Domek AKA-JONEK
aka-jonek - 15-05-2008 12:14
:( :( :( Znowu pech! Ktoś mnie chyba ćwiczy w podejmowaniu decyzji... Dzisiaj dowiedziałam się, że są problemy z moją cegłą na kominy i do tego dopiero mnie uświadomiono, że w tym kolorze nie produkują płytek klinkierowych, a ja chciałam na wykończenia wokół drzwi i nie tylko...
Szukać dalej czy od razu wybrać inne, bardziej uniwersalne rozwiązanie ? A może przytaknąć jonkowi i cieszyć się na widok prawie czarnych (grafitowych) kominów :-? Nie , chyba nie chcę ... Znowu "chyba"...
W każdym bądź razie zaczynam od nowa wybieranie klinkieru na kominy :evil: :)
aka
aka-jonek - 18-05-2008 21:20
Znowu wróciliśmy z wyjazdowego weekendu, niestety tym razem okoliczniości nie skłaniały do zainteresowania architekturą mijanych okolic. 15 Maj okazał się smutnym dniem w naszej rodzinie - odszedł na zawsze mój Dziadek i dla niego to światełko.
http://www.arkanoego.pl/img/news/znicz.jpg
Na dodatek Mama połamała sobie żebra, więc ogólnie sytuacja rodzinna trudna, a my daleko ... 320 km.
Dlatego trochę ochłoneliśmy i oddaliliśmy się od spraw budowy :-?
A jutro znów wracamy do pracy, budowy i codziennych obowiązków. Zbliża się termin powrotu górali :D
aka
aka-jonek - 23-05-2008 13:14
Cisza chyba na dłużej u nas zagości. I do tego ten okropny deszcz, wszędzie go pełno, woda stoi w domu (nalało przez otwartą dziurę - klatkę schodową) .Dzisiaj przywieźli brakujący poroterm, a w następnym tygodniu będzie MÓJ KLINKIER BURSZTYN na kominy :lol: . Znalazłam go w innej hurtowni! Górali za to chyba nie będzie w przyszłym tygodniu, bo przez tą pogodę mają jakieś opóźnienia. Mam nadzieję, że nie będę musiała zmieniać zdania o nich... Nie znamy też ciągle ceny na więźbę, którą mają przywieźć, nie lubię takich sytuacji.
Dostaliśmy pierwszą wycenę c.o.+wod-kan...35 000zł. Trochę mnie to zmroziło :-?
aka
aka-jonek - 26-05-2008 12:47
Niestety nie zacznę słowami "Zaczynamy piąty tydzień budowy", bo narazie nie zaczynamy... Górali w tym tygodniu nie będzie, ale coś zaczyna się dziać. Wczoraj zadzwonił majster z wiadomością, że drzewo na więźbę gotowe (nie w lesie jak przypuszczałam :wink: ) i w środę do nas przyjedzie. Niestety ceny jeszcze nie znamy, ale dzisiaj wieczorem będziemy ją pewnie znać. W hurtowni czeka też nasza dachówka i jeśli przywiozą klinkier na kominy to chyba jesteśmy gotowi na drugi atak górali.
Strop już chyba "dojrzał" - pojutrze mija 28 dni od zalewania... jak z książki !
A wczoraj odwiedziliśmy rodzinnie nasze chorzowskie ZOO w poszukiwaniu inwentarza gospodarskiego :lol: . Postaram się wieczorem wkleić wybrane okazy...
aka
aka-jonek - 26-05-2008 20:17
Zanim będzie o nowym gospodarstwie to najpierw życzenia i podziękowania dla naszych MAM w dniu dzisiejszego święta:
http://images33.fotosik.pl/266/6a0f7ec865be7ce7.jpg
Tak jak obiecałam - przedstawiam wybrane gatunki do naszego inwentarza. Dyskusja była ostra, bo moi chłopcy zadowoliliby się tylko wężami, a ja tych aksamitnie gładkich stworzeń nie cierpię ...
Drób
http://images30.fotosik.pl/220/b4adb3c16cd1418d.jpg
http://images26.fotosik.pl/220/e7a0dd81baa07218.jpg
I jeszcze taki - bardzo udomowiony, ale z wiadomych względów polecam tylko zainteresowanym :lol:
http://images33.fotosik.pl/266/c392c343b5754b8d.jpg
Tu prawdziwa ozdoba domu i przyjaciel
http://images31.fotosik.pl/266/e17f8f88a1e54e10.jpg
Przytulanka na zimowe wieczory z wizją oszczędnego grzania, na które wskutek zaciągniętego kredytu zabraknie środków finansowych...
http://images33.fotosik.pl/266/343483464b54c8b3.jpg
A na koniec stróż, alarm i obrońca domowników i mienia
http://images31.fotosik.pl/266/30f464549182c314.jpg
Jak widać wycieczka bardzo pożyteczna :D .
aka
aka-jonek - 28-05-2008 22:03
Drzewo się spóźnia i będzie dopiero jutro, ale i tak się cieszymy. Już nawet wiemy skąd do nas przyjedzie - z tartaku w Łętowni. Dzisiaj byliśmy na działce, patrzymy a nasz nowy sąsiad już przygotowuje się do robienia dachu, a właściwie go robi.
Zerknęłam sobie do dziennika, bo myślałam, że o nim coś wcześniej pisałam, ale widzę, że zapatrzyłam się w nasze gniazdko i pominęłam w promocji sąsiada :oops: ... A sąsiad nas wyprzedził.... :o :o :o Na przełomie lutego i marca zrobił fundamenty i po dłłłuuugiej ciszy wystartował dwa tygodnie temu i MA DOM !!! Postawił kanadyjczyka, nawet są okna. Trochę zazdroszczę - szybko i czysto nie to co u nas...Powinnam go nie lubić, bo zabrał mi trochę widoku na dużą cykającą od świerszczy łąkę. Dodam jeszcze, że jak pierwszy raz przyjechaliśmy na naszą działkę to te świerszcze wskakiwały nam do auta. Każdy osobnik drobny, bez biletu i bez fotelika :wink:
Sąsiada narazie mimo wszystko lubię.
aka
marnika - 29-05-2008 08:45
Wam to idzie dopiero robota do przodu..... Brawa dla górali.
aka-jonek - 30-05-2008 21:37
Marnika zapraszam do komentarzy.
