ďťż

Domek AKA-JONEK





aka-jonek - 09-10-2008 21:19
Nie mogę się oprzeć, żeby nie napisać co dzisiaj się działo, więc piszę.
Uwaga - dzwonił pan z urzędu, aby przyjechać... i coś wyjaśnić ,oczywiście jonek uznał, że to moja "działka" i po pracy pojechałam... Szczegóły opiszę jak już wszystko załatwię i zrobią nam to przyłącze kanalizacyjne, a jest o czym pisać. W każdym razie udało mi się (tu mam nadzieję) coś załatwić i teraz czekamy znowu na zatwierdzenie, a to już tuż, tuż. W związku z tym na działce nie byłam, niewiele tam dzisiaj zrobione w sprawie folii i styro, ale za to przywieźli połowę zamówionego piasku, a ja zamówiłam cement.
I jeszcze jeden dobry telefon: dzwoniła pani z sądu i lada dzień dostaniemy zawiadomienie o założeniu księgi wieczystej dla naszego właśnie ocieplanego bloku i tym samym mieszkanka :D. I mieszkanko pójdzie do obcych :( :-? :lol: i będą pieniążki na ciąg dalszy :lol: .
Jutro muszę ubłgać pana od asfaltu na jakiś termin, bo może się cierpliwość sąsiadki wyczerpać :roll: .
aka





aka-jonek - 13-10-2008 20:10
Styropianu cd... Okazuje się, że to bardzo mozolna robota jak się chce to porządnie ułożyć, zważywszy na mnogość różnych rur. A jak układać jeśli nie porządnie ? Śni mi się po nocach czarna folia budowlana, skrzypiący styropian (brrr), siatka itp.

http://images28.fotosik.pl/283/55dd928e8336d96a.jpg

http://images36.fotosik.pl/19/28d50fcabeced24e.jpg

http://images24.fotosik.pl/284/acee8c2d1b9e3879.jpg

http://images34.fotosik.pl/379/2265fb813a902bc3.jpg

I garaż z siatką fi6 (w połowie zrobiony)

http://images34.fotosik.pl/379/4bd383ea978c91c7.jpg

I drzwi od dołu zamknięte przed myszkami :wink:

http://images28.fotosik.pl/284/8f9ce9d635a36a99.jpg

Jakaś kosmetyka dla mnie jutro a dla jonka znowu robota raczej ciężka - choćby drzwi i brama, które trzeba przed wylewkami skrócić.

Padam i jeszcze chwila dla dzieci przed ich snem.

aka

Pozdrawiamy naszych FORUMOWYCH sobotnich GOŚCI z Borowej Wsi !!!



aka-jonek - 15-10-2008 20:59
Wszystko gotowe (mam nadzieję) do wylewek. Jutro powinien być ten wielki dzień i nareszcie będzie można bez stresu chodzić po domku bez zahaczania o rurki i siatki. I co najważniejsze - styropian zostanie zalany i nie trzeba będzie patrzeć na niego, a obrzydł nam tak jak wioną piasek do fundamentów...
Dzisiaj także UM okazał miłosierdzie i po raz kolejny byłam z wizytą - tym razem po odbiór ZATWIERDZENIA PROJEKTU RUCHU DROGOWEGO, który zresztą sama ( :oops: )wyklejałam :lol: :lol: :lol: . Idąc za ciosem przygotowałam dwa następne wnioski i mam nadzieję, że kanalizacja coraz bliżej.
aka



aka-jonek - 16-10-2008 19:45
Mamy wylewki !!!
Dzisiaj był ten wielki dzień, przyjechała ekipa zaraz po 7.00 i uwinęli się nie wiem do której, bo o 17.30 już ich nie było :o . Tu przyznam, że trochę miałam stracha, bo mieli być we wtorek, potem w środę i za każdym razem grzecznie dzwonili i informowali o małym opóźnieniu. Niby nic, a jednak, bo czekamy na wykop do tej nieszczęsnej kanalizacji i cały cement do wylewek (dwie palety) został złożony dokładnie w tym miejscu gdzie będzie studzienka... Już widziałam oczyma wyobraźni jak przenosimy ten cement brrr...
Zdjęcia są; kiepskiej jakości, bo deszcz i wieczór no i wejść jeszcze nie można, ale należy docenić moje poświęcenie :D.

Garaż w nowej odsłonie

http://images47.fotosik.pl/20/fd6fdab28bfe82cf.jpg

Wiatrołap i holl w głębi

http://images50.fotosik.pl/20/a88bda0d7137985d.jpg
http://images32.fotosik.pl/381/ec2688bd348ab8cc.jpg

Widok z garażu na kotłownię

http://images37.fotosik.pl/20/d77af859e802ae94.jpg

I na koniec podcięte drzwi z zewnątrz (niestety w tle ogromny bałagan :oops: , ale to się zaraz zmieni :D)

http://images39.fotosik.pl/20/cbc00104d7aba92e.jpg

Przyszła więc pora na zamówienie drzwi zewnętrznych i prawdopodobnie też bramy garażowej, piszę prawdopodobnie, bo finanse nas mocno już ograniczają, a niebawem przychodzą górale nr 1 do ocieplania poddasza (jak to ujął mniej-więcej majster - przyjdę za trzy dachy... więc naprawdę już wnet, może nawet za szybko :roll: ). A wiadomo, że ocieplenie poddasza tanie nie jest, zwłaszcza materiały...
aka





aka-jonek - 18-10-2008 23:08
:lol: :D :lol: :D :lol: :D :lol: :D :lol:
Bałam się wczoraj napisać, aby nie zapeszyć, ale dzisiaj to FAKT - MAMY PRZYŁĄCZE KANALIZACYJNE !!! To chyba najlepsza wiadomość od początku budowy, bo jakoś nam było ciągle pod górkę (papiery brrr), ale dzisiaj już mogę podziękować wszystkim, którzy nam w tym temacie pomogli. Dzisiaj panowie od 7.00 rozpoczęli pracę i ok. 14.00 wszystko było gotowe i posprzątane. W poniedziałek zakupimy jeszcze trawkę i po kłopocie :D . Ważne, że jest upragnione przyłącze :D .
Tak więc w najbliższym czasie pozostały nam porządki obejścia i uzupełnienie piasku wokół domu, a także zabezpieczenie tego przed zimą.
I kończymy się dalej...

aka
A wylewki schną



BartekJJ - 19-10-2008 00:42
finansowo napewno lekko nie jest
ale glowa do gory, za kilka lat napewno nie bedzie tego zalowac, a moze nawet i szybciej :)



aka-jonek - 19-10-2008 11:17

finansowo napewno lekko nie jest
ale glowa do gory, za kilka lat napewno nie bedzie tego zalowac, a moze nawet i szybciej :)
Bartek dzięki za wsparcie i zapraszam do komentarzy.
aka



aka-jonek - 20-10-2008 19:46
Poniedziałek 20.10.2008r. Budowa realizowana zgodnie z planem, mamy to co mieć chcieliśmy w tym czasie, no może poza pieniędzmi... Tempo zaczyna spadać i z przyjemnością głębiej odetchniemy, bo ostatnie prace i napięte terminy trochę nam dały popalić. Na ten tydzień zaplanowaliśmy uzupełnienie dokumentacji powykonawczej (kanalizacja), zamówienie drzwi zewnętrznych (model bez zmian) i prawdopodobnie bramy garażowej oraz wybór schodów wewnętrznych - w czwartek lub piątek będzie u nas wykonawca na pomiarze.
To chyba i tak znowu dość dużo na tydzień...
Wczoraj pstryknęłam kilka fotek na budowie i już wrzucam.

