Drzewo s±siada przewrócone na nasz budynek- kto odpowiada???





kubas75 - 11-08-2009 17:09
Czy s±siad powinien pokryć szkody spowodowane przez drzeworosn±ce na jego działce, które przewróciło nsię na nasz teren?





phans - 11-08-2009 17:33
Jeżeli wiał silny wiatr a drzewo było zdrowe to ciężko wygrać tak± sprawę.



wykrot - 11-08-2009 19:43

Czy s±siad powinien pokryć szkody spowodowane przez drzeworosn±ce na jego działce, które przewróciło nsię na nasz teren? jak ma OC to nie.
Ale ty powiniene¶ byc ubezpieczony od wypadków.



kubas75 - 12-08-2009 07:53
Zadna ze stron nie jest ubezpieczona - my mamy ubezpieczenie, ale nie obejmuje skutków takich wydarzen jak zawalenie sie drzewa na budynek.





bladyy78 - 12-08-2009 08:51
za drzewo s±siada odpowiada s±siad i on musi pokryć szkody.



Marek13 - 12-08-2009 09:59
Sprawa nie jest taka prosta. Musimy udowodnić winę s±siada. Jeżeli drzewo było zdrowe to raczej nie mamy szans przed s±dem. Musimy mieć analizę dendrologiczn± potwierdzaj±c± zły stan drzewa. Wtedy możemy udowodnić, że s±siad wiedział o złym stanie i nic nie zrobił, aby zapobiec wypadkowi.

A jeżeli drzewo było zdrowe, a upadło z powodu siły wyższej, czyli wiatru, to nic s±siadowi nie zrobimy. Zostaje tylko ubezpieczenie.



BigPiotr - 12-08-2009 11:32

za drzewo s±siada odpowiada s±siad i on musi pokryć szkody. Dobry dowcip :lol:

Stoi u mnie piękny, zdrowy, zaj@#$%¶cie wysoki modrzew. Mam go uwi±zać? Owin±ć kołdr± czy jak, bo stoi tuż koło domu s±siada. A wiatr dzi¶ duży :D



wykrot - 12-08-2009 11:43

za drzewo s±siada odpowiada s±siad i on musi pokryć szkody. Dobry dowcip :lol:

Stoi u mnie piękny, zdrowy, zaj@#$%¶cie wysoki modrzew. Mam go uwi±zać? Owin±ć kołdr± czy jak, bo stoi tuż koło domu s±siada. A wiatr dzi¶ duży :D mozesz wyst±pić do gminy o zgodę na wycięcie ze względu na zagrożenie. Je¶li s±siad udowodni, że wnioskował do ciebie o to (bo tylko wła¶ciciel drzewa może złożyć wniosek do gminy o wycięcie), a ty sprawę olałe¶, to też będziesz odpowiadał.
Mój s±siad przez drogę miał podobny problem. Niedaleko domu rosły ¶wierki i stary d±b. Jeden ze ¶wierków wiatr obalił, ale na szczę¶cie padł mu na przejazd a nie na dom. I złozył wniosek. Dostał zgodę na wycięcie ¶wierków, ale na d±b nie, bo to d±b zabytkowy. Więc konserwator przyrody wyznaczył konary do usuniecia, aby zmniejszyć powierzchnię gałęzi i li¶ci, by drzewo nie stanowiło zagrożenia. I te konary usunęła mu straż pożarna bezpłatnie, jako że stanowiły zagrożenie. No i ma spokój.



Marcin1978 - 12-08-2009 14:58
Wystarczy ze wykupisz OC w zyciu prywatnym do polisy domu. Naprawde nie kosztuje to jakis majatek. :oops:



pierwek - 12-08-2009 15:39
A po upadku drzewa na dom/samochód/psa s±siada okaże się, że polisa akurat tego konkretnego przypadku nie obejmuje bo wiało albo za mocno albo za słabo.... :lol:



malka - 12-08-2009 18:57

za drzewo s±siada odpowiada s±siad i on musi pokryć szkody. Dobry dowcip :lol:

Stoi u mnie piękny, zdrowy, zaj@#$%¶cie wysoki modrzew. Mam go uwi±zać? Owin±ć kołdr± czy jak, bo stoi tuż koło domu s±siada. A wiatr dzi¶ duży :D mozesz wyst±pić do gminy o zgodę na wycięcie ze względu na zagrożenie. Je¶li s±siad udowodni, że wnioskował do ciebie o to (bo tylko wła¶ciciel drzewa może złożyć wniosek do gminy o wycięcie), a ty sprawę olałe¶, to też będziesz odpowiadał.
Mój s±siad przez drogę miał podobny problem. Niedaleko domu rosły ¶wierki i stary d±b. Jeden ze ¶wierków wiatr obalił, ale na szczę¶cie padł mu na przejazd a nie na dom. I złozył wniosek. Dostał zgodę na wycięcie ¶wierków, ale na d±b nie, bo to d±b zabytkowy. Więc konserwator przyrody wyznaczył konary do usuniecia, aby zmniejszyć powierzchnię gałęzi i li¶ci, by drzewo nie stanowiło zagrożenia. I te konary usunęła mu straż pożarna bezpłatnie, jako że stanowiły zagrożenie. No i ma spokój. co gmina to przepisy :roll:
Na mojej posesji (w granicy) ro¶nie d±b, zapisałam do gminy pismo o przeswietlenie drzewa, ze względu na niedezpieczeństwo uszkodzenia domu, w odpowiedzi dostałam informacje - mam sobie wynaj±ć firmę, która wyznaczy gałęzie do wycinki, oraz firmę, która ma uprawnienia do pielęgnacji zieleni i ona na mój koszt może przyci±ć gałęzie...koszt tej zabawy ok 9 tys zł :roll:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl