okazji, czy jest jakas srednia kwota dnowki dla robot budowlanych? jakie sa Wasze doswiadczenia? dniówki to były kiedyś. teraz możesz za dzień pracy fachowca zapłacić nawet parę stówek
Nefer - 11-07-2007 22:19
A nie taniej jeden przeciwpancerny od Rosjan za 500zł i też bez rozbiórki?:) :wink: Ja się zastanawiam nad skrzynką wódki i zaproszeniem kilku znajomych na ognisko :):)
czmirek - 11-07-2007 22:20
a tak przy okazji, czy jest jakas srednia kwota dnowki dla robot budowlanych? jakie sa Wasze doswiadczenia? ja mam 90 euro za 9 godzin pracy w tym jest pol godziny przerwy za ktora placi firma i takie sa stawki dla fachowcow na majorce i pracy pod dostatkiem dla kazdego kto chce tu przyjechac pozdrawiam
el-ka - 11-07-2007 22:48
Dziecko dwunastoletnie nie może pracować zarobkowo, :o , to podlega ochronie prawnej, UNESCO itp - a co w razie jakiegoś wypadku!? Czy masz formalną umowę z wykonawcą?! :roll: Ojciec może być durny i wykorzystywać włansego syna, ale Tobie nie wolno na to przymykać oczy! To naprawdę nie jest to samo, co wynoszenie śmieci, czy odkurzanie mkeszkania. Prace dekarskie są cieżkie i niebezpieczne, nie może ich wykonywać dziecko - nawet jako pomocnik!!!
iwonaszczytno - 11-07-2007 22:59
a tak przy okazji, czy jest jakas srednia kwota dnowki dla robot budowlanych? jakie sa Wasze doswiadczenia? ja mam 90 euro za 9 godzin pracy w tym jest pol godziny przerwy za ktora placi firma i takie sa stawki dla fachowcow na majorce i pracy pod dostatkiem dla kazdego kto chce tu przyjechac pozdrawiam I czym tu się chwalisz ? dobry fachowiec (np. dekarz) potrafi zarobić przez 10 godzin dwukrotność stawki w euro którą podałeś, po co mu jeżdzić po jakiś majorkach ? :wink: czasy gdy dobry fachowiec musiał uciekać na zachód dawno już minęły, nadal twierdzę że wyjeżdżają tam ludzie leniwi, bo pracowici i dokładni nie muszą nigdzie jeżdzić, no może trochę po polsce i to jak im się chce :D
iwonaszczytno - 11-07-2007 23:31
:o nie rozumię autorki posta, najpierw się zgodziłaś , facet nawet sporo opuścił, a teraz co wydaje Ci się że to dużo ? bo tylko 4 dni pracowali ? oj kiepski z Ciebie inwestor, jak pójdzie w świat opinia o takim zachowaniu , będziesz mieć duże problemy ze znalezieniem następnych fachowców. może trzeba zmienić zawód ? a nie zastanowiło ciebie to, ile ten ojciec z synem musieli się nad tym napracować ? otóż nie, bo ty widzisz tylko ile kasy oni zarobili. Nie życzę nikomu takich nędznych inwestorów-wyzyskiwaczy. Jak z tego wybrnąć ? :roll: po prostu zapłać im za uczciwie wykonaną pracę, bo to im się należy !