Ściekowy rekuperator "tymi rencami..."
ged - 31-03-2007 10:02
Tak sobie pomyślałem...: Za kilka dni będę zakopywał rurę kanalizacyjną do POŚ (około 40 metrów). Tę kanalizacyjną rurę nawlekę wcześniej na niebieską wodociągową. Powiedzmy - kanalizacyjna pomarańczowa 16cm, a niebieska 3cm Ile tego ciepła odbiorę nie wiem, ale zrobię i sprawdzę co z tego wyniknie :D :D :D Może by sie pokusić o zaizolowanie tej kanalizy jakąś pianą ...
plamiak - 31-03-2007 10:22
Pomysł ciekawy. W kilku opracowaniach czytałem że można wykorzystać zbiorniki ścieków jako dolne źródło. A co zrobisz z wodą podgrzaną przez ścieki? Pompa ciepła własnymi ręcami robiona? :D
ged - 31-03-2007 11:07
Ja chcę odebrać ciepło jeszcze na etapie dotarcia ścieków do zbiornika, a co zrobię z tą podgrzaną wodę ? - nie wiem - później o tym pomyślę.
plamiak - 31-03-2007 11:13
Zauważ że temperatura w zbiorniku jest wyższa ze względu na zachodzące tam procesy, natomiast temperatura w rurze wzrasta tylko podczas dopływu scieków.
czajnik - 31-03-2007 11:37
Przy okazji uważaj, żeby nie zamrozić tych gówien, bo dopiero będziesz miał szambo.
A poza tym, im niższa temperatura ścieków, tym niższa efektywność procesu oczyszczania. Z tego względu nie robi się odzysku ciepła przed oczyszczalnią, ale ewentualnie za.
Jeśli chodzi o opłacalność w przypadku przydomowej oczyszczalni, to znam lepsze sposoby na wyrzucanie pieniędzy w błoto.
gosciu01 - 31-03-2007 18:42
Tak sobie pomyślałem...: Za kilka dni będę zakopywał rurę kanalizacyjną do POŚ (około 40 metrów). Tę kanalizacyjną rurę nawlekę wcześniej na niebieską wodociągową. Powiedzmy - kanalizacyjna pomarańczowa 16cm, a niebieska 3cm Ile tego ciepła odbiorę nie wiem, ale zrobię i sprawdzę co z tego wyniknie :D :D :D Może by sie pokusić o zaizolowanie tej kanalizy jakąś pianą ... Nie będzie to zbyt efektywne.
Policz ile wody będzie mogło być podgrzane i o jaką deltę.
a. Czyli pojemność rury niebieskiej.
b. to nie zbiornik tylko przepływ, więc deltaT będzie kiepska.
No ale może by spróbować ...
Ta niebieska rura nie będzie idelanie"prosto" tylko utworzy taką spiralę.
Zatkasz sobie pomarańczową i trudno ją będzie udrożnić.
Osobiście też strasznie trudno pogodziś mi się z utratą sporej ilości energii, więc robię to inaczej.
Dzielę odpływ na wodę szarą i brudną.
Z wodą brudną nic nie kombinuję, tylko oddaję grzecznie jak leci :wink:
Wodę szarą przepuszczam przez filtr grawitacyjny i wpuszczam do dwóch kolejno zbiorników takiej samej konstrukcji. Zbiorniki z beczek plastikowych 200 litrów.
W zbiornikach niestety wykonane na zamówienie , mniejsze zbiorniki stalowe
w których przepływa już woda z wodociągów. Każdy jak pamiętam po ok. 50 litrów. Zaprojektowane tak, aby nie było mozliwości pomieszania się obydwu wód - odpadowej i wodociągowej.
Całość ocieplona pianką poliuratenową ( kilka pojemników ) w "skrzyneczce" z czegokolwiek.
Na wszeli wypadek bypass z zaworami.
To projekt.
Ale długo poszukiwałem i przeliczałem rozwiązania, aby miały sens ekonomiczny.
Dla zainteresowanych mam wszelkie potrzebne obliczenia.
Całość 800-1000 zł.
Konstrukcja prosta.
Sprawność nie zaduża, ale bez specjalnych rozwiązań chyba więcej się za bardzo nie da.
Zwrot nakładów - kilka lat.
ged - 31-03-2007 20:15
Wniosek prosty - nie zrobię ciepła z gówna. :D
gosciu01 - 31-03-2007 21:10
Wniosek prosty - nie zrobię ciepła z gówna. :D W domowych warunkach byłoby to na chwilę obecną nieopłacalne.
Warto pomysleć o wodzie szarej.
To spore ilości ciepła.
msobanie - 31-03-2007 22:02
Witam,
Wniosek prosty - nie zrobię ciepła z gówna. :D Jak ja lubie konkretne wnioski!
POS to faktycznie nie najlepszy pomysl, bo bakterie (jak pisal adam_mk) nie lubia jak im sie zabiera cieplo.
Ale szambo - jak najbardziej, gdzies spotkalem sie juz z pomyslem aby dolnym zrodlem ciepla byly scieki.
Pamietam zeszlej zimy (-30 stopni), szambelan ledwo co dojechal, zawory mu zamarzaly (musial podgrzewac robiac takiego "kopcia" namaczanego w ropie z baku), a szambo nic - nawet nie bylo sladu zeby mialo zamarznac!
Myslalem tez o tym u mnie, ale:
1. Beda mi robic kanalize
2. Szamba juz uzywam od dosc dawna i nie mam zamiaru tam "grzebac".
Pozdrawiam
Mirek
ged - 31-03-2007 22:51
Zaaaraaaz z gówna da się gaaaaz zrobić. Był taki jeden przygłupi amerykaniec - Forest mu było - tyle gazu machnął, że górę rozwaliło ...
czajnik - 02-04-2007 08:48
Na dużych oczyszczalniach na prawdę nie ma z tym problemu. Są specjalne instalacje do odzysku tego gazu, który następnie jest wykorzystywany do celów grzewczych, c.w.u. i częściowo do technologicznych. Robi się kotły hybrydowe na dwa rodzaje paliwa, np. olej/gaz. Olej robi wtedy za paliwo rezerwowe.