ďťż

Dom w Piwoniach - domek Misiów :)





Reyzel - 10-10-2007 15:31
No to się zaczęło :evil: Tak właściwie to zaczęło się już jakiś czas temu ale teraz to już mi się chyba cierpliwość skończyła :o :o :o
A co się zaczęło ? Nasza przygoda z bankami ... :evil:
Już ponad miesiąc temu złożyliśmy wnioski kredytowe do trzech banków - za pośrednictwem Open Finance. Nie mamy czasu aby samemu po kilku bankach biegac, więc było to dla nas idealne - zdawać by się mogło :-? - rozwiązanie.

Z dwoma bankami poszło gładko, ale oferta jaką dostaliśmy nie była rewelacyjna ( Millenium i Kredyt Bank ). Trzecim magicznym bankiem jest mBank, który ma najlepsze warunki.
No ale, kto jak kto, my ze swoim szczęściem :-? 8) , musieliśmy trafić na jakiegoś inżyniera geniusza - formalistę :evil: :evil: :evil: Nieprawdopodobne ale gość przeanalizował każdą kropkę i przecinek w naszym projekcie i kosztorysie, no i się doczepił ... czego ?
Po pierwsze, że nie ma danych technicznych budynku w projekcie :o Oczy mi wyszły na wierzch i dałam sobie głowę ściąć ( bo wiedziałam że jej nie stracę :wink: ), ze wszystko jest. No i oczywiscie było, tylko że genialna asystentka z open-u jakoś tak nieudolnie skserowała nasz projekt i ( jak się potem okazało ) brakowało kilku ważnych stron :evil:
A po drugie- chcemy naciągnąć bank ( szczegół, ze to my mamy spłacać ten chol...ny kredyt :evil:, bank nam przeciez nic nie daje za friko) na ocieplenie, którego w projekcie nie ma. :o No to ( wtedy jeszcze grzecznie ) tłumaczymy, że nie ma bo projekt główny zakłada budowę z bloczków keramzybetonowych, które docieplenia nie potrzebują. A my zmieniliśmy materiał na siporex i docieplenie robić musimy.
No to się dopiero rozpętała wojna, bo pan inżynier zażądał pisma od osoby posiadającej uprawienie konstrukcyjno-budowlane, że taka zmiana mogła być wykonana i że budynek nie ucierpi technicznie i technologicznie na takowej zmianie... No to para mi poszła z uszu :o :evil: Poprosiłam, żeby założył okulary i sprawdził, co jest wpisane w dzienniku budowy ( dokładnie taka zmiana ) i kto się podpisał ( kierownik budowy, posiadający wszelakie uprawnienia.... ). Oczywiście to nie wystarczyło i nasz kierownik budowy musiał podpisac osobne pismo ( ja je napisałam, ale w takim tonie, że kompletny idiota tylko mógłby się nie zorientować, że było kpiarskie i pokazujące nieudolność osoby, która ten wniosek rozpatruje :wink: :lol: :lol: - acz stanowczo i bez żadnych zbędnych emocji :lol: ).
Oczywiście w kwestii kosztorysu również szanowny pan miał zastrzeżenia - że za zbyt małe pieniądze chcemy się wybudować.... :o :o :o Musieliśmy podnieść koszty budowy ale jak mi się po raz kolejny dowalił ( już po poprawieniu kosztorysu), do tego że za tanio mam koszty instalacji wod- kan to już nie wytrzymałam i powiedziałam, że już nawet jednej cyferki nie poprawię. :evil: :evil: :evil: Albo dadzą mi ten chol...ny kredyt wg dokumentów, jakie w innych bankach bez zastrzeżen przyjęli albo niech spadają... Musieliśmy podpisać oświadczenie, ze jesteśmy świadomi cen jakie są na rynku i ze za wnioskowaną kwotę na pewno się wybudujemy. Boszzzzzz..... czy ja naprawdę wyglądam ( w oczach banku ) na taką idiotkę co to nie wie za ile ma się wybudować ????? :evil: :evil: :evil:

Teraz rozmawiamy jeszcze z BZ WBK ale nie wiem czy mi się chce całą drogę przechodzić od nowa ... szczególnie, ze osoba ( z polecenia !!! o zgrozo :o ) z którą mieliśmy przyjemność rozmawiać posiada mniejszą wiedzę na temat kredytów hipotecznych niż ja sama ... Porażka. :(





Reyzel - 11-10-2007 17:21
Mój mąż zlitował się :P nade mną wczoraj i zrobił dla mnie kilka zdjeć z budowy... :roll: A ja nie byłam na budowie juz od 5 dni!!!!! :evil: zamiast tego leżę w łózku i szlag mnie trafia, że sama nie mogę niczego zobaczyć... :cry:

Chłopaki kończą zalewać pionowe zbrojenia. I kominy idą w górę :)

http://foto2.m.onet.pl/_m/2a5a9b6c0d...3b6,5,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/503acb2d64...f58,5,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/33046a1ce7...df3,5,19,0.jpg

Wczoraj dekarze potwierdzili, że mogą wchodzić w przyszłą środę :D Plus/ minus dzień - dwa ... Co pewnie oznacza, że wejdą od kolejnego poniedziałku :-?
Wczoraj miał dojechac klienkier na kominy- też nie ma ... :evil: Moze będzie jutro. Oby, bo już jest potrzebny !!!



Reyzel - 12-10-2007 14:35
Ale mi się dziś ciśnienie podniosło :evil: Niekoniecznie ze względu na warunki biometeo :evil: :evil: :evil:

Mój szanowny małożonek wpadł dziś przejazdem na budowę ( jadąc na chwilę do mnie, do domku ) i co się okazało ??? Że na budowie nikogo nie ma !!!! :evil: :evil:

No nie ... chwyciłam za tel i wykonałam chyba ze 15 połączeń do KRB-oczywiście nie odebrał... Ale o dziwo - zaraz oddzwonił :o
No i upuściłam sobie krwi trochę - bo miałam już wylew gwarantowany :evil:
Oszczędzę szczegółów, ale dobre maniery i doświadczenia w negocjacjach mi się dziś do kieszeni schowały... :oops: :evil:
Wszędzie pracują, robią jak mróweczki a tym naszym nierobom, znów coś wypadło - po raz kolejny jakiś pogrzeb - nie to, że jestem bez serca i nie pozwalam, tylko nie znoszę jak mnie ktoś nabija w butelkę :o :evil: ! jakoś dziwnym trafem jeszcze wczoraj nikt nic o żadnym pogrzebie nie wspominał, ba! nawet dziś o 9 rano nikt mi nic nie powiedział !!!
Nie mam nic przeciwko- przecież jestem człowiekiem i są sytuacje nagłe i "życiowe" - tylko o pewnych sprawach mówi się otwarcie i uczciwie a nie kręci :evil:
No nie... koniec dobrej współpracy.
Nie dość, że pracują do 16 - wszędzie na budowach przynajmniej do 18.
Nie dość, że nie pracują w soboty - a wszędzie pracują ... to do tego nie wywiązali się jeszcze z żadnego terminu!!!! Zawsze jest jakies "małe" przesunięcie!!! A nasza tzw. "konkurencja" ( sytuacja dachu i dekarzy - patrz wyżej :-? ) zaczęła we wtorek i już praktycznie nas dogonili!!! No szlag mnie zaraz trafi :evil: :evil: :evil:



Reyzel - 12-10-2007 14:46
Na pocieszenie patrzę na to, co zrobili wczoraj.
Mamy już zarys pierwszych drzwi balkonowych na górze :D :

http://foto3.m.onet.pl/_m/e477eb8d00...d1f,5,19,0.jpg

Widać też, jaki wysoki jest jeden z kominów :roll:

http://foto1.m.onet.pl/_m/41d2bae6c0...6c1,5,19,0.jpg





Reyzel - 17-10-2007 09:12
No to jak zwykle cosik się przesunęło :evil: Wczoraj wreszcie dojechał klinkier na kominy (miał być tydzień temu ). Dopiero dziś ma być na miejscu nasza więźba dachowa, która już czekała gotowa, prawie zrobiona ( brakowało impregnacji ) od połowy sierpnia !!! A dlaczego nie było jej wcześniej ?? Bo nasz KRB tak się ociągał z telefonem (... spokojnie, zdążymy. Przecież jest gotowa, trzeba ją tylko zaimpregnować i przywieźć ) , że jak zadzwonił tydzień temu, ze wieźba jest potrzebna - okazało się, że dopiero wczoraj mieli czas żeby ją zaimpregnować :evil: I do tego jeszcze zepsuł im się samochód z "łapą" do załadunku i trzeba było szukać na gwałt innego auta i do tego ( dobrze im tak :P :lol: ) muszą całą więźbę załadować i rozładować ręcznie 8) 8) !
I jak ja mam się nie wkurzać ???!!! :roll:
Teraz czekam na tel czy dekarze faktycznie dzisiaj wejdą ... w co , szczerze mówiąc, nie wierzę... Bo niby po co mają zaczynać pracę od południa ??? Z pewnością są na innej budowie. :(



Reyzel - 17-10-2007 09:36
Właśnie zadzwonił KRB - więźba podobno na budowie ( na własne oczy przekonam się dopiero wieczorem - niestety :-? ) a dekarze wchodzą na 100 % ale jutro :-?
A jutro to ma podobno deszcz padać ... :cry: :cry: :cry:



Reyzel - 17-10-2007 09:40
A wczoraj tak wyglądały nasze gotowe "jaskółki" :D :

http://foto1.m.onet.pl/_m/c95fbf1e18...3c5,5,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/9f2d609424...28b,5,19,0.jpg

A to nasz klinkier na kominy ( oczywiscie na zdjęciu nie widać dokłanie kolorystyki :-? ) :

http://foto1.m.onet.pl/_m/ffb77b966f...76d,5,19,0.jpg

A tak się prezentuje domek od ogrodu :

http://foto3.m.onet.pl/_m/a7e3205db0...63b,5,19,0.jpg



Reyzel - 17-10-2007 10:05
Wczoraj włączył mi się tryb życzeniowy ... :D
Wieczorkiem byliśmy u znajomych, którzy są na etapie robienia "wykończeniówki" - płytki, tynki, zakładanie grzejników, kominek itde.
Bylam w takim szoku, jak tam weszłam, że mnie zamurowało :o ... W ten stan wprowadziła mnie liczba pracujących tam osób ... zapier..... jących lepiej niż mróweczki. :lol: :o :o :o
Nikt nikomu nie przeszkadzał, wszyscy robili tak że im się robota w rękach paliła :o No moze jedynymi osobami, które przeszkadzały bylismy my sami :lol: :roll:
hehe...mój mąż się zaśmiał, że tyle osób naraz u nas to będzie dopiero na parapetówce :lol: :lol: :lol: z pewnością nie pracujących przy budowie :roll:

No i tak sobie pomyślałam, że jakby tak zmobilzować ( hehe... tylko niby jak ??!!! :wink: ) nasze ekipy to ... może nawet wcześniejszy termin przeprowadzki jest możliwy :lol: :oops: niż "dopiero" czerwiec ???
no jej ... tak tylko mi się marzy :wink: :lol:



Reyzel - 17-10-2007 10:44
Zapomniałam napisać o cd przygody z bankami :wink:

W poniedziałek dostałam decycję z mbanku ale ...decyzję warunkową :evil:
Oczywiscie pan inżynier obudził się, że ma jeszcze zastrzeżenia do poz. ocieplenia w kosztorysie i że nie ma w opisie technicznym nic na temat elewcji :evil: :evil: :evil:

No to mnie szlag tarfił po raz kolejny. Zażądałam telofonu do/ z mbanku. No i zadzwonił o godz. 18 ( całkiem miły pan Adam ) ... to się nasłuchał :roll: :roll: :roll: Powiedzialam wszystko o niekompetencji pana inzyniera, o traktowaniu klienta, o poprawianiu kosztorysu ... oj biedny on był, bo dostalo mu się za wszystkie przewinienia mbanku 8) A kiedy powiedział, że on nie jest władny rozmawiac o panu inżynierze to powiedziałam żeby mnie natychmiast przełączył do dyrektora ... Chyba moja postawa go przeraziła troszkę ale koniec końców - przejął się bardzo tematem - i już we wtorek rano zadzwonił do mnie, że wszelkie zastrzezenia są wycofane 8) :D

No to chyba się wreszcie ma ku koncowi temat załatwiania kredytu :D Załatwiania ale nie zakonczenia tematu - dopóki nie dostanę pierwszej transzy nie uwierzę, że wszystko jest ok :wink:



Reyzel - 17-10-2007 14:49
:D Chwila rozrywki :D

Dziś dostałam extra maila - zatytułowanego "Budowlańcy"- bez komentarza :wink: :lol: :lol:

TRZY PYTANIA DO TREŚCI OBRAZKA:
- Czy paliki są dobrze przymocowane?
- Co panowie zrobią żeby wyjechać samochodem?
I najważniejsze:
- Kiedy sobie zdadzą z tego sprawę????? :o

http://foto1.m.onet.pl/_m/0c128d1fd4...f15,5,19,0.jpg

Panie Boże chroń nas od takich fachowców :wink: :lol: :lol:



Reyzel - 17-10-2007 21:06
Pojechałam na działkę - zobaczyłam na własne oczy ...
ło matko ... rzeczywiście cała kopa tego drzewa :o :o :o I już faktycznie nie wiem, czy to nie na dwa domy :wink: :wink: :wink:

http://foto2.m.onet.pl/_m/425dc00a95...582,5,19,0.jpg

Nadmienię tylko, że nie wszyćko widać... bo część leży za tą stertą :roll: :lol:

A z miłych niespodzianek na budowie - od naszych "nierobów" :wink: - juz prawie mamy toaletę na dole 8) :

http://foto1.m.onet.pl/_m/9bcbc9947d...edd,5,19,0.jpg

i troszkę ściany od spiżarni :

http://foto0.m.onet.pl/_m/4e04d7aed4...d4c,5,19,0.jpg

a także zaczątki ściany pomiędzy garażem a kotłownią :

http://foto2.m.onet.pl/_m/3351801c48...69a,5,19,0.jpg

Swoją drogą to śmiesznie wygląda to robienie ścianek pomiedzy stemplami :lol: :lol: Ale nie chcą jeszcze ich wszystkich zdejmować, bo troszkę ciut za wcześnie na ich wyrzucenie :roll: :roll: :roll:



Reyzel - 20-10-2007 13:40
Byłam dzisiaj na działeczce ( pomiat okien ) i jaka miła niespodzianka mnie spotkała !!! :D :D :D
W poniedziałek mają wejść dekarze i dopiero w pon mieli sobie wciągać więźbę na górę. Sobie wyobraźcie jakie było moje zaskoczenie jak podjechałam dziś na działkę ( hehe ... nawet nie zwróciłam uwagi no to, że więźby na ogrodzie nie ma :wink: :oops: ), wchodzę do domu i cosik zielonego mi na górze ( przy schodach ) mignęło 8) A to cała więźba już na piętrze leży !!! :D :D :D
Więcej takich niespodzianek prosimy :wink: :lol: :lol:
Wygląda na to, że dekrze solidna firma ( tfu tfu przez lewe ramię żeby nie zapeszyć :P ) i w poniedziałek ostro się zabiorą do pracy, nie tracąc już czasu na wrzucanie więźby tylko już na jej układanie ... Obym miała rację :lol: :lol: :lol:

http://foto2.m.onet.pl/_m/504bf6750e...81e,5,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/ebf9dc87f3...764,5,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/69cedd1b92...769,5,19,0.jpg



Reyzel - 20-10-2007 13:45
A wczoraj nasze chłopaki skończyły skrtykę ( spiżarnię ) :

http://foto0.m.onet.pl/_m/13d69bbb87...878,5,19,0.jpg

i zrobili wiatrołap :

http://foto3.m.onet.pl/_m/7578831f06...f63,5,19,0.jpg

http://foto2.m.onet.pl/_m/00a31af14f...f66,5,19,0.jpg

i już w czwartek skończyli ściankę do kotłowni:

http://foto1.m.onet.pl/_m/1d0ec63784...eed,5,19,0.jpg

a nasz domek z daleka wygląda teraz tak :D :D :

http://foto1.m.onet.pl/_m/a7fc1214e7...975,5,19,0.jpg[/list]



Reyzel - 22-10-2007 11:36
DEKARZE SĄ NA BUDOWIE I PRACUJĄ ( PODOBNO ) JAK MRÓWECZKI Hurra !!! :lol: :lol: :lol:

A moja radość wynika z tego, ze po sobotniej niespodziance zaczęliśmy się z mężem zastanawiać czy aby na pewno dzisiaj przyjdą - bo moze tę więźbę ułożyli własnie dlatego, że nie pojawią się tak szybko ... (bo po transporcie była zrzucona tak byle jak ) i żeby się nie pokrzywiła ...
Ot, człowiek taki nieufny w stosunku do ludzi z tej branży ... :roll: :oops: Ale może o dekarzach będziemy mogli dużo miłego powiedzieć ??? :wink:
Oby :lol: Pożyjemy- poczekamy- zobaczymy 8)



Reyzel - 22-10-2007 11:49
A w sobotę nie napisałam nic o złych wiesciach ... tak mi miło było po tej sprawie z więźbą, że psuć sobie humoru nie chciałam :-?

Jak napisałam - były zdejmowane pomiary z okien ... No i okazało się, że wszystkie okna są odrobinę zchrza...ne :evil: Ale największy problem jest z łukiem na górze, który nie jest dobrze zrobiony - jest "kopnięty" i nie jest zachowany odpowiedni kąt ... :evil: :evil: :evil:

Ale się zdenerwowałam ... Przez to będziemy mieli mniejsze okna balkonowe na górze, tak aby się łuk zmieścił w "dziurze" .

Szkoda słów . Sama tego wcześniej nie zauważyłam, ale fachowe oko od razu zwróciło mi na to uwagę. No i wtedy zobaczyłam ten błąd na własne oczy.

Jutro mamy mało przyjemne spotkanie z naszym KRB. Kiepsko go wiedzę po naszej tyrradzie. :-? 8)
Mamy dużo zastrzeżeń co do jakości wykonanych prac . Wszysto jest zrobione byle jak ( na odp.. dal ) a za każdym razem słyszymy, że ... to się przecież zaklei... to przecież przykryje tynk... to przykryje ocieplenie... tego nie będzie widać , bo przecież sufit będzie podwieszony... A nas to nie obchodzi!!! Nie po to budujemy nasz wymarzony domek, zeby zawsze, przy każdej wizycie na budowie się denerwować :( jak spoglądam na jakość tej budowy...
Nie wiem na ile takie "niedoróbki" będą miały później znaczenie - i komu i jak mam to potem niby udowadniać ???
Szlag mnie trafia jak o tym myślę i jak patrzę na zdjęcia innych jak ładnie budowy nawet w stanie surowym wyglądają ... :-? :-? :(

Ale te okna łukowe to już kropla, która przelała czarę goryczy ... :( :-?



Reyzel - 24-10-2007 09:27
Odcinek z budowy pt. stawianie więźby przez cieśli trwa :D :D :D

DZIEŃ PIERWSZY :D :

Późnym popołudniem wyglądało tak ( słabej jakości zdjęcia bo robione telefonem :-? ):

http://foto3.m.onet.pl/_m/da1f15e4ad...99f,5,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/4c6bf7ffb9...b4d,5,19,0.jpg

No i zatrzymując się przy tym dniu ...
Kolejny stan przed zawałowy za mną ... :-? :-? :-?

Jak pewnie wytrawne oko zauważy , jednen z kominów ( i to ten najważniejszy, z przewodem dymowym !!! ) znalazł się idealnie w obrysie płatwi ... :o :o :o
Oczywiście mało nie spadłam z piętra, jak to zobaczyłam ... :-? :o Okazało się, że po zrobieniu zmian w projekcie ( podział komina i wymurowanie właśnie tego "dodatkowego" ) wystąpił gdzieś malutki błąd i dziwnym trafem 1210492958985318 osób, które dyskutowało o tej zmianie ( m.in. projektant, kierownik budowy, KRB, kominiarz i my sami :-? ) zwróciło uwagę jedynie na wszelkie krokwie, że idealnie się komin z nimi rozminie, a nikt nie spojrzał na to, czy komin nie wejdzie w główną kontrukcję z płatwiami :o :o :o :evil: :evil: :evil:
Załamałam się ... już mieliśmy wizję, że kominek to będzie ale ... elektryczny :evil: :evil: :evil:
Jeszcze wieczorem spotkałam się z naszym KRB na budowie i już nas ciut uspokoił, że w sam przewód płatew nie wchodzi ale ...
No nic, sprawę zostawiliśmy do dnia następnego - że trzeba porozmawiać z cieślami i z KB. :-? :-?



Reyzel - 24-10-2007 09:43
DZIEŃ DRUGI ROBIENIA WYWIĄZKI

Rano przed wyjazdem do pracy pojechałam na budowę, bo musiałam zostawić cieślom informację o tym, jak chcemy przesunąć okna dachowe.
Oczywiście jechałam z myslą, że tylko im to zostawię na budowie bo przeciez o takiej porze ( 7:30, szarówka na dworze :roll: ) nikogo jeszcze nie będzie...
A o problemie z kominem miał rozmawiać potem nasz KRB.