Najcenniejszy nasz skarb (upragniona studzienka :D )

http://images45.fotosik.pl/22/63b46a010ccc5f96.jpg

Ciągle jeszcze świeże wylewki

http://images38.fotosik.pl/22/55442ad88159dec6.jpg

http://images32.fotosik.pl/384/db5682286c5d3f2d.jpg

http://images44.fotosik.pl/22/0407c68e9f1fc167.jpg

Na koniec dylatacja z bliska

http://images30.fotosik.pl/286/55693dd1bf67d8b9.jpg

aka



aka-jonek - 21-10-2008 22:37
Dzisiaj obejrzałam wylewki na poddaszu, bo jonek znowu wprowadził nasze "schody" do domku. Pięknie wyglądają te "podłogi", ale niestety ściany mi nieźle wypaćkali :evil: .
Od "wczoraj" zabieramy się za porządki wokół domu, bo jakoś mało sympatycznie się zrobiło :-? . Na wiosnę już będzie ok. Tymczasem posiałam trawkę w pasie zieleni przy ulicy (miejsce przekopu do kanalizacji), przypomniałam się fachmanowi od asfaltu, którego ciągle nie ma i poszukuję teraz niedrogiej bramy garażowej. Może Krispol ?
A i co najważniejsze - odwiedziłam dziś dziennik Markoto i ... zakochałam się w szaro - stalowo - grafitowych płytkach podłogowych :roll: . Sama sobie się dziwię :o . Do tej pory miały być wyłącznie drewnopodobne, brązowe, ewentualnie beżowe...

aka
Może to inspiracja od koloru wylewek



aka-jonek - 25-10-2008 14:02
Jak zwykle zbyt szybko minął tydzień i co gorsze czuć w powietrzu zbliżającą się zimę. Dni są tak krótkie, że po pracy zaraz ciemno i niestety niewiele da się zrobić, zwłaszcza w kwestii prac zewnętrznych.
Dzisiaj ku naszemu zaskoczeniu i uciesze jonek odkrył, że KTOŚ naprawił podjazd sąsiadce i jest położony świeży asfalt :D :D :D . Dzwonię do pana, ale ten nie odbiera, ani do nas nie dzwoni, czyżby niewidzialna ręka ? I tak się cieszę :D .
Narazie tyle, bo czekamy na oferty bramy garażowej, drzwi wejściowych, wełny na poddasze i pana od schodów. Ile to będzie kosztowało powinniśmy wiedzieć w najbliższym tydodniu :roll: .
aka



aka-jonek - 27-10-2008 17:32
Znalazł się pan od asfaltu, nie to żeby sam się ujawnił, ale my go znaleźliśmy - skromny człowiek i cena też do przyjęcia :D , ulżyło nam zdecydowanie, bo przecież dobre kontakty sąsiedzkie - bezcenne :D .Wprawdzie sąsiadka od asfaltu mało kontaktowa, ale przynajmniej nie ma powodu do niezadowolenia - zepsuli i naprawili (jest nawet lepiej zrobione niż było).
Z innych spraw - pan od bramy przesunął termin spotkania i to mnie trochę niepokoi, bo powiedział, że robi także drzwi na zamówienie, a z kolei moje upatrzone drzwi wiszą na allegro dla nas. Brać - nie brać ? Czekać na tego od bramy i zobaczyć jego produkcję ? Czasu trochę mało, bo robi się zimno, zwłaszcza nocami i wnet trzeba grzać.
To są właśnie dylematy budujących, zwłaszcza tych bez właściwego portfela.
Na wełnę też jeszcze się nie zdecydowaliśmy, ale mały postęp jest - jonek wyliczył ile tego potrzeba na nasze poddasze :D .
aka



aka-jonek - 28-10-2008 17:35
Własnym oczom nie wierzę :o :o :o 135 wpisów do dziennika ( :oops: ) i dzisiaj WY nasi GOŚCIE sprawiliście że mamy 10 000 ODWIEDZIN :lol: :lol: :lol:.
SERDECZNE DZIĘKI WSZYSTKIM !!!
Wróciliśmy przed chwilą z budowy po spotkaniu z panem od bramy garażowej, drzwi i jak się okazało prawie wszystkiego... Do tej pory mieliśmy szczęście do różnych fachmanów i mam nadzieję, że tym razem też się dogadamy :D. Człowiek oczywiście z polecenia. Brama ma być za około dwa tygodnie , wycena jutro, ale drzwi zewnętrzne chyba zamówię na allegro, bo pan mi szczerze wyznał, że takich jak chcę to mi nie zrobią :roll: . A przecież inne być nie mogą, w tej kwestii jestem wierna - pierwszy wybór (obym nie żałowała).
Poza tym umówiliśmy się na pomiar parapetów wewnętrznych (drewniane), drzwi wewnętrznych (katalogi), a nawet po obejrzeniu "dziury" na kominek i wysłuchaniu moich wizji wnętrzarskich (wszystko proste i najlepiej kwadratowe lub prostokątne) pan podobno zrobi zdjęcia własnego kominka i ewentualnie poleci speca. Tu zapala mi się światełko w głowie, bo jak mówi reklama: "jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego"... Hmm... wyjątki potwierdzają reguły i tego się trzymajmy :wink: .
W czwartek najprawdopodobniej pomiar na schody :D.
aka



aka-jonek - 29-10-2008 21:42
Spotkanie z panem od wszystkiego się odbyło, a jakże... Brama garażowa czeka na jakiś rabat, bo cena za wysoka, parapety pomierzone a drzwi wewnętrzne i tak muszą czekać w kolejce na przypływ gotówki :-? . Tylko drzwi wejściowe ostatecznie wybrane i zamówione jednak na allegro. Mam nadzieję, że w realu będą tak piękne jak na zdjęciach :D, jedno wiem - ich orzech jest ciemniejszy niż orzech naszych okien, ale to chyba nie szkodzi.
Jutro ciąg dalszy, może wreszcie schody będą ostatecznie wybrane...
aka



aka-jonek - 30-10-2008 19:53
UFFF... Pan od wszystkiego niestety nie zarobi u nas, a szkoda, bo bardzo sympatyczny, ale i drogi (jak dla nas), więc odsuwamy sentymenty. Z powodu kolejnej choroby Młodego zostałam dziś w domu i znowu co nieco załatwione. A mianowicie: wybrana brama garażowa, jutro pomiar, doprecyzowane zamówienie na drzwi (zaliczka wczoraj) i wreszcie odkładane spotkanie z panem od schodów :D :lol: :D. Wybraliśmy schody dębowe, bejcowane na kolor orzech (półmat.) i niezwykle proste ze spocznikiem. Pan właśnie odjechał, a w mojej głowie jak zwykle mrowisko... Takie - nie takie - jasne - ciemne - itd. Termin realizacji bez zmian - ok. 20 stycznia. A i jeszcze zamówiliśmy dzisiaj parapety wewnętrzne drewniane (orzech) do kuchni, jadalni i sypialni na parterze :D :D :D .
aka



aka-jonek - 31-10-2008 22:26
Brama garażowa obmierzona i zamówiona, nawet termin realizacji nam odpowiada :D. Niestety dość długo trzeba poczekać na drzwi wejściowe, bo od ręki dostępne są tylko z szybkami piaskowanymi, a ja wybrałam szybki typu refleks, no i chcemy montaż firmowy.
Wczoraj minęło dwa tygodnie od położenia wylewek :D.
aka



aka-jonek - 03-11-2008 09:59
Listopad start! Zaczynamy intenywne przygotowania do sprzedaży mieszkania (mam nadzieję, że uda się to załatwić w miarę szybko, chociaż podświadomie trochę to odwlekamy - lubimy to mieszkanko ...). Niestety nie możemy go zatrzymać, bo nie dokończymy domu :-? .
A w domu cisza ... Czekamy na bramę garażową, a ja wybieram kolory wnętrz, zwłaszcza gresu na dole: w jeden dzień odcienie brązu/beżu, a w następny szarości/grafitu :roll:. I jak tu się zdecydować, o łazienkach nie wspomnę, mam tylko dwie, a kilka kolekcji kafli , które mi się marzą....
Oto moje rozterki.
aka



aka-jonek - 04-11-2008 22:24
Aby nie było nudno zadzwonił dziś po 17.00 pan od bramy garażowej z informacją, że właśnie do nas jadą z ... bramą :o . Zdziwienie wielkie, bo termin miał być krótki tzn montaż w tym tygodniu, ale, że JUŻ dzisiaj ? To naprawdę rzadko się zdarza, nawet etektryk umówiony na jeden dzień w tym tygodniu jeszcze nie zdążył się nam objawić...
Oto przed godziną odebrana brama (zdjęcie robione w ciemnościach, brama przyodziana w folię)

http://images50.fotosik.pl/27/2e703f87b347f586.jpg

Jak widać ze względu na brak czasu na przygotowanie mamy chwilowo podwójne drzwi do garażu :D.
aka



aka-jonek - 07-11-2008 20:33
I u nas przycichło na budowie, po pracy ciemno więc jakoś mniej bywamy. Na szczęście pan elektryk się pojawił i "zmontował" część oświetlenia wewnątrz, tak aby można było coś robić. Po długim weekendzie odpalamy piec i rozpoczynamy sezon grzewczy, bo w domku jest dość zimno :-?. A na dodatek będzie już cztery tygodnie od wylewek (jak ten czas leci :roll: ) więc zaczniemy wygrzewać lekko posadzki. Ciągle myślimy jeszcze nad wełną na ocieplenie poddasza i wciąż "prawie" kupujemy, a że narazie nasi górale robią dachy, bo pogoda sprzyja to my jakoś odwlekamy ten wydatek - zakup wełny i pozostałych akcesoriów do ocieplenia poddasza.
A Lotto znów nas zawiodło, niestety nie nasze te 8 z 40mln - rozczarowanie :cry:. Może przynajmniej ktoś z Forumowiczów...
aka



aka-jonek - 14-11-2008 19:25
Dzisiaj odebraliśmy z sądu zaświadczenie o założeniu księgi wieczystej dla naszego mieszkanka i znowu trzeba czekać na następny papier - wypis z księgi :roll: .
Na budowie cisza - jonek rozpoczął sezon grzewczy i trochę podgrzewa (wygrzewa) domek. Poza tym wybraliśmy i zamówiliśmy wreszcie wełnę - będzie duet toprock + superrock.
A jutro wyprawa do marketów, oczywiście ... budowlanych :D.
aka



aka-jonek - 15-11-2008 12:28
Z wyprawy NICI ... Jonek gdzieś sam buszuje, a ja kompletnie w rozsypce: katar, gardło i temperatura :( . Nawet na monitor patrzeć nie mogę.
Z lepszych wieści - potwierdzili zamówienie wełny, będzie w następnym tygodniu :D.
aka



aka-jonek - 22-11-2008 11:30
Zastój, kompletny zastój na budowie, a na dodatek mam chyba przesyt tematów budowlano - wykończeniowych i nawet nie ciągnie mnie do oglądania, wybierania i planowania wnętrz... Jednak ktoś musi się za to zabrać, bo czas pędzi jak szalony :roll:.
Na budowie nic właściwie się nie dzieje; czekamy na drzwi wejściowe i wełnę do ocieplenia poddasza, tylko jonek tam trochę dogrzewa i bawi się tym piecem. A i wczoraj przywieźli pierwszą tonę ekogroszku :).
aka
Chyba powoli zapadam w sen zimowy...



aka-jonek - 24-11-2008 17:33
Trochę to dziwne, bo ucieszył mnie ten śnieg, a raczej nie powinien... bo grzejemy , ale ciągle jeszcze nieocieplone poddasze, więc trochę ciepła idzie sobie po prostu...
A radość taka trochę dziecinno - świąteczna dopadła mnie wczoraj wieczorkiem, kiedy pojechaliśmy sprawdzić jaka temperatura wewnątrz. W domu raczej chłodno, ale widoczki z pokoju dziennego mnie urzekły. Niestety aparat nie jest tak wrażliwy jak my. Już wiem dlaczego nasz projektant nie lubi tradycyjnych okien, tylko duże szklenia.

Wklejam na pamiątkę pierwszy śnieg na domku i działce

http://images39.fotosik.pl/34/7aba03728865be50.jpg

http://images33.fotosik.pl/411/cec9eb147ffe70d6.jpg

http://images30.fotosik.pl/298/5e19f28e868d8004.jpg

http://images36.fotosik.pl/34/b8caf761febc56e6.jpg

Aż się rozmarzyłam 8).
Żeby nie było tylko o zimie to ogłaszam, iż dzisiaj jonek zakupił pozostałe materiały do ocieplenia poddasza: profile, płyty karton- gips, wieszaki i wełnę rocton na ścianki działowe poddasza.
Transport wszystkiego jeszcze w tym tygodniu.
aka



aka-jonek - 26-11-2008 20:49
Uwaga! uwaga!
MAMY wreszcie zamówioną wełnę na poddasze :D :D :D. Dzisiaj jonek SAM rozładował cały transport i wszystko ułożył w domu, część nawet bezpośrednio na poddaszu :o. Napracował się ogromnie, bo sporo tego było. Czekamy jeszcze na pozostałe akcesoria, w tym płyty i możemy zaczynać. Ciekawe tylko czy górale znajdą chwilę dla nas, bo coś z tych dachów nie schodzą...
aka



aka-jonek - 27-11-2008 17:30
Rozładunek wełny jonek przypłacił przeziębieniem :(, mam tylko nadzieję, że to nie jest grypa, bo jeszcze nie zdążyliśmy się zaszczepić chociaż szczepionki leżą w lodówce :oops:. W związku z powyższym dziś wolne od budowy ,a jutro ciąg dalszy tzn. kolejny transport akcesoriów i do tego wełny na ścianki działowe.
A z dobrych wieści - w poniedziałek przyjedzie majster w sprawie cieplenia :D. Ciekawe tylko, czy cena nas nie zabija, a prawda jest taka, że nie trzeba wiele i leżymy (rzecz jasna finansowo).
I czas pomyśleć o łazienkach i płytkach na parter...
aka



aka-jonek - 28-11-2008 16:54
Dzisiaj przyjechały pozostałe akcesoria niezbędne do ocieplenia poddasza, w tym ogromna ilość płyt kartonowo - gipsowych i profili :o. Dowieźli też drzwi stalowe, które panowie (chory jonek i kolega) wstępnie obsadzili między kotłownią i garażem. Jutro pojadę to zobaczyć i coś "pstryknę".
Znowu "mam sezon" na szare/ciemno szare lub grafitowe płytki na parterze... Inspiracje z dziennika Markoto 8).
aka



aka-jonek - 02-12-2008 16:55
Wreszcie coś drgnęło !!! :lol: :D :lol:
Dzisiaj pojawili się nasi górale i oczywiście nie robią, a zapie ..... ją :o :D :D :D. Po prostu jak zawsze robota pali im się w rękach. Oby było zrobione tak dobrze jak szybko... Niestety nie mogę nic pokazać, bo pędzę po pracy do domu , a właściwie do przedszkola po młodego. Jonek rzecz jasna jak zwykle w pracy. No i mieszkanie pucuję przed sprzedażą, trzeba je w końcu komuś pokazać, o ile będzie jakieś zainteresowanie :roll:.
Dzisiaj jonek zakupił dwie sztuki drzwi wewnętrznych - od kotłowni do wiatrołapu i od wiatrołapu do holu. Może będzie ciepło, zbliża się wreszcie termin montażu drzwi wejściowych :D.
A to stan na wczoraj:

http://images48.fotosik.pl/36/6daf1fc750fef292.jpg

http://images27.fotosik.pl/300/77e0ca5599cb601a.jpg

http://images28.fotosik.pl/301/6b8f98f1eca76017.jpg

Dzisiaj dostałam katalog "łazienki" Paradyża więc zmykam...

aka



aka-jonek - 03-12-2008 21:05
A to stan na dzisiaj :o :o :o :

http://images34.fotosik.pl/412/614f734b989a6d87.jpg

http://images50.fotosik.pl/37/b7a88b9954803940.jpg

http://images44.fotosik.pl/37/c5f03fa94a697e15.jpg

Jak tylko pojawiają się górale to stres (tym razem pozytywny) się pojawia, bo oni wszystko na wczoraj potrzebują: grzybków już brakło, folia jeszcze nie przyjechała... Ktoby za nimi nadążył :roll: . Naprawdę pracowity naród :D.
Jutro u nas święto - BARBÓRKA.
aka



aka-jonek - 04-12-2008 17:20
4 grudnia - Dzień Górnika - tradycyjna BARBÓRKA

Świętującym i pracującym dzisiaj życzymy, aby w trakcie wykonywania codziennych obowiązków towarzyszyło im poczucie bezpieczeństwa i szczęście górnicze. Tyle wjazdów ile zjazdów.

A na budowie dziś pusto, ładna pogoda więc górale gdzieś murują. Tak się umawialiśmy, że u nas będą w tzw "międzyczasie". Po dwóch dniach pracy na poddaszu ciepło :D , naprawdę ciepło, a przynajmniej nie wieje i jest cicho...
Dzisiaj kurier przywiózł też zamówioną folię (żółtą), bo już wczoraj o nią pytali i trochę się bałam, że trzeba będzie jeszcze poczekać :-?.
Tak to dziś wygląda

http://images34.fotosik.pl/412/f7607703d497fd2d.jpg

http://images27.fotosik.pl/300/c98f02c158a2be12.jpg

http://images31.fotosik.pl/413/f3340bf48f60605f.jpg

http://images33.fotosik.pl/418/4188c06c0f6df850.jpg

http://images38.fotosik.pl/37/00d65415a15681e3.jpg

http://images34.fotosik.pl/412/b5cce56347453a43.jpg

Niestety jest i gorsza informacja - przesuwa nam się termin montażu drzwi zewnętrznych, narazie o tydzień - dwa - zobaczymy :evil:.
aka



aka-jonek - 07-12-2008 09:24
Wczorajsze Mikołajki spędziliśmy w nowym domu, nawet właśnie tam Św. Mikołaj zostawił prezenty dla chłopaków :. Radość była wielka, więc wyjątkowo im się podobało.
Sobota jest jedynym dniem, kiedy można pooglądać w świetle dziennym postępy prac - to też oglądaliśmy, a przy okazji trochę trzeba było posprzątać. Było ciepło, jonek palił w piecu i tak przez to "domowo".
Poddasze ma pierwszą warstwę wełny w całości zrobioną i częściowo drugą. Jest cicho i ciepło, ale niestety dość się zmniejszyło, chociaż jeszcze nie ma sufitów :-? ... Zobaczymy jak to wyjdzie w całości...
Mieszkanie wystawiłam do sprzedaży i nic; jeden telefon i cisza... Trzymajcie kciuki, bo bez tego dalej nie ruszymy.
aka



aka-jonek - 10-12-2008 21:31
Po kilku dniach przerwy górale wrócili na nasze poddasze :D . Nawet mi się zrymowało :lol: i jak zwykle ostro zabrali się do pracy. Niestety nie byłam na budowie, ale już wiem, że montują karton -gipsy :D.
Dzisiaj po intensywnych porządkach blokowych był pierwszy oglądający nasze mieszkanie, ciekawe, kiedy uda się je sprzedać :roll: .
aka



aka-jonek - 12-12-2008 21:17
Mam kilka świeżych fotek zrobionych przez jonka - czyli ciąg dalszy prac na poddaszu:

http://images47.fotosik.pl/39/f654a7653ad9a307.jpg

http://images26.fotosik.pl/304/d5337d5c41fe8f77.jpg

http://images40.fotosik.pl/39/6ca13b1b175fdd25.jpg

http://images46.fotosik.pl/39/83b3a9bdb9a97878.jpg

http://images25.fotosik.pl/303/e2f2c00063a35a0f.jpg

Jak widać prace postępują, za to w sprawie sprzedaży mieszkana cisza :roll:. Ktoś tam wprawdzie oglądał, ale nie sądzę, aby w tym roku jeszcze coś się zadziało...
Jutro może wybierzemy się na jakieś oglądanie do sklepów :) .
aka



aka-jonek - 13-12-2008 23:01
Udało mi się dzisiaj dotrzeć na budowę i :o :o :o zdziwienie było spore, bo faktycznie poddasze wygląda zupełnie inaczej : pokoje wydzielone ściankami, sufity z karton - gipsów, nawet garderoba (malutka :-? ), ale prawie gotowa.
Za to wyprawa do sklepów raczej się dziś nie udała, płytek niby dużo, ale te najładniejsze zbyt drogie, a i straciłam jakoś ochotę na szarości więc teraz znów nie wiem, czy ciemne, jasne, czy takie pośrodku...
Ktoś tu na Forum pisał kiedyś o stylu nudno - klasycznym, obawiam się, że mi to grozi :roll:.
aka



aka-jonek - 17-12-2008 21:19
1, 2 , 3.... 6, 7 - Zaczyna nam się mieszać w głowach od oczekiwań naszych oglądaczy :roll:. Tak sobie nazywamy naszych przedświątecznych gości, co to chcą na gwiazdkę mieszkanko - najlepiej z wyposażeniem i za pół ceny... Hmm prawa rynku :roll:.
Miały być dzisiaj zdjęcia i niestety jonek nie pstrykał, ale jutro postaram się nadrobić tę lukę. A dzieje się dzieje na budowie :D. Górale od wczoraj walczą z ociepleniem sufitu garażu (nad garażem strop drewniany), a w domku już wełna zakończona, pozostały końcówki ścianek i teraz zaczynają doprowadzać to wszystko do stanu "gotowe pod malowanie". W sumie fajnie wyszło to poddasze.
Niestety tylko na drzwi wejściowe wciąż czekamy...
aka



aka-jonek - 19-12-2008 23:50
Sprzedaliśmy mieszkanie !!! Zajęło nam to dokładnie dwa tygodnie i dwa dni :D. Oczywiście narazie bez fajerwerków (chyba ich wcale nie będzie), bo narazie mamy umowę przedwstępną i ... zadatek, kóry nie pokryje nawet debetu w koncie :roll:. Cóż takie czasy - najważniejsze, że idzie ku lepszemu - SWOJEMU. No i ten zwariowany tydzień się kończy, więc może czas pomyśleć o świętach, nawet kolędę dzisiaj już mieliśmy (u nas taki zwyczaj, że ksiądz chodzi od adwentu).
A budowa dzisiaj opustoszała, górale wyjechali już na święta i wrócą po Nowym Roku, ale podobno jutro będę zadowolona z prac w tym tygodniu i oczywiście jutro SAMA zrobię zdjęcia (od jonka się nie doczekam).
Następna dobra wiadomość - drzwi zewnętrzne już gotowe, montaż jeszcze przed świętami :D.
aka



aka-jonek - 20-12-2008 16:58
Jestem, byłam na budowie i ... lekko strach mnie dzisiaj obleciał... Powód bardzo prozaiczny: ogromny bałagan i dom ciągle mniej niż bardziej podobny do domu, a zegar zaczął dla nas coraz szybciej bić i za trzy (najpóźniej) miesiące powinniśmy TAM zamieszkać...
Sami zobaczcie
parter
http://images32.fotosik.pl/421/9a1e179f9dd28444.jpg

garaż
http://images48.fotosik.pl/41/59d8cc26bce3101c.jpg

Wstyd pokazać :oops: , wybaczcie, zaraz po świętach ekipa sprzątająca (ja i jonek) wkroczy do akcji.

Oczywiście nie wszystko jest be, oto np. sufit w garażu - ocieplony i opłytowany

http://images36.fotosik.pl/42/492ff6c217eacebd.jpg

Stryszek (bardzo fajny wyszedł)

http://images38.fotosik.pl/41/0911377d74191263.jpg

I obiecywane od kilku dni zdjęcia poddasza

http://images32.fotosik.pl/421/29f84b3247dece92.jpg

http://images33.fotosik.pl/427/d85499f978fd20f6.jpg

http://images46.fotosik.pl/41/0685e8a56b7ac2c6.jpg

http://images24.fotosik.pl/307/63df7d55117a1545.jpg

Na koniec niespodzianka - górale zrobili nam jeszcze mały stryszek nad poddaszem (znajomi nazwają takowy fiślą - jeśli kaleczę gwarę to przepraszam i pozdrawiam)

http://images44.fotosik.pl/42/818fb3fdba0c3488.jpg

http://images27.fotosik.pl/305/8c6264c5fa51511d.jpg

Jutro chyba trzeba będzie gdzieś do marketów na odlądanie i może jakieś zakupy...

aka
Coraz bliżej święta......... :lol:



aka-jonek - 21-12-2008 15:25
Niech i u nas będzie świątecznie, to życzenia dla wszystkich odwiedzających ten dziennik
Kochani
http://www.mymo.pl/typo3temp/pics/f5ca77a694.jpg

Ciche piękno Bożego Narodzenia ogrzewa dom i opromienia serca. Niech nadchodzące Święta wypełnią się tym pięknem i dają Wam chwilę radości, a Nowy Rok 2009 przyniesie wiele szczęścia.

aka-jonek



aka-jonek - 23-12-2008 10:55
Dzisiaj dostaliśmy na gwiazdkę nasze drzwi zewnętrzne, które właśnie panowie montują. A ja cóż siedzę w pracy i nie mogę się doczekać, kiedy je zobaczę...
Pokaże je po południu.
aka



aka-jonek - 23-12-2008 22:22
Hmmm, chyba złapałam lekką depresję przedświąteczną :-?. I do tego moje nowe drzwi pojechałam oglądać w nienajlepszym momencie i nastroju... Jak zwykle jak na coś zbyt długo czekam to przestaje mi się podobać. Na dodatek oglądałam je przed chwilą, czyli ciemną nocą i wydają mi się zbyt ciemne (jak zwykle orzech a orzech.... - morze odcieni) w stosunku do okien i do tego jakieś nie takie :-? .Wyobrażałam sobie je trochę inaczej, a do tego jakoś nie bardzo pasują mi zakupione wcześniej drzwi wewnętrzne... Kompletna klapa, ale na szczęście jutro święta, więc się wyłączam na kilka dni i może z perspektywy czasu i odległości nawet moje drzwi wypięknieją po świętach...

Pierwsze wrażenia (jeszcze bez klamki)

http://images26.fotosik.pl/307/71cb4e0431554d4b.jpg

http://images27.fotosik.pl/306/10c56438dd34a929.jpg

I od wiatrołapu

http://images26.fotosik.pl/307/3230dfea0bd89cce.jpg

Jeszcze raz dziękuję WSZYSTKIM za życzenia świąteczne i życzę odpoczynku w święta.
Pozdrawiam
aka



aka-jonek - 30-12-2008 00:19
Święta minęły, ale drzwi niestety nie wypiękniały... a właściwie nie zbladły, bo przecież model mi się nadal podoba tylko ten orzech jakby zbyt ciemny. Trudno , mam nadzieję, że kiedyś się przyzwyczaję, albo trochę słońce mi pomoże i spłowieją :). Od wczoraj ruszyliśmy na wietrzenie magazynów/lub portfeli (jak kto woli :lol: ) i mimo dużego zmęczenia coś upolowaliśmy i nie jest to "małe" coś, bo kupiliśmy: kafle do wiatrołapu i kotłowni, gres na cały pozostały parter, drzwi wewnętrzne też parter i klamki do moich ulubionych drzwi wejściowych oraz wszystkich wewnętrznych :D. A do tego jeszcze klej do tych płytek i impregnat. Wybrałam też niechcący kafelki do dolnej łazienki - opoczno zebrano i jutro mam zamiar to rozrysować i zamówić. Piszę "niechcący", gdyż nie miałam zamiaru oglądać kolekcji łazienkowych, ale wpadła mi w oko i niech już zostanie.

aka
Czas zaczyna przyspieszać



aka-jonek - 30-12-2008 22:26
Zakupy jednak cieszą :D.
Dzisiaj dotarły do domu wczorajsze zakupy i tak chętnie uczestniczyłam w rozładunku, że przgniotłam sobie palec u ręki kartonem z płytkami - jakieś 30 kg :cry:. Pamiątka będzie na dłużej... ale nie o tym chciałam pisać.
Oto drzwi zewnętrzne z klamką (wreszcie)

http://images29.fotosik.pl/308/9109ba0b9cc31e8c.jpg

A tu radość z zakupów i pierwsze próby czyli jedziemy na sucho (trochę krzywo)

http://images31.fotosik.pl/427/12e027a6f2f9587a.jpg

Już wiemy, że tak raczej nie będzie to leciało :wink:.

I przymiarka klamki

http://images35.fotosik.pl/44/3334eab9f02e4a82.jpg

Na jutro planujemy dalsze porządki, chyba nieźle jak na zakończenie roku :wink:.
Dodam jeszcze, że mamy 1:1 jeśli chodzi o ustawienie pieca, bo kiedy wyjechaliśmy na święta wygasł, a teraz już gra i buczy - temp. w domu - 19 stopni :D, oczywiście narazie ją trochę obniżymy, tymczasem jonek próbuje się zaprzyjaźnić z tą czerwoną bestią na zasadzie prób różnych ustawień...
aka



aka-jonek - 31-12-2008 14:30
Powoli dobiegamy do końca 2008 roku i czas na podsumowania.
Dla nas to był dobry rok, oczywiście były także gorsze chwile, a nawet bardzo smutne, ale tak jest zawsze... Każdy rok, a nawet dzień to koktajl różnych zdarzeń tych radosnych, szczęśliwych i tych gorszych...

Życzymy WAM w Nowym 2009 Roku jak najwięcej radosnych zdarzeń, solidnych wykonawców, dobrych kursów walut ( :roll: ) i 100% zadowolenia :D .

http://www.mymo.pl/typo3temp/pics/0ca2ccc625.jpg

DO SIEGO ROKU !!!

aka-jonek



aka-jonek - 05-01-2009 23:38
I do pracy !!!
Jutro zaczynamy - najpierw spotkanie z panem od płytek (już się boję :roll:. Oczywiście ceny, bo robotę znam, robił nam kilka lat temu łazienkę) i jeśli się dogadamy to w następnym tygodniu zaczyna... A tymczasem wciąż brakuje płytek do dolnej łazienki i koncepcja do wiatrołapu też się zmieniła... łącznie z płytkami ( :oops: ). Do soboty coś wymyślę i policzę, a w sobotę zrobię zakupy lub zamówię. Narazie jest sporo gresu na parter - jakieś ... 60m2.
W domu ciepło - 18 stopni, tylko górale nie dojechali, ale przecież jest zima i jutro święto :wink:.
aka



aka-jonek - 06-01-2009 23:56
Spotkanie się odbyło, wprawdzie beze mnie, ale to jeszcze do nadrobienia, bo ta damm - PAN TADZIO podjął się zadania i pod koniec przyszłego tygodnia zaczyna u nas pracę :D. Czyli nie ma zmiłuj - czas podjąć decyzje łazienkowe :roll:. Cenę też dostaliśmy "koleżeńską", bo panowie umówili się nie na m2, ale na całość. Oby tylko jakość na tym nie straciła...
Tymczasem nie możemy rodzinnie wystartować w tym nowym roku, bo codziennie jakieś drobne kataklizmy: jonek trochę chory, młody ostro protestuje i nie chce chodzić do przedszkola i nawet starszy dziś "zabolał" i nie poszedł do szkoły :-? . Dobrze, że ja jako tako funkcjonuję, chociaż te stresy mnie spowalniają.
Dostałam dziś pierwszą wycenę akcesoriów do łazienki dolnej - koło primo umywalka z szafką, muszla wisząca, deska, lustro, kabina fresh +brodzik ceramiczny = 2900,00 za całość :o :roll: :x.
aka



aka-jonek - 13-01-2009 00:03
Tempo nie takie jak być powinno, a przecież wiosna tuż, tuż, a dalej nadzieja na trawkę (skąd ją u nas weźniemy :roll: ). Coś tam się dzieje, ale:
1. Górale jeszcze nie wrócili ,aby dokończyć poddasze
2. Pan Kafelkarz już czeka, aż Górale skończą
3. Montaż schodów przesuwamy na początek lutego
4. Wybraliśmy wreszcie łazienkę na dół - Azulev Orion, czyli kolejna zmiana ...
5. Od jutra elektrycy zaczną znowu "coś" dłubać w swoich elektrycznych dziurach, aby je w końcu pozamykać
6. Skończył się eko -groszek :roll: , trzeba znowu kupić, trochę tego zżera ten czerwony smok w kotłowni :-?
7. Ruszyliśmy temat : kominek, wprawdzie do realizacji jeszcze ho, ho, ale temat został uznany za ważny :D.

aka



aka-jonek - 15-01-2009 20:08
Prace ruszają; elektrycy próbują uporządkować te kilometry kabli i zbliża się dzień, w którym musimy kupić tzw osprzęt elektryczny,czyli ramki, włączniki itp. Narazie w rankingu przoduje legrand seria Valena - "piękno w linii prostej", ale jak zwykle czas i portfel pokaże :).
Druga sprawa - nareszcie objawili się górale i od razu zabrakło im gipsu na poddasze - mam nadzieję, że to znak, iż wnet skończą.
Trzecia sprawa - przywieźli wreszcie ekogroszek, sprawa już wręcz gardłowa, bo z powodu braku u naszego sprzedawcy zmuszeni byliśmy pożyczyć. Dobrze mieć dobrych znajomych i dobrze wiedzieć, że w sercu Górnego Śląska węgiel to produkt deficytowy, zwłaszcza, że od dwóch (aż i tylko) tygodni mamy zimę... Cena oczywiście też wyższa niż w listopadzie, ale to nauczka na przyszłość - kupić węgiel w lipcu.
Ostatnia tym razem dobra wiadomość - od poniedziałku pan Tadziu zaczyna układać płytki i to niezależnie, czy górale będą czy nie :D. Z kolei gorsza w tym przypadku wiadomość to sprawa lokalizacji pralki - miała być na dole w małej łazience, ale pan Tadziu twierdzi, że tam się nie zmieści, bo chciałam ją wsunąć do wnęki (obudowa z karton-gipsu i płytek) i chyba pójdzie na górę, gdzie muszę zrezygnować z jednej umywalki, a miały być dwie... :(.
Co jeszcze się zmieni?
aka



aka-jonek - 15-01-2009 22:23
Zapomniałam napisać o najważniejszym - dzisiaj mamy pewne święto, wprawdzie frank drożeje niemiłosiernie (kurs sprzedaży w banku 2,92 zł :evil: ),ale jak dobrze pójdzie to ... za 27 lat dokładnie 15 stycznia TEN DOM BĘDZIE NASZ - zapłacimy ostatnią ratę kredytu 8). Trochę smutne to święto, ale mamy nadzieję, że pójdzie lepiej niż dobrze i uda się spłacić kredyt wcześniej :wink:.
I tak narazie się cieszymy: dom stoi (lekko surowy), a nawet gdyby udało się odłożyć na dom przez te dwadzieścia kilka lat - to kto wie,czy chcielibyśmy podjąć po 60-tce trud budowy ???
aka



aka-jonek - 18-01-2009 21:22
Wczoraj byliśmy u siebie, głównie aby obejrzeć efekty pracy górali i jakoś zmierzyć się z tematem - układanie gresu. Jeśli chodzi o górali to chyba spisali się dobrze (jak zwykle :D), bo poddasze już całe skończone, ściany bielutkie i względnie (wizualnie) proste i ładnie zrobione. Góra wczoraj wydała mi się ogromna, może przez tą porażającą biel... i brak drzwi i schodów. Niestety baterie w aparacie odmówiły mi współpracy i zdjęć nie było.
Jeśli chodzi o gres to nie do końca "błysnął" swoim urokiem przede mną, bo jakiś blady, zimny i smutny mi się wydawał :roll: , ale tu mam nadzieję, że położony i zafugowany będzie piękny, musi być piękny - cena czyni CUDA.
Nie da się nie zauważyć pracy panów elektryków; trochę uporządkowali te kabelki, pozakładali puszki i kostki i teraz czekają na osprzęt.
A jutro powinien rozpocząć pracę pan Tadeusz, czyli podłogi parteru zaczną się cywilizować. Czekamy, bo czas ucieka...
I na koniec pozdrowienia dla NASZYCH ZNAJOMYCH , którzy odnaleźli mój dziennik, a sami zaczynają wnet budować. POZDRAWIAM !!!

aka



aka-jonek - 21-01-2009 13:21
Młody chory, siedzę więc w domu, pan Tadzio nie zaczął, a górale ciągle się jeszcze nie wyprowadzili :-?. Czyli ogólnie lekki (?) zastój. To właśnie od nich powinnam zacząć, bo oni mimo, że właściwie skończyli, został im do szlifowania (chyba) sufit w garażu to oczywiście nie przychodzą, bo odwilż, więc już siedzą na czyimś dachu :evil:. Mają się dzisiaj pojawić, dokończyć i oddać klucze, które byłyby na jutro dla pana Tadzia. Zobaczymy. Z prac ciągle pilnych oprócz podłóg zostaje jonkowi nadlać beton (niewiele) przy klatce schodowej, bo nierówno wyszło połączenie stropu i wylewek na górze, a to będzie konieczne przy montażu schodów. I jeszcze trochę betonu potrzeba na uzupełnienie wylewki w przejściu z łazienki górnej na stryszek - tam z kolei przy układaniu rur do ogrzewania ułamał się kawałek wylewki.
Mam trochę czasu więc zajmuję się temat kuchni - niby mam projekt (wstępny), ale od jego narysowania sporo się zmieniło. Dostałam dziś kilka nowych namiarów i sprawdzam.
aka



aka-jonek - 22-01-2009 17:18
U nas jak na kolei - opóźnienie może ulec zmianie i niestety ciągle ulega, oczywiście wyyydłuuużaaa się :-?. Wszystko jednak do czasu - wczoraj w godzinach popołudniowo - wieczornych górale dokończyli swoją robotę i ku naszej radości wyprowadzili się :D. Nie to, żebyśmy ich nie lubili - wręcz przeciwnie, ale zastój nas już trochę męczy, a tu właściwie dwa zastoje - bo finansowy :roll: (wiadomo - przednówek) i jeszcze brak akcji na budowie.
W końcu jonek dzisiaj zapłacił góralom (faktycznie śmigają po dachu w taką pogodę) i jutro wkracza wyczekiwany pan Tadziu. Oby był tak chwalony przez nas po wykonaniu roboty jak wyczekiwany :). Apropos chwalenia - w sobotę planujemy oglądanie dzieła górali, ciekawe, jak wypadnie kontrola jakości... Na sobotę i niedziele mamy sporo planów: "coś tam" zrobić na budowie, odwiedzić forumowych budowniczych Olę i Łukasza (pozdrawiam) i zaliczyć OBI, wybrać i kupić kolejne płytki do wiatrołapu, ale jakie - chyba jeszcze nie wiem. A i jeszcze może uda się kupić (zapłacić) tego Oriona Azuleva do łazienki. Cena była (dwa tygodnie temu) do przyjęcia w naszym coraz skromniejszym budżecie 8).
aka



aka-jonek - 24-01-2009 19:12
Dzisiaj wreszcie byłam na budowie :D. Poddasze faktycznie zrobione, a i ślady obecności pana Tadzia też są, więc mam nadzieję, że od poniedziałku ruszy pełną parą. Płytek do wiatrołapu nie kupiliśmy, chyba mam już zespół wypalenia budowlanego, bo nic mi się nie podoba, a sklepy męczą nasze nogi i oczy (światło).
W sprawach zakupowych jedynie utwierdziłam się w wyborze ramek i "wkładek" Legrand Valena. Proste, skromne i ładne :).

Dla ubarwienia kilka fotek poddasza

http://images31.fotosik.pl/444/280c8e5fb1e0d854.jpg

http://images31.fotosik.pl/444/94e9521e54e4799c.jpg

http://images48.fotosik.pl/52/eeefe7ca8e8d4437.jpg

http://images28.fotosik.pl/317/462cbc01137b0ae2.jpg

http://images41.fotosik.pl/52/21d4acee72efe67c.jpg

I na koniec widok na nasze drzwi

http://images47.fotosik.pl/52/3bfd2296073cebe4.jpg

aka



aka-jonek - 26-01-2009 21:27
Pan Tadeusz rozpoczął dziś układanie gresu :D :D :D i wreszcie coś drgnęło i widać efekty :D

http://images46.fotosik.pl/53/e545c0565ef7f548.jpg

http://images31.fotosik.pl/446/b87530dbc8e2708d.jpg

http://images35.fotosik.pl/53/5501dcde4b238a8f.jpg

jak tak dalej pójdzie, to kto wie, może chociaż z podłogami zdążymy do przeprowadzki, no i jeszcze łazienka by mi się marzyła do zamieszkania 8).
Z łazienką też jest pewien postęp - jonek zakupił płytki - Oriona :lol:.
Zaczynamy powoli rozgryzać temat kominka, a właściwie wkładu. Gdyby ktoś miał jakiś pomysł w tym temacie to jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie. Pozwoliłam sobie nawet wrzucić to Forumowej koleżance - specjalistce Escape (pozdrawiam).
Oto miejsce na nasz kominek (płaski, bez wychodzenia na pokój)

http://images41.fotosik.pl/53/802e611c11cedd05.jpg

Wnęka ma 160cm wys, 80cm szer i 59 cm głębokości. Przewód dymowy 20x25. Kominek ma być schowany w tej dziurze (bez wystawania na pokój). Palenie typowo rekreacyjne, głównie w weekendy, dom 140m2 i jest przygotowanie na ogrzewanie ciepłym powietrzem dwóch pokoi dzieci nad salonem (kanał w tym kominie). Doprowadzenie powietrza z zewnątrz od dołu, rura 100.
Jaki wkład może tu pasować? Obudowa prosta, wykończenie chyba jakiś kamień.
aka



aka-jonek - 28-01-2009 19:01
Niestety nie wzięłam aparatu i zdjęć nie będzie, ale postępy w domu widać - Pan Tadziu dzielnie walczy z naszym gresem i prawdopodobnie około połowy lutego będziemy montować schody :D. Wczoraj przyjechały płytki do łazienki i jest to chyba najlepszy dotąd nasz wybór: boski Orion :D. Jak zwykle nie mogę się doczekać dnia, kiedy będzie ułożony w łazience, nie w kartonach... Dzisiaj oglądaliśmy płytki do wiatrołapu i jesteśmy bliscy zakupu gresu Marconi Colorado Bronzo, też w dużym rozmiarze 45x45. Tylko ta 3 klasa ścieralności... Czy to nie za mało na wiatrołap? Niestety te ciemne gresy tak mają. Jutro drugie podejście do tematu.
aka



aka-jonek - 29-01-2009 19:32
Drugie podejście się odbyło i gres mimo wszystko zakupiony :D. Wprawdzie naczytałam się, że dają go głównie do łazienek, ale nie było zmiłuj - tylko ten nam się spodobał, żaden inny i to jednocześnie mi i jonkowi :D. Jakby co, to w końcu te cztery metry wiatrołapu sami wymienimy :wink:. Przy okazji spodobała mi się szafka podumywalkowa z serii calabria cersanitu, ale tu nasze zdania są zupełnie odmienne :-?. Spróbuję jonka jakoś przekonać, mam swoje sposoby...
Wracając zajrzeliśmy na budowę i tu :o - pan Tadzio nieźle zapycha :D i na dodatek będzie pracował w sobotę.
Lubię jak coś się dzieje na budowie, a właściwie w domu :D.
aka