Drzewo przyjechało w czwartek - rozładunek trwał długo... Dzisiaj dopiero to wszystko zobaczyłam i nie bardzo wiem gdzie się to ma zmieścić, czyżby nasz góral zmienił koncepcję i zbuduje nam dom z bali :o ... A co z tym , który zaczął budować ? Przyzwyczailiśmy się do naszego domu i nawet nam się podoba :)
Dzisiaj zakupiliśmy lazurę do malowania podbitki w kolorze orzech laskowy i jutro START z malowaniem. Z niecierpliwością czekam na poniedziałek, a właściwie na c.d. budowy.
aka
aka-jonek - 31-05-2008 10:02
Piękna dziś pogoda i bardzo ważny dzień dla wszystkich Forumowiczów: V SPOTKANIE FORUM.
Niestety nie mogę dziś być w stolicy w piwnicach pewnego pałacu, ale myślami jestem z tymi, którzy tam będą. Bawcie się świetnie, bo przecież cudownie spotkać się w realu. Hmm trochę zazdroszczę :oops: ...
A my spędzimy ten piękny dzień na budowie :D
Pozdrawiam wszystkich
aka
aka-jonek - 01-06-2008 15:25
Dzisiaj DZIEŃ DZIECKA naszym milusińskim i nam samym (w końcu też jesteśmy dziećmi :D ) wszystkiego NAJ...
Wczoraj byliśmy po południu na budowie, ale dość nieprzyjemnie jest w taką spiekotę w otoczeniu budującego się domu, tak sucho i niestety nieprzytulnie: beton, piach, stal i ostre drzewo :-? Chciałabym już coś robić w ogrodzie, a do tego ciągle daleko... Zaczęliśmy malowanie podbitki - lazurą orzech laskowy (Bondex).
Zdjęcia z dzisiaj:
http://images34.fotosik.pl/272/b940deccd7eb64c3.jpg
http://images29.fotosik.pl/223/d1c097940a10c46f.jpg
http://images31.fotosik.pl/272/1e4a2f757e1f1a8c.jpg
http://images25.fotosik.pl/222/d11180c4955f3072.jpg
Jak widać pole boju przygotowane:
http://images30.fotosik.pl/223/9927b7828a3e4f36.jpg
http://images25.fotosik.pl/222/1b79385b367d604b.jpg
Ciekawe czy upał nie wystraszy górali ? Jutro się okaże...
aka
aka-jonek - 02-06-2008 19:03
Po miesięcznej przerwie ZACZYNAMY V TYDZIEŃ BUDOWY !!! :D :D :D
Ok. 7.30. dzwoni telefon jonka (dopiero się położył po nocnej zmianie): "My już som". To oczywiście początek wszystkiego, bo od razu potrzebne były gwoździe (cała fabryka, szkoda tylko, że nieczynna "gwoździkowa" Mr.Jara (pozdrawiam), ale także cement i płyty OSB. A do tego już ściągamy okna dachowe i samą dachówkę...
Zaczęło się na dobre !
Teraz pojedziemy zobaczyć jak to wygląda i może potem wrzucę jakieś fotki.
aka
aka-jonek - 02-06-2008 21:52
Dopiero wróciliśmy i wrzucam ciepłe fotki
http://images30.fotosik.pl/224/6b52ce5dbb48a3ec.jpg
http://images29.fotosik.pl/223/11e6602f146a1838.jpg
strop drewniany nad garażem
http://images33.fotosik.pl/274/aa84afd93b351772.jpg
http://images26.fotosik.pl/224/bdc6bf5b4dfe0b0e.jpg
http://images26.fotosik.pl/224/c33016920527d9ca.jpg
http://images27.fotosik.pl/223/b262a5db015899c6.jpg
Jak widać ułożyli "niby "ściankę kolankową (jedna warstwa pustaków) i rozpoczeli kostrukcję stropu drewnianego nad garażem, zapał mają duży, ale niestety następna transmisja z budowy dopiero w piątek, ponieważ jutro wyjeżdżam służbowo . Jonek obiecał robić fotki, a ja po powrocie obiecuję uzupełnić dziennik.
Do piątku :D
aka
Najlepsze życzenia dla MAMUSI (włascicielki połamanych dwóch żeber) w Dniu ...tych (czyt. kolejnych) URODZIN !!!
aka-jonek - 06-06-2008 22:47
Witajcie - już jestem :D . Tęskniłam za Forum, a byłam w pięknym zakątku tego kraju, gdzie czas stanął w miejscu i można pogadać z księciem (prawdziwie prawdziwym) i da się obyć bez komputera, a nawet prawie bez komórki, bo trudno o zasięg... Niestety nie da się nie myśleć o budowie, bo to w końcu choroba ducha i żadne tam piękne wrażenia estetyczne nie zatrą ciekawości' co tam na budowie?"
A na budowie szczęka w piach upadła...
http://images28.fotosik.pl/226/fbe370a6a8434b84.jpg
http://images32.fotosik.pl/277/e80c227ee565bb11.jpg
http://images30.fotosik.pl/226/aa247289974b7ede.jpg
http://images30.fotosik.pl/226/bad4d5d53fc3b8b2.jpg
http://images29.fotosik.pl/225/a43ebb3b27cb6d55.jpg
I co nieźle? Dzisiaj jest jeszcze więcej, potem może jeszcze coś dorzucę.
aka
aka-jonek - 07-06-2008 08:37
Niestety wczoraj "padłam" i teraz uzupełniam zaległości z dni poprzednich.
Najpierw strop drewniany w garażu:
http://images26.fotosik.pl/226/1ba9dc9f650d9154.jpg
http://images33.fotosik.pl/278/2e320670723435df.jpg
Tu w trakcie malowania deski na podbitkę:
http://images31.fotosik.pl/278/60a3f24a9ed022b0.jpg
http://images32.fotosik.pl/277/682ddc8ce6cac093.jpg
I widok na dom od strony garażu i tu niestety chcielibyśmy "coś" zmienić. Zobaczcie sami, chodzi o to okno na strychu, które brzydko wygląda na tej ścianie: jest za wysokie (jakieś nieproporcjonalne) i za wysoko wyszło na szczycie. Już nad tym myślę i mam nadzieję, że górale coś zaradzą :roll:
http://images34.fotosik.pl/278/7e976d294e70859a.jpg
Od środka to samo okno (przeznaczenie pomieszczenia - stryszek użytkowy):
http://images28.fotosik.pl/226/e410656571d0714c.jpg
aka
aka-jonek - 07-06-2008 09:27
Dużo się dzieje i cieszy oczy taki postęp prac. Wczoraj zachwycałam się tarasem i przestrzenią w domu, bo pod moją nieobecność górale wykarczowali las na parterze :o :D
Dom (STODOŁA :lol: ) wygląda tak:
Strona wschodnia - elewacja frontowa - widok na kuchnię (okno narożne)
http://images32.fotosik.pl/277/3cfaba0a9cdcbbe2.jpg
http://images33.fotosik.pl/278/191fba58a566a16a.jpg
http://images31.fotosik.pl/278/4758c7464b91e99f.jpg
Elewacja południowa
http://images26.fotosik.pl/226/4d4c76ec024a59b6.jpg
Elewacja zachodnia z tarasem...
http://images31.fotosik.pl/278/5973ff79294806a4.jpg
Zaułek pomiedzy domem a garażem (jakie niebo nad Śląskiem :D )
http://images32.fotosik.pl/277/f0d5ae2d2614f3fa.jpg
I na koniec mój wymarzony taras, niestety nie do końca marzenie zrealizowane, bo ograniczenia przestrzenne pozwoliły na namiastkę tarasu, ale i tak jestem zachwycona :D
Profil domu - widok od zachodu - w głębi zarys tarasu
http://images28.fotosik.pl/226/121cea24175d5741.jpg
http://images32.fotosik.pl/277/e668672cb0413f7b.jpg
http://images33.fotosik.pl/278/a278d67ae96245fd.jpg
aka
aka-jonek - 08-06-2008 12:22
To będzie chyba druga strona naszego dziennika !!! Trzeba to uczcić ... kubkiem kawy :D . Oto i kubki, świeży zakup z ostatniej podróży - pojemność 0,5 l kawy, czyli w sam raz podczas dł ł ł u u ugich rozmów na tematy budowlane.
http://images24.fotosik.pl/227/96cf4cb206834a87.jpg
A teraz dom wewnątrz, tam gdzie do niedawna był las...
Pokój dzienny - widok na taras
http://images34.fotosik.pl/279/d10eb60aef4c765f.jpg
http://images34.fotosik.pl/279/bdc221a239aa4297.jpg
http://images33.fotosik.pl/279/fe942d11fcc1c29c.jpg
Widok na kuchnię (w głębi) i jadalnię
http://images28.fotosik.pl/227/3cd6b1465033e0d0.jpg
Widok z pokoju dziennego na jadalnię (po prawej miejsce na kominek)
http://images33.fotosik.pl/279/9ce5cac473b051f4.jpg
W przerwach malowania podbitki (niekończąca się historia...) jonek wyznaczył mi kredą zarys pomieszczeń: kuchni, jadalni i spiżarki i niestety chyba zrezygnujemy z tej ostatniej, bo okazało się, że będzie tak mała, że niewiele się tam zmieści. I nie chodzi o zapasy wody i żywności, ale o np. jakiś regał i w ogóle organizację przestrzeni. Zresztą z kuchnią też do końca nie wiem co zrobić, miała być pół otwarta, a będzie... NIE WIEM jaka.
Po prostu mała załamka :-?
Z dobrych wieści: mamy już dachówkę, klinkier i okna dachowe :D
aka
aka-jonek - 09-06-2008 22:04
Z tą podbitką to faktycznie niekończąca się historia, ale dzisiaj poszło trochę do przodu i z jednej strony mamy wszystko pokryte lazurą. Pomimo pół otwartej przestrzeni w domu było duszno i obficie własnym potem :-? uszlachetnialiśmy drewno...
http://images33.fotosik.pl/281/eea8db6af6bbc296.jpg
http://images33.fotosik.pl/281/16fefba8d7a18e07.jpg
Oto nasza dachówka, jeszcze zapakowana, ale niestety już ujrzałam kilka wyróżniających się egzemplarzy. Mam nadzieję, że nie będzie ich więcej:
http://images34.fotosik.pl/281/5107d0e128314752.jpg
http://images28.fotosik.pl/227/c829e1150735b914.jpg
http://images25.fotosik.pl/226/2a8daf20fa25f01d.jpg
I nasze ciągle deficytowe materiały: piasek, cement i nieszczęsny porotherm... Ciągle słyszymy : "kończy się cement, zabraknie pustaków, itp." Gdzie to wszystko wchodzi skoro dom raczej nie duży, a do wyliczeń to ma się nijak :o
http://images28.fotosik.pl/227/772b6bd19b8ae9b0.jpg
Bursztyn też czeka na swoją kolej, bo dach bez kominów wygląda trochę dziwnie...
http://images32.fotosik.pl/280/6ff222066f0d9780.jpg
A na koniec chciałam zrobić fotkę domu z przyszłej klatki schodowej - widok na drzwi wejściowe:
http://images33.fotosik.pl/281/9f8879820959563d.jpg
A przy okazji zerknęłam w górę i złapałam ostatni widok przeźroczystego dachu z błękitnym niebem w tle
http://images31.fotosik.pl/281/84d3278cf175cd20.jpg
aka
aka-jonek - 10-06-2008 21:57
Dzisiaj przyznam się do kolejnego wyczynu, który ostatnio zaprzątał mi głowę. A mianowicie chodzi o okna, które w pośpiechu i pod presją rosnących cen zamówiliśmy jeszcze w marcu 8) . Te właśnie okna zostały zamontowane u naszych znajomych (pozdrawiam, pozdrawiam) i co się okazało ? - mi nie do końca się podobają... Niby orzech a strasznie ciemne i jeszcze taka czarna uszczelka i brązowe klamki ... Wiem, że kapryszę, ale ten typ tak ma. Gryzłam się z tym okropnie i oglądałam wszystkie okna w Waszych dziennikach oraz te w salonach sprzedaży. Klamka zapadła, wybrałam się tam, gdzie zamówiłam poprzednie i powiedziałam, że .... mi się nie podobają w realu :oops: . Pani trawiła to przez tydzień i wreszcie zadzwoniła i ustaliłyśmy warunki wycofania z zamówienia. Oczywiście zamówienie było wstępne, jeszcze bez pomiaru otworów okiennych, za to zaliczkowane 8) . Pośpiech złym doradcą, a niezdecydowanie chyba jeszcze gorszym... W każdym razie Pani (przez duże P) zwróciła nam całą zaliczkę !!!! Namieszałam, namieszałam, a okna trzeba znowu zamawiać - tym razem wybrałam orzech z oknoplastu, profil koncept. Gdyby ktoś miał coś przeciw takiemu rozwiązaniu to proszę o sygnał - jeszcze nie wpłaciłam kolejnej zaliczki :D Dodam również, że okna od lutego nie drożeją, a wręcz tanieją, mamy wycenę tych okien zarówno z lutego jak i z maja... To dobra wiadomość dla TYCH, którzy chcą zamknąć otwory okienne tego lata :D
aka
aka-jonek - 12-06-2008 21:41
:evil: :evil: :evil:
Od wczoraj powstrzymuję się z pisaniem nt. naszych górali. Niby fajni, pracują szybko i mam nadzieję, że dobrze i dokładnie, ale niestety przedłużyli sobie wolne i w tym tygodniu ich nie ma i nie będzie... Ma chłop szczęście, że wczoraj nie odbierał moich telefonów, ale oczywiście w poniedziałek powiem co o tym myślę... Przyczyna jest prozaiczna - budują, tylko nie u nas... Najpierw nas stresowali i ponaglali, że wszystko pilnie potrzebne: dachówki, klinkier i okna dachowe, a teraz to wszystko czeka. A wystarczyłoby w piątek powiedzieć ,że muszą ( 8) :evil: ) coś dokończyć i byłoby prawie OK. Oczywiście "prawie" też robi różnicę :-? Cóż inwestor przegrywa z wykonawcą, ale na pocieszenie to i tak myślę, że tempo jest niezłe... Na dodatek wiem także, że moje żale po nich spłyną jak deszcz z dachu, ale co zrobić jak ja jestem niecierpliwa i chcę JUŻ MIESZKAĆ.
Pozdrowienia dla niecierpliwych i czekających na ekipy :D
aka
Po pierwszej połowie 1:0 dla nas z Austrią! Znowu te trąbki...
aka-jonek - 16-06-2008 14:33
Zaczynamy VI Tydzień Budowy !!!
Od wczoraj z lekkim niepokojem czekałam na dzisiejszy ranek i informację, czy oni - górale przyjechali... Na szczęscie są i budują :D
Zaczęli od ścianek działowych i kominów.
Z gorszych wieści to ta, że okno na stryszku pozostanie takie jak jest, ale właściwie już się przyzwyczaiłam i nie drażni mnie to tak jak w pierwszym dniu, coś tam podobno da się zrobić w tej sprawie przy montażu okna.
Zdjęcia niestety będą z opóźnieniem, bo w tym tygodniu jestem po pracy sama z dziećmi, ale napewno będą.
aka
aka-jonek - 17-06-2008 21:03
Ludzie piszą na potęgę, ciągle mam problem ze znalezieniem swojego dziennika, ale to super - lubię czytać te historie :D .
A u nas też nie próżnują pomimo nie najlepszej ( :-? ) pogody i "dłubią"na poddaszu. Jakoś zupełnie pominęłam w swojej (upośledzonej technicznie 8)) wyobraźni takie prace wewnątrz domu. Niestety zdjęcia są jonka, więc szczegółowych wyjaśnień nie będzie, ale spróbuję pokazać postępy.
Poddasze: wydzielony (w głębi strych) i budowa ścianek działowych łazienki
http://images32.fotosik.pl/289/4c87407fd7454383.jpg
http://images28.fotosik.pl/232/a1271a999e89cadc.jpg
http://images30.fotosik.pl/232/464498945c3c8e9f.jpg
Fascynujące konstrukcje z drzewa
http://images31.fotosik.pl/289/b2241357629f75ef.jpg
http://images28.fotosik.pl/232/19aaf11b13755b6c.jpg
http://images29.fotosik.pl/231/02b46f1e8bb79b41.jpg
A tu widać jak nasze deski na podbitkę wymykają się gdzieś na dach. Tylko dlaczego i po co ? Zapytam wieczorem męża
http://images27.fotosik.pl/231/d5f4357a54f16867.jpg
Cóż, a ja niemądra (pomimo przeczytania tylu dzienników :oops: ) sądziłam, że skoro jest więźba na domku i dachówka obok to nic tylko ją wrzucać na tę więźbę... No jeszcze pamiętałam o folii i łatach. Trudno, wyposażona w pewną dawkę cierpliwości muszę jeszcze poczekać na moje bursztynowe kominy i dach - marzenie (niezupełnie, bo wiadomo, że rozsądek wygrał z marzeniem...).
Dzisiaj był drugi spec od instalacji co-wod-kan i czekamy na cios :wink:
Z pewną nieśmiałością donoszę także, że umówiłam pomiar otworów na okna...
aka
aka-jonek - 18-06-2008 19:28
Dziękuję WAM za 3000 odwiedzin, które mnie oczywiście cieszą niezmiernie :D
Na pytanie po co piszę odpowiem pewnie jak inni - chcę mieć pamiątkę z budowy (same zdjęcia nie do końca przypomną emocje, które towarzyszą niemal każdego dnia temu przedsięwzięciu), ale także spłacam dług wdzięczności tym, których podczytywałam w ich dziennikach i podczytuję każdego dnia... Dzięki wszystkim !!!
Trochę cierpię z powodu nieobecności na budowie w tym tygodniu i zerkam na fotki zrobione rano przez jonka.
Stan na dzisiaj z godzin południowych:
http://images28.fotosik.pl/232/17ea53ca8a0442a8.jpg
http://images34.fotosik.pl/290/bc392ad445a1bdd4.jpg
http://images32.fotosik.pl/290/739ea37b727971d5.jpg
http://images30.fotosik.pl/232/36694a7071585604.jpg
http://images32.fotosik.pl/290/a8b1c0b660939a2c.jpg
http://images32.fotosik.pl/290/cd4b9806ad1ad735.jpg
I na koniec widok na domek:
http://images28.fotosik.pl/232/9ac173c286ac49ab.jpg
Jak widać prace przeniosły się na wyższy poziom - dach, panowie mocują folię i pokrywają dach łatami. Nie mogę się doczekać widoku dachu z dachówką...
aka
aka-jonek - 19-06-2008 20:05
Wczoraj 3000 odwiedzin a dzisiaj "ta dam" - 300- setny post !
Sama radość: piękna pogoda, praca wre na budowie i jutro ostatni dzień w pracy przed urlopem :lol:
Dzisiaj wreszcie przyszły papiery z sądu dot. wykreślenia hipoteki na rzecz poprzedniego banku, teraz siedem dni na odwołania i znowu do sądu po wypis z księgi wieczystej. Wszystko po to, aby nowy bank obniżył marżę :)
Dzisiaj udało mi się pierwszy raz w tym tygodniu (dzięki anginie u młodego :-? :oops: ) być na budowie. I co zastałam :o :radio na cały regulator (jak to wytrzymują sąsiedzi :roll: ), górale uwijają się jak pszczółki i co najważniejsze rośnie mój bursztynowy komin i jest pierwszy rząd dachówki !!! A to była godzina 12.00... Z gorszych wieści to jak zwykle zabrakło gwoździ, lazury do podbitki i prothermu na ścianki działowe... Jedzą to czy co ?
