Wypłata odszkodowania z tytułu szkód górniczych
mimi31 - 06-05-2004 13:10
Czy ktoś z szanownych forumowiczów miał już propozycję wypłaty jednorazowego odszkodowania z tytułu szkód górniczych za zniszczony budynek? Mam taką propozycję z kop. Polska-Wirek. Kopalnia stwierdziła że nie opłaca jej się remontować domu bo koszt remontu przekroczy wartość budynku. Powołuje się na prawo geologiczno górnicze i chce mi wypłacić odszkodowanie. Jednak znane są problemy finansowe Kompanii Węglowej. Nie wiem czy godzić się na takie coś bo nie wiem jak długo czeka się na pieniądze. Z tego co wiem, w ugodzie jest termin chyba 60 dni na przelanie pieniędzy na konto, ale jak to w praktyce bywa można się tylko domyślać. Ciekaw jestem czy komuś z Was się to udało w miarę szybko i bezboleśnie załatwić?
bajzi - 06-05-2004 14:21
miałam takich klientów, ale nie wiem ile czekali na wypłatę. a nową chałupę postawili 10m dalej, tyle, że zabezpieczoną na szkody. za to też im wypłacili.
mimi31 - 06-05-2004 14:26
Ja też chcę nową postawić na tej samej działce (1100 m), a starą potem zburzyć. Ale póki nie dostanę kasy, mogę sobie tylko pooglądać projekty w necie. Pooglądać, bo nawet na kupno mnie nie stać na razie. Ale może warto zacząć od marzeń.....
GregD - 08-05-2004 20:52
Ugoda taka zostaje zawarta w formie aktu notarialnego, który stanowi tytuł wykonawczy. Bierz - jeśli kasa jest rozsądna. Bo jeśli traficie do sądu to ten może orzec naprawę - co się nie opłaca czasami.
mimi31 - 10-05-2004 12:25
Właśnie się dowiedziałem że niektórzy czekają na kasę i po 10 lat. Chyba że sprawę załatwi się w sądzie z klauzulą wykonalności. Kompanie Węglowe nie mają pieniędzy. Acha - warto podobno się trochę potargować - zrobić wycenę starego budynku we własnym zakresie, przez własnego rzeczoznawcę. Ciekawe, jeśli się zgodzę na ugodę to prędzej dostanę kasę czy może wcześniej rozleci się mój stary dom....
mimi31 - 25-05-2004 09:24
Czy naprawdę nikt z forumowiczów nie przechodził przez odszkodowania z powodu szkód górniczych?...szkoda..... :(
KrzysiekMarusza - 25-05-2004 11:31
Ja jestem na etapie kosztorysowania przez rzeczoznawce - w tym tygodniu
bede (mam ndzieje) coś wiedział
hej - Krzysiek
mimi31 - 26-05-2004 09:59
Do Krzysia.
Witaj. Ja już jestem po kosztorysie. Dostałem z kopalni tzw.analizę opłacalności remontu. Wynika z niej że kopalni nie opłaca się robić remontu bo jego koszt przewyższy wartość budynku. Chcą mi rzucić ochłap i umyć ręce. Wyliczyli, że remont wyniesie ich ok. 400 tyś zł. A chcą mi wypłacić 200 tyś abym sobie taki remont zrobił sam. Dziś piszę wniosek do sądu. Jak sprawa posunie się dalej to napiszę. A pod jaką kopalnię podlegasz jeśli to nie tajemnica?
Pozdrawiam
Mirek
KrzysiekMarusza - 26-05-2004 10:43
Brzeszcze :)
Krzysiek
mimi31 - 26-05-2004 11:24
To kawałek od Rudy Śląskiej. I województwo już Małopolskie. Ciekaw jestem jak u Ciebie będzie z opłacalnością remontu. Ja w sądzie będę żądał wyceny przez biegłego sądowego. Tym bardziej że za 200 tyś nie zrobię remontu ani nie wybuduję nowego domu. Szczerze mówuiąc wolę wziąć pieniądze i budować, bo ciężko się mieszka w budynku, którego wychylenie od pionu przekroczyło granice dopuszczalności.
mimi31 - 26-05-2004 11:25
To kawałek od Rudy Śląskiej. I województwo już Małopolskie. Ciekaw jestem jak u Ciebie będzie z opłacalnością remontu. Ja w sądzie będę żądał wyceny przez biegłego sądowego. Tym bardziej że za 200 tyś nie zrobię remontu ani nie wybuduję nowego domu. Szczerze mówuiąc wolę wziąć pieniądze i budować, bo ciężko się mieszka w budynku, którego wychylenie od pionu przekroczyło granice dopuszczalności.
KrzysiekMarusza - 26-05-2004 18:32
Uściślając - ja nie zamierzam nic remontować: chyba nie za
dobrze Twój pierwszy post przeczytałem - sorki :(
Zbudowałem nowy domek na szkodach i chcę uzyskać jakąś
kasę za te zabezpieczenia i wzmocnienia, które musiałem
zrobić w konstrukcji, stąd kosztorys i cała sprawa
hej - Krzysiek
mimi31 - 27-05-2004 08:24
W takim razie jestem ciekaw jak sobie z tym poradzisz Krzysiu. Rozmawiałem niedawno z biegłym kosztorysantem i konstruktorem budownictwa który powiedział że nie tylko różnica ceny w zabezpieczeniu fundamentów powinna być zwrócona przez kopalnię. W budynkach stawianych na terenach szkód górniczych wzmacnia się także stropy i to też powinno być uwzględnione w kosztorysie. Za to też kopalnia ma obowiązek zwrócić. Trzymam kciuki i daj znać jak coś załatwisz.
Pozdrawiam
Mirek
KrzysiekMarusza - 27-05-2004 09:16
Mam jeszcze słupy w ścianach nośnych, natomiast nie mam żadnego
stropu: dom parterowy, podłoga na gruncie, sufit - konstrukcja z płyt g-k,
podwieszona do dolnego pasa wiązarów dachowych (poddasze
nominalnie nie-użytkowe)
hej - Krzysiek
mimi31 - 08-09-2004 13:03
No i stało się. Jestem po pierwszej rozprawie. Ogłoszenie decyzji sądu już za 2 tygodnie. Jestm pewien że nie dadzą mi budynku do remontu bo to jest niewykonalne. Kwestia tylko ile sąd przyzna mi odszkodowania. Mam nadzieję że będę mógł wstąpić w szeregi budujących. :lol:
KrzysiekMarusza - 10-09-2004 19:22
A mnie kopalnia wyplacila 9800 za zabezpieczenia (kosztorys opiewal na ok. 12 000 zł, ale ... )
jak ktos jest zainteresowany - prosze na priva
pozdr - Krzysiek
tom317 - 06-03-2005 20:45
A mnie kopalnia wyplacila 9800 za zabezpieczenia (kosztorys opiewal na ok. 12 000 zł, ale ... )
jak ktos jest zainteresowany - prosze na priva
pozdr - Krzysiek A jak w takim przypadku rozliczyć te pieniądze z fiskusem, jeżeli dodatkowo korzystam z dużej ulgi budowlanej (która skończyła się 31.12.2004). Czy należy wpisać to do pozycji inne i opodatkować 19%, czy też jest to zwolnione z podatku (ale np po skorygowaniu faktur rozliczanych w ramach ulgi)?
Tomek
KrzysiekMarusza - 06-03-2005 20:48
Mnie kopalnia poinformowała że kwota którą otrzymałem jest wolna od podatku.
Szczegółami innymi nie interesowałem się
pozdr - Krzysiek
KFKF - 06-03-2005 21:03
Ja na zwrot pieniędzy za dodatkowe zabezpieczenia czekałem około tygodnia. Otrzymałem 11.200 zł. Rozliczenie nastąpiło po zakończeniu etapy budowy, w którym zostało wykonane.
Tom317 pieniądze te nie podlegaja żadnemu opodatkowaniu. Nie musisz nic przedstawiać, ani z niczego się rozliczac. Zmieniło się prawo od 1 stycznia 2004. Wcześniej zwroty te podlegały opodatkowaniu, dlatego przeciągałem wypłatę tych pieniędzy z kopalni, gdyż czekałem na odpowiednie rozporządzenie od rządzących tym krajem :)
PS. Podlegam pod jedną z kopalń należącą do KGHM PM S.A.
tom317 - 06-03-2005 21:11
Ja na zwrot pieniędzy za dodatkowe zabezpieczenia czekałem około tygodnia. Otrzymałem 11.200 zł. Rozliczenie nastąpiło po zakończeniu etapy budowy, w którym zostało wykonane.
Tom317 pieniądze te nie podlegaja żadnemu opodatkowaniu. Nie musisz nic przedstawiać, ani z niczego się rozliczac. Zmieniło się prawo od 1 stycznia 2004. Wcześniej zwroty te podlegały opodatkowaniu, dlatego przeciągałem wypłatę tych pieniędzy z kopalni, gdyż czekałem na odpowiednie rozporządzenie od rządzących tym krajem :)
PS. Podlegam pod jedną z kopalń należącą do KGHM PM S.A. Też tak usłyszałem na kopalni, ale lepiej jest dmuchać na zimne, bo może to mnie kosztować 50% + karę :( .
A masz jakąś podstawę prawną? Bo ja w fakturach już beton i zbrojenie (robocizna we własnym zakresie) sobie odliczyłem w ulgę budowlaną (rozliczenie za 2003 rok). Pieniądze też mialem wypłacone w styczniu 2004. Nie wiem, czy nie będzie tu haczyka w stylu "nie podlega opodatkowaniu, jeżeli..."