Jakież było moje zdziwienie, kiedy na budowę wjechałam za naszymi cieślami :o :o :o
Zanim zdążyłam wyjść z samochodu oni już wchodzili na górę domu :o :D i zanim ja podeszłam do ich majstra oni już zaczynali pracę :D
Po prostu byłam w szoku ... :o :lol: :lol: :lol:
Musiałam ciut głupio wyglądać ze szczęką na ziemi :lol: :lol: :lol:

To potwierdziło moje przekonanie, co do pracy tej ekipy i tego że CHCIEĆ = MÓC :D

Porozmawiałam przy okazji o tym nieszczęsnym kominie :-? Okazało się, że można go lekko przesunąć ( od pewnej wysokości ), tak aby ominąć tę nieszczęsną płatew :roll: Na szczęście potwierdził to KB, który dodał, ze przewód kominowy może mieć odchył nawet o 30 stopni ...ufffff....

Jesli ktoś wczoraj odczuł jakieś duże tąpnięcie ziemi to przepraszam :roll: - po prostu kamień spadł nam z serca 8) :D :D :D

No a na koniec dnia zarys dachu już był baaardzo widoczny :lol: :D :D :D :

http://foto1.m.onet.pl/_m/a88b75da51...37d,5,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/5fb7afebc4...eeb,5,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/74313b49f7...577,5,19,0.jpg

Zdjęcia nie są najlepszej jakości bo NIESTETY :evil: jak wracam z pracy to już jest prawie ciemno :-? :( Zaraz nic nie będziemy widzieli na budowie i zdjęć żadnych zrobić nie będzie mozna :( :( :( [/b]



Reyzel - 24-10-2007 11:48
Wczoraj wieczorem mieliśmy pogdankę z naszym KRB. Oczywiscie na temat wszelkich niedoróbek , błędów, papractwa ... :evil: :evil:
Rozmowa była długa ( siedzieliśmy prawie do północy :-? ) i zobaczymy czy sobie wziął do serca to wszystko co powiedzieliśmu ... i czy zrobi z tego pożytek i cosik się poprawi czy nie :-? :-? :-?
Mam nadzieję, bo jego firma i ekipa robi nam praktycznie cały dom ( oprócz instalacji wod-kan-gaz, elektryki i płytek ceramicznych ... ). Więc ten etap, który się zaraz zacznie nie moze już budzić zadnych naszych wątpliwosci.
A jak nie to się pożegnamy. A i nie zapłacimy za to co będzie źle zrobione :o :o :o

Mam jedynie nadzieję, ze do tak drastycznych kroków nie dojdzie 8) :-?

Ciekawa jestem czy cieśle robią dalej - bo deszczyk popaduje :evil: A niestety nie mam jak sprawdzić :-?
Dzisiaj mieli skonczyć - zobaczymy wieczorkiem czy dali radę :roll:



Reyzel - 25-10-2007 10:08
DZIEŃ TRZECI - OSTATNI . WYWIĄZKA GOTOWA :D :D :D HURRAAAA !!!

Oczywiście jak powiedzieli- tak zrobili. Trzy dni i skończone. Wczoraj wjechałam na działkę akurat w chwili kiedy kończyli i zbierali się do domu :) Podziękowałam Panom za super extra szybką i fachową pracę :D :D :D

Wszystkim życzę takiej ekipy cieśli :lol: A dekarze mają wejść we wtorek, środę ... no to nasi murarze mają dość czasu, aby dokończyć kominy ( już z klinkieru ) i poprawić ten jeden nieszczęsny, co to nam w dach wszedł .... :evil:

A efekt końcowy jest taki ( ale się cieszę !!!!! :D :D :D ) :

http://foto2.m.onet.pl/_m/428f086699...f56,5,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/cea878b2b7...b65,5,19,0.jpg

Oczywiście mój mąż musiał wleźć na ten nasz nowo postawiony dach :lol: :

http://foto3.m.onet.pl/_m/3e65e929b5...b9f,5,19,0.jpg

A taki widok będziemy mieli z domu, kiedy na stadionie rozgrywane będą mecze :D ( jakoś tak dziwnie jasno się u nas zrobiło 8) )

http://foto0.m.onet.pl/_m/160858d6ed...9c8,5,19,0.jpg

Acha - małe wyjaśnienie, jakby ktosik się zaczął zastanawiać, że krokwie nie są równe :roll: Zostało tak celowo, bo musimy się zdecydować jaką długość ma mieć okap ( specjalnie krowie wydłużalismy podnosząc wysokość budynku ) 8) :D



Reyzel - 29-10-2007 16:48
Weekend minął nam pod znakiem rozmów - nie koniecznie tylko przyjemnych ... :-? :-? :-?
Po pierwsze z KRB - w piątek tak skopali kominy klinkierowe, ze z bezsilnosci się :cry: .... No i w sobotę mieliśmy krótkie spięcie, kazaliśmy rozebrać to co zrobili i przyłożyc się do wykonywanej pracy... Efekty zobaczymy pewnie jutro rano ( bo teraz jest już CIEMNO :evil: i po pracy nic już nie widać :x :x ).

Po drugie - z płytkarzami . Były dwa spotkania. Było dwóch różnych fachowców - tak różnych jak ogień i woda :o :wink: :lol: :lol: :lol:
Pierwszy- rzeczowym, konkretny, znający się na fachu ( bynajmniej z mowy :wink: ) - terminy takie jak cięcie laserowe, kładzenie bez fugowe, mozaika niekoniecznie na powierzchniach płaskich ( hehe mądrala byłam, bo się na forum naczytalam i wiedzialam o co chcę zapytać :wink: :roll: :lol: :lol) nie były mu obce.
Drugi - taki no wiecie Pan Genek ... gres polerowany ??? Nieeee, Pani ... to strasznie drogie jest... ,łączenie różnych płytek - łe... no pewnie - to takie listwy się da, łączenie bez fugowe : no jak Pani chce to ja tam mogę przyciąć i szlifować ale to cały zejdzie , mozaika - no pewno, takie płytki kwadratowe 10 x 10 :roll: :roll: Mówię uprzejmie - nie proszę Pana, to takie małe kwadraciki, przygotowane na arkuszach, często na zaokrąglonych powierzchniach się je kładzie. Acha.... to on nie wie :o :o :o Bo tu w okolicy to nikt nic takiego nie kładzie....

Ceny co prawda też jak z dwóch różnych planet :roll:
Ale ryzykować raczej nie będziemy.
No dobra. To wybór był dość prosty.

Trzecie - po szczegółowej analizie naszej więźby na dachu, którą to przeprowadziliśmy z szanownych małżonkiem jak para największych fachowców :wink: 8) okazało się, że cieśle sobie uprościli robotę i ciut poprzesuwali krokwie robiąc między nimi równe odległości... a to powoduje, że wysunięta część dachu ( nad wykuszem w jadalni ) byłaby zbyt szeroka... :-? :o I nie zrobili też jętek :o Nie wiedzieć czemu ... No to będą poprawiać :-?



Reyzel - 30-10-2007 16:15
Komin poprawiony :D Zobaczymy jak resztę zrobią :-?

Dekarze cosik się ociągają... dziś majster znów coś wymyslił, że nie mogą do nas wejść ale jutro to juz na 100 %. Mówię do niego - ręczy Pan za to ? A on., że obiema rękoma :wink: 8) hmm... chyba nie rzuca na szalę rąk, które w pracy potrzebuje, co nie ? :roll: :roll: :roll:
Zobaczymy.