Był dzisiaj też kierownik budowy i znowu pochwalił ekipę, że wszystko ok.
A to moje zdjęcia:
http://images28.fotosik.pl/233/2d5c35da30cfbe6d.jpg
http://images34.fotosik.pl/291/de5ad2259fec5b50.jpg
http://images28.fotosik.pl/233/8691dbfa18d26944.jpg
http://images24.fotosik.pl/233/a87a51ebd91f6781.jpg http://images25.fotosik.pl/232/6bd9260309af2a5e.jpg
http://images30.fotosik.pl/233/d9ed0bb12cb92eab.jpg
http://images34.fotosik.pl/291/684e09c92cdccc26.jpg
I jeszcze cień w południe na tarasie...
http://images25.fotosik.pl/232/4833ee9c79a6005a.jpg
Do jutra
aka
aka-jonek - 20-06-2008 19:04
Piątek - ostatni w tym tygodniu pracowity dzień na budowie. Zaczął się dla jonka jak zwykle telefonem od majstra: hurtownia nie przywiozła klinkieru, porothermu i zaprawy :evil: I zabawa od nowa, bo oczywiście numery zajęte, albo nie odbierają, a w końcu już się pakują i jadą... Stara śpiewka !!! Po osobistej interwencji jonka okazuje się, że brakujących (a zamówionych wcześniej) cegieł klinkierowych w hurtowni jeszcze NIE MA :o i kiedy będą nikt nie wie... Kiedy to się skończy... To oczywiście urok budowy systemem (system ?) gospodarczym, kiedy wszystko kupujemy i dowozimy sami na budowę. Ostatecznie jutro ma być akcja poszukiwań 60 sztuk brakujących cegieł na komin. Mam nadzieję, że się uda. Dzisiaj znowu nie byłam na budowie, ale zdjęcia wskazują na dalszy postęp. Jest też pewien problem techniczy - z powierzchownych oględzin aparatu wynika, że ten miał chyba jakiś wypadek (czyt. upadek) :-? Narazie działa, ale wygląda nie najlepiej, a powinien nam jeszcze długo służyć. Śledztwo w tej sprawie przeprowadzę jutro, kiedy będą wszyscy podejrzani...
Bursztyn na dużym kominie i początki dachówki:
http://images25.fotosik.pl/232/d756e87509523d77.jpg
http://images30.fotosik.pl/233/65c31ab48689a07a.jpg
http://images28.fotosik.pl/233/d3b6b6dca87b2154.jpg
Dzisiaj prawdopodobnie wizytował nas kolega forumowy - Łukasz, a tam niestety nie posprzątane i gospodarzy brak... :oops:
Porządki przewidywaliśmy na jutro, a tymczasem młody walczy z potężną anginą i chyba pierwszy dzień urlopu spędzę z nim w domu.
aka
Ten komin mam nadzieję, że krzywy tylko na zdjęciu...
aka-jonek - 21-06-2008 17:29
Dzisiaj po raz pierwszy weszłam na poddasze własnego domu :D . Wyczyn to wielki, bo ja nie chodzę po drabinach, mam lęk wysokości itd itp. Po prostu się skusiłam chęcią zobaczenia tego co na górze. Na budowie jak to w sobotę cicho i pusto więc myk (ha, ha jeśli to był myk 8) ) na górę. Co ja tam zobaczyłam :o . Poddasze wydaje się duuużżżeeee, za duże. Należę do ludzi praktycznych i od razu myślę, kto to będzie sprzątał... Ale tak naprawdę to mi się podoba; pokoje chłopców w sam raz, pokój gościnny ok, łazienka na szczęście nie za duża, garderoba raczej niewielka, duży fajny stryszek za łazienką i duża przestrzeń otwarta na wprost schodów (pod tymi dwoma oknami dachowymi). Jedyny mój problem na dzisiaj to zbyt wysoko osadzone okna dachowe (a uchwyty u góry :-? ). Nie sięgam do uchwytów, wprawdzie jonek mi tłumaczy, że to się wszystko zmieni jak będą wylewki i podłogi, ale czy napewno ? Nie lubię wysokich obcasów, a one chyba będą niezbędne na poddaszu :roll: . Jest także plus tego rozwiązania - dzieci nie będą się wychylać (tu się mogę mylić, one są dość pomysłowe...).
Zobaczcie sami
To "sufity"
http://images23.fotosik.pl/233/7887a234cee50c55.jpg
Zapraszam na poddasze
http://images24.fotosik.pl/234/f485a80ef86e6312.jpg
http://images26.fotosik.pl/234/7c4c459c9a6cfaa4.jpg
http://images28.fotosik.pl/234/78d2c9d119d54a22.jpg
http://images24.fotosik.pl/234/36bed9bb6d31d5d6.jpg
http://images29.fotosik.pl/233/a1750abfde6e531b.jpg
http://images33.fotosik.pl/294/050a27ee17c146f6.jpg
http://images27.fotosik.pl/233/a3c9c79cd401d465.jpg http://images31.fotosik.pl/293/3b1829c416ad3d24.jpg
I jeszcze widok z pokoi chłopców (kierunek południe)
http://images32.fotosik.pl/293/d6d0ed5098543ae4.jpg
aka
aka-jonek - 21-06-2008 18:00
Zachwycona poddaszem zupełnie zapomniałam o dachu, więc to szybko naprawiam. Moje decyzje jak już wiecie rodzą się długo i w wielkim bólu (zwłaszcza dotyka to jonka 8)) , ale ostatecznie jestem zadowolona.
Oto ciąg dalszy dachu:
http://images31.fotosik.pl/293/921df2ec8b26876b.jpg
http://images23.fotosik.pl/233/92b738b7b09dc0a8.jpg
http://images27.fotosik.pl/233/5c179d270d2dc65d.jpg
http://images32.fotosik.pl/293/a0a733a789fa248b.jpg
http://images34.fotosik.pl/293/e2206b19bd7df476.jpg
http://images27.fotosik.pl/233/5c179d270d2dc65d.jpg
http://images30.fotosik.pl/234/b25e64bc8de94416.jpg
http://images29.fotosik.pl/233/542847d87b14e92d.jpg
Wyszła z tego cała sesja zdjęciowa, gdyby za dużo to proszę o sygnał w komentarzach. Czytelników należy szanować :D .
Dobra wiadomość na poniedziałek - będzie pomiar otworów pod okna :D.
aka
aka-jonek - 23-06-2008 13:05
Pierwsz dzień urlopu :lol: i ... zaczynamy VII tydzień budowy !!!