Tomek
KFKF - 06-03-2005 21:16
Podstawa prawna piszesz. Mam coś takiego tylko nie wiem w tej chwili gdzie. Postaram się jutro przejrzeć papierki i napiszę Ci gdzie to można znaleźć, albo poproszę Żonę to mi załatwi :)
Także zerknij jutro na tan wątek a ja postaram się odezwać.
mimi31 - 11-05-2005 10:15
Odświeżam temat bo..... ponad tydzień temu miałem rozprawę apelacyjną. Niestety nie udało mi się wyciągnąć nic więcej niż to, co zasądził sąd pierwszej inst. Chociaż nie do końca. Ponieważ między rozprawą na której zapadł wyrok, a rozprawą apelacyjną minęło 7 miesięcy to odsetki urosły mi do kwoty 19000. Zawsze to trochę więcej kasy. Bałem się że na pieniądze będę musiał czekać strasznie długo. A tu w dniu, w którym minął mi termin do złożenia kasacji dostałem przelew z połową zasądzonej kwoty. Następnego dnia z drugą połową. Toż to coś niebywałego. Na drobne pieniądze z kopalni czekałem zawsze 60 dni. A tu taka niespodzianka. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak zaczynać załatwiać papierki na budowę nowego, suchego prostego i nie popękanego domku. I tak się zastanawiam.... Wszyscy na forum mówią że ich dom kosztował tyle to i tyle. Ale ciekawi mnie czy wliczają w to kupno działki i przyłącza. U mnie te rzeczy odpadają bo będę budował na tej samej działce domek z poddaszem użytkowym o powierzchni maksimum 120 m2. A więc zakup działki odpada. Odpadają też przyłącza. Ciekawe czy w takim wypadku 250000 zł mi wystarczy. Jak myślicie szanowni bywalcy tego forum?
Wwiola - 11-05-2005 11:42
Myslę, ze spokojnie wystarczy, pod warunkiem, ze nie pokusisz się o superdrogie materiały wykończeniowy i bryła nie będzie bardzo skomlikowana.
mimi31 - 11-05-2005 12:00
Bryła jak najprostsza. Poza tym instalację elektr i wod-kan zrobię we własnym zakresie. Ewentualnie montaż drzwi i okien. Ale zastanawiam się też nad domkiem szkieletowym. Może wyjdzie jeszcze taniej. Ale póki co od jutra zaczynam latać po urzędach.
slawkin - 11-05-2005 15:37
Witam!
Mirku a gdzie masz dom??
W jakiej dzielnicy? Ja ostrzę sobie zęby na działeczkę w Kochłowicach na ul. Grzybowej. Szukam geologa który wybada mi glebę i powie czy warto...
mimi31 - 16-05-2005 07:58
Witaj. Dom mam właśnie w Kochłowicach. Na Radoszowskiej. Ale w takim strasznym zapadlisku, gdzie jak trochę mocniej popada to kanalizacja zaczyna strajkować. W Kochłowicach ostatnio duż ludzi się pobudowało chyba z powodu odszkodowań za wysiedlenia spod autostrady.
slawkin - 16-05-2005 08:03
Powoli wyleczyłem się z budowania w Kochłowicach...
Aktualnie przesunąłem teren poszukiwań bardziej na południe :)
Borowa Wieś i tym podobne :D
Troszkę taniej i mniej trzęsie...
mimi31 - 16-05-2005 10:05
Że mniej trzęsie to pewnie prwda, ale taniej ze względu na co?
slawkin - 16-05-2005 10:17
No ogólnie ceny gleby są niższe.
W Kochłowicach norma to 80 - 100 pln za metr
W Borowej Wsi 60 - 90 pln
darekola - 16-05-2005 10:54
Dodatkowe pytanie. Czy ktoś misł taki problerm,
że kopalnia już jest zlikwidowana, a całą schedę'
przejęła "Spółka Restrukturyzacji Kopalń" czy coś takiego?
Proszę o info.
D.
mimi31 - 16-05-2005 13:07
Do Sławkina
Zatem mnie zakup działki odpada bo będę budował na tej działce na której stoi stary dom.
Do Darekoli
Nie wiem czy o to ci chodzi, ale moi sąsiedzi mieli przejścia jak odszkodowali im dom w czasie gdy były spółki węglowe. Pieniędzy nie mieli wtedy wypłaconych jeszcze. Potem Sółki przekształciły się w Kompanie które nie chciały przejąć zobowiązań Spółek. Sąsiedzi oddali sprawę do sądu i wygrali. Sąd nakazał natychmiastową wypłatę. Teraz żyją z odstek. Pdsetki wynoszą 12,5 % rocznie. Ale Ja skarżyłem nie kopalnię a właśnie Kompanię Węglową pod którą ta kopalnia należy