Wczoraj podpisaliśmy z mężem dożywotni wyrok na siebie 8)
Czytaj : umowę kredytową. :-?
Matko, jak to wyglada ... termin spłaty kredytu 2037 rok.
:o :o :o Tak wyglądająca data to jakies since sfiction :o :lol: :lol: Przecież wtedy to już kosmici będą rządzić na ziemi :roll: :lol: :lol:
A my skonczymy splacać kredyt ... pociszające :roll: :-?



Reyzel - 08-11-2007 10:07
Dobrze, że mam swój dziennik w ulubionych, bo na spadałam już chyba na 76476231764 stronę :-? 8)

Jak wiadomo dekarze rąk nie potracili, bo stawili się zgodnie z obietnicą 31.10. 8) No i pracują każdego dnia ... oczywiście na tyle na ile pozwala pogoda :evil: Bo prawie cały czas pada :evil: Masakra jakaś ... :x

Choć tak czy inaczej efekty ich pracy są widoczne :wink: :

http://foto0.m.onet.pl/_m/4b6153da16...2dc,5,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/53be6d32d1...d3d,5,19,0.jpg

Na dziś nie ma zrobionej jednej całej połaci, od strony ogrodu...

A jak pada deszcz to w domku zrobili sobie warsztat do malowania podbitki :) i ją malują - najpierw drewnochronem a potem lakiero-bejcą :

http://foto3.m.onet.pl/_m/649c8a6dfc...dab,5,19,0.jpg

Efekt po jednym malowaniu lakiero- bejcą jest taki :

http://foto0.m.onet.pl/_m/20d6df3197...1b0,5,19,0.jpg
Trochę ciemne to zdjecie :-?

Z innej perspektywy wygląda tak :

http://foto3.m.onet.pl/_m/f350c8b7b7...2db,5,19,0.jpg

Dość ciemna ale bardzo mi sie podoba to, ze widać słoje na drewnie :D



Reyzel - 08-11-2007 10:21
A propos dekarzy jeszcze - to pocieszni są :roll: :lol:
Jak w poniedziałek była ładna pogoda ( jedyny dzień ze słońcem od ponad tygodnia :-? ) to niezbyt duzo zrobili ( cosik tam się jakieś prywatne sprawy pokomplikowały komuś ) - sami na odchodnym do mojego męża powiedzieli ... no nie popisaliśmy się dzisiaj ... :lol: :lol: :lol:
Ale złego słowa powiedziec o nich nie mogę, bo w takiej pogodzie to psa na dwór bym nie wygoniła a oni dzielnie siedzą codziennie na budowie, jak nie na dachu to w środku, gdzie przeciez też zbyt przyjemnie nie jest .... :-? Zimno i strasznie wieje, bo przecież okien jeszcze nie ma :roll: :roll:

Oczywiście są przeciwieństwem naszych murarzy :evil: , którzy jeszcze nawet kominów nie skończyli ... No i nawet się nie fatygują na naszą budowę ...
Postawili za to pierwszą ścianę działową na poddaszu :D ( właściwie to jej część :P ) - od łazienki .

Psze bardzo - tak to wygląda :

http://foto1.m.onet.pl/_m/f282ce198f...efd,5,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/57724f22ae...0b0,5,19,0.jpg



Reyzel - 08-11-2007 10:35
Jak już byla mowa o podbitce i jej kolorystyce ... to dobrze, że wyszła ciemniejsza niż we wzorniku 8) :lol: :lol:
Bo zmieniła się koncepcja koloru okienek ... :roll: Tak to jest, jak jest zbyt duzo do wyboru :o :o :o Jak pojechalam podpisac ostatecznie podpisać zamówienie, przyklepać kolor, okucia, klamki i te inne .... na prudukcji zobaczyłam ten ciemny dąb :o :o :o
No i nie mogłam już o nim zapomnieć :wink: :lol: I zmieniłam zamówienie 8)

Wczesniej decyzja była na ten z lewej ( orzech ), teraz jest ten z prawej ( ciemny dąb) :D :

http://foto1.m.onet.pl/_m/78d0eb1cd3...721,5,19,0.jpg

Prawda, że ładniejszy ?? :lol: :lol: :lol:

Co prawda skompilkowała się "ciutkę" sprawa z bramą, bo przecież jest już zamówiona w kolorze orzechu :-? ... No ale takiego ciemneogo dębu i tak nigdzie bym nie dostała 8) więc trzeba będzie kombinować. Może się troszkę bejcą przemaluje, czy cuś ?? Zobaczymy, jak już będzie zamontowane - jak będzie wyglądało "razem" :D



Reyzel - 14-11-2007 14:55
Mamy zamontowaną bramę garażową !!! :o Tak z nienacka nas wzięli, przyjechali, zamontowali i pojechali sobie już :D :D :D

No i oczywiscie dziś nic nie zobaczę, bo przecież już ciemno jest :evil: Ale jutro rano zrobię zdjęcie :wink:

Oczywiście nie zamontowaliśmy napędu, bo czasem mógłby nóżek dostać ... :-? Poczeka sobie bezpiecznie u nas w domku, pewnie do wiosny :D

Murarzy nie ma, mają być w piątek- dokonczyć ściany działowe na górze.

Dekarze oczywiscie pracują - zaczęli dziś montaż rynien ( a już się nie mogę tej dachówki doczekać .... :-? rany... czemu wszystko trzeba przed dachówką zrobić ??!!! :roll: :roll: :roll: )

A wczoraj na "próbę" położyli 7 dachówek :D :D :D :

http://foto3.m.onet.pl/_m/1e59721f7a...c5b,5,19,0.jpg

A to sami dekarze w akcji :

http://foto2.m.onet.pl/_m/8e7b5161dd...102,5,19,0.jpg

Skończyli wczoraj też deskę czołową na jaskółce :

http://foto0.m.onet.pl/_m/20dd6c43bb...24c,5,19,0.jpg

i zamontowali płyty osb w naszej sypialni - już nam nie wieje po nerkach :wink: :

http://foto2.m.onet.pl/_m/f261c80a70...12a,5,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/296d7fd9ff...690,5,19,0.jpg



Reyzel - 15-11-2007 09:48
ttadam... :lol: Brama w całej okazałości ( ciut zamazane to zdjęcie :oops: nie zauważyłam tego na budowie ... :roll: - ps. już zmieniłam :wink: ) :

http://foto3.m.onet.pl/_m/2e97ade0d7...0ef,5,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/0cc3119167...319,5,19,0.jpg

No i cóż jeszcze zobaczyłam dziś rano ....
1. zrobioną "na gotowo" podbitkę na jednej jaskółce :D :

http://foto0.m.onet.pl/_m/a5af1b9dd2...9f4,5,19,0.jpg

2. zamontowane rynny nad garażem i po części od strony sąsiada :D

http://foto0.m.onet.pl/_m/737bd90608...4d8,5,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/3eb4291aa4...e8d,5,19,0.jpg

A tu rynna z bliska, gdyby na poprzednich zdjęciach nie było jej widać 8)

http://foto3.m.onet.pl/_m/d9ae1b2bf2...993,5,19,0.jpg

No i zamontowali płyty osb po drugiej stronie - w drugim pokoju ( też tam gdzie jaskółka ) też już nie wieje po nerach 8) :lol:

A jak odjeżdzałam do pracy ... pierwsze dachówki poszły pod "młotek" :-? a dokładniej pod piłę ... :-? :o ale będzie odpadów :o :o :o

No więc chyba jutro cosik dachówek będzie już na dachu :D :D :D



Reyzel - 15-11-2007 16:47
Odcinek pt. GAZOWNIA

Jakiś czas temu złożyłam papiery w gazowni, że przydał by się nam gaz, skoro piec gazowy jest już kupiony ... :roll:
I czekaliśmy ....
czekaliśmy.....
czekaliśmy ....czeeeeeeeeeeeekaliśmy ........... :o

i wreszcie przyszła odpowiedż. Ale zamiast warunków przyłączenia dostałam pismo, że z załączonej dokumentacji wynika, że nie została wydzielona geodezyjnie droga w związku z czym warunków mi nie wydadzą. koniec. kropka. :evil:
Zadnego słowa o tym, co mam zrobić, co donieść, napisać ... :o

Po wykonaniu 4327681726238975897 telefonów do gazowni dowiedziałam się, że z związku z tym, że nie ma drogi ( a nie ma ) a gaz muszą poprowadzić od sąsiada (a muszą, około 3 m ) to ja muszę mieć służbność gruntową :-?
I nie wystarczy oswiadczenie woli, podpisane nawet przy notariuszu - musi być akt notarialny :evil: :evil: :evil:

No i mnie trafiło. Jakby notariusz nie wiedział, ze takowa służebność będzie nam potrzebna, skoro nasz działka jest właściwie na środku wielkiej działki naszego gospodarza :evil: :evil: :evil:
Nauka na przyszłość : ZAWSZE PISAĆ JAK NAJWIĘCEJ W AKCIE NOTARIALNYM , o wszelkich służebnościach, pozwoleniach, przyzwoleniach itp.
Oczywiście, że wiedział ale przecież dlaczego by nie zarobić kolejnej kasy ?? :evil:

Nas kosztowało to kolejne 400 zł :-?

No i tym sposobem minęło 6 tyg a my wróciliśmy do punktu wyjścia ... Doniosłam dokumenty i znów mam czekać - miesiąc !!!! :o - na warunki przyłączenia.
Chyba sobie nie odmówię kilku telefonów w tygodniu, żeby trochę ich pomęczyć o szybsze załatwienie dokumentu 8) 8) 8)



Reyzel - 16-11-2007 09:39
:D :D :D
Dziś pojechałam i zobaczyłam na własne oczy pierwsze dachówki ( już tak na poważnie :wink: ) ułożone na dachu!!! :D :D :D

http://foto2.m.onet.pl/_m/79cfe13890...0e6,5,19,0.jpg

Z racji tego, że ciutkę dzisiaj przymroziło :o dachówka zmieniła odrobinę kolor ... posiwiało jej się :wink: :lol:
I są też okienka dachowe, dziś pewnie będzie pierwsze wstawione !!!

A teraz robią zakręt i dziś kładą połać od frontu:

http://foto2.m.onet.pl/_m/e5abaac5dd...27a,5,19,0.jpg



Reyzel - 17-11-2007 21:09
Ale miło się jedzie na działkę, wiedząc że coś znów jest zrobione :D Aż serce rośnie jak się patrzy na takie efekty 8) :lol: :lol: :lol: :

http://foto2.m.onet.pl/_m/506c0864e6...b92,5,19,0.jpg

JAK WIDAĆ, JUŻ SĄ DWA OKNA DACHOWE ZAMONTOWANE !!! :D :D :D

Oczywiście wcześniejszy zamysł przesunięcia okna w pralni został zmodyfikowany ( w stosunku do tego co było rano- na szczęście zdążyłam z tel do dekarzy zanim wycięli folię 8) ufffffffffffffffff ) Nieciekawie by to skarjne okienko wyglądało, tak bardzo przesunięte do gąsiora ... :-? :oops: więc zmieniło swoją pozycję na wyjściową :roll: :lol:

A okna od środka wyglądają tak :

http://foto3.m.onet.pl/_m/2719009b3b...2e7,5,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/de61daefb9...fef,5,19,0.jpg

A oprócz tego - UWAGA!UWAGA! nasi murarze nam zrobili niespodziankę i pojawili się na budowie :o :o :o :lol: No a jak już byli to cosik tam wymurowali :wink: :roll: ...

To widok od łazienki na korytarz - na prawo wejscie do sypialni, na wprost do jednego pokoju, na lewo do drugiego i skrajnie z lewej są schody :

http://foto2.m.onet.pl/_m/d9fb5b68be...caa,5,19,0.jpg

Wchodzimy na prawo i ....tak wygląda nasza sypialnia - na wprost widać wejście do garderoby, na lewo jest wyjscie na korytarz, na prawo - balkon 8) :

http://foto2.m.onet.pl/_m/1dbedd608b...21a,5,19,0.jpg

A to wspomniana garderoba - jest bardzo duża - jak to określił moj kochany mąż ... ale przecież rzeczy też mamy sporo :wink:
A ja wcale nie uważam, że jest taaaaaaaaaaka duża... choć całości na zdjęciu nie widać :roll: :lol: :lol:

http://foto3.m.onet.pl/_m/ad96ac08f1...55f,5,19,0.jpg

Z korytarza wchodzimy na wprost ... i tak wygląda ten ten pokoik ( brakuje jeszcze okien dachowych :wink: : )

http://foto1.m.onet.pl/_m/7e18b2b6a3...1c9,5,19,0.jpg

Z korytarza w lewo ... i ten pokój nie ma jeszcze jednej ściany ( od klatki schodowej ) a może tak zostawić :roll: :roll: :wink: :lol: :

http://foto2.m.onet.pl/_m/3ac4b814c5...f86,5,19,0.jpg[/img]



Reyzel - 17-11-2007 21:15
aj.....zapomniałam pokazać rozpoczętą drugą połać dachu :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:

http://foto1.m.onet.pl/_m/5b0b7e4881...585,5,19,0.jpg

a tak to wygląda z bliska ( a dokładniej z balkonu :wink: ):

http://foto0.m.onet.pl/_m/6c7d3679f2...d3c,5,19,0.jpg

Nawet nie wiecie jak strasznie się cieszymy z tej dachóweczki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: I nieskromnie powiem, że sliczna ona jest na tym naszym dachu :oops: 8) :lol: :lol: :lol: :lol:



Reyzel - 19-11-2007 15:53
Tak mi się ta dachówka podoba, że już się nie mogę doczekać jutra rano, żeby znów cosik wiecej zabaczyć :oops: 8) :lol: :lol: :lol:
Bo jakimś dziwnym trafem wczoraj nic się nie działo :wink: :roll: :roll: :roll: ( hehe ... niedziela była ) a i w sobotę nie pracowali :-? ale lało jak z cebra :evil:

No niech już będzie jutro rano 8) Albo sobie jupitery ze stadionu pożyczę żeby coś wieczorkiem widzieć :P :roll:

Za to zadzownił dzisiaj stolarz, że ma gotową ofertę dla nas - na wszystkie drzwi i schody :roll: Spotkanie w czwartek- ciekawe czy nas powali tą wyceną :o :wink:



Reyzel - 20-11-2007 10:30
Byłam - zobaczyłam :D

A wygląda teraz tak :

http://foto0.m.onet.pl/_m/dd6a3df116...a30,5,19,0.jpg

http://foto2.m.onet.pl/_m/e2af6f3d8e...90a,5,19,0.jpg

Nasi dekarze to są asy 8) Pytam się, czy w takim razie do końca przyszłego tygodnia uporają się z tą dachówką - na co majster mi mówi, że .... może by i dali radę, ale mają jeszcze do zrobienia inną robotę i muszą uciec na 2-3 dni :o ( muszą zaimpregnować więźbę u tej "konkurencji" o której pisałam wcześniej - twedy gdy będzie temp na plusie a w pod koniec tego tyg ma tak być :roll: )
I gdyby nie to, że robią i robili cały czas w tę *^%%^##@ :evil: pogodę to bym się pewnie zezłościła a tak - nie ma problemu, rozumiemy to :D . Cieszę się, że są uczciwi i mówią o tym, ze muszą pójść gdzieś indziej - nawet gdyby to zrobili cichcem, byśmy nie wiedzieli ( no, może byśmy się domyślili, bo niezbyt wiele byłoby zrobione ), przecież nie przyjeżdzamy na działkę co godzinę :P



Reyzel - 20-11-2007 10:34
A nasza kochana ekipa murarzy :wink: zakończyła wczoraj ścianki działowe ( no prawie, nie ma tylko tej między łazienką a pralnią ale chyba im materiału zabrakło :o ), wysprzątali wszystko - jest super :lol:

Wejście do pokoju przy schodach, którego właściwie nie było :
http://foto3.m.onet.pl/_m/6097ccd6d9...c1f,5,19,0.jpg

I już mamy scianę od schodów - trzeba wchodzić po drabince a nie po wczesniej ułożonych schodach z siporexu bo mozna się rozbić o ściankę :roll: :

http://foto3.m.onet.pl/_m/5d58870cce...8e7,5,19,0.jpg

No to juz można urządzać pokoje :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:



Reyzel - 20-11-2007 10:40
Problem jaki się zrobił to .... okna łukowe :-? :(
wspomniałam o tym wczoraj ... dostałam potwierdzoną wycenę na te okna i doznałam lekkiego szoku :o :o :o :evil:
W związku z tym, ze ta zaprzyjaźniona firma, u której są zamówione okna, nie robi sama okien łukowych a zleca je zewnętrznej fimie ... to cena jaką "krzyknęli" za te 2 okna w tej zew firmie to 6 tys zł. :o :evil:
A chodzi przecież tylko o łuk na samej górze, dalej jest przecież proste okno !!! :-?

No i pewnie zrezygnujemy z tych łuków... to naprawdę dużo kasy. :( A tak chciałam mieć te łuki :cry: :cry: :cry: :cry:



Reyzel - 21-11-2007 14:38
Noooooo.... to decyzja zapadła.
Robimy proste okna, montujemy proste nadproża. Łuków nie będzie :( .
Własnie murarze robią demolkę na jaskółkach :-? KRB zadzownił i mówi, że gdybym uslyszała w radio o jakieś zawalonej budowie nowego domu tzn. że im nie wyszło 8) :wink: Zartowniś :roll: :lol: :lol: :lol:

Dobrze, że tego nie widzę, bo bym się chyba rozpłakała :cry: :cry: :cry:

Ale za to zostanie nam kilka tys w kieszeni na inne rzeczy :wink:
No i koniec i kropka.
Klamka zapadła. :roll:



Reyzel - 22-11-2007 09:43
Nie wytrzymałam.
Musiałam zobaczyć co tam wczoraj zdziałali 8)

Dom stoi. Nic się nie zawaliło :wink: :roll: :roll: :roll:

I tak wyglądają nasze nowe- stare okna balkonowe na górze ( od ogrodu jeszcze nie skończone ) :

http://foto2.m.onet.pl/_m/f547e0f084...616,5,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/c2c7242629...edb,5,19,0.jpg

A poza tym to dekarze zakonczyli całą przednią ( od drogi ) cześć dachu :D :

http://foto0.m.onet.pl/_m/307dc0c2fa...c50,5,19,0.jpg

Robią teraz kolejną połać - są już nawet wmontowane ramy kolejnych okien dachowych :D :D :D



Reyzel - 27-11-2007 10:06
W sobotę mieliśmy kolejny pracowity dzień - oszaleć można - człowiek sprząta, zbiera i wywozi całe wieeeeeeeeeeelkie wory śmieci po czym po 2 tyg wygląda tak samo albo i gorzej :-? Swoją drogą czuję się jak etatowy pracownik SITY, odpowiedzialny za sprzątanie :-? :-? :-? I powiem, że taka praca jakos mi nie odpowiada :roll: :roll: :roll:

A oprócz zbierania śmieci - mąż ( z moją małą pomocą 8) ) zamontował drzwi wejściowe ... noooo.... mogą takie już zostać :lol: :lol: :lol: . Kolorystycznie pasują :wink: :wink: :wink: :wink:

http://foto0.m.onet.pl/_m/9f05cec666...3bc,5,19,0.jpg

Poza tym mój mąż wyrzucił część stempli - salon jest już pusty, przestronny i jasny 8) :

http://foto1.m.onet.pl/_m/66bfb1bd8f...645,5,19,0.jpg

http://foto2.m.onet.pl/_m/d947e340f1...6ea,5,19,0.jpg

nooo....to ja jako uparte stworzenie i kobieta, co to żadnej pracy się nie boi też się za wynoszenie stempli zabrałam ( z korytarza, który sprzątałam ) :roll: i tak jakoś nie przez to okno wyrzuciłam, że spadł na dachówki, co to dekarze sobie ułożyli pod dachem :o :-? :-? :-? no i się kilka stukło ... :-? :-? :-?

A poza tym - dekarze zakończyli trzecią połać dachu :D Tak wygląda nasz domek z daleka :

http://foto3.m.onet.pl/_m/bebe923098...f67,5,19,0.jpg

A takie mamy kolejne dwa okienka dachowe :

http://foto3.m.onet.pl/_m/9e62193441...173,5,19,0.jpg

W sobotę był też elektryk - czeka na nas tzn. na całą stolarkę okienną. Mam nadzieję, że przed świętami moze tą instalację zrobi. Tym bardziej, że większość kabli pójdzie na ściany, bez kucia ( bo robimy tynki tradycyjne ) lub górą, pod sufitem ( bo wszystkie będą podwieszane ) :D



Reyzel - 27-11-2007 10:12
Wczoraj wieczorem byliśmy na działce wykręcić wodomierz, bo baliśmy się, że mróz go rozsadzi :-? . Pogoda była okropna - tak wiało, ze z samochodu wyjść się nie dało ... cały dzień tak było. Do tego sypał śnieg. :evil: :evil: :evil:
Dekarze dali za wygraną - wczoraj właściwie nic nie zrobili :(
Ale rozumiem ich, tam się 5 minut nie dało wytrzymać .... :-?