Wiadomość z ostatniej chwili - właśnie pan listonosz przynióśł mi dwie przesyłki: jedna z banku ( :-? , oj lubi mnie ta Nordea), a druga ... ta dam - to DYZIO !!! Przystojny blondyn wylicytowany podczas ostatniej aukcji na Forum.
http://images34.fotosik.pl/296/da6d59fb4d2b53d8.jpg
Nawet mój młody z anginą jest zachwycony i już szykuje miejsce w nowym pokoju (domku) dla Dyzia.
Dzięki Bożena !
aka
aka-jonek - 23-06-2008 22:11
Wspomniany w poprzednim poście VII tydzień budowy powinien być ostatnim tygodniem budowy stanu surowego otwartego :D Prawdopodobnie wnet pożegnamy się z ekipą, króra rusza na kolejne budowy - realizacje marzeń inwestorów.
Pogoda dzisiaj była niepewna i trochę obawialiśmy się burz, które przetaczały się wkoło, ale na szczęście nas omijały i prace na dachu posuwały się w niezłym tempie (w taki upał...).
Oto co zastaliśmy wieczorem
Elewacja frontowa i :o :o dach
http://images30.fotosik.pl/235/1b23981a62fd7582.jpg
A i jeszcze dokończony drugi (mały) komin, sami nie wiemy kiedy dostarczono brakujący klinkier, którego nie było w hurtowni
http://images28.fotosik.pl/235/2c7218745de6075e.jpg
http://images33.fotosik.pl/297/539b6004f403a438.jpg
Poniżej wejście dla Świętego Mikołaja (byle nie ławeczka dla gołębi, nie to żebym nie lubiła ptaków :wink: )
http://images34.fotosik.pl/296/07aea801bbc00b3d.jpg
Widok od strony zachodniej :o :o :o
http://images26.fotosik.pl/235/c9ed47f880d8a061.jpg
http://images32.fotosik.pl/296/9d7cf870423c7d8e.jpg
Mam tylko nadzieję, że robią ten dach nie tylko szybko, ale ZWŁASZCZA DOBRZE.
Dzisiaj po raz kolejny ( :oops: ) wybraliśmy okna, na pomiar przyjechała piękna kobieta, która na godzinę zdezorganizowała pracę ekipy, bo wszyscy na czele z majstrem za nią chodzili 8) . Oby tylko okna były dobre. Ostatecznie podpisaliśmy umowę i jeszcze w lipcu będą okna :lol: .
aka
aka-jonek - 25-06-2008 21:45
Mamy dach !!! :D :D :D
Dzisiaj odebraliśmy wykonanie naszego dachu, tak więc możemy (chyba) powiedzieć, że mamy stan surowy otwarty :lol:
http://images24.fotosik.pl/237/a03612fc118f658f.jpg
http://images32.fotosik.pl/298/600b459ebc7f2450.jpg
http://images34.fotosik.pl/299/60033d678bfe5e83.jpg
http://images34.fotosik.pl/299/601da5ab17f14a6d.jpg
http://images30.fotosik.pl/236/9603fe67acce01ab.jpg
Jak widać prace na wysokościach zakończone, akcesoria kominowe zamontowane i teraz czekamy na oczyszczający deszcz .
Pokaże także naszą nadbitkę, ta wymaga jeszcze malowania, ale to oczywiście w późniejszym czasie.
http://images23.fotosik.pl/235/323d5e82b1c81f53.jpg
http://images31.fotosik.pl/298/1c1ce227981c763d.jpg
Dzisiaj udało się też załatwić kilka kolejnych spraw, a mianowicie odwiedził nas elektryk i mamy wstępne ustalenia dot. instalacji elektrycznej, monitoringu i innych okablowań (telefon, domofon, tv, internet).
Po południu spotkaliśmy się jeszcze ze specami od centralnego odkurzania, po analizie projektu zaproponowali nam jakiś prosty układ (zupełnie się na ty nie znam :oops: ) i wycenili instalację z robocizną na 1200 zł. Właściwie nie wiem, czy to dobra cena, ale chyba do przyjęcia.
aka
aka-jonek - 26-06-2008 18:19
Dzisiaj tak trochę sentymentalnie...
Dom już jest, jeszcze sama nie wierzę, ale to prawda - dom wybudowany. Dzień upływał na budowie na dokończeniu przez górali ścianek działowych i zamontowaniu kominka w kuchni.
Kominek nad kuchnią
http://images28.fotosik.pl/237/b2aab5d424bbfd49.jpg
Na koniec pięknie w środku wysprzątali i pożegnaliśmy ich obiadkiem w naszym przyszłym pokoju dziennym (nie wiem czemu nie w jadalni, ale stół stał w dziennym). Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zauważyła "czegoś nie tak" - tym razem była to uszczerbiona dachówka (prawdopodobnie od stawianej w tym miejscu drabiny).
http://images30.fotosik.pl/237/b11a4b8e0868ba62.jpg
I szybka poprawka - wymiana uszkodzonej dachówki, bez opierania drabiny (nasza drabina tam... nie sięga)
http://images33.fotosik.pl/300/7288c255d6c13b5e.jpg
Wspomniane wcześniej ścianki działowe:
Widok na kotłownię, a w głębi wiatrołap
http://images28.fotosik.pl/237/78727fceb28bd130.jpg
Łazienka na dole, niestety bez okna
http://images32.fotosik.pl/299/da8cc8b8d728bbd1.jpg
Nasza sypialnia (też na dole)
http://images34.fotosik.pl/300/6b1d66e5b6d93729.jpg
Wnęka w holu na szafę (do zabudowy)
http://images32.fotosik.pl/299/21fba931539e7623.jpg
Widok z holu na jadalnię i kuchnię (w głębi po lewej) oraz pokój dzienny po prawej
http://images30.fotosik.pl/237/cbbc3c0c95a64a3f.jpg
I oczywiście nie obyło się bez wpadki górali i inwestora, który często zaglądał na budowę, a mianowicie okazało się, że nie wybudowali ścianki dzielącej wiatrołap od holu :evil: Wszyscy o tym zapomnieli :-? ...
Na szczęście nie rozstajemy się z góralami na zawsze - jesteśmy umówieni na późną jesień na ocieplenie poddasza (wełna + karton-gipsy).
Tak ogólnie to bardzo dobrze wspominamy te siedem tygodni budowy (albo trzy miesiące od rozpoczęcia prac) i ... będzie nam brakowało ich "głośnej" bytności na budowie.