aka-jonek - 30-01-2009 17:27
Płytki do wiatrołapu już są, szybko zrealizowali to zamówienie :D. Poszłam wczoraj na całość i zamówiłam szafkę z umywalką, kibelek i deskę do niego i jeszcze kabinę prysznicową. Do kompletu brakuje tylko baterii, ale to wolę kupić w sklepie po obejrzeniu.
Wczoraj zrobiłam test dla mojego gresu (trochę późno :roll: ) i poplamiłam go: olejem, herbatą owocową, sokiem wiśniowym i najczęstszym sprawcą plam u nas - sokiem Kubusiem. Rano starłam płytkę, ale niestety lekkie plamy zostały, tzn takie ciemniejsze miejsca. Na szczęście jeszcze będziemy ten gres impregnować preparatem Sann profi.
Może jeszcze dziś pojedziemy zobaczyć ile dziś ułożył Pan Tadziu, wezmę aparat...
aka



aka-jonek - 01-02-2009 20:51
Udało się dzisiaj wreszcie pojechać na budowę i nawet zrobić zdjęcia. Ten weekend upływa pod znakiem gości, więc nic nie robimy u siebie, ale są też cenne doświadczenia, bo przyjechali z psem (cocer spaniel) i już wiem jak wygląda "obsługa" tego cudownego stworzenia w taką pogodę (świeży śnieg). Pedantką nie jestem, ale za sprzątaniem też nie przepadam, więc psa raczej szybko w domu nie będzie...
A pies tak cudnie wygląda po spacerze (uszy w kulkach śniegu)

http://images46.fotosik.pl/55/b0685cc631c85b5e.jpg

Zabawne co?

Jeśli chodzi o postępy to i owszem, chociaż nasi goście nie byli zachwyceni naszymi wyborami (nam się podoba) i ogólnie chyba nie wierzą, że zamieszkamy tam za max. 2 miesiące :D.
Faktycznie, patrząc na zdjęcia nie wygląda to zbyt optymistycznie

Miejsce na schody (może za dwa tygodnie będą)
http://images24.fotosik.pl/320/807e022d7c32a31a.jpg

Pokój i holl
http://images43.fotosik.pl/55/ea9b6d803b947efb.jpg

http://images33.fotosik.pl/455/668249382183d6a5.jpg

To próba świeżej płytki z wiatrołapu, czyli tzw druga wersja wiatrołapu :wink:

http://images48.fotosik.pl/55/116bdc58a11fe78f.jpg

I jeszcze orion łazienkowy w paczkach

http://images50.fotosik.pl/55/215fd843e6d5b494.jpg

A jutro znów poniedziałek, pan Tadziu będzie kontynuował dzieło, ale my też musimy przyspieszyć.
I najważniejsze - US trochę zasilił nam konto, bo drugie dno już było widać :roll: :D

aka



aka-jonek - 03-02-2009 19:12
Oj ciężko było się dzisiaj tutaj dostać, a tak dokładnie to zalogować :oops:. Wszystko to złośliwość rzeczy martwych, bo: w pracy nie bardzo mogę tu buszować i nie mam czasu, a w domu logowałam się automatycznie, a w ostatni weekend padł domowy komp :evil: i dzisiaj wskoczyłam na inny nabytek elektroniczny i koniec - nowe zmienione hasło za nic w świecie nie chciało mnie tu wpuścić... W końcu się udało, determinacja i uzależnienie od FM wygrało :D.
Teraz fakty: pan Tadzio kończy salon i przenosi się do kuchni, a my zaczynamy wybierać kolorki, ale to tajemnica więc ci...
aka

IV strona mojego dziennika, sama w to nie wierzę :o :D



aka-jonek - 04-02-2009 22:40
Męczarni ciąg dalszy, jako, że ja raczej z techniką, a zwłaszcza z postępem mam problemy :oops:, to dzisiaj musiałam się zmierzyć z nowym sprzętem i przerzucić zdjęcia z aparatu, a potem :o okazało się, że nie mam mojego ulubionego infranViewu do pomniejszania zdjęć.... Trochę mi to czasu zajęło, ale znowu jakoś poszło... :D.
Na budowie bez większych zmian tzn pan Tadziu robi swoje, jonek zajął się "obróbką" drzwi zewnętrznych i wreszcie rozpoczęliśmy zakupy - wstęp do malowania :D. A mianowicie nabyliśmy farby do pokoi chłopców.
Niestety fotosik znów fiksuje, więc zdjęć pomimo szczerych chęci nie będzie, czas pomyśleć o zmianach, zwłaszcza, że słyszałam o problemach z fotosikiem.

aka



aka-jonek - 06-02-2009 23:20
Niestety zdjęć nie będzie, z fotosikiem się rozstaję, a nowy komputer z obcym oprogramowaniem (stary w serwisie) + nowy sposób obróbki zdjęć na obcych dla mnie stronach to zbyt dużo :roll:. Niestety nie mam czasu na takie zabawy i lekko się buntuję.
Na budowie pan Tadzio kończy układać jadalnię, jonek doprowadza ściany do gładkości (przygotowanie do gruntowania i uzupełnianie dziur itp), no i przyjechała kabina z brodzikiem. Na resztę łazienki trzeba jeszcze poczekać.
I ... prawdopodobnie za tydzień montujemy schody !!!
aka



aka-jonek - 07-02-2009 00:06
Nie poddaję się tak łatwo, chociaż straciłam dzisiaj pół wieczoru, ale YES! YES! YES! No chyba YES...
kuchnia, jadalnia i piękny brodzik
http://x.garnek.pl/ga3903/942b3ba142...6_02_2009r.jpg

http://x.garnek.pl/ga5733/01ad85e8a4...6_02_2009r.jpg

http://x.garnek.pl/ga4131/e95de44675...6_02_2009r.jpg

http://x.garnek.pl/ga1506/3415aa4646...6_02_2009r.jpg

Na koniec moja wesoła trójka (prawie cała moja)
http://x.garnek.pl/ga9182/2ef55bdd7b...6_02_2009r.jpg
Strasznie duże te zdjęcia, ale ten GARNEK (baniak :wink: ) nie chce mniejszych zapisywać... ale obiecuję, że jak się doszkolę to WAM oszczędzę szczegółów i zmniejszę te fotki 8).
aka



aka-jonek - 09-02-2009 23:02
Zdjęć nie będzie chociaż całe popołudnie i wieczór spędziliśmy w domu. Tym razem bardzo pracowicie - wymyłam gres (nawet kilka razy) i zaimpregnowałam w kuchni i wnęce na schody. Pan Tadziu będzie fugował, bo skończył dziś układać kuchnię i jadalnię :D. Wybraliśmy ostatecznie fugę, dzisiaj dla potrzeby podjęcia decyzji p.Tadziu zafugował mi kawałek w kuchni pod meblami na szaro i kawałek na brązowo. Wygrała szara fuga Mapei. Znów mam nadzieję, że będzie pięknie :D. Apropos piękna - zaczyna mi się podobać ta jasna podłoga, wyszorowana lekko lśni, ciekawe tylko jak będzie z utrzymaniem czystości... Jonek w tym czasie odwiedził OBI i dokupił farb: białą i orzech (z Nobilesa).
Jutro umawiam się z panami od kuchni i od kominka i jedziemy dalej!
aka
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl



  • Strona 4 z 6 • Wyszukano 441 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6