Dzisiaj jest podobnie. Aż mi się nie chce dzwonić czy są i coś robią :roll:

Czekam na info, kiedy okna będą. Może na Mikołaja ktoś nam prezent zrobi ? 8) :wink:



Reyzel - 27-11-2007 12:26
Dekarze są i robią :D :D :D :D Dziś nie wystraszyli się pogody - nie dają chłopaki za wygraną :wink: :lol: :lol:

A okna .... hmm... może będą ... ale ciiiiiiii... żeby nie zapeszyć 8)



Reyzel - 04-12-2007 14:34
Dachówka skończona 8) ( już w ubiegły piątek ) Od soboty dekarze robią podbitkę - myślę, że dziś będą kończyć :D

tadaaadam..... to nasz domek od ogrodu :

http://foto1.m.onet.pl/_m/4b66c3c319...24d,5,19,0.jpg

A to połać, od której zaczęli i oczywiscie na której skończyli ( montując ostatnie okienko w łazience ) :

http://foto3.m.onet.pl/_m/4a9de3ab28...f43,5,19,0.jpg

A tu już widać wykończenie podbitką części garażowej domu :D :

http://foto2.m.onet.pl/_m/e51692fc8a...6aa,5,19,0.jpg

no i podbitka z bliska ( będzie jeszcze raz malowana ale wiosną, po ociepleniu) :

http://foto1.m.onet.pl/_m/f11b5273e0...e19,5,19,0.jpg

Reszta stempli w salonie czeka na swoją kolej wyrzucania ( chyba już nie przeze mnie :wink: 8) ) ...

http://foto0.m.onet.pl/_m/2e437f8250...4cc,5,19,0.jpg

....albo i spalenia w naszym super - nowoczensno- disajnerskim piecu :wink: :lol: :lol: :lol: :

http://foto3.m.onet.pl/_m/a69f2ab95b...58b,5,19,0.jpg

A tu inwestor planuje jakby zmieścić stół bilardowy w jadalni :wink: :

http://foto1.m.onet.pl/_m/224dcee222...6dd,5,19,0.jpg

Okienek na Mikołaja nie będzie - tzn. może będą zrobione :D ale na montaż umówiliśmy się na sobotę :D Hurraaa!!!

Na sobotę ( albo niedzielę :-? nie pamiętam :( ) też mamy zaplanowane spotkanie z elektrykiem i będziemy uskuteczniać naszą radosną twórczość związną z elektryką :lol: :lol: :lol:



Reyzel - 04-12-2007 14:43
aj..... zapomniałam o najważniejsym - w dniu wczorajszym - wydarzeniu 8) :lol: :lol: :lol:

Mamy już zakupioną ( tzn. zamówioną ) wannę :roll:

A to tak lekko przypadkiem... mój szanowny małż przyglądał się licytacji jednej z wanien na allegro i tak siem zapytał, czy może spróbujemy wylicytować ale tak dla zabawy :roll: bo przecież na pewno ktoś nas przebije :wink:
No i nikt już nie przebił :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:

I tym to szczęśliwym ( się okaże :wink: ) trafem, wannę mamy już wybraną 8) ( i tak byśmy kupowali z netu ale za jakiś czas :wink: ) - mąż twierdzi, że przynajmniej problem jaka będzie wanna i gdzie mamy rozwiązany :lol: :lol: :lol:

A to nasze cudo wyglądać będzie tak 8) :
http://foto3.m.onet.pl/_m/51f03f1748...95f,5,19,0.jpg



Reyzel - 07-12-2007 08:39
Podbitkę zakończyli we środę ( nie widzialam :evil: oczywiście z powodu ciemności, jakie zalegają na tym świecie :evil: rano i wieczorem...zawsze jest ciemno :evil: Zobaczę dopiero w sobotę ).
Teraz czekamy na okna i elektryka.
Okna - to jeszcze znak zapytania :evil: :-? ( jakiś problem z szybami )
Elektryk - spotkanie przełożone na niedzielę. Ale jak nie wstawią okien to i elektryk nie potrzebny :cry: :cry: :cry:

A do tego... moja druga połowa ma nogę w gipsie. Całą. Caluteńką. :-?
I teraz służę jeszcze za taxi bo ni jak sam prowadzić nie może z tą nogą w gipsie ... ledwo się mieści do auta, z tą swoją dłuuuuugą wyprostowaną nogą :wink: :lol: :lol:

Noooo ... to jak na razie na górę domu nie wjedzie. I rozważamy czy zamiast schodów, których jeszcze nie ma, nie zamontować od razu windy... :wink: :wink: :wink: Takie dwie kaleki jak my .... po co nam schody :wink: :lol:

Na szczęście tylko na dwa tygodnie. Bynajmniej jak na razie :-? :-? :-?



Reyzel - 10-12-2007 10:35
nooo... to okna już mamy 8) Niestety nie wszystkie - w kuchni powiesimy od razu firanki :o :wink: :lol: :lol: jakoś tak dziwnie się złożyło, że tego okna nie zrobili bo był porysowany słupek :evil:

I tym oto sposobem w 4 miesiące i 8 dni mamy stan surowy prawie zamkniety :D ( licząc od wylania fundmamentów :) ) .

Dokumentacja zdjęciowa przedstawia się następująco :

http://foto2.m.onet.pl/_m/a9ec1b8359...f7a,5,19,0.jpg

http://foto2.m.onet.pl/_m/fcdc467d14...47e,5,19,0.jpg

Skrzydło z bliska ( w rzeczywistości ciut ciemniejsze, ale musiałam zdjęcie zrobić z lampą :-? ):

http://foto2.m.onet.pl/_m/3267ab3dd7...39a,5,19,0.jpg

A tu rama i skrzydło od zewnątrz ( kolor bardziej odpowiadający temu w rzeczywistości :wink: ):
http://foto3.m.onet.pl/_m/877b11a182...a4f,5,19,0.jpg

I jakoś tak brama jest zdecydowanie za jasna :-? ... coś się wymysli. jeszcze nie wiem co, ale coś wymyślimy, żeby jej zmienić kolorek :roll: :wink:

Wczoraj zapuściliśmy korzenie wraz z elektrykiem ... ustalaliśmy, gdzie , co, jak ....ale będzie wesolo :roll: Zobaczymy na ile nasza radosna twórczość okaże się praktyczna - już po przeprowadzce :wink: :lol: :lol: :lol:

Elektryk dzisiaj zaczął.
Skończy przed świętami. :D :D :D

A elektryka będą gonić murarze - robiąc tynki :o Lekko nas zszokowali, bo myslałam, że chcą wejść dopiero w styczniu.
Dobrze.... baaaaardzo dobrze 8)



Reyzel - 10-12-2007 16:55
Coś się chyba ruszyło w sprawie prądu :o :o :o

Zadzwonił jakąs godz temu miły Pan i przedstawił się, ze jest z biura projektowego i że jutro będzie "u nas" na rozeznaniu terenu :) I czy ja moze w południę to będę na miejscu ... :-? Jakbym nie miała swoich własnych zajęć :-? ...
Powiedziałam, ze o tej porze to ja w P-niu jestem :roll:
No to uprzejmy pan powiedział, ze skoro tak to nie ma żadnego problemu i on sobie poradzi a w spotkamy się w P-niu na podpisanie dokumentów :o
O ile oczywiscie nie będę miała problemów w pracy z wyjściem :lol: :lol: :lol:

Mowę mi odebrało. :o :o
Super. 8)

Czyli coś się zaczyna dziać. Jest szansa ze kiedyś prąd będzie :roll: :lol:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl



  • Strona 2 z 4 • Wyszukano 225 postów • 1, 2, 3, 4