Panowie serdeczne dzięki :D :D :D
A teraz powrót do rzeczywistości i jedziemy trochę posprzątać, bo krajobraz wokół budowy jest dość nieciekawy - po prostu księżycowy...
Dziękuję wszystkim kibicującym i pozdrawiam wakacyjnie.
aka
aka-jonek - 26-06-2008 23:01
O rety, jak miło mi gościć Was wszystkich u siebie, takiego ruchu się nie spodziewałam :D . Wróciliśmy przed chwilą z budowy, a tu proszę MILI GOŚCIE w komentarzach. Dzięki wszystkim za gratulacje i jak Slawkin zaczynam się bać wykończeniówki... Mamy umówionych speców od elektryki, co- wod - kan (tu jeszcze trwają negocjacje), odkurzacza i tynków, no i górali do ocieplenia poddasza, ale co dalej? Dopóki nie sprzedamy mieszkania to dalej raczej nie ruszymy, ewentualnie powoli popełzniemy... A i oczywiście czekamy na okna. Nawet nie marzę o pięknym ogrodzeniu (kto zna moją działkę, ten wie - 100m wzdłuż drogi...), a ogród choć trudny u mnie (skarpy, murki oporowe itp) chyba zrobię sama z pomocą jonka. To bardzo lubię, potrzebuję tylko dużo ziemi...
Jutro jedziemy oglądać drzwi zewnętrzne aż do Poręby, pokażę jakie wybrałam
http://images32.fotosik.pl/300/99beedc950649be4.jpg
Szybki oczywiście raczej jednakowe, ale jakie, jeszcze nie wiem.
Tak jak wcześniej wspomniałam niedawno wróciliśmy z budowy, posprzątaliśmy z grubsza obejście (dom wysprzątali górale :D ), ajutro wywozimy młodych na wakacje. My tylko na chwilę i zaraz wracamy ... na budowę.
Chłopcy wizytowali dom, bardzo się im podoba, ale narazie jest dość niebezpiecznie, a oni mają szalone pomysły, tu (poniżej) "biją się o furtkę" .
http://images27.fotosik.pl/235/976e5a3506794bbc.jpg
aka
aka-jonek - 07-07-2008 00:03
Tydzień mnie nie było na Forum i już nie mogłam się odnaleźć - IV strona :o Nieźle Wam idzie Koleżanki i Koledzy piszący dzienniki :D
A my po krótkim urlopie ruszamy dalej do zabawy w dom. Byliśmy dzisiaj na chwilę zobaczyć nasze włości i na szczęście wszystko jest na swoim miejscu i w pozostawionym ( 8) ) porządku.
Mamy teraz trochę więcej czasu i możliwości organizacyjnych, bo dzieci zostały na wakacje u babci i cioci (pozdrawiam!) :D :D :D
Plany na najbliższy miesiąc są takie:
1. Uporać się z wszystkimi dotychczasowymi papierami (fakturami) i policzyć ile kosztował stan surowy...
2. Ustalić lokalizację gniazdek itp. dla elektryków
3. Zająć się obejściem , a zwłaszcza podjąć decyzję jak zbudować (murki oporowe) i zagospodarować skarpy. I co z tarasem ?
4. Zrobić tymczasowe drzwi i bramę garażową
5. A PRZEDE WSZYSTKIM WYKOSIĆ wielkie wstrętne chwasty :-?
Narazie tyle przychodzi mi do głowy, a jutro zobaczymy...
aka
aka-jonek - 08-07-2008 22:03
Coś pogoda nam nie sprzyja, przed południem, kiedy pracujemy świeci słońce a po południu leje :x .Niby deszcz potrzebny, ale nasze chwasty jak stały tak stoją, a właściwie dalej rosną.
Tak więc już drugi dzień spędziłam grzebiąc w internecie i przerzucając sterty gazet z wnętrzami. Wszystko po to aby ustalić z grubsza miejsca lokalizacji sprzętu AGD/RTV i inne fikuśne akcesoria elektryczne.
Elektrycy niebawem powinni się u nas zainstalować :D
A z innej beczki: dzisiaj podrzuciliśmy do naszego kochanego banku ostatni papier z sądu - UPRAGNIONY odpis z księgi wieczystej, gdzie po 6-u miesiącach zdążyli wpisać hipotekę nowego banku, potem zdjąć hipotekę starego banku aby wreszcie nowy bank był jedynym wpisanym w IV dziale HIPOTEKI... Dla szczęśliwych posiadaczy takowych kredytów wiadomym jest, że wpis jest o tyle upragnionym, bo następuje obniżenie marży ( u nas o 1 p.p).
Jutro cd. w sądzie, bo zakładamy księgę wieczystą dla naszego mieszkania.
aka
aka-jonek - 11-07-2008 00:04
Księga dla mieszkania od wczoraj "się zakłada", a my dzisiaj ruszyliśmy do prac porządkowo - przygotowawczych na budowę. Zapał mieliśmy spory, ale na miejscu powietrze z nas uszło za sprawą prawdopodobnie okolicznej dzieciarnio - młodzieży.
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Otóż bliżej nie zidentyfikowani kłodniczanie urządzili sobie miejsce spotkań (schadzek) w naszym otwartym ciągle domu. W środku bałagan (a górale tak zamiatali): potłuczone kawałki porothermu,na zewnątrz od tyłu domu powyciągane przedłużenia rynien (zrobiliśmy takie tymczasowe, żeby woda nie lała się pod fundamenty i nie niszczyła skarp), poprzestawiane stoły robocze, siatka ogrodzeniowa "falująca" i jakieś drobne raczej łobuzerskie zniszczenia. Na szczęście nic nie zginęło, ale nie życzymy sobie TAKICH gości i wkurza nas owo zachowanie. Trzeba jak najszybciej zamknąć dom, aby nie bawili się u nas. Mam nadzieję, że nie zrobią nic gorszego. Tak więc budowa w środku osiedla, prawie przy drodze i na przeciw conajmniej trzech sąsiadów nie gwarantuje poczucia bezpieczeństwa wolnego od intruzów i ich kiepskich dowcipów. Dodatkowo za działką okoliczne dzieciaki mają takie dzikie boisko do piłki / plac codziennych spotkań i zbaw i to też niestety sprzyja kreatywności tej grupy: a to piłka co chwilę u nas ląduje, to znów korzystają z naszego drzewa na ławeczki i inny sprzęt do oryginalnych zabaw, niszczac przy tym tymczasowe ogrodzenie. Wszystko to wtedy kiedy nas nie ma na budowie - a donoszą nam maluchy od sąsiadów, a my cóż zbieramy te pozostałości wokół działki (np. kawałki pozostałego porothermu, styropianu czy drzewa). Z tymi młodymi rozmawiamy na ten temat, ale jak wiadomo wszystkim rodzicom conajmniej dwojga pociech - tekst jest taki - "to nie ja, to on to zrobił".
Dzisiaj jonek rozpoczął produkcję drzwi i bramy garażowej (tymczasowych), ja zaś układałam deski.
Z dobrych wieści - tynkarz potwierdził swoję usługi od września, a w sobotę wstępne oględziny powierzchni do tynkowania. Tynki będą gipsowe.
Dzieci bawić się muszą, byleby nie niszczyły... :roll:
aka
aka-jonek - 12-07-2008 22:17
Oj dzisiaj chyba pierwszy raz fizycznie poczułam, że ten dom jest nasz :D . Wszystko zaczęło się przed godziną 10.00, kiedy to umówiony pan tynkarz zjawił się punktualnie, a nawet przed czasem - plus dla niego. Pooglądał dom, pochwalił murarzy, że ładnie, czysto i równiótko zrobili ( :lol: )i przeszliśmy do sedna, czyli kasy. Wynik jest następujący: koszt 1m - 25 zł, tynki gipsowe knauf (nie wiem, czy dobrze napisałam, bo się na tym nie znam :oops: ), termin rozpoczęcia 3 września. I po sprawie, mam nadzieję, że będziemy zadowoleni, w końcu to tynkarz polecony na Forum.
A skoro już się zebraliśmy na budowę to ... do roboty!!! Pogoda okrutna, upał niesamowity i tylko w domu przyjemny chłód i wiaterek pomykający na wskroś niepozamykanych otworów. Niestety ten chłodek dostał się jonkowi, bo on zabrał się za drzwi wejściowe i spokojnie mógł sobie w cieniu "dłubać". Piszę "dłubać", bo jeszcze chyba nie mówiłam, że mój mąż uwielbia takie majsterkowanie i zamiast zrobić proste drzwi z pozostałych po szalunkach dech, to on sobie klepki składa (żal będzie wyrzucić te drzwi). W dodatku orzechowe :D .
Futryna zamocowana
http://images31.fotosik.pl/318/97521b6bdfad03e0.jpg
A tu drzwi, jeszcze leżące, bez "zamków" i niewymyte :oops:
http://images28.fotosik.pl/246/f1bf96546bd72f7d.jpg
Ja tymczasem po raz kolejny zwiedziłam parter i poddasze przymierzając w wyobraźni moje pomysły na te wnętrza, a potem zabrałam się za ogród, który odważnie wypuścił się ku niebu.
Stan przed pracą
http://images27.fotosik.pl/245/8756cb6f290209bf.jpg
http://images29.fotosik.pl/246/ab5482fe897ebdb7.jpg
I w trakcie
http://images29.fotosik.pl/246/e608aa2cfd048db2.jpg
http://images33.fotosik.pl/319/0e79852cea5c8713.jpg
Aż w końcu wygląda tak :D
http://images28.fotosik.pl/246/8ac2b423acc8675b.jpg
Umęczyłam się niesamowicie z tymi chwastami, bo zamiast je kosić to wyrywałam z korzeniami, tak aby nieukorzeniały się zbytnio, bo ziemia pod nimi jest ciągle do rozplantowania na naszych jeszcze nie wymyślonych skarpach. Po tej robocie byłam czarna jak murzyn, wszystko robiłam w tym rażącym słońcu i teraz czuję swój czerwony kark, ramiona i twarz...
Ale to nie koniec pracy, bo skoro jeszcze mogliśmy zostać to udało się uprzątnąć większość z pozostałych po budowie desek i pomostów, a było tego duuużżżoooo. Chodziliśmy z tym ciężkim badziewiem TAM i Z POWROTEM. Pół dnia w kółko... Pozostają jeszcze od frontu domu dechy na bramę garażową i stemple, które zabiorą znajomi dla siebie. Na koniec pozamiatałam po łobuzach parter (ufff, sam siwy dym i potrzaskane resztki porothermu) i z przyjemnością pozostałabym w domu, gdyby tylko nadawał się do zasiedlenia.
Nawet dzisiaj odpuszczam porządki w mieszkaniu, nie mam siły, więc wybraliśmy po powrocie kąpiel, chłodne picie i jeszcze przyjemne powietrze zza okien po dopiero co ustałej burzy.
Jest super, tylko niech ten dom się szybciej wyposaża :wink:
aka-jonek - 13-07-2008 14:23
Uwielbiam internet i to Forum :D ."Grzebię" w poszukiwaniu inspiracji do domu, ciągle jeszcze nie do końca wiem, gdzie i jakie sprzęty zwłaszcza elektryczne zalegną, a czas jak z piosenki - NIE BĘDZIE NA NAS CZEKAŁ...
Zaraz niestety stąd znikam, bo ciche i wolne popołudnie (dzieci na wakacjach, jonek w pracy) mam zamiar spędzić z fakturami :-?. Czas spojrzeć prawdzie w oczy i dokładnie policzyć i posegregować zalegające stosy tych papierów. Jakoś do tej pory nie mogłam się do tego zmusić, a w podziale obowiązków budowlanych to moja działka... Intuicja (i stan konta) podpowiada mi, że wydaliśmy więcej niż plan pozwalał, zwłaszcza na piasek brrr.
aka
Pozdrawiam Tych co nad morzem grzebią się w piasku i odpoczywają
aka-jonek - 13-07-2008 21:20
Dwie burze, samotne niedzielne popołudnie i totalny szok !!! Tak jak pisałam zabrałam się dzisiaj za porządek w papierach budowlanych i mnie poraziło (wcale nie piorun) :o :o :o :o :o :o :o :o.
Segregowałam, liczyłam, sprawdzałam, konsultowałam z jonkiem, ale ON chyba nie wierzy w moje wyliczenia. Zresztą ja sama mam nadzieję, że się pomyliłam i jeszcze dzisiaj sprawdzimy to razem, albo jutro na spokojnie znów policzę. Zakładaliśmy stan surowy zamknięty w granicach 170 -180 tyś, a wyszło, że wydaliśmy już ... 207 tyś :o :o :o . Nie liczę tutaj zakupu działki, projektu domu, projektu przyłączy i wielu innych drobnych wydatków poniesionych przed budową.
Mam o czym myśleć :-? . Na szczęście jonek nie traci wiary, że się uda i zachowuje dużo optymizmu.
aka
Strona 2 z 6 • Wyszukano 338